Nabijamy posty - cz. 6!

[Ervisha]

Ranne ptaszki z nas

[vanessa1781]

O juz nowy wącio

[bernikula]

Napisane przez Ervisha

Gratuluję Która to ?

Okrągła 10-ta

Napisane przez Laura2112

Gratulacje Bernikula

Dziękuję

Napisane przez Laura2112

Dostałam maila od redakcji, że w przyszłym tygodniu zrobią sobie burzę mózgów w sprawie gadżetów. Czyli możliwe, że sprawa wypali Głosować, głosować

Zagłosowałam na magnes, ale raczej małe szanse

Napisane przez Ervisha

Jaki chłop mnie zechce.. baba bez cycków i wegetarianka

No to podobnie jak ja, ale jak tu mieć mega biust będąc szczupłym Ja tam lubię swoją figurę a mąż też nigdy nie narzekał, więc wiesz... cycki to nie wszystko. A że wege- to na plus

P.S. A Jak uzupełniasz białko? Ja jem jajka, ale czasami zjem kawałek piersi, bo ryby mi jakoś ostatnio zbrzydły, więc ja generalnie wege nie jestem- bo mam te odchyły.

[Ervisha]

Napisane przez bernikula

Okrągła 10-ta

Dziękuję

P.S. A Jak uzupełniasz białko? Ja jem jajka, ale czasami zjem kawałek piersi, bo ryby mi jakoś ostatnio zbrzydły, więc ja generalnie wege nie jestem- bo mam te odchyły.

Gratuluję

Masz rację nie jesteś wege bo wegetarianie nie jedzą w ogóle mięsa Poza tym wegetarianizm to nie dieta a styl życia Jesz mięso albo nie jesz

Jesli chodzi o białko to jem twarogi, jogurty, soczewicę, ciecierzycę, rośliny strączkowe One też są bogate w białko Czasem też jem jajka a ostatnio nawet częściej bo co 3 dzień

[bernikula]

Napisane przez Ervisha

Gratuluję

Nie jesteś wege bo wegetarianie nie jedzą w ogóle mięsa Poza tym wegetarianizm to nie dieta a styl życia Jesz mięso albo nie jesz Nawet jeśli zjesz od czasu do czasu to wege nie jesteś

Jesli chodzi o białko to jem twarogi, jogurty, soczewicę, ciecierzycę, rośliny strączkowe One też są bogate w białko Czasem też jem jajka a ostatnio nawet częściej bo co 3 dzień

Dziękuję

Ja się trochę o to białko boję kurczę. Tak to mogę żyć całkowicie bez jakiegokolwiek mięsa- najbardziej żal byłoby mi chyba tylko krewetek, bo je lubię.

[Ervisha]

Napisane przez bernikula

Dziękuję

Ja się trochę o to białko boję kurczę. Tak to mogę żyć całkowicie bez jakiegokolwiek mięsa- najbardziej żal byłoby mi chyba tylko krewetek, bo je lubię.

A już chyba o to kiedyś pytałaś Pełnowartościowym białkiem jest też połączenie soczewicy/ciecierzycy i ryżu Pinadto źródłem białka jest również pełnoziarniste pieczywo, kasze, ryż, makarony, orzechy, pestki, nasiona np. sezam, soja, tofu (nie wiem czy lubisz - ja nie ).

Soczewica, ciecierzyca i w ogóle nasiona strączkowe to doskonały składnik past do kanapek i różnego rodzaju smarowideł np. hummusu, pasta z ciecierzycy/soczewicy i suszonych pomidorów, vege smalczyk i inne.

Ja tam się o białko nie boję i nie myślę o tym - bo nadmiar mi szkodzi.. w ogóle nadmiar białka szkodzi bo to obciąża nerki, doprowadza do zakwaszenia a w rezultacie wypłukuje wapń z organizmu a to grozi osteoporozą. Jeśli w Twojej diecie znajdują sie produkty pełnoziarniste, kasze, ryż, orzechy, nasiona strączkowe to nie musisz sie o to martwić Bardziej tutaj zadbałam o żelazo i witaminę b12

Możesz jeszcze poczytać tutaj:
http://www.wegetarianie.pl/mod-CMpro...-pageid-3.html
http://mo-naturalnie.blogspot.com/20...kac-biaek.html

i tutaj fajne broszurki
http://zostanwege.pl/pobieranie?high...FcdTAxNDJrbyJd

[bernikula]

Dzięki Ervishka

Muszę koniecznie na urlopie iść zrobić sobie wyniki.

[Laura2112]

Dzień dobry

[Ervisha]

Napisane przez bernikula

Dzięki Ervishka

Muszę koniecznie na urlopie iść zrobić sobie wyniki.

Nie ma za co

Przypomniałam sobie - aby uzyskać pełnowartościowe białko należy połączyć nasiona roślin strączkowych (fasola, groch, soja, soczewica), które są bogate w lizynę i tryptofan z produktami zbożowymi (chleb, kiełki pszenicy, ryż) lub kaszami (gryczana, jęczmienna, jaglana), bogatymi w metioninę np. zupa grochowa z chlebem, fasolka z kiełkami pszenicy, soczewica z ryżem, pasta z soczewicy/ciecierzycy z chlebem.

Białko nie może być spożywane na zapas bo nie magazynuje się w organizmie człowieka - nie jest ono zamieniane ani na węglowodany ani na tłuszcze. Nadmiar białka jest rozkładany w wątrobie i wydalany przez nerki jako mocznik co staje się między innymi przyczyną nadmiernej pracy nerek a z moczem wydalane są składniki mineralne, m.in. wapń. Jeśli spożywamy za dużo białka narażamy się na powstanie i rozwój osteoporozy. Poza tym wapń, tracony z moczem, powoduje formowanie się kamieni nerkowych - no ale o tym napisałam Ci wcześniej Pamietasz? Było głośno że dieta Dukana jest szkodliwa?
Białko należy dostarczać codziennie na nowo i dbać o to, aby było ono pełnowartościowe.

Napisane przez Laura2112

Dzień dobry

Dzień dobry

[bernikula]

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź, chyba nauczę się na pamięć, żby mieć argumenty, bo wkurzają mnie ludzie, którzy podnoszą przy stole głosy, że mięso TRZEBA jeść....

[Ervisha]

Napisane przez bernikula

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź, chyba nauczę się na pamięć, żby mieć argumenty, bo wkurzają mnie ludzie, którzy podnoszą przy stole głosy, że mięso TRZEBA jeść....

Nie masz za co dziękować Wiesz mi kiedyś rodzice mówili, że musze jeść mięso bo będę miała anemię... fakt mam niedobór żelaza ale to nie jest anemia bo wszystkie inne wyniki mam na 5 to moze być złe wchłanianie, niedobór kwasu foliowego..

A jeśli chodzi o te osoby, które Ci tak mówią to oni nic nie wiedzą.. poza tym jesteś dorosła, więc nikt nie będzie Ci mówił co masz jeść A tak z ciekawości spytam - oni tak mówią bo boją się o białko? Przecież mieso to produkt, który zakwasza najbardziej a to jest złe dla organizmu (twarogi i sery również zakwaszają ale mniej).. A jajek i twarogów nie lubisz?

[Ervisha]

Napisane przez bernikula

No to podobnie jak ja, ale jak tu mieć mega biust będąc szczupłym Ja tam lubię swoją figurę a mąż też nigdy nie narzekał, więc wiesz... cycki to nie wszystko. A że wege- to na plus

P.S. A Jak uzupełniasz białko? Ja jem jajka, ale czasami zjem kawałek piersi, bo ryby mi jakoś ostatnio zbrzydły, więc ja generalnie wege nie jestem- bo mam te odchyły.

Tylko ja w ogóle nie mam biusty nie urósł mi

[bernikula]

Ervisha- jajka uwielbiam Ale ze względu na cholesterol ograniczyłam, kiedyś potrafiłam jeść codziennie lub prawie codziennie. Lubię na twardo, na miękko, jajecznicę, chleb w jajku, sałatki z jajkami

A co mówią? Np. moja szwagierka ostatnio powiedziała, że na wegetarianizm nie można przejść, że to trzeba od urodzenia.... Dodam, że to wykształcona, mądra kobieta. Załamało mnie to, taka głupia wypowiedź, że nie miałam argumentów....

Przyszły szwagier na grillu też ostatnio komentował, że żelazo to skąd, no skąd???? Odpowiedziałam- ja pier.... chyba tu oszaleję

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez Ervisha

Tylko ja w ogóle nie mam biusty nie urósł mi

Tak, że masz płaską klatkę?

[Ervisha]

Napisane przez bernikula

Ervisha- jajka uwielbiam Ale ze względu na cholesterol ograniczyłam, kiedyś potrafiłam jeść codziennie lub prawie codziennie. Lubię na twardo, na miękko, jajecznicę, chleb w jajku, sałatki z jajkami

A co mówią? Np. moja szwagierka ostatnio powiedziała, że na wegetarianizm nie można przejść, że to trzeba od urodzenia.... Dodam, że to wykształcona, mądra kobieta. Załamało mnie to, taka głupia wypowiedź, że nie miałam argumentów....

Przyszły szwagier na grillu też ostatnio komentował, że żelazo to skąd, no skąd???? Odpowiedziałam- ja pier.... chyba tu oszaleję

Ale jajka nie podwyższają cholesterolu To się ma genetycznie Jak zjesz jajko co drugi dzień to Ci nie zaszkodzi Poza tym jeśli masz podwyższony cholesterol powinnaś pić dwa razy dziennie (rano i wieczorem) napar z kłącza perzu i fiołka trójbarwnego Wiem na sobie, ze to obniża cholesterol, tylko takie ziółka po zaparzeniu muszą postać minimum 4 godziny by nabrały mocy Ja sobie na rano przyłam wieczorem a na wieczór w obiad Mówię Ci po miesiącu cholesterol będzie idealny

Z tym wege to nie prawda...najczęściej jest tak, ze rodzice nie pozwalają dziecku być wege bo sie boją o niedobory... grunt to poczytać o wegetarianizmie aby wiedzieć jak się odżywiać A żelazo z zielonych warzyw, nasion strączkowych (fasola, soczewica mają bardzo dużo) produktów pełnoziarnistych: kaszy gryczanej i jaglanej Tylko żelazo dobrze wchłania sięw towarzystwie witaminy C (np. natka pietruszki, szczypiorek) a wchłanianie utrudnia wapń (przetwory mleczne) oraz błonnik

Napisane przez bernikula

-

Tak, że masz płaską klatkę?

Niestety Z przodu decha z tyłu decha Podejrzewam, ze to przez to że jestem miesięcznym wcześniakiem i mam za mało hormonu wzrostu ale mi hormonów nie można było brać

[bernikula]

Napisane przez Ervisha

Ale jajka nie podwyższają cholesterolu To się ma genetycznie Jak zjesz jajko co drugi dzień to Ci nie zaszkodzi Poza tym jeśli masz podwyższony cholesterol powinnaś pić dwa razy dziennie (rano i wieczorem) napar z kłącza perzu i fiołka trójbarwnego Wiem na sobie, ze to obniża cholesterol, tylko takie ziółka po zaparzeniu muszą postać minimum 4 godziny by nabrały mocy Ja sobie na rano przyłam wieczorem a na wieczór w obiad Mówię Ci po miesiącu cholesterol będzie idealny

Z tym wege to nie prawda...najczęściej jest tak, ze rodzice nie pozwalają dziecku być wege bo sie boją o niedobory... grunt to poczytać o wegetarianizmie aby wiedzieć jak się odżywiać A żelazo z zielonych warzyw, nasion strączkowych (fasola, soczewica mają bardzo dużo) produktów pełnoziarnistych: kaszy gryczanej i jaglanej Tylko żelazo dobrze wchłania sięw towarzystwie witaminy C (np. natka pietruszki, szczypiorek) a wchłanianie utrudnia wapń (przetwory mleczne) oraz błonnik



Niestety Z przodu decha z tyłu decha Podejrzewam, ze to przez to że jestem miesięcznym wcześniakiem i mam za mało hormonu wzrostu ale mi hormonów nie można było brać

Zapisałam sobie te zioła, na pewno skoczę do zielarskiego. Mi przez ostropest też super spadł cholesterol, bo miałam kiedyś aż 300.

Moja świętej pamięci przyjaciółka miała taki problem z brakiem biustu, maskowała to push-upami, nie było widać. Wiem jednak, że dręczyło to ją, ale nie wpłynęło na brak faceta czy posiadanie dziecka. Ogólnie była bardzo ładną kobietą. Więc głowa do góry- cycki to nie wszystko

[Ervisha]

Napisane przez bernikula

Zapisałam sobie te zioła, na pewno skoczę do zielarskiego. Mi przez ostropest też super spadł cholesterol, bo miałam kiedyś aż 300.

Moja świętej pamięci przyjaciółka miała taki problem z brakiem biustu, maskowała to push-upami, nie było widać. Wiem jednak, że dręczyło to ją, ale nie wpłynęło na brak faceta czy posiadanie dziecka. Ogólnie była bardzo ładną kobietą. Więc głowa do góry- cycki to nie wszystko

300 cholesterol i to przy diecie ubogiej w mięso??? A masz nerwice? Jak człowiek jest nerwowy to też będzie miał wysoki cholesterol.. a i jak jeszcze bardzo szczupły
Tam na opakowaniu tych ziół jest napisane ile trzeba sypać tylko parz to razem w jednym kubeczku Mama mi kupiła tą mieszankę na oczyszczenie - przez przypadek dowiedziałam się, że te ziółka obniżają cholesterol.. a ja zastanawiałam się skąd u mnie tak niski jak nigdy w zyciu a fiołek to inaczej bratek - fiołka mogą nie mieć to wtedy spytaj o bratka

Również była płaska? Ja też to maskuję ale bluzeczki nawet z lekkim dekoltem odpadają - muszą być takie standardowe Przez to mam lekkie kompleksy bo jednak biust to atrybut kobiecości.. jaki by nie był ale by był. Nie wiem co się stało z Twoją przyjaciółką ale przykro mi z powodu tego, ze odeszła W bardzo młodym wieku?

[Laura2112]

Mi cycki urosły trochę bardziej jeszcze odkąd zaczęłam ćwiczyć

[bernikula]

Napisane przez Ervisha

300 cholesterol i to przy diecie ubogiej w mięso??? A masz nerwice? Jak człowiek jest nerwowy to też będzie miał wysoki cholesterol.. a i jak jeszcze bardzo szczupły
Tam na opakowaniu tych ziół jest napisane ile trzeba sypać tylko parz to razem w jednym kubeczku Mama mi kupiła tą mieszankę na oczyszczenie - przez przypadek dowiedziałam się, że te ziółka obniżają cholesterol.. a ja zastanawiałam się skąd u mnie tak niski jak nigdy w zyciu a fiołek to inaczej bratek - fiołka mogą nie mieć to wtedy spytaj o bratka

Również była płaska? Ja też to maskuję ale bluzeczki nawet z lekkim dekoltem odpadają - muszą być takie standardowe Przez to mam lekkie kompleksy bo jednak biust to atrybut kobiecości.. jaki by nie był ale by był. Nie wiem co się stało z Twoją przyjaciółką ale przykro mi z powodu tego, ze odeszła W bardzo młodym wieku?

Nerwowa jestem, wybuchowa, czasami awanturnicza i porywcza, ale nerwicy nie mam. Wykrzyczę się i zasypiam jak aniołek, żadnych leków nie mam itp. Moja siostra też ma problem z tym cholesterolem, chyba u nas jakieś rodzinne.

Zapisałam tego bratka, będę parzyła, muszę tylko pójść do zielarskiego.

Moja przyjaciółka odeszła nagle, miała coś na zasadzie tętniaka, o którym nie wiedziała. Jeszcze o 19 rozmawiałyśmy przez tel., a po 20 nie żyła. Było to w 2013 r (paradoksalnie nie była w ogóle przesądna, a śmierć poniekąd przepowiedziała jej wróżka). Długo nie mogłam się po tym pozbierać, osierociła 2-letniego synka, miła 32 lata.

[Heru19]

z cyckami to zawsze pod górę ja jestem szczupła i jak mi urosły to żadnego stanika nie mogłam znaleźć ile to łez było wylanych jak przymierzałam i ciągle źle albo jak ludzie mi mówili, że na pewno nie mam takiego rozmiaru, a mnie wszystko wychodziło nie wiadomo co lepsze małe czy duże teraz stroju też sobie nie mogę znaleźć bo w większości to jak pancerniak się czuję także Ervisho wszystko ma swoje zalety, jak płaskość z tyłu ci przeszkadza to ćwicz akurat na to jest rada

[StarFighter]

Lepiej żeby kobieta miała np zgrabne nogi i ogólnie ładną figurę niż duży biust

[Heru19]

wszelkie tętniaki to takie podstępne jest.. nie wiadomo kiedy i jak a dorwie.

[Laura2112]

Mój tato też miał tętniaka

[bernikula]

Napisane przez Heru19

wszelkie tętniaki to takie podstępne jest.. nie wiadomo kiedy i jak a dorwie.

No dokładnie, a najgorsze, że człowiek nawet nie wie, że ma.

[Ervisha]

Napisane przez bernikula

Nerwowa jestem, wybuchowa, czasami awanturnicza i porywcza, ale nerwicy nie mam. Wykrzyczę się i zasypiam jak aniołek, żadnych leków nie mam itp. Moja siostra też ma problem z tym cholesterolem, chyba u nas jakieś rodzinne.

Zapisałam tego bratka, będę parzyła, muszę tylko pójść do zielarskiego.

Moja przyjaciółka odeszła nagle, miała coś na zasadzie tętniaka, o którym nie wiedziała. Jeszcze o 19 rozmawiałyśmy przez tel., a po 20 nie żyła. Było to w 2013 r (paradoksalnie nie była w ogóle przesądna, a śmierć poniekąd przepowiedziała jej wróżka). Długo nie mogłam się po tym pozbierać, osierociła 2-letniego synka, miła 32 lata.

A to, ze jesteś nerwowa to też ma wpływ ale jeśli siostra też ma to na pewno genetycznie, wiec o jajka sie nie bój i jedz co drugi dzień bez obaw Jajka nie podwyższają cholesterolu.. one mają ten dobry cholesterol A jaki miałaś ostatnio cholesterol?


Co do ziół to bardzo ważne kup w zielarskim sypane luzem w paczuszkach po 50g. ŻADNE SASZETKI bo to nie zadziała. Jeśli będziesz piła sumiennie dwa razy dziennie to zadziała Co do mieszanki to musi być przede wszystkim kłącze perzu i bratek (inaczej fiołek trójbarwny) . Sam bratek nie pomoze

I teraz sobie zapisz jak parzyć (mama mi właśnie mówi jak by zadziałało bo to ona cześciej mi je parzy niż ja sobie) . Wysyp zawartość obu torebek, dokładnie wymieszaj i przesyp do słoika. Potem łyżkę stołową tej ziołowej mieszanki zalej szklanką zimnej wody i na małym ogniu doprowadź do wrzenia. Zioła mają delikatnie bulgotać - jak to mówi moja mama "mają tylko co dygać" Pogotuj z pół minuty.
Następnie wyłącz palnik, kubek przykryj nakrywką i zostaw na minimum 4 godziny (może być dłużej ale krócej nie zadziała bo zioła muszą nabrać mocy). Przed wypiciem lekko podgrzewasz, dokładnie odcedzasz przez sitko (trzeba też wycisnąć łyżeczką nar z "fusów") i wypijasz a "fusy" wyrzucasz Już po trzech tygodniach powinna być poprawa

Jakie to smutne - aż się popłakałam i to na prawdę To musiał być dla Was i dla Jej rodziny ogromny szok Czasami tak właśnie mówię, że życie i Bóg są niesprawiedliwi... taka dobra kobieta - miała całe życie przed sobą a tu takie coś

[Heru19]

Ervisha ma dużą wiedzę

[Ervisha]

