Listopadowo - grudniowe mamusie 2007

[agi_kn]

Napisane przez maatra

tlumacze jej tylko,ze ma nie kupowac nic z rozem, bo to chlopiec !!! w kolekcji mam juz bluzeczke z brokatowym motylkiem

hihihi moze synek okaze sie fanatykiem motylkow :P ja mam wszystko w niebieskim i jak bedzie dziewczynka to kosmos bedzie biedna musiala chodzic w bluzeczkach z samochodzikami i jak ja jej to wytlumacze ))))

[InKa29]

wiecie co to ja mam jednak dobrze pełno kartonów po Norberciku a do tego zaopatruje się powoli w róż więc mam zabezpieczenie gdyby jednak tej mojej Hani coś między nóżkami wyrosło

celka2000 wiem tak to jest cięzko wybrać co bedzie lepsze i dla Ciebie i dla maluszka ale wydaje mi się że Twoj mąż jak już się dzidzia urodzi przestanie bać się małego dziciątka Tak bylo z moim jak urodził się Norbiś. Wyglądał tak rozczulająco jak bral go na ręce Mężuś ma 186 wzrostu duże ręce i takie maleństwo w jego ramionkach cudowny widok

szperrr tak mam nadzieję że będzie dobrze.

[maatra]

Napisane przez agi_kn

ja mam wszystko w niebieskim i jak bedzie dziewczynka to kosmos bedzie biedna musiala chodzic w bluzeczkach z samochodzikami i jak ja jej to wytlumacze ))))

to mogloby byc faktycznie niebezpieczne,ale mysle,ze lepsza dziewczynka z samochodzikiem na bluzce niz chlopczyk z motylkiem :P bluzeczke schowalam,metki nie oderwalam i mam nadzieje ze druga corcia sie urodzi...

celka2000 moze Ty masz to samo co ja z tesciami,wszedzie widzisz jakis problem? moze tesciowa wie,ze lepiej sie nie pchac i nie ma to jak wlasna mama ( tak tylko pisze,bo sama wszedzie widze ich zle zachowanie)


raz poprosila mnie zebym pokupowala troszke ubranek dla dzidziusia jej synowej( w uk mozna kupic za pol darmo ubranka nowe,lub uzywane)no tu kupilam 2 reklamowki,a po 2 tyg mysle sobie,ze troche beszczelne.a z drugiej strony czyz nie kochana z niej tesciowa, ktora nawet z anglii zalatwia ubranka dla wnusi ?? tak mi glupio,mam taki mentlik w glowie, nie potrafie trzezwo myslec, co jest dobre a co zle.

szperrr mnie Twoi rodzice rozbawili...mama nawet z Toba plakala hi hi hi

[annLee]

cze Maatra-faktycznie u Was to już się ostre rozdwajanie zaczęło!
bluzka z motylkiem jest cool
palących ani teściów ani rodziców w domu bym nie chciała mieć

ale ja w ogóle nie zamierzam nikogo do domu do pomocy prosić
no chyba,że życie zweryfikuje moje plany i będę do tego zmuszona
po 1- 44m2 to za mało miejsca na więcej niż 2 os.
2- nie lubię jak mi się ktoś wtrąca w to co robię
3-po porodzie chciałabym mieć trochę spokoju/czasu dla siebie,by psychicznie i fizycznie do siebie dojść

moze jakbym miała duży dom/mieszkała w innym kraju to bym inaczej na to patrzyła a moze to zależy od charakteru wszystkich osób
tak czy siak każda powinna zrobić jak czuje i tak będzie najlepiej
ja tylko piszę ze swojego punktu widzenia

no i wiem,że jak tylko pisnę słówko to obie mamy będą w try miga
ta świadomość na razie wystarczy

dzięki za opinie o laktatorach,smoczkach etc.
choć nadal nie wiem na co się zdecydować
ja się po prostu boję,że będzie mi on potrzebny już w szpitalu

[annLee]

Inka-sliczny malutki brzucholek!

