Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II - Strona 101 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-06-22, 11:19   #3001
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 570
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez Terha Pokaż wiadomość
Wszystko zależy od tego, gdzie się jedzie. Nie wyobrażam sobie chodzić na śniadania do knajpy gdzieś nad morzem. To chyba normalne, że albo ma się wykupioną opcję z wyżywieniem, albo śniadania robi się we własnym zakresie.

A czemu tyle czasu nie byliście na wakacjach? Przez Twoje hamulce?
Dobrym rozwiązaniem są oferty grupowych zakupów. My 2 lata temu pojechaliśmy za 1000 zł na ok. tydzień z wyżywieniem w Alpy (na dwie osoby). Wiadomo,ze doszły koszty benzyny i inne wydatki, ale było cudnie i naprawdę wcale nie drożej niż w Polsce. A cisza i spokój - bezcenne .
Nie, nie przez hamulce. Zbieraliśmy na dom, potem na wykończenie.
W międzyczasie 2 dzieci się urodziło. Dla mnie urlop z dzieckiem które je w nocy co 3 godziny czy raczkującym to nie urlop. Równie dobrze mogę się w domu umęczyć.
Drugi aspekt to urlopy. W miesiącu w którym żłobek ma urlop, musimy zapewnić opiekę dzieciom. Ja biorę 2 tygodnie urlopu wtedy, mąż kolejne 2 tygodnie i nie ma jak razem wyjechać.
Żeby wyjechać całą rodziną na tydzień, każde z nas musiałoby wziąć 3 tygodniowy urlop (żeby jeden tydzień się zazębiał). Raczej nierealne, ale w przyszłym roku będziemy próbować.

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Słyszałyście o dziennikarce Krystynie Pytlakowskiej, której pieniądze z konta w Citybanku zniknęły w nocy?
Bank umywa ręce, dziennikarka twierdzi ze to haker włamał się na jej konto.
Zaczynam się bać. Całe szczęście, że w lotto nie wygrałam milionów
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-22, 15:51   #3002
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Serio wyjazd z dzieckiem to taki mordor? A ja naiwna szykuje sie do wyjazdu zimowego jak mala bedzie miala pol roku
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-22, 16:11   #3003
lilianna90
Kocia i psia mama :)
 
Avatar lilianna90
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 6 652
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Co myślicie o ofertach ze strony Wakacyjni Piraci?
Czy któraś z Was korzystała?

Chciałabym skorzystać jesienią z jakiegoś lasta ale mój Tż twiedzi, że coś nie tak, że nie może być tak tanio

https://www.facebook.com/wakacyjnipiraci?fref=nf
lilianna90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-22, 16:43   #3004
wiki2501
Rozeznanie
 
Avatar wiki2501
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 835
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez Pia Gizela Pokaż wiadomość
Serio wyjazd z dzieckiem to taki mordor? A ja naiwna szykuje sie do wyjazdu zimowego jak mala bedzie miala pol roku
Moja przyjaciółka pojechała na wakacje za granicę z 2 letnim i 4 miesięcznym dzieckiem i wróciła zachwycona i wypoczeta, a dziećmi zajmowali się tylko we 2 z mężem więc chyba nie jest tak źle :-D
wiki2501 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-22, 17:10   #3005
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 933
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez Pia Gizela Pokaż wiadomość
Serio wyjazd z dzieckiem to taki mordor? A ja naiwna szykuje sie do wyjazdu zimowego jak mala bedzie miala pol roku
2 tygodniowy wyjazd służbowy do stolicy, którego nie mogłam uniknąć. Mimo wynajętego super mieszkanka kosmos - zwłaszcza pakowanie - z perspektywy czasu patrzę, ze dobrym pomysłem byłoby wynajęcie tira. Dzieć trudno się adaptował, chciał do swojego pokoju itp itd, usypianie jej przez tydzień to był koszmar. Tak samo jazda niby tylko 3 godziny autostrada, w porze drzemki najdłuższej zaplanowane - w jedna stronę sie udało, w druga wręcz przeciwnie - choc była skonana nie mogła zasnąć ani w foteliku, ani w wózku, ciągły płacz i marudzenie. Dla mnie tez masakra - z małym dzieckiem muszę mieć swoje łóżko, kanape, kuchnie, sypialnie, łazienkę.
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-22, 17:26   #3006
Luzia
Zakorzenienie
 
Avatar Luzia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 646
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez Pia Gizela Pokaż wiadomość
Serio wyjazd z dzieckiem to taki mordor? A ja naiwna szykuje sie do wyjazdu zimowego jak mala bedzie miala pol roku
Zapewne dużo zależy od dziecka, ale też od nastawienia rodziców
__________________
Szczęście to sposób patrzenia na świat..

Luzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-22, 17:53   #3007
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez Pia Gizela Pokaż wiadomość
Serio wyjazd z dzieckiem to taki mordor? A ja naiwna szykuje sie do wyjazdu zimowego jak mala bedzie miala pol roku
To zależy od rodziców i podejścia. Myśmy kilka 6 lat temu jechali nad morze na wakacje (ponad 600 km) pociągiem z 2 dzieci (6 m-cy i 20 m-cy). Mieliśmy jeden duży plecak i wózek bliźniaczy i jeszcze na dodatek mój mąż miał rękę w gipsie
Było bardzo fajnie i spokojnie dało się obejść bez tych wszystkich "niezbędnych" dzeciowych gadżetów
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-22, 21:19   #3008
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 570
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Z 3latkiem jest już spoko.
Z drugim młodszym dzieckiem słabo. Dziecko nauczone zasypiania tylko w swoim łóżeczku. Na wyjeździe wycie godzinami mimo noszenia, bujania.
Dziecko pełzające. Nie zamknę go w wózku, łóżeczku turystycznym na cały dzień. Nie na każdej kwaterze jest tak super, że dziecko może brzuchem i brodą podłogę froterować i wkładać wszystko co znajdzie na podłodze do buzi.
Dziecko ulewające, wymiotujące. Co chwilę trzeba ciuchy zmieniać, zapierać i suszyć. Potrzebne są warunki do tego.

Dla mnie minimum to chodzące dziecko i nauczone zasypiania w różnych miejscach.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-23, 09:14   #3009
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Mam nadzieje, ze cora zamilowanie do podrozy bedzie miala po nas
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-23, 13:21   #3010
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 933
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
Z 3latkiem jest już spoko.
Z drugim młodszym dzieckiem słabo. Dziecko nauczone zasypiania tylko w swoim łóżeczku. Na wyjeździe wycie godzinami mimo noszenia, bujania.
Dziecko pełzające. Nie zamknę go w wózku, łóżeczku turystycznym na cały dzień. Nie na każdej kwaterze jest tak super, że dziecko może brzuchem i brodą podłogę froterować i wkładać wszystko co znajdzie na podłodze do buzi.
Dziecko ulewające, wymiotujące. Co chwilę trzeba ciuchy zmieniać, zapierać i suszyć. Potrzebne są warunki do tego.

Dla mnie minimum to chodzące dziecko i nauczone zasypiania w różnych miejscach.
No właśnie miałam ten sam problem - ulewania, wymioty i pełzające dziecię z bardzo chorym jelitem. W domu miałam praktycznie sterylnie, na wyjezdzie każdego dnia obawiałam się co najmniej biegunki, na szczęście faszerowanie tonami probiotyków cos dało.
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-24, 10:45   #3011
tassia
Zakorzenienie
 
Avatar tassia
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 141
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Ja pierwszy raz byłam na wyjeździe z 3 miesięcznym dzieckiem.... Potem 6/9/11 i było ekstra. Teraz planuje wyjazd z 3 miesięcznym i 2 letnim.... Nie widzę problemu pomimo że dzieci moje nie są bezproblemowe... Ale podchodzenia do tego be stresu i będzie dobrze!
__________________
Maciej





[/RIGHT]
tassia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-24, 11:38   #3012
somethinggood
Zadomowienie
 
Avatar somethinggood
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 940
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez tassia Pokaż wiadomość
Ja pierwszy raz byłam na wyjeździe z 3 miesięcznym dzieckiem.... Potem 6/9/11 i było ekstra. Teraz planuje wyjazd z 3 miesięcznym i 2 letnim.... Nie widzę problemu pomimo że dzieci moje nie są bezproblemowe... Ale podchodzenia do tego be stresu i będzie dobrze!


Ja dzieci nie mam ,ale zanim skonczylam roczek leciałam juz samolotem na 3tyg urlop Chyba kwestia przyzwyczajenia dziecka i dobrej organizacji . I wydaje mi się ,ze pieniędzy, bo osobiście nie wyobrażam sobie ciągać dwójkę dzieci bez samochodu komunikacją publiczną. Podziwiam wizazanke ,ktora zabrala 2 dzieci plus trzecie wyrośnięte (tz) nad morze pociągiem w sezonie . Kiedy podróż TLK lub IR jest prawdziwym wyzwaniem .
somethinggood jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-24, 12:25   #3013
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez somethinggood Pokaż wiadomość
Ja dzieci nie mam ,ale zanim skonczylam roczek leciałam juz samolotem na 3tyg urlop Chyba kwestia przyzwyczajenia dziecka i dobrej organizacji . I wydaje mi się ,ze pieniędzy, bo osobiście nie wyobrażam sobie ciągać dwójkę dzieci bez samochodu komunikacją publiczną. Podziwiam wizazanke ,ktora zabrala 2 dzieci plus trzecie wyrośnięte (tz) nad morze pociągiem w sezonie . Kiedy podróż TLK lub IR jest prawdziwym wyzwaniem .
Dwa razy tak jechaliśmy, z tym, że pierwszy raz normalnie bez miejscówek i okazało się, że nie ma miejsc siedzących pomimo, że wsiadaliśmy na drugiej stacji Konduktor się zlitował i kazał nam przejść do innego wagonu, bo były w nim wolne miejsca w przedziale dla matki z dzieckiem.Usadowiłam się tam z 20 mies. córką na kolanach, a gdy mąż chciał tam wejść z 6-mies. synem na rękach konduktor mu zabronił mówiąc, że to przedział dla MATEK. Gdy zapytał czy ma tak zostać na korytarzu z niemowlakiem, konduktor odparł, że ma dać dziecko matce i spojrzał na mnie. A ja wtedy skłamałam, że to nie jest moje dziecko i że nie jesteśmy małżeństwem i wtedy dopiero mąż też mógł skorzystać z tego przedziału

Drugi raz kupiliśmy już kuszetki i było super.

