Let's Party - Irenowa !!! OsiEmNaStkA !!!

[*misia*]

Napisane przez Bafi@Home

Dzień dobry piękne słońce u nas zapowiadają ok 26 w odczuciu na bank będzie więcej

Dzień dobry oj ciepełko się robi wszędzie. U mnie ma być 29 stopni ale już po 8 jak jechałam do pracy było 21,5 więc myślę, że 29 to mało będzie

[NibyNic]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;51960768]Ale fajnie świeca te lampy, to sa solarne tak?

Ja pije juz drugie piwo i cos nie moge wyluzować. A wczoraj spałam tylko 3,5 godziny .[/QUOTE]

Haniu- te lampiony to takie na "pstryczek" z małą żaróweczką - Młody je zrobił jak byliśmy na tym festiwalu koreańskim

Gosiu - wiesz, wcale się nie dziwię, że ten film Ci nie podszedł - chyba najgorszy jaki widziałam z hinduskich produkcji.

Brzydu - ja też nie czuję się dobrze jak mam na popołudniu, ale jeszcze tylko dziś i znowu dwa tygodnie nie będę pracowała w domowych pielaszach

no dziś zapowiada się gorący dzień, ciekawe jak chłopakom "budowa" poszła, czy już dziś młody będzie się moczył w basenie

[Bafi@Home]

Uu burze nieźle

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

No a ja się pochwalę dzień w dzień jeździmy rowerkami na przejażdżki młode mają ruch a zwłaszcza ich stetryczali rodzice B-)

[magnolia79]

Napisane przez brzydula_81

juz resztka zostala....

Brzudi co to za lakier

Napisane przez gosia261282

Coś ten film mi nie podchodzi.
Będę oglądać " Love, Rosie". Widziałyście? Książka też jest, ale nie czytałam.
Zrobiłam sobie różowe paznokcie. 1 warstwa, super krycie.

ładny różyk

Napisane przez KarolinaK

"Chcesz usłyszeć sekret? Jutro sa moje urodziny!"
Zdjecie autorstwa trenerki. Bardzo sie cieszę za psiaki sa z nia bo na bierząco wiem dokładnie co robią moje słońca.

świetna fotka

Napisane przez NibyNic

Karolina - fajna ta opiekunka do psów no i oni jak pozują
Pytałaś o budowę - na razie nie budujemy. Tobą moich rodziców chłopaki zjednoczyli siły i "budują" podest pod basen taki 3 metry średnicy. ekipa do zbicia kilku desek ale dla młodego to duża atrakcja tak coś z dziadkiem i tatą zrobić. Jak że mną rozmawiał przez telefon to był bardzo podekscytowany.

Jednak nie oglądam filmu. Siedzę na balkonie i się cieszę nastrojem dzięki lampionowi:

relaksik

[NibyNic]

Napisane przez Bafi@Home

Uu burze nieźle

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

No a ja się pochwalę dzień w dzień jeździmy rowerkami na przejażdżki młode mają ruch a zwłaszcza ich stetryczali rodzice B-)

Sonia jeździ na dwóch kółkach?

[Bafi@Home]

Napisane przez brzydula_81

juz resztka zostala....

Brzudi ładny kolorek lakieru a kieliszek zacnie w twej dłoni wygląda

[gosia261282]

Napisane przez NibyNic

Gosiu - wiesz, wcale się nie dziwię, że ten film Ci nie podszedł - chyba najgorszy jaki widziałam z hinduskich produkcji.

Za to ten " Love, Rosie" super. No ale to nie bollywood. Uśmiałam się, ale też wzruszałam. Książka ponoć też super.

[Bafi@Home]

Napisane przez NibyNic

Sonia jeździ na dwóch kółkach?

Sonia jezdzi w foteliku chyba ze wychodzimy z nia na spacer to smiga na swojej biegowce chociaż miała ostatnio do nas pretensje dlaczego jej rowerek nie ma pedałów i chyba trzeba bedzie sie za czyms rozejrzec za chwile urodzinki wiec

[brzydula_81]

Napisane przez KarolinaK

Zle napisałam to miał byc podpis do zdjecia w którym Joy szepcze Cookiemu cos do uszka .
Moja mini Joy kończy dzis pierwszy roczek . To ona obchodzi urodziny .

aaa....racja to wszystkiego naj dla Joy

Napisane przez NibyNic

Brzydu - ja też nie czuję się dobrze jak mam na popołudniu, ale jeszcze tylko dziś i znowu dwa tygodnie nie będę pracowała w domowych pielaszach

nie lubie popoludniowych zmian,ale dopiero ostatni tydzien lipca bede miec na rano...a tak to najwcześniej będę wychodzic o 18 , jeszcze te soboty.....jutro chyba muszę się zebrac i powysylac cv...

Napisane przez magnolia79

Brzudi co to za lakier

ładny różyk

świetna fotka

relaksik

dzięki Mag,wyszedl chyba bardziej rozowy niz w rzeczywistosci,ale lubię ten lakier.jest z catrice,kupilam w hebe..fajnie sie nim maluje i trzyma sie tez nieźle....mam jeszcze koraliwy z tej serii

[NibyNic]

Napisane przez Bafi@Home

Sonia jezdzi w foteliku chyba ze wychodzimy z nia na spacer to smiga na swojej biegowce chociaż miała ostatnio do nas pretensje dlaczego jej rowerek nie ma pedałów i chyba trzeba bedzie sie za czyms rozejrzec za chwile urodzinki wiec

Aha. Teraz te dzieci tak szybko śmigają na biegówkach i niby po nich szybko się przesiadają na rowerki, ale chyba jednak trzylatka nie wiedziałam na "normalnym" rowerku na dwóch kółkach.
My zaczynaliśmy jeździć rowerami też z młodym w foteliku, później on jeździł na czterech kółkach, ale jak wchodził w zakręty to na tych bocznych "gumę palił" jak je w końcu odkręciliśmy to właściwie ogumienia już na bokach nie było tylko po środku jakieś przydymione resztki

[brzydula_81]

to ten po lewej

[*misia*]

Bafi super, że tak jeździcie systematycznie, my w tym roku jakoś się z rowerkami ociągamy Ale jeszcze kilka dni i przesiadam sie z powrotem na rower jako środek komunikacji do pracy i na trening, bo przed urlopem nie opłaca mi się kupować migawki i poczynię oszczędności tym sposobem

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Kasia a Ty kiedy do chłopaków dołączasz?

[gosia261282]

Znów wizaz świruje. Chciałam zacytować Bafi, a wychodzi mi jakaś obca osoba u cytat o fotografii.
Bafi ile lat ma Sonia?

[NibyNic]

Napisane przez *misia*

Bafi super, że tak jeździcie systematycznie, my w tym roku jakoś się z rowerkami ociągamy Ale jeszcze kilka dni i przesiadam sie z powrotem na rower jako środek komunikacji do pracy i na trening, bo przed urlopem nie opłaca mi się kupować migawki i poczynię oszczędności tym sposobem

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Kasia a Ty kiedy do chłopaków dołączasz?

nie wiem, może jutro rano - no chyba, że dziś M po mnie przyjedzie

Monika - to macie trening latem? U nas na czas wakacji treningi są bardzo na luzie i w sumie raczej są dla zabicia czasu niż żeby podnieść umiejętności więc nie chodzimy

[Bafi@Home]

Napisane przez NibyNic

Aha. Teraz te dzieci tak szybko śmigają na biegówkach i niby po nich szybko się przesiadają na rowerki, ale chyba jednak trzylatka nie wiedziałam na "normalnym" rowerku na dwóch kółkach.
My zaczynaliśmy jeździć rowerami też z młodym w foteliku, później on jeździł na czterech kółkach, ale jak wchodził w zakręty to na tych bocznych "gumę palił" jak je w końcu odkręciliśmy to właściwie ogumienia już na bokach nie było tylko po środku jakieś przydymione resztki

dobre to ci niezły rajdowiec juz rósł ja widziałam 3 latki na rowerka dwukołowych - mój najmłodszy brat była takim żywym srebrem - dla niego wszystko co mobilne było najlepsze a że zaawsze chciał doganiać swojego starszego brata więc się szybko uczył cwaniak jeden Sonia ma to samo ona chce robic to co jej siostra ale fotelik rowery jest akceptowalny siedzi w nim dumnie i świat ogląda

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Napisane przez gosia261282

Znów wizaz świruje. Chciałam zacytować Bafi, a wychodzi mi jakaś obca osoba u cytat o fotografii.
Bafi ile lat ma Sonia?

Gosiu ona 2012 rocznik, końcem sieprnia skończy 3 latka

[gosia261282]

Napisane przez Bafi@Home

Gosiu ona 2012 rocznik, końcem sieprnia skończy 3 latka

To mamy dzieci z tego samego rocznika. Eryk w kwietniu skończył 3.

[*misia*]

Kasia u nas można było zadeklarować czy chce sie chodzić na traningi w wakacje, miesiąc czy dwa, ale treningi są normalnie na normalnym poziomie. Nawet jeszcze lepsze czasami, bo nie mają z tym co zawsze trenerem, tylko trenerzy się zmieniają, a nowy trener to nowe ćwiczenia więc dla dzieciaków lepiej. U nas zadeklarowaliśmy, że Mati normalnie dwa miesiące będzie chodził w sumie straci tylko to co wyjedziemy, a i tak kopie w piłkę co dzień to już lepiej by robił to z sensem
Ja dziś muszę z pracy wcześniej się wyrwać, przejąć Matiego od mojej mamy, bo teściowa dziś jedzie na zdjecie gipsu z nogi. Mam plan by przy okazji urwania się z pracy podejść do Matiego doktorowej po leki, podskoczyć sobie po farbę do włosów, i iść z Matim do fryzjera. Oczywiście jak zawsze wolne to wolne nie można go zmarnować na siedzenie i nic nie robienie

[NibyNic]

Napisane przez *misia*

Kasia u nas można było zadeklarować czy chce sie chodzić na traningi w wakacje, miesiąc czy dwa, ale treningi są normalnie na normalnym poziomie. Nawet jeszcze lepsze czasami, bo nie mają z tym co zawsze trenerem, tylko trenerzy się zmieniają, a nowy trener to nowe ćwiczenia więc dla dzieciaków lepiej. U nas zadeklarowaliśmy, że Mati normalnie dwa miesiące będzie chodził w sumie straci tylko to co wyjedziemy, a i tak kopie w piłkę co dzień to już lepiej by robił to z sensem
Ja dziś muszę z pracy wcześniej się wyrwać, przejąć Matiego od mojej mamy, bo teściowa dziś jedzie na zdjecie gipsu z nogi. Mam plan by przy okazji urwania się z pracy podejść do Matiego doktorowej po leki, podskoczyć sobie po farbę do włosów, i iść z Matim do fryzjera. Oczywiście jak zawsze wolne to wolne nie można go zmarnować na siedzenie i nic nie robienie

W sumie latem treningi piłki nożnej mają sporo sensu, bo przynajmniej na boisku mogą śmigać, jesienią czy zimą to już tak średnio z tym boiskiem.

[Bafi@Home]

Napisane przez gosia261282

To mamy dzieci z tego samego rocznika. Eryk w kwietniu skończył 3.

Super a bunty dwulatka przechodziliście bo u nas jeszcze wystepuje (czyt. tarzanie się po podłodze i rozdzierający wszytsko pisssk) a najgorzej jak jest zmęczona - tak marudzi że ciężko wytrzymać łącznie z tym że czepia się o byle co i szuka powodów do marudzenia (prawdziwa kobieta z PMS mi się trafiła - oj jej facet będzie biedny kiedyś ...)

[*misia*]

Napisane przez NibyNic

W sumie latem treningi piłki nożnej mają sporo sensu, bo przynajmniej na boisku mogą śmigać, jesienią czy zimą to już tak średnio z tym boiskiem.

No tak latem to jest przyjemność trenowania, zimą zostaje tylko boisko w hali.
Dziewczyny kupiłam z nowej gazetki z biedronki takie ampułki do włosów cena śmiesznie niska a produkt na prawdę bardzo fajny. http://www.biedronka.pl/pl/product,i...-marion-5x7-ml
Na razie co prawda nie zauważyłam zmniejszonej ilości wypadania włosów, ale zdecydowanie lepiej wyglądają po jej zastosowaniu

[gosia261282]

Napisane przez Bafi@Home

Super a bunty dwulatka przechodziliście bo u nas jeszcze wystepuje (czyt. tarzanie się po podłodze i rozdzierający wszytsko pisssk) a najgorzej jak jest zmęczona - tak marudzi że ciężko wytrzymać łącznie z tym że czepia się o byle co i szuka powodów do marudzenia (prawdziwa kobieta z PMS mi się trafiła - oj jej facet będzie biedny kiedyś ...)

Przechodziliśmy. Oj jak my przechodziliśmy. Ale na szczęście jest coraz lepiej.

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Kacper podszedł do mnie od tyłu i z całej siły ugryzł mnoe w nogę. Chyba z miłości, bo za chwilę się przytulał. A mi się ryczeć chciało, bo ugryzł do krwi.

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Naszło mnie na bigos. Będę dziś robić.

[Bafi@Home]

Napisane przez gosia261282

Przechodziliśmy. Oj jak my przechodziliśmy. Ale na szczęście jest coraz lepiej.

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Kacper podszedł do mnie od tyłu i z całej siły ugryzł mnoe w nogę. Chyba z miłości, bo za chwilę się przytulał. A mi się ryczeć chciało, bo ugryzł do krwi.

Sońka kiedyś chciała mnie w swojej złości ugryźć w tyłek - moje dżinsy ochroniły mnie przed siniakiem zębowym, ale jak mi kiedyś wypłaciła z głowki w brodę to cała czaszka mi się zatrzęsła - dosłownie rozbolała mnie głowa - a ona tak po prostu dla zabawy, właśnie w momencie gdy jej buty zakładałam ....

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez gosia261282

Przechodziliśmy. Oj jak my przechodziliśmy. Ale na szczęście jest coraz lepiej.

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Kacper podszedł do mnie od tyłu i z całej siły ugryzł mnoe w nogę. Chyba z miłości, bo za chwilę się przytulał. A mi się ryczeć chciało, bo ugryzł do krwi.

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Naszło mnie na bigos. Będę dziś robić.

Bigos

[magnolia79]

Napisane przez brzydula_81

to ten po lewej

pytam, bo on mi tak wpadł w brudny róż...?
A takie bardzo mi się podobają

[brzydula_81]

Napisane przez magnolia79

pytam, bo on mi tak wpadł w brudny róż...?
A takie bardzo mi się podobają

chyba faktycznie ma cos z brudnego rozu...

[gwiazdeczka26]

Napisane przez KarolinaK

Podczytuje Was czasami ale ciezko cos napisać. Dzis zwiedziliśmy moje miasto i zaraz wyzbywamy na obiad do siostry. Moja druga siostra przyjeżdża jutro z dziećmi, udało jej sie w ostatniej chwili dostać bilety . Bedziemy cała rodzina. Niesamowicie mnie to cieszy.
Bardzo przyjemnie odwiedzić miasto rodzinne ale Wam powiem ze tyle sie zmieniło ze ja juz nie wiem nic jak co funkcjonuje . To mnie przeraża. Pogubiłam sie całkiem.

Hej Karola. Super, ze cala rodzina sie spotka. Co do zmian, to normalne odczucia... Ja niby jestem 2 razy w roku z reguly w Pl, a tez za kazdym razem cos sie zmienia. Dobrze, ze nie musisz martwic sie o pieski, milo ze strony opiekunki, ze takie fajne foteczki Ci przyslala.
Baw sie dobrze i odpoczywaj.

Napisane przez NibyNic

Moi chłopcy są na wsi i budują podest pod basen, M mówi ze będą tam nocować. Wrócę po 22 i cala chata dla mnie - to się nie zdarza często. Co ja z tą swobodą zrobię?

Chwilo trwaj! Jestes piekna Musisz czesciej ich namawiac na takie meskie wypady

Napisane przez gosia261282

Będę oglądać " Love, Rosie". Widziałyście? Książka też jest, ale nie czytałam.
Zrobiłam sobie różowe paznokcie. 1 warstwa, super krycie.

Film widzialam z cora Swietny.

Napisane przez brzydula_81

a ja sie nie wyspalam....ostatnio jak chodzę na popołudnie i wstaje w okolicach 8 to czuje się bardziej zmęczona niz przed pojsciem do lozka..

Organizm nie lubi takich zmian trybu zycia i pewnie dlatego.

Dzien Dobry. Bylam wczoraj na rozeznanie w nowej pracy... jestem przerazona Nie wiem czy dam sobie rade. Wszystko wydaje sie takie nowe, nieznane, a gosciu mi tlumaczyl z predkoscia swiatla i dla niego wszystko bylo oczywiste. Ja jakos nie wyobrazam sobie prowadzic konwersacji na temat, o ktorym niewiele wiem. Teraz tak mysle, ze jesli to by bylo w ojczystym jezyku, to bulka z maslem... a ze to angielski, i nowe dla mnie slownictwo, to chyba dlatego mnie tak przeraza

[gosia261282]

Napisane przez gwiazdeczka26

Dzien Dobry. Bylam wczoraj na rozeznanie w nowej pracy... jestem przerazona Nie wiem czy dam sobie rade. Wszystko wydaje sie takie nowe, nieznane, a gosciu mi tlumaczyl z predkoscia swiatla i dla niego wszystko bylo oczywiste. Ja jakos nie wyobrazam sobie prowadzic konwersacji na temat, o ktorym niewiele wiem. Teraz tak mysle, ze jesli to by bylo w ojczystym jezyku, to bulka z maslem... a ze to angielski, i nowe dla mnie slownictwo, to chyba dlatego mnie tak przeraza

Spokojnie. To początek. Pospisuj sobie nowe słówka, naucz się ich. Będzie dobrze! Na pewno rozumieją to, że jesteś nowa i potrzebujesz czasu, żeby się wdrożyć.

[brzydula_81]

Napisane przez gwiazdeczka26

Hej Karola. Super, ze cala rodzina sie spotka. Co do zmian, to normalne odczucia... Ja niby jestem 2 razy w roku z reguly w Pl, a tez za kazdym razem cos sie zmienia. Dobrze, ze nie musisz martwic sie o pieski, milo ze strony opiekunki, ze takie fajne foteczki Ci przyslala.
Baw sie dobrze i odpoczywaj.



Chwilo trwaj! Jestes piekna Musisz czesciej ich namawiac na takie meskie wypady



Film widzialam z cora Swietny.



Organizm nie lubi takich zmian trybu zycia i pewnie dlatego.

Dzien Dobry. Bylam wczoraj na rozeznanie w nowej pracy... jestem przerazona Nie wiem czy dam sobie rade. Wszystko wydaje sie takie nowe, nieznane, a gosciu mi tlumaczyl z predkoscia swiatla i dla niego wszystko bylo oczywiste. Ja jakos nie wyobrazam sobie prowadzic konwersacji na temat, o ktorym niewiele wiem. Teraz tak mysle, ze jesli to by bylo w ojczystym jezyku, to bulka z maslem... a ze to angielski, i nowe dla mnie slownictwo, to chyba dlatego mnie tak przeraza

Gwiazdeczka na pewno dasz sobie radę jestes inteligentna,bystra i na pewno wszystko szybko opanujesz
ostatnio tak myślałam,że muszę uczyc sie od Ciebie takiego pozytywnego patrzenia na życie

[magnolia79]

Napisane przez gwiazdeczka26

Dzien Dobry. Bylam wczoraj na rozeznanie w nowej pracy... jestem przerazona Nie wiem czy dam sobie rade. Wszystko wydaje sie takie nowe, nieznane, a gosciu mi tlumaczyl z predkoscia swiatla i dla niego wszystko bylo oczywiste. Ja jakos nie wyobrazam sobie prowadzic konwersacji na temat, o ktorym niewiele wiem. Teraz tak mysle, ze jesli to by bylo w ojczystym jezyku, to bulka z maslem... a ze to angielski, i nowe dla mnie slownictwo, to chyba dlatego mnie tak przeraza

musisz dac sobie trochę czasu, wiadomo, ze od razu wszystkiego nie będziesz wiedziała... po jakims czasie to i dla ciebie będzie bułka z masłem
kazdy w nowej pracy musi sie uczyć często od podstaw...

[Bafi@Home]

Napisane przez gwiazdeczka26

Hej Karola. Super, ze cala rodzina sie spotka. Co do zmian, to normalne odczucia... Ja niby jestem 2 razy w roku z reguly w Pl, a tez za kazdym razem cos sie zmienia. Dobrze, ze nie musisz martwic sie o pieski, milo ze strony opiekunki, ze takie fajne foteczki Ci przyslala.
Baw sie dobrze i odpoczywaj.



Chwilo trwaj! Jestes piekna Musisz czesciej ich namawiac na takie meskie wypady



Film widzialam z cora Swietny.



Organizm nie lubi takich zmian trybu zycia i pewnie dlatego.

Dzien Dobry. Bylam wczoraj na rozeznanie w nowej pracy... jestem przerazona Nie wiem czy dam sobie rade. Wszystko wydaje sie takie nowe, nieznane, a gosciu mi tlumaczyl z predkoscia swiatla i dla niego wszystko bylo oczywiste. Ja jakos nie wyobrazam sobie prowadzic konwersacji na temat, o ktorym niewiele wiem. Teraz tak mysle, ze jesli to by bylo w ojczystym jezyku, to bulka z maslem... a ze to angielski, i nowe dla mnie slownictwo, to chyba dlatego mnie tak przeraza

Gwiazda trzymamy tak jak Ireny radzą zrób sobie ściągawkę, a Ty zdolna jestes na pewno dasz radę

[gwiazdeczka26]

Napisane przez gosia261282

Spokojnie. To początek. Pospisuj sobie nowe słówka, naucz się ich. Będzie dobrze! Na pewno rozumieją to, że jesteś nowa i potrzebujesz czasu, żeby się wdrożyć.

Tak wlasnie robie, juz od tygoodnia zapisuje wszystko co moze mi sie przydac

Napisane przez brzydula_81

Gwiazdeczka na pewno dasz sobie radę jestes inteligentna,bystra i na pewno wszystko szybko opanujesz
ostatnio tak myślałam,że muszę uczyc sie od Ciebie takiego pozytywnego patrzenia na życie

Dzieki Brzudi! Czesto jednak martwie sie na zapas, i jestem malo pewna siebie jak wlasnie nie znam sie na czyms.

Napisane przez magnolia79

musisz dac sobie trochę czasu, wiadomo, ze od razu wszystkiego nie będziesz wiedziała... po jakims czasie to i dla ciebie będzie bułka z masłem
kazdy w nowej pracy musi sie uczyć często od podstaw...

No wiem wszystko, wiem. Ale i tak mam stresa

No nic, jutro bedzie jeszcze luz, bo malo sie dzieje, i ktos ze mna bedzie caly dzien, wiec sie nie martwie