Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

[Mojwa]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;51978199]Boże Mojwa nie wylewaj swojego złego humoru na nas co? Odstręczasz od dyskusji takim zachowaniem. Idę sobie, bo widzę, że atmosfera skisiała, szkoda czasu.[/QUOTE]

Ale jaki zly humor wylewam, o co Ci chodzi? Przychodzisz, wyskakujesz do mnie z sarkastycznym komentarzem odnoszacym sie do dyskusji, w tym samym poscie kazac mi sie w sumie zamknąć. A jak mowie ze ogólnie to mozemy dyskutowac jak chcesz, a jak nie to się mnie nie czepiaj to nagle obraza majestatu i "ide sobie".

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Napisane przez Dalisa

Ja cały dzień sprzątałam mieszkanie i sadziłam kwiatki na balkonie. Pogoda zdecydowanie nie zachęcała do wyjścia z domu. Niestety, nad jakiekolwiek jezioro mamy daleko, a tych sztucznych, miejskich kąpielisk nie lubię.

To jutro od rana jedzcie gdzies na caly dzien ja strasznie ubolewam bo jutro fajna ekipa sie zbiera nad jezioro a ja nie moge jechać bo się tylko doprawie, wystarczy ze sie przeziebilam od wyjscia z mokrymi wlosami w zeszla niedziele

[201801191006]

Uspokujcie się

[Terha]

Napisane przez Dalisa

Co tu tak cicho? Tylko ja spędzam sobotni wieczór w domu?

Ja też. Właśnie wróciłam przed chwilą z pierwszego spaceru dzisiaj - do śmietnika i z powrotem. Pod śmietnikiem zaparkowali goście weselni przystrojonym autem. Utwierdziłam się tylko w przekonaniu, że ślub w wakacje to nie jest chyba najlepszy pomysł .Fakt, że z pogodą się nie trafi, ale ja już wolałabym 15 stopni niż taki upał jak dzisiaj (a uwierzcie, że jestem ciepłolubna).

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;51978199]Boże Mojwa nie wylewaj swojego złego humoru na nas co? Odstręczasz od dyskusji takim zachowaniem. Idę sobie, bo widzę, że atmosfera skisiała, szkoda czasu.[/QUOTE]

Spoko, loko Asia . Denerwują Cię przepychanki to po prostu tego nie czytaj. Ja tak robię i się nie denerwuje .

A co do wyjazdów nad jezioro, na basen i inne podobne miejsca to chyba w taką pogodę nie bardzo jest sens, bo zbiorą się wszyscy z okolicy i nawet nie będzie gdzie się ruszyć .

[Mojwa]

No to fakt, siostra TZta byla i mowila ze masakra, czlowiek na czlowieku

[Agaczok]

Napisane przez Dalisa

Co tu tak cicho? Tylko ja spędzam sobotni wieczór w domu?

Ja teeeż mieliśmy zapro do znajomych TŻa na ognisko, ale on pracuje, więc siedzę w domu. Poćwiczyłam, ale upociłam się przez ten upał jak nigdy za 2 tygodnie jedziemy na wakacje, muszę się ogarnąć żeby nie wyglądać na plaży jak wyrzucony przez morze wieloryb

Aśka podziwiam, że potrafisz tyle czasu spędzić na plaży pamiętam jak jeździłam z przyjaciółką na wakacje i ona potrafiła cały dzień plackiem na plaży leżeć, a ja po 15 minutach już umierałam z nudów

Terha przejeżdżałam dzisiaj koło tego zalewu/stawu/cokolwiek to jest przy Biedronce na Królewieckiej i złapałam się za głowę jak zobaczyłam te rzędy aut tragedia, a TŻ strasznie chce gdzieś ze znajomymi nad wodę skoczyć ja dziękuję, nienawidzę takich miejsc, wolę swój basen w ogródku

[Mojwa]

Ja po to chce kiedyś mieszkanie z malym ogrodkiem - basen + grill, nic mi wiecej nie potrzeba

[201801191006]

We Wrocławiu dziś bylo chyba 50 stopni w cieniu, a caly czas byliśmy na nogach.
Co 200m odpoczywaliśmy w knajpach przy piwie.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Agaczok, miałam ciekawą książkę i praktycznie cały czas czytałam TŻ słuchał muzyki albo się uczył, więc też spokój miałam. Z resztą on też lubi plażowanie, więc luzik. A co do basenu to ja jednak wychowana nad dwoma jeziorami zawsze uznam wyższość jeziora nad basenem

[Dorotti666]

Mojwa ja trochę inaczej odebrałam wypowiedz Aski. Widać, że masz zły humor, ze tak to wzięłas do siebie. Wyluzuj

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Napisane przez Mojwa

Ja po to chce kiedyś mieszkanie z malym ogrodkiem - basen + grill, nic mi wiecej nie potrzeba

Jakie mieszkanie? Dom

[Agaczok]

loloo i co zobaczyliście w moim pięknym mieście?

Robiłam dzisiaj porządek w szafach i mam dwie reklamówki ciuchów do pozbycia się

[201608212239]

Napisane przez Agaczok

loloo i co zobaczyliście w moim pięknym mieście?

Robiłam dzisiaj porządek w szafach i mam dwie reklamówki ciuchów do pozbycia się

Ja robiłam dziś porządek w szafie z butami. Wyrzuciłam chyba z 10 par i nadal się nie mieszczą.

[Mojwa]

A ja mam 4 pary butow, reszta wsiakla

[201608212239]

Napisane przez Mojwa

A ja mam 4 pary butow, reszta wsiakla

4 pary to ja mam samych sandałów na koturnie

[Mojwa]

Zazdro
Ja mam glany, adidasy do biegania, szpilki i sandaly na koturnie. Mecze sie teraz w tych ostatnich

[201608212239]

Napisane przez Mojwa

Zazdro
Ja mam glany, adidasy do biegania, szpilki i sandaly na koturnie. Mecze sie teraz w tych ostatnich

A płaskie sandałki i baleriny? Nie mogłabym żyć bez tych dwóch rodzajów obuwia.

[Mojwa]

No nie mam. Ale nawet nie mialam, zginely mi jakies inne sandaly i szpilki.
Ukochane sandalki sie po paru latach rozlecialy a byly mega, nie.czulam ze mam cos na nodze. Dwie pary trampkow tez, dziurawe sa strasznie.
Zarobie jakies pieniadze, w miedzyczasie zrobie porzadek w ciuchach i butach (i przywioze reszte rzeczy od rodzicow) to pojade na zakupy

[Dorotti666]

Ja sobie śliczne sandałki ostatnio kupiłam
A butów mam trochę, ale to jednak wciąż za mało

[Mojwa]

My musimy w koncu kupic szafke na buty i wieszak na kurtki ale to pewnie dopiero w przyszłym miesiącu albo w ogole we wrześniu... Bo zaczynam prace w CC, najpierw szkolenie, a zaplaca mi za nie jak przepracuje 160 h czyli dopiero we wrześniu. Ale wtedy bedzie szalowa wyplata

[201801191006]

Agaczok, no w sumie to bardziej party hard niz zwiedzanie
Wczoraj przyjechaliśmy i od razu byla impreza, dzis na kacu sie wybraliśmy na miasto.
Mega na plus lokal z piwami rzemieślniczymi - szynkarnia. Mają takie cudo jak deska piw <3 I obiad mi bardzo smakował, pizza z prawdziwego pieca na cieniutkim cieście.
No, wiec piwo i pizza, tak spędzałam czas xD
Po drodze jeszcze gdzies wchodzilismy na piwo/szoty, a potem umierałam z gorąca na wyspie słodowej.

[201608212239]

Napisane przez Mojwa

No nie mam. Ale nawet nie mialam, zginely mi jakies inne sandaly i szpilki.
Ukochane sandalki sie po paru latach rozlecialy a byly mega, nie.czulam ze mam cos na nodze. Dwie pary trampkow tez, dziurawe sa strasznie.
Zarobie jakies pieniadze, w miedzyczasie zrobie porzadek w ciuchach i butach (i przywioze reszte rzeczy od rodzicow) to pojade na zakupy

Też miałam takie ukochane sandałki, kupiłam jeszcze w liceum i nosiłam chyba ze 4 lub 5 sezonów, aż urwał się pasek. Były rewelacyjne, chyba najwygodniejsze jakie miałam. Do tego czarne, więc do wszystkiego pasowały.
Tak jak pisałam, właściwie cały sezon wiosenno-letni chodzę w balerinach lub w płaskich sandałach. Koturny są ładne, bardziej eleganckie, ale jestem w nich mniej mobilna. A w szpilkach to już w ogóle zęby mogę stracić.

[Mojwa]

Ja balerin nie znosze, dopoki nie umieram to chodze w adidasach albo trampkach

[201608212239]

Napisane przez loloo

Agaczok, no w sumie to bardziej party hard niz zwiedzanie
Wczoraj przyjechaliśmy i od razu byla impreza, dzis na kacu sie wybraliśmy na miasto.
Mega na plus lokal z piwami rzemieślniczymi - szynkarnia. Mają takie cudo jak deska piw <3 I obiad mi bardzo smakował, pizza z prawdziwego pieca na cieniutkim cieście.
No, wiec piwo i pizza, tak spędzałam czas xD
Po drodze jeszcze gdzies wchodzilismy na piwo/szoty, a potem umierałam z gorąca na wyspie słodowej.

Uwielbiam Szynkarnię. A najbardziej ich podpłomyki.

[Agaczok]

Napisane przez loloo

Agaczok, no w sumie to bardziej party hard niz zwiedzanie
Wczoraj przyjechaliśmy i od razu byla impreza, dzis na kacu sie wybraliśmy na miasto.
Mega na plus lokal z piwami rzemieślniczymi - szynkarnia. Mają takie cudo jak deska piw <3 I obiad mi bardzo smakował, pizza z prawdziwego pieca na cieniutkim cieście.
No, wiec piwo i pizza, tak spędzałam czas xD
Po drodze jeszcze gdzies wchodzilismy na piwo/szoty, a potem umierałam z gorąca na wyspie słodowej.

O rany kac w taką pogodę, współczuję gdzie dalej uderzacie?

Napisane przez Dalisa

Też miałam takie ukochane sandałki, kupiłam jeszcze w liceum i nosiłam chyba ze 4 lub 5 sezonów, aż urwał się pasek. Były rewelacyjne, chyba najwygodniejsze jakie miałam. Do tego czarne, więc do wszystkiego pasowały.
Tak jak pisałam, właściwie cały sezon wiosenno-letni chodzę w balerinach lub w płaskich sandałach. Koturny są ładne, bardziej eleganckie, ale jestem w nich mniej mobilna. A w szpilkach to już w ogóle zęby mogę stracić.

O to to mam JEDNE sandały na koturnie i mimo że chętnie bym w nich chodziła, to ja wszędzie jeżdżę samochodem, a nie potrafię prowadzić w obcasach przebierać butów za każdym razem, gdy wysiadam też mi się nie chce, więc na razie wszędzie chodzę w płaskich kiedyś bez przerwy biegałam w szpilkach (i to dosłownie czasem ) a jak na ostatni egzamin w tym roku założyłam swoje najwygodniejsze szpilki, to ledwo w nich dotarłam z powrotem do auta zaparkowanego pod samą uczelnią

[201608212239]

Napisane przez Agaczok

O rany kac w taką pogodę, współczuję gdzie dalej uderzacie?



O to to mam JEDNE sandały na koturnie i mimo że chętnie bym w nich chodziła, to ja wszędzie jeżdżę samochodem, a nie potrafię prowadzić w obcasach przebierać butów za każdym razem, gdy wysiadam też mi się nie chce, więc na razie wszędzie chodzę w płaskich kiedyś bez przerwy biegałam w szpilkach (i to dosłownie czasem ) a jak na ostatni egzamin w tym roku założyłam swoje najwygodniejsze szpilki, to ledwo w nich dotarłam z powrotem do auta zaparkowanego pod samą uczelnią

Ja szpilki ubieram tylko na "siedzące" imprezy, na które wiezie mnie TŻ. Albo ubieram tylko na wejście, a później zmieniam na baleriny.

[Dorotti666]

Mi teraz w sumie obojętne teraz czy mam wyższe czy niskie buty. Jeżdżę i w takich i w takich autem

[Filusia88]

Napisane przez Mojwa

No więc jak chcesz skonczyc to skoncz. A jak chcesz dyskutować to proszę bardzo. Juz wiele razy mowilam ze forum sluzy do dyskusji a nie wiecznego uciszania "ej ale nie dyskutujcie co? Taka ladna pogoda", więc mogę z Tobą podyskutować jak masz cos ciekawego do dodania. Proszę bardzo.
Obrazilam kogos?

Kurczę zgadzam się z Mojwą i wiecie przecież, że to rzadkość, ale tylko i wyłącznie w kwestii światopoglądowej podejście do dyskusji mamy takie samo i kurde nie rozumiem, że o takiej PIERDOŁCE jak przekuwanie uszu nie można porozmawiać... Były dyskusje o polityce, adopcji, antykoncepcji, KK i inne powiedzmy podobnie wzbudzające emocje, i jakoś dało się porozmawiać o wszystkim. Także jakieś uspokajanie w takiej sytuacji jest chyba przesadą I ja nie widzę żeby Mojwa swój humor tutaj rozładowywała

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Dziewczynki nie zapomnijcie o mnie ale nie będę się do września odzywać. Znów siedzę w Łebie :/ Może się odezwę w międzyczasie ale nie obiecuję. Mam nadzieję ze jak wrócę to kilka narzeczonych więcej będzie na wątku do usłyszenia

[201608212239]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;51978990]Dziewczynki nie zapomnijcie o mnie ale nie będę się do września odzywać. Znów siedzę w Łebie :/ Może się odezwę w międzyczasie ale nie obiecuję. Mam nadzieję ze jak wrócę to kilka narzeczonych więcej będzie na wątku do usłyszenia [/QUOTE]
Misi, nie zapomnimy. Wracaj do nas już zapierścionkowana.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Delisa
Mam nadzieję wrócić już jako narzeczona

[Mojwa]

Ej chyba się odpisuje w wątku, nie?

Telefon mi padł i jadę na mobilnej wersji na Tzta telefonie.

Filusia :róża: :róża:

Musi - nie zapomnimy, wracaj do nas we wrześniu zapierscionkowana

Zaczynam się stresować ta pracą