Mężczyźni nie lubią kobiet o męskich zainteresowaniach.

[kahoko hino]

Napisane przez Yuki no hana

A gdzie ona się wywyższa?
Prędzej czuje się właśnie gorsza z tego powodu, że nie potrafi znaleźć faceta, który byłby nią zainteresowany, mimo iż podobno dużo facetów pragnie dziewczyny lubiącej gry komputerowe, a ona ma inne doświadczenia. Tak samo kiedy mówi się, że takie a nie inne cechy stereotypowe pomimo powszechnej niechęci(i ona ich nie posiada) są akceptowane, dziewczyna się pogubiła.

Ostatnio jakaś moda na zarzucanie komuś uważania się za lepszego.

dziewczyna stara się przedstawić siebie w kilku zdaniach. nic dziwnego, że używa pewnych uogólnień, skrótów myślowych itp.

dziewczynie jest przykro, że nie może znaleźć faceta i szuka rozwiązania swojego problemu, jest stosunkowo otwarta na krytykę i komentarze.

też to ostatnio zauważyłam... coś mocno zakompleksione te wizażanki, skoro u każdego widzą, że się wywyższa...

[zlotniczanka]

mnie bawi to dzielenie zainteresować na męski i kobiece. Prawda jest taka, że takie 100 lat temu, to kobiety nie miały hobby, miały obowiązki. Nawet lekcje malowania albo śpiewu były brane po to, by mąż mógł się potem żonką chwalić po salonach, a nie dlatego, że dana kobieta faktycznie to lubiła. To był po prostu wymóg, by uchodzić za dobrze wychowaną i "kobiecą". Zupełnie tak samo, jak jedzenie widelcem.

Jedyne typowe męskie zajęcia, jakie mi przychodzą do głowy to sikanie na odległość albo inne tego typu zajęcia fizjologiczne niemal. Bo tak, to kobiety i faceci mogą robić wszystko po równo, bariery mają w swoich głowach.

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Napisane przez kahoko hino

dziewczyna stara się przedstawić siebie w kilku zdaniach. nic dziwnego, że używa pewnych uogólnień, skrótów myślowych itp.

dziewczynie jest przykro, że nie może znaleźć faceta i szuka rozwiązania swojego problemu, jest stosunkowo otwarta na krytykę i komentarze.

też to ostatnio zauważyłam... coś mocno zakompleksione te wizażanki, skoro u każdego widzą, że się wywyższa...

ja tego nie zauważyłam, nawet tytuł wątku to nie jest pytanie, tylko stwierdzenie, dobitnie poparte kropką.

[stewardesa]

Napisane przez zlotniczanka

Jedyne typowe męskie zajęcia, jakie mi przychodzą do głowy to sikanie na odległość albo inne tego typu zajęcia fizjologiczne niemal. Bo tak, to kobiety i faceci mogą robić wszystko po równo, bariery mają w swoich głowach.

To prawda, ale jest o wiele więcej mężczyzn interesujących się np. piłką nożną i motoryzacją, stąd podział.

[kahoko hino]

Napisane przez zlotniczanka

mnie bawi to dzielenie zainteresować na męski i kobiece. Prawda jest taka, że takie 100 lat temu, to kobiety nie miały hobby, miały obowiązki. Nawet lekcje malowania albo śpiewu były brane po to, by mąż mógł się potem żonką chwalić po salonach, a nie dlatego, że dana kobieta faktycznie to lubiła. To był po prostu wymóg, by uchodzić za dobrze wychowaną i "kobiecą". Zupełnie tak samo, jak jedzenie widelcem.

Jedyne typowe męskie zajęcia, jakie mi przychodzą do głowy to sikanie na odległość albo inne tego typu zajęcia fizjologiczne niemal. Bo tak, to kobiety i faceci mogą robić wszystko po równo, bariery mają w swoich głowach.

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------


ja tego nie zauważyłam, nawet tytuł wątku to nie jest pytanie, tylko stwierdzenie, dobitnie poparte kropką.

pewnie, że mogą po równo, znam nawet takie, co to i z sikaniem na odległość chłopakom dadzą radę co nie zmienia faktu, że pewne stereotypy w społeczeństwie nadal są i czasem się do nich odnosimy. np: kobieca fryzura to długie, rozpuszczone włosy, męska - krótko obcięte, 'na chłopaka'. ja sama staram się tych stereotypów nie pogłębiać i zwracać na to uwagę, ale na boga, użycie takiej terminologii to nie zbrodnia

no tak, ta kropka mówi tylko i wyłącznie o samouwielbieniu autorki. nie o tym, że np. lepiej wg niej brzmi tytuł w formie oznajmującej. na pewno chodzi o to, że chce się wywyższać.

