Powiedz to tutaj, część 36.

[mesarka]

Spóźniona @, weź przychodź, bo ja mam plany na przyszły tydzień i nie mogę umierać

[BlackCherryLBN]

Zaczynam się stresować

Mam nadzieję, że im więcej się nauczę tym mniejszy będzie stres

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez Phoce

Pamiętaj, ze zawsze możesz sie wyprowadzić z Warszawy :P znam miasta, w których wszędzie dojdziesz w pół godziny
Przyjechać do dużego miasta i mieć pretensje, ze jest duże 🏻
Uwierz, ze nikt radośnie nie spędza dwóch godzin w komunikacji miejskiej. Moze kiedyś wybudują Ci stacje metra pod klatka, ale póki co zmień prace/miejsce zamieszkania albo wiesz co? Deal with it


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dokładnie.

Swoją przygodę z Warszawą zaczęłam po prawej stronie Wisły, na Pradze Południe. Do pracy dojeżdżałam ok. 50 min w jedną stronę.
Przeniosłam się na drugi brzeg rzeki i nagle zrozumiałam jak wiele życia traciłam
Jeśli nie mam gdzieś blisko piechotą to mam pod nosem tramwaj/autobus i dystans drastycznie się skraca.
Warszawa to nie przymus

[MissChievousTess]

Przyganiał kocioł garnkowi. Tak mnie wkurzasz, że mam ochotę udusić Cię sznurówką. Że też nie jestem z natury tak wredna jak Ty. No, ale póty dzban wodę nosi, póki się ucho nie urwie. Testujesz moją cierpliwość. Uważaj,żeby jej zasoby kompletnie się nie wyczerpały bo nie ręczę za siebie. Każdy ma jakiś limit wytrzymałości psychicznej.

[wiolusia00]

Jezu ten puder to moja miłość normalnie

[change]

nie wiem czy to samo spełniająca się przepowiednia, ale wiedziałam, że zapraszając dodatkową fajną osobę na spotkanie będzie sto razy fajniej i miałam racje a tak wszyscy psioczyli :P

alkohol przestaje na mnie działać, a dieta poszła się .... ale wracam na swoje tory, białko kupione. a odstresowanie się było mi po prostu potrzebne.

[Ingran]

Kelnerka w pendolino? Chyba bym chciała. Ale nie mogę

[Inspire]

31.
Padam na pyszczek.

[HardFable]

Odpisz, prosze. Musze wiedziec co z moja ocena.

[stupify]

Padam na pysk.
Musze wyluzować. Z tej mąki chleba nie będzie. ZAAKCEPTUJ TO - teraz, ty głupia babo

[eskimoska_88]

strasznie mi smutno ostatnio. boję się, że już zawsze tak będzie boję się samotności... mam wrażenie, że wszyscy dookoła się ode mnie odwrócili, nie pamiętają o mnie, nie jestem im potrzebna...

[zielona_nadzieja]

A co jeśli to faktycznie ja złamię Ci serce?

[change]

Napisane przez Cindy28

Chwalę się : jeśli change się ogarnie i przyjedzie na koncert, to widzimy się w lipcu . Chlanie życia - już się boję .


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Hm... w sumie jeśli tak ma być lepiej, to mogę to zaśpiewać sama .
Czyli od jutra minimum godzina z własnym głosem - będzie zabawa .

Cindy

Głuuuupek normalnie zrobiłaś mi dzień tym wpisem
Szalona kochana kobieta ;*


ja już trenuje

[Kokosaneczka]

Tęsknię

[khloe]

Dlaczego zawsze, gdy jestem asertywna, to potemmam wyrzuty sumienia? Czy tylko ja tak mam?

[mindless]

Napisane przez khloe

Dlaczego zawsze, gdy jestem asertywna, to potemmam wyrzuty sumienia? Czy tylko ja tak mam?

Nie tylko Ty. Straszne to jest.

[Lubie Milke]

Marze tylko o tym żeby ta sprawą się wyjaśniła czy to tak wiele

[HardFable]

Czuje ze to nic nie da. Ale sprobuje.

[Cindy28]

Napisane przez change

Cindy

Głuuuupek normalnie zrobiłaś mi dzień tym wpisem
Szalona kochana kobieta ;*


ja już trenuje

No widzisz, chociaż Ty miałaś dziś dobry humor .

