Jego komórka. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-06-26, 09:42   #1
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071

Jego komórka.


Dziewczyny od zawsze jak czytam ,ze nie wolno zagladac do komorki chlopaka,meza, to czuje nieokreslony bunt.
Wiem,ze to prywatna korespondencja i
CO MOJE TO NIE RUSZ
ale wlasnie nierzadko opisywane tu nieszczescia, odkrycie klamstwa, jest wynikiem pogrzebania w telefonie, itp.
Inaczej ujmujac poprzez ta zaczarowana skrzyneczke dowiadujemy sie tajemnicy, co siedzi im w glowie czyli prawdy o nas , o NASZYM ZWIAZKU ,kiedy jest niedostepna w rozmowie a czasem nawet pilnie strzezona.
Nie umiem sobie wytlumaczyc dlaczego mamy zawsze w takich sytuacjach potrojnie dane po glowie.Nie dosc,ze same mamy wyrzuty sumienia, dalej obrywamy od Tz za zlamanie zasady, to jeszcze cierpimy,bo odkrylysmy wstretna prawde.
Zapraszam do dyskusji.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-26, 10:22   #2
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Jego komorka

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Dziewczyny od zawsze jak czytam ,ze nie wolno zagladac do komorki chlopaka,meza, to czuje nieokreslony bunt.
Wiem,ze to prywatna korespondencja i
CO MOJE TO NIE RUSZ
ale wlasnie nierzadko opisywane tu nieszczescia, odkrycie klamstwa, jest wynikiem pogrzebania w telefonie, itp.
Inaczej ujmujac poprzez ta zaczarowana skrzyneczke dowiadujemy sie tajemnicy, co siedzi im w glowie czyli prawdy o nas , o NASZYM ZWIAZKU ,kiedy jest niedostepna w rozmowie a czasem nawet pilnie strzezona.
Nie umiem sobie wytlumaczyc dlaczego mamy zawsze w takich sytuacjach potrojnie dane po glowie.Nie dosc,ze same mamy wyrzuty sumienia, dalej obrywamy od Tz za zlamanie zasady, to jeszcze cierpimy,bo odkrylysmy wstretna prawde.
Zapraszam do dyskusji.
wydaje mi się , że kiedy istnieje uzasadnione podejrzenie zdrady to przeglądniecie telefonu jest ok.
Natomiast kiedy laska rutynowo trzepie telefon chłopakowi to nie jest ok.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-26, 10:25   #3
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Jego komorka

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Dziewczyny od zawsze jak czytam ,ze nie wolno zagladac do komorki chlopaka,meza, to czuje nieokreslony bunt.
Wiem,ze to prywatna korespondencja i
CO MOJE TO NIE RUSZ
ale wlasnie nierzadko opisywane tu nieszczescia, odkrycie klamstwa, jest wynikiem pogrzebania w telefonie, itp.
Inaczej ujmujac poprzez ta zaczarowana skrzyneczke dowiadujemy sie tajemnicy, co siedzi im w glowie czyli prawdy o nas , o NASZYM ZWIAZKU ,kiedy jest niedostepna w rozmowie a czasem nawet pilnie strzezona.
Nie umiem sobie wytlumaczyc dlaczego mamy zawsze w takich sytuacjach potrojnie dane po glowie.Nie dosc,ze same mamy wyrzuty sumienia, dalej obrywamy od Tz za zlamanie zasady, to jeszcze cierpimy,bo odkrylysmy wstretna prawde.
Zapraszam do dyskusji.
Ja jestem zwolenniczką zdrowego rozsądku i złotego środka
Czyli - nie szpieguję, nie trzepię telefonu, historii w przeglądarce itd, bo po co? Jak mądry to i tak ukryje. Ale też nie wpadam w paranoję, że to jakaś świętość i tknąć nie wolno - jak potrzebuję informacji, którą TZ ma w smsie to biorę i sobie czytam, jak muszę zadzwonić od niego, to biorę i dzwonię, jak ma w historii coś, czego potrzebuję to sobie otwieram historię i szukam tego, co potrzeba. W drugą stronę tak samo - jakieś tajemnicze kontrole by mnie zdenerwowały, ale telefonu nie ukrywam, TZ jak chce to skorzysta, jak mnie nie ma to odbierze smsa/telefon. Facebooka TZ nie ma, mam ja, a że lajkuję strony, które i jego ciekawią oraz mamy wspólnych znajomych to sobie czasem korzysta. Nawet jak wiadomość przyjdzie to spojrzy od kogo/zawoła mnie 'zdzisiek napisał'. Natomiast nie siedzi i nie trzepie mi historii wyszukiwania i wszelkich wiadomości bo to by było chore.
Dla mnie w tym temacie pojawią się niepotrzebnie skrajności - z jednej strony wielka świętośc, dotknąć nie wolno, z drugiej każdy by chcial trzepać jakby nie wiadomo co tam miał znaleźć, jakby cywilizowany czlowiek nie umiał kasować smsów
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-26, 11:07   #4
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
Dot.: Jego komorka