Primavero-z wózkiem niestety nie pomogę,ale może uda Ci się namacalnie samej przekonać i myślę,że żadna mamuśka Cię nie przegoni
a wiadomości z pierwszej ręki są najlepsze przecież

co do koloru scian to my mały żółty w sypialni niedawno malowany,wiec zostaje.Małej na pewno się spodoba

[agi_kn]

Napisane przez annLee

3-po porodzie chciałabym mieć trochę spokoju/czasu dla siebie,by psychicznie i fizycznie do siebie dojść

hihihi na to Kochana to nie licz w ciagu nocy przy dobrych wiatrach bedziesz sie budzic co 3 godziny potem w dzien to samo plus obiadek dla meza posprzatac poprac poprasowac zakupy ect dlatego mi jest mama potrzebna zeby nie chodzic po scianach i niedaj Boze skrzywdzic tym samym maluszka bo po takich kilku dniach to ja nie wiem co bedzie A JA JESTEM TAKI SPIOCH!!!!!!

[annLee]

Agi-na to jestem przygotowana
ale oprócz tego nie chcę mieć nikogo brzęczącego nad głową
i mówiącego mi,że to czy tamto tak a tak
chcę sobie pochodzić z cycami i tyłkiem na wierzchu
i po prostu czuć się swobodnie w swoim domu
będę odsypiać razem z małą
obiadów nie będzie-zresztą teraz też nie mam takiego zwyczaju
posprzątane będzie jak małż posprząta albo ja będę miała siłe i chęci
zakupy zrobi małz
i świat się nie zawali
tak myslę

ale życie zweryfikuje jak zawsze

i jak pisałam-ja nikogo przecież nie neguję ani nie osądzam,bo każda z tych opcji jest bardzo dobra
ja po prostu siebie znam i wiem co mnie doprowadza do białej gorączki

[maatra]

Napisane przez annLee

obiadów nie będzie-zresztą teraz też nie mam takiego zwyczaju
posprzątane będzie jak małż posprząta albo ja będę miała siłe i chęci
zakupy zrobi małz
i świat się nie zawali
tak myslę

jej to tak jak u mnie...teraz juz wiem dlaczego moj TZ tak sie cieszy ze moja mama przyjezdza.
ja mam nadzieje,ze po ciazy troszke sie zmieni na lepsze i w koncu wroce do gotowania,sprzatania i zakupow,bo teraz to mi sie nawet listy nie chce zrobic :P
dzis zrobilam obiadek,albo raczej dorobilam cos do gotowych dan mrozonych od tesciow i rodzicow i sprawilam mu tym niesamowita radosc...az mi sie glupio zrobilo, bo to przeciez tylko obiad...

[celka2000]

maatra- moj to sie cieszy jak glupi jak mu kanapke albo kakao zrobie biedny teraz jest taki zameczany - robi wszystko: sprzata, robi zakupy...ach....Dlatego tez chce pomocy mojej mamy bo zdaje sobie sprawe ze w natloku tylu rzeczy to jeszcze jak bede go angazowac do dziecka to swira dostanie i wcale mu sie nie dziwie...
bedzie dobrze

[puszina]

Dziewczyny, no dokładnie mam tak samo i jak przeczytałam wasze posty teraz o tym gotowaniu, gołych cycach i teściowych to aż sie do rozpuku śmiałam i brzuch mi się trząsł. Ale wiedźmy z nas, oczywiście w pozytywnym sensie :P

[celka2000]

hej, przypominam zainteresowanym o numerach telefonow.

Na razie numery dostalam od:
misia, InKa29, Yoolia, Ag_nes, Ewcia, szperrr,bb-m, bubbel, puszina, primavera, agi_kn

Jesli ktos chce jeszcze dolaczyc do "stowarzyszenia" to czekam na numery telefonow do piatku. Na weekend bede rozsylac.

[InKa29]

częśc dziewczynki
ze śmiechu to aż mnie brzuch rozbolał. Jesteście niesamowite a mężów naszych podziwiam. Fakt ze ja niestety na kompletne lenistwo pozwolić sobie nie mogę bo Po1 mam już brzdąca ktory woła że jest głodny (teraz jak jest w przedszkolu to już nie tak jak miał wakacje) no ale obiad ugotować muszę posprzątac muszę sama no bo mąż pracuje do 20 od 7 rano więc nie zrobi tego za mnie ale jak tylko jest taka możliwośc to mnie wyręcza A zostawić bałagan w diabły też nie mogę bo mnie by szlak trafił mój synek jest astmetykiem więc jego niestety też dosłownie

Ale teraz mam posprzątane obiad wczorajszy nad Kołobrzegiem pada deszcz i jest burzę WIęC DZIś LENIUCHUJE ILE SIę DA

[bubbel]

