Zjedz sałatę, wygoń lenia - lato niedługo więc czas na ćwiczenia! cz. 28

[StupidAlice]

Napisane przez magda_lena40

Siedzimy dokładnie na wprost jednej z kamer na środku krótszego boku, w sektorze po stronie gdzie się Amerykance rozgrzewaja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zrób fote i dodaj na fb

[agulaaaa]

Napisane przez Niedorosla_Antonina

Bede Cie szukac, moze kamerzysta Cie dopatrzy, taką piekną Madzie

Dzis z desperadosem meczyk

też sobie kupiłam na mecz, ale niestety okazało się, że później za kierowcę muszę śmigać

[Niedorosla_Antonina]

Napisane przez magda_lena40

Siedzimy dokładnie na wprost jednej z kamer na środku krótszego boku, w sektorze po stronie gdzie się Amerykance rozgrzewaja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Bede patrzyc swym bystrym okiem

[blaszok]

hej dopiero wróciłam od TŻ-ta; nadrobię kilka stron

Napisane przez jeu

jaki kolor?
Ja znowu wszystkie obgryzlam przez stres

na biało pomalowałam

Napisane przez Niedorosla_Antonina

Odp lekarza przez interner odnosnie mojego cukru: Dyskretne zaburzenia metabolizmu glukozy. Wskazana konsultacja u diabetologa.
Tak wlasnie mysle nad tym..

fajnie by było skonsultować się z diabetologiem i mieć to pod jego okiem

Napisane przez Lamelkaa

Co to za serial?

hmmm, krótko mówiąc: damskie więzienie

[tulipan1994]

Napisane przez blaszok

hmmm, krótko mówiąc: damskie więzienie

Słyszałam o nim, chyba po chirurgach spróbuję

[Niedorosla_Antonina]

Obysmy w Rio nie dostali w ryjo Madziula dobrze kibicowala!

[blaszok]

Arnama: to wakacje z "niespodzianką" na koniec masakra, ja bym zes.ikana była całe szczęście, że dojechaliście bezpiecznie!
rybka znad polskiego morza całe lata już nie jadłam zazdro

Napisane przez Lamelkaa

Zdał

dla TŻ!


przejrzałam jakieś 5-6 str, Klub i resztę zostawiam na jutro
widziałam sporo treningów i biegów i siłowni, więc

do jutra!

[magda_lena40]

Mamcia
Jest fotka, kalkulatorem moim ale jest

Napisane przez Niedorosla_Antonina

Obysmy w Rio nie dostali w ryjo Madziula dobrze kibicowala!

Się wie my mamy szczęście do takich stresujacych meczy, ostatnio pamiętam że prawie z płaczem ze szczęścia wyszłam ze Spodka (Spodek jest najlepszy jak będziesz mieć kiedyś okazję jechać na mecz to skorzystaj koniecznie! nigdzie nie ma takich emocji jak tam )


Dooobrze było!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lamelkaa]

Napisane przez StupidAlice

Uciekaj

Straż jest? Bardzo blisko to jest?

LB dobrze, że nic poważnego się nie stało, koleżance dziś na parkingu znajoma w d*pe wjechała

Kupiłam w niedziele skarpety złuszczające, myślałam, że niepotrzebnie wydałam pieniądze a tu się okazuje, że skóra to mi płatami schodzi wyglądam jak wąż

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------



Ty nie jadasz mięsa

TŻ kupił mi lody z Lidla o smaku masła orzechowego

Jakieś 500 metrów od stacji, ale szybko ugasili na szczęście

No patrz jaki kochany facet Ci się trafil



Dzień dobry

[Niedorosla_Antonina]

Napisane przez magda_lena40

Mamcia
Jest fotka, kalkulatorem moim ale jest




Się wie my mamy szczęście do takich stresujacych meczy, ostatnio pamiętam że prawie z płaczem ze szczęścia wyszłam ze Spodka (Spodek jest najlepszy jak będziesz mieć kiedyś okazję jechać na mecz to skorzystaj koniecznie! nigdzie nie ma takich emocji jak tam

Nie wątpię. Kiedys te emocje przeżyję na własnej skórze


Hej przyzwyczajam sie do wczesnego wstawania juz
Za niedlugo woda z cytryna, limonka, mieta na orzezwienie

[anulciak85]

Hej...można dołączyć??

