Ciąża po tabletkach anty - kiedy? i jak sie przygotować? Kontynuacja wątku.

[kina2807]

Napisane przez mezatka07

Kinus ladne butki, tez takie lubie, a szczegolnie te obcasy- swietne!

niestety dziady nie dali mi nic na podniesienie progesteronu czyli na podtrzymanie ciazy, bo tak jak mowilam ich to nie bardzo obchodzi i jak ciaza nie umie sie sama utrzymac to nie ma racji bytu!!
paranoja
kolezanka z Anglii z innego forum ma mi wyslac swoje tabsy z progesteronem, bo wczesniej jak dzwonilam do mojego gina do Polski to kazal koniecznie brac!! takze ona mi dzisiaj wysle a reszte mi rodzina z Polski przywiezie 20 wrzesnia
ale mialam stracha dzisiaj! ledwo moglam papiery wypelnic w szpitalu tak sie trzeslam!!
dzieki dziewczyny za wsparcie:cmok :

wszystko bedzie dobrze zobaczysz, a tymi lekarzami sie nie przejmuj, dziwni sa jacys
a te tabletki z progesteronem to mozna tak bez recepty, tzn, zeby nie zaszkodzily, czy one sa takie ogolno dostepne?

[kina2807]

Napisane przez kachula27

Masz racje Kinus nie pisz hihi!!No buciki mi sie podobaja,ja tez lubie na plaskim alebo takim malutkim obcasiku,w szpilkach to nie pamietam kiedy chodzilam,chyba bym sobie nogi polamala

Ja juz spadam dziewczynki bo za pol godziny powinnam byc w pracy wiec lece powolutku a tak mi sie nie chce dzisiaj,ale jeszcze tylko dzis i jutro i znowu 2 dni wolne

no a ja niestety musze pisac
Kasiu, zycze milego dnia w pracy i spokojnej zmiany
trzymaj sie cieplutko:cmo k:

[kachula27]

dziekuje dziekuje do zobaczenia wieczorem,juz naprawde mykam bo sie spoznie paaaaaa

[kina2807]

Napisane przez kachula27

dziekuje dziekuje do zobaczenia wieczorem,juz naprawde mykam bo sie spoznie paaaaaa

pa pa pa

[mezatka07]

te tabletki napewno nie zaszkodza, pytalam mojego lekarza ile mam lykac itd i one moga uratowac moje malenstwo, bo bez nich mozemy nie miec szans
ale wszytsko musi byc dobrze najwazniejsze, ze dzidzius jest tam gdzie trzeba i ze ma BIJACE SERDUSZKO!!!!

[kina2807]

Napisane przez mezatka07

te tabletki napewno nie zaszkodza, pytalam mojego lekarza ile mam lykac itd i one moga uratowac moje malenstwo, bo bez nich mozemy nie miec szans
ale wszytsko musi byc dobrze najwazniejsze, ze dzidzius jest tam gdzie trzeba i ze ma BIJACE SERDUSZKO!!!!

aha no to dobrze Asiu, pytam, bo martwie sie o Was, ni chcialabym, zeby cos Wam wlasnie zaszkodzilo, ale skoro lekarz tak Ci powiedziala, to jest ok
wlasnie, najwazniejsze, ze serduszko bije

ja jak bylam teraz u gin, to mialam cien nadziei, ze jednak bedzie tam mala fasolka, a tu nic, pusciutko, jajniki w normie, macica tez, nic sie nie powiekszylo... przyznam, ze troche mi sie przykro zrobilo, chociaz przeciez nie planowalam fasolki, ale zawsze dla kobiety to wielka radosc i szczescie zobaczyc chocby ten pechezyk na usg a pozniej serduszko...
no coz, widac moja pora jeszcze nie nadeszla

[mezatka07]

Kinus u mnie 23 sierpnia jeszcze nic nie widzieli, chociaz testy i z krwi i normalne z moczu wychodzily pozytywne

to nie takie hop- siup, zeby to odkryc

a przed pozytywnymi zrobilam jeszcze 4 testy negatywne, ostatni negatywny byl 6 dni przed 1 pozytywnym hihi
powodzonka
a za ile masz miec okres????

a teraz mamusia z niuniusiem puszczaja wirolki
:aniole k::anio lek::an iolek:: aniolek::aniolek ::aniol ek::ani olek: razem z biacymi serduszkami

[kina2807]

Napisane przez mezatka07

Kinus u mnie 23 sierpnia jeszcze nic nie widzieli, chociaz testy i z krwi i normalne z moczu wychodzily pozytywne

to nie takie hop- siup, zeby to odkryc

a przed pozytywnymi zrobilam jeszcze 4 testy negatywne, ostatni negatywny byl 6 dni przed 1 pozytywnym hihi
powodzonka
a za ile masz miec okres????

a teraz mamusia z niuniusiem puszczaja wirolki
:aniole k::anio lek::an iolek:: aniolek::aniolek ::aniol ek::ani olek: razem z biacymi serduszkami

okres powinnam dostac jutro po poludniu, albo w piatek rano, ale w poniedzialek przed wizyta mialam male plamienie, mowilam o tym lekarce, ale ona powiedziala, ze to pewnie przez to, ze zapomnialam tabletki, pozniej zrobila mi usg na ktorym nic nie bylo, powiedziala, ze jestem okazem zdrowia, pozniej jak wrocilam do domku to mialam jeszcze mocniejsze plamienie i nawet myslalam, ze to moze okres i zalozylam tampona, ale na drugi dzien i dzis juz nie mam tego krwawienia(a bylo takie ze skrzepami). wczoraj robilam test i tez wyszedl negatywnie, wiec chyba na 100% nie jestem w ciazy

[mezatka07]

no nie wiem
w przyrodzie nic nie jest na 100% ani na 0........
poza tym test najwczesniej powinno sie robic w dniu spodziewanej miesiaczki ( przewaznie poztywne wychodza w 18dni po owulacji, ale u Ciebie nie wiadomo kiedy by byla owulacja i czy byla hihi)ale liczac regularne cykle jak przy tabsach 28dni- owulka w 14 dniu na przyklad- to dopiero 4 dni po spodziewanej miesiaczce test moze byc pozytywny (u mnie 1 pozytywny w 12 dniu po) jak po 18 dniach od owu bedzie test negatywny to ciazy brak
zamotalam..??

[kina2807]

Napisane przez mezatka07

no nie wiem
w przyrodzie nic nie jest na 100% ani na 0........
poza tym test najwczesniej powinno sie robic w dniu spodziewanej miesiaczki ( przewaznie poztywne wychodza w 18dni po owulacji, ale u Ciebie nie wiadomo kiedy by byla owulacja i czy byla hihi)ale liczac regularne cykle jak przy tabsach 28dni- owulka w 14 dniu na przyklad- to dopiero 4 dni po spodziewanej miesiaczce test moze byc pozytywny (u mnie 1 pozytywny w 12 dniu po) jak po 18 dniach od owu bedzie test negatywny to ciazy brak
zamotalam..??

no cos tam zrozumialam, zobaczymy czy dostane okres czy nie, chociaz gin powiedziala, ze jesli mialam plamienie wczesniej, to okres moze byc slabszy, wiec nie wiem co mam robic, bo w poniedzialek musze zaczac nastepne opakowanie tabsow

[mezatka07]

to zacznij normalnie hehe, jak sie dziecko juz poczelo to mu chyba nie zaszkodzi w razie czego mowie

[kina2807]

Asiu, cos mnie wywalilo z wizazu i nie moglam wejsc spowrotem, ale jakos mi sie udalo teraz
no mi tez powiedziala gin, ze nie slyszala, zeby tabletki zaszkodzily fasolce, wiec moze jesli cos jednak zaiskrzylo, to nie zaszkodze, ale pewnie nic nie ma w tym moim brzusiu

[kina2807]

wlasnie otrzymalam swietna wiadomosc od mojego TZta:ju pi:
przed chwila mial egzamin na prawko i zdal za pierwszym razem:j upi:, ale jestem dumna, no to teraz czeka nas kupno samochodu

[kina2807]

Mijalea wyslalam ci mojego maila na pw, jak bedziesz miala czas, to wyslij mi prosze zdjecie, ja tez moge wyslac Ci moje z TZtem

[Mijalea]

Czesc dziewczynki,
Kina, powodzenia w pisaniu

Mezatka, trzymam kciuki za kruszynke i Wasze zdrowie

Ja jak wspomnialam rano, pod wplywem przyplywu zlosci, porozmawialam szczerze z mezem o tym co sadze na temat zachowania jego rodziny. Stwierdzil, ze tacy juz ja i nic nie zrobi...
Ale ciesze sie, bo moze jak wie o co mi chodzi, to inaczej do sprawy podejszie. A ja przysieglam sobie, ze nie dam sie Niemcom i jeszcze im pokaze kto tu jest wielki Poprosze meza by zadzwonil i porozmwial z nimi jakos na serio, o ile sie uda.
Niech wiedza ze to wielkie przedsiewziecie a wklad w to maja takze moi rodzice...
Paranoja, mowie wam zaczynam miec glupawke jak mysle o nich.

[kina2807]

Napisane przez Mijalea

Czesc dziewczynki,
Kina, powodzenia w pisaniu

Mezatka, trzymam kciuki za kruszynke i Wasze zdrowie

Ja jak wspomnialam rano, pod wplywem przyplywu zlosci, porozmawialam szczerze z mezem o tym co sadze na temat zachowania jego rodziny. Stwierdzil, ze tacy juz ja i nic nie zrobi...
Ale ciesze sie, bo moze jak wie o co mi chodzi, to inaczej do sprawy podejszie. A ja przysieglam sobie, ze nie dam sie Niemcom i jeszcze im pokaze kto tu jest wielki Poprosze meza by zadzwonil i porozmwial z nimi jakos na serio, o ile sie uda.
Niech wiedza ze to wielkie przedsiewziecie a wklad w to maja takze moi rodzice...
Paranoja, mowie wam zaczynam miec glupawke jak mysle o nich.

dobrze zrobilas, trzymam kciuki, zeby twoj plan sie powiodl i maz porozmawial szczerze ze swoimi rodzicami, o ile sie tak da, i niech wiedza, ze to Twoi rodzice wszystko organizuja i takze za to placa, a pewnie jak przyjada do Polski to im szczena opadnie, ze wzystko tak swietnie jest zorganizowane i Polacy sa tacy goscinni, a niech nam zazdroszcza

[Mijalea]

Napisane przez kina2807

dobrze zrobilas, trzymam kciuki, zeby twoj plan sie powiodl i maz porozmawial szczerze ze swoimi rodzicami, o ile sie tak da, i niech wiedza, ze to Twoi rodzice wszystko organizuja i takze za to placa, a pewnie jak przyjada do Polski to im szczena opadnie, ze wzystko tak swietnie jest zorganizowane i Polacy sa tacy goscinni, a niech nam zazdroszcza

Dzieki Kiniu, wyslalam zdjecia, czekam na Wasze
Gratulki dla tzta! (jak on to zrobil?

[kina2807]

Napisane przez Mijalea

Dzieki Kiniu, wyslalam zdjecia, czekam na Wasze
Gratulki dla tzta! (jak on to zrobil?

dzieki, zaraz sprawdze poczte i wysle Ci nasze zdjecia
nie wiem jak on to zrobil, wiedzialam, ze bardzo dobrze jezdzi, ale u nas jest baaardzo trudno zdac za pierwszym razem, po prostu chyba podszedl do tego na luzie, a mi sie taraz az rece trzesa z radosci

[kina2807]

Madziu, mail juz poszedl, strasznie dlugo sie wysylal, ale udalo sie

[kina2807]

dobra ja juz uciekam, bo TZ zaraz bedzie w domku a chce go przywitac z otwartymi ramionami:jup i:, chyba mu sie rzuce na szyje i juz nie puszcze . zycze milego dnia, do zobaczenia:cm ok:

[Nikita_Wawa]

Dziewczyny dostałam smsa od Gizelci jest w szpitalu grozi jej poród przedwczesny

[Ray]

ulala a ktory to mc ona jest???? moze to jakies przedwczesne hipotezy hmmm...a lekarze mowia ze to zle teraz czy jak... nie znam sie hmmm

kachula nie martw sie choroba wiadomo lepiej byc zdrowym ale zobacz ja na poczatku ciazy bylam ciezko chora z wysoka gorączką antybiotykiem i jestem w 14 tyg ciazy i wszystko jest ok

[Nikita_Wawa]

Napisane przez Ray

ulala a ktory to mc ona jest???? moze to jakies przedwczesne hipotezy hmmm...a lekarze mowia ze to zle teraz czy jak... nie znam sie hmmm

kachula nie martw sie choroba wiadomo lepiej byc zdrowym ale zobacz ja na poczatku ciazy bylam ciezko chora z wysoka gorączką antybiotykiem i jestem w 14 tyg ciazy i wszystko jest ok

7 msc ale Gizelcia urodziła sie w 8 jako ciąża bliźniacza a pan T urodził sie w 7msc wiec może to ma jakis wpływ na dziecko
Narazie nic wiecej nie wiem.

[mezatka07]

Gizelciu trzymaj sie:cmo k:
jestesmy z Toba i trzymamy mocno kciuki, zeby wszystko bylo z Wami wporzadku:ehe m::ehem :

duzo duzo zdrowia dziewczynki

[Nikita_Wawa]

Napisane przez mezatka07

Gizelciu trzymaj sie:cmo k:
jestesmy z Toba i trzymamy mocno kciuki, zeby wszystko bylo z Wami wporzadku:ehe m::ehem :

duzo duzo zdrowia dziewczynki

Dziekuje w imieniu Agatki przekarze jej jak bede z nia rozmawiac

[kina2807]

Napisane przez Nikita_Wawa

Dziekuje w imieniu Agatki przekarze jej jak bede z nia rozmawiac

Nikiciu przekaz jej, ze trzymamy mocno kciukaski i ze na pewno bedzie wszystko ok

a to przez ten jej bolacy brzuszek wyladowala w szpitalu?

[Nikita_Wawa]

Napisane przez kina2807

Nikiciu przekaz jej, ze trzymamy mocno kciukaski i ze na pewno bedzie wszystko ok

a to przez ten jej bolacy brzuszek wyladowala w szpitalu?

Prawdopodobnie tak w poniedziałek miała badania a dziś na 13 do lekarza no i teraz w szpitalu

[kina2807]

Napisane przez Nikita_Wawa

Prawdopodobnie tak w poniedziałek miała badania a dziś na 13 do lekarza no i teraz w szpitalu

czyli moze jednak cos sie zaczyna, skoro i ona wczesniej sie urodzila i pan T, ale na pewno bedzie z dzidzia ok, bo Agatka dbala o siebie

Boze dopiero wieczor panienski robilysmy, a tu zaraz Olisie bedziemy witac

[Nikita_Wawa]

Napisane przez kina2807

czyli moze jednak cos sie zaczyna, skoro i ona wczesniej sie urodzila i pan T, ale na pewno bedzie z dzidzia ok, bo Agatka dbala o siebie

Boze dopiero wieczor panienski robilysmy, a tu zaraz Olisie bedziemy witac

Niom morzliwe ze niebawem bedzie Olisia razem z nami, w koncu ma cała wyprawke od cioci Kasi wiec spieszno jej do tych małych slicznych ciuszków
Martwie sie o Agatke wkoncu to moja córcia adopcyjna

[kina2807]

Napisane przez Nikita_Wawa

Niom morzliwe ze niebawem bedzie Olisia razem z nami, w koncu ma cała wyprawke od cioci Kasi wiec spieszno jej do tych małych slicznych ciuszków
Martwie sie o Agatke wkoncu to moja córcia adopcyjna

dobra z Ciebie ciotunia, oby moja dzidzia kiedys na taka dobra duszyczke trafila, a o swoja corcie adopcyjna sie nie martw, to twarda dziewucha i latwo sie nie da