Fit life style - spełniając marzenia o szczupłej sylwetce, pełnej zdrowia i energii.

[Anjaaali]

Napisane przez Rubella

I jeszcze zdjęcie

Pyszne zdjęcie!

Ja dzisiaj przyznaje szczerze nie miałam czasu dużo jeść i mądrze, ale starałam się to co najlepsze wybierać z obecnego asortymentu lodówki

Już siostrę od transportowałam do niej do domu, teraz tam sobie po wypoczywa a ja dzisiaj zostałam zasypana telefonami z ogłoszeń o pracę:
wysyłałam miesiąc temu na konsultanta ds. obsługi klienta do firmy internetowo, multimedialnej i na 2 lipca mam rozmowę.
a po godzinie znów dzwonią do mnie z przedszkola żebym już u nich papiery uzupełniała na pracę na sierpień (umowa zlecenie) i w przyszłości kolejne miesiące (niby co maksymalnie 3 także zlecenie) a potem coś nie chcą mówić co dalej pewnie kolejne zlecenie

I znów dylemat i znów dumanie i rozmyślanie co tu zrobić :myśli:

Przyznaje się nie ćwiczyłam przez 3 dni wiadomo chorobidę w domu miałam nie było kiedy.

Od jutra zaczynam znów.

[zaga25]

Witajcie dziewczynki
W pracy znowu szał i nie mam czasu nawet WAS poczytać.
Dietowo trzymam się całkiem nieźle, ale niestety jadam nieregularnie. Obym przez to nie zaczęła tyć.
Mam za dużo kalafiora w lodówce. Może zrobię jakąś zupkę, to będzie na trzy dni.

[Kocik123]

Napisane przez zaga25

Witajcie dziewczynki
W pracy znowu szał i nie mam czasu nawet WAS poczytać.
Dietowo trzymam się całkiem nieźle, ale niestety jadam nieregularnie. Obym przez to nie zaczęła tyć.
Mam za dużo kalafiora w lodówce. Może zrobię jakąś zupkę, to będzie na trzy dni.

Zrób krem kalafiorowy

[incognito6]

Napisane przez zaga25

Witajcie dziewczynki
W pracy znowu szał i nie mam czasu nawet WAS poczytać.
Dietowo trzymam się całkiem nieźle, ale niestety jadam nieregularnie. Obym przez to nie zaczęła tyć.
Mam za dużo kalafiora w lodówce. Może zrobię jakąś zupkę, to będzie na trzy dni.

To teraz mam ochote na kalafiora

Anja, nie bardzo pomoge...
I tak zawsze jest, jak jest cisza to glucha, a jaki juz sie telefonu rozdzwonia to tez niedobrze


Dostalam od czegos alergii. Jakies 3 tygodnie temu na skroni (na skorze z wlosami) wyszlo mi pare wypryskow, nie chcialy sie goic, przerobily sie w zmiane egzemowa i teraz swedza, a jak narusze to sie sacza .
Ostatni raz mialam takie z 10 lat temu

Podejrzewam pomarancze albo olej z makadamii, albo cholera wie co jeszcze

Takze teraz ostry detoks, zadnych odchylow

[kala2505]

Napisane przez myboyismine

pierwszy raz słyszę o takiej

To patrzaj !

Napisane przez zaga25

Witajcie dziewczynki
W pracy znowu szał i nie mam czasu nawet WAS poczytać.
Dietowo trzymam się całkiem nieźle, ale niestety jadam nieregularnie. Obym przez to nie zaczęła tyć.
Mam za dużo kalafiora w lodówce. Może zrobię jakąś zupkę, to będzie na trzy dni.

Zrób lody !!!
Chyba że masz już posolony - to wtedy pizza kalafiorowa jest przepyszna

Napisane przez incognito6

Dostalam od czegos alergii. Jakies 3 tygodnie temu na skroni (na skorze z wlosami) wyszlo mi pare wypryskow, nie chcialy sie goic, przerobily sie w zmiane egzemowa i teraz swedza, a jak narusze to sie sacza .
Ostatni raz mialam takie z 10 lat temu

O kurczę nie fajnie


Ja umieram na zakwasy po Less Mils Body Pump wtorkowych,ale mimo wszystko wstałam rano i ćwiczyłam Secret i dodałam zwow #28
Jest moc

Jutro zrobię sobie HIIT 3o min i do tego wezmę jakąś fajną 10 minutówkę

ZOSTAŁ MI RÓWNO MIESIĄC DO ŚLUBU !!!

[kaarooo]

Napisane przez Rubella

I wchodzę dziś na wagę, świadoma, że dieta ostatnimi dniami trzymana była tak 5/10 i widzę 67kg! Czyli -1,5kg!

Gratuluję

Napisane przez kala2505

ZOSTAŁ MI RÓWNO MIESIĄC DO ŚLUBU !!!

Boże, pamiętam jak ja się cieszyłam z mojego ślubu, a teraz się cieszę z rocznic mojego rozwodu

Dobry, u mnie ostatnio ciągle pada i nawet na rower wyjść nie mogę

[incognito6]

Ale ty ladnie cwiczysz Kala

[kala2505]

Napisane przez kaarooo

Boże, pamiętam jak ja się cieszyłam z mojego ślubu, a teraz się cieszę z rocznic mojego rozwodu

O matko

No samo życie

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Napisane przez incognito6

Ale ty ladnie cwiczysz Kala

Generalnie to w głowie mam ten ślub cały czas, ale powiem Wam że bardzo polubiłąm tą aktywność.
Na tą chwilę ćwiczę x5 w tygodniu
Teraz jeszcze w tym tygodniu może zrobię 6x w tyg za ten grzeszny weekend co był

No i nie mogę doczekać się poprawy pogody bo bym sobie chętnie pobiegała a w Poznaniu pada i brzydko

[incognito6]

Napisane przez kaarooo

Gratuluję


Boże, pamiętam jak ja się cieszyłam z mojego ślubu, a teraz się cieszę z rocznic mojego rozwodu

Dobry, u mnie ostatnio ciągle pada i nawet na rower wyjść nie mogę

Heh... Est la vie
Przykro mi ze nie trafilas na kogos z kim mozna isc przez cale zycie

A jak dlugo byliscie malzenstwem?
I ile juz po rozwdzie?

Jesli nie chcesz nie odpowiadaj

[myboyismine]

kala, to ślub już za chwilę!

[kaarooo]

6 lat małżeństwa, 2 (no prawie dwa i pół) lata po rozwodzie.
Czasami jeszcze się zastanawiam nad tym, ale coraz mniej. Teraz staram się wyjść na prostą.

Chcecie kalarepki?

[Kocik123]

Hej dziewczyny zjadłam dzisiaj 3 ciastka

Napisane przez kaarooo

6 lat małżeństwa, 2 (no prawie dwa i pół) lata po rozwodzie.
Czasami jeszcze się zastanawiam nad tym, ale coraz mniej. Teraz staram się wyjść na prostą.

Chcecie kalarepki?

Szkoda że Wam nie wyszło Ja chce kalarepkę

[kaarooo]

Napisane przez Kocik123

Szkoda że Wam nie wyszło Ja chce kalarepkę

*podaje miskę pełną pokrojonej kalarepki* proszę bardzo, częstuj się

Wiesz, przez jakiś czas obwiniałam siebie, teraz nadal się to zdarza, ale tak nie jest. To trochę dłuższy temat, a nie ma co rozmawiać otwarcie na forum.

[Anjaaali]

Karoo kochana, przykro mi w związku z tą sytuacją. Mówi się, że czas leczy rany ale to nie prawda, zawsze coś kuje w sercu, szczypie i powracają myśli, nie ma co tego ukrywać.
Najważniejsze, że starasz się być silna, bo jesteś wyjątkową kobietą!
Życie biegnie dalej, zdobywamy nowe doświadczenia które pomagają nam wzmacniać siebie i rozwijać swoje umiejętność.

[kala2505]

Napisane przez myboyismine

kala, to ślub już za chwilę!

Nooooo

Napisane przez kaarooo

6 lat małżeństwa, 2 (no prawie dwa i pół) lata po rozwodzie.
Czasami jeszcze się zastanawiam nad tym, ale coraz mniej. Teraz staram się wyjść na prostą.

Trzymaj się kochana Jeszcze będzie TEN wymarzony !
Przyjdzie czas

[Anjaaali]

Jak tam popołudnie mija?
Ja cały dzień głowię się nad moją sytuacją zawodową. Rozmyślam którą opcję wybrać i chyba wybrałam, właśnie piszę wypowiedzenie, wręczę je po odbyciu urlopu.

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

U Was też dzisiaj taka ciężka pogoda była?
Mnie cały dzień tak głowa bolała

[kala2505]

Napisane przez Anjaaali

Jak tam popołudnie mija?
Ja cały dzień głowię się nad moją sytuacją zawodową. Rozmyślam którą opcję wybrać i chyba wybrałam, właśnie piszę wypowiedzenie, wręczę je po odbyciu urlopu.

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

U Was też dzisiaj taka ciężka pogoda była?
Mnie cały dzień tak głowa bolała

Na pewno podjęłaś najlepszą decyzję Anjaali
3mam mocno kciuki za Ciebie

U mnie też ciężka, jeszcze pogrzeb miałam dzisiaj
I mam ochotę na słodkie mam w sumie lody w zamrażarce ale są na bazie mleka kokosowego które dziś już jadłam i kaloriowo mi nie pasują w ogóle

[Anjaaali]

Ja dzisiaj ochotę na słodkie pokonałam arbuzem

[kala2505]

Ja zjadłam 3 truskawki no ale nie pomogło haha

[rombek]

Ja dzisiaj przeszłam osiem kilometrów w ramach treningu

[myboyismine]

Ja dzisiaj pierwszy raz od wielu dni mialam ochote na slodkie, ale nie skusilam sie

Pogoda straszna, nawet nigdzie nie wyszlam, taka senna jestem

[Kocik123]

Napisane przez Anjaaali

Jak tam popołudnie mija?
Ja cały dzień głowię się nad moją sytuacją zawodową. Rozmyślam którą opcję wybrać i chyba wybrałam, właśnie piszę wypowiedzenie, wręczę je po odbyciu urlopu.

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

U Was też dzisiaj taka ciężka pogoda była?
Mnie cały dzień tak głowa bolała

Ja jestem cały dzień senna ale to pewnie nie przez pogodę a nie wysłanie. Mogłabym spać całe życie

Napisane przez Anjaaali

Ja dzisiaj ochotę na słodkie pokonałam arbuzem

Ja się skusiłam na kilka ciasteczek ale 2 h miałam spacer więc może jutro nie będzie 0.5 więcej na wadze

Napisane przez rombek

Ja dzisiaj przeszłam osiem kilometrów w ramach treningu

Brawo długi spacerek był

Napisane przez myboyismine

Ja dzisiaj pierwszy raz od wielu dni mialam ochote na slodkie, ale nie skusilam sie

Pogoda straszna, nawet nigdzie nie wyszlam, taka senna jestem

Też bym chciała mieć taką silną wole. Udzielasz się jeszcze na poprzednim wątku ?

[incognito6]

Hej Dziewczynki


wczoraj mialam lekka zalamke z powodu tej mojej egzemy... wiele lat temu mialam depresje zwiazana z choroba, jakies 2 lata temu bylam na bardzo restrykcyjnej diecie w zwiazku z niedoczynnoscia tarczycy (I podejrzeniem Hashimoto) I insulinoopornoscia


Wiem, ze ludzie maja gorsze problemy, ale jakos mnie to dobilo...


Przespalam sie jednak z tym I nie mam zamiaru sie zalamywac (chociaz swedzenie czasem doprowadza mnie do szalu I ryczec mi sie chce), bede znow na rygorystycznej diecie, czyli zero wszelkich ziaren (w tym ryzu), olejow roslinnych (poza oliwa z oliwek), musze zrezygnowac z cytrusow (podejrzewam, ze wlasnie spora ilosc pomaranczy ostatnio mogla mi zaszkodzic) I nabialu (kocham ser ) I bede sie wspomagac ziolkami, rumiankiem, lukrecja I ostropestem I witaminkami
Przez pare tygodni sprobuje robic 1-2 dni postu jablkowego raz w tygodniu (nie chce wiecej, zeby zbyt gwaltownie nie schudnac I doprowadzic do jakichs zaburzen hormonalnych... paradoksalnie bede sie starala utrzymac wage )


Z drugiej strony tak sie zastanawiam, ze moze to troche kwestia oczyszczania organizmu, moze jakis taki kryzysik ozdrowienczy (w koncu odzywiam sie bardzo dobrze od paru tygodni) I moze mojemu organizmowi "przypominaja" sie dawne dolegliwosci... jednak diabli wiedza... przy chorobach immunologicznych jest wszystko mozliwe




A w pracy dzis full relax... wyszly takie szopki, ze poczekam, az wszystko zostanie wyjasnione... nie moje bagno, winy sobie wcisnac nie pozwole

[Tasia001]

Witam,

Kala super ćwiczysz. Jesteś moją motywacją

Anjaaali to tak zawsze jest, jak nie ma pracy to nie ma, a jak zaczną dzwonić to z każdej strony.