Niezły hardcore jak tak dzisiaj sobie o tym pomyślę
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-24, 14:24   #3014
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 046
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Dwa razy tak jechaliśmy, z tym, że pierwszy raz normalnie bez miejscówek i okazało się, że nie ma miejsc siedzących pomimo, że wsiadaliśmy na drugiej stacji Konduktor się zlitował i kazał nam przejść do innego wagonu, bo były w nim wolne miejsca w przedziale dla matki z dzieckiem.Usadowiłam się tam z 20 mies. córką na kolanach, a gdy mąż chciał tam wejść z 6-mies. synem na rękach konduktor mu zabronił mówiąc, że to przedział dla MATEK. Gdy zapytał czy ma tak zostać na korytarzu z niemowlakiem, konduktor odparł, że ma dać dziecko matce i spojrzał na mnie. A ja wtedy skłamałam, że to nie jest moje dziecko i że nie jesteśmy małżeństwem i wtedy dopiero mąż też mógł skorzystać z tego przedziału
Głowa na karku
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-25, 10:30   #3015
grissini
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 221
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Ja mam pytanie do mam dwojki lub wiecej dzieci.
Jak to jest...
Mamy teraz jedno dziecko prawie 1,5 roku ma. Ja mam mega instynkt teraz moglabym miec z 5tke! Oboje pracujemy. Mala chodzi do zlobka. I bardzo chcialabym drugie dziecko, choc moj Tz mysli bardzo racjonalnie. W przyszlym roku na jesieni okaze sie czy on bedzie dalej pracowal czy nie. Jest na panstwowym stanowsku. Jak bedzie mial.przedluzony kkntrakt to gra gitara, jak nie to ogolnie kiszka. Bo on nigdy nic innego nie robil i jakby mial normalnie szukac pracy to ciezko za sensowne pieniadze. Choc omnibus z niego jest bo zna sie na.prawie wszystkim. I ja cisne bo tak bardzo chce miec a on mnie stopuje. Za moja pensje raczej godnie nie przezyjemy miesiaca.jakby co jeszcze mamy dom do wykonczenia w srodku masa pracy. On.powtarza nie sztuka narobic dzieci i zyc od 10-10tego. Ja wierze gdzies.tam (moze zbytnia optymistka jestem) ze dalibysmy rade i ze.on.mialby przrdluzony kontrakt. Ja twierdze, ze drugie dziecko oczywiscie do jakiegos tam.momentu jest tansze niz pierwsze. Wiesz juz co i jak. Nie kupujesz zbednych rzeczy wiesz co potrzebne. Masz duzo rzeczy po poprzednim dziecku. Jak to u Was wyglada/wygladalo? Mega mi sie marzy zeby miedzy rodzenstwem byla jak najmniejsza roznica wieku. Ja mam brata ok 10 lat.mlodszego i praktycznie w ogole nie mielismy kontaktu.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
grissini jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-25, 11:34   #3016
201606270916
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 813
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez grissini Pokaż wiadomość
Ja mam pytanie do mam dwojki lub wiecej dzieci.
Jak to jest...
Mamy teraz jedno dziecko prawie 1,5 roku ma. Ja mam mega instynkt teraz moglabym miec z 5tke! Oboje pracujemy. Mala chodzi do zlobka. I bardzo chcialabym drugie dziecko, choc moj Tz mysli bardzo racjonalnie. W przyszlym roku na jesieni okaze sie czy on bedzie dalej pracowal czy nie. Jest na panstwowym stanowsku. Jak bedzie mial.przedluzony kkntrakt to gra gitara, jak nie to ogolnie kiszka. Bo on nigdy nic innego nie robil i jakby mial normalnie szukac pracy to ciezko za sensowne pieniadze. Choc omnibus z niego jest bo zna sie na.prawie wszystkim. I ja cisne bo tak bardzo chce miec a on mnie stopuje. Za moja pensje raczej godnie nie przezyjemy miesiaca.jakby co jeszcze mamy dom do wykonczenia w srodku masa pracy. On.powtarza nie sztuka narobic dzieci i zyc od 10-10tego. Ja wierze gdzies.tam (moze zbytnia optymistka jestem) ze dalibysmy rade i ze.on.mialby przrdluzony kontrakt. Ja twierdze, ze drugie dziecko oczywiscie do jakiegos tam.momentu jest tansze niz pierwsze. Wiesz juz co i jak. Nie kupujesz zbednych rzeczy wiesz co potrzebne. Masz duzo rzeczy po poprzednim dziecku. Jak to u Was wyglada/wygladalo? Mega mi sie marzy zeby miedzy rodzenstwem byla jak najmniejsza roznica wieku. Ja mam brata ok 10 lat.mlodszego i praktycznie w ogole nie mielismy kontaktu.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Co do pogrubionego to zapewne ten sam problem pojawi się niezaleznie od tego czy będziecie mieli to drugie dziecko czy nie.

Masz szanse na awans, podwyżkę? Próbujesz szukać czegoś innego?

Mąż też niech się zastanowi przez ten rok, gdzie mógłby pracować, co mógłby zrobić żeby dostać co najmniej tak samo płatne stanowisko. Może w międzyczasie znajdzie coś lepszego i nie będzie mu już zależało nawet na przedłużeniu obecnego stanowiska.
201606270916 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-25, 11:45   #3017
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez grissini Pokaż wiadomość
Ja mam pytanie do mam dwojki lub wiecej dzieci.
Jak to jest...
Mamy teraz jedno dziecko prawie 1,5 roku ma. Ja mam mega instynkt teraz moglabym miec z 5tke! Oboje pracujemy. Mala chodzi do zlobka. I bardzo chcialabym drugie dziecko, choc moj Tz mysli bardzo racjonalnie. W przyszlym roku na jesieni okaze sie czy on bedzie dalej pracowal czy nie. Jest na panstwowym stanowsku. Jak bedzie mial.przedluzony kkntrakt to gra gitara, jak nie to ogolnie kiszka. Bo on nigdy nic innego nie robil i jakby mial normalnie szukac pracy to ciezko za sensowne pieniadze. Choc omnibus z niego jest bo zna sie na.prawie wszystkim. I ja cisne bo tak bardzo chce miec a on mnie stopuje. Za moja pensje raczej godnie nie przezyjemy miesiaca.jakby co jeszcze mamy dom do wykonczenia w srodku masa pracy. On.powtarza nie sztuka narobic dzieci i zyc od 10-10tego. Ja wierze gdzies.tam (moze zbytnia optymistka jestem) ze dalibysmy rade i ze.on.mialby przrdluzony kontrakt. Ja twierdze, ze drugie dziecko oczywiscie do jakiegos tam.momentu jest tansze niz pierwsze. Wiesz juz co i jak. Nie kupujesz zbednych rzeczy wiesz co potrzebne. Masz duzo rzeczy po poprzednim dziecku. Jak to u Was wyglada/wygladalo? Mega mi sie marzy zeby miedzy rodzenstwem byla jak najmniejsza roznica wieku. Ja mam brata ok 10 lat.mlodszego i praktycznie w ogole nie mielismy kontaktu.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
W takiej sytuacji racjonalną opcją byłoby zaczekać do czasu w którym będzie wiadomo czy mąż ma pewną pracę czy nie. Z drugiej jednak strony nie ma czegoś takiego jak "pewna praca". Nawet jak się ma umowę o pracę na czas nieokreślony mogą cię zwolnić i tyle. Kwestia organizacji i zaradności. Jak ktoś ma głowę na karku to zarobi na rodzinę ale raczej powinien tego chcieć ,a nie zostać poniekąd zmuszony. Jeżeli chodzi o wydatki to dopóki dzieci są małe nie ma ich za wiele (mówię o dziecku zdrowym), gorzej później jak dziecko jest w przedszkolu/szkole i jak korzysta z zajęć dodatkowych. Po pierwszym dziecku pewnie masz całą wyprawkę, więc tu wydatki by Ci odpadły. Macierzyński pewnie też Ci się należy (?)... Ty najlepiej wiesz jaką macie sytuację finansową, czy macie jakieś oszczędności na wypadek gdyby mąż jednak stracił pracę, jakie macie stałe zobowiązania na miesiąc. Przelicz wszystko, zrób zapiski i powinna Ci się sytuacja trochę rozjaśnić.

Ja zaszłam w drugą ciążę jak córka miała 5 m-cy, nie planowałam tego i musieliśmy jakoś dać radę. Nie otrzymywałam w drugiej ciąży żadnych świadczeń ani potem macierzyńskiego. Utrzymywał nas mąż. Pamiętam, że po jego wypłacie płaciliśmy rachunki, ratę kredytu, kupowaliśmy mleko dla dzieci i pieluchy i zostawało nam ok. 500 zł. na przeżycie całego miesiąca i dawaliśmy radę.

Nie wspominam tego czasu jakoś koszmarnie, bo w razie czego mogłam pożyczyć pieniądze od mamy ale lekko nie było.
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-25, 11:50   #3018
sapphhiree
Raczkowanie
 
Avatar sapphhiree
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 158
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Oo...temat o podrozach z dziecmi idealny dla mnie!

Jedziemy w polowie wakacji z Tz nad morze i zaproponowalismy to mojemu kuzynowi oraz jego dziewczynie. Ona ma 20 lat, a on jest jeszcze niepelnoletni i maja 6 miesieczna corke. Co o tym myslicie? Na samym poczatku mowili, ze jej dziadek sie nia zaopiekuje ale jednak chca ja ze soba zabrac, a ja sie troche boje, ze to bedzie i dla dziecka i dla nich meczarnia...

Nad morze mamy 350 km , jechalibysmy bez rezerwacji.

(Kurcze...z tych 5 w ciagu tygodnia odlozylismy z Tz 60 zl )

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Udalo mi sie sprzedac 7 ubran w internecie w przeciagu tygodnia!
sapphhiree jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-25, 11:50   #3019
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 570
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez grissini Pokaż wiadomość
Ja mam pytanie do mam dwojki lub wiecej dzieci.
Jak to jest...
Mamy teraz jedno dziecko prawie 1,5 roku ma. Ja mam mega instynkt teraz moglabym miec z 5tke! Oboje pracujemy. Mala chodzi do zlobka. I bardzo chcialabym drugie dziecko, choc moj Tz mysli bardzo racjonalnie. W przyszlym roku na jesieni okaze sie czy on bedzie dalej pracowal czy nie. Jest na panstwowym stanowsku. Jak bedzie mial.przedluzony kkntrakt to gra gitara, jak nie to ogolnie kiszka. Bo on nigdy nic innego nie robil i jakby mial normalnie szukac pracy to ciezko za sensowne pieniadze. Choc omnibus z niego jest bo zna sie na.prawie wszystkim. I ja cisne bo tak bardzo chce miec a on mnie stopuje. Za moja pensje raczej godnie nie przezyjemy miesiaca.jakby co jeszcze mamy dom do wykonczenia w srodku masa pracy. On.powtarza nie sztuka narobic dzieci i zyc od 10-10tego. Ja wierze gdzies.tam (moze zbytnia optymistka jestem) ze dalibysmy rade i ze.on.mialby przrdluzony kontrakt. Ja twierdze, ze drugie dziecko oczywiscie do jakiegos tam.momentu jest tansze niz pierwsze. Wiesz juz co i jak. Nie kupujesz zbednych rzeczy wiesz co potrzebne. Masz duzo rzeczy po poprzednim dziecku. Jak to u Was wyglada/wygladalo? Mega mi sie marzy zeby miedzy rodzenstwem byla jak najmniejsza roznica wieku. Ja mam brata ok 10 lat.mlodszego i praktycznie w ogole nie mielismy kontaktu.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
U mnie jest równo 2 lata różnicy.
Patrząc na wydatki, to nie powiedziałabym że drugie dziecko jest dużo tańsze niż pierwsze. Nasz budżet to odczuwa.
Mleko, pieluchy, słoiki, ciepła woda do kąpieli - tego nie ma po starszym dziecku.
Różnica płci, gabarytów znacząca i większość ubranek nie nadaje się po starszym na młodsze. Różnica gabarytów spowodowała również że musiałam dla młodszego dziecka kupić nowy fotelik samochodowy.
Podwójna opłata za żłobek, potem przedszkole.
Rehabilitacja, lekarze specjaliści, leki - x2. Oczywiście co się da załatwiam na NFZ, ale wydatków jest więcej.

Oszczędność widzę jedynie w łóżeczku, wanience, wózku, krzesełku do karmienia i kilku ubrankach.
Ale był też wydatek ekstra, bo musiałam kupić na jakiś czas wózek podwójny.

Na jak długi czas macie oszczędności gdyby mąż stracił pracę?
U mnie to się zdarzyło pod koniec ciąży i było bardzo ciężko.

Weź kartkę, spisz wydatki comiesięczne, dochody, dolicz do tego czwartą osobę i sprawdź czy Was stać na życie czy przeżycie.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-25, 12:01   #3020
grissini
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 221
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Macie racje musze to wszystko dobrze przemyslec, policzyc, choc i tak nie da sie wszystkiego zaplanowac.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Ogolnie mam mozliwosc przejscia na caly etat bo teraz jestem na 3/4 ale obawiam sie ze tak.malo.mnie bedzie wtedy w domu. Teraz praktycznie z tztem sie mijamy bo mi sie godziny pracy zmieniaja co chwile. Niby jest pare pomyslow na: "dorabianie", cos dodatkowego zeby zawsze jakas kaska wpadla, ale doba jest za krotka. Naprawde.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Wiem, ze wyglada to jak wymowka ale mowie szczerze. Mieszkamy jeszcze w remontowanej chacie i ja codziennie musze sprzatax i to gruntownie bo sie "nosi" a wiadomo mloda popyla po podlodze.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
grissini jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-25, 12:29   #3021
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 570
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Ja chciałam być sprytna i tak celowałam, żeby dzieci urodziły się w tym samym miesiącu, żeby przyoszczędzić na kurtkach zimowych, butach, a tu lipa. Różnie rosną i nic nie pasuje.
Chciałam też być oszczędna z żywieniem i mam teraz cały zamrażalnik pomrożonych obiadków których dziecko nie tknie. Zje łaskawie słoik jak ma dobry humor.

A co do wyjazdów, to pewnie że się da. Pytanie tylko czy taki wyjazd to będzie urlop, czyli wyjazd wypoczynkowy czy obóz przetrwania.

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Cytat:
Napisane przez sapphhiree Pokaż wiadomość
Oo...temat o podrozach z dziecmi idealny dla mnie!

Jedziemy w polowie wakacji z Tz nad morze i zaproponowalismy to mojemu kuzynowi oraz jego dziewczynie. Ona ma 20 lat, a on jest jeszcze niepelnoletni i maja 6 miesieczna corke. Co o tym myslicie? Na samym poczatku mowili, ze jej dziadek sie nia zaopiekuje ale jednak chca ja ze soba zabrac, a ja sie troche boje, ze to bedzie i dla dziecka i dla nich meczarnia...

Nad morze mamy 350 km , jechalibysmy bez rezerwacji.

(Kurcze...z tych 5 w ciagu tygodnia odlozylismy z Tz 60 zl )

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Udalo mi sie sprzedac 7 ubran w internecie w przeciagu tygodnia!
Szczerze, to myślę że to będzie większa męczarnie dla Ciebie i TŻ jeśli nie macie dzieci niż dla maluszka i jego rodziców. Dużo zależy też od tego czy dla kuzynki dziecko jest całym światem czy nie. Jeśli miała jechać bez dziecka, a jednak bierze, to wydaje mi się że nie będziecie się dobrze bawić. Ani kuzynka z rodziną ani Wy.
Inaczej spędza się czas na urlopie bez dzieci a inaczej z dzieckiem.

Cytat:
Napisane przez grissini Pokaż wiadomość
Macie racje musze to wszystko dobrze przemyslec, policzyc, choc i tak nie da sie wszystkiego zaplanowac.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Ogolnie mam mozliwosc przejscia na caly etat bo teraz jestem na 3/4 ale obawiam sie ze tak.malo.mnie bedzie wtedy w domu. Teraz praktycznie z tztem sie mijamy bo mi sie godziny pracy zmieniaja co chwile. Niby jest pare pomyslow na: "dorabianie", cos dodatkowego zeby zawsze jakas kaska wpadla, ale doba jest za krotka. Naprawde.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Wiem, ze wyglada to jak wymowka ale mowie szczerze. Mieszkamy jeszcze w remontowanej chacie i ja codziennie musze sprzatax i to gruntownie bo sie "nosi" a wiadomo mloda popyla po podlodze.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Z takim podejściem (pogrubionym), to myślę że instynkt macierzyński zwycięży i żadne wyliczenia nie będą miały znaczenia.

Edytowane przez ZamyslonaRoztargniona
Czas edycji: 2015-06-25 o 12:31
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-25, 12:35   #3022
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Ja bym się nie odważyła na drugie dziecko mając świadomość, że nie wiadomo co z pracą partnera. Tzn oczywiście, że nigdy nic nie wiadomo - ale co innego mieć świadomość, że za rok sprawa się wyjaśni, a co innego nagłe zwolnienie. Liczenie na to, że "jakoś to będzie" nie jest dobrym pomysłem moim zdaniem
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-25, 12:49   #3023
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 933
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
W takiej sytuacji racjonalną opcją byłoby zaczekać do czasu w którym będzie wiadomo czy mąż ma pewną pracę czy nie. Z drugiej jednak strony nie ma czegoś takiego jak "pewna praca". Nawet jak się ma umowę o pracę na czas nieokreślony mogą cię zwolnić i tyle. Kwestia organizacji i zaradności. Jak ktoś ma głowę na karku to zarobi na rodzinę ale raczej powinien tego chcieć ,a nie zostać poniekąd zmuszony. Jeżeli chodzi o wydatki to dopóki dzieci są małe nie ma ich za wiele (mówię o dziecku zdrowym), gorzej później jak dziecko jest w przedszkolu/szkole i jak korzysta z zajęć dodatkowych. Po pierwszym dziecku pewnie masz całą wyprawkę, więc tu wydatki by Ci odpadły. Macierzyński pewnie też Ci się należy (?)... Ty najlepiej wiesz jaką macie sytuację finansową, czy macie jakieś oszczędności na wypadek gdyby mąż jednak stracił pracę, jakie macie stałe zobowiązania na miesiąc. Przelicz wszystko, zrób zapiski i powinna Ci się sytuacja trochę rozjaśnić.

Ja zaszłam w drugą ciążę jak córka miała 5 m-cy, nie planowałam tego i musieliśmy jakoś dać radę. Nie otrzymywałam w drugiej ciąży żadnych świadczeń ani potem macierzyńskiego. Utrzymywał nas mąż. Pamiętam, że po jego wypłacie płaciliśmy rachunki, ratę kredytu, kupowaliśmy mleko dla dzieci i pieluchy i zostawało nam ok. 500 zł. na przeżycie całego miesiąca i dawaliśmy radę.

Nie wspominam tego czasu jakoś koszmarnie, bo w razie czego mogłam pożyczyć pieniądze od mamy ale lekko nie było.
Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
U mnie jest równo 2 lata różnicy.
Patrząc na wydatki, to nie powiedziałabym że drugie dziecko jest dużo tańsze niż pierwsze. Nasz budżet to odczuwa.
Mleko, pieluchy, słoiki, ciepła woda do kąpieli - tego nie ma po starszym dziecku.
Różnica płci, gabarytów znacząca i większość ubranek nie nadaje się po starszym na młodsze. Różnica gabarytów spowodowała również że musiałam dla młodszego dziecka kupić nowy fotelik samochodowy.
Podwójna opłata za żłobek, potem przedszkole.
Rehabilitacja, lekarze specjaliści, leki - x2. Oczywiście co się da załatwiam na NFZ, ale wydatków jest więcej.

Oszczędność widzę jedynie w łóżeczku, wanience, wózku, krzesełku do karmienia i kilku ubrankach.
Ale był też wydatek ekstra, bo musiałam kupić na jakiś czas wózek podwójny.

Na jak długi czas macie oszczędności gdyby mąż stracił pracę?
U mnie to się zdarzyło pod koniec ciąży i było bardzo ciężko.

Weź kartkę, spisz wydatki comiesięczne, dochody, dolicz do tego czwartą osobę i sprawdź czy Was stać na życie czy przeżycie.
Jak widzę macie skrajnie rożne podejścia - i mi bliżej do drugiego. Mamy jedno dziecko, TZ zawsze chciał min. Dwójkę. Ostatnio poruszyłam temat czy sprawa aktualna, bo dla mnie to ostatni dzwonek. Siedliśmy i zaczęliśmy sprawdzać ile nas wszystko kosztowało przy pierwszym i co trzebaby powtórzyć - niczego praktycznie się nie pozbywałam - ciaza i badania w ciąży prywatnie - 6000 zł, bankowanie krwi pepowinowej 3000zl, szczepienia jak do tej pory 4000zl, konieczne badania lekarskie i laboratoryjnie ok. 1000 zł. Mleko, pieluchy, kosmetyki, butelki, ktore wciąż trzeba wymieniać, słoiki - to juz tez w tysiące idzie. No mamy wózki, foteliki samochodowe - moze by sie przydały, a moze nie - pamietam wykład ze szkoły rodzenia z facetem od fotelików - mówił ze nie powinno sie używać fotelika starszego niż 3 lata bo plastiki kruszeja i przestaje byc bezpieczny po prostu. Z ciuchami rożnie bywa, moze sie przydadzą, moze nie.

Uważam, ze w każdym wieku dziecka sa jakieś spore wydatki, ktore trzeba ponieść, tylko dziedziny sie zmieniają.
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-25, 12:57   #3024
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Zamyślona jak czasami Cię czytam to mam wrażenie, że jesteś nieszczęśliwą matką. Nigdy nie traktowałam urlopu z dziećmi jako męczarni. Piszesz o rodzicielstwie właściwie tylko pejoratywnie.
Ja uwielbiam wyjazdy z dziećmi, cieszę się jak mogę pokazać im coś poza domem i przedszkolem.

Scarlet ten spis Twoich wydatków to dla mnie kosmos po prostu. Na bankowanie krwi pępowinowej niestety nie było mnie stać i tylko dlatego tego nie zrobiłam ale wszystkie inne wydatki o których napisałaś można było wykluczyć/ zminimalizować korzystając z NFZ., karmiąc piersią czy gotując obiadki w domu.
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-25, 13:21   #3025
grissini
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 221
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Zamyślona jak czasami Cię czytam to mam wrażenie, że jesteś nieszczęśliwą matką. Nigdy nie traktowałam urlopu z dziećmi jako męczarni. Piszesz o rodzicielstwie właściwie tylko pejoratywnie.
Ja uwielbiam wyjazdy z dziećmi, cieszę się jak mogę pokazać im coś poza domem i przedszkolem.

Scarlet ten spis Twoich wydatków to dla mnie kosmos po prostu. Na bankowanie krwi pępowinowej niestety nie było mnie stać i tylko dlatego tego nie zrobiłam ale wszystkie inne wydatki o których napisałaś można było wykluczyć/ zminimalizować korzystając z NFZ., karmiąc piersią czy gotując obiadki w domu.
Tez sumy ktore podaje scarlett sa dla mnie kosmiczne.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Rozumiem gdy ciaza.jest zagrozona czy sa komplikacje korzysta z opieki prywatnej, ale gdy ciaza przebiega fizjologicznie sadze, ze nie jest to potrzebne.
Krew pepowinowa ok czaje. Pampersy mleko kosztuje. Karmienie piersia juz nie. Zamiat sloikow chyba lepiej samemu gotowoc. Smakowalam kiedyd taki sloik. To myslalm ze sie zrzygam. Wiem.jak.smakuje.np.march ewka i brokul. Zrobilam sama papke od razu mala wpierdziala. Sloikowego nie tknela chyba ja rozumiem.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Szczepienia 4tys? To na co? Ze az tyle? Badania laboratoryjne i lekarz tez mozna na nfz. Wiec nie trzeba placic.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Plastiki kruszeja? Sadze ze to kolejny wymysl producentow. No rynek musi sie krecic.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
grissini jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-25, 13:42   #3026
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
Jak widzę macie skrajnie rożne podejścia - i mi bliżej do drugiego. Mamy jedno dziecko, TZ zawsze chciał min. Dwójkę. Ostatnio poruszyłam temat czy sprawa aktualna, bo dla mnie to ostatni dzwonek. Siedliśmy i zaczęliśmy sprawdzać ile nas wszystko kosztowało przy pierwszym i co trzebaby powtórzyć - niczego praktycznie się nie pozbywałam - ciaza i badania w ciąży prywatnie - 6000 zł, bankowanie krwi pepowinowej 3000zl, szczepienia jak do tej pory 4000zl, konieczne badania lekarskie i laboratoryjnie ok. 1000 zł. Mleko, pieluchy, kosmetyki, butelki, ktore wciąż trzeba wymieniać, słoiki - to juz tez w tysiące idzie. No mamy wózki, foteliki samochodowe - moze by sie przydały, a moze nie - pamietam wykład ze szkoły rodzenia z facetem od fotelików - mówił ze nie powinno sie używać fotelika starszego niż 3 lata bo plastiki kruszeja i przestaje byc bezpieczny po prostu. Z ciuchami rożnie bywa, moze sie przydadzą, moze nie.

Uważam, ze w każdym wieku dziecka sa jakieś spore wydatki, ktore trzeba ponieść, tylko dziedziny sie zmieniają.
Rety.... jesli to wszystko tyle kosztuje to będzie mnie stać na dzieci dopiero w kolejnym życiu.
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-25, 13:49   #3027
I ona
Zakorzenienie
 
Avatar I ona
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Wiadomo, że jak kogoś stać na wszystko prywatnie to robi prywatnie i idzie to w tysiącach złotych, tylko w tej sytaucji mówienie że nie stać mnie na drugie dziecko bo to kosztuje tyle to bezsens. Te koszty można zminimalizowac i to ogromnie. Gdyby tyle kosztowała ciąża i małe dziecko to według mnie nasze społeczeństwo by wymarło. Amen.
Nie znam nikogo osobiście kto wydał na ciąże/dziecko tyle kasy.

Kobieta w ciąży nawet na nasz kulejący NFZ jest traktowana godnie i ma zapewnione od razu praktycznie wszystko co potrzeba.
Naprawde jestem w szoku tych wyliczeń.
I ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-25, 14:03   #3028
somethinggood
Zadomowienie
 
Avatar somethinggood
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 940
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Ja tam rozumiem rozterki Scarlet i te ceny . Ja absolutnie nie dostane od nikogo wyprawki,używanych rzeczy czy pieniędzy na nią . Same ciuchy ciążowe ,lozeczka ,wozki ,ciuszki , non stop chodząca pralka ,etc. A znając siebie ,nie będę miała czasu i sily kombinować jak tu zrobić taniej czy odczekać w kolejce pól dnia na badanie w szpitalu.



Dziecko to majątek,kiedys we Wprost czytałam,ze rodzicie srednio inwestują w swoje dzieci milion złotych i pod względem ekonomicznym jest to najgorsza inwestycja. Chociaż tutaj kwestia wychowania i charakteru,niestety wiele dzieci nastawionych jest tylko na branie ,pozniej nawet wychowanie swoich dzieci zwala na dziadków.

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Wydaje mi sie ,ze czesc z Was ma różowe okulary i nie widzi tych wydatków. Bądź obniżonego poziomu życia byle tylko miec to upragnione ente dziecko. Ja również bardzo chce mieć dzieci ,najlepiej 2-3,ale jezeli mnie nie bedzie stać ,to trudno -skończę na jednym . Na pewno nie bede plakala nad saldem konta czy jechala przez pól miasta by kupić tańsze pieluchy. Żółć ze mnie wychodzi :p,ale w Polsce znaleźć zlobek i go opłacić to wyzwanie dla wielu osób.
somethinggood jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-25, 15:01   #3029
201606270916
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 813
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

W jakim celu ta krew pępowinowa?

Co do lekarzy to słabo orientuję się w ciążowych kosztach, ale za to wiem, że zagranicą często się okazuje że lekarz nie prowadzi ciąży, tylko położna. zatem w Polsce jest pod tym względem wyjątkowe szaleństwo.

A jak ktoś się już decyduje na chodzenie prywatnie, to - pisałam o tym już niedawno - polecam jakieś pakiety medyczne. Ja mam o tyle szczęście, że dofinansowuje mi to pracodawca i płacę już za to dosłownie grosze (10 PLN miesięcznie, sprawdziłam, bo wydawało mi się, że więcej). Czyli w rok wydaję tyle ile czasem nie starczy na jedną wizytę...
201606270916 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-25, 15:02   #3030
juli_jka
now or never
 
Avatar juli_jka
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: ldz
Wiadomości: 6 743
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

Cytat:
Napisane przez juli_jka Pokaż wiadomość
mam pytanie o oszczędzanie 5 zł do skarbonki - bo skarbonka mała i mi się pieniążki już nie mieszczą
chciałabym to zmienić na papierowy pieniądz, albo na konto bankowe wpłacić
jak to robicie u siebie ?
mam mbank
up
__________________
jeśli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj się
juli_jka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-10-30 14:13:11


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.