Dzien dobry wszystkim
Dzisiaj jakos jestem w bardzo dobrym humorze pomijajac fakt ze w Londynie jest strajk metra(tylko dwie linie dzialaja) i jadac do pracy czulam sie jak sardynka w puszce Dobrze, ze mam tylko dwie stacje metra do pracy
Jutro ide na badanie krwi, mam grupe krwi Rh-, a za tydzien kolejny zastrzyk.
Mi tez jest szkoda mojego meza My zawsze jemy wspolne obiady tylko na weekend, poniewaz w tygodniu pracujemy w innych godzinach. Ja w rannych a on glownie w wieczornych i wraca okolo 2 nad ranem(pracuje jako glowny manager w restauracji) Weekendowy obiad nie zawsze oznacza, ze to ja gotuje , dosc czesto idziemy zjesc do restauracji
Dzisiaj kolejny nudny dzien w pracy . Juz nawet nie wiem czego szukac na internecie i wytrzymaj tu do 17. U nas zapowiada sie dosc cieply i sloneczny dzien
Moja mama pewnie ugotuje dzisiaj cos dobrego

[InKa29]

Napisane przez primavera

http://www.allegro.pl/item223158756_...m_nowosc_.html co powiecie na ten wózek? Jest bardzo podobny do tego, który wypatrzyłyśmy wcześniej, tez ma fotelik - a cena jeszzce niższa. W tym nie trzeba dodatkowo dopłacać za regulację rączki i ma śpiworek do spacerówki na nóżki dziecka.

kurcze Pimaverko tak patrzę na ten wózek i glupieje pomieszałabym te dwa wózki bo mój po Norbim miał i wszytko to co mają te oba dla mojego męża dobra jest ta regulacja rączki bo on jest wysoki a ja taka normalna bardzo dobra jest ten śpiworek do spacerówki
Miisa czy tamten nie ma? On jest naprawdę potrzny fakt że my urodzimy dzidziule na jesień czyli do wiosny będą smigać w głebokich a potem już cieplej i niby kocyk wystarczy no ale jak by był to rewelka
Ale ten materiał w tym mi jakoś się nie podoba taki ceratowy a w tym wcześniejszym normalny patrze po mieście czy ktoś idzie z takim wózkiem ale nic nie widzę

[primavera]

Napisane przez InKa29

kurcze Pimaverko tak patrzę na ten wózek i glupieje pomieszałabym te dwa wózki bo mój po Norbim miał i wszytko to co mają te oba dla mojego męża dobra jest ta regulacja rączki bo on jest wysoki a ja taka normalna bardzo dobra jest ten śpiworek do spacerówki
Miisa czy tamten nie ma? On jest naprawdę potrzny fakt że my urodzimy dzidziule na jesień czyli do wiosny będą smigać w głebokich a potem już cieplej i niby kocyk wystarczy no ale jak by był to rewelka
Ale ten materiał w tym mi jakoś się nie podoba taki ceratowy a w tym wcześniejszym normalny patrze po mieście czy ktoś idzie z takim wózkiem ale nic nie widzę

Też mi nie daje spokoju ten materiał - dzis widziałam u mnie dziewczynę z takim wózkiem, al ejechałam samochodem - głupio było mi zatrzymywać się i ja pytać. Miała niebiesko-granatowy i właśnie taki jakby ortalionowy - taki świecący ten materiał. Zastanawiam się, czy one wszystkie takie są - bo oglądając różne kolory na allegro, to jedne takie ortalionowe, a inne takie normalne - zastanawiam sie, czy to kwestia zdjęcia, czy moze inne kolory nie mają tego materiału?

[bubbel]

Ale dzisiaj spokoj

[Sławka2]

Ano spokój dziś bo pogoda pewno nie sprzyja... Taka jestem oklapła, że mój ambitny plan zrobienia czegokolwiek spalił na panewce....
Do tego mam ochote na coś słodkiego a nie moge bo mam za duży cukier i szlaban na słodycze

[bubbel]

dzisiaj po raz pierwszy maly starsznie sie rozpycha wypycha mi cos , strasznie mi brzuch twardnieje po prawej stronie pod zebrami. Wydaje mi sie, ze moze wypychac pupcie albo glowke Smieszne uczucie

[celka2000]

Moj Adasiek to wypychanie roznych czesci ciala ma juz opanowane do perfekcji Zeby bylo smieszniej nigdy nie moge zlokalizowac jak on lezy, bo po dwoch roznych stronach brzucha czuje jednoczesnie "bach" NAjsmieszniej jest jak mi tak pepek wypycha - zawsze go popycham wtedy bo nie lubie jak mi sie tam pcha...Ostatnio dosc regularnie kopie w prawej strony brzucha (prawie z boku) i centralnie od strony pepka po lewej. I tak juz od dobrych kilkunastu dni - moze on juz sie ulozyl jakos konkretnie i nie zmienia pozycji? Choc to pewnie za wczesnie.