Napisane przez Laura2112

Mi cycki urosły trochę bardziej jeszcze odkąd zaczęłam ćwiczyć

JA nie mogę ćwiczyć Zresztą i tak to by nie pomogło bo ja nic nie mam

Napisane przez StarFighter

Lepiej żeby kobieta miała np zgrabne nogi i ogólnie ładną figurę niż duży biust

Napisane przez Heru19

z cyckami to zawsze pod górę ja jestem szczupła i jak mi urosły to żadnego stanika nie mogłam znaleźć ile to łez było wylanych jak przymierzałam i ciągle źle albo jak ludzie mi mówili, że na pewno nie mam takiego rozmiaru, a mnie wszystko wychodziło nie wiadomo co lepsze małe czy duże teraz stroju też sobie nie mogę znaleźć bo w większości to jak pancerniak się czuję także Ervisho wszystko ma swoje zalety, jak płaskość z tyłu ci przeszkadza to ćwicz akurat na to jest rada

Mi płaskosć przeszkadza z przodu bo nie mam nic - zero.... jak chłopak A Ty to pewnie biust masz genetycznie

Napisane przez StarFighter

Lepiej żeby kobieta miała np zgrabne nogi i ogólnie ładną figurę niż duży biust

No ale by miala ten biust A nóg też ładnych nie mam ale to wina choroby

[Ervisha]

Napisane przez Laura2112

Mój tato też miał tętniaka

[Ervisha]

Napisane przez Heru19

Ervisha ma dużą wiedzę

Życie

[StarFighter]

No zawsze jakiś biust ma Ervishka, a co z Twoimi nogami nie tak?

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Heru idź jeszcze spać na godzinke-dwie dzieciątka potrzebują snu

[bernikula]

Napisane przez Ervisha

A to, ze jesteś nerwowa to też ma wpływ ale jeśli siostra też ma to na pewno genetycznie, wiec o jajka sie nie bój i jedz co drugi dzień bez obaw Jajka nie podwyższają cholesterolu.. one mają ten dobry cholesterol A jaki miałaś ostatnio cholesterol?


Co do ziół to bardzo ważne kup w zielarskim sypane luzem w paczuszkach po 50g. ŻADNE SASZETKI bo to nie zadziała. Jeśli będziesz piła sumiennie dwa razy dziennie to zadziała Co do mieszanki to musi być przede wszystkim kłącze perzu i bratek (inaczej fiołek trójbarwny) . Sam bratek nie pomoze

I teraz sobie zapisz jak parzyć (mama mi właśnie mówi jak by zadziałało bo to ona cześciej mi je parzy niż ja sobie) . Wysyp zawartość obu torebek, dokładnie wymieszaj i przesyp do słoika. Potem łyżkę stołową tej ziołowej mieszanki zalej szklanką zimnej wody i na małym ogniu doprowadź do wrzenia. Zioła mają delikatnie bulgotać - jak to mówi moja mama "mają tylko co dygać" Pogotuj z pół minuty.
Następnie wyłącz palnik, kubek przykryj nakrywką i zostaw na minimum 4 godziny (może być dłużej ale krócej nie zadziała bo zioła muszą nabrać mocy). Przed wypiciem lekko podgrzewasz, dokładnie odcedzasz przez sitko (trzeba też wycisnąć łyżeczką nar z "fusów") i wypijasz a "fusy" wyrzucasz Już po trzech tygodniach powinna być poprawa

Jakie to smutne - aż się popłakałam i to na prawdę To musiał być dla Was i dla Jej rodziny ogromny szok Czasami tak właśnie mówię, że życie i Bóg są niesprawiedliwi... taka dobra kobieta - miała całe życie przed sobą a tu takie coś

Ona upadła w kuchni, piekła ciasta na następny dzień na przyjęcie, mąż był akurat na kawalerskim. Wraca, a ona leży w kuchni, ciasto w piekarniku, a synek obok śpi w wózku, przywiózł sobie i się położył koło mamy i mówi do taty jak się zbudził- mama be, mama nie mówi. Masakra jakaś, straszny dramat.

Napisane przez Heru19

Ervisha ma dużą wiedzę

O tak, to fakt.

Dziękuję Ervisha za priv, wydrukowałam wszystko