|
|
#2611 |
|
Joanna Małgorzata
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Złocieniec
Wiadomości: 617
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007
ale śliczne brzucholki annLee ja z laktatorem wstrzymam się ale przy Norbim miałam ręczny i byłam zadowolona więc i tym razem przy ręcznym zostane a jeśli chodzi o butelkowy sprzęt to zaopatrze się w nukowski sprawdziłam i też byłam zadowolona Dziś mój Norbiś poszedł do przedszkola po wakacjach i bardzo mnie to cieszy mam czas i biorę się za porządki w domku i odrabianie zaległości w innych sprawach Ja pokoik dla mojej Hanulki chcę pomalować na żółto a na okienka firanka kremowa w kwaitki pomarańczowe z lekkim dodatkiem zieleni i zasłonka typu szal z pomarańczą zielenią i żółtym taka mozaika wygląda to razem bardzo ładnie ale jak wiecie muszę z tym poczekam jeszcze z miesiąc Ale mam nadzieję że szybko zleci Spokojnego dzionka dziewczynki
__________________
Joanna Małgorzata |
|
|
|
#2612 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007
No myśmy właśnie taki zielony kolorek wybrali w żółtym odcieniu
Nie jakiś oczobijny czy coś. W zasadzie to mamy plan pomalować jedną ściane na jaśniejszy a druga na ciemniejszy odcień zieleni i wydaje nam sie , że to będzie fajnie wyglądać ![]() Do tago będą jakieś maluneczki na ścianach i mam nadzieje jakoś to sie komponować wszystko będzie ![]() agi_kn ja też tak mam w poniedziałek... TŻ mi mówi, żebym to załatwiła i tamto i całą liste tego mam a mnie tu rano z łóżka sie pozbierać ciężko ![]() I teraz też tak medytuje a już powinnam coś robić a póki co to siedze na wizażu
|
|
|
|
#2613 |
|
Joanna Małgorzata
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Złocieniec
Wiadomości: 617
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007
a to mój brzuchol jakość kiepska ale z kamerki robione zdjęcie ale zawsze coś wy się chwalicie to ja też
no więc ja i Hania
__________________
Joanna Małgorzata |
|
|
|
#2614 |
|
Joanna Małgorzata
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Złocieniec
Wiadomości: 617
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007
teraz powinno wejsć
__________________
Joanna Małgorzata |
|
|
|
#2615 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007
InKa29 śliczny brzusio
![]() Ja niestety nie mam sprzętu żeby sie pochwalić moim skrzacikiem A dzidzia by chciała bo szaleje mi po brzuszku niesamowicie ![]() Żółty pokoik to nasza druga opcja ... Ech... Nie wiem na co sie zdecydujemy ale fajnie choć przez chwile pomyśleć , że największym problemem jest kolor ścian
|
|
|
|
#2616 | |
|
Joanna Małgorzata
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Złocieniec
Wiadomości: 617
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007
Cytat:
zielony pokoik ma mój starszy syncio i bardzo mi się podoba a jeszcze taka opcja z odcieniami jest rewelacyjna ja mam dziś strasznego stracha bo moje dziecię jest w nowym przedszkolu po ciężkich przejściach w starym boje sie co będzie tu odliczam czas do 15 by go odebrać
__________________
Joanna Małgorzata |
|
|
|
|
#2617 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007
Przeczkole to poważna sprawa.... Ale wszystko będzie dobrze nic sie nie martw. W nowym przeczkolu nowe panie, nowe dzieci wszystko inne - na pewno zapomni o przejściach i będzie ok
|
|
|
|
#2618 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007
Witam
Szperr, Puszina, Bubbel - śliczne brzuszki ![]() Laktator AVENT niedawno okazyjnie kupiłam za 20zł, ale musze jeszcze dokupić buteleczki i ewentualnie pojemniczki. Mam już nawet sporo ciuszków, i od męża zakaz na kupowanie kolejnych , musze tylko posegregować ile czego i w jakim rozmiarze.Ciągle nie mozemy sie zdecydować na wózek, a łożeczko to jeszcze w lesie a pokoik jeszcze dalej.
|
|
|
|
#2619 | |
|
Joanna Małgorzata
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Złocieniec
Wiadomości: 617
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007
Cytat:
__________________
Joanna Małgorzata |
|
|
|
|
#2620 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 236
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007
Inka29 O i jaki śliczny brzuchatek i wcale nie taki ogromny, W sam raz!
Co do przedszkola, to mysl pozytywnie a może faktycznie będzie tym razem lepiej. ja wiem ze potem się mowi o nadgorliwych matkach, ale niestety czasami ze szkołą, kadrą to jak grochem o ścianę. Znajoma ma dzieci chore na chorobę Wilsona( przykurcze mięśni, takie padaczkowe i brak koordynacji ucho ręka. ) Mimo zaświadczeń, listów i spotkań z pedagogiem, dziecko nadal miało dyktanda i miało dwóję z wf! Nie mogąć akurat tym dykatndom i zadaniom z wf sprostać mimo wybitnej inteligencji chłopczyk był napastowany przez nauczycieli. Teraz miał nauczanie indywidualne i co się okazało? W domu nauczyciel uczacy już był milutki bo matka obok! Ech szkoda gadać... Bubbel, to już prawdziwa sesja ciążowa .. Cudowne fotki. Wasz skarb to będzie urodziwy. Zresztą wszysstkie nasze dzieci będą najpiękniejsze dziękuję za komplementy, nie spodziewałam sie tylu miłych słów, i to nie udawana jest skromność ![]() Pokój zielony sprawdza się bardzo, daje ukojenie a jednocześnie świeżość no i w świetle słońca jest promienny, polecam! Co do kotów, to nie widzę problemu i nie obawiam się ich reakcji, Jestem i będę czujna, zwarta i gotowa jak to się mówi. Mam mega łagodne koty, która nie reagują na noworodki i dzieci jakoś specjalnie, obwąchaja i popatrzą z ciekawością. Co do wszędobylskości kota, to owszem, wszystko muszą zobaczyć i łóżeczko, gondola i wózek będą przetestowane na 100% przez moje koty. Bo na tyle je znam że wiem iż tam wejdą by obejrzeć nowy mebel. grunt to zachowywać się naturalnie, nie odtrącić kota, aby nie czuł sie mniej ważny, przygotować go na zmiany w sensie pozwolić- powąchać co nowego jest. Czuwać obok gdy jest przy noworodku i tyle. Wszystkie moje dzieciate koleżanki miały koty lub mają gdy rodzą. Może to kwestia łagodności charakteru, rasy, ale to co widziałam wzruszało mnie. Patrzę spokojnym ale czujnym okiem na grudzien No i oczywisce wielkośc i mobilności dziecka ma tutaj tez znaczenie . przed np. 3 latkiem w rozumieniu kota trzeba uciekać, bo jego ruchy bywają nieprzewidywalne i jest on potencjalnym zagrożeniem . Koty lubią łagodny dotyk i nienachalność, ale noworodek, to dla kota tylko mała istotka, która robi hałas . Nic poza tym. Wiec mam takie podejście i nastawienie.![]() A dziewczyny z innej beczki, ale wszystko podrożało,sery żółte o oko 5 złoty, chleb nawet 70 groszy! wróciłam z zakupów , wydałam 50 złoty i nic nie ma w sumie wielkiego do jedzenia.. Od 2 tygodni obserwuję że jakiś ogromny wzrost cen! |
|
|
|
#2621 |
|
Joanna Małgorzata
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Złocieniec
Wiadomości: 617
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007
puszina niestety co do kadry nauczycielskiej masz rację trafiają się takie france ze by je ....
A jeśli chodzi o podwyżki to ja mieszkając nad morzem obserwuje taki standard Co roku wszytko idzie w górę a po sezonie niestety nie widzę tendencji spadkowej. To jest nie fajne bo wszyscy bazują na sezonowiczach a my stali mieszkańcy tracimy na tym najbardziej .
__________________
Joanna Małgorzata |
|
|
|
#2622 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 552
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007
http://www.allegro.pl/item223158756_...m_nowosc_.html co powiecie na ten wózek? Jest bardzo podobny do tego, który wypatrzyłyśmy wcześniej, tez ma fotelik - a cena jeszzce niższa. W tym nie trzeba dodatkowo dopłacać za regulację rączki i ma śpiworek do spacerówki na nóżki dziecka.
|
|
|
|
#2623 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007
Cytat:
![]() Mnie sie jedynie nie podoba, że jest taki niski - dziecko będzie wdychać spaliny. Od tylu osób to słyszałam i to nie mamuś tylko pediatrów, wykładowców i takich tam, że pierwsze co mnie interesuje to żeby był wysoki ![]() No i ważne jest jaki jest w prowadzeniu - może sie okazać, że sam w sobie jest ciężki i jak wsadzisz dzidzia to zanim kawałek przejedziesz to sie namęczysz, że hej ![]() Nie żebym była jakimś znawcą wózków ale kilka w swoim życiu prowadziłam i teraz sie zrobiłam wymagająca
|
|
|
|
|
#2624 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 236
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007
primavero nie znam się na wózkach, ale czy cena nie jest dziwnie niska? ja wiem ze czasami marka niesie z sobą cenę wyższą, ale tutaj niby 3 w jednym ale czy aby te zawieszenie, na paskach czy to tak dobre jest i nie złamie się? Jakieś takie dziwnie mi się wydaję, jakby całość uderzeń miało być na tych bocznych prętach co łącza kółka. Trzeba by jeszcze uwzględnić waga dziecka, zakupów i wertepy na drogach. Nie wiem , zupełnie się nie znam. Cena nie wysoka w porównaniu z innymi cudami. ale co innego jak obejrzysz wózek na żywo i pooglądasz. Może ktoś mądry doradzi. A sprawdzałaś w googlach, czy są o tej marce opinie?
tak tylko w przelocie zerknęłam, ale np. ten http://www.allegro.pl/item228293701_...a_gratis_.html Wydaje mi się na oko stabilniejszy, i dziecko wyżej siedzi a nie pupą po asfalcie. Ale to też nie jest mi znana marka |
|
|
|
#2625 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 552
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007
Cytat:
|
|
|
|
|
#2626 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 709
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007
dziewczyny - czy po porodzie bedzieciemialy kogos do pomocy? Nie mysle o mezu/partnerze, ale bardziej mamie, poloznej, itp... Moj maz naciska zeby moja mama przyjechala. Juz ja nawet poprosilam - choc ona ciagle mowi, ze to jeszcze tyyyyle czasu. A moj malzonek jeszcze przed ciaza byl przekonany ze jak urodze, to ze moja mama powinna przyjechac i nam pomoc. Mam mieszane uczucia szczerze mowiac
Boje sie ze i tak nie pozwole jej zajac sie dzieckiem (ze wszystko bede chciala po swojemu) a tak zeby przyjechala i gotowala nam obiady to tez mi glupio...Co do zakupow to juz mam: sporo ubranek (bardziej letnich niz zimowych ), komode, lampke na komode, przewijak, posciel do lozeczka (2 komplety), pieluchy tetrowe i flanelowe, 2 butelki, smoczek, poduszke do karmienia, rozki, kocyki i pare innych drobiazgow.Zamowione lozeczko (jeszcze nie przyszlo z reklamacji) i wozek. Z takich wiekszych zakupow to jeszcze wanienka i laktator (mysle o Tommee Tippee - jest tanszy od Aventu a ja planuje i tak uzywac butelek tej firmy). No i kosmetyki dla dziecka i dla mnie pare rzeczy do porodu (koszule juz mam) i po... Jejku, tak sie czuje jakbym miala juz rodzic i ze nie ma juz czasu, a tu jeszcze 2miesiace ![]() Ale ja zawsze lubilam miec wszystko duzo szybciej gotowe. Zreszta i dobrze, bo teraz musze sie zajac zupelnie innymi zakupami (remont) a nie dla dzidzi...buzka |
|
|
|
#2627 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 552
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007
Cytat:
.Co do wagi - nie patrzę się aż tak bardzo na nią, bo mieszkam w parterówce, a poruszać się będę głównie po mojej miejscowości - która na szczęscie ma chodniki a praktycznie wszystkie sklepy czy urządy też są na parterze. Co innego, jak dziewczyny muszą wnosić wózek na 3 czy 4 piętro bez windy - wtedy waga jest bardzo istotna, bo to przecież codziennie trzeba tachać. Na ulicach dosyć często widziałam te wózki ELCAR - chyba następnym razem po prostu podejdę do jakiejś mamy i podpytam, cyz jest zadowolona - chyba nikt się nie obrazi? |
|
|
|
|
#2628 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007
Dziewczyny bardzo dziekuje za mile slowa
Jakos dalam sobie rade z ta pilka w czasie remontu. Skakalam po krzeslach, duzo siedzialam na kolanach i pupie, nawet wyfugowalam cala podloge w kuchni Moj kuzyn sie smial, ze wygladam jakby mi przeszkadzal tylko brzuszek piwny, bo nigdy nie steknelam ze mi jest zle ![]() Celko jesli chodzi o pomoc to moja mama juz ma nawet bilet kupiony i przyjezdza do mnie na dwa tygodnie przed planowana data porodu Ja tez jestem taka, ze bede chciala wszystko robic po swojemu, ale wiem tez ze w koncu padne ze zmeczenia a ona posiedzi przy malym, chociaz z godzinke abym mogla sie zdrzemnac ![]() ![]() Moja mama mieszka sama i jest na emeryturze wiec ona jest bardzo zadowolona ze spedzi ten czas z wnukiem. Jest to jej pierwszy wnuk no i mieszkamy daleko wiec nie ma szansy na co tygodniowe odwiedziny
__________________
Nathaniel jest z nami od 24.11. 2007 380 hp, Londyn - 09/07/2010 |
|
|
|
#2629 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 236
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007
Cytat:
celko na pewno teściowa czy nadgorliwa mama może krwi napsuć tuż po porodzie, kiedy w nas szaleją hormony a humory mogą być różne. A to małe bedzie płakać, to będzie źle ssać, to nas coś będzie boleć, to trudne mogą być chwile. Ja powiem Ci tak jak ja to czuję na dziś dzień, ale może bzdury gadam: Upieram się sama-bo siebie znam a ja jestem zosia-samosia, żeby jeśli dam radę, i nie bedzie to np. cesarka sama spróbje sie synkiem zająć. Bo jeśli bym wpósciła tesciową- wspaniała swoją drogą mam i tylko ona jest blisko- to już jej nie wypuszcze lub nie pozbędę sie jej tak szybko a jeszcze się w konflikt o pierdoły wdam i będzie 100 razy gorzej niżbym sama miła harować i płakać w poduszkę .Więc sama chcę spróbować a jeśli będzie trudno, lub coś nie będę umiała to ją poprosze , bedzie pękać z dumy że jest niezastopiona. Czas pokaże, nie planuję tego na zapas. |
|
|
|
|
#2630 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 976
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007
Inka, gdzie Ty miescisz swoja Hanie?!
Sliczny brzuszek, taki zgrabniutki.. w porownaniu z Wami wszystkimi czuje sie jak slonica ![]() Primavera, ja tak bezposrednio na ulicy nie zaczepialam, ale w pociagu czy w sklepie, owszem :P Wszystkie mamy/tatusiowie rozumieli moja dociekliwosc i sami mowili o tym, jak trudno bylo na cos sie zdecydowac. Wiec smialo! ![]() Widze, ze wszystkie wybieracie sloneczne kolory do dzieciecych pokoikow.. tez zawsze tak chcialam, a tymczasem zdecydowalam sie na cos zupelnie innego.. sciany jeszcze nie domalowane, wiec o efekcie koncowym powiem Wam pozniej ![]() Celka, moja mama juz kilka miesiecy temu oferowala sie z pomoca.. Podobnie, jak moja siostra urodzila, to byla u nich przez tydzien po porodzie, pomagala przy kapaniu, gotowala i sluzyla rada.. Ale wole uczyc sie na wlasnych bledach TZ bedzie mial troche urlopu, wiec nie bede sama. Razem bedziemy uczyc sie od poczatku Juz poinformowalismy cala rodzinke, ze do konca listopada chcemy miec czas dla siebie: mama, tata i mala Hania.Ps. Puszinko, wyjelas mi te slowa z ust!! ![]() ![]() Lepiej samej, niz ryzykowac konfliktem. Zwlaszcza, ze tez wole wszystko po swojemu
__________________
Edytowane przez szperrr Czas edycji: 2007-10-22 o 10:05 |
|
|
|
#2631 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007
Z tą wagą to niekoniecznie mi chodziło o wspinanie sie po schodach
Ale o zwykłe jeżdżenie Przez ostatnie trzy lata na wrzesień jeździłam do koleżanki do Wiednia pomagać jej przy dzieciach no i ona wlaśnie była w posiadaniu wózka który był fajny tylko jak był absolutnie pusty. Jak sie dziecko do niego wsadziło to masakra ![]() Jak przeszłam kawałek to już mnie tak wszystko bolało a szłam po pięknych równych wiedeńskich chodnikach... Dobrze jest wypróbować taki wózek przed zakupem I faktycznie myśle, że pytanie napotkanych mam to świetny pomysł - na pewno sie nie obrażą a rady z "życia wzięte" są jak najbardziej w cenie ![]() Co do pomocy po porodzie to ja bedę sobie sama radzić Też zosia samosia ze mnie a poza tym to właśnie boje sie kłótni o jakąś głupote choć myśle, że teściowa jest bardzo fajna i sie nie zarzuca no ale kto to wie co będzie przy pierwszym wnusiu ![]() Udało mi sie zapisać do szkoły rodzenia choć wszyscy mi mówili, że miejsc już nie ma |
|
|
|
#2632 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 976
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007
Slawka, to super z ta szkola!!
![]() ![]() ![]() Wydaje mi sie, ze mozna sie tam nie tylko czegos nauczyc (po to w koncu jest.. ), ale i spotkac mamuski na podobnym etapie ciazy, pomarudzic sobie nawzajem czy wymienic informacjami ...czyli w zasadzie jak my tutaj Tak czy siak, ja juz nie moge doczekac sie zajec!
__________________
|
|
|
|
#2633 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007
Jesli o mnie chodzi to ja tez jestem zosia-samosia i wszystko bedzie robione po mojemu
![]() Mama bardzo chce przyjechac i wiem ze beda male sprzeczki, ale i tak bedzie robic tak jak ja chce. Ona bedzie sie cieszyc, ze moze isc z malym na spacerek a ja i tak wszystkie obowiaki w domu bede robic sama - no chyba ze ona pomoze nam w gotowaniu obiadow ![]() Nie moge jej zabronic przyjazdu ![]() ![]() ![]() Wiec spedzi z nami miesiac czasu a potem nie wiadomo kiedy nastepnym razem zobaczy Nathaniela.
__________________
Nathaniel jest z nami od 24.11. 2007 380 hp, Londyn - 09/07/2010 |
|
|
|
#2634 |
|
Joanna Małgorzata
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Złocieniec
Wiadomości: 617
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007
HEJ DZIEWCZYNKI
zaczne od tematu pomocy mamy Jak urodziłam Norberta miała 23 lata i jak tylko mogłam pogoniłam mamę z domu bo denerwowała mnie jak nie wiem co To było straszne. Instynkt matki sam podpowiada co masz zrobić i kiedy jak ubrać i wogóle Jesli chodzi o zmęczenie to odsypiałam razem z niunią korzystałam z jego drzemek Mąż pracował do 15 przez jakiś czas więc popołudniami byliśmy razem a potem pracował do 20 ale ja już byłam wprawiona Jeśli chodzi o wózek który znalazła Primaverka to wydaje mi się ten materiał taki ceratowy mogę się mylić bo to zdjęcie ale... Jakoś ten który kupiła misia wydaje mi się stabilniejszy i jakoś bardziej mi odpowiada Ja Norbiego woziłam tez wózku za mniej więcej taką cenę i z takim wyposażeniem i była zadowolona odebrałam synka z przedszkola jak na pierwszy dzień za dużo się nie dowiedziałam ale Norbiś zadowolony zobaczymy jak będzie dalej
__________________
Joanna Małgorzata |
|
|
|
#2635 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 443
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007
dolaczam sie do Was, u nas postow coraz mniej,dziewczyny rozdwajac sie zaczely i teraz tylko gratulacje sie sypia
moja mamita przyjezdza az na 1,5 miesiaca.zarowno ja jak i moj TZ bardzo sie cieszymy.miedzy innymi zadba o zdrowe jedzonko z czego niezmiernie sie ciesze, bo w czasie karmienia piersia jest to bardzo wazne.jesli chodzi o opieke nad dzidziusiem, to moja wiedza jest uboga,a mama caly czas powtarza ze bedziemy sie razem uczyc jak narazie kupuje mi duuuuzo ksiazek,bo wie ze uwielbiam czytac. jednak ta radosc wynika tylko z przybycia mojej mamy. tesciowie przylatuja 2 miesiace po urodzeniu synka,a ja juz szukam problemow...wstyd mi, bo bardzo ich lubie,ale juz mam gotowe problemy np nie podoba mi sie ze pala i mimo iz u nas w domu sie nie pali, to bakterie sie przenosza...czy Wy tez tak macie ??? czy to mnie zdrowo pokrecilo?
__________________
|
|
|
|
#2636 |
|
Joanna Małgorzata
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Złocieniec
Wiadomości: 617
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007
maatra witaj u nas hihih dobra jesteś jak będziesz się tak nastawaić na przyjazd teściów to może być z dnia na dzień coraz gorzej Przyznam Ci się szczerze że ja reagowałabym tak samo na moją mamę jak i na teściową Mimo że obie bardzo kocham Ale jestem Zosia samosia i nie lubie jak mi ktoś wsadza nos do moich domowych spraw ja chętnie je widze jako gości i poradzę się jak najbardziej ale w tedy gdy tego potrzebuje
__________________
Joanna Małgorzata |
|
|
|
#2637 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Konin/ Londyn
Wiadomości: 917
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007
Cytat:
Najsmieszniejsze ze zamowilam jej bilet na 24 wtedy kiedy mam planowany porod ale znajac moje szczescie urodze ze 2 tyg przed hihihi Mojaj mama bardziej boi sie niz ja twierdzi ze juz duzo rzeczy zapomniala blablabla wszystko przyjdzie w odpowiedniej porze. Tlumacze jej ze ja sie wszystkim zajme ona jest jako nasza pomoc wlasnie licze ze w razie zmeczenia czy chceci wyjscia chocby po zakupy ona zostanie i zajmie sie synkiem. Ogolnie bardzo sie ciesze bo w koncu spedzimy swieta z mama no a co najwazniejsze pierwsze swieta z dzidzia wozki ze zdjec bardzo mi sie podobaja ale ja w ogole jakos nie mam orientacji co bym chciala.......
__________________
od 20 października szczęśliwi rodzice Hubisia http://www.suwaczek.pl/users/myitems...a6a73a6c3b.png |
|
|
|
|
#2638 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 976
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007
Hej Maatra
![]() Pazdziernik czy listopad, to niewielka roznica.. mi wszyscy przepowiadaja porod w pazdzierniku (lacznie z polozna, ale terminu nie zmienila).Inka, skoro pierwszy dzien byl OK, to sa chyba duze szanse, ze i dalej bedzie dobrze ![]() ![]() ![]() Widze, ze wszystkie ciezarowki rodzace w UK licza na pomoc swoich mam.. My chcemy pobyc sami z malenstwem na poczatku.Tesciowie mieszkaja baaardzo blisko, i na pewno pomoga jakby trzeba bylo.
__________________
Edytowane przez szperrr Czas edycji: 2007-10-22 o 10:04 |
|
|
|
#2639 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 443
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007
Cytat:
az mi glupio, oni tacy kochani ludzie,a szukam problemow...usprawiedliwi am sie tym,ze to ciaza...hormony... itd moja mama to jak kolezanka,zreszta jak sie zyje na obczyznie zmienia sie troche stosunek do rodzicow ![]() tlumacze jej tylko,ze ma nie kupowac nic z rozem, bo to chlopiec !!! w kolekcji mam juz bluzeczke z brokatowym motylkiem ![]()
__________________
|
|
|
|
|
#2640 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 709
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe mamusie 2007
no widze, ze opinie o pomocy mamy podzielone. Ja sie boje ze po cc (najbardziej prawdopodobna wersja) nie bede w stanie nic robic. Wiec bedzie mi potrzebna pomoc. Tylko ze ja sobie wyobrazam ze to maz bedzie sie angazowal, przewijal, podawal malego. A on - mowi ze sie boi takiego malego dziecka. Wiec pewnie stad pomysl zeby przyjechala moja mama i za niego wszystko zrobila. A ja sie obawiam, ze wlasnie jak mama przyjedzie to nie w glowie jej bedzie gotowanie, sprzatanie (na ktore nikt nie bedzie mial czasu ani ochoty) tylko bedzie wolala zajac sie malym... Tez mi sie wydaje ze matka intuicyjnie bedzie wiedziala co robic, pod warunkiem ze bedzie w stanie...Ja to sie boje chyba najbardziej takiej bezsilnosci... No i chyba wolalabym zeby to mama zaproponowala ze przyjedzie, co nam pomoze itp... ach
A tesciowa to tylko zapytala, czy moja mama przyjezdza. Ze mi sie przyda ktos do pomocy... Ale ani razu ani slowem nie zaproponowala ze moglaby cos pomoc... maatra - jejku, u Was faktycznie juz sie dziewczyny rozdwajaja My mysle za ok. 2 miesiace. Ale ten czas leci. A tesciom daj do zrozumienia, ze nie chcesz aby po paleniu papierosow zajmowali sie dzieckiem. Choc to chyba nie takie latwe jak ktos pali, bo co - bedzie sie przebierac za kazdym razem, zeby nie smierdzialo
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:57.



Ale mam nadzieję że szybko zleci 

Nie jakiś oczobijny czy coś. W zasadzie to mamy plan pomalować jedną ściane na jaśniejszy a druga na ciemniejszy odcień zieleni i wydaje nam sie , że to będzie fajnie wyglądać 






, musze tylko posegregować ile czego i w jakim rozmiarze.
a pokoik jeszcze dalej.

.






