Jeszcze rok, może dwa mamą zostane i ja - cz.2

[Lela23]

Napisane przez LoveMessages

Bez cytowania:

Wypadki samochodowe
Dobrze, że żadnej z was, ani nikomu innemu nic się nie stało. Dzieci bardzo często wbiegają pod samochód. Trzeba na nich szczególnie uważać. Moja mama bardzo dawno temu potrąciła dziewczynkę bo jej pod maskę wskoczyła. Dziecko miało złamaną rękę. Do tego ta dziewczynka była pod opieką jej cioci. Któregoś dnia jade sobie 40km/h i widze z daleka chłopaczka (z 10 lat może) na rowerze i nie patrzy gdzie jedzie. Zwolniłam niemal do zera i dobrze bo oczywiście wyjechał mi na drogę :/ Chociaż dorośli wcale lepsi nie są

Afrodita czyli musiałabyś być w ciąży w tym cyklu albo następnym? Oby się więc udało!

Lela23 ciesz się swoim weselem bo już kolejnego nie będziesz chciała mieć :P Chociaż nie wiem jak bardzo bys się starała to zawsze coś pójdzie nie po Twojej myśli.


To co ja tu ostatnia zostanę na wątku przedstaraczkowym ? Byłam dziś w tym hotelu mój pierwszy dzień i nogi mi do d** wchodzą Okres próbny 6 miesięcy więc najmniej tyle muszę czekać

Zleci szybko 6miesiecy :P czas leci mega szybko!!!!

[blackberry89]

Napisane przez Lela23

Zleci szybko 6miesiecy :P czas leci mega szybko!!!!

Zleci szybko dokładnie, a moze w tym czasie ktos dołączy i nie bedziesz ostatnia

[MiniMonix]

Napisane przez LoveMessages

Bez cytowania:

Wypadki samochodowe
Dobrze, że żadnej z was, ani nikomu innemu nic się nie stało. Dzieci bardzo często wbiegają pod samochód. Trzeba na nich szczególnie uważać. Moja mama bardzo dawno temu potrąciła dziewczynkę bo jej pod maskę wskoczyła. Dziecko miało złamaną rękę. Do tego ta dziewczynka była pod opieką jej cioci. Któregoś dnia jade sobie 40km/h i widze z daleka chłopaczka (z 10 lat może) na rowerze i nie patrzy gdzie jedzie. Zwolniłam niemal do zera i dobrze bo oczywiście wyjechał mi na drogę :/ Chociaż dorośli wcale lepsi nie są

Afrodita czyli musiałabyś być w ciąży w tym cyklu albo następnym? Oby się więc udało!

Lela23 ciesz się swoim weselem bo już kolejnego nie będziesz chciała mieć :P Chociaż nie wiem jak bardzo bys się starała to zawsze coś pójdzie nie po Twojej myśli.


To co ja tu ostatnia zostanę na wątku przedstaraczkowym ? Byłam dziś w tym hotelu mój pierwszy dzień i nogi mi do d** wchodzą Okres próbny 6 miesięcy więc najmniej tyle muszę czekać

Nie jesteś sama, ja też jeszcze tu jestem :p co prawda się nie zabezpieczamy, ale ciężko to nazwać staraniami.

[LoveMessages]

Napisane przez MiniMonix

Nie jesteś sama, ja też jeszcze tu jestem :p co prawda się nie zabezpieczamy, ale ciężko to nazwać staraniami.

W takim wypadku nigdy nie wiesz co cię za miesiąc czeka

[MiniMonix]

Napisane przez LoveMessages

W takim wypadku nigdy nie wiesz co cię za miesiąc czeka

Wszystko mi jedno. Co ma być to będzie :P

[Lela23]

Boze dziewczyny ledwo zyje taki upal

[blackberry89]

Napisane przez Lela23

Boze dziewczyny ledwo zyje taki upal

No my z jeziorka wróciliśmy. W cieniu nad woda calkiem niezle.

[Suqub]

Napisane przez Lela23

Boze dziewczyny ledwo zyje taki upal

Nienawidzę upałów

[pantera09]

Jeny, a ja uwielbiam! Choć pod warunkiem że mam wolne:-P. Bo jak mam się gdzieś kisić to gorzej...

[Lela23]

Normalnie w cieniu jest 37°C

[blackberry89]

U mnie tez skwar. Masakra. Synka dzis kapalam w chlodniejszej wodzie, zadowolony

[Suqub]

Napisane przez pantera09

Jeny, a ja uwielbiam! Choć pod warunkiem że mam wolne:-P. Bo jak mam się gdzieś kisić to gorzej...

