Ślub bez wydawania mnóstwa pieniędzy - wspieramy się, pocieszamy i śluby omawiamy! II

[201801191006]

Napisane przez loudres

Zależy od towarzycha, u nas w trakcie imprezy zespół miał wyczuć gości i podpasowac konkursy, wiedzieliśmy ze problemu nie powinno być bo większość to wyluzowani młodzi ludzie. I gdzie sama nie lubię brać udziału w konkursach to lałam po pachy. Goście tez. Było śmiesznie gimnastycznie i pikantnie. Napewno znajdzie się jakaś jedna osoba której takie konkursy wydają się być żenujące. Ale chyba pod te jedna osobę wesela nie robimy sami znamy gości najlepiej i wiemy jak ich wyczuć...
U mnie napewno pomysł z nagrodami by przeszedł i byłby ubaw po pachy.

Co masz na mysli przez 'pikantnie'?

[loudres]

Napisane przez loloo

Co masz na mysli przez 'pikantnie'?

Nowa para młoda nie miała standardowego tańca, można powiedzieć że było to bardzo nie standardowe.. ale nie będę wchodzić w szczegóły bo cześć z was mogłoby uznać to za 'wioche' tandete itp. A jakoś nie chce mi się słuchać zbędnych komentarzy tym bardziej ze juz jest po..

[201608212239]

Kiedyś byłam na weselu, gdzie nowy pan młody nakładał nowej pannie młodej podwiązkę ustami ku uciesze pijanej gawiedzi rzucającej niedwuznaczne komentarze. Dziewczyna miała może z 18 lat i minę taką jakby miała się zaraz rozpłakać. To był jednej z bardziej niesmacznych widoków, jakie widziałam na weselach.

[Terha]

Ja kiedyś widziałam ogórki między nogami .

Z takich zabaw które mi się podobają... rozpoznanie drugiej strony np. po kolanach,kostkach itp. (pod warunkiem, że nie są to zbyt dziwne miejsca) oraz quiz o związku. Zawsze też sprawdza się zabawa, w której po ustaniu muzyki zabiera się jedno krzesło.

U nas chyba nie będzie żadnych zabaw, a przynajmniej na pewno nie będzie rzucania muchą i welonem.

[zawiechaczarny]

Nas DJ przekonał, że warto zrobić oczepiny, nawet jak będą tylko 2 osoby do łapania muchy czy bukietu. Wymyślił, że w odpowiednim momencie poprosi mnie o schowanie bukietu gdzieś na sali i mój TŻ będzie musiał jak najszybciej go odnaleźć - goście będą mu liczyć czas. I w zależności od tego ile czasu mu to zajmie, tyle buziaków będzie musiał mi dać. Ja będę miała takie same zadanie z odpinaniem muszki (ale tu wielkich emocji nie przewiduję, bo na takie imprezy zawsze ja przypinam TŻ muszki, więc powinnam szybko sobie z nią poradzić).

[lolusl]

Po prostu wydaje mi się,że nie ma co określać "żałosne" normalnych zabaw. Komuś nie odpowiadają,okej,ale po co obrażać?

Żałosne to są zabawy z mocnym podtekstem seksualnym, a nie z prostym żartem jak te zmiotki. Według mnie humor na weselu nie może być też zbyt wyszukany,bo jednak jest spory przekrój wiekowy i humor powinien śmieszyć każdego,nawet jeśli jest trochę bardziej prymitywny niż zwykle uznajemy. Jestem antyfanką "obleśnych zabaw",ale takie bez nawiązań do nocy poślubnej czy ogólnie seksu mogą być spoko,jak np. ten test zgodności

Byłam raz na weselu,gdzie co chwila były nawiązania do penetracji, do szukania dziurki,do sprawowania młodego w nocy i to było naprawdę niesmaczne.

[201604250957]

Mnie nie interesuja ani "pikantne" zabawy czyli domyslam sie ze wlasnie z podtekstem seksualnym ani te z cyklu ubaw po pachy bo jednak ludzie maja rozne poczucie humoru u nas prawdopodobnie bedzie tylko rzucanie bukietem i muszka/krawatem oraz wlasnie wspomniany tu test zgodnosci bo to jedna znielicznych zabaw ktora mi sie podoba moze jeszcze jakas zabawa integrujaca rodziny ale tez bez podtekstow i glupich zadan w stylu kto pierwszy przyniesie stanik

[201608212239]

U mnie będą może ze 2-3 zabawy najlepiej takie, żeby brali w nich udział wszyscy goście i żeby nie musieli w tym celu wstawać od stołu czy schodzić z parkietu. Na pewno odpada jakiekolwiek bieganie między stołami i zabawy, w których dwóch pechowców na środku sali robi z siebie idiotów ku uciesze pijanej reszty.

[lolusl]

Napisane przez Dalisa

U mnie będą może ze 2-3 zabawy najlepiej takie, żeby brali w nich udział wszyscy goście i żeby nie musieli w tym celu wstawać od stołu czy schodzić z parkietu. Na pewno odpada jakiekolwiek bieganie między stołami i zabawy, w których dwóch pechowców na środku sali robi z siebie idiotów ku uciesze pijanej reszty.

Też tak zamierzam Raczej postawię na inne formy integracji.

[201608212239]

Napisane przez lolusl

Też tak zamierzam Raczej postawię na inne formy integracji.

Jakie masz pomysły?

[Aniela88]

Napisane przez lolusl

Po prostu wydaje mi się,że nie ma co określać "żałosne" normalnych zabaw. Komuś nie odpowiadają,okej,ale po co obrażać?

Jeśli odnosisz się do mnie, to wiedz, że nie miałam zamiaru nikogo obrażać. Raczej chodziło mi o to, że czułabym się zakłopotana (zażenowana) faktem, że wcale nie bawi mnie coś, co miało być w założeniu beczką śmiechu.
Dodam, że praktycznie wcale nie piję na weselach.

Np. test zgodności jest wg mnie bardzo fajną zabawą. A co do zabawy, gdzie "dwóch pechowców na środku sali robi z siebie idiotów ku uciesze pijanej reszty", spotkałam się z bardzo negatywną reakcją jednego takiego pechowca i potem był kwas.

[sQuaara]

problemem jest ze ludzie robią czasem zabawy typu facet tanczy z facetem i zespol na sile wyciaga 10 panów. jakby w tym był mój tata to by w zęby przyłożył... wiadomo, że nie ma co mówić jaki jest konkurs bo nikt się nie zgłosi, ale to chociaż niech młodzi wybieraja ludzi do konkursu znając swoich gości.

dla mnie poprawiny z "zabawa" test zgodnosci to troche mało bo to zabawa głownie dla Pary mlodej...
z zabaw/niezabaw bardzo mi sie ostatnio podobało, że ludzie tanczyli w kółku, mlodzi w środku i każdy kto chciał mógł zatanczyć z młodymi integrujace, kto chciał to z młodym/mlodą zatańczył

u mnie w rodzinie jak jest zabawa z krzeslami i pada np przynies spodnie meskie to polowa weselych kuzynow takie spodnie udostepnia...wszystkich to bawi, kazdy sie cieszy, luz wiec taka moze byc
moze mam niekulturną rodzinę?

dla mnie gorszą zabawa jest jak panie chodzą w malym kółku, panowie wiekszym i jak muzyka przestanie grac to trzeba sie obrócić i całować jak leci kto tam stoi.. a to w czólko a to w szyje...a ludzie a) nieznajomi b)napici c)mega spoceni BLEH

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ja byłam jako gość na weselu gdzie był test zgodności i bardzo mi się podobało, więc nie zgodzę się, że to tylko dla młodych zabawa. Sama też chcę mieć taką zabawę

[201604250957]

Napisane przez Dalisa

Jakie masz pomysły?

pytanie nie do mnie ale tez sie zastanawialam nad zabawa dla wszystkich gosci i jedyna jaka znam z wesel to zabawa w "toasty urodzinowe" tzn. DJ puszcza przyspiewke "a kto sie w styczniu urodzil ma wstac, ma wstac, ma wstac" wtedy osoby urodzone w tym miesiacu wstaja i pija toast za swoje zdrowie i tak ze wszystkimi miesiacami, wtedy bawia sie wszyscy goscie i z tego co widzialam ludziom sie ta zabawa podoba alena naszym weselu chcialabym chyba cos innego

[201608212239]

Napisane przez kashmirka

pytanie nie do mnie ale tez sie zastanawialam nad zabawa dla wszystkich gosci i jedyna jaka znam z wesel to zabawa w "toasty urodzinowe" tzn. DJ puszcza przyspiewke "a kto sie w styczniu urodzil ma wstac, ma wstac, ma wstac" wtedy osoby urodzone w tym miesiacu wstaja i pija toast za swoje zdrowie i tak ze wszystkimi miesiacami, wtedy bawia sie wszyscy goscie i z tego co widzialam ludziom sie ta zabawa podoba alena naszym weselu chcialabym chyba cos innego

Zapomniałam o tym, a to jest fajna zabawa, bo biorą udział wszyscy, nie wymaga specjalnego zaangażowania i wychodzenia na środek, nie biega się, więc spełnia moje kryteria.

