Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

[201608212239]

Napisane przez panna_felicjanna

A ja jestem znowu zła na TŻ, to nie chciało mi się wcześniej pisać.

Może jestem bluszczem i zazdrośnikiem, ale wkurzyłam się gdy zakomunikował mi dzisiaj, że za jakiś czas jedzie na 3 dniowy kawalerski do Sopotu.

Możemy sobie podać rękę, bo też jestem wkurzona na TŻ. W ogóle ostatnio coś słabo się dogadujemy, jestem już tym zmęczona.

[kalinolistek]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;51859086]

Kalinolistek
Boję się jeszcze zapeszać, ale dzięki za polecenie mi Effaclaru, buzia mi się powoli goi
[/QUOTE]

Fajnie, że pomaga! Również go lubię ale mam wyjątkowo oporną skórę, bo nawet leki z połączeniem tego specyfiku nie przynoszą takich efektów jakich oczekuję.


W ogóle to tak się stresowałam tych egzaminem (Ekonomika), że przeżyłam rewolucje żołądkowe, bezsenność i teraz, jak już jestem po czuję bezradność.
Może gdyby o tym profesorze nie krążyły legendy, to byłoby mi łatwiej. Znam ludzi, którzy kilkukrotnie podchodzili do tego egzaminu i krótko mówiąc ten starszy pan lubi uprzykrzać życie.
Na dzień dobry 1 pytanie skopałam totalnie, aż mi wstyd. Pozostałe 14 było prostsze ale kto tam wie...
W piątek wyniki, to wszystko będzie jasne. Jedyną rzeczą, która mnie pociesza, to fakt, że ewentualna poprawa odbędzie się w sierpniu, czyli nie będzie kolidować z moimi wakacjami.


Tak to jest, jak przez prawie 3 lata nie miało się ani jednej poprawki. Potem się człowiek zastanawia, czy utrzyma ten stan.

Ok, wyżaliłam się, a teraz lecę zostawić 150zł na moje leki. Kurde, może to dziwne ale wydaje mi się, że przez nie zrobiły mi się zmarszczki! Już TŻta podpuszczałam, żeby wziął się do roboty, bo inaczej będzie miał pannę młodą wyglądającą jak stare pudło.

[Dorotti666]

Kalinolistek będzie dobrze

[justynalenka]

I ja trzymam kciuki za egzamin!
Ide dzis na pożegnalne piwo (i moze jakis klub :p) z ludzmi z opuszczanej pracy ale jakos mi sie nie chce. Raz ze ja bardzo nieimprezowa, a dwa ze ostatnio mega niefajnie sie tam dzialo... ludzie masowo sie zwalniali, atmosfera spadala na leb na szyję i bardzo sie ciesze ze sie wyrwalam z tego kolhozu. Sieciowki to zło

[kalinolistek]

Dziękuję Wam za kciukaski i słowa otuchy!

Z takim wsparciem może jednak nazbieram te 50%.

[Mojwa]

Kalin - też marudziłam, że nie zdam mega trudnego egzaminu, który zwykle uwala maaaasa ludzi. Skończyłam z 3.5, nie wierzyłam dopóki w USOSie nie było. Będzie dobrze, zobaczysz

[panna_felicjanna]

Napisane przez Mojwa

Panna - no ale co, mial pytać o zgodę? Zaprosili go to jedzie

Mógł to powiedzieć w inny sposób. Wiem, że większość z Was nie widzi w tym problemu, ale mnie to wkurza. Ostatnio ciągle ma jakieś kawalerskie.

No i ze mną na wakacje nie ma czasu wyjechać, a jak kolega zaprosił to od razu leci.
Dopiero jak mu to wypomniałam, to obiecał że pojedziemy.


Jestem bluszczem. Wściekłym bluszczem.

Napisane przez Dalisa

Możemy sobie podać rękę, bo też jestem wkurzona na TŻ. W ogóle ostatnio coś słabo się dogadujemy, jestem już tym zmęczona.

A u Was co się dzieje?

Napisane przez kalinolistek

Dziękuję Wam za kciukaski i słowa otuchy!

Z takim wsparciem może jednak nazbieram te 50%.

Zdasz.