Wlasnie cos w tv slucham, ze rzad chce podwyzszyc urlop macierzynski. Do 2014 r urlop ostatecznie przy pierwszym dziecku ma wynosci 26 tyg, przy drugim bodajze 39tyg. Ale czy to wejdzie to nie wiadomo. Na razie plan jest taki ze z roku na rok urlop ma byc dluzszy o 2 tyg.

Lista mamus listopadowo - grudniowych:
1. Ag_nes - termin 27 pazdziernika; chlopczyk Oskar
2. gizelcia - termin 02 listopada; dziewczynka Oliwka
3. Laura_85 - termin 03 listopada; chlopczyk
4. Paulincia - termin 03 listopada; dziewczynka Marysia
5. celka2000 - termin 05 listopada; chlopczyk Adaś
6. szprotusia - termin 06 listopada; dziewczynka
7. szperrr - termin 8 listopada; dziewczynka Hania
8. Medusia - termin 14 listopada; dziewczynka Melania
9. bb-m - termin 17 listopada; chłopczyk + dziewczynka
10. bingo30 - termin 17 listopada; dziewczynka
11. afiliks - termin 14 listopada; dziewczynka Kasia
12. betka72 - termin 20 listopada
13.*misia* - termin 20 listopada; chlopczyk Mateusz
14. Yoolia - termin 21 listopada; dziewczynka
15. GosiaSusanka - termin 22 listopada
16. Monikak24 - termin 22 listopada
17. ewcia123 - termin 24 listopada, chlopczyk Piotrek
18. agi_kn - termin 24 listopada; chlopczyk
19. mili78 - termin 25 listopada
20. martka83 - termin 25 listopada; chlopczyk Mateusz
21. Aniolek85 - termin 25 listopada; chlopczyk Kubuś
22. koletynka - termin 1 grudnia; chlopczyk Johannes
23. bubbel - termin 3 grudnia; chlopczyk Nathaniel
24. Fiona_80 - termin 4 grudnia; dziewczynka
25. primavera - termin 6 grudnia; niespodzianka
26. ann_Lee - termin 7 grudnia; dziewczynka
27. Sławka2 - termin 8 grudnia
28. InKa29 - termin 16 grudnia; dziewczynka Hania
29. jolanta.g. - termin 24 grudnia
30. Ifriti - termin 25 grudnia;
31. vino - termin 27 grudnia, dziewczynka
32. juk-ka - termin 30 grudnia; przeczucie: chlopczyk
33. puszina - termin 31 grudnia; chlopczyk Marek
34. a.k - termin 2 stycznia, dziewczynka

[puszina]

O tak dziś jest sennie i zimno. Pierwszy raz tego lata ubrałam kurtkę, w której jeszcze sie zapominam. Nieprzyjemnie jest i chyba będzie lać, bo jakieś chmurzyska widzę. Koty od rana sie pokładają i śpią we wszelakich pozycjach.

Oj bubbel pogłaskaj tam, tą główkę, plecki, dupcię- cokolwiek się wypina- pogłaskaj ode mnie czule!.

Ja dziś na 19 do ginekologa na usg... już nie mogę się doczekać aby syneczka zobaczyć no i te wyniki anemiczne skonsultować. Żarłam w tym tygodniu non stop- pierogi ze szpinakiem, makrele na kanapkę, do tego zrobiłam mega pyszną zupę buraczkową i teraz w tym momencie popijam herbatkę z ciastkami z pestkami dyni ( w herbacie sok z czarnego bzu z porzeczką - też ma żelazo) Jak ktoś mi gwoździa dołoży to mnie od magnesu nie odczepi ;P

[primavera]

Napisane przez puszina

Ja dziś na 19 do ginekologa na usg... już nie mogę się doczekać aby syneczka zobaczyć no i te wyniki anemiczne skonsultować. Żarłam w tym tygodniu non stop- pierogi ze szpinakiem, makrele na kanapkę, do tego zrobiłam mega pyszną zupę buraczkową i teraz w tym momencie popijam herbatkę z ciastkami z pestkami dyni ( w herbacie sok z czarnego buz z porzeczką - też ma żelazo) Jak ktoś mi gwoździa dołoży to mnie od magnesu nie odczepi ;P

hehe, nieźle "tuczysz" to swoej żelazo - mam nadzieję, ż eod tego wszystkiego wzrośnie

Mi też Młode często coś wypina, w ogóle ostatnio bardzo ruchliwe się zrobiło - te ruchy czasami są tak gwałtowne, że TŻ śmieje sie, że może tam siedzi dwójka i się tłuką?

Pogoda do bani - nic mi się nie chce, najlepiej to spałabym i spała...

[Aniołek85]

sławka ja tez mam podwyzszony cukier ale odkad mierze sobie poziom cukru glukometrem zauwazyłam ze to nie po słodyczach mi rosnie a po np pieczywie czy po płatkach kukurydzianych tak wiec na małe co nieco mozesz sobie pozwolic

[primavera]

Napisane przez Sławka2

Do tego mam ochote na coś słodkiego a nie moge bo mam za duży cukier i szlaban na słodycze

Sławka- jest spory wybór słodyczy dla diabetyków - są nawet dobre, smakują jak normalne słodycze, a nie jakies bezsmakowe swińtwo

[Sławka2]

No dziewczyny bo popędze zaraz do tesco
Wielkie dzięki bo zupelnie zapomniałam, że jest takie coś - czyli jestem uratowana
Mnie lekarz nic nie mówił o mierzeniu glukometrem bo to było takie delikatne podwyższenie więc z tymi słodyczami jest tak na wszelki wypadek - zobaczymy co będzie przy następnym badaniu

Mnie też dzidzia kopie niesamowicie. Mam z tego niezły ubaw bo czasem mój brzuszek robi sie krzywy bo dzidzia mi z jednej strony główkę czy coś pcha i mam takiego "guza" na brzuszku
A szczególnie upodobał sobie pore wieczorną jak już mam bardzo wygodną pozycje do spania - pływa sobie z lewa na prawo i od czasu do czasu czymś przyładuje I jak tu spać

[celka2000]

Moj maly to od jakiegos miesiaca to wieczorem jak sie klade do lozka to spokojniutki jak Aniolek. Zawsze sie wiercil, jak tylko zmienialam pozycje. A teraz grzeczny i kochany. NAwet jak mi sie na plecach usnie. Jak bym sie nie ulozyla to mu dobrze Tylko w dzien potrafi caly czas mamusie kopac. No i ta czkawka...Tak regularna jak w zegarku
Ciekawe czy bedzie taki grzeczny w nocy i da mamusi pospac jak juz sie urodzi.

A wiecie ze w Karkonoszach dzis spadl snieg A przeciez Karkonosze to nie jakies Tatry, tylko nieduze gorki. Szok! Cos mi sie wydaje ze zima szybko przyjdzie. Czas rozgladac sie za cieplymi ubrankami na dzidziusiow: sweterki, polarki, dresy, itp...

puszina - a z tym zelazem to polecam wolowinke, cielecinke, brokuly, fasole, szpinak i kiwi - wszystko spozywane z duza iloscia witaminy C.

[primavera]

Napisane przez celka2000

Moj maly to od jakiegos miesiaca to wieczorem jak sie klade do lozka to spokojniutki jak Aniolek. Zawsze sie wiercil, jak tylko zmienialam pozycje. A teraz grzeczny i kochany. NAwet jak mi sie na plecach usnie. Jak bym sie nie ulozyla to mu dobrze Tylko w dzien potrafi caly czas mamusie kopac. No i ta czkawka...Tak regularna jak w zegarku
Ciekawe czy bedzie taki grzeczny w nocy i da mamusi pospac jak juz sie urodzi.

A wiecie ze w Karkonoszach dzis spadl snieg A przeciez Karkonosze to nie jakies Tatry, tylko nieduze gorki. Szok! Cos mi sie wydaje ze zima szybko przyjdzie. Czas rozgladac sie za cieplymi ubrankami na dzidziusiow: sweterki, polarki, dresy, itp...

ja też już czuję zimę w kościach - normalnie rano czy wieczorem to juz takie mroźne powietrze... a przecież niejednokrotnie we wrześniu to jeszcze takie upały były

Ja sie śmieję, że moje dziecko ma swoją regularną porę kopania - tzn kręci sie ogólnie przez cały dzień z różną częstotliwością, ale co wieczór od 11 do 12 wierzga na maxa, aż mi brzuch lata. Hmm - skoro ma taki zwyczaj, to mu juz chyba zostanie?