Incognito współczuję dolegliwości. U mnie starsza córka też na coś uczulona i też celuję co to. Bo to coś co je od czasu do czasu i chyba to przyprawy (ziele angielskie albo liść laurowy). Denerwująca taka niewiedza



Wracam do zdrowia i do aktywności. Wczoraj w ramach rozruchu 30 min rowerku stacjonarnego.
Ale ogólnie Mała ząbkuje i marudzeniem budzi Dużą córkę. Łącznie w nocy wstałam 9 razy (między 23 a 6) i tak od poniedziałku.

[kala2505]

Napisane przez incognito6

Wiem, ze ludzie maja gorsze problemy, ale jakos mnie to dobilo...

Trzymaj się Inco
Musi być dobrze, nie załamuj się !

Napisane przez Tasia001

Witam,

Kala super ćwiczysz. Jesteś moją motywacją

Wracam do zdrowia i do aktywności. Wczoraj w ramach rozruchu 30 min rowerku stacjonarnego.
Ale ogólnie Mała ząbkuje i marudzeniem budzi Dużą córkę. Łącznie w nocy wstałam 9 razy (między 23 a 6) i tak od poniedziałku.

To ale się cieszę
Uwielbiam ludzi motywować
Dziś na popołudnie przewiduje HIIT 30min Natali Gackiej a potem robię sernik z truskawkami

Co do wstawania to.....

[Tasia001]

Kala dlatego zdecydowałam się na dzieci rok po roku (ale wyszło 2 lata różnicy). Jestem w ciągu wszelkich okołodzieciowych tematów.

A nocy nie przespałam całej od marca 2013, idzie się przyzwyczaić


Też musiałabym zaplanować jakieś ćwiczenia na dziś

[kala2505]

Napisane przez Tasia001

Kala dlatego zdecydowałam się na dzieci rok po roku (ale wyszło 2 lata różnicy). Jestem w ciągu wszelkich okołodzieciowych tematów.

A nocy nie przespałam całej od marca 2013, idzie się przyzwyczaić


Też musiałabym zaplanować jakieś ćwiczenia na dziś

Kochana to Ty dla mnie jesteś motywacja
Niezmordowana

Brawo mamuśka

[Tasia001]

No jak już się dzieci narobiło to trzeba je jakoś wychować, żeby wstydu nie było

[incognito6]

Tasiu, wiem co czujesz... Miedzy moimi tez mam 2 lata roznicy i licze ze mlodsza pociecha niedlugo bedzie juz spac bez problemow... Moze wtedy sie wyspie pierwszy raz od 2009 roku
Chociaz musze przyznac, ze przynajmniej w wolne dni mlodziez zajmuje sie rano sama... Do niedawna granica byla godzina 7, a teraz przychodza do nas juz ok 8. Chociaz mlodsza czasem przyjdzie wczesniej, to sie jeszcze wkulnie do lozka i spi z nami

[Rubella]

cześć dziewczyny!
melduję śniadanie: kawa z brązowym cukrem i mlekiem bez laktozy, 3 kromki chleba żytniego z pastellą z suszonymi pomidorami i szklankę zimnej pepsi
rano tak mi się pić chciało- w nocy mi się śniło kilka razy, że piję kawę, wodę i zieloną herbatę z miodem, a rano wstaje wody nie ma, a zimna pepsi w lodówce

mimo, że schudłam już 8kg to w lustrze jakoś nie widzę efektów, mój brzuch jest taki tłuściutki, że hej! więc postanawiam, że będę go więcej męczyła

dzisiaj tak na rozgrzewkę melduję już 12 i 8 minutowe absy

i jeszcze mam w planie brazylijskie pośladki Chodakowskiej, obie części po 6 minut i do tego jakieś 8 lub 10 minutówki na nie