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
wydaje mi się , że kiedy istnieje uzasadnione podejrzenie zdrady to przeglądniecie telefonu jest ok.
Natomiast kiedy laska rutynowo trzepie telefon chłopakowi to nie jest ok.
Ale czesto jakas dziewczyna pisze,ze nigdy tego nie zrobila i po raz pierwszy zajrzala,bo zrodzily sie w niej jakies podejrzenia i jak sie potem okazuje sluszne ...
Efektem tego jest ,ze "sama sobie jest winna."

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Emma-piszesz,ze facet jak madry,to ukryje lub nie zapomni skasowac.
Jestes w zwiazku tworzysz go wspolnie z twoim Tz i telefony sa tez wspolne a wiec nic nie ukrywa,nie ma tajemnic czy jest glupi?
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-26, 11:10   #5
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Jego komorka

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość

Emma-piszesz,ze facet jak madry,to ukryje lub nie zapomni skasowac.
Jestes w zwiazku tworzysz go wspolnie z twoim Tz i telefony sa tez wspolne a wiec nic nie ukrywa,nie ma tajemnic czy jest glupi?
Nie do końca jestem w stanie rozszyfrować tę wypowiedź.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!

Edytowane przez _ema_
Czas edycji: 2015-06-26 o 11:15
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-26, 11:15   #6
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
Dot.: Jego komorka

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Nie do końca jesm w stanie rozszyfrować tę wypowiedź.
Pytam dlaczego facet jest madry,gdy ukrywa i nie zapomina skasowac dowodow nieszczerosci w zwiazku.

Edytowane przez wiekanka
Czas edycji: 2015-06-26 o 11:19
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-26, 11:20   #7
amelj
Wtajemniczenie
 
Avatar amelj
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 187
Dot.: Jego komorka

Kurcze powiem Wam, że ile ludzi tyle poglądów w tej sprawie. Po pierwsze uważam, że słusznie autorka wątku zauważyła, że lasce się obrywa- bo po co grzebała!? Ja też byłam wściekła na TŻ kiedy 3 razy przejrzał mi komórkę. Czy miał prawo? Nie wiem
__________________
"Nie wchodź łagodnie w tę pogodną noc,
niech płonie starość tuż przed kresem dni,
walcz, walcz gdy światło traci swoją moc,
chodź wiedzą mędrcy, że się zbliża mrok bo żaden piorun z ust nie padnie ich,
nie wchodzą z ulgą w tę pogodną noc,
walcz, walcz gdy światło traci swoją moc."
amelj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-26, 11:20   #8
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Jego komorka

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Pytam dlaczego facet jest madry,gdy ukrywa i nie zapomina skasowac dowodow nieszczerosci w zwiazku.
No to chyba oczywiste, jeśli robimy coś, co chcemy ukryć, a wcale tego nie ukrywamy, to średnio to świadczy o naszej bystrości



Cytat:
Napisane przez kennedy
wydaje mi się , że kiedy istnieje uzasadnione podejrzenie zdrady to przeglądniecie telefonu jest ok.
Natomiast kiedy laska rutynowo trzepie telefon chłopakowi to nie jest ok.
Też tak na to patrzę.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-26, 11:23   #9
201803090921
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
Dot.: Jego komorka

W żadnym związku nie tykałam cudzej poczty ani komórki, tak samo jak nie otworzyłabym cudzej korespondencji. Jeśli chciałam coś wiedzieć, to pytałam, ale nie grzebałam samowolnie i po cichu; po prostu nie było mi to potrzebne.

Sama z kolei dłuugo dostawałam wręcz szału, gdy ktoś chciał zerknąć (nawet całkiem niewinnie) w mój telefon - bo uważam go za prywatną rzecz, coś jak majtki na tyłku. Nie miewałam tam nic do ukrycia, po prostu mam tak dużą potrzebę prywatności.