[afiliks]

hejo kobietki
widzę, że dopada nas nastój jesienny... u nas też niestety brzydka pogoda... szaro, buro i zimno...
ha teraz będę pisać częściej, bo ... jestem na zwolnieniu od poniedziałku narazie do końca miesiąca... ale pewnie do pracy wrócę dopiero po macierzyńskim... celka, inka tak jak mówiłyście - lekarz nie robił żadnych problemów, nawet się zbytnio nie tłumaczyłam - powiedziałam tylko, że chciałam zwolnienie i że mam daleko do pracy... a jak dawał mi zwolnienie to tylko palną komentarz - tylko nie sprzątać ale weź nie sprzątaj jak mi się załączył syndrom wicia gniazda i tylko kombinuję co by tu jeszcze... ale z tym sprzątaniem będę uważać - powolutku, powolutku... w sumie mam jeszcze czas - zdąże wszystko sobie zrobić...
celka a z tym wydłużonym macierzyńskim to chyba PiS zaczął już kampanię przedwyborczą... a widziałyście spot LiD-u (ten ze spokojną łąką) - niezły jest
dziewczyny u mnie też dzidek się rozpycha... ostatnio na wysokości żołądka wystawia jakąś część ciała ciewawe jaką pogłaszczę ją, delikatnie pomasuję i się przesuwa kurcze wy też macie takie uczucie pełności po biustem jak siedzicie?

[celka2000]

afiliks - no i fajnie ze jestes na zwolnieniu! i ze lekarz nie robil problemow. I przypomnialas mi ze musze podlogi umyc..

A co do pelnosci pod biustem to nie tylko tam, na dole tez, mam wrazenie ze brzuchem rozpycham sobie nogi I wygodniej mi siedziec z rozstawionymi nogami Jak slonica

[afiliks]

celka - ty nie szalej, podłoga nie zając - nie ucieknie... chociaż ja mam takiego fajnego mopika, że nawet się schylać nie trzeba ale narazie sobie odpoczywam i odsypiam...
a o słonicy to też coś wiem

aaaa, i wrześniówki już się na dobre rozypują - mają już cztery mamusie potem październik... i my...

celka możesz mi zmienić datę na liście - według OM i USG wychodzi 20 listopada... nie chcę później kolejki blokować

[Yoolia]

Hej

ale ostatnio duzo piszecie, czytam wszystko tylko nie mam czasu odpisać
w pracy nie mogę, bo mama cały czas na głowie dziewczynę, która ma mnie zastąpić i ona najcześciej zajmuje mojego kompa, jak dorwę się gdzieś indziej to tylko czytam. Jak wpadam do domku to częstonie włączam nawet kompa tylko kłade sie spać.

Mi napewno na początku pomoże mama, niepracuje, jest na wczesniejszej emeryturze, tato też się zaoferował, że wezmie urlop i będzie palił w piecu, żeby było nam cieplutko Mi to nie przeszkadza, raczej nie latam z gołym tylkiem po chałupie bo u mnie zazwyczaj jest chłodno i doopka by mi umarzła

Moja mała kopie coraz mocniej az cały brzuch drży, ale nie zauwazyłam zeby wypychała częsci ciała Szaleje o róznych porach dnia, najbardziej jak siedze w pracy i wieczorkiem jak kładę się spać oj wtedy to daje mamusi popalić

Wczoraj byłam u doktorka, ale znowu mi nie zrobił usg, w tym gabinecie ma tylko głowicę dopochwową i zmierzył tylko szyjkę - na szczęście się wydłużyła z 3,9 na 4,5 cm Powiedziałm mu o powiększonych węzłach chłonnych na wzgórku łonowym, stwierdził, że mogą być spowodowane parciem macicy, wszystko się przecież rozrasta, ale skierował na szczegółowsze badania, bo podstawowe mocz i krew jak zwykle w porządku, nie wskazują żadnych infekcji

Ja też czuje brzuch już pod piersiami, a nawet teraz siedzę jak Celka z rozkraczonymi nogami a brzuch pomiędzy nimi