Polecamy:

Majka232 · 2015-07-13, 10:55

Cytat:

Napisane przez czajelka

Heh chcialabym:p bo jak na razie to mam talie dobrego Bąka....

Cytat:

Napisane przez niunka2015

Ja trzmiela

Ja to mam hmmn talię... ups sklamalam, miałam talię hehe

**71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9** · 2015-07-13, 10:55

Cytat:

Napisane przez violka848

Dziękujemy

ona tak fajnie rękę kładzie do gory wypristowaną i wtedy się okręca wokół tej ręki i fika na plecki

a my brawa bijemy hehe

❤️

ale fajowo,ze Ci sie córka przewraca

moja tak przez 2 dni miała kilka dni temu,że tez sie kilka razy tak pod rzad przekręciła (rano na macie przy zabawie), ale miała technikę zgietej ręki, nogi pod brzuch podciągniętej i kiwania głową w stronę przekręcenia aż ten ciężki łebek przeważył i fikała na plecy. a jaka zaskoczona wtedy była, "gdzie ja jestem?"

Ale dziś znów cos jej na brzuchu nie pasowało

czajelka · 2015-07-13, 10:56

Cytat:

Napisane przez niunka2015

A dasz radevtym krecic? Ja zwyklego nie potrafie utrzymac

Ja uwielbiam krecic i tym starym co mam to przed ciaza moglam non stop godzine krecic naprawde i super bylo, na poczatku caly brzuch w siniakach ale potem skora sie przyzwyczaila i bylo coraz lepiej

Belka15 · 2015-07-13, 10:56

Cytat:

Napisane przez ametty

Bylismy na weselu i moje dziecko nie nadaje sie na razie na takie imprezy. Nie lubi halasu, jak goscie zaczeli klaskac, to sie poryczala biedna. Jak zasnela to juz jej nic nie przeszkadzalo, ale wczesniej byla masakra. Jak zespol schodzil ze sceny na przyspiewki przy stolach, to robilismy szybka ewakuacje do przedsionka. Wszystkie "na lewo, na prawo" mnie ominely.
Za to barman robil mi mega drinki bezalkoholowe

Ale trzaskacie. Jak weszlam na apke, to bylo 69 stron w nowym watku, a po chwili, jak zmienilam strone, to juz 76...

U nas z Sophie jest dramat, bo Bi koniecznie chce wsadzic sobie jej tylek do buzi, ale jakos sie nie chce zmiescic. Chyba dzisiaj zepsulam piszczalke :banghead:

hahaha dobre

ja mam dzisiaj małą marudę w domu.
Ale poćwiczyłam, pomalowałam paznokcie a ona teraz drzemie

DomimaZet · 2015-07-13, 11:04

Wrzucilam fotki do klubu . Nie mam pojęcia dlaczego tak mi je dodało i takie wielkie - chyba tego nie ogarniam. .. eh... :-(
BLACK -juz się ujawnilam he he

**niunka2015** · 2015-07-13, 11:04

Cytat:

Napisane przez czajelka

Ja uwielbiam krecic i tym starym co mam to przed ciaza moglam non stop godzine krecic naprawde i super bylo, na poczatku caly brzuch w siniakach ale potem skora sie przyzwyczaila i bylo coraz lepiej

Ja kiedys mialam to mi nie szlo wcale, ciagle mi zlatywalo.

DomimaZet · 2015-07-13, 11:08

Cytat:

Napisane przez Majka232

Ja to mam hmmn talię... ups sklamalam, miałam talię hehe

Ha ha

**71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9** · 2015-07-13, 11:15

Cytat:

Napisane przez violka848

A ja się ciąży nie boję, miałam lajtową, oby przy drugiej też los był dla mnie łaskawy

Boję się jak ja podołam z dwoma szkrabami, a potem jeszcze praca- ciężka sprawa.

Violka, nie bój sie, Twoja rodzina jest fantastyczna, na pewno Ci będą troche pomagać, ja już nie będziesz karmic piersią to tez dziecko bardziej mobilne będzie, patrz przykład synka Niunki

a tez chyba nie takie wielkie odległości masz do rodziny, nie? ja sie m.in. nie zdecyduje na drugie dziecko raczej, ze wzgledu też na to,ze nie widzę chętnych i potencjalnie chętnych do pomocy, takiej doraźnej chociaż, w sensie że np. babcia by sie zajęła przez godzinke, dwie, mimo ze mama moja na emeryturze jest. Ale ona taka juz starsza dość. tak mnie koleżanka przed porodem pocieszała, że w babcie po urodzeniu wnuków nowe siły wstępują, odżywają i do wnuków tak się wyrywają, no ale sie niezbyt sprawdziło. Moj TZ wysłał babciom mmsy- filmiki jak mala cos tam pokrzykuje, głuży i on za jej suflera robi 'babcia przyjedz do mnie, babcia przyjedz!" i mojej mamie cos tam powiedzial tak pół dyplomatycznie- tak z miesiąc temu to dwa razy przyszła potem. A ma jakies 5-7 minut piechotