Co ostatnio upolowaliście? - część X

[terezjana]

Teraz już do flakonów 50 ml producent leje 61 ml?

A tak na serio to teraz zastanawiam się czy uznają moją reklamację No bo przecież jest 110% normy.

Dziewczyny mam jeszcze pytanie. Czy zapach z tych flaszek z ubytkiem jest taki sam jak z tych które już miałyście wcześniej, czy tak samo się nosi/rozwija. Miałam kiedyś tommy girl we flakonie z uszkodzonym atomizerem, odparowały i zapach to był niby tommy girl, ale jakiś trochę bardziej żrący, żle się nosił, męczył. Czy te są ok?

[02eba319b6a88f5cf3646afc45676ed72e415e48_5eab58a6545cb]

Hmm ważyłam od razu po otrzymaniu obie flaszki L'Agenta i żadna nie ważyła 171g . Było to niewiele ponad 150g (liczone z tą plastikową nakładką na atomizerze), ale dokładnie już nie pamiętam 150ile.

[naanakov]

Napisane przez kuki9

Odebrałam e-glamourowego agenta. Płynu jest pod napis "Provocateur". Atomizer pachnie ale bardzo, bardzo delikatnie. Jak można sprawdzić czy był psikany? Nie chciałam go rozpoczynać bo to miał być zapas ale chyba inaczej się nie da

A e-glamour napisali na swoim FB i dla mnie brzmi to dość wiarygodnie ale z drugiej strony fotka butelki, którą wstawiłam wyżej tez wygląda wiarygodnie...


Edit: ktoś wie jak sfotografować ubytek? Bo męczę się i nic.

Pierwszy psik lub kilka pierwszych psików powinno być pustych, bez płynu. W sensie naciskasz na atomizer i nie leci. Jak leci od razu, to najprawdopodobniej był wcześniej używany.

[terezjana]

[1=02eba319b6a88f5cf3646af c45676ed72e415e48_5eab58a 6545cb;51850042]Hmm ważyłam od razu po otrzymaniu obie flaszki L'Agenta i żadna nie ważyła 171g . Było to niewiele ponad 150g (liczone z tą plastikową nakładką na atomizerze), ale dokładnie już nie pamiętam 150ile.[/QUOTE]
Jak pusty im ważył 110 ml to by się zgadzało. Ubytek ok 10 ml...

[kuki9]

Napisane przez naanakov

Pierwszy psik lub kilka pierwszych psików powinno być pustych, bez płynu. W sensie naciskasz na atomizer i nie leci. Jak leci od razu, to najprawdopodobniej był wcześniej używany.

Tak to ja wiem ale chodziło mi o inny sposób bo ta nowa flaszka miała być zapasowa i nieużywana (o ile w e-glamour jej nie używali już )

A jakie macie kody? Bo o dziwo moje 2 flaszki, z marca i teraz mają ten sam: E1286

[naanakov]

Napisane przez kuki9

Tak to ja wiem ale chodziło mi o inny sposób bo ta nowa flaszka miała być zapasowa i nieużywana (o ile w e-glamour jej nie używali już )

A jakie macie kody? Bo o dziwo moje 2 flaszki, z marca i teraz mają ten sam: E1286

30-tki Lolity jakie mam w domu(każda od innej wizażanki) też mają te same kody.
Jedno naciśnięcie na atomek nie powinno "otworzyć " zapachu, więc jeśli był używany, to szybko się dowiesz.

[Salisia]

[1=02eba319b6a88f5cf3646af c45676ed72e415e48_5eab58a 6545cb;51850042]Hmm ważyłam od razu po otrzymaniu obie flaszki L'Agenta i żadna nie ważyła 171g . Było to niewiele ponad 150g (liczone z tą plastikową nakładką na atomizerze), ale dokładnie już nie pamiętam 150ile.[/QUOTE]
Swojego nie ważyłam, muszę wybrać się do sklepu i skorzystać z wagi, bo moja się popsuła

Napisane przez terezjana

Teraz już do flakonów 50 ml producent leje 61 ml?

A tak na serio to teraz zastanawiam się czy uznają moją reklamację No bo przecież jest 110% normy.

Dziewczyny mam jeszcze pytanie. Czy zapach z tych flaszek z ubytkiem jest taki sam jak z tych które już miałyście wcześniej, czy tak samo się nosi/rozwija. Miałam kiedyś tommy girl we flakonie z uszkodzonym atomizerem, odparowały i zapach to był niby tommy girl, ale jakiś trochę bardziej żrący, żle się nosił, męczył. Czy te są ok?

No tak powinniśmy ich po rękach całować.
Z zapachem nie pomogę, bo tej wersji nie miałam.

[02eba319b6a88f5cf3646afc45676ed72e415e48_5eab58a6545cb]

Pusta rurka tak naprawdę niczego nie gwarantuje, bo wystarczy używaną flaszkę przytrzymać do góry nogami i wypsikać w tej pozycji płyn znajdujący się w rurce. I nówka sztuka nieśmigana to już nie jest, ale rurka znowu jest pusta i kilka pierwszych psiknięć znowu będzie pustych .
Te Agenty mają wyraźny ubytek. Nie wiem, czyja to wina, ale takie flaszki nie powinny być sprzedawane jako pełnowartościowe, bo takie nie są .

[mikasa5]

Moja flaszka też waży ok. 150g, więc trafił im się do ważenia ciekawy przypadek... Teraz jeszcze proszą o zdjęcia flakonów, pozdrawiam jeśli komuś uda się zrobić dobre zdjęcie nieprzezroczystego flakonu. Mi w mailu odpisali, że wina leży po stronie dystrybutora i sprawdzą sytuację w magazynie i wycofają tę partię. Nie chce mi się bawić w reklamacje, bo to nie były perfumy za kilka słówek, tylko bałabym się kupować tam teraz droższe perfumy. A oni też coś kręcą, raz piszą tak a raz tak... Odpsikali sobie jako odlewki do sprzedaży i nam wciskają teraz za pół darmo i tyle.

[kuki9]

Napisane przez mikasa5

Odpsikali sobie jako odlewki do sprzedaży i nam wciskają teraz za pół darmo i tyle.

W to jakoś nie chcę mi się wierzyć. Dlaczego więc odpsikiwali połowę flakonu? Jakby odpsikali 2-3 próbki z każdego flakonu to by się nikt nie kapnął. A tak?
Poza tym jak pisałam - kupowałam ten flakon wcześniej, w cenie 63zł i też było pół.

No i dlaczego akurat Agent? Jestem stałą klientką e-glamour, kupiłam u nich pełno testerów i żaden nie miał ubytku. Nagle, przy tylko jednym zapachu sobie poodlewali połowę?

[terezjana]

Napisane przez kuki9

W to jakoś nie chcę mi się wierzyć. Dlaczego więc odpsikiwali połowę flakonu? Jakby odpsikali 2-3 próbki z każdego flakonu to by się nikt nie kapnął. A tak?
Poza tym jak pisałam - kupowałam ten flakon wcześniej, w cenie 63zł i też było pół.

No i dlaczego akurat Agent? Jestem stałą klientką e-glamour, kupiłam u nich pełno testerów i żaden nie miał ubytku. Nagle, przy tylko jednym zapachu sobie poodlewali połowę?

Bo nie widać Aż strach zamawiać montale i amłaże.

Też jestem klientką e-glamour. Wystawiam im na ceneo entuzjastyczne opinie. Zła partia może się zdarzyć, ale postawa sklepu dobrze nie wróży i zniechęca mnie do dalszych zakupów. Mogliby po prostu przeprosić, wycofać, zrekompensować jak tam sobie kto życzy i po sprawie. Ale takie tam, że 61 mililitrow w 50 mililitrach to już jest nie tyle nieprofesjonalne co kompromitujące.

[Daffodilka]

Mój drugi flakon, który dziś dotarł waży 152 g (z nakładką). Ten lekko używany z poprzedniej droższej partii 150 g. Więc nie rozumiem jakim cudem paniom w e-glamour wyszło 171 g. Czy one na pewno ważyły pięćdziesiątkę?
Dodam tylko, że tym razem atomizer prawie nie pachniał, nie psikał od razu, a poziom perfum dochodzi do dolnej krawędzi wyrazu Provocateur.

[kuki9]

Napisane przez terezjana

Bo nie widać Aż strach zamawiać montale i amłaże.

Też jestem klientką e-glamour. Wystawiam im na ceneo entuzjastyczne opinie. Zła partia może się zdarzyć, ale postawa sklepu dobrze nie wróży i zniechęca mnie do dalszych zakupów. Mogliby po prostu przeprosić, wycofać, zrekompensować jak tam sobie kto życzy i po sprawie. Ale takie tam, że 61 mililitrow w 50 mililitrach to już jest nie tyle nieprofesjonalne co kompromitujące.

Jest wiele nieprzezroczystych flakonów.
Ja tam póki co winy e-glamour specjalnej jakiejś nie widzę, nie wierzę w odpsikiwanie.
Póki co ja nie jestem zawiedziona reakcją sklepu, co niby mieliby zrobić? Sami pewnie nie są jeszcze pewni. Zobaczymy jak to się wyjaśni dalej.

A temacie - zobaczcie jakiego śmiesznego maluszka znalazłam u siebie w lumpeksie Całe 3 złote a ile radości.

[zivit]

Napisane przez kuki9

A temacie - zobaczcie jakiego śmiesznego maluszka znalazłam u siebie w lumpeksie Całe 3 złote a ile radości.

ale słodki!

[jewerly]

A ja znalazłam dziś w paczce Aliena ambrowego Nigdy się nie spodziewałam że cos tak niewyrafinowanego i monotematycznego jak Alien trafi na moją półkę... Jednak nigdy nie mów nigdy.
No i TZ przestał marudzić jak obiecałam że przestanę używać Opium na rzecz Aliena właśnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ania_november]

A ja czekam sobie na L`Ora za śmieszną kasę :yupi:
tylko czasem się zastanawiam...po co mi 3-ci?

[liselotta]

Napisane przez jewerly

A ja znalazłam dziś w paczce Aliena ambrowego Nigdy się nie spodziewałam że cos tak niewyrafinowanego i monotematycznego jak Alien trafi na moją półkę... Jednak nigdy nie mów nigdy.
No i TZ przestał marudzić jak obiecałam że przestanę używać Opium na rzecz Aliena właśnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

ej
akurat ambrowy jest wyjątkową kompozycją.

[naanakov]

Napisane przez liselotta

ej ala:
akurat ambrowy jest wyjątkową kompozycją.

A dla mnie to najgorszy Alien. omidor:

[liselotta]

Napisane przez naanakov

A dla mnie to najgorszy Alien. omidor:

no tak, ale ty go nie kupiłaś by nosić mimo że uważasz go za "niewyrafinowany i monotematyczny" zapach

[02eba319b6a88f5cf3646afc45676ed72e415e48_5eab58a6545cb]

Napisane przez Ania_november

A ja czekam sobie na L`Ora za śmieszną kasę :yupi:
tylko czasem się zastanawiam...po co mi 3-ci?

Zawsze lepiej mieć jeden za dużo, niż za mało ! Jak się z niego rozmyślisz, to i tak szybko opchniesz .

Gratki dziewczyny .

[naanakov]

Napisane przez liselotta

no tak, ale ty go nie kupiłaś by nosić mimo że uważasz go za "niewyrafinowany i monotematyczny" zapach

A to racja.

[terezjana]

Napisane przez kuki9

Jest wiele nieprzezroczystych flakonów.
Ja tam póki co winy e-glamour specjalnej jakiejś nie widzę, nie wierzę w odpsikiwanie.
Póki co ja nie jestem zawiedziona reakcją sklepu, co niby mieliby zrobić? Sami pewnie nie są jeszcze pewni. Zobaczymy jak to się wyjaśni dalej.

A temacie - zobaczcie jakiego śmiesznego maluszka znalazłam u siebie w lumpeksie Całe 3 złote a ile radości.

Zapomniałam dać na końcu. Też nie wierzę, że odpsikali. Pewnie nie dowiemy się co tak naprawdę się stało.
Najbardziej martwi mnie, że te perfumy są trefne nie tylko w sensie ubytku, a są lub będą niedługo popsute. Jeżeli ubytek spowodowało parowanie to lipa. Dlatego odesłałam. Gdybym miała pewność, że są ok i mogą postać, to bym zostawiła. Teraz mnie nie zachwyciły ale może po jakimś czasie ( jesienią/zimą) by mi podeszły.

Reakcja sklepu póki co nie zachwyca.

Maluch cudny!

[marienmarien]

Napisane przez Daffodilka

Mój drugi flakon, który dziś dotarł waży 152 g (z nakładką). Ten lekko używany z poprzedniej droższej partii 150 g. Więc nie rozumiem jakim cudem paniom w e-glamour wyszło 171 g. Czy one na pewno ważyły pięćdziesiątkę?
Dodam tylko, że tym razem atomizer prawie nie pachniał, nie psikał od razu, a poziom perfum dochodzi do dolnej krawędzi wyrazu Provocateur.

Dziewczyny dodam i ja swoje 3 grosze do Agentowej Afery.
Czytając Wasze wpisy dotyczące L'Agenta 50ml z e glamour z ciekawości odpakowałam moje dwie zapasowe piećdziesiątki Agenta - ale klasyka edp, kupione w poznańskim TK Max (L'Agenta nie posiadam w tej chwili na stanie). I uwaga: nówki sztuki zafoliowane, niepsikane, obie przechowywane w kartonikach, w szufladzie, w chłodnym i ciemnym pomieszczeniu:
-poziom płynu - tak jak u Daffodilki - do dolnej krawędzi wyrazu Provocateur
-waga - 150g (z plastikowym "kapturkiem")
-atomizer nie pachniał perfumami
I co na to powiecie?
Przydałby się ktoś jeszcze do "pomiarów"


A w temacie: Przybyły mi Byredo La Tulipe, Sezonówka Light Blue i Beyonce Wild Orchid i różne odlewki z wizażowych wymianek oraz duża butla Halle Berry Halle.

[HABANITA 72]

Napisane przez Ania_november

A ja czekam sobie na L`Ora za śmieszną kasę :yupi:
tylko czasem się zastanawiam...po co mi 3-ci?

Po to, żeby go wysłać kuleżance

[misianka]

Dziefczenta - a nie dałoby rady załozyć osobnego wątku o tym Agencie/ubytkach itp. i tam przenieść z pomocą moderatora dotychczasowe posty?
Bo szczerze, to mnie jako niezainteresowaną już nużą te rozkminy, kiedy oczekuję raczej radosnych postów o pięknie pachnących trafieniach, doprawionych fajnym zwykle komentarzami.
Podejrzewam, że nie jestem odosobniona

[jewerly]

Napisane przez liselotta

no tak, ale ty go nie kupiłaś by nosić mimo że uważasz go za "niewyrafinowany i monotematyczny" zapach

A mimo wszystko urzekł mnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[terezjana]

Napisane przez marienmarien

Dziewczyny dodam i ja swoje 3 grosze do Agentowej Afery.
Czytając Wasze wpisy dotyczące L'Agenta 50ml z e glamour z ciekawości odpakowałam moje dwie zapasowe piećdziesiątki Agenta - ale klasyka edp, kupione w poznańskim TK Max (L'Agenta nie posiadam w tej chwili na stanie). I uwaga: nówki sztuki zafoliowane, niepsikane, obie przechowywane w kartonikach, w szufladzie, w chłodnym i ciemnym pomieszczeniu:
-poziom płynu - tak jak u Daffodilki - do dolnej krawędzi wyrazu Provocateur
-waga - 150g (z plastikowym "kapturkiem")
-atomizer nie pachniał perfumami
I co na to powiecie?
Przydałby się ktoś jeszcze do "pomiarów"


A w temacie: Przybyły mi Byredo La Tulipe, Sezonówka Light Blue i Beyonce Wild Orchid i różne odlewki z wizażowych wymianek oraz duża butla Halle Berry Halle.

Dziewczyny założyłm nowy wątek, żeby już tu nie offtopować
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post51853506

Tam odpowiedź dla marienmarien

[liselotta]

Armani Code dla narzeczonego
a dla liselotty za fatygę podkład Estee Lauder

[naanakov]

Napisane przez liselotta

Armani Code dla narzeczonego
a dla liselotty za fatygę podkład Estee Lauder

Skąd ja znam tę fatygę. Gratuluję.

[terezjana]

Unique Rose Avonu. Za grosze z all. Moj pierwszy Avon. Zadziwiajaco przyjemny. Taka letnia, lekka roza.