No to tylko zazdrościć. Ja w upały to bym leżała i nic nie robiła. Dla mnie ta pogoda jest mało "produktywna".

[LoveMessages]

Moja mama mi mówiła, że w PL jest jak w saunie.

[Suqub]

Napisane przez LoveMessages

Moja mama mi mówiła, że w PL jest jak w saunie.

Gorzej

[pantera09]

Teraz to jest okropnie... W nocy napadało, teraz jest ciepło i paruje wszystko :/ Dobrze, że słońce nie świeci, bo by już w ogóle parowało jak wściekłe... Teraz to jest dopiero duszno, wczoraj w porównaniu do tego, było rześko:-P

[Suqub]

Napisane przez pantera09

Teraz to jest okropnie... W nocy napadało, teraz jest ciepło i paruje wszystko :/ Dobrze, że słońce nie świeci, bo by już w ogóle parowało jak wściekłe... Teraz to jest dopiero duszno, wczoraj w porównaniu do tego, było rześko:-P

U mnie by się przydało aby porządnie zlało. Ostatnio to tylko kropi a jezioro wysycha. Maskara.

[malinka9191]

U nas też skwar taki, że naet nosa za drzwi się wystawiać nie chce.
W mieszkaniu cały czas wiatrak chodzi, bo inaczej nie idzie wytrzymać.

Dziewczyny, Suqub i Blackberry tak z czystej ciekawości, w którym tygodniu usłyszałyście bicie serduszka Waszych pociech?

Zaczęłam ostatnio bardziej interesować się tematem ciąży i tak czytam i czytam i to jest właśnie ciekawa sprawa. Jestem ciekawa jak to u Was było

[Suqub]

Napisane przez malinka9191

U nas też skwar taki, że naet nosa za drzwi się wystawiać nie chce.
W mieszkaniu cały czas wiatrak chodzi, bo inaczej nie idzie wytrzymać.

Dziewczyny, Suqub i Blackberry tak z czystej ciekawości, w którym tygodniu usłyszałyście bicie serduszka Waszych pociech?

Zaczęłam ostatnio bardziej interesować się tematem ciąży i tak czytam i czytam i to jest właśnie ciekawa sprawa. Jestem ciekawa jak to u Was było

Wiesz, ja na pierwszej wizycie byłam w 7tc i już wtedy słyszałam serduszko.

[blackberry89]

Napisane przez malinka9191

U nas też skwar taki, że naet nosa za drzwi się wystawiać nie chce.
W mieszkaniu cały czas wiatrak chodzi, bo inaczej nie idzie wytrzymać.

Dziewczyny, Suqub i Blackberry tak z czystej ciekawości, w którym tygodniu usłyszałyście bicie serduszka Waszych pociech?

Zaczęłam ostatnio bardziej interesować się tematem ciąży i tak czytam i czytam i to jest właśnie ciekawa sprawa. Jestem ciekawa jak to u Was było

Ja bylam w 6tyg i byl tylko pęcherzyk widoczny bez zarodka. Stresowalam sie wiec za tydzien poszlam prywatnie i serducho juz bylo a teraz siedzi w bujaczku i cieszy sie do zabawek

[malinka9191]

Napisane przez Suqub

Wiesz, ja na pierwszej wizycie byłam w 7tc i już wtedy słyszałam serduszko.

Napisane przez blackberry89

Ja bylam w 6tyg i byl tylko pęcherzyk widoczny bez zarodka. Stresowalam sie wiec za tydzien poszlam prywatnie i serducho juz bylo a teraz siedzi w bujaczku i cieszy sie do zabawek

Czyli tak jak w większości czytałam

Dokształcam się w tym temacie, żeby na przyszłość wiedzieć na kiedy się do lekarza zapisać żeby nie schizować

[Suqub]

Napisane przez malinka9191

Czyli tak jak w większości czytałam

Dokształcam się w tym temacie, żeby na przyszłość wiedzieć na kiedy się do lekarza zapisać żeby nie schizować

To ja z tych co nie schizowała. Na pierwszą wizytę poszłam z taką pewnością, że wszystko będzie dobrze

[malinka9191]

Napisane przez Suqub

To ja z tych co nie schizowała. Na pierwszą wizytę poszłam z taką pewnością, że wszystko będzie dobrze

Ja zawsze schizuję i pewnie jak przyjdzie co do czego, to mimo, że wszystko wyczytam dokładnie, to i tak będę panikowała

[blackberry89]

Napisane przez malinka9191

Czyli tak jak w większości czytałam

Dokształcam się w tym temacie, żeby na przyszłość wiedzieć na kiedy się do lekarza zapisać żeby nie schizować

Spokojnie 7-8tydzien. Tylko człowiek jak sie stara to glupieje i leci zniecierpliwiony :-P

[LoveMessages]

Najgorsze jest to wyczekiwanie na ciążę, później na każdą wizytę, zamartwianie się itd. Bardzo stresujący okres :P

Ja już przepracowałam całe 3 dni, zakończyłam trening i w środę już na własną rękę pracuje.

