Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XXII)

[meneq]

Napisane przez marsi11

wszyscy mi to mówią

a ja czasem taka zołza jestem że aż mi głupia,że takiego skarba mam i nie zawsze doceniam







brawo

moj L też ostatnio dobrze śpi, dziś spaliśmy do 7.30 bo sikać mu się chciało



Meneq a jak Yae w nocy???

Zaczyna sie robic idealnie: zasypia niemal natychmiast, zdarza sie, ze bez kp. Budzi sie albo po godzinie z placzem albo dopiero nad ranem po mnie przychodzi bez zadnego placzu. Wtedy wystarczy przytulic i spi dalej. Zasypia 22-23, budzi sie 7-8; w dzien spi rowne 2h

[Delicjanka]

Pstryku- o ten mam http://www.sidolux.pl/img/6f278955_large.jpg

Amela ma angine, dostala antybiotyk ofc.

[gojka24]

Napisane przez Delicjanka

Pstryku- o ten mam http://www.sidolux.pl/img/6f278955_large.jpg

Amela ma angine, dostala antybiotyk ofc.

Zdrówka wszystkim potrzebującym i kciuki, dla tych ktrórzy również potrzebują.


Wróciłyśmy właśniez wiśni. Mała śpi a ia idę soki/kompoty robić. A tak mi się nie chce. Całe szczęśćie, że chłodno dziś u nas Jak dla mnie idealna pogoda.

[marsi11]

meneq moj L też spi w dzień bite 2 h
w wakacje zdarzało mu się nie pójść spać w dzień, czasem po prostu nie miał takiej potrzeby,nie zmuszałam ale jakoś snu w nocy była już inna
jednak widać po nim,że jeszcze potrzebuje drzemki

Napisane przez Delicjanka

Pstryku- o ten mam http://www.sidolux.pl/img/6f278955_large.jpg

Amela ma angine, dostala antybiotyk ofc.

Deli, robiliście wymaz z gardła? kurcze strasznie częste u Was te infekcje i antybiotyki
pisałaś o przerośniętym migdałku kiedyś, robiliście endoskopie?


dawajcie jakieś pomysły na kolacje dla dzieci bo ile można jesc w kółko ryż albo makaron z truskawkamimoj L nie chce nic innego a mi już pomysłów brakuje

[Delicjanka]

Napisane przez marsi11

meneq moj L też spi w dzień bite 2 h
w wakacje zdarzało mu się nie pójść spać w dzień, czasem po prostu nie miał takiej potrzeby,nie zmuszałam ale jakoś snu w nocy była już inna
jednak widać po nim,że jeszcze potrzebuje drzemki



Deli, robiliście wymaz z gardła? kurcze strasznie częste u Was te infekcje i antybiotyki
pisałaś o przerośniętym migdałku kiedyś, robiliście endoskopie?


dawajcie jakieś pomysły na kolacje dla dzieci bo ile można jesc w kółko ryż albo makaron z truskawkamimoj L nie chce nic innego a mi już pomysłów brakuje

http://wyborcza.pl/duzyformat/1,1462...FB_Duzy_Format

ale sie spłakałam...



Marsii to moze ryz z jablkiem?


Co do Amelki, nie robiłam wymazu dr itd bo to wszystko wina migdałów, na razie bierzemy syrop na zmniejszenie (pomaga tylko 30% dzieci) jesli nie pomoze to na początku roku pozbywamy się migdałów (dziecko musi skonczyc 3 latka) na sama mysl sr.m w gacie ale lepsze to niz ciągle infekcje.

[mala_19kw]

Cześć dziewczyny
Przez tą pogodę nie mam sił nawet łazić

Dziękuje wam za wszystkie rady odnośnie farb,Tobie Gojka szczególnie za wyczerpującą odpowiedź

Od piątku zaczynamy remont i już na samą myśl robi mi się słabo. Bałagan i w ogóle... Jakoś mi werwy ostatnio brak. Tylko ja tak mam? Nie wiem czy to pogoda dobija czy zmęczenie materiału ciąg dalszy...