Teraz powoli się to zmienia, ale ciężko idzie Bez pytania nadal nie grzebię, ale jestem w stanie pokazać swój telefon bez zbędnej agresji

Edytowane przez 201803090921
Czas edycji: 2015-06-26 o 11:44
201803090921 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-26, 11:26   #10
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Jego komorka

Zaraz się na mnie gromy posypią, ale i tak napiszę, co myślę: istnieje coś takiego, jak tajemnica korespondencji i kulturalni ludzie rozumieją, co to oznacza.


I piszę to jako osoba, której facet grzebał w poczcie i GG i mimo, ze były tam na jego temat same pozytywy, był to początek końca związku.
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-26, 11:28   #11
WhySoSerious
multitasking ninja
 
Avatar WhySoSerious
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Arrakis
Wiadomości: 1 405
Dot.: Jego komorka

Cytat:
Napisane przez Margot45 Pokaż wiadomość
Zaraz się na mnie gromy posypią, ale i tak napiszę, co myślę: istnieje coś takiego, jak tajemnica korespondencji i kulturalni ludzie rozumieją, co to oznacza
Dokładnie. Poza tym niektórzy chyba nie rozumieją, że czytając rozmowę TŻ-ta z X, naruszają także prywatność X. Niezależnie od tego, czy X to mama, brat, kumpel, koleżanka, promotor czy szef.
__________________
If the doors of perception were cleansed every thing would appear to man as it is, Infinite.
WhySoSerious jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-26, 11:31   #12
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
Dot.: Jego komorka

Nie mowimy o rutynowym,chorym przegladaniu telefonu ,to kazdego by zdenerwowalo.
Jesli chlop malo bystry i w pore nie zatuszowal czegos zlego ,to chyba dobrze,ze dziewucha bystrzejsza.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-26, 11:33   #13
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Jego komorka

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Jesli chlop malo bystry i w pore nie zatuszowal czegos zlego ,to chyba dobrze,ze dziewucha bystrzejsza.
A czy ktoś napisał, że źle?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-26, 11:36   #14
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Jego komorka

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Nie mowimy o rutynowym,chorym przegladaniu telefonu ,to kazdego by zdenerwowalo.
Jesli chlop malo bystry i w pore nie zatuszowal czegos zlego ,to chyba dobrze,ze dziewucha bystrzejsza.
Jaka to różnica, czy grzebiesz komuś w telefonie raz w miesiącu, czy raz dziennie? Bo ja nie widzę żadnej.
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-26, 11:37   #15
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
Dot.: Jego komorka

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
A czy ktoś napisał, że źle?
No wlasnie o tym mowa! ze prawie zawsze te dziewczyny dostaja od wizazanek po uszach ,ze dobrze jej tak,po co wkladala nos w nie swoja komorke?

I odniose sie do wypowiedzi emmy jesli jest zaufanie i od TZ zadnych zakazow i masz mozliwosc zajrzenia bez sprzeciwu drugiej osoby a tylko nie patrzysz , bo nie masz takiej potrzeby lub zwyczajnie Ci kultura na to nie pozwala to jest w porzadku a co jesli odkryla falsz?
Dlaczego jest potepiana przez wiekszosc.
U mnie obie nasze komorki leza na wierzchu i kazde z nas moze zajrzec ale prawda jest,ze nie mamy potrzeby,bo jest zaufanie.Ale jakby moj zajrzal,to nie bylabym zla,bo nie mam nic do ukrycia.

Edytowane przez wiekanka
Czas edycji: 2015-06-26 o 11:50
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-06-26, 11:40   #16
201605161428
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
Dot.: Jego komorka

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Ja jestem zwolenniczką zdrowego rozsądku i złotego środka
Czyli - nie szpieguję, nie trzepię telefonu, historii w przeglądarce itd, bo po co? Jak mądry to i tak ukryje. Ale też nie wpadam w paranoję, że to jakaś świętość i tknąć nie wolno - jak potrzebuję informacji, którą TZ ma w smsie to biorę i sobie czytam, jak muszę zadzwonić od niego, to biorę i dzwonię, jak ma w historii coś, czego potrzebuję to sobie otwieram historię i szukam tego, co potrzeba. W drugą stronę tak samo - jakieś tajemnicze kontrole by mnie zdenerwowały, ale telefonu nie ukrywam, TZ jak chce to skorzysta, jak mnie nie ma to odbierze smsa/telefon. Facebooka TZ nie ma, mam ja, a że lajkuję strony, które i jego ciekawią oraz mamy wspólnych znajomych to sobie czasem korzysta. Nawet jak wiadomość przyjdzie to spojrzy od kogo/zawoła mnie 'zdzisiek napisał'. Natomiast nie siedzi i nie trzepie mi historii wyszukiwania i wszelkich wiadomości bo to by było chore.
Dla mnie w tym temacie pojawią się niepotrzebnie skrajności - z jednej strony wielka świętośc, dotknąć nie wolno, z drugiej każdy by chcial trzepać jakby nie wiadomo co tam miał znaleźć, jakby cywilizowany czlowiek nie umiał kasować smsów
Zgadzam sie w 100%. Tz czesto gra na moim telefonie, czy ja na jego i mowi sie normalnie "ej, theunlike, mietek napisal, odpisujesz mu czy moge grac dalej?". Nie widze sensu w kryciu telefonu, tak samo jak nie widze sensu w trzepaniu historii sms. Nie mam problemu zostawic telefon np. na stole jak ide do lazienki, bo nic tam nie mam tajnego, a co wazne wiem, ze tz by przez mysl nie przeszlo mi go przegladac pod tym katem w tym czasie
201605161428 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-26, 11:42   #17
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Jego komorka

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
No wlasnie o tym mowa! ze prawie zawsze te dziewczyny dostaja od wizazanek po uszach ,ze dobrze jej tak,po co wkladala nos w nie swoja komorke?
Zawsze znajdą się głosy, które będą kontrowersyjne, ale żeby tak zawsze huzia na juzia, bo zajrzała? Nie, w takich wątkach są bardzo różne wypowiedzi, bardzo wiele zależy od ogólnego kontekstu, od informacji dodatkowych o związku.
Najwięcej emocji w takich wątkach wzbudza temat "przyznać mu się że przeczytałam czy nie?", a nie "czy dobrze się stało że zajrzałam?", przynajmniej ja tak to widzę.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-26, 11:51   #18
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Jego komorka

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Najwięcej emocji w takich wątkach wzbudza temat "przyznać mu się że przeczytałam czy nie?", a nie "czy dobrze się stało że zajrzałam?", przynajmniej ja tak to widzę.

Sorry, ale dla mnie to taki temat jak "Zdradziłam/-em. Czy przyznać się partnerowi?" (w domyśle: poczekać aż samo się wykryje i huknie, czy udawać, ze nic się nie stało aż się rozejdzie po kościach do następnego razu, oczywiście).
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-26, 11:57   #19
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
Dot.: Jego komorka

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Zawsze znajdą się głosy, które będą kontrowersyjne, ale żeby tak zawsze huzia na juzia, bo zajrzała? Nie, w takich wątkach są bardzo różne wypowiedzi, bardzo wiele zależy od ogólnego kontekstu, od informacji dodatkowych o związku.
Najwięcej emocji w takich wątkach wzbudza temat "przyznać mu się że przeczytałam czy nie?", a nie "czy dobrze się stało że zajrzałam?", przynajmniej ja tak to widzę.
Jak zajrzalam,to nie po to,zeby zamknac oczy ale przeczytac.
Co to za zwazek,ktory ma problemy z komorka na stole.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-26, 12:05   #20
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Jego komorka

Cytat:
Napisane przez Margot45 Pokaż wiadomość

Sorry, ale dla mnie to taki temat jak "Zdradziłam/-em. Czy przyznać się partnerowi?" (w domyśle: poczekać aż samo się wykryje i huknie, czy udawać, ze nic się nie stało aż się rozejdzie po kościach do następnego razu, oczywiście).
To też, ale przede wszystkim "jak to zrobić, żeby on nie zwalił winy za swoją zdradę na mnie?" i w sumie się nie dziwię, bo często tak jest, osoba przyłapana atakuje i potem nie dość że jest się zdradzonym, to jeszcze ochrzanionym za to, że się zdradę wykryło.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-26, 12:28   #21
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Jego komorka

W poprzednim związku nie sprawdzałam niczego, a potem wyszły różne kwiatki w postaci lasek na boku. Facet był bardzo przebiegły, umiał kombinować i sam z siebie nigdy się nie zaplątał we własne kłamstwa. Świat jest mały i od znajomych dowiadywałam się, że ktoś go gdzieś widział z inną dziewczyną. Raz nawet INNA DZIEWCZYNA wrzuciła wspólne foty z ich wypadu na pewien portal. Gdyby nie to, też bym niczego nie podejrzewała. Stawiałam wtedy na zaufanie. Po czasie dopiero przypomniał mi się wiecznie wyciszony telefon w kieszeni. Komórka nigdy nie leżała swobodnie gdzieś na biurku, do wc zawsze z telefonem, itd. Ale cóż.. Ufałam. Cały Wizaż trąbi o zaufaniu, tak? Co oczywiście nie oznacza, że słuchałam ślepo Wizaża. Dopiero zaczynałam przygodę i byłam na etapie KWC W obecnym związku przyznam szczerze, że oglądałam komórkę ukradkiem. Mój obecny mąż jest starszy ode mnie o 9 lat i był na etapie rozstawienia się z poprzednią żoną. Ponieważ nasłuchałam się i naczytałam o panach przed 40 - tką narzekających na niedobre żony, z którymi nic ich nie łączy, wolałam na początku sprawdzać na bieżąco, czy to, co mówi, jest zgodne z prawdą. Jak się okazało, było Poza tym byłam już zapraszana do jego rodziców (mieszkał z nimi po wyprowadzce od żony), do znajomych, jeździliśmy razem do rodziny, więc się nie ukrywał. No i pokazał mi wezwanie do sądu na rozprawę i późniejszy wyrok z separacją. Na początku tego związku przyznaję, że zaglądałam wszędzie, by mieć pewność, że nie jestem kolejnym skokiem w bok, a potem oni się pogodzą. Zresztą mąż od zawsze zostawiał telefon na biurku, czasem go zapomina, znam jego hasła (a dokładniej jedno do wszystkich kont na necie), więc nie mam potrzeby zaglądać i czytać. Jestem z tych, które uznają zasadę złotego środka. Może jakbym nie miała przejść z eksem, inaczej bym się zapatrywała na sprawdzanie. Jak ktoś ma podejrzenia, lepiej sprawdzić po cichu. Takie rozmyślania i zastanawianie się nie jest niczym dobrym. Oczywiście mam na uwadze zdrowy rozsądek, a nie paranoję i sprawdzanie faceta na każdym kroku. Uważam, że jak ktoś ma zdradzić, to zdradzi, a pilnowanie go w niczym nie pomoże. Zwłaszcza, gdy delikwent wie, że jest sprawdzany i z tego powodu zwyczajnie lepiej będzie się krył.

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
To też, ale przede wszystkim "jak to zrobić, żeby on nie zwalił winy za swoją zdradę na mnie?" i w sumie się nie dziwię, bo często tak jest, osoba przyłapana atakuje i potem nie dość że jest się zdradzonym, to jeszcze ochrzanionym za to, że się zdradę wykryło.
Cóż... Chyba żaden zdrajca nie jest zachwycony, że jego zdrada wyszła na jaw. Mój eks reagował wielką obrazą, gdy mówiłam, że ktoś go gdzieś widział. A że ja byłam głupia i zawsze ufałam, to inna bajka. Kuzynka mojego męża też potwierdziła swoje podejrzenia czytając rozmowy na fejsie. Jak mówiła, że coś jej nie gra, małżonek zapewniał, że kocha ją nad życie i zaklinał się, że w życiu nie spojrzałby na inną. Okazało się, że nie tylko spoglądał Nowa laska ma 20 lat, on 50. Oczywiście zjechał ją równo za przeglądanie jego prywatnych rozmów. Pewnie, że dla niego super byłoby, gdyby ona prała, sprzątała i gotowała, a on ukradkiem bzykałby tą 2. Ale cóż... Żona pokrzyżowała mu plany. Biedaczek.

Edytowane przez limonka1983
Czas edycji: 2015-06-26 o 12:07
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-26, 13:39   #22
Hibiku
Zakorzenienie
 
Avatar Hibiku
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
Dot.: Jego komorka

Punkt pierwszy to to na co zwraca uwagę Margot - czytając wiadomości w telefonie nie naruszasz tylko prywatność partnera ale i OSOBY TRZECIEJ. Można sobie tłumaczyć że cel uświęca środki, ale tak czy siak, takie zachowanie jest chamskie.

Druga sprawa - zastanów się co doprowadza do grzebania w telefonie - BRAK ZAUFANIA. Grzebanie w telefonie nie odbuduje zaufania, jedynie pokaże czy mamy dowód na to że coś się stało, czy dowodu nie mamy (ale tu nadal nie wiadomo, czy coś miało miejsce czy nie). Co jest ważniejsze w związku? Dowody na zdradę, czy to, że w związku już nie ma zaufania? Niezależnie czy w telefonie się będzie grzebać czy nie, ten związek się i tak wali, można się skupić na pracy nad nim (jak praca nie daje efektów i tak odejść, bo po co być w związku bez zaufania), albo na szukaniu dowodów, które i tak nijak nie zmienią sytuacji. I po co to wszystko, skoro można najzwyczajniej w świecie odejść z honorem, bez naruszania czyjejkolwiek prywatności?
Hibiku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-26, 14:06   #23
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
Dot.: Jego komorka

Nie sprawdzałam nigdy i chyba bym nie była w stanie. Gdybym podejrzewała zdradę, to starałabym się znaleźć inny sposób.
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-06-26, 14:29   #24
mc266
Zakorzenienie
 
Avatar mc266
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 480
Dot.: Jego komorka

Rutynowego sprawdzania telefonu zdecydowanie nie pochwalam. Kiedy piszę np. do przyjaciółki to piszę do niej, a nie do niej i jej chłopaka. Dlatego wkurzyła bym się, że on czyta o moich prywatnych sprawach, o których niekoniecznie mam ochotę go informować. W przypadku poważnego podejrzenia zdrady sytuacja ma się jak dla mnie już trochę inaczej. Pewnie sama nie wytrzymała bym i rzuciła bym okiem na smsy od potencjalnej kochanki.
__________________

mc266 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-26, 14:48   #25
Anonimka1988
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
Dot.: Jego komorka

Gdybym miała podejrzenia zdrady, to myślę, że bym zajrzała, ale jeżeli wszystko jest ok i ufam na sto procent bliskiej osobie - to nie zrobię tego.
Anonimka1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-26, 15:07   #26
Mion
Raczkowanie
 
Avatar Mion
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 283
Dot.: Jego komorka

Nigdy w życiu bym nie zajrzała.
Mion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-26, 15:41   #27
berenka
Zadomowienie
 
Avatar berenka
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 1 181
Dot.: Jego komorka

Jezeli facet, z ktorym jestem, podskakuje z fotela, kiedy siegam po jego tel,aby np sprawdzic godz, bo akurat ten tel lezy pod reka, albo gdybym tego jego telefonu nigdy nie widziala, to normlanie bym go zapytala "o co chodzi?"
Moja intuicja calkiem sprawnie dziala (prawie jak samoistny wykrywacz klamstw), aczkolwiek biore poprawke na to,iz alfa i omega nie jestem, wiec czekam na jakies merytoryczne wyjasnienie zaistnialej sytuacji.
Jesli jestem zbywana, to plyne na teczy,iz moze szykuje dla mnie super niespodzianke (a co ) i jak nic takiego nie ma miejsca, to ponawiam pytanie i splawic mnie sie nie da.
Jezeli nie rozwieje moich watpliwosci, to takim zwiazkiem zainteresowana nie jestem i wcale nie potrzebuje naruszac prywatnosci osob trzecich do tego, bo i po co, skoro zaufanie zaczyna sie sypac, a pan nic z tym nie raczy zrobic.
Aczkolwiek jestem w stanie pojac panie w malzenstwie, ktore szykuja sie do rozwodu w zwiazku z powyzszym, wiec potrzebuja miec odpowiednie dowody,a od pana meza ich wyciagnac nie moga. I tylko w takim celu bylabym w stanie to pojac.
Gdyz jezeli cel ma byc niby taki, aby pani sie poczula spokojniejsza, to to diupa , a nie zwiazek i nie ma o czym gadac, bo w zwiazku, to sie rozmawia szczerze i do bolu , jak trzeba.
berenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-06-26, 15:49   #28
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Jego komorka

tajemnica korespondencji nie oznacza, że nie należy odbijać z rąk adresata kierowanej do niego korespondencji - oznacza, że jak zamknięty list adresowany nie do nas leży na stole, do którego mamy dostęp, to złamaniem tajemnicy korespondencji jest otworzenie go. To samo tyczy się esemesów czy maili - to, że telefon leży na wierzchu, nie oznacza, że mamy dostęp do jego zawartości. To, że jest się z kimś w związku nie oznacza, że stanowi się nieoddzielalną jedność, wszystko co moje, to i jego; na dłuższą metę takie rozmycie granic jest po prostu szkodliwe, zwłaszcza że najczęściej jednak oznacza potrzebę kontroli, a nie potrzebę wspólnoty.

Ja się nie kitram po kątach z telefonem, nie zamykam w panice zakładki ze skrzynką pocztową, ale głównie dlatego, że wiem, że nikt mi po nich norać nie będzie. Czasami pokazuję mojemu partnerowi - oraz innym ludziom - jakieś maile albo esemesy, on czasem pokazuje mnie, ale nie oznacza to, że zaakceptowalibyśmy sytuację, w której lektura następuje bez pozwolenia.

No i wreszcie: przeczytanie wiadomości wymienianych z osobą trzecią jest także naruszeniem prywatności osoby trzeciej. Jeśli uznamy to za normę, za normę uznajemy świat, w którym rzeczy, które chcielibyśmy zachować dla siebie, możemy przekazać jedynie partnerowi, bo o wszystkich innych będą mogły się dowiedzieć osoby postronne, które - tak jak my w naszym związku - dadzą sobie prawo do lektury wiadomości partnera. Co oczywiście jest znakomitym środowiskiem do upowszechniania i trwania wszelkich toksycznych związków.

Edytowane przez rembertowa
Czas edycji: 2015-06-26 o 16:18
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-26, 16:15   #29
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Jego komorka

Szczerze? W przypadku uzasadnionych podejrzeń, przejrzałabym. Gdyby ktoś się ,,kitrał" z telefonem, reagował histerycznie, gdybym np. sprawdziła na nim godzinę czy chciała zobaczyć zrobione zdjęcie, zamykał się z telefonem i prowadził długie rozmowy przy akompaniamencie lejącej się wody - sprawdziłabym. Bo równie dobrze może być to zdrada, co np. długi, narkotyki i cholera wie co jeszcze. Znajomy rodziny swojej (obecnie byłej) żonie włamał się na pocztę albo wykorzystał fakt, że zostawiła ją otwartą - dowiedział się, że jest od dwóch lat regularnie zdradzany, podczas gdy on załatwiał żonie lekarzy, psychologów i obrabiał cały dom, bo ona miała ,,depresje" i dziwnym trafem humor poprawiały jej wyjazdy ,,samej" do SPA. No i co, nie przejrzałby, to porożem by na drugie piętro zarył przecież.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-26, 17:07   #30
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Jego komorka

Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
Szczerze? W przypadku uzasadnionych podejrzeń, przejrzałabym. Gdyby ktoś się ,,kitrał" z telefonem, reagował histerycznie, gdybym np. sprawdziła na nim godzinę czy chciała zobaczyć zrobione zdjęcie, zamykał się z telefonem i prowadził długie rozmowy przy akompaniamencie lejącej się wody - sprawdziłabym. Bo równie dobrze może być to zdrada, co np. długi, narkotyki i cholera wie co jeszcze. Znajomy rodziny swojej (obecnie byłej) żonie włamał się na pocztę albo wykorzystał fakt, że zostawiła ją otwartą - dowiedział się, że jest od dwóch lat regularnie zdradzany, podczas gdy on załatwiał żonie lekarzy, psychologów i obrabiał cały dom, bo ona miała ,,depresje" i dziwnym trafem humor poprawiały jej wyjazdy ,,samej" do SPA. No i co, nie przejrzałby, to porożem by na drugie piętro zarył przecież.
Zgadzam się. Czasem luzie po x latach zaczynają zachowywać się inaczej, niż zwykle i nie zawsze związane jest to ze zdradą, choć może na to wyglądać. Człowiek nie chce martwić partnera chorobą, problemami w pracy, może czymś, do czego został zmuszony, problemami dorosłego dziecka, które prosi, by nic nie mówić mamie. Dzieje się coś, co człowiek chce sam rozwiązać. I wtedy też dziękujecie za taki układ? Bo nie ufacie? Nie chcecie wyjaśnić przyczyny? No bez jaj. Ja na dzień dobry przetrzepałabym telefon i zaczęła faceta pilnie obserwować. Kto wie, czy nie wynajęłabym detektywa, jeśli związek byłby długi, z dziećmi, a mi zależałoby bardzo na partnerze. Oczywiście, gdyby facet nie powiedział, dlaczego zachowuje się inaczej.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-06-29 20:59:32


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.