[pestycyda]

Napisane przez kashmirka

pytanie nie do mnie ale tez sie zastanawialam nad zabawa dla wszystkich gosci i jedyna jaka znam z wesel to zabawa w "toasty urodzinowe" tzn. DJ puszcza przyspiewke "a kto sie w styczniu urodzil ma wstac, ma wstac, ma wstac" wtedy osoby urodzone w tym miesiacu wstaja i pija toast za swoje zdrowie i tak ze wszystkimi miesiacami, wtedy bawia sie wszyscy goscie i z tego co widzialam ludziom sie ta zabawa podoba alena naszym weselu chcialabym chyba cos innego

Ta zabawa jest dla mnie jak najbardziej ok. U kolezanki tez bylo cos takiego, ze zaczynajac od swiadkowej Dj czy wodzirej dawal proste zadanie znalezienie kogos kto np. Ma najmniej/najwiecej wlosow, najwiekszy nos, jest najwyzszy najnizszy. Osoba spelniajaca zadanie miala podejsc dac buziaka i teraz ta osoba szukala. Zaznacze ze to bylo na poczatku imprezy wiec nikt nie byl pija y i spocony:p . Jednak tez trzeba uwazac na te pytania bo ktos moglby sie obrazic za ten najwiekszy nos:p

[Lela23]

Napisane przez dorotti66

Serio?
Rozumiem, że to zabawa, ale dla mnie to lekko żenująca zabawa.
Z resztą weselnych jest takich sporo. Ale co kto luibi.

Ale to nie sa zabawy .... tylko nagrody za zabawy... sam facet z orkiestry powiedzial by nie robic oklepanych rzeczy jak wodka bo to na kazdym weselu. Ostatnio z TZ bylismy na weselu znajomych i wygral "nagrode niespodzianke" smiechu bylo a chyba o to chodzi a nie o odbebnienie zabaw i danie flaszki

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Napisane przez Aniela88

Ja bym się zażenowała, ale dla mnie 99% zabaw weselnych jest nie do przyjęcia .

Zabawy weselne to mamy wybrane np wyprawa do zoo, kareta itp a to sa nagrody nie mylmy pojec... bo jakos papier toaletowy zabawa nie jest

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Napisane przez loudres

Zależy od towarzycha, u nas w trakcie imprezy zespół miał wyczuć gości i podpasowac konkursy, wiedzieliśmy ze problemu nie powinno być bo większość to wyluzowani młodzi ludzie. I gdzie sama nie lubię brać udziału w konkursach to lałam po pachy. Goście tez. Było śmiesznie gimnastycznie i pikantnie. Napewno znajdzie się jakaś jedna osoba której takie konkursy wydają się być żenujące. Ale chyba pod te jedna osobę wesela nie robimy sami znamy gości najlepiej i wiemy jak ich wyczuć...
U mnie napewno pomysł z nagrodami by przeszedł i byłby ubaw po pachy.

Najwazniejsze jest to by sie znalo swoich gosci :P jacy sa wiadomo jak jest cos nie tak nagrodami sa tylko flaszki czasem cos z jajem trzeba zrobic

[201801191006]

ja też jestem na nie z tymi nagrodami. chyba bym nawet nie zabrała do domu tej 'zmywarki' czy co tam jeszcze było.
mnie to nie śmieszy ani trochę.

[wildDaisy]

Napisane przez loloo

ja też jestem na nie z tymi nagrodami. chyba bym nawet nie zabrała do domu tej 'zmywarki' czy co tam jeszcze było.
mnie to nie śmieszy ani trochę.

Ja tam wolałabym jednak dostać flachę

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Napisane przez Lela23

Ale to nie sa zabawy .... tylko nagrody za zabawy... sam facet z orkiestry powiedzial by nie robic oklepanych rzeczy jak wodka bo to na kazdym weselu. Ostatnio z TZ bylismy na weselu znajomych i wygral "nagrode niespodzianke" smiechu bylo a chyba o to chodzi a nie o odbebnienie zabaw i danie flaszki
-

Mnóstwo rzeczy na weselach jest oklepanych i jakoś ciągle się sprawdzają

[loudres]

Napisane przez pestycyda

Ta zabawa jest dla mnie jak najbardziej ok. U kolezanki tez bylo cos takiego, ze zaczynajac od swiadkowej Dj czy wodzirej dawal proste zadanie znalezienie kogos kto np. Ma najmniej/najwiecej wlosow, najwiekszy nos, jest najwyzszy najnizszy. Osoba spelniajaca zadanie miala podejsc dac buziaka i teraz ta osoba szukala. Zaznacze ze to bylo na poczatku imprezy wiec nikt nie byl pija y i spocony:p . Jednak tez trzeba uwazac na te pytania bo ktos moglby sie obrazic za ten najwiekszy nos:p

U mnie była taka zabawa właśnie dostaliśmy na początku os zespołu paczkę zamknięta i ta paczka wedrowala po całej sali osoba która miała paczkę miała podać ja dalej osobie np. Jak mówił z najdłuższym nosem z lysina z najładniejsza fryzura sukienka itp. Było śmiesznie i to było na początku wesela praktycznie.
My jako para młoda mieliśmy dwa konkursy dla siebie ale też w trakcie wesela pierwszy to były losowanie z kapelusza obowiązków . I np było ze ja będę prowadził po imprezie auto, ja trzymam kasę w domu ja będę jeździł do twoich rodziców na obiadki. A drugi to musiałam policzyć ile guzików jest u pana w stroju i później musiałam tyle samo razy go pocałować w rozne części ciała ( plecy palce itp. ) a później młody musiał policzyć moje diamenty tutaj strzelał bo miałam ich dużo i musiał zrobić to samo tyle ze na teściowej i np. U mnie cała rodzina śmiała się bawiła razem z nami p odpowiadali gdzie całować. Jesli chodzi o zabawy dla gości na oczepinach to był ze ściąganiem marynary muzyka stop marynara na lewą bądź prawa stronę itp. Taki spokojny konkurs a drugi to w parach u nas całkiem znany ten konkurs jak pan prowadzący powie jedna noga dwie ręce to w parze podłogi mają dotknąć noga i dwie ręce. Przy tym najbardziej goście się ozywili i naprawdę wyszło smiechowo. Zespół nie wybierał ludzi do konkursu u nad jest tak ze idzie kto chce i kto pierwszy nie ma przymusu. Jedynie później nowoczesny taniec pary młodej był trochę tak jak pisałam pikantny ale im to nie przeszkadzało wiec luźno.

[Lela23]

Napisane przez loloo

ja też jestem na nie z tymi nagrodami. chyba bym nawet nie zabrała do domu tej 'zmywarki' czy co tam jeszcze było.
mnie to nie śmieszy ani trochę.

Zalezy jakie kto ma poczucie humoru jak ktos jest sztywniakiem to niw bedzie sie smial. A w naszym gronie rodzinnym i znajomych takie rzeczy sie sprawdzaja

[201801191006]

u mnie wszyscy sztywniacy

[pestycyda]

Kazdy sie bawi jak chce i juz zabawy powinny byc dobrowolne bo pewnie nie kazdy ma nastroj na wyglupy. Mńie i TZ raz zmuszono na poprawinach do zabawy w kotorej musielismy meskie dziurawe wiesniackie gacie na siebie wkladac i mnie akuart do smiechu nie bylo. Dzieki Bogu nie bylo juz kamerzysty wiec pozostanie w rodzinie:p

[201608212239]

Napisane przez wildDaisy

Ja tam wolałabym jednak dostać flachę

Ja też, flacha się przynajmniej nie zmarnuje, a na takie "odkurzacze", "zmywarki" i opakowania do nich to już naprawdę szkoda pieniędzy.

[loudres]

Napisane przez Dalisa

Ja też, flacha się przynajmniej nie zmarnuje, a na takie "odkurzacze", "zmywarki" i opakowania do nich to już naprawdę szkoda pieniędzy.

Koszt pewnie 15zł . No rzeczywiście szkoda pieniędzy. .
Dla ciebie może i szkoda dla osoby której to się podoba nie szkoda. Nie wszystko co podoba się tobie podoba się innym.. wiec takie komentarze chyba zbędne są. .
wcześniej już była o tym mowa przy sukni. Terha pokazała a każdy oczywiście musiał skomentować ze w tym by nie szło itp. Ale gusta są różne.

[Lela23]

Napisane przez Dalisa

Ja też, flacha się przynajmniej nie zmarnuje, a na takie "odkurzacze", "zmywarki" i opakowania do nich to już naprawdę szkoda pieniędzy.

Flaszki tez sa gotowa. Dla mnie kasy nie szkoda groszowe sprawy

[911814027737b2fb37208075fbc353dc82d7d123_64640b1bca2a5]

Napisane przez pestycyda

Kazdy sie bawi jak chce i juz zabawy powinny byc dobrowolne bo pewnie nie kazdy ma nastroj na wyglupy. Mńie i TZ raz zmuszono na poprawinach do zabawy w kotorej musielismy meskie dziurawe wiesniackie gacie na siebie wkladac i mnie akuart do smiechu nie bylo. Dzieki Bogu nie bylo juz kamerzysty wiec pozostanie w rodzinie:p

Zgadzam sie, tylko nie rozumiem czemu ludzie, ktorzy podobnie jak ja nie lubia takich zabaw, mimo wszystko zmuszaja sie i biora w nich udzial. Gdybysmy sie do tego nie zmuszali, to moze i z czasem zabawy weselne by troche wyewoluowaly i moze DJe by sie zorientowali w koncu, ze w meskie gacie czy ogorki nikt nie chce sie bawic :P Bylam ostatnio na weselu, gdzie chcieli mnie zwerbowac do zabawy, ale po prostu odmowilam i juz Nikt mi tego nie wypominal, znalezli sie inni chetni.

Co do zabaw, dla mnie wylacznie test zgodnosci jest do przyjecia, i rzucenie welonem/bukietem , ale tylko jesli nie nastepuje po nim taniec 'nowej panny mlodej' z 'nowym panem mlodym', ktory bywa dosc krepujacy dla uczestnikow. Bylam jeszcze na jednym weselu, gdzie byla moim zdaniem swietna zabawa integracyjna dla wszystkich, bez koniecznosci wstawania od stolu/schodzenia z parkietu: zespol poprowadzil 'jaka to melodia ', goscie musieli rozpoznawac melodie i muzyke z kultowych polskich filmow i seriali, z roznych dekad, wiec i cos dla starszych i dla mlodszych. Moim zdaniem fajny pomysl, subtelnie, wesolo i nienachalnie. My oczepin raczej nie planujemy, ale jak nam cos odbije ze jednak chcemy, to zrobimy tylko te wlasnie zabawy

[lolusl]

Napisane przez Dalisa

Jakie masz pomysły?

Polonez dla wszystkich gości, fotobudka, konkurs na najlepiej tańczącą parę (ale każdy dobiera sam sobie), przebranie za jakiś zespół (np. abbę - peruki,okulary,jakieś elementy - i te osoby przebrane "udaja" zespół do piosenki Fajnie to wychodzi,jeśli osoby mają dystans do siebie i umieją się wczuć w rolę.

Napisane przez kashmirka

pytanie nie do mnie ale tez sie zastanawialam nad zabawa dla wszystkich gosci i jedyna jaka znam z wesel to zabawa w "toasty urodzinowe" tzn. DJ puszcza przyspiewke "a kto sie w styczniu urodzil ma wstac, ma wstac, ma wstac" wtedy osoby urodzone w tym miesiacu wstaja i pija toast za swoje zdrowie i tak ze wszystkimi miesiacami, wtedy bawia sie wszyscy goscie i z tego co widzialam ludziom sie ta zabawa podoba alena naszym weselu chcialabym chyba cos innego

To też mi się podoba

[Terha]

Napisane przez zawiechaczarny

Nas DJ przekonał, że warto zrobić oczepiny, nawet jak będą tylko 2 osoby do łapania muchy czy bukietu.

A jak to argumentował? Po co robić na siłę łapanie muchy i bukietu skoro nie ma kto łapać?

Napisane przez wildDaisy

Ja tam wolałabym jednak dostać flachę

A ja nie, bo nie miałabym co z nią zrobić .

[wildDaisy]

Napisane przez Terha

A ja nie, bo nie miałabym co z nią zrobić .

A z rolkami po srajtasmie mialabys?

Na wodke zawsze sie znajdzie sposob - wypic, zrobic nalewki, oddac