Cukry nam znowu szaleją,trzeba pilnować żeby insulina się nie ścinała-przekichane

[Ifwka]

Napisane przez marsi11

brawo
moj L też ostatnio dobrze śpi, dziś spaliśmy do 7.30 bo sikać mu się chciało

Meneq a jak Yae w nocy???

U mnie to samo. Wczoraj ja siku obudziło to dzisiaj w nocy jak się obudziła siup na nocnik i spała aż ja po 8 wiertarką sąsiad obudził.

Napisane przez Delicjanka

Pstryku- o ten mam http://www.sidolux.pl/img/6f278955_large.jpg

Amela ma angine, dostala antybiotyk ofc.

Ja mam ten sam, super jest.


Zdrówka dla Amelki

Napisane przez gojka24

Zdrówka wszystkim potrzebującym i kciuki, dla tych ktrórzy również potrzebują.


Wróciłyśmy właśniez wiśni. Mała śpi a ia idę soki/kompoty robić. A tak mi się nie chce. Całe szczęśćie, że chłodno dziś u nas Jak dla mnie idealna pogoda.

Ja mam tyle szczęście że w tym roku Tż ogarnia soki. Zrobił już z porzeczki i wiśni

[marsi11]

Delia a ja bym się uparłą i na wymaz (zrób go we własnym zakresie z nosa i gardła) i na endoskopie, bo lekarzom najprościej powiedzieć,że to migdałki i przy byle infekcji ładować antybotyki
a mówię Ci to tylko dlatego,ze w mojej rodzinie jest identyczny problem i dziecko bez przerwy jest na antybiotykach i jego organizm po prostu już się uodpornił

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Mała a jak Oskarek wogóle funkcjonuje z tą pompą?
jego coś boli?
Trzymam kciuki za stabilizacje

[Delicjanka]

Napisane przez marsi11

Delia a ja bym się uparłą i na wymaz (zrób go we własnym zakresie z nosa i gardła) i na endoskopie, bo lekarzom najprościej powiedzieć,że to migdałki i przy byle infekcji ładować antybotyki
a mówię Ci to tylko dlatego,ze w mojej rodzinie jest identyczny problem i dziecko bez przerwy jest na antybiotykach i jego organizm po prostu już się uodpornił

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Mała a jak Oskarek wogóle funkcjonuje z tą pompą?
jego coś boli?
Trzymam kciuki za stabilizacje

Okej, za tydzien to zrobie, ja miałam ten sam problem :/

Mała mam to samo, wypiłam kawe i nogi mam jak z waty, strasznie zle sie czuje przy tej pogodzie..







HJE-> http://kwejk.pl/obrazek/2377957/haj.html

[mala_19kw]

Napisane przez marsi11

Delia a ja bym się uparłą i na wymaz (zrób go we własnym zakresie z nosa i gardła) i na endoskopie, bo lekarzom najprościej powiedzieć,że to migdałki i przy byle infekcji ładować antybotyki
a mówię Ci to tylko dlatego,ze w mojej rodzinie jest identyczny problem i dziecko bez przerwy jest na antybiotykach i jego organizm po prostu już się uodpornił

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Mała a jak Oskarek wogóle funkcjonuje z tą pompą?
jego coś boli?
Trzymam kciuki za stabilizacje

Ehh jakoś funkcjonuje bo innego wyjścia nie ma (ewentualnie może od niej odpocząć przechodząc na peny ale to dawki nie dostosuje tak idealnie jak na pompie) Praktycznie jest do niej uwiązany 24/dobę. U nas nie ma czegoś takiego że jak jest upał to siup do basenu i niech się dzieciak chłodzi Pompę mogę odłączyć od ciała pod warunkiem że cukry są dobre. A dwa to jak za długo siedzi w wodzie to plastry się odklejają więc nawet nie ryzykuje.W tamtym roku kupiliśmy mu basen i nie pokorzystał bo pogoda nie dopisywała,a w tym roku nawet nie rozkładamy bo sensu nie ma Szkoda go bardzo że nie będzie miał takiego dzieciństwa jak inne zdrowe maluchy. Tyle ma ograniczeń z każdej strony

Czy go boli... -tak odczuwa ból przy wbijaniu igły i później zdejmowaniu starego wkłucia. Paluszki już przywykły,chociaż zdarza się że bolą go te co są nakłuwane najmniej. Niestety ta choroba to też ból,nie jakiś nie do zniesienia ale jednak ból Gdybym mogła wziąć to wszystko na siebie zrobiłabym to bez wahania,byleby on nie musiał tak cierpieć.

[mala_19kw]

A zestaw do którego jest przywiązany wygląda tak:

[elllmi]

hej

ale dzisiaj super temperatura, całą noc padało, no da się teraz żyć

Napisane przez hje

Mamy z Pstrykiem takie same imiona, ale nicki raczej inne. Chyba już jarałaś te panele

Napisane przez Delicjanka

Ellmi, wlasnie ogladam zdjecia z Amelą jak bylam w ciązy jakbym miala znowu byc w ciazy to bym chciala urodzić tak w kwietniu, maju. Ale chciec to se mozna

ja też miałam takie plany

Napisane przez hope01

Mój ojciec w tym wietrze obwodnica na rowerze jechal do ns do pracy

to niezłą ma przyczepność

Napisane przez Delicjanka

Od poniedziałku Amela ma katar i miała tyć powiekszone migdałki...
no to dziś doszedł kaszel a migdałki jak macałam są wielkości fasoli. Nie wyrabiam

już kiedyś miałam Ci pisać i zapomniałam - czytałam fajny artykuł na temat 3 migdała w WO kiedyś i z tego co kojarzę, to własnie w takim wieku 2-3 lat u większości dzieci się ten migdał powiększa z uwagi na wzmożone infekcje; i nawet do 10 roku życia może być taki powiększony (chyba, że coś pokręciłam); mój chrześniak też ma problemy z tym migdałkiem i co jakiś czas konsultują, ale na razie nie wycinają (a właśnie 3 klasę skończył)

Napisane przez LadyWhisper

Nie wierzylam, ze kiedykolwiek to napisze, ale......trzecia noc z rzedu!!!! Calkowicie!!!!!!! Przespana!!!!!!!! Dzisiaj wrecz padl rekord absolutny, 18:20-7:00 Szok!!!!!!!! Cuda sie zdarzaja chyba jednak

doczekałaś się

Napisane przez Delicjanka

HJE-> http://kwejk.pl/obrazek/2377957/haj.html

Napisane przez mala_19kw

A zestaw do którego jest przywiązany wygląda tak:

i nie odczepia sobie tego? nie odkleja tych plasterków?

[mikakrolikowa]

Mała dla mnie Oskar jest bohaterem i ty również bo to wszystko ogarniasz
Szaja my niby drobni jestesmy ja 160 cm i jeszcze 53 kg wiec raczej krasnal ze mnie , a to tz jest bardzo szczuply 190 cm i ok 70 kg wiec widac ze chudzielec ,a Iren ma budowe po nim zreszta Julek tez , długie nogi po tacie i doradca laktacyjna stwierdziła ze modelka nam rosnie i ten typ tak ma ( jej corka na poł roku wazyła 4700) ale wiadomo wyniki trzeba zrobic , dzis morfo i zelazo wyszły ok wiec pewnie wizyta u gastrologa nas czeka ale to jak pójdziemy najpierw do pediatry do na urlopie jest ,
Swoja droga wg siatek centylowych w ksiazeczce jestesmy ponizej 3 centyla ( Julek tez długo był poza siatka ale wyskoczył później ok 6 miesiaca), a wg WHO dla dzieci kp jest ok 50 centyla wiec ok ale komu tu wierzyć. A Agatce sporo badań robiłas chyba co lekarze sugerowali??

[mala_19kw]

Elllmi-tak sam z siebie to nie bo wie że jak będzie majstrował przy tym to będzie bolało (igła trochę uraża jak się nią rusza i on ma tego świadomość). Ale bywa czasem tak że zawadzi o coś albo uderzy w to miejsce i igła potrafi wyjść. Już kilka razy wyrwał sobie przez przypadek całe wkłucie. On dobrze wie że jakby sobie tam coś kombinował to trzeba by było zrobić nowe wkłucie-a tego wybitnie nie lubi więc póki co też nie grzebie przy tym Za to przy pompie nie raz go przyłapuje jak grzebie Na szczęście ma blokadę

Na to wkłucie zamówiłam teraz opaske specjalną,zawsze to jakieś zabezpieczenie. Nie będzie takiego bezpośredniego kontaktu z otoczeniem tylko coś będzie już chronić. Zobaczymy jak się sprawdzi.

Mika-dzięki

[hje]

Napisane przez Delicjanka

HJE-> http://kwejk.pl/obrazek/2377957/haj.html

Jee tam, my se dom wybudujemy Już się nie mogę doczekać

[mikakrolikowa]

Widzialyscie na fb Julek przed chwila sam wstal na misia 5 razy pod rzad sam z siebie bez zadnej asekuracji popłakałam się

[bokeh]

cześć kobiety!

Jejku... siedzę i nie wiem co napisać. Nie wiem co u Was, nie wiem czy umiem tu jeszcze pisać

Strasznie mnie ciekawi co u Was wszystkich słychać!!!!

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Napisane przez s i l v e r

Dziś mnie Daria rozwaliła na milion kawałków. Byłam smutna , a ona do mnie podeszła, powiedziała "Nie martw sie mamusiu" i przytuliła.
pierwszy raz takie coś powiedziała.
Nawet nie wiedziałam,że potrafi powiedzieć "martwić" i że wie co to znaczy

Ja jak czasem zdarzy mi sie plakać (ostatnio czesto;/) to przychodzi i mówi "placzesz? smutno Ci? nie martw się"


Widze z poprzedniej strony, że o mnie pytałyście, ja się na wizaż nie logowałam chyba pół roku, także nic nie widziałam !

[Delicjanka]

Mika! wlasnie widzialam! superowsko! cudny widok

Bokeh, opowiadaj co tam jak tam;]

[elllmi]

Napisane przez mikakrolikowa

Widzialyscie na fb Julek przed chwila sam wstal na misia 5 razy pod rzad sam z siebie bez zadnej asekuracji popłakałam się

widziałam właśnie cudnie

Napisane przez bokeh

cześć kobiety!

no nie wierzę widzę ducha

[LadyWhisper]

Bokeh! Ty zyjesz!!!))



Mika widzialam!!! Buziak dla Julka!!! dzielny chlopak!!!



Mala! Oskar to maly wojownik, jestescie niesamowici :-*

[hope01]

Mika cudownie!!!

No, no Bokeh, teraz to się nie wywiniesz... co tam?

[ninagg]

Napisane przez mikakrolikowa

Widzialyscie na fb Julek przed chwila sam wstal na misia 5 razy pod rzad sam z siebie bez zadnej asekuracji popłakałam się

Widziałam, gratuluję dzielnemu Julkowi

Bokeh opowiadaj co u Ciebie ?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Delicjanka

Pstryku- o ten mam http://www.sidolux.pl/img/6f278955_large.jpg

Amela ma angine, dostala antybiotyk ofc.

znów? współczuję :/
zdrówka!

Napisane przez gojka24

Zdrówka wszystkim potrzebującym i kciuki, dla tych ktrórzy również potrzebują.


Wróciłyśmy właśniez wiśni. Mała śpi a ia idę soki/kompoty robić. A tak mi się nie chce. Całe szczęśćie, że chłodno dziś u nas Jak dla mnie idealna pogoda.

jak się robi soki???

Napisane przez marsi11

dawajcie jakieś pomysły na kolacje dla dzieci bo ile można jesc w kółko ryż albo makaron z truskawkamimoj L nie chce nic innego a mi już pomysłów brakuje

parówki
kanapki - u nas z białym serem do smarowania i keczupem rządzą
pancakes - albo same, albo z czymś, co akurat na topie może być miód, syrop klonowy, ser biały z dodatkami, cokolwiek

Napisane przez mala_19kw

Cześć dziewczyny
Przez tą pogodę nie mam sił nawet łazić

Dziękuje wam za wszystkie rady odnośnie farb,Tobie Gojka szczególnie za wyczerpującą odpowiedź

Od piątku zaczynamy remont i już na samą myśl robi mi się słabo. Bałagan i w ogóle... Jakoś mi werwy ostatnio brak. Tylko ja tak mam? Nie wiem czy to pogoda dobija czy zmęczenie materiału ciąg dalszy...

Cukry nam znowu szaleją,trzeba pilnować żeby insulina się nie ścinała-przekichane

a lekarze mówią, kiedy to się powinno jakoś unormować?

Napisane przez Delicjanka

Okej, za tydzien to zrobie, ja miałam ten sam problem :/

Mała mam to samo, wypiłam kawe i nogi mam jak z waty, strasznie zle sie czuje przy tej pogodzie..







HJE-> http://kwejk.pl/obrazek/2377957/haj.html

Napisane przez mikakrolikowa

Mała dla mnie Oskar jest bohaterem i ty również bo to wszystko ogarniasz
Szaja my niby drobni jestesmy ja 160 cm i jeszcze 53 kg wiec raczej krasnal ze mnie , a to tz jest bardzo szczuply 190 cm i ok 70 kg wiec widac ze chudzielec ,a Iren ma budowe po nim zreszta Julek tez , długie nogi po tacie i doradca laktacyjna stwierdziła ze modelka nam rosnie i ten typ tak ma ( jej corka na poł roku wazyła 4700) ale wiadomo wyniki trzeba zrobic , dzis morfo i zelazo wyszły ok wiec pewnie wizyta u gastrologa nas czeka ale to jak pójdziemy najpierw do pediatry do na urlopie jest ,
Swoja droga wg siatek centylowych w ksiazeczce jestesmy ponizej 3 centyla ( Julek tez długo był poza siatka ale wyskoczył później ok 6 miesiaca), a wg WHO dla dzieci kp jest ok 50 centyla wiec ok ale komu tu wierzyć. A Agatce sporo badań robiłas chyba co lekarze sugerowali??

wiesz co, ona skończyła 4mce we wtorek, w czwartek jadła jeszcze normalnie a w pt przestała, tj. zaczęła jeść 1/4-1/5 tego, co wcześniej. Po jakimś czasie spadła z wagi, z centyla - trwało to do prawie 7mca, były badania pod kątem refluksu, nawet miesiąc gasprid brała, który nic nie pomagał, aż trafił się nam rotawirus - kilka dni w szpitalu, potem dostała nifuroksazyd, który bierze się też przy nieprawidłowej florze bakteryjnej jelit czy przy przeroście bakterii - i kilka miesięcy było jedzenie ok. Tu - nie gadałam z lekarką o tym - obstawiam, że być może była właśnie flora bakteryjna nie taka. A potem - znów niejedzenie mega, w kńcu miała 2,4 roku i trafiliśmy do gastrologa i tu już kobieta przebadała na wszystkie możliwe strony - celiakia, cukrzyca, helicobakter p., stopień trawienia, alergia białkowa, krzywa laktozowa, phmetria, glista ludzka i kilka innych rzeczy - wyszła nam nietolerancja laktozy wtórna, wydumałyśmy z lekarką, że prawdopodobnie była glista ludzka - ja odrobaczyłam ją 3 tygodnie przed wizytą w szpitalu, bo jeszcze terminu nie znałam, więc przeciwciał już nie było we krwi, ale patrząc na nietolerancję laktozy i na całokształt objawów (do tego bóle mięśniowe były, niespokojny sen, przełykanie śliny b. częste - gdy glista w nocy podchodzi dziecko łyka!), histerie różne, bóle brzuszka), które minęły po odrobaczeniu - to raczej glista była winna.

Napisane przez mikakrolikowa

Widzialyscie na fb Julek przed chwila sam wstal na misia 5 razy pod rzad sam z siebie bez zadnej asekuracji popłakałam się

pięknie, też się wzruszyłam, dzielny facet z Jula!

Napisane przez ninagg

Widziałam, gratuluję dzielnemu Julkowi

Bokeh opowiadaj co u Ciebie ?

bokeh znów znikła

[pstryczek84]

Napisane przez mikakrolikowa

Widzialyscie na fb Julek przed chwila sam wstal na misia 5 razy pod rzad sam z siebie bez zadnej asekuracji popłakałam się

Wspaniale!!!

O, Bokeh - hej! wracaj do nas!!!

[mikakrolikowa]

Napisane przez Delicjanka

Mika! wlasnie widzialam! superowsko! cudny widok

Bokeh, opowiadaj co tam jak tam;]

Napisane przez elllmi

widziałam właśnie cudnie



no nie wierzę widzę ducha

Napisane przez LadyWhisper

Bokeh! Ty zyjesz!!!))



Mika widzialam!!! Buziak dla Julka!!! dzielny chlopak!!!



Mala! Oskar to maly wojownik, jestescie niesamowici :-*

Napisane przez hope01

Mika cudownie!!!

No, no Bokeh, teraz to się nie wywiniesz... co tam?

Napisane przez ninagg

Widziałam, gratuluję dzielnemu Julkowi

Bokeh opowiadaj co u Ciebie ?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;52031151]znów? współczuję :/
zdrówka!



jak się robi soki???




parówki
kanapki - u nas z białym serem do smarowania i keczupem rządzą
pancakes - albo same, albo z czymś, co akurat na topie może być miód, syrop klonowy, ser biały z dodatkami, cokolwiek




a lekarze mówią, kiedy to się powinno jakoś unormować?







wiesz co, ona skończyła 4mce we wtorek, w czwartek jadła jeszcze normalnie a w pt przestała, tj. zaczęła jeść 1/4-1/5 tego, co wcześniej. Po jakimś czasie spadła z wagi, z centyla - trwało to do prawie 7mca, były badania pod kątem refluksu, nawet miesiąc gasprid brała, który nic nie pomagał, aż trafił się nam rotawirus - kilka dni w szpitalu, potem dostała nifuroksazyd, który bierze się też przy nieprawidłowej florze bakteryjnej jelit czy przy przeroście bakterii - i kilka miesięcy było jedzenie ok. Tu - nie gadałam z lekarką o tym - obstawiam, że być może była właśnie flora bakteryjna nie taka. A potem - znów niejedzenie mega, w kńcu miała 2,4 roku i trafiliśmy do gastrologa i tu już kobieta przebadała na wszystkie możliwe strony - celiakia, cukrzyca, helicobakter p., stopień trawienia, alergia białkowa, krzywa laktozowa, phmetria, glista ludzka i kilka innych rzeczy - wyszła nam nietolerancja laktozy wtórna, wydumałyśmy z lekarką, że prawdopodobnie była glista ludzka - ja odrobaczyłam ją 3 tygodnie przed wizytą w szpitalu, bo jeszcze terminu nie znałam, więc przeciwciał już nie było we krwi, ale patrząc na nietolerancję laktozy i na całokształt objawów (do tego bóle mięśniowe były, niespokojny sen, przełykanie śliny b. częste - gdy glista w nocy podchodzi dziecko łyka!), histerie różne, bóle brzuszka), które minęły po odrobaczeniu - to raczej glista była winna.



pięknie, też się wzruszyłam, dzielny facet z Jula!



bokeh znów znikła [/QUOTE]
Dziekujemy

Szaja mała ma skaze białkowa wiec napewno tez sie dołozyło , a skąd u takiego malucha glista mogła sie wsiąść ??

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Glista pewnie przytelepała się po 1rż, albo piaskownica, albo... po prostu, powietrze, jaja się unoszą

[mala_19kw]

Mika-cudne wieści Julek dzielny chłopak,nigdy nie przestanę wierzyć w jego możliwości

Szajka-unormować to się nigdy nie unormuje tak na sto procent (ogólnie wynik cukrów zebrany z trzech miesięcy mamy wręcz idealny). Na cukry ma wpływ wiele czynników,wystarczy że jest pogoda do bani i cukry lecą na łeb na szyję. Jeśli ma gorszy dzień to również odbija się na cukrach. Są dni że idziemy jak burza z pięknymi cukrami przez kilka dni,a przyjdzie pogoda nie taka i plany się już krzyżują. Wszystko ma niestety wpływ na jego wyniki,nie tylko ode mnie to zależy (chociaż alfą i omegą nie jestem w tej dziedzinie ale podstawy opanowałam).

[gojka24]

Napisane przez mala_19kw

Cześć dziewczyny
Przez tą pogodę nie mam sił nawet łazić

Dziękuje wam za wszystkie rady odnośnie farb,Tobie Gojka szczególnie za wyczerpującą odpowiedź

Od piątku zaczynamy remont i już na samą myśl robi mi się słabo. Bałagan i w ogóle... Jakoś mi werwy ostatnio brak. Tylko ja tak mam? Nie wiem czy to pogoda dobija czy zmęczenie materiału ciąg dalszy...

Cukry nam znowu szaleją,trzeba pilnować żeby insulina się nie ścinała-przekichane

Nie ma za co A co do samopoczucia to ja też tak mam. I u mnie wcale nie chodzi o pogodę. Ostatnio uświadomiłam sobie, że się zasiedziałam w domu, zaczełam strasznie marudzić i narzekać. Ogólnie pesymiestyczne nastawienie do życia mi się włączyło. Jak to dobrze, że niebawem rozpoczynam poszukiwania pracy, bo jeszcze troche a zdewocieje

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;52031151]znów? współczuję :/
zdrówka!



jak się robi soki???




parówki
kanapki - u nas z białym serem do smarowania i keczupem rządzą
pancakes - albo same, albo z czymś, co akurat na topie może być miód, syrop klonowy, ser biały z dodatkami, cokolwiek




a lekarze mówią, kiedy to się powinno jakoś unormować?







wiesz co, ona skończyła 4mce we wtorek, w czwartek jadła jeszcze normalnie a w pt przestała, tj. zaczęła jeść 1/4-1/5 tego, co wcześniej. Po jakimś czasie spadła z wagi, z centyla - trwało to do prawie 7mca, były badania pod kątem refluksu, nawet miesiąc gasprid brała, który nic nie pomagał, aż trafił się nam rotawirus - kilka dni w szpitalu, potem dostała nifuroksazyd, który bierze się też przy nieprawidłowej florze bakteryjnej jelit czy przy przeroście bakterii - i kilka miesięcy było jedzenie ok. Tu - nie gadałam z lekarką o tym - obstawiam, że być może była właśnie flora bakteryjna nie taka. A potem - znów niejedzenie mega, w kńcu miała 2,4 roku i trafiliśmy do gastrologa i tu już kobieta przebadała na wszystkie możliwe strony - celiakia, cukrzyca, helicobakter p., stopień trawienia, alergia białkowa, krzywa laktozowa, phmetria, glista ludzka i kilka innych rzeczy - wyszła nam nietolerancja laktozy wtórna, wydumałyśmy z lekarką, że prawdopodobnie była glista ludzka - ja odrobaczyłam ją 3 tygodnie przed wizytą w szpitalu, bo jeszcze terminu nie znałam, więc przeciwciał już nie było we krwi, ale patrząc na nietolerancję laktozy i na całokształt objawów (do tego bóle mięśniowe były, niespokojny sen, przełykanie śliny b. częste - gdy glista w nocy podchodzi dziecko łyka!), histerie różne, bóle brzuszka), które minęły po odrobaczeniu - to raczej glista była winna.



pięknie, też się wzruszyłam, dzielny facet z Jula!



bokeh znów znikła [/QUOTE]

Co do skoków, to po prostu zasypałam wiśnie cukrem. Jutro oddzielę sok, zagotuję i gorący do słoików. A do tych owoców co zostaną dam wodę i ugotuję kompot na jutro. Nie wiem czy tak się robi. Wymyśliłam to sama, mam nadzieję, że się uda

A zna ktoś przepis na galaretkę z czarnej porzeczki? Sąsiadka mówiła, że jej świętej pamięci ciocia takie galaretki robiła, ale ona nie wie jak się je robi. Zaciekawiło mnie to. Mam od t dostać porzeczkę i chciałabym spróbować.