[201607111028]

Napisane przez zlotniczanka

ja tego nie zauważyłam, nawet tytuł wątku to nie jest pytanie, tylko stwierdzenie, dobitnie poparte kropką.

Dokładnie.
Chociaż! Yuki - ja nie pisałam o autorce, choć faktycznie tak można było odebrać mój post. Chodziło mi o te wszystkie laski uważające się za wyjątkowe tylko dlatego, że wolą kupić grę zamiast butów.

[kahoko hino]

Napisane przez carolina662

Chodziło mi o te wszystkie laski uważające się za wyjątkowe tylko dlatego, że wolą kupić grę zamiast butów.

a te wszystkie laski, które uważają się za wyjątkowe tylko dlatego, że wolą kupić buty zamiast gry są normalne i jak najbardziej ok?

[201605161428]

Napisane przez kahoko hino

a te wszystkie laski, które uważają się za wyjątkowe tylko dlatego, że wolą kupić buty zamiast gry są normalne i jak najbardziej ok?

Takie jakos nie wypisuja na forach, ze sa lepsze od grajacych

[zlotniczanka]

Napisane przez kahoko hino

a te wszystkie laski, które uważają się za wyjątkowe tylko dlatego, że wolą kupić buty zamiast gry są normalne i jak najbardziej ok?

nie, są tak samo niefajne. Jak ktoś się wywyższa i zadziera nosa, to zwyczajnie, jest średnio lubiany.

Zauważ, że w tym wątku żadna dziewczyna nie napisała: och, ale masz problemy, ja kupiłam właśnie 54764 parę szpilek, faceci mnie kochają.

Autorka pewnie też lubi od czasu do czasu założyć ładne łaszki albo dekorować mieszkanie. Każdy z nas łączy w sobie ileś % zainteresować "męskich" i ileś % "kobiecych". Tu nie można żadnego pola do wywyższania się. Każdy z nas jest różny, i tyle.

[DopplegangerEddarda]

Karolina. Na pewno takie są w mniejszości, tak jak jest mniejszość ładnych ludzi czy mądrych

Hah, droczę się :P

[roseblue]

Napisane przez kahoko hino

a te wszystkie laski, które uważają się za wyjątkowe tylko dlatego, że wolą kupić buty zamiast gry są normalne i jak najbardziej ok?

Czy ktoś tu pisze, że czuje się lepszy, bo woli malować paznokcie niż czytać motoświat? Jak sobie dzisiaj rano pograłam w Maxa Payne'a to nie jarałam się potem faktem, że nie spędziłam tego czasu na pieczeniu babeczek z maseczką na twarzy jak te gupie i falszywe dziewczyny co to plotkuja tylko o chlopakach, lol.

[kahoko hino]

a autorka napisala, że jest lepsza, bo nie maluje paznokci?

[201607111028]

Napisane przez kahoko hino

a te wszystkie laski, które uważają się za wyjątkowe tylko dlatego, że wolą kupić buty zamiast gry są normalne i jak najbardziej ok?

Oczywiście, że nie xD To chyba oczywiste.

[kahoko hino]

Napisane przez Marita_Johnson

W dzieciństwie bawiłam się zarówno lalkami jak i samochodzikami mojego brata. Nie jestem chłopczycą, chyba lepiej pasuje do mnie określenie „mentalnej hermafrodyty”. Uwielbiam gry komputerowe ( i konsolowe też!). Zamiast pary nowiutkich Louboutinów marzy mi się nowiutkie PS4. Lubię majsterkować, nic mnie tak nie relaksuje jak np. skręcanie mebli. Nie znoszę czytać romansideł, wolę literaturę fantasy i science fiction. Trylogię Stars Wars (tę starą oczywiście) widziałam setki razy.

Średnio interesuję się modą, ale umiem ubrać się tak by podkreślić swoje atuty. Dbam o swój wygląd, delikatnie się maluję, nie stronię od sukienek. Ciężko zarzucić mi, że jestem niekobieca, przynajmniej jeśli chodzi o cechy zewnętrzne. Z charakterkiem już gorzej, nie brak mi empatii, inteligencję emocjonalną mam dosyć rozwiniętą, ale często zachowuję się jak facet. Jestem bezpośrednia, lubię jasne sytuacje. Nie bawię się w gierki, foszki czy podchody.

Zawsze miałam kiepskie powodzenie u płci przeciwnej. Kiedyś myślałam, że muszę być bardzo brzydka, ale w końcu wyprowadzono mnie z błędu. Ci nieliczni faceci, z którymi się spotykałam na początku byli zachwyceni, że mogą pograć ze mną w Tekkena, pójść do kina na film, na którym nie będą się nudzić itd. Tak dobrze się dogadywaliśmy, że przestawali mnie traktować jak dziewczynę i w końcu stawałam się dla nich koleżanką.

Panowie często narzekają na pewne kobiece zachowania, jednak sądzę, że wolą „normalne” kobiety. Takie, które spędzają godziny przed lustrem, oglądają Seks w wielkim mieście, chodzą na szpilkach, czasami strzelą focha i poksiężniczkują.

A co Wy o tym sądzicie?

Napisane przez Marita_Johnson

Nie znam się na kobiecych serialach, więc może użyłam złego przykładu. Również nie uważam, że bycie kobiecą ogranicza się do dbania o wygląd. Chodziło mi raczej o zachowania, na które faceci najczęściej narzekają.

Napisane przez Marita_Johnson

Może faktycznie coś jest nie tak z moim charakterem. Albo po prostu mam pecha do płci przeciwnej.

Napisane przez Marita_Johnson

Bynajmniej nie uważam się za osobę wyjątkową. Mam wiele wad, ale akurat brak pokory się do nich nie zalicza. Sama dziwiłam się, gdy słyszałam, że jest mało grających dziewczyn, bo zawsze wydawało mi się (i sądząc z lektury tego wątku), że trochę ich jednak jest. Zapewne macie rację i o moich sercowych porażkach zaważyły inne względy niż zainteresowania. Ale fakt jest faktem, że przyjaźnię się z tymi panami do dziś.

Napisane przez Marita_Johnson

Chyba nigdy siebie nie zaakceptuję w 100%, ale będę nad tym pracować. Ale obawiam się, że jeśli do tej pory nie trafiłam na tego jedynego to, teraz szanse mam raczej nikłe.

Wbrew temu co tutaj piszę, wizja staropanieństwa nie przeraża mnie aż tak bardzo. Brak faceta ma sporo wad, ale wiąże się z większą ilością wolnego czasu na granie. I tym optymistycznym wnioskiem pozwolę sobie zakończyć moje wywody w tym wątku.

faktycznie wywyższająca się autorka, nie szanująca innych kobiet, uważająca się za lepszą od tych, które kupują buty. no i ta kropka w tytule!

[201607111028]

Napisane przez kahoko hino

a autorka napisala, że jest lepsza, bo nie maluje paznokci?

Autorka nie, ale chyba już zboczyłyśmy z tematu jej postów.
Naprawdę, już od dawna nie piszemy wyłącznie o Maricie Johnson, więc nie wiem, po co wklejasz jej wywody xD

[Yuki no hana]

Napisane przez carolina662

Dokładnie.
Chociaż! Yuki - ja nie pisałam o autorce, choć faktycznie tak można było odebrać mój post. Chodziło mi o te wszystkie laski uważające się za wyjątkowe tylko dlatego, że wolą kupić grę zamiast butów.

Ale pod to można podpiąć każdą rzecz." Jestem lepsza, bo kupiłam książkę, jestem mądrzejsza". "Jestem lepsza, bo ja kupiłam błyszczyk Diora, a ty jakiś za 10zł", "Jestem lepsza bo kupiłam szpilki, a nie trampki jak ty".
Przez takie coś też tworzą się stereotypy, a jeśli komuś zarzuca się stereotypowe myślenie, to nie powinno się wszystkich wrzucać do jednego wora, mówię tu ogólnie.
Jednakże są faceci, którzy uważają, że dziewczyna to musi być tylko ładna, nie musi, a nawet lepiej, żeby nie była zbyt rozgarnięta. Tak samo może być z każdą rzeczą, jest to złe i w ogóle okropne, ale to zjawisko istnieje.
Naprawdę nie spotykacie się z tym, że kogoś wyzywa się od pedałów czy babochłopów przez to czym się interesują czy jak wyglądają?

[201605301111]

Napisane przez Yuki no hana

Ale pod to można podpiąć każdą rzecz." Jestem lepsza, bo kupiłam książkę, jestem mądrzejsza". "Jestem lepsza, bo ja kupiłam błyszczyk Diora, a ty jakiś za 10zł", "Jestem lepsza bo kupiłam szpilki, a nie trampki jak ty".
Przez takie coś też tworzą się stereotypy, a jeśli komuś zarzuca się stereotypowe myślenie, to nie powinno się wszystkich wrzucać do jednego wora, mówię tu ogólnie.
Jednakże są faceci, którzy uważają, że dziewczyna to musi być tylko ładna, nie musi, a nawet lepiej, żeby nie była zbyt rozgarnięta. Tak samo może być z każdą rzeczą, jest to złe i w ogóle okropne, ale to zjawisko istnieje.
Naprawdę nie spotykacie się z tym, że kogoś wyzywa się od pedałów czy babochłopów przez to czym się interesują czy jak wyglądają?

Nigdy nie spotkałam się z nazwanie kogoś babochlopem czy niekobieca bo czyta fantastykę i gra w gry czy majsterkuje

[201607111028]

Napisane przez Yuki no hana

Ale pod to można podpiąć każdą rzecz." Jestem lepsza, bo kupiłam książkę, jestem mądrzejsza". "Jestem lepsza, bo ja kupiłam błyszczyk Diora, a ty jakiś za 10zł", "Jestem lepsza bo kupiłam szpilki, a nie trampki jak ty".
Przez takie coś też tworzą się stereotypy, a jeśli komuś zarzuca się stereotypowe myślenie, to nie powinno się wszystkich wrzucać do jednego wora, mówię tu ogólnie.
Jednakże są faceci, którzy uważają, że dziewczyna to musi być tylko ładna, nie musi, a nawet lepiej, żeby nie była zbyt rozgarnięta. Tak samo może być z każdą rzeczą, jest to złe i w ogóle okropne, ale to zjawisko istnieje.
Naprawdę nie spotykacie się z tym, że kogoś wyzywa się od pedałów czy babochłopów przez to czym się interesują czy jak wyglądają?

Jasne, że się spotykamy. Przecież ja nie napisałam nigdzie, że tylko te wymienione przeze mnie kobiety są wkurzające. Każdy człowiek myślący stereotypowo jest irytujący.
No a faceci, którzy chcą mieć niezbyt rozgarniętą laskę, być może w końcu na taką trafią .

[201604200942]

Napisane przez Yuki no hana

Ale pod to można podpiąć każdą rzecz." Jestem lepsza, bo kupiłam książkę, jestem mądrzejsza". "Jestem lepsza, bo ja kupiłam błyszczyk Diora, a ty jakiś za 10zł", "Jestem lepsza bo kupiłam szpilki, a nie trampki jak ty".
Przez takie coś też tworzą się stereotypy, a jeśli komuś zarzuca się stereotypowe myślenie, to nie powinno się wszystkich wrzucać do jednego wora, mówię tu ogólnie.
Jednakże są faceci, którzy uważają, że dziewczyna to musi być tylko ładna, nie musi, a nawet lepiej, żeby nie była zbyt rozgarnięta. Tak samo może być z każdą rzeczą, jest to złe i w ogóle okropne, ale to zjawisko istnieje.
Naprawdę nie spotykacie się z tym, że kogoś wyzywa się od pedałów czy babochłopów przez to czym się interesują czy jak wyglądają?

gdzie? w gimnazjum?

[Yuki no hana]

Napisane przez SamaraMorganx

gdzie? w gimnazjum?

Cieszę się, że ty żyjesz w idealnym świecie, ale nie wszyscy mają to szczęście.

[201607111028]

Napisane przez Yuki no hana

Cieszę się, że ty żyjesz w idealnym świecie, ale nie wszyscy mają to szczęście.

Nie rób z siebie cierpiętnicy, plis.

[Yuki no hana]

Napisane przez carolina662

Nie rób z siebie cierpiętnicy, plis.

A czy ja pisałam, że mnie to bezpośrednio dotyczy?

[201607111028]

Napisane przez Yuki no hana

A czy ja pisałam, że mnie to bezpośrednio dotyczy?

Naprawdę nietrudno zauważyć, że traktujesz omawiane tu kwestie osobiście.

[Aurora_beam]

To nie przez zainteresowania Są kobiety o typowo męskich zainteresowaniach i nie narzekają na powodzenie. Podoba mi się wypowiedź z pierwszej strony, którą napisała Danusiaes. Faceci muszą mieć czym zaimponować, jeśli na każdym kroku okazywałabyś, że "nie potrzebuję pomocy, sama naprawię zlew" to każdy facet poczuje się jakby mu ucięto jaja.

Jeśli natomiast chodzi o same zainteresowania, to gdzieś wcześniej padło stwierdzenie, że nie ma takiego podziału - ja uważam, że jest, jednak w temacie użyto nie do końca odpowiednich przykładów no bo Gra o Tron czy inne seriale to nie jest żaden wyznacznik. Jednak mało którą kobietę autentycznie zainteresuje mechanizm działania dyferencjału czy plotki na temat transferów piłkarskich. Tak samo faceci raczej mało wiedzą na temat makijażu (zauważyłam, że w miarę znają się ci, którzy mają siostry reszta twierdzi, że maskara to "coś do maskowania" albo inne takie kwiatki...). Oczywiście są wyjątki, ktoś z jakiegoś powodu może interesować się danym tematem - jednak uważam, że zainteresowania mogą dzielić się na typowo kobiece czy męskie.

Cała sztuka polega na tym, żeby nie zrobić z faceta kobiety, tzn. nie przejmować całkowicie męskiej roli A zainteresowania są plusem - niejeden facet to doceni i wręcz ucieszy się, że z dziewczyną można obejrzeć nawet mecz. Także to nie wina zainteresowań - problem tkwi w czymś innym, a może po prostu nie znalazłaś jeszcze odpowiedniego faceta droga Autorko

[Yuki no hana]

Napisane przez carolina662

Naprawdę nietrudno zauważyć, że traktujesz omawiane tu kwestie osobiście.

Bo mam przyjaciół, którzy mają ten problem i ciągle o tym słyszę, ale skoro uważasz, że to JA mam z tego powody problemy, to i tak twojego myślenia nie zmienię, co bym nie nie próbowała zrobić.

[201604200942]

Napisane przez Yuki no hana

Cieszę się, że ty żyjesz w idealnym świecie, ale nie wszyscy mają to szczęście.

nie, po prostu nie obracam się wśród mentalnej gimbazy, która ocenia człowieka na podstawie nowej pary butów. Ty widocznie tak, więc współczuję. Z drugiej strony, z towarzystwa zawsze można się wypisać.

[201607111028]

Napisane przez Yuki no hana

Bo mam przyjaciół, którzy mają ten problem i ciągle o tym słyszę, ale skoro uważasz, że to JA mam z tego powody problemy, to i tak twojego myślenia nie zmienię, co bym nie nie próbowała zrobić.

W pierwszym swoim poście w tym wątku napisałaś, że Ty też miałaś z tym problem, więc niczego z kosmosu nie wyciągam.

[kahoko hino]

wszyscy oceniamy siebie i ludzi dokoła. i podczas tej oceny zawsze wartościujemy jakoś siebie względem innych. tak już jest i już. jeden robi to bardziej, inny mniej.

spotkałam się z zarzutem, że słucham męskiej muzyki i wyglądam jak babochłop, bo nie robię makijażu i chodzę w spodniach, oraz czytam horrory. ot, rodzinne komplementy każdy mój partner mi powtarzał, że nie potrzebuję makijażu, jeśli nie chcę go robić, bo i bez wyglądam dobrze. wszystko zależy, na jakich ludzi trafimy.

[Yuki no hana]

Napisane przez carolina662

W pierwszym swoim poście w tym wątku napisałaś, że Ty też miałaś z tym problem, więc niczego z kosmosu nie wyciągam.

Napisałam, że mam problemy z poznaniem faceta, który by się mną romantycznie zainteresował, tak samo jak inne dziewczyny, np. nie lubiące tych nieszczęsnych gier komputerowych. Poza tym napisałam, że znam dziewczyny z takimi zainteresowaniami mające facetów. Nic, że ktoś wyzywam mnie od babochłopów. Nie przeinaczaj prawdy

[roseblue]

Napisane przez kahoko hino

a autorka napisala, że jest lepsza, bo nie maluje paznokci?

nie, bo nie pisałam o autorce, zboczyłyśmy z tematu a ty bierzesz wszystko do siebie.

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Napisane przez kahoko hino

też to ostatnio zauważyłam... coś mocno zakompleksione te wizażanki, skoro u każdego widzą, że się wywyższa...

zakompleksione, zawistne wizażanki

[kahoko hino]

Napisane przez roseblue

zakompleksione, zawistne wizażanki

a znasz inną przyczynę? jeśli tak, to powiedz, chętnie się dowiem