[Mojwa]

Mógł to powiedzieć w inny sposób. Wiem, że większość z Was nie widzi w tym problemu, ale mnie to wkurza. Ostatnio ciągle ma jakieś kawalerskie.

no ale to nie jego wina, ma odmawiać kolegom? spójrz na to z drugiej strony, byłoby Ci miło gdyby koleżanki zapraszały Cię na panieńskie a TŻ się złościł o to?

[panna_felicjanna]

Napisane przez Mojwa

no ale to nie jego wina, ma odmawiać kolegom? spójrz na to z drugiej strony, byłoby Ci miło gdyby koleżanki zapraszały Cię na panieńskie a TŻ się złościł o to?

Wiem, że by się złościł i robił problemy.

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Ale mialam dzis sen. Snilo mi sie ze chlopak mi sie odwiadczyl, a pierscionek byl taki brzydki, ze za darmo bym go nie chciala. W ogole nie wiem czemu, ale bardzo czesto mi sie snia moje oswiadczyny

[justynalenka]

panna_felijcanna Ojjj wiem coś o tym, że forma w jakiej się mówi o takich rzeczach może wkurzyć.
Mój też ma tendencje to mówienia mi o czymś takim jak o czyms oczywistym albo przypadkiem. Bardzo to wkurza :/

[kalinolistek]

Napisane przez Mojwa

Kalin - też marudziłam, że nie zdam mega trudnego egzaminu, który zwykle uwala maaaasa ludzi. Skończyłam z 3.5, nie wierzyłam dopóki w USOSie nie było. Będzie dobrze, zobaczysz

Co tu robisz? Uczyć się! Jutro mam urodziny i w prezencie chciałabym 5 z Twojej obrony.

[Agaczok]

Panna to umów się w tym czasie z koleżankami na jakieś babskie wyjście

[justynalenka]

[1=f1c0d63fc5ca1c381c34296 7d346813606c679f4_610b1c1 cbeee7;51859849]Ale mialam dzis sen. Snilo mi sie ze chlopak mi sie odwiadczyl, a pierscionek byl taki brzydki, ze za darmo bym go nie chciala. W ogole nie wiem czemu, ale bardzo czesto mi sie snia moje oswiadczyny[/QUOTE]

Haha tez mi sie to snilo kiedys ;D Przyjełam no bo co miałam zrobić :P

w ogóle to mój pierwszy domniemany termin oświadczyn już niedługo, 18.07 ! Ciekawe szczegółów jesteście? :P

Tylko nie do końca w takich okolicznościach jakbym oczekiwała...
Rozmawiałam o tym z TŻtem i stwierdził że za długo to obmyślał żeby teraz zmieniać, bo ja bym wolała mniej publicznie...

[Mojwa]

Napisane przez panna_felicjanna

Wiem, że by się złościł i robił problemy.

No to bardzo niefajnie

Kalin - nie wiem czego mam się uczyć, wczoraj zrobiłam prezentację

śnił mi się dziś ślub, to była jakaś porażka w dniu ślubu zczaiłam się, że nie mam DJa i fotografa i kombinowałam na szybko

[panna_felicjanna]

Napisane przez justynalenka

panna_felijcanna Ojjj wiem coś o tym, że forma w jakiej się mówi o takich rzeczach może wkurzyć.
Mój też ma tendencje to mówienia mi o czymś takim jak o czyms oczywistym albo przypadkiem. Bardzo to wkurza :/

No właśnie.

Napisane przez Agaczok

Panna to umów się w tym czasie z koleżankami na jakieś babskie wyjście

Próbuję namówić koleżankę na wypad w inne miejsce w tym samym terminie. Zobaczymy czy się uda.

Napisane przez justynalenka

Haha tez mi sie to snilo kiedys ;D Przyjełam no bo co miałam zrobić :P

w ogóle to mój pierwszy domniemany termin oświadczyn już niedługo, 18.07 ! Ciekawe szczegółów jesteście? :P

Tylko nie do końca w takich okolicznościach jakbym oczekiwała...
Rozmawiałam o tym z TŻtem i stwierdził że za długo to obmyślał żeby teraz zmieniać, bo ja bym wolała mniej publicznie...

Jak to?
Umawiałaś się z nim jak i w jakim terminie Ci się oświadczy?

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Napisane przez justynalenka

Haha tez mi sie to snilo kiedys ;D Przyjełam no bo co miałam zrobić :P

w ogóle to mój pierwszy domniemany termin oświadczyn już niedługo, 18.07 ! Ciekawe szczegółów jesteście? :P

Tylko nie do końca w takich okolicznościach jakbym oczekiwała...
Rozmawiałam o tym z TŻtem i stwierdził że za długo to obmyślał żeby teraz zmieniać, bo ja bym wolała mniej publicznie...

Jak powiedzialam chlopakowi ten sen, to stwierdzil, ze narazie nic nie planuje :/

[Agaczok]

Panna to trzymam kciuki żeby wypad się udał!

[justynalenka]

Napisane przez panna_felicjanna

No właśnie.



Próbuję namówić koleżankę na wypad w inne miejsce w tym samym terminie. Zobaczymy czy się uda.



Jak to?
Umawiałaś się z nim jak i w jakim terminie Ci się oświadczy?

Nieeeee, ale znam go na tyle że się domyślam.

On biega. Dużo biega. Ultramaratony górskie. Takie po 100km
I 18.07 właśnie kończy zawody, na które jedziemy razem. I bardzo w jego stylu byłyby oświadczyny na mecie. Nie chce sobie psuć niespodzianki, ale no nie zdziwie się jak tak będzie :P Bo on jest mistrzem psucia niespodzianek i ja jestem często na tyle przenikliwa że wcześniej się domyślam :P No ale może jednak mnie zaskoczy i sie nie oswiadczy :P

[Mojwa]

Justyna - to byłyby super oświadczyny, ale na jego miejscu bałabym się biec z pierścionkiem

[justynalenka]

Napisane przez Mojwa

Justyna - to byłyby super oświadczyny, ale na jego miejscu bałabym się biec z pierścionkiem

Haha niezłe jaja byłyby jakby zgubił :P

Może super,ale jakoś tak bym wolała bardziej kameralnie, bo pewnie wokół bedzie dużo ludzi i się spesze i zawstydze :P

[201608212239]

Napisane przez panna_felicjanna

A u Was co się dzieje?

Cały czas kłócimy się o jakieś bzdury. Jestem już tak nakręcona, że wkurza mnie w nim wszystko: wyraz twarzy, ton głosu, gesty, no po prostu nie możemy na siebie patrzeć. A nie umiem tego przerwać, bo tyle się we mnie nagromadziło negatywnych emocji. Na szczęście na weekend się rozjedziemy, to może ochłonę.

Napisane przez panna_felicjanna

Wiem, że by się złościł i robił problemy.

Problemy o wyjście z koleżankami? Dlaczego?

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Kalino będzie dobrze
Panna pomyśl o tym co Ty byś robiła z koleżankami na tym wypadzie, oni wcale inaczej nie będą się zachowywać. Sama na pewno nie chciałabyś takich akcji ze strony TŻa.
Justyna witaj
Fajny pomysł Trzymam kciuki

Dziewczyny pomóżcie. Zamówiłam botki z zalando, dokładnie cos takiego jakie szukam. Przecenione z 350 zł na 175, skórzane. Właśnie przyszły i są wygodne. Jest tylko jeden problem. Mam już botki tej samej firmy i nie jestem z nich zadowolona, tamte są dosyć twarde, no te w prawdzie są miękkie i wygodniejsze. Martwię się jednak o podeszwę. Tamte mają taką podeszwę, że kamyki strasznie się wbijały na początku w całą podeszwę, teraz jak chodzę w nich te kilka miesięcy to już kamyki się nie wbijają, ale podeszwa jest już sporo zniszczona. Te widzę, że mają z tego samego tworzywa podeszwę i nie wiem czy je zwracać mimo że są wygodne i bardzo mi podpasowały, czy zostawić ale potem denerwować się przez tą podeszwę Dla porównania wstawię Wam zdjęcia nowcyh butów i podeszw w starych.

[kalinolistek]

misi - nie odpowiem na pytanie ale powiem, że ładne te nowe buty.

I kto to widział mieć stópkę w rozmiarze 37! Ja miałam taką w podstawówce. Strasznie zazdroszczę.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez kalinolistek

misi - nie odpowiem na pytanie ale powiem, że ładne te nowe buty.

I kto to widział mieć stópkę w rozmiarze 37! Ja miałam taką w podstawówce. Strasznie zazdroszczę.

A no po mamie mam taką stopę

No właśnie nie wiem co zrobić Doradźcie

[Mojwa]

Ja nie rozumiem problemu. Skoro są wygodne to bym się tą podeszwą nie przejmowała tak bardzo.

[panna_felicjanna]

Napisane przez Agaczok

Panna to trzymam kciuki żeby wypad się udał!

Napisane przez Dalisa

Cały czas kłócimy się o jakieś bzdury. Jestem już tak nakręcona, że wkurza mnie w nim wszystko: wyraz twarzy, ton głosu, gesty, no po prostu nie możemy na siebie patrzeć. A nie umiem tego przerwać, bo tyle się we mnie nagromadziło negatywnych emocji. Na szczęście na weekend się rozjedziemy, to może ochłonę.

Problemy o wyjście z koleżankami? Dlaczego?

Kurczę, to kiepsko. Może faktycznie musicie ochłonąć, bo źle to wróży. Albo wyrzuć wszystko z siebie.

Pamiętam jak kiedyś się wkurzył, gdy poszłam z siostrą do klubu. Gadał, że będą mnie pewnie podrywać inni faceci, po co tam poszłam i takie tam. A to było tylko zwykłe wyjście na potańcówkę. Więc myślę, że podobnie by zareagował gdybym pojechała sobie na kilkudniowy melanż - jak on.


[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;51860378]
Panna pomyśl o tym co Ty byś robiła z koleżankami na tym wypadzie, oni wcale inaczej nie będą się zachowywać. Sama na pewno nie chciałabyś takich akcji ze strony TŻa.


Dziewczyny pomóżcie. Zamówiłam botki z zalando, dokładnie cos takiego jakie szukam. Przecenione z 350 zł na 175, skórzane. Właśnie przyszły i są wygodne. Jest tylko jeden problem. Mam już botki tej samej firmy i nie jestem z nich zadowolona, tamte są dosyć twarde, no te w prawdzie są miękkie i wygodniejsze. Martwię się jednak o podeszwę. Tamte mają taką podeszwę, że kamyki strasznie się wbijały na początku w całą podeszwę, teraz jak chodzę w nich te kilka miesięcy to już kamyki się nie wbijają, ale podeszwa jest już sporo zniszczona. Te widzę, że mają z tego samego tworzywa podeszwę i nie wiem czy je zwracać mimo że są wygodne i bardzo mi podpasowały, czy zostawić ale potem denerwować się przez tą podeszwę Dla porównania wstawię Wam zdjęcia nowcyh butów i podeszw w starych.[/QUOTE]
Wiem, że gdyby miał coś odwalić, to mógłby to zrobić wszędzie, niekoniecznie tam.


A nie da się tej podeszwy jakoś podreperować u szewca? Kurcze, nie wiem co doradzić, bo nie miałam nigdy takiej sytuacji.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez Mojwa

Ja nie rozumiem problemu. Skoro są wygodne to bym się tą podeszwą nie przejmowała tak bardzo.

No właśnie te kamyki wbijające się w podeszwę są jednak irytujące, a wiem, że nie mogę zareklamować tego potem bo poprzednie reklamowałam i zalando powiedziało, że niestety nie mogą tego uznać za wadę produktu, w prawdzie oddali mi 50 zł jako rekompensatę, ale mam awersję do tamtych butów

[Mojwa]

Rozumiem. Ale sama zamówiłaś buty tej firmy :P

Poszłabym najpierw do szewca zapytać czy coś da się zrobić.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez panna_felicjanna

Wiem, że gdyby miał coś odwalić, to mógłby to zrobić wszędzie, niekoniecznie tam.


A nie da się tej podeszwy jakoś podreperować u szewca? Kurcze, nie wiem co doradzić, bo nie miałam nigdy takiej sytuacji.

No właśnie. Jeśli chciałby szaleć to robiłby to cały czas. Kawalerskie nie są w życiu takie jak w filmach

No wiesz chodzi o to, że jak idę wbije mi się kamyk i się trzyma tej podeszwy, musiałam przystanąć i go wydłubać, a zaraz powtórka z rozrywki. Jestem rozdarta

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Napisane przez Mojwa

Rozumiem. Ale sama zamówiłaś buty tej firmy :P

Poszłabym najpierw do szewca zapytać czy coś da się zrobić.

Szewc nic nie zrobi bo musiałby całą podeszwę wymienić

No tak, ale na zdjęciach ta podeszwa wyglądała na inną niż w tamtych, a teraz widzę, że jest bardzo podobna.