[insolito]

Napisane przez Delicjanka

http://wyborcza.pl/duzyformat/1,1462...FB_Duzy_Format

ale sie spłakałam...



Marsii to moze ryz z jablkiem?


Co do Amelki, nie robiłam wymazu dr itd bo to wszystko wina migdałów, na razie bierzemy syrop na zmniejszenie (pomaga tylko 30% dzieci) jesli nie pomoze to na początku roku pozbywamy się migdałów (dziecko musi skonczyc 3 latka) na sama mysl sr.m w gacie ale lepsze to niz ciągle infekcje.

Kurczę, nie widzę całego artykułu, a zaciekawił mnie...

Zdrowia dla Amelki

Napisane przez mala_19kw

Ehh jakoś funkcjonuje bo innego wyjścia nie ma (ewentualnie może od niej odpocząć przechodząc na peny ale to dawki nie dostosuje tak idealnie jak na pompie) Praktycznie jest do niej uwiązany 24/dobę. U nas nie ma czegoś takiego że jak jest upał to siup do basenu i niech się dzieciak chłodzi Pompę mogę odłączyć od ciała pod warunkiem że cukry są dobre. A dwa to jak za długo siedzi w wodzie to plastry się odklejają więc nawet nie ryzykuje.W tamtym roku kupiliśmy mu basen i nie pokorzystał bo pogoda nie dopisywała,a w tym roku nawet nie rozkładamy bo sensu nie ma Szkoda go bardzo że nie będzie miał takiego dzieciństwa jak inne zdrowe maluchy. Tyle ma ograniczeń z każdej strony

Czy go boli... -tak odczuwa ból przy wbijaniu igły i później zdejmowaniu starego wkłucia. Paluszki już przywykły,chociaż zdarza się że bolą go te co są nakłuwane najmniej. Niestety ta choroba to też ból,nie jakiś nie do zniesienia ale jednak ból Gdybym mogła wziąć to wszystko na siebie zrobiłabym to bez wahania,byleby on nie musiał tak cierpieć.

Napisane przez mikakrolikowa

Widzialyscie na fb Julek przed chwila sam wstal na misia 5 razy pod rzad sam z siebie bez zadnej asekuracji popłakałam się

Brawo, Julo jest bardzo dzielny

Napisane przez bokeh

cześć kobiety!

Jejku... siedzę i nie wiem co napisać. Nie wiem co u Was, nie wiem czy umiem tu jeszcze pisać

Strasznie mnie ciekawi co u Was wszystkich słychać!!!!

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------



Ja jak czasem zdarzy mi sie plakać (ostatnio czesto;/) to przychodzi i mówi "placzesz? smutno Ci? nie martw się"


Widze z poprzedniej strony, że o mnie pytałyście, ja się na wizaż nie logowałam chyba pół roku, także nic nie widziałam !

Michał chory, dostaje antybiotyk dlugo sie wachalam czy podać, ale lekarka nastraszyla mnie zapaleniem pluc ale za to ladnie wazy, ma 2,5 M i 6.400

Piotrkowi znaczyły się histerię ciężko z tym bardzo. Macie jakieś mądre książki jak sobie z tym radzić (Debrah)

[marsi11]

bokeh hellooooo strasznie tesknilysmy

a wlasnie Debrah sie urlopuje czy co??

Szaja dziekuje za odp odnosnie kolacji,ktos ma jeszcze pomysly???

Mala wzruszam sie jak piszesz o chorobie oboje bardzo ciezko walczycie,ciekawa jestem czy Oskar bedzie to doceniac w doroslym zyciu ile trudu wlozylaz i ciezkiej odpowiedzialnej pracy

Mika no brawo dla Juleczka!

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

insolito zdrowka,czasem antybiotyk nie jest taki zly

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka