Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

[mysza007]

Napisane przez Mten

Ojejku aż tak bardzo teściowa podniosła Ci ciśnienie? :-( to odpoczywaj i się nie denerwuj! A TZ może niech porozmawia z nią... Jak ma ochotę tak komuś organizować życie to lepiej te zapędy ukrocic szybko

Napisane przez Mediona

Mysza nie denerwuj się tak. Odpoczywaj i relaksuj się. Az tak tesciowka ci ciśnienia podniosła.

Nie tylko teściowa mi podniosła ciśnienie, ale moja matka równiez, oczywiście teraz je rowno ukrócimy

Napisane przez TusiaeM

Ojeju Jakie miałaś ciśnienie? Bo ja nawet nie wiem z jakim jechać w razie co na ip

Tusiu mialam 136/118, górne było dobre ale dolne niestety bardzo wysokie, i ono w ciązy jest ważniejsze. Ciśnienie 140/90 jest normą, powyzej tych wartości juz trzeba jechac na ip, takze wtedy gdy dolne wynosi 100 i więcej.

[loudres]

Napisane przez ridja devojka

Dzisiaj w czasie seksu zaczął mnie pobolewać brzuch, ból taki w rodzaju kolki. Brzuch nie był zgniatany ani nic, więc się zastanawiam skąd się to wzięło. Z szyjką wszystko spoko, więc nie wiem. Mam się martwić czy to raczej przypadek?

Ja raz tak miałam, tak jak by mnie ukulo natychmiast przerwalismy. Jak byłam u lekarza nie zauważył nic niepokojącego.

[meneq]

Napisane przez ridja devojka

Nie, po juz nie. Było to dość denerwujące, nie mocno bolesne, właśnie jak kółka trochę.

No właśnie nie wiem jak bolą skurcze. Lepiej sobie dać na wstrzymanie? Zapytam ale wizytę mam prawie za 2 tygodnie. Mężowi nawet nie mówiłam bo ten to by spanikowal ze zabije dziecko.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Delikatnie sprobowalabym; ale gdyby sie powtorzylo, to zaprzestalabym

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Napisane przez Panna Izabela

Ja niby chciałam do 3 rż bez bajek, ale sama się zastanawiam. Niby nie pamiętam, żebym wcześniej oglądała, ale mój młodszy brat też wczesno bajkowy i słownictwo z bajek łapał szybko. Tylko co innego bajka 10 min, a co innego polo tv czy seriale

A cenowo jak ten materac? I to taki do łóżka sypialnianego, podwójny?



Z mówieniem się nie zgodzę, za dużo przykładów znam, gdzie dziecko ma bogatsze słownictwo od bajek i szybko powtarzają. A bajki w obcym języku przecież polecane są na naukę języka Ale co do snu, to i tv, i telefon wpływają niestety słabo. Częściej pojawiają się też bóle głowy. Moja koleżanka miała migreny codziennie, lekarz jej kazał wyłączony telefon trzymać co najmniej 2m od głowy, wywalić tv z pokoju - przeszło jak ręką odjął.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

To jest bardzo pozorne ;-)

[Panna Izabela]

Dziewczyny, mi to chyba ciśnienie skoczyło, nie mam jak zmierzyć ale zestresowałam się równo.
Dzwonił mój tata właśnie i jest opcja przeprowadzki... WE WRZEŚNIU. Najgorszy miesiąc z możliwych - albo będziemy się przeprowadzać z noworodkiem, albo tuż przed porodem i będę musiała rodzić w średniowiecznym szpitalu. Przeprowadzka oczywiście jeszcze nie na swoje, ale w tej samej gminie do wynajętego mieszkania. Bo tż ma dostać przeniesienie w pracy od września. Nie wiemy tylko, czy na tych samych warunkach (w sensie umowy i pensji), ale nie bardzo mamy możliwość negocjowania czegokolwiek. Jak opuszczą tż pensję o 400-500 zł, to będzie dla nas kiepsko bardzo, ale co mielibyśmy powiedzieć "sorki za zamieszanie, że się tyle osób angażowało żeby nam załatwić przeprowadzkę, ale nam się to nie opłaca"? Albo marudzić, że to wrzesień i nam nie pasuje?! Nie możemy. I jak tż ma pójść na 3 tygodnie urlopu od razu po przeniesieniu, od razu będą na niego krzywo patrzeć....
Ustalaliśmy ostatnio z tż, że przeprowadzamy się we wrześniu PRZYSZŁEGO roku i tż będzie dojeżdżał do Warszawy i albo go przeniosą, albo zmieni pracę, a do tego czasu wyremontujemy dom i przeprowadzimy się na swoje. Nie braliśmy w ogóle pod uwagę przeprowadzki w tym roku, a już na pewno nie we wrześniu...

Napisane przez Mten

Placilismy ok 1000 zł bez groszy z tego co pamiętam. A mamy taki 160 x200 cm i to taka optymalna wielkośc jak ktos lubi mieć w łóżku dużo miejsca jak my np

My lubimy bardzo dużo miejsca i się właśnie zastanawiam, czy nie za mały

[Virves]

Hej dziewczyny ja od wczoraj zmagam się ze złym nastrojem. Cały czas chce mi się płakać złoszcze się o byle co a tż patrzy na mnie jak na kosmite. Pojechałam na zakupy min do IKEi żeby po
poprawić humor ale nic z tego nie wyszło
a tak z innej beczki czy do wózka kupujecie prześcieradło. Czy wystarczy Kocyk ?

[ridja devojka]

Ja do wózka tylko kocyk.

Sprobowalismy się bzyknąć jeszcze raz i nic nie bolało może to był przypadek wcześniej

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[meneq]

Napisane przez ridja devojka

Ja do wózka tylko kocyk.

Sprobowalismy się bzyknąć jeszcze raz i nic nie bolało może to był przypadek wcześniej

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

To moze tylko jakos zle sie ulozylas, nadwyrezylas cos. Dobrze, ze jednorazowa akcja

[agu23gda]

Napisane przez Panna Izabela

Dziewczyny, mi to chyba ciśnienie skoczyło, nie mam jak zmierzyć ale zestresowałam się równo.
Dzwonił mój tata właśnie i jest opcja przeprowadzki... WE WRZEŚNIU. Najgorszy miesiąc z możliwych - albo będziemy się przeprowadzać z noworodkiem, albo tuż przed porodem i będę musiała rodzić w średniowiecznym szpitalu. Przeprowadzka oczywiście jeszcze nie na swoje, ale w tej samej gminie do wynajętego mieszkania. Bo tż ma dostać przeniesienie w pracy od września. Nie wiemy tylko, czy na tych samych warunkach (w sensie umowy i pensji), ale nie bardzo mamy możliwość negocjowania czegokolwiek. Jak opuszczą tż pensję o 400-500 zł, to będzie dla nas kiepsko bardzo, ale co mielibyśmy powiedzieć "sorki za zamieszanie, że się tyle osób angażowało żeby nam załatwić przeprowadzkę, ale nam się to nie opłaca"? Albo marudzić, że to wrzesień i nam nie pasuje?! Nie możemy. I jak tż ma pójść na 3 tygodnie urlopu od razu po przeniesieniu, od razu będą na niego krzywo patrzeć....
Ustalaliśmy ostatnio z tż, że przeprowadzamy się we wrześniu PRZYSZŁEGO roku i tż będzie dojeżdżał do Warszawy i albo go przeniosą, albo zmieni pracę, a do tego czasu wyremontujemy dom i przeprowadzimy się na swoje. Nie braliśmy w ogóle pod uwagę przeprowadzki w tym roku, a już na pewno nie we wrześniu...


My lubimy bardzo dużo miejsca i się właśnie zastanawiam, czy nie za mały

Ja sobie nie wyobrazam mniejszego materaca niz 200x220 dopiero od kiedy spimy na takim oboje mamy full miejsca. Wczesniej mielismy u mnie w rodzinnym domu wlasnie ten 160 i bylo nam ciasno. Mimo ze my szczupli

Zlozylismy lozeczko i chcialam zrobic juz wszystko tzn caly kacik dla malej ale tak mnie boli kregoslup i jestem podziebiona ze nie mam ochoty na nic ppza lezeniem

[meneq]

Ale macie loza ;-) my spimy na 110cm

[Mediona]

Az z ciekawości zmierzylam moje łóżko 160/220

[fatal21]

Napisane przez Panna Izabela

Dziewczyny, mi to chyba ciśnienie skoczyło, nie mam jak zmierzyć ale zestresowałam się równo.
Dzwonił mój tata właśnie i jest opcja przeprowadzki... WE WRZEŚNIU. Najgorszy miesiąc z możliwych - albo będziemy się przeprowadzać z noworodkiem, albo tuż przed porodem i będę musiała rodzić w średniowiecznym szpitalu. Przeprowadzka oczywiście jeszcze nie na swoje, ale w tej samej gminie do wynajętego mieszkania. Bo tż ma dostać przeniesienie w pracy od września. Nie wiemy tylko, czy na tych samych warunkach (w sensie umowy i pensji), ale nie bardzo mamy możliwość negocjowania czegokolwiek. Jak opuszczą tż pensję o 400-500 zł, to będzie dla nas kiepsko bardzo, ale co mielibyśmy powiedzieć "sorki za zamieszanie, że się tyle osób angażowało żeby nam załatwić przeprowadzkę, ale nam się to nie opłaca"? Albo marudzić, że to wrzesień i nam nie pasuje?! Nie możemy. I jak tż ma pójść na 3 tygodnie urlopu od razu po przeniesieniu, od razu będą na niego krzywo patrzeć....
Ustalaliśmy ostatnio z tż, że przeprowadzamy się we wrześniu PRZYSZŁEGO roku i tż będzie dojeżdżał do Warszawy i albo go przeniosą, albo zmieni pracę, a do tego czasu wyremontujemy dom i przeprowadzimy się na swoje. Nie braliśmy w ogóle pod uwagę przeprowadzki w tym roku, a już na pewno nie we wrześniu...


My lubimy bardzo dużo miejsca i się właśnie zastanawiam, czy nie za mały :

Z tego co czytam to chyba Ty jesteś z moich rodzinnych stron.czy Ty nie piszesz o szpitalu w Wegrowie

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[Mediona]

No i przy okazji zmierzylam brzusio 95cm

[fatal21]

Kurde nie wiem jak prywatną wiadomość wyslac

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[truskafffka91]

Napisane przez Mten

Placilismy ok 1000 zł bez groszy z tego co pamiętam. A mamy taki 160 x200 cm i to taka optymalna wielkośc jak ktos lubi mieć w łóżku dużo miejsca jak my np

Napisane przez Panna Izabela

Dziewczyny, mi to chyba ciśnienie skoczyło, nie mam jak zmierzyć ale zestresowałam się równo.
Dzwonił mój tata właśnie i jest opcja przeprowadzki... WE WRZEŚNIU. Najgorszy miesiąc z możliwych - albo będziemy się przeprowadzać z noworodkiem, albo tuż przed porodem i będę musiała rodzić w średniowiecznym szpitalu. Przeprowadzka oczywiście jeszcze nie na swoje, ale w tej samej gminie do wynajętego mieszkania. Bo tż ma dostać przeniesienie w pracy od września. Nie wiemy tylko, czy na tych samych warunkach (w sensie umowy i pensji), ale nie bardzo mamy możliwość negocjowania czegokolwiek. Jak opuszczą tż pensję o 400-500 zł, to będzie dla nas kiepsko bardzo, ale co mielibyśmy powiedzieć "sorki za zamieszanie, że się tyle osób angażowało żeby nam załatwić przeprowadzkę, ale nam się to nie opłaca"? Albo marudzić, że to wrzesień i nam nie pasuje?! Nie możemy. I jak tż ma pójść na 3 tygodnie urlopu od razu po przeniesieniu, od razu będą na niego krzywo patrzeć....
Ustalaliśmy ostatnio z tż, że przeprowadzamy się we wrześniu PRZYSZŁEGO roku i tż będzie dojeżdżał do Warszawy i albo go przeniosą, albo zmieni pracę, a do tego czasu wyremontujemy dom i przeprowadzimy się na swoje. Nie braliśmy w ogóle pod uwagę przeprowadzki w tym roku, a już na pewno nie we wrześniu...


My lubimy bardzo dużo miejsca i się właśnie zastanawiam, czy nie za mały

Napisane przez agu23gda

Ja sobie nie wyobrazam mniejszego materaca niz 200x220 dopiero od kiedy spimy na takim oboje mamy full miejsca. Wczesniej mielismy u mnie w rodzinnym domu wlasnie ten 160 i bylo nam ciasno. Mimo ze my szczupli

Zlozylismy lozeczko i chcialam zrobic juz wszystko tzn caly kacik dla malej ale tak mnie boli kregoslup i jestem podziebiona ze nie mam ochoty na nic ppza lezeniem

Mamy też łóżko 200/220, ale w Polsce. Materac sam kokos i wbrew pozorom robaków nie mamy. Teraz śpimy na "pojedyńczym" 180/200 i jest różnica

[oczarowana]

Napisane przez Airish88

Jaki dokładnie wózek masz?

http://cotobaby.pl/produkty/wozki-uniwersalne/messina/

szary nr 06 grey

[Mten]

Nie no to dla mnie 160x200 materac jest wystarczający 200x220 to dopiero gigant :-D

Byliśmy z moją siostrą na obiedzie, później na lodach a teraz leżę i nic mnie z łóżka nie ściągnie :-D

[oczarowana]

Napisane przez asia1010

Widzę temat materacy będę teraz kupowała dla siebie i męża. Jaki polecacie?

Aśka najlepiej kierować się swoją wagą i wzrostem. Nie kupujcie na ślepo! Materace mają różną skalę twardości i najczęsciej są dwustronne np. jedna strona jest miękka a druga średnio twarda lub twarda. Dużo można sie diwiedzieć z tego kanału na YT. My teraz też będziemy kupować.Wybrane mamy dwa.

ogólnie to można oszaleć wybierajac materac jak się człowiek naczyta wszytskich ZA i PRZECIW. no i nie sugeruj się opiniami,że materace ponizej tysiaca to badziewie bo tak nie jest na allegro wybór,że hoho.

https://www.youtube.com/watch?v=QH0ONAzGdjM

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Napisane przez Mten

Ja mam materac z firmy Koło model Estrella Bio Aloe Vera... I powiem tak... Zasypiam na nim momentalnie a mąż to w ogóle w minute, wstaje bez bólu brzucha czy pleców. Polecam go bardzo a wybierala mi go moja mama która zajmuje się meblami i jest po dwóch operacjach kręgosłupa więc jej zaufalam

on ma spreżyny w srodku,prawda? a powiedz prosze-czy one skrzypią? czy je się wyczuwa jakoś przy zmianie pozycji na łożku albo czy skrzypią przy przytulankach? ;P

aha i jakiej wysokosci jest ten materac? i jaką ma twardość?

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Jaki miałam sen ! Bardzo realny,obudziłam się przestraszona
Śniło mi się,że zaczełam krwawić,poprosiłam TŻ by spojrzał w bożenę a on powiedział,że z bozeny wychodzi rączka dziecka! i łapie paluszkami za jego rekę no i pociągnoł za tą rączkę i nagle wyskoczyła druga i główka! i maluch tak się na nas ciekawsko,mądrze lampił ,nie czułam bólu nic a nic,aż w końcu TŻ pociągnoł go za rączki i wyszedł cały i...okazało się,że to chłopiec !
no sen taki realny,że szok ! ja wpadłam w panikę,że nie będę miałą w co go ubrać bo ciuszki mam dziewczynowate hehe

[Airish88]

Napisane przez oczarowana

http://cotobaby.pl/produkty/wozki-uniwersalne/messina/

szary nr 06 grey

Też ładny

[Mten]

Napisane przez oczarowana

Aśka najlepiej kierować się swoją wagą i wzrostem. Nie kupujcie na ślepo! Materace mają różną skalę twardości i najczęsciej są dwustronne np. jedna strona jest miękka a druga średnio twarda lub twarda. Dużo można sie diwiedzieć z tego kanału na YT. My teraz też będziemy kupować.Wybrane mamy dwa.

ogólnie to można oszaleć wybierajac materac jak się człowiek naczyta wszytskich ZA i PRZECIW. no i nie sugeruj się opiniami,że materace ponizej tysiaca to badziewie bo tak nie jest na allegro wybór,że hoho.

https://www.youtube.com/watch?v=QH0ONAzGdjM

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------



on ma spreżyny w srodku,prawda? a powiedz prosze-czy one skrzypią? czy je się wyczuwa jakoś przy zmianie pozycji na łożku albo czy skrzypią przy przytulankach? ;P

aha i jakiej wysokosci jest ten materac? i jaką ma twardość?

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Jaki miałam sen ! Bardzo realny,obudziłam się przestraszona
Śniło mi się,że zaczełam krwawić,poprosiłam TŻ by spojrzał w bożenę a on powiedział,że z bozeny wychodzi rączka dziecka! i łapie paluszkami za jego rekę no i pociągnoł za tą rączkę i nagle wyskoczyła druga i główka! i maluch tak się na nas ciekawsko,mądrze lampił ,nie czułam bólu nic a nic,aż w końcu TŻ pociągnoł go za rączki i wyszedł cały i...okazało się,że to chłopiec !
no sen taki realny,że szok ! ja wpadłam w panikę,że nie będę miałą w co go ubrać bo ciuszki mam dziewczynowate hehe

To prawda, trzeba dobierać do siebie
Ma spreżyny, ale każda jest w osobnej kieszonce i nic nie skrzypi bo ma od góry i dołu warstwę pianki, a wysokości to ma z 20cm, fajnie wygląda w ramie łóżka bo tak nad nią wystaje :-D tzn mnie się to podoba :-P a jest średnio twardy, natomiast super podpiera kręgosłup, jak się kładę na plecach to mam podparcie na całej długości ciała, nigdy po nocy nie boli mnie brzuch i jak wstaje to na prawdę mam "wypoczete " ciało. To się czuje. W ogóle moja mama zawsze poleca klientom materace z tej firmy. Bo są bardzo dobre i stosunek ceny do jakości jest adekwatny co nie zawsze się zdarza :-P i można zdjąć pokrowiec pikowany i wyprać co dla mnie jest +

Apropo snów - Tobie się śniło że urodziłas a mi ze nosiłam małego w foteliku... I to tak realnie wszystko wyglądało... Nawet mimika jego buźki... Dziwne uczucie :-D

[meryy82]

Hej

Napisane przez dirtyblack

Nie wiem czy pisalyscie, moze przeoczylam, i nie chce wprowadzac paniki, ale pierwsza sierpniowka rozpakowana!!!

Napisane przez dirtyblack

przepraszam

bez przesady, żadna panika, pomału trzeba się oswajać, że coraz bliżej września


a my dzisiaj na zakupach z dziadkami tż-eta, i mamy materacyk, kołderkę i kocyk.
po rozmowie z kolegą rehabilitantem wybraliśmy jednak materac gryka-kokos.
Tak więc z większych zakupów mamy już wszystko

[bianeczkaa]

Napisane przez ali_ma

nawet nie wiedziałam, że tylko na patologii nie musiałam sprawdzać i obym nie musiała bo każdy pobyt w szpitalu wiąże się z werflonem, a ja się boję igieł i tego boję się bardziej niż porodu

dziecko w brzuchu szaleje, więc idę spać, może jak zmienię pozycję to będzie spokojniejsze
miłej niedzieli

To zależy, co ci jest, nie zawsze dają welfron Ja ostatnio nie miałam jak leżałam.

Napisane przez malaja86

Witam się . My cały czas na wyjeździe. Wczoraj rano pojechaliśmy z Torunia nad morze. Zobaczyliśmy gdańsk oraz Sopot a raczej plaże w Sopocie.
Pisałyście o tym że nie zapraszają Was na imprezy z alkoholem. Ja czasem chodzę z mężem i ciąża nie przeszkadza mi w życiu Towarzyskim- zawsze znajdziemy jakąś knajpkę.

Dziecię będziemy myć raczej co drugi dzień.

Dzisiaj ostatni dzień w Toruniu tak do 15. Strasznie mi żal A całe towarzystwo dalej śpi.
Z wyjazdu mamy trochę pamiątek w tym kawałek mojej lewej górnej jedynki

Jezu, szlak by mnie trafił jakby mnie ktoś nie zaprosił na imprezę tylko przez to, że nie mogę chwilowo pić Nie dla każdego jest to rzecz niezbędna, masakra.

Napisane przez malaja86

Kawałek zęba. 16 lat temu Uprawiając sport złamałam dwie przednie gorne jedynki. Akurat takie dwa trojkaciki. Mowili ze rwkonstrukcja wytrzyma max 5 lat :p a wczoraj sobie siedzę i czuje coś w ustach wyjełam i niespodzianla kawałek zęba :p

ooooo, to masz tak samo jak mój mąż, on juz 2 razy robił

Napisane przez mysza007

Witajcie

Dzisiaj dogorywam, wczoraj imprezę z okazji rocznicy ślubu spędziłam na IP bo tak mi skoczylo z nerwow ciśnienie z maleństwem wszystko jednak ok, ale jesli sie to powtorzy to kładą mnie na oddział na obserwacje

Witaj w klubie Najgorsze, ze tak na prawdę nie ma się na to żadnego wpływu, oczywiście mówię o pulsie. Niby człowiek wyspany, leży, nic nie robi, zero stresów a i tak jest ponad 100

Napisane przez TusiaeM

, witam się w 34 tygodniu


Ja jak leżałam w 28 tygodniu to miałam robione 2 razy dziennie


Ojeju Jakie miałaś ciśnienie? Bo ja nawet nie wiem z jakim jechać w razie co na ip

O matko, to u nas tylko puls dziecka sprawdzają 2 razy dziennie, ostatnio coś słyszałam, że jest jakaś nowa ustawa, że po 25 tygodniu ma być zrobione ktg, zastanawia mnie, czy przy przyjęciu też mi zrobią, no niby to problem z sercem, więc chyba sie mogę spodziewać.

Napisane przez Panna Izabela

Dziewczyny, mi to chyba ciśnienie skoczyło, nie mam jak zmierzyć ale zestresowałam się równo.
Dzwonił mój tata właśnie i jest opcja przeprowadzki... WE WRZEŚNIU. Najgorszy miesiąc z możliwych - albo będziemy się przeprowadzać z noworodkiem, albo tuż przed porodem i będę musiała rodzić w średniowiecznym szpitalu. Przeprowadzka oczywiście jeszcze nie na swoje, ale w tej samej gminie do wynajętego mieszkania. Bo tż ma dostać przeniesienie w pracy od września. Nie wiemy tylko, czy na tych samych warunkach (w sensie umowy i pensji), ale nie bardzo mamy możliwość negocjowania czegokolwiek. Jak opuszczą tż pensję o 400-500 zł, to będzie dla nas kiepsko bardzo, ale co mielibyśmy powiedzieć "sorki za zamieszanie, że się tyle osób angażowało żeby nam załatwić przeprowadzkę, ale nam się to nie opłaca"? Albo marudzić, że to wrzesień i nam nie pasuje?! Nie możemy. I jak tż ma pójść na 3 tygodnie urlopu od razu po przeniesieniu, od razu będą na niego krzywo patrzeć....
Ustalaliśmy ostatnio z tż, że przeprowadzamy się we wrześniu PRZYSZŁEGO roku i tż będzie dojeżdżał do Warszawy i albo go przeniosą, albo zmieni pracę, a do tego czasu wyremontujemy dom i przeprowadzimy się na swoje. Nie braliśmy w ogóle pod uwagę przeprowadzki w tym roku, a już na pewno nie we wrześniu...


My lubimy bardzo dużo miejsca i się właśnie zastanawiam, czy nie za mały

A czemu nie możecie negocjować Ja bym porozmawiała, że we wrześniu rodzisz i może przynajmniej od października. Ja tam bym wolała, zeby mi się opłacało, niż przeprowadzać się, bo żeby komuś przykro nie było Zresztą chyba powinni zrozumieć, że to jest TEN miesiąc i wam nie pasuje, przynajmniej ci, co załatwiają przeprowadzkę. A w pracy też bym pogadał, nigdy nie zaszkodzi. Z dwojga złego, chyba bym się wolała przeprowadzać z dzieckiem niż przed porodem.

Napisane przez Virves

Hej dziewczyny ja od wczoraj zmagam się ze złym nastrojem. Cały czas chce mi się płakać złoszcze się o byle co a tż patrzy na mnie jak na kosmite. Pojechałam na zakupy min do IKEi żeby po
poprawić humor ale nic z tego nie wyszło
a tak z innej beczki czy do wózka kupujecie prześcieradło. Czy wystarczy Kocyk ?

Ja nie kupuję. Zazwyczaj jest w zestawie.

Napisane przez agu23gda

Ja sobie nie wyobrazam mniejszego materaca niz 200x220 dopiero od kiedy spimy na takim oboje mamy full miejsca. Wczesniej mielismy u mnie w rodzinnym domu wlasnie ten 160 i bylo nam ciasno. Mimo ze my szczupli

Zlozylismy lozeczko i chcialam zrobic juz wszystko tzn caly kacik dla malej ale tak mnie boli kregoslup i jestem podziebiona ze nie mam ochoty na nic ppza lezeniem

U nas jest chyba 160 i nam starcza, jest wprost wielki. Po spaniu na kanapie o szerokości 120 to jest rarytas

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Młoda odprawiona, już pojechała, jeszcze ja się muszę dopakować i też będę gotowa A jutro rano pobudka po 6

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Napisane przez meryy82

Hej





bez przesady, żadna panika, pomału trzeba się oswajać, że coraz bliżej września


a my dzisiaj na zakupach z dziadkami tż-eta, i mamy materacyk, kołderkę i kocyk.
po rozmowie z kolegą rehabilitantem wybraliśmy jednak materac gryka-kokos.
Tak więc z większych zakupów mamy już wszystko

A co ten rehabilitant powiedział?

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Oglądam Kuchnia+ i zeżarłabym dosłownie wszystko co tam pokazują. Teraz są pierożki z krabem - smażone z pikantnym sosem. Do tego piwo tak zimne, że aż oszronione

[czarownica_tea]

A my po uszy w remoncie ehhh. Mam już dość tego malowania. W chałupie śmierdzi farba. W tygodniu jedziemy do przyjaciółki po łóżeczko i wózek. I mamy już wszystko poza wypatrzonym fotelem bo jak rasowa baba nie mogę sie zdecydować co do koloru czy niebieski czy groszkowy .

Bianeczka- powodzenia. Oby tym razem koleżanka z sali była do życia.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[malaja86]

[QUOTE=bianeczkaa;52059450]
ooooo, to masz tak samo jak mój mąż, on juz 2 razy robił


Hm nie Ja jedna mam tą przypadłość ale geunt to dobry dentysta a moja taka jest. Moja sąsiadka teZ kiedys zlamala jedynkę przez 2 lata miala z 5 rekonstrukcji. Dopiero jak trafiła do mojej to miała to zrobione trwa le

[bianeczkaa]

Napisane przez czarownica_tea

Bianeczka- powodzenia. Oby tym razem koleżanka z sali była do życia.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Wierz mi, że cały dzisiejszy dzień o tym myślę

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Napisane przez malaja86

ooooo, to masz tak samo jak mój mąż, on juz 2 razy robił


Hm nie Ja jedna mam tą przypadłość ale geunt to dobry dentysta a moja taka jest. Moja sąsiadka teZ kiedys zlamala jedynkę przez 2 lata miala z 5 rekonstrukcji. Dopiero jak trafiła do mojej to miała to zrobione trwa le

Zobaczymy ile mój terazz ponosi. Niby dostał gwarancję.

[namisek1990]

Cześć dziewczyny, zaraz siadam do nadrabiania...

Bardzo proszę Was o modlitwę za moją koleżankę i jej dziecko... Jest w 20tygodniu ciąży leży w szpitalu jest źle...

[malaja86]

Napisane przez namisek1990

Cześć dziewczyny, zaraz siadam do nadrabiania...

Bardzo proszę Was o modlitwę za moją koleżankę i jej dziecko... Jest w 20tygodniu ciąży leży w szpitalu jest źle...

Oczywiście

[Mediona]

Bianeczka szybkiego powrotu ze szpitala no i zdrowiej.

Napisane przez meryy82

Hej





bez przesady, żadna panika, pomału trzeba się oswajać, że coraz bliżej września


a my dzisiaj na zakupach z dziadkami tż-eta, i mamy materacyk, kołderkę i kocyk.
po rozmowie z kolegą rehabilitantem wybraliśmy jednak materac gryka-kokos.
Tak więc z większych zakupów mamy już wszystko

No to super ze zakupy sie udaly

Napisane przez namisek1990

Cześć dziewczyny, zaraz siadam do nadrabiania...

Bardzo proszę Was o modlitwę za moją koleżankę i jej dziecko... Jest w 20tygodniu ciąży leży w szpitalu jest źle...

Tak mi przykro. Mam nadzieje ze wszystko jakos sie ułoży. Modlitwa zalatwiona.

[czarownica_tea]

Namisek- przykro mi. Mam nadzieje ze bedzie dobrze z koleżanka i maluszkiem.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[truskafffka91]

Napisane przez namisek1990

Cześć dziewczyny, zaraz siadam do nadrabiania...

Bardzo proszę Was o modlitwę za moją koleżankę i jej dziecko... Jest w 20tygodniu ciąży leży w szpitalu jest źle...

Współczuje rodzicom...


Jednak to jest nie zależne od kobiety czy wcześniej urodzi, czy wszystko będzie dobrze. Patrząc na moja koleżankę to ona też była wrzesniowa mamą 2014 i w lipcu już urodziła wczesniaka. A dbała o siebie, nigdzie daleko nie chodziła, jadła same zdrowe rzeczy.
I teraz ja. Jeźdzę na rowerze. Czasami jak muszę to biegam lub szybko chodze. Sprzątam cały dom, odkurzam, myje okna. Owszem staram się zdrowo odżywiać, ale nie zawsze mi to wychodzi.

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

I teraz stwierdzenie, że na szybki poród to zalecają 3xS, czyli sex, spacer, schody jest błędne.

[Małgosia89]

Napisane przez namisek1990

Cześć dziewczyny, zaraz siadam do nadrabiania...

Bardzo proszę Was o modlitwę za moją koleżankę i jej dziecko... Jest w 20tygodniu ciąży leży w szpitalu jest źle...

Załatwione


Wczoraj cały dzień sprzątałam, bo już przez ten syf krew mnie zalewa... i na koniec chciałam, o ja mądra kobieta, przesunąć nogą karton ze zlewem. Nagle coś mnie zabolało w bożenie.... Ja wystraszona szybko położyłam się do łóżka, TŻ się na mnie wydzierał, że nic się nie oszczędzam tylko zapierdzielam i jeszcze coś się złego stanie Dzisiaj leżałam w wyrku calutki dzień, drzemałam, oglądałam telewizję, czytałam... jednym słowem dzień lenia. Czuję, że bożena nadwyrężona lekko, ale na szczęście nic mnie nie boli... Chyba naprawdę muszę przystopować, bo do tej pory jechałam na wysokich obrotach