[Niedorosla_Antonina]

my z mamą już mamy stresa z samego rana...

[anulciak85]

Napisane przez Niedorosla_Antonina

my z mamą już mamy stresa z samego rana...

Co sie stało??

[Lamelkaa]

Napisane przez Niedorosla_Antonina

my z mamą już mamy stresa z samego rana...

Co jest?


Anka gdzie znikasz? Jak waga i cm?

[Niedorosla_Antonina]

Napisane przez anulciak85

Co sie stało??

Napisane przez Lamelkaa

Co jest?

mój brat wczoraj zemdlał po wysiłku (uczestniczył w treningu strażackim) przez cały dzień w ogóle nie pił wody... czyli odwodnienie, mało co zjadł. A dziś chciał iśc biegać na czczo wybiłam mu toz z głowy, więc zjadł śniadanie i poszedł biegać. Telefon zostawił w domu, jak zawsze biega max godzine, tak dziś nie wracał po ponad 1,5 h. I się denerwowałyśmy, że może znowu gdzieś zemdlał ale na szczęście przyszedł.

[anulciak85]

Napisane przez Lamelkaa

Co jest?


Anka gdzie znikasz? Jak waga i cm?

Trenuje waga ok 96. Centymetry Niewiem...

[nonetheless]

Ugotuję się. W budce mam milion stopni wczoraj jak wychodziłam z roboty przeżywałam szok termiczny, było mi zimno i chodziłam w dresach i bluzie mimo że znajomym było ciepło w spodenkach i bluzce z krótkim rękawem

[Lamelkaa]

Napisane przez Niedorosla_Antonina

mój brat wczoraj zemdlał po wysiłku (uczestniczył w treningu strażackim) przez cały dzień w ogóle nie pił wody... czyli odwodnienie, mało co zjadł. A dziś chciał iśc biegać na czczo wybiłam mu toz z głowy, więc zjadł śniadanie i poszedł biegać. Telefon zostawił w domu, jak zawsze biega max godzine, tak dziś nie wracał po ponad 1,5 h. I się denerwowałyśmy, że może znowu gdzieś zemdlał ale na szczęście przyszedł.

Matko też bym się denerwowala Dobrze, że wrócił i weź mu butelkę z wodą w ręce wciśnij

Napisane przez anulciak85

Trenuje waga ok 96. Centymetry Niewiem...

Widzę na fb

Napisane przez nonetheless

Ugotuję się. W budce mam milion stopni wczoraj jak wychodziłam z roboty przeżywałam szok termiczny, było mi zimno i chodziłam w dresach i bluzie mimo że znajomym było ciepło w spodenkach i bluzce z krótkim rękawem

Hej
No właśnie Wy w tej budce się usmazycie tam

[agulaaaa]

hejka
emocje w meczu - ogromne
nie wyspałam się w nocy, bo jeździłam.
zjadłam śniadanko, może teraz poćwiczę, ale nie wiem czy znajdę siły, później basen


Tośka pilnujcie brata, bo w taką pogodę łatwo o omdlenia, a bez wody i do tego ćwiczenia to już całkiem

[blaszok]

Hej!

Doczytałam ostatnie 5 str

Arnama: dużo zdrowia i spokoju dla wujka

LB: matko, ludzie to nie patrzą jak jeżdżą miałam bardzo podobną sytuację rok temu całe szczęście, że jesteście cali

Madzia: zazdroszczę meczu

tulipan: Mazury pojechałabym kiedyś, bo oglądałam jakieś fotki i cudnie tam musi być tak "na żywo"

Lamelka: czekam z niecierpliwością na fotki włosów już w docelowym blondzie samej mi to przez głowę przeszło, ale ja to bym chyba śmiesznie wyglądała

Tosia: pilnujcie brata ja w czasie sesji jednego słonecznego dnia mało piłam, byłam trochę na słońcu i wróciłam do nauki, po czym za szybko wstałam z łóżka i dostałam drgawek i nie wiedziałam co się dzieje i co robię nastraszyłam wszystkich tylko... potem mnie pilnowali, żebym wietrzyła pokój, dużo piła i nie siedziała non stop w notatkach

non: fajnie, że nad morzem się podoba i ludzie w pracy w porządku oby udało się Wam skorzystać z pogody także nad wodą


teraz postaram się znowu być na bieżąco, chociaż od poniedziałku może być różnie, bo TŻ przyjeżdża na 10+ dni akurat w pon ma przyjść @, więc z basenem będziemy musieli poczekać oby pogoda dotrwała

swoją drogą miałam wczoraj nieprzyjemną przygodę... Siedziałam sobie na dworcu PKP i czekałam na pociąg, aż nagle po drugiej stronie ławki jakiś chłopak zaczął cały się trząść - drgawki na całym ciele, aż spadł z ławki + ślinił się dość mocno (prawdopodobnie atak padaczki). Podbiegli dwaj konduktorzy i złapali go, a że chłopak wysoki i dobrze zbudowany + drgawki bardzo mocne, to ciężko go było utrzymać. Zadzwoniłam na pogotowie, przyjęli i czekaliśmy. Ludzi mnóstwo obok, a nikt się nie zainteresował, oprócz chłopaka (na oko 18 lat), który podbiegł i pomógł trzymać na ziemi tego chłopaka z drgawkami. Czekaliśmy dobre 15 min na karetkę, bo kolej nie chciała ich wpuścić z autem na perony (gdyby ktoś był umierający, to ponad 15min to za dużo...). Przyszedł ktoś z ochrony i wymienił konduktora, który jechał moim pociągiem. Zapytałam reszty, czy dadzą sobie radę (chłopak na ziemi już spokojnie leżał, ale wciąż był nieprzytomny) i wsiadłam razem z konduktorem do pociągu. Nie wiem, czy karetka szybko podjechała, bo minęło 15-20min, a jak odjeżdżałam pociągiem, to wciąż jej nie było Jedno z gorszych przeżyć - jak rozmawiałam z pogotowiem 2x i potem z ratowniczką z karetki, to głos mi się trząsł + chłopak biedny na ziemi leży i właściwie nie mogliśmy mu pomóc.. Eh, no takie zakończenie dnia miałam Ale obojętnością ludzi jestem po prostu przerażona.. Każdemu mogłoby się to zdarzyć i wydaje mi się, że wtedy każdy by chciał, żeby ktoś mu pomógł...


Idę poodkurzać i posprzątać trochę
Miłego

[Niedorosla_Antonina]

Napisane przez nonetheless

Ugotuję się. W budce mam milion stopni wczoraj jak wychodziłam z roboty przeżywałam szok termiczny, było mi zimno i chodziłam w dresach i bluzie mimo że znajomym było ciepło w spodenkach i bluzce z krótkim rękawem

nawet nie chcę sobie wyobrażać tej temperatury. pamiętaj o nawadnianiu sie

Napisane przez agulaaaa

Tośka pilnujcie brata, bo w taką pogodę łatwo o omdlenia, a bez wody i do tego ćwiczenia to już całkiem

on pije dużo wody zazwyczaj, ale wczoraj brakło i ani mnie, ani jemu się du.py ruszyc nie chciało do sklepu. oo i tego skutki.

Ja teraz pijam ok. litr zielonej herbaty + ok. 3-4 l wody z ''dodatkami'' i lodem super takie orzeźwienie

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Napisane przez blaszok

Tosia: pilnujcie brata ja w czasie sesji jednego słonecznego dnia mało piłam, byłam trochę na słońcu i wróciłam do nauki, po czym za szybko wstałam z łóżka i dostałam drgawek i nie wiedziałam co się dzieje i co robię nastraszyłam wszystkich tylko... potem mnie pilnowali, żebym wietrzyła pokój, dużo piła i nie siedziała


teraz postaram się znowu być na bieżąco, chociaż od poniedziałku może być różnie, bo TŻ przyjeżdża na 10+ dni akurat w pon ma przyjść @, więc z basenem będziemy musieli poczekać oby pogoda dotrwała

swoją drogą miałam wczoraj nieprzyjemną przygodę... Siedziałam sobie na dworcu PKP i czekałam na pociąg, aż nagle po drugiej stronie ławki jakiś chłopak zaczął cały się trząść - drgawki na całym ciele, aż spadł z ławki + ślinił się dość mocno (prawdopodobnie atak padaczki). Podbiegli dwaj konduktorzy i złapali go, a że chłopak wysoki i dobrze zbudowany + drgawki bardzo mocne, to ciężko go było utrzymać. Zadzwoniłam na pogotowie, przyjęli i czekaliśmy. Ludzi mnóstwo obok, a nikt się nie zainteresował, oprócz chłopaka (na oko 18 lat), który podbiegł i pomógł trzymać na ziemi tego chłopaka z drgawkami. Czekaliśmy dobre 15 min na karetkę, bo kolej nie chciała ich wpuścić z autem na perony (gdyby ktoś był umierający, to ponad 15min to za dużo...). Przyszedł ktoś z ochrony i wymienił konduktora, który jechał moim pociągiem. Zapytałam reszty, czy dadzą sobie radę (chłopak na ziemi już spokojnie leżał, ale wciąż był nieprzytomny) i wsiadłam razem z konduktorem do pociągu. Nie wiem, czy karetka szybko podjechała, bo minęło 15-20min, a jak odjeżdżałam pociągiem, to wciąż jej nie było Jedno z gorszych przeżyć - jak rozmawiałam z pogotowiem 2x i potem z ratowniczką z karetki, to głos mi się trząsł + chłopak biedny na ziemi leży i właściwie nie mogliśmy mu pomóc.. Eh, no takie zakończenie dnia miałam Ale obojętnością ludzi jestem po prostu przerażona.. Każdemu mogłoby się to zdarzyć i wydaje mi się, że wtedy każdy by chciał, żeby ktoś mu pomógł...

I Twoja sytuacja pokazuje jak groźne dla człowieka są wysokie temperatury bez odpowiedniego nawadniania organizmu. trzeba uważać szczególnie.

Niestety, takie sytuacje teraz się zdarzają i trzeba umieć udzielić pomocy. Na pewno to było dla Ciebie stresujące, ale dobrze się zachowałaś. Swoją drogą wszyscy widza, ale boją sie, ponieważ myślą, że nie potrafią udzielić pierwszej pomocy, albo zwyczajnie nigdy nie mieli do czynienia z zapoznaniem się jak się powinno udzielać pierwszą pomoc w różnych wypadkach.
Obojętność jest najgorsza. A przy padaczce trzeba trzymać język, coby się osoba nie udusiła nim.
oj, ja miałam nieprzyjemną sytuacją z osobą, która ataku padaczki dostała.


uciekam ćwiczyć

[anulciak85]

Zakupy zrobione truskawki, czereśnie, bob, fasolka szparagowa mięsa i wędliny z przymusu...

[Kaveri]

Ja już po śniadaniu, zaraz biorę się za ćwiczenia, poczytam i zrobię małe SPA przed pracą

[Niedorosla_Antonina]

rozgrzewka+tabata+rozciąg anie z Gacką.
myślałam, że ale się udało, jestem zadowolona

[heroine86]

Dzień dobry

[tulipan1994]

Napisane przez Niedorosla_Antonina

mój brat wczoraj zemdlał po wysiłku (uczestniczył w treningu strażackim) przez cały dzień w ogóle nie pił wody... czyli odwodnienie, mało co zjadł. A dziś chciał iśc biegać na czczo wybiłam mu toz z głowy, więc zjadł śniadanie i poszedł biegać. Telefon zostawił w domu, jak zawsze biega max godzine, tak dziś nie wracał po ponad 1,5 h. I się denerwowałyśmy, że może znowu gdzieś zemdlał ale na szczęście przyszedł.

Z takimi temperaturami nie ma żartów, dobrze, że wrócił

Napisane przez blaszok

swoją drogą miałam wczoraj nieprzyjemną przygodę... Siedziałam sobie na dworcu PKP i czekałam na pociąg, aż nagle po drugiej stronie ławki jakiś chłopak zaczął cały się trząść - drgawki na całym ciele, aż spadł z ławki + ślinił się dość mocno (prawdopodobnie atak padaczki). Podbiegli dwaj konduktorzy i złapali go, a że chłopak wysoki i dobrze zbudowany + drgawki bardzo mocne, to ciężko go było utrzymać. Zadzwoniłam na pogotowie, przyjęli i czekaliśmy. Ludzi mnóstwo obok, a nikt się nie zainteresował, oprócz chłopaka (na oko 18 lat), który podbiegł i pomógł trzymać na ziemi tego chłopaka z drgawkami. Czekaliśmy dobre 15 min na karetkę, bo kolej nie chciała ich wpuścić z autem na perony (gdyby ktoś był umierający, to ponad 15min to za dużo...). Przyszedł ktoś z ochrony i wymienił konduktora, który jechał moim pociągiem. Zapytałam reszty, czy dadzą sobie radę (chłopak na ziemi już spokojnie leżał, ale wciąż był nieprzytomny) i wsiadłam razem z konduktorem do pociągu. Nie wiem, czy karetka szybko podjechała, bo minęło 15-20min, a jak odjeżdżałam pociągiem, to wciąż jej nie było Jedno z gorszych przeżyć - jak rozmawiałam z pogotowiem 2x i potem z ratowniczką z karetki, to głos mi się trząsł + chłopak biedny na ziemi leży i właściwie nie mogliśmy mu pomóc.. Eh, no takie zakończenie dnia miałam Ale obojętnością ludzi jestem po prostu przerażona.. Każdemu mogłoby się to zdarzyć i wydaje mi się, że wtedy każdy by chciał, żeby ktoś mu pomógł...


Idę poodkurzać i posprzątać trochę
Miłego

Ludzie są bardzo obojętni Sama wiem po sobie, że jak miałam wypadek rowerowy nikt mi nie pomógł

Napisane przez Niedorosla_Antonina

rozgrzewka+tabata+rozciąg anie z Gacką.
myślałam, że ale się udało, jestem zadowolona

Dzień dobry

[nonetheless]

Napisane przez Niedorosla_Antonina

nawet nie chcę sobie wyobrażać tej temperatury. pamiętaj o nawadnianiu sie

Nawet nie mów, cała się już kleje, a jeszcze nie jest aż tak gorąco.
Cały czas coś popijam wczoraj mało piłam i chyba dlatego wieczorem czułam się źle

[anulciak85]

Ja już na siłce

[ScarlettO]

Hej
Topie sie... Ostatnio ciagle boli mnie głowa, myśle ze to odwodnienie, choć staram sie min. 2l wypijać w ciagu dnia...
I coś bez humoru jestem, bo Tato mi dowalił od rana

[tulipan1994]

Napisane przez ScarlettO

Hej
Topie sie... Ostatnio ciagle boli mnie głowa, myśle ze to odwodnienie, choć staram sie min. 2l wypijać w ciagu dnia...
I coś bez humoru jestem, bo Tato mi dowalił od rana

Może się przebadaj?
Ja się lekko ścięłam z mamą