Ambitne wizażanki część V

[tamtaglista]

nie ma śmiechu, jest wku w i niesprawiedliwość, ale o tym Ci opowiem jak będę we Wro, mam nadzieję, że znajdziesz czas

[angelinmyheart]

Hej.

Napisane przez jeu

Sciagam ale bez napisów myślę że w Internecie się znajdzie pełno stron angielskich. Kiedyś przyjaciół na jednej oglądałam, jak przypomni mi się adres to podesle ;>

Dzięki.

Napisane przez tamtaglista

super, konsulracje przez tel i teraz siedzę i poprawiam wstęp i wnioski zaraz się rozryczę, mam jakąś godiznę na to

Za niedługo masz koniec. Dasz radę.

[zielona_nadzieja]

Napisane przez jeu

Kciuki się przydały mam już wyższe wykształcenie dostaalm zaproszenie nawet na doktorat i rozwazam

Gratulacje zdolniacho trzymam kciuki za doktorat

Napisane przez ParoleParole

Tak jakoś dobita jestem..

Lepiej już?

Napisane przez jeu

dziwnie mi, że skończyłam studia taką pustkę czuję

To tylko ja poczułam ulgę i byłam najszczęśliwszym człowiekiem na świecie?

Napisane przez ParoleParole

Dziewczęta jeszcze 200 postów i koniec wątku i nowe siły wejdą i motywacje Nowe moce

Ja tam jeszcze w tej części muszę te nowe moce odnaleźć

Napisane przez Undercia

On to już niedługo będzie miał mnie dosyć

Myślisz, że ktoś Ci uwierzy?


Idę grzecznie kuć niemiecki, bo zaczyna mnie dopadać panika, że się nie wyrobię przed wrześniem

[Undercia]

Napisane przez tamtaglista

nie ma śmiechu, jest wku w i niesprawiedliwość, ale o tym Ci opowiem jak będę we Wro, mam nadzieję, że znajdziesz czas

widziałam na insta, że jednak się udalo Kiedy będziesz we Wro? Bo ja niedługo wyjeżdżam

Napisane przez zielona_nadzieja

To tylko ja poczułam ulgę i byłam najszczęśliwszym człowiekiem na świecie?

Nie

Napisane przez zielona_nadzieja

Myślisz, że ktoś Ci uwierzy?

Wczoraj mi powiedział, że mnie udusi

Napisane przez zielona_nadzieja

Idę grzecznie kuć niemiecki, bo zaczyna mnie dopadać panika, że się nie wyrobię przed wrześniem

Mach mal keine Panik Alles wird gut, Du schaffst das schon

[zielona_nadzieja]

Napisane przez Undercia

Wczoraj mi powiedział, że mnie udusi

Mój mówi mi to co drugi dzień, to podobno z miłości

Napisane przez Undercia

Mach mal keine Panik Alles wird gut, Du schaffst das schon

Ehh, coraz bardziej zaczynam się obawiać, że jednak same dobre chęci mi nie wystarczą

[Undercia]

Napisane przez zielona_nadzieja

Ehh, coraz bardziej zaczynam się obawiać, że jednak same dobre chęci mi nie wystarczą

Jakbyś potrzebowała pomocy, wiesz gdzie mnie szukać uwierz w siebie, uczysz się przecież, na pewno sporo wiesz

[zielona_nadzieja]

Napisane przez Undercia

Jakbyś potrzebowała pomocy, wiesz gdzie mnie szukać uwierz w siebie, uczysz się przecież, na pewno sporo wiesz

Niestety więcej gadam niż się uczę

Dziękuję

[tamtaglista]

We Wro bede w pon wieczorem lub w nocy a potem 1 września i wtedy bede miała sporo wolnego czasu jak cis

[ParoleParole]

Napisane przez zielona_nadzieja

Lepiej już?

Tak. Wystarczyło wrócić do siebie


Jak Wam niedziela mija?
Ja wróciłam godzinę temu z uczelni i jakaś nieżywa jestem
Miałam dzisiaj egzamin, jutro kolejny a nawet mi się nie chce notatek ruszać

Tak mi ten rok zleciał nawet nie wiem kiedy

[Undercia]

Parolciu sobota jest trzymam kciuki za egzaminy!

My właśnie wróciliśmy z klubu fitness. Ale jestem zmęczona! Teraz sobie odpoczywam, a D. Poleciał się spotkać z kumplami

Napisane przez zielona_nadzieja

Niestety więcej gadam niż się uczę

Dziękuję

No ale przecież dużo wiesz będzie dobrz, wierzę w to

Napisane przez tamtaglista

We Wro bede w pon wieczorem lub w nocy a potem 1 września i wtedy bede miała sporo wolnego czasu jak cis

O ile we wrześniu będę we Wro to chętnie wyskocze z Tobą na jakąś kawkę czy coś takiego

[may9313]

Dajcie mi kopa! Próbuję się uczyć do obrony (to już w czwartek!) a w ogóle nie mogę myśleć. Cały czas czuję się dobita, myślę o tym że musze schudnąć, w ogóle na nauce się skupić nie jestem w stanie. Próbuje teraz choć trochę przyswoić żeby być chociaż ten mini kroczek do przodu, potem idę biegać i może później jeszcze coś się nauczę... Ale kompletnie mi nic do głowy nie wchodzi, kijowy dzień

[kotzdzisiu]

Obserwuję wątek od pewnego czasu, myślę, że teraz może być dobry czas na ujawnienie, ponieważ tak jak May próbuję uczyć się do obrony. I też jakoś dziś mi nic nie idzie.
Też (przynajmniej tak mi się wydaje) jestem ambitnym człowiekiem. Poza tym, choruję na syndrom wiecznej powtórki, nie lubię bylejakości i jeśli już coś robię, to chcę robić to porządnie. Jestem uparta i (nie)stety nie potrafię odpuszczać. Moje studia bardzo lubię, przez większość czasu sprawiają mi ogromną satysfakcję. Chociaż bywały już dni kiedy nerwy puszczały nad raportami.

Czasami miałam wrażenie, że ludzie mnie nie rozumieją, dlaczego się spinam, dlaczego nie cieszę się z 4 w usosie . Więc już nic nie tłumaczę nawet, bo szczerze irytowały mnie już teksty "trzeba było usiąść z tyłu i ściągać". Pewnie też to znacie . I liczę na to, że wśród tylu ambitnych ludzi uda mi się porządnie zmotywować do nauki języków, bo z tym mam problem .

[may9313]

Napisane przez kotzdzisiu

Obserwuję wątek od pewnego czasu, myślę, że teraz może być dobry czas na ujawnienie, ponieważ tak jak May próbuję uczyć się do obrony. I też jakoś dziś mi nic nie idzie.


Też (przynajmniej tak mi się wydaje) jestem ambitnym człowiekiem. Poza tym, choruję na syndrom wiecznej powtórki, nie lubię bylejakości i jeśli już coś robię, to chcę robić to porządnie. Jestem uparta i (nie)stety nie potrafię odpuszczać.

Hej hej

Obrona licencjatu, magisterki? Jaki kierunek?

[kotzdzisiu]

Licencjat na kierunku chemia kosmetyczna.

[ParoleParole]

Napisane przez Undercia

Parolciu sobota jest trzymam kciuki za egzaminy!

My właśnie wróciliśmy z klubu fitness. Ale jestem zmęczona! Teraz sobie odpoczywam, a D. Poleciał się spotkać z kumplami

o matko faktycznie
Oo ja ostatnio odkryłam siłownię na powietrzu obok siebie Jutro przyjaciółka wraca i jej niespodziankę zrobię i ją tam zabiorę

Napisane przez may9313

Dajcie mi kopa! Próbuję się uczyć do obrony (to już w czwartek!) a w ogóle nie mogę myśleć. Cały czas czuję się dobita, myślę o tym że musze schudnąć, w ogóle na nauce się skupić nie jestem w stanie. Próbuje teraz choć trochę przyswoić żeby być chociaż ten mini kroczek do przodu, potem idę biegać i może później jeszcze coś się nauczę... Ale kompletnie mi nic do głowy nie wchodzi, kijowy dzień

to idz na spacer Weż do parku notatki. Nagraj na dyktafon i sobie słuchaj Nie ma co się zmuszać.

Napisane przez kotzdzisiu

Obserwuję wątek od pewnego czasu, myślę, że teraz może być dobry czas na ujawnienie, ponieważ tak jak May próbuję uczyć się do obrony. I też jakoś dziś mi nic nie idzie.
Też (przynajmniej tak mi się wydaje) jestem ambitnym człowiekiem. Poza tym, choruję na syndrom wiecznej powtórki, nie lubię bylejakości i jeśli już coś robię, to chcę robić to porządnie. Jestem uparta i (nie)stety nie potrafię odpuszczać. Moje studia bardzo lubię, przez większość czasu sprawiają mi ogromną satysfakcję. Chociaż bywały już dni kiedy nerwy puszczały nad raportami.

Czasami miałam wrażenie, że ludzie mnie nie rozumieją, dlaczego się spinam, dlaczego nie cieszę się z 4 w usosie . Więc już nic nie tłumaczę nawet, bo szczerze irytowały mnie już teksty "trzeba było usiąść z tyłu i ściągać". Pewnie też to znacie . I liczę na to, że wśród tylu ambitnych ludzi uda mi się porządnie zmotywować do nauki języków, bo z tym mam problem .

Cześć


Mówiłam Undi nowa siła idzie


Ale mnie naszło, aż sobie Graya włączyłam

[zielona_nadzieja]

Napisane przez ParoleParole

Tak. Wystarczyło wrócić do siebie

To dobrze

Napisane przez ParoleParole

Jak Wam niedziela mija?

Komuś się czasoprzestrzeń zagięła Dobrze, że jednak niedziela dopiero przed nami
Ja 10-19h byłam w pracy, potem wpadła po mnie kumpela i poszłyśmy coś zjeść, a potem na plażę. Właśnie wróciłam

Napisane przez ParoleParole

Tak mi ten rok zleciał nawet nie wiem kiedy

Kurcze, mi też Mama przysłała mi dziś smsa, że odlicza już dni do mojego przyjazdu i uświadomiłam sobie, że to już 9 miesięcy, jak nie byłam w Polsce - nawet nie wiem, kiedy to minęło

Napisane przez Undercia

No ale przecież dużo wiesz będzie dobrz, wierzę w to

No właśnie nie wiem Ale wyliczyłam sobie, że wystarczy mi maks z francuskiego, żeby zaliczyć Teraz tylko powtórzyć gramatykę

Napisane przez may9313

Dajcie mi kopa! Próbuję się uczyć do obrony (to już w czwartek!) a w ogóle nie mogę myśleć. Cały czas czuję się dobita, myślę o tym że musze schudnąć, w ogóle na nauce się skupić nie jestem w stanie. Próbuje teraz choć trochę przyswoić żeby być chociaż ten mini kroczek do przodu, potem idę biegać i może później jeszcze coś się nauczę... Ale kompletnie mi nic do głowy nie wchodzi, kijowy dzień

Pomyśl sobie, że to już ostatnia prosta, wystarczy tylko jeszcze jeden krótki wysiłek i będziesz mogła skupić się na innych celach

Cześć, kocie

[may9313]

Ehh, wczoraj niewiele zrobiłam w końcu. Ale zaraz ruszam z nauką, obym coś sobie wbiła do głowy dziś

[Undercia]

Napisane przez may9313

Dajcie mi kopa! Próbuję się uczyć do obrony (to już w czwartek!) a w ogóle nie mogę myśleć. Cały czas czuję się dobita, myślę o tym że musze schudnąć, w ogóle na nauce się skupić nie jestem w stanie. Próbuje teraz choć trochę przyswoić żeby być chociaż ten mini kroczek do przodu, potem idę biegać i może później jeszcze coś się nauczę... Ale kompletnie mi nic do głowy nie wchodzi, kijowy dzień

Wrzuć sobie na luz, jak nie masz ochoty to się nie zmuszaj, bo i tak nic z tego nie będzie. Lepiej sobie wypocznij, a i ochota do nauki wróci.

Napisane przez kotzdzisiu

Obserwuję wątek od pewnego czasu, myślę, że teraz może być dobry czas na ujawnienie, ponieważ tak jak May próbuję uczyć się do obrony. I też jakoś dziś mi nic nie idzie.
Też (przynajmniej tak mi się wydaje) jestem ambitnym człowiekiem. Poza tym, choruję na syndrom wiecznej powtórki, nie lubię bylejakości i jeśli już coś robię, to chcę robić to porządnie. Jestem uparta i (nie)stety nie potrafię odpuszczać. Moje studia bardzo lubię, przez większość czasu sprawiają mi ogromną satysfakcję. Chociaż bywały już dni kiedy nerwy puszczały nad raportami.

Czasami miałam wrażenie, że ludzie mnie nie rozumieją, dlaczego się spinam, dlaczego nie cieszę się z 4 w usosie . Więc już nic nie tłumaczę nawet, bo szczerze irytowały mnie już teksty "trzeba było usiąść z tyłu i ściągać". Pewnie też to znacie . I liczę na to, że wśród tylu ambitnych ludzi uda mi się porządnie zmotywować do nauki języków, bo z tym mam problem .

Hej hej

Napisane przez kotzdzisiu

Licencjat na kierunku chemia kosmetyczna.

ciekawy kierunek

[may9313]

Ochota wróciła, połowę materiału przewidzianego na dziś już zrobiłam , chwila na obijanie się, potem trening, jedzonko i dalsza nauka

[jeu]

Napisane przez Undercia

Jestem z Ciebie dumna

A Ty jestes moja inspiracją zawsze zresztą wszystkie tutaj motywujecie a ją się przy Was jak len i głupek czuje, to chociaż mogłam się jednym osiągnięciem pochwalić szukam pracy/praktyk ale ciężko jest

Napisane przez tamtaglista

super, konsulracje przez tel i teraz siedzę i poprawiam wstęp i wnioski zaraz się rozryczę, mam jakąś godiznę na to

Widziałam, że praca wydrukowana kiedy obrona?

Napisane przez zielona_nadzieja

Gratulacje zdolniacho trzymam kciuki za doktorat

To tylko ja poczułam ulgę i byłam najszczęśliwszym człowiekiem na świecie?

Idę grzecznie kuć niemiecki, bo zaczyna mnie dopadać panika, że się nie wyrobię przed wrześniem

Dzięki ale jak wyżej pisalam, przy Was to mam mało osiągnięć


Też ppczulam ulgę, ale tak jakoś dziwnie bo nawet jak dostane się na doktorat to tam inny wymiar nauki jest

A co Cię czeka Z niemieckim we wrzesniu? Coś przeoczylam

Napisane przez ParoleParole

Tak mi ten rok zleciał nawet nie wiem kiedy

mnie też z roku na rok coraz szybciej leci

[Undercia]

Napisane przez jeu

A Ty jestes moja inspiracją zawsze

żeś walnęła jak łysy grzywką o beton

[jeu]

Napisane przez may9313

Dajcie mi kopa! Próbuję się uczyć do obrony (to już w czwartek!) a w ogóle nie mogę myśleć. Cały czas czuję się dobita, myślę o tym że musze schudnąć, w ogóle na nauce się skupić nie jestem w stanie. Próbuje teraz choć trochę przyswoić żeby być chociaż ten mini kroczek do przodu, potem idę biegać i może później jeszcze coś się nauczę... Ale kompletnie mi nic do głowy nie wchodzi, kijowy dzień

Napisane przez may9313

Ochota wróciła, połowę materiału przewidzianego na dziś już zrobiłam , chwila na obijanie się, potem trening, jedzonko i dalsza nauka

Tak jak Dziewczyny,uważam że nie ma się co zmuszać do nauki ogólnie ja tez do obrony to mało się uczylam i jak się okazalo - słusznie bo pytania miałam raczej proste i wszystkie w jakiś sposób związane z praca która pisalam. Lepiej wypocząć przed obrona i wrzucić na luz niż niepotrzebnie się stresowac poza tym obrona jest jednym z łatwiejszych egzaminów pomysl że tak daleko zaszlas to tutaj nie może się nie udac trzymam

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Napisane przez Undercia

żeś walnęła jak łysy grzywką o beton

and you made my day

[tamtaglista]

Obie obrony we wrzesniu. Poki co coraz bliżej wyjazdu. Padam po tym intensywnym tygodniu

[may9313]

Jeu, może i racja ale i tak się jeszcze pouczę :P teraz to bardziej przyjemność juz więc spoko :P

[jeu]

Napisane przez tamtaglista

Obie obrony we wrzesniu. Poki co coraz bliżej wyjazdu. Padam po tym intensywnym tygodniu

kiedy lecisz? na długo?
dasz radę, to już formalność obrona co po obronie?

Napisane przez may9313

Jeu, może i racja ale i tak się jeszcze pouczę :P teraz to bardziej przyjemność juz więc spoko :P

no to szybko leci, to już przyjemna nauka

w ogóle planujemy z TŻ wakacje i jutro, pojutrze powinno być wiadomo co i jak celujemy w Trójmiasto, ale okaże się jakie ceny i kiedy urlop może wziąć TŻ

a no i moje łowy ciuchowe, z okazji promocji i udanej obrony
spódnica maxi
tunika 1 (choć może być jak sukienka bo przed kolano jest czuję się trochę jak worek na ziemniaki w niej, ale TŻ stwierdził, że jemu się podobam więc wzięłam na luźniejsze dni będzie idealna
tunika 2
bluzeczka z tym, że mam koloru grantowego

i dodatkowo po obronie sobie sportowe ciuchy w NY kupiłam, o takie: top 1 top 2 spodnie 1 spodnie 2 - niby są to zestawy, ale nie ubieram ich w zestawach, bo wygląda to śmiesznie ale kolorki mi się podobały i nie mogłam się oprzeć

[zielona_nadzieja]

Napisane przez jeu

szukam pracy/praktyk ale ciężko jest :

TTrzymam kciuki, w końcu się uda Gdzie szukasz?

Napisane przez jeu

Dzięki ale jak wyżej pisalam, przy Was to mam mało osiągnięć :

Pocieszę Cię, ze jest nas dwie

Napisane przez jeu

A co Cię czeka Z niemieckim we wrzesniu? Coś przeoczylam

Egzamin wstępny na studia.



Fajne ciuszki

[may9313]

Dziewczyny, ja mam osiągnięć na pewno jeszcze mniej, wiec się nie przejmujcie :P

[jeu]

Napisane przez zielona_nadzieja

TTrzymam kciuki, w końcu się uda Gdzie szukasz?

w branży swojej no ale łatwo nie jest

Pocieszę Cię, ze jest nas dwie

taa, siedzisz i się języków chociaż uczysz

Egzamin wstępny na studia.

Fajne ciuszki

na pewno dasz radę jaki kierunek?

dzięki

Napisane przez may9313

Dziewczyny, ja mam osiągnięć na pewno jeszcze mniej, wiec się nie przejmujcie :P

ee tam, pewnie każda z nas jakieś ma ja niby mam certyfikaty językowe aż 3, ale żadnym językiem chyba jakoś mega płynnie się w tym momencie nie posługuję bo w ogóle do nich nie wracam

[may9313]

Ja będę miec licencjat z ekonomii i to cale moje osiągnięcia :P uczę się francuskiego, ale na razie niewiele umiem chociaż będę od października celować w certyfikat może :P włoski trochę ogarniam, ale to tak żeby się jakos tam dogadać trochę. Angielski no to jakos umiem ale bez szału. Certyfikatów nie mam żadnych :P ale zobaczymy co życie przyniesie a Ty z jakich języków masz certyfikaty i na jakim poziomie?

[jeu]

Napisane przez may9313

Ja będę miec licencjat z ekonomii i to cale moje osiągnięcia :P uczę się francuskiego, ale na razie niewiele umiem chociaż będę od października celować w certyfikat może :P włoski trochę ogarniam, ale to tak żeby się jakos tam dogadać trochę. Angielski no to jakos umiem ale bez szału. Certyfikatów nie mam żadnych :P ale zobaczymy co życie przyniesie a Ty z jakich języków masz certyfikaty i na jakim poziomie?

francuski c1/c2
ang - cae
niemiecki - b1
no i znam cyrylicę i tu się kończą zdolności... choć niemiecki to musiałabym sobie od zera przypominać, z francuskiego też poziom spadł bo nie używam i nie mam kontaktu z językiem najlepiej to angielski, ale on to jest wszędzie akurat i nie trudno utrzymać z nim kontakt na bieżąco... ehhh, powinnam wygospodarować trochę czasu na języki