Tylko się nie przetrenuj, bo nie będę mogła dotrzymać Ci kroku .

Napisane przez khloe

Dlaczego zawsze, gdy jestem asertywna, to potemmam wyrzuty sumienia? Czy tylko ja tak mam?

Na początku też tak miałam. Z czasem jest lepiej.
Teraz nie mam problemu by odmawiać, powiedzieć wprost wiele rzeczy [oczywiście wszystko z pełną kulturą, chamstwa nie zniese - szczególnie u siebie] i ogólnie bronić swojej strefy komfortu i zdrowia psychicznego. Ale myślę, że do tego też się dorasta.
W każdy razie - jest to na pewno proces i z dnia na dzień nie da się tego wypracować.
Trzymam kciuki, żebyś nie czuła się z tym źle.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Załatwię jutro wszystko, co tego wymaga, ogarnę bilans, a później reset. Chętnie ja i morze. Nic więcej. A nie - sorry, biorąc pod uwagę pogodę, to pewnie będą jeszcze dzikie tłumy .

[BeforeIForget]

Znów się poczułam jak ten wyrzutek klasowy, z którego każdy się śmiał i który wiecznie był sam... chciałabym zapomnieć o czasach szkolnych, ale widocznie nie ma szans. Zadowoleni jesteście?

[201607260936]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5193679 6]Dokładnie.

Swoją przygodę z Warszawą zaczęłam po prawej stronie Wisły, na Pradze Południe. Do pracy dojeżdżałam ok. 50 min w jedną stronę.
Przeniosłam się na drugi brzeg rzeki i nagle zrozumiałam jak wiele życia traciłam
Jeśli nie mam gdzieś blisko piechotą to mam pod nosem tramwaj/autobus i dystans drastycznie się skraca.
Warszawa to nie przymus [/QUOTE]


Wybacz, ale czy przypadkiem na tym wątku nie można powiedzieć tego, co się chce? Bo chyba można i ja to zrobiłam i tyle w temacie. Wielka burza się rozpętała, żenada. Nie dziwię się, że niektóre osoby darowały sobie to forum , bo mimo tytułu NIE wszystko można tu powiedzieć, bo za chwilę ktoś poczuje się w obowiązku odpowiedzieć.

[Phoce]

Napisane przez zlotko21wroc

Wybacz, ale czy przypadkiem na tym wątku nie można powiedzieć tego, co się chce? Bo chyba można i ja to zrobiłam i tyle w temacie. Wielka burza się rozpętała, żenada. Nie dziwię się, że niektóre osoby darowały sobie to forum , bo mimo tytułu NIE wszystko można tu powiedzieć, bo za chwilę ktoś poczuje się w obowiązku odpowiedzieć.

Burza rozpętała się od Twojej wypowiedzi, w której nieudolnie próbowałaś być sarkastyczna. Owszem, Bujda odpowiedziała na Twojego posta, ale w sposób normalny, to Ty rozpoczęłaś agresywne przepychanki słowne, stąd m.in. moja reakcja
Jakoś wielokrotnie dziewczyny tu sobie odpisują, odpowiadają i potrafią uciąć temat w sposób kulturalny, gdy nie chcą by dalej był ciągnięty.

[fioleciasto]

Ciekawe jak to teraz będzie

[bujdanaresorach]

Zrobisz co uważasz. Nawet jeśli nie zrobisz nic.

[WampLady]

Pospałabym jeszcze

[stupify]

Ładny dziś dzień, troche mnie słonce złapało jak biegałam
Ciężka noc za mną, nie wiem co sie ze mną dzieje

[bujdanaresorach]

Czekam na telefon jak na skazanie.

[aante_e]

WTF? Masz focha czy co?

[kisielova]

ile radości może sprawić kilka dni wolnego.

Cindy, natchnęłaś mnie. Zrobiłam wczoraj porządek ze swoimi ubraniami i obawiam się, że czekają mnie zakupy, bo zostało dosłownie kilka sztuk ubrań, które nadają się do pracy

[bujdanaresorach]

Wspaniale. No, po prostu, kurva, wspaniale.
Zawsze to samo. Dżizaz. Dlaczego to spotyka mnie?