[malinka9191]

Napisane przez blackberry89

Spokojnie 7-8tydzien. Tylko człowiek jak sie stara to glupieje i leci zniecierpliwiony :-P

O to dokładnie podejrzewam, że będę miała u siebie

Napisane przez LoveMessages

Najgorsze jest to wyczekiwanie na ciążę, później na każdą wizytę, zamartwianie się itd. Bardzo stresujący okres :P

Ja już przepracowałam całe 3 dni, zakończyłam trening i w środę już na własną rękę pracuje.

I jak Ci się praca podoba?

[LoveMessages]

Napisane przez malinka9191

O to dokładnie podejrzewam, że będę miała u siebie

I jak Ci się praca podoba?

nah

Chciałabym bardzo zdać Cambridge CAE, ale kosztuje to tutaj krocie Przez ostanią godzinę mam otwartą strone z szkołą i się nad nią zastanawiam. Kurs trwa ok 12 tygodni, 30 lekcji tygodniowo no i na koniec test. Z testu wyszło mi, że jestem Advanced 1 (nie wiem czy to znaczy C1?) więc powołując sie na ten wynik aż tyle godzin by mi nie było potrzeba. Zawsze się mogę sama przygotować, ale znam siebie i pomimo materiałów, książek nie mam aż takiego samozaparcia.

[pantera09]

Napisane przez LoveMessages

Najgorsze jest to wyczekiwanie na ciążę, później na każdą wizytę, zamartwianie się itd. Bardzo stresujący okres :P

Ja już przepracowałam całe 3 dni, zakończyłam trening i w środę już na własną rękę pracuje.

Napisane przez LoveMessages

nah

Chciałabym bardzo zdać Cambridge CAE, ale kosztuje to tutaj krocie Przez ostanią godzinę mam otwartą strone z szkołą i się nad nią zastanawiam. Kurs trwa ok 12 tygodni, 30 lekcji tygodniowo no i na koniec test. Z testu wyszło mi, że jestem Advanced 1 (nie wiem czy to znaczy C1?) więc powołując sie na ten wynik aż tyle godzin by mi nie było potrzeba. Zawsze się mogę sama przygotować, ale znam siebie i pomimo materiałów, książek nie mam aż takiego samozaparcia.

Szkolenia najgorsze:-P Teraz będzie z górki
O certyfikat z angielskiego zawsze by się przydał, ale to i u nas strasznie drogie...

[Lela23]

Napisane przez blackberry89

U mnie tez skwar. Masakra. Synka dzis kapalam w chlodniejszej wodzie, zadowolony

Dla maluszka to radocha :P

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

Napisane przez LoveMessages

Moja mama mi mówiła, że w PL jest jak w saunie.

Gorzej niz w saunie

[LoveMessages]

ale się klimat zmienia, ja pamiętam upalne lata, ale takie do wytrzymania. Teściowa mi mówiła, że w CA to lata były po +40 stopni a od trzech lat to spokojnie da się żyć. Szczególnie noce zimne przy otwartym oknie fajnie się śpi. Dopiero od wczoraj klime mamy włączoną. Moim zdaniem wakacyjne miesiące powinny być gorące bo w końcu wszelakie jeziora, morze to dla uczniów radocha a kiedy mają z tego korzystać jak nie latem.

Co do pogoty -trzymajcie kciuki w sobotę bo zarezerwowałam ten lot helikopterem dla Tż Jak będzie zimno/padać/bardzo pochmurnie to nic z tego nie będzie.

Muszę chate posprzątać a tak mi się nie chce

[blackberry89]

Napisane przez LoveMessages

Najgorsze jest to wyczekiwanie na ciążę, później na każdą wizytę, zamartwianie się itd. Bardzo stresujący okres :P

Ja już przepracowałam całe 3 dni, zakończyłam trening i w środę już na własną rękę pracuje.

Ja az tak sie nie stresowalam
jak zaczęłam czuć ruchy. Do tego czasu bałam sie ze moze byc cos nie tak.

Napisane przez malinka9191

O to dokładnie podejrzewam, że będę miała u siebie

I jak Ci się praca podoba?

Nic w tym złego, prócz tego ze kasy wiecej na wizyty :-P

Ja pije cydr musiałam sie troche zrelaksowac - tz przejął opiekę nad synkiem. Chwila dla mamuski