Problem ubytku w L'Agent'ach

[terezjana]

Napisane przez kuki9

Fotki.
Nowy Agent z wczoraj i stary Agent z marca tego roku. Użyłam go może kilka razy w sumie, na pewno nie zdążyłam zużyć pół butli.

Nowy jest ten z plastikowym korkiem.

Dzięki za zdjęcia U mnie było tak trochę więcej, jak na pierwszym zdjęciu.

Napisane przez Daffodilka

Zastanawia mnie jedna rzecz. Skoro pusty flakon (według pań z e-glamour) waży 110g, a nasze pełne ok. 152 g, to w środku jest 42 g. Biorąc pod uwagę ciężar właściwy perfum 0,85-0,90 to powinnyśmy mieć od 49,4 - 46,7 ml. Ale tak naprawdę to nie mamy pewności który pusty flakon był ważony - klasyk, czy jakiś inny, 50 ml czy 100? Bo jeśli według pań taki jak nasz pełny ważył 171 g (?), to z którym pustym go porównywały? Przydałby się do obliczeń taki nasz pusty mały L'Agent i wtedy wszystko byłoby jasne

Zgadza się, w takim wypadku powinny być prawie pełne, a nie wyglądają Napisałam do Agent Provocateur pytanie o wagę butelek. Zobaczymy czy odpowiedzą

Napisane przez kanirak

e-glamour w odpowiedzi na moje pytanie o L'Agenta odpisało, że produkt jest pełnowartościowy i buteleczki nie są do końca napełniane i tyle...

Ciekawe tylko dlaczego każdej z nas nie nalali fabrycznie po równo?

A tak lubiłam tam kupować. Czuję się olana ciepłym płynem....

Jasne, że nie jest do końca napełniana ale tak 1 cm od atomizera (tak przynajmniej widać na zdjęciach w sieci). Chyba nie jest napełniana w 2/3
Mi przynajmniej odesłali informacje jak złożyć reklamację. Chyba zmienili strategię

Napisane przez Miss_Audrey

Właśnie trzy dni temu również z e-glamour kupiłam Agenta za 34 zł. Użyłam do tej pory dwa,trzy razy. Dzisiaj trafiłam na wątek,zwazylam swoją buteleczke i ma dokładnie 152g.
Uważam ,ze jeśli chcieli sprzedać te perfumy taniej z powodu tego ,ze nie ma ich tyle ile miało być to powinni zamieścić taką informacje. Niech każdy kupuje świadomie. 34 zł plus przesyłka to nie jest majatek ale wydajac obojetnie jaką kwotę chcemy towar zgodny z opisem. Zatajenie tej informacji nie jest fair bo zapewne przecież wiedzieli ,stad ta cena przeciez. Czy kupujac te perfumy w tak atrakcyjnej cenie miałam się zastanawiac dlaczego tak tanio? Widocznie e-glamour chce doprowadzic do tego ,żebyśmy jej mniej ufaly.
Co robicie? Odsylacie?
Pozdrawiam

Ja odesłałam. Ciekawe czy uwzględnią

Edit: Dodałam zdjęcie. Agent Provocateur odpowie w ciągu 72 h

[kuki9]

Odpowiedź od e-glamour:

Witam

Ten produkt, tak jak jeszcze kilka innych ma charakterystyczny kształt flakonu. Producent nie wypełnia flakonu do końca ale w rzeczywistości produkt zawiera deklarowana pojemność czyli 50ml. Produkt jest absolutnie pełnowartościowy.

Podobna sytuacja dzieje się w przypadku produktów marki Laura Biagotti Laura czy Davidoff Cool Water, Paco Rabanne Paco.

W każdym razie z naszej możemy zaproponować Pani na kolejne zakupy rabat5% lub większy pakiet próbek. Po kolejnym zamówieniu, prosimy o e-maila jaką opcję Pani wybierze.

[terezjana]

Napisane przez kuki9

Odpowiedź od e-glamour:

To produkt jest pełnowartościowy czy nie jest i proponujemy rekompensatę - rabat/próbki?
Nikt nie oczekuję, że będą nalane pod kurek. Ale nie w 2/3
Nie podejrzewam sklepu o złe intencje, może źle zważyli i nie sprawdzali pod światło poziomu płynu. Wygląda na to, że nie rozumieją istoty problemu i myślą, że klientki oczekują nalania butli pod atomizer

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Ale widzieli zdjęcia więc wiedzą o co chodzi.

[kuki9]

Napisane przez terezjana

To produkt jest pełnowartościowy czy nie jest i proponujemy rekompensatę - rabat/próbki?
Nikt nie oczekuję, że będą nalane pod kurek. Ale nie w 2/3
Nie podejrzewam sklepu o złe intencje, może źle zważyli i nie sprawdzali pod światło poziomu płynu. Wygląda na to, że nie rozumieją istoty problemu i myślą, że klientki oczekują nalania butli pod atomizer

Miałam taką sytuację w SP - oddałam perfumy z cieknącym atomizerem. Wada była zauważalna aczkolwiek trzeba było poświęcić chwilkę na oględziny, nie rzucało się to w oczy. Chciałam zwrotu gotówki. Dostałam odpowiedź, że oni wady nie widzą, flakon jest pełnowartościowy ale jak się upieram to oni mi oddadzą kasę w bonie.

A e-glamour teraz sobie troszkę w kulki poleciało. no i ten "charakterystyczny kształt flakonu" jassne

[vilka80]

Napisane przez Daffodilka

Zastanawia mnie jedna rzecz. Skoro pusty flakon (według pań z e-glamour) waży 110g, a nasze pełne ok. 152 g, to w środku jest 42 g. Biorąc pod uwagę ciężar właściwy perfum 0,85-0,90 to powinnyśmy mieć od 49,4 - 46,7 ml. Ale tak naprawdę to nie mamy pewności który pusty flakon był ważony - klasyk, czy jakiś inny, 50 ml czy 100? Bo jeśli według pań taki jak nasz pełny ważył 171 g (?), to z którym pustym go porównywały? Przydałby się do obliczeń taki nasz pusty mały L'Agent i wtedy wszystko byłoby jasne

w końcu ktoś o tym napisał

z tego co zrozumiałam cyt. "Szanowne Panie,
zrobiliśmy test na podobnym flakonie od wersji klasycznej tego zapachu.
Pusty flakon od wersji klasycznej waży 110g. Nasz napełniony tester 50ml to 171g. Tak więc wartość płynu waży 61g. Myślimy, że to nawet więcej niż 50ml Emotikon smile"

to 110 g waży pusty flakon od wersji klasycznej (a tu już może być różnica między poszczególnymi wersjami) a pełny 171 g ale który klasyczny czy L'Agent, bo jak wynika z naszych pomiarów to "pełny" L'Agent waży ok 150 g

[terezjana]

Napisane przez kuki9

Miałam taką sytuację w SP - oddałam perfumy z cieknącym atomizerem. Wada była zauważalna aczkolwiek trzeba było poświęcić chwilkę na oględziny, nie rzucało się to w oczy. Chciałam zwrotu gotówki. Dostałam odpowiedź, że oni wady nie widzą, flakon jest pełnowartościowy ale jak się upieram to oni mi oddadzą kasę w bonie.

A e-glamour teraz sobie troszkę w kulki poleciało. no i ten "charakterystyczny kształt flakonu" jassne

A jak wyjaśnią różny poziom w obydwu "pełnych" flakonach. Tym charakterystycznym kształtem? Że co? Nierówno wylane flakony?

Bym do nich popisała, ale póki co cierpliwie czekam jak rozpatrzą moją reklamację. Mimo wszystko czuję, że uwzględnią, bo wiedzą, że flakony nie są pełnowartościowe. W końcu pofatygowałam się, wypełniłam formularz, wydrukowałam formularz, zapakowałam paczkę, zakleiłam, nadałam. Zajęło to ze 2 h. Na rabat w wysokości kosztów flakonu też bym nie kręciła nosem. I tak pewnie prędzej czy póżniej coś u nich kupię. Nie dziwię się jednak, że dziewczyny nie decydują się na odesłanie flakonów. Gdybym miała mniej czasu też bym odpuściła (tym bardziej, jakbym lubiła zapach). W końcu 34 zł za 40-45 ml to też niezły deal (jeżli zapach nie jest "uszkodzony" temperaturą czy starością) a rabat/próbki byłyby na osłodę.

[caffe ristretto]

Ja mam z pierwszego rzutu, chyba nie mam dużego ubytku, zapach podoba mi się i w sumie zostawiam jak jest, nie chce mi się mierzyć, ważyć. Jak testowałam to pierwsze psiki poleciały puste, czyli niepsikane chyba było.
Mogliby napisać że testery są niepełne. ale to e-glamour, tego nie ogarniesz xd Ja tam szybko nie powrócę
Powodzenia w załatwianiu i odkręcaniu tego zamieszania!

[Daffodilka]

Ja też nie będę reklamować. Mam taką pojemność, jaką chciałam mieć i nawet licząc podwójne koszty przesyłki za dwa flakony wychodzi mniej, niż, np. w iperfumy za tą samą ilość ml (zakładając, że u nich byłoby pełne 50 ml). Tak, że dam sobie spokój .

[kriss_de_valnor]

ja odesłałam, zapach rozczarowujący....

[vilka80]

chociaż zapach nie do końca mi podszedł to nie będę reklamować, szkoda mi czasu i energii na takie szarpaniny za kilkanaście zł

[Miss_Audrey]

Napisałam do e-glamour. Myślę,że oni maja nas w nosie
Grzecznie poprosiłam o wyjasnienia dlaczego mój produkt waży mniej od zadeklarowanej wagi. Napisałam tez ,ze rozumiem ,ze niektórzy producenci nie nalewaja po sam czubek np. choćby w przypadku Laury Laury Biagotti. Nie spodziewałam się ,ze i Agent lany jest w ten sposób tym bardziej ze pierwszy raz się z tym spotykam a znam te perfumy.
Odpisali mi chyba standardowo tj ,ze te perfumy to pełnowartościowy produkt i ,ze nie są napelniane po czubek oraz,ze np Laura Laura Biagotti tez nie jest nalewana po sam czubek! ( napisali to o czym wcześniej ja pisałam,żadna to nowość).
Hmm nie będę sprawy o 34 zł robić. Jednak chciałabym wiedzieć ile tak naprawde powinien ważyć ten Agent bo według nich pojemnosc jest w porządku.
Zaproponowano mi rabat 5% lub probki przy nastepnym zamówieniu.
Nie wiem czy kiedyś będzie takowe .

[mikasa5]

Ja chcę zwrócić, bo kupiłam go w tej pierwszej promocji za 50 zł Może to i nie za dużo pieniążków, ale jestem w takiej sytuacji, że każdy grosz się liczy.
Dostałam od nich formularz, mam go wypełnić i odesłać razem z towarem
terezjana na jaki adres odsyłałaś?

[02eba319b6a88f5cf3646afc45676ed72e415e48_5eab58a6545cb]

Ja wysłałam do nich maila ze zdjęciami poziomu płynu we flaszkach, jakie mi przysłali oraz, dla porównania, ze zdjęciami innych 50ml buteleczek różnych zapachów AP, na których widać dokładnie, do jakiego poziomu sięga płyn. Niezależnie od wersji ubytek to tylko około 1 cm. Odpisali mi tylko, że bardzo przepraszają za utrudnienia i że trwa już wyjaśnianie tej sytuacji na magazynie.
W pojemności 100 ml miałam już 3 butelki różnych perfum AP i buteleczki nie różniły się między sobą niczym innym, jak tylko kolorem. Z pojemnością 50 ml na pewno jest tak samo. Charakterystyczny kształt oczywiście mają, ale wszystkie taki sam . Nie widzę powodu, żeby L'Agent, który jest w takiej samej butelce, jak inne Agenty, miał mieć od nich sporo mniej płynu.
Swoje 2 flaszki już odesłałam.

[kuki9]

Odesłałam im maila z zapytaniem dlaczego na ich FB pełny flakon waży 170g a mój nieużywany 152g oraz jak wytłumaczą, że na fotce wersji eau wody jest nalane niemal do pełna.

Odpowiedź:

Rozumiemy ale kształt flakonu oraz poziom ich napełnienia to kwestia nie zależna od nas ale od producentów. Nie mamy na to żadnego wpływu.
Jasną rzeczą jest to że Pani perfumy nie ważą 61g w związku z tym oczywiście przysługuje Pani prawo do odesłania produktu na reklamację. Jeśli zdecyduje sie Pani reklamaować produkt proszę go odesłać wraz z formularzem reklamacji na adres:

Magazyn DPD Polska / E-Glamour.pl Sp. z o.o.
ul. Uczniowska 34
58-306 Wałbrzych


Jeśli nie zdecyduje się Pani na reklamację, nasza propozycja jest w dalszym ciągu aktualna.


Przepraszamy za wszelkie utrudnienia.

Generalnie nie wiem sama. Nie chciałam rekompensaty, nie chciałam żadnych gratisów, chciałam żeby mi tylko wytłumaczyli ten błąd i skąd się wziął. Żeby może się przyznali, że trefna partia, cokolwiek. Ale chyba im się nie chce albo sami nie mają pojęcia i się nie kwapią by wyjaśniać.

Ja nie odsyłam. Lubię ten zapach, już pal licho czy jest 50ml czy 30. Trudno.

[terezjana]

Napisane przez mikasa5

Ja chcę zwrócić, bo kupiłam go w tej pierwszej promocji za 50 zł Może to i nie za dużo pieniążków, ale jestem w takiej sytuacji, że każdy grosz się liczy.
Dostałam od nich formularz, mam go wypełnić i odesłać razem z towarem
terezjana na jaki adres odsyłałaś?

Tu:
Magazyn DPD/E-glamour.pl Sp. Z o.o.,
ul. Uczniowska 34,
58-306 Wałbrzych.

[Miss_Audrey]

Kuki otoz to. Mnie chodzi o dokładnie to samo.

[terezjana]

Napisane przez kuki9

Odesłałam im maila z zapytaniem dlaczego na ich FB pełny flakon waży 170g a mój nieużywany 152g oraz jak wytłumaczą, że na fotce wersji eau wody jest nalane niemal do pełna.

Odpowiedź:

Generalnie nie wiem sama. Nie chciałam rekompensaty, nie chciałam żadnych gratisów, chciałam żeby mi tylko wytłumaczyli ten błąd i skąd się wziął. Że by może się przyznali, że trefna partia, cokolwiek. Ale chyba im się nie chce albo sami nie mają pojęcia i się nie kwapią by wyjaśniać.

Ja nie odsyłam. Lubię ten zapach, już pal licho czy jest 50ml czy 30. Trudno.

Miło, że w końcu zauważyli ubytek Jednakże ta standardowa odpowiedź, którą przytaczałyście wyżej nie jest ok. Taka na odczepnego, na zasadzie "a nuż nie będą dociekać/pisać dalej". Nieładnie

[Asiuuuuula]

Odebrałam dziś swoje jajo, też mam taki ubytek (poziom płynu jest pod napisem Provocateur), atomizer nie pachniał, perfumy nie psikały od razu, musiało się zassać . Ja oczywiście nie wierzę w winę e-glamour ale uważam, że tak jak wycofali ze sprzedaży L'or de Torrente w wersji 2 x 10 ml (jeden zapas był wyparowany ) tak tu powinni dodać w opisie coś... ale ja kupowałam wiedząc o ubytkach

[Julie_K]

Swoje jajo kupiłam jeszcze w styczniu za 65 zł, jak dotąd były nieużywane. Po przeczytaniu dyskusji na ich temat, sprawdziłam swoją flaszkę i u mnie też płyn chlupocze, atomizer pachnie a poziom płynu sięga około napisu "Provocateur"... Po psiknięciu, zapach wydobył się za zewnątrz od razu. Nie wiem, co o tym myśleć, choć na pewno postępowanie perfumerii jest niefajne.

[mała82]

Ja tez dzis odebrałam Agenta z e-glamour i moj wazy 154gramy, a poziom płynu sięga powyżej napisu Provocateur. Wiec chyba miałam wiecej szczęścia

[marleen]

Hej,
Moja flaszka waży 154g i płynu chyba też tak powyżej napisu, psikany do 5 działek.
Zastanawiam się, czy pisać do nich - chodzi głównie o czas.

[mikasa5]

Jeszcze pytanie do osób,które odsyłają- wypełniacie formularz reklamacyjny czy odstąpienie od umowy?

[terezjana]

Napisane przez mikasa5

Jeszcze pytanie do osób,które odsyłają- wypełniacie formularz reklamacyjny czy odstąpienie od umowy?

Formularz reklamacyjny. Przy odstąpieniu od umowy pewnie nie zwróciliby kosztów przesyłek.

[mikasa5]

Napisane przez terezjana

Formularz reklamacyjny. Przy odstąpieniu od umowy pewnie nie zwróciliby kosztów przesyłek.

No właśnie tak zamierzałam, a dostałam od nich maila, że mam wypełnić formularz w załączniku (odstąpienie od umowy) i wysłać. Cwaniaki
Dzięki za pomoc

[Salisia]

Odebrałam dziś drugą flaszkę i mimo zapewnień, że otrzymam pełny egzemplarz takiego nie otrzymałam, waży 154g,(waga łączna z nasadką i blokadą atomizera) płynu jest pod napis provocateur, atomizer pachnie choć nie tak intensywnie jak w pierwszym flakonie, ale za to jest przekrzywiony. Cóż uprzedziłam ich, że takiej nie chcę a mimo to taką mi wysłali. To jest nieprofesjonalne i niepoważne zachowanie obsługi sklepu, zostali poinformowani o problemie więc powinni powiedzieć, że takiej nie mają i zwrócić kasę, przecież logiczne jest, że ja sprawdzę i złożę reklamację, bo to jest już świadome działanie z ich strony

[terezjana]

Napisane przez terezjana

Formularz reklamacyjny. Przy odstąpieniu od umowy pewnie nie zwróciliby kosztów przesyłek.

Wczoraj wpadła mi w oko nowa ustawa o prawach konsumenta zgodnie z którą "Przedsiębiorca ma obowiązek niezwłocznie, nie później niż w terminie 14 dni od dnia otrzymania oświadczenia konsumenta o odstąpieniu od umowy, zwrócić konsumentowi wszystkie dokonane przez niego płatności, w tym koszty dostarczenia rzeczy."(art 32 ust. 1) Czyli odstępując od umowy też dostaniemy zwrot kosztów przesyłki (dostarczenia, ale czy też odesłania?). Teraz to już sama nie wiem co byłoby lepsze, reklamacja jest uznaniowa. Przy odstąpieniu nie mogą odmówić.

I jeszcze to jest ciekawe:
"Konsument ponosi odpowiedzialność za zmniejszenie wartości rzeczy będące wynikiem korzystania z niej w sposób wykraczający poza konieczny do stwierdzenia charakteru, cech i funkcjonowania rzeczy, chyba że przedsiębiorca nie poinformował konsumenta o prawie odstąpienia od umowy zgodnie z wymaganiami art. 12 ust. 1 pkt 9." (art. 34 ust 4)
Czyli rzecz zwracana nie musi być nienaruszona (2 psiki raczej nie wykraczają poza konieczny do stwierdzenia charakteru, cech i funkcjonalności rzeczy - patrz poznania zapachu). To jest ciekawe w kontekście kupowania w ciemno perfum. Wydaje się, że teoretycznie możnaby odesłać dwa razy psiknięte perfumy. Nie mówię tutaj o etyczności takiego postępowania (i nie zachęcam) ale o hipotetycznej możliwości.

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Napisane przez Salisia

Odebrałam dziś drugą flaszkę i mimo zapewnień, że otrzymam pełny egzemplarz takiego nie otrzymałam, waży 154g,(waga łączna z nasadką i blokadą atomizera) płynu jest pod napis provocateur, atomizer pachnie choć nie tak intensywnie jak w pierwszym flakonie, ale za to jest przekrzywiony. Cóż uprzedziłam ich, że takiej nie chcę a mimo to taką mi wysłali. To jest nieprofesjonalne i niepoważne zachowanie obsługi sklepu, zostali poinformowani o problemie więc powinni powiedzieć, że takiej nie mają i zwrócić kasę, przecież logiczne jest, że ja sprawdzę i złożę reklamację, bo to jest już świadome działanie z ich strony

Pewnie innych nie mają Musieliby pobiec do Sephory po pełną

[Ala_73]

Napisane przez Julie_K

Swoje jajo kupiłam jeszcze w styczniu za 65 zł, jak dotąd były nieużywane. Po przeczytaniu dyskusji na ich temat, sprawdziłam swoją flaszkę i u mnie też płyn chlupocze, atomizer pachnie a poziom płynu sięga około napisu "Provocateur"... Po psiknięciu, zapach wydobył się za zewnątrz od razu. Nie wiem, co o tym myśleć, choć na pewno postępowanie perfumerii jest niefajne.

Ja też kupiłam za tyle, a że zawsze zapisuję wagę nowych flaszek to teraz sprawdziłam: tester 50 ml bez plastiku ważył 152,9 g. Czyli też za mało

[terezjana]

Napisane przez Julie_K

Swoje jajo kupiłam jeszcze w styczniu za 65 zł, jak dotąd były nieużywane. Po przeczytaniu dyskusji na ich temat, sprawdziłam swoją flaszkę i u mnie też płyn chlupocze, atomizer pachnie a poziom płynu sięga około napisu "Provocateur"... Po psiknięciu, zapach wydobył się za zewnątrz od razu. Nie wiem, co o tym myśleć, choć na pewno postępowanie perfumerii jest niefajne.

Napisane przez Ala_73

Ja też kupiłam za tyle, a że zawsze zapisuję wagę nowych flaszek to teraz sprawdziłam: tester 50 ml bez plastiku ważył 152,9 g. Czyli też za mało

Mniej więcej tyle co u wszystkich

Dziewczyny reklamację można złożyć w terminie 6 miesięcy od wydania towaru. W przypadku zakupu w styczniu to już po ptakach. Ja bym jednak i tak napisała maila, chociażby po to, żeby sklep wiedział, że wiem i jestem niezadowolona. Wydaje mi się, ze mogą zaproponować jakąś formę rekompensaty (rabat/próbki).

[Miss_Audrey]

Wczoraj pisałam ponownie do e-glamour iż mój Agent waży 152g.
Mam wrażenie ,ze oni nawet nie czytają tego co do nich piszemy i odpowiadają szablonowo. Napisali mi ,że Agenty ważą 171 g (co wiem ) i ,że mam zważyć swoje perfumy. Przecież już to zrobiłam wczesniej i wyraźnie im napisałam ,że ważą 152g!
I jeszcze napisali ,ze sprawdzili inne produkty z tej lini i wszystkie są w PORZĄDKU. Czyli Dziewczyny, można kupować bo reszta jest rzekomo w porządku.

A wystarczyłoby napisać przy Agentach ,że cena promocyjna z uwagi na jakąś lipną serię w sensie ,ze może byc niedolana do konca. I nikt nie czuł by się oszukany.
Żal ,że tak traktują klientów.

[mikasa5]

Też miałam wrażenie, że nie czytają tego co piszę
Założyłam też temat na zagranicznej fragrantice (http://www.fragrantica.com/board/vie....php?id=128034) i na razie wszystkie twierdzą, że ich butelki były pełne także wysłali taki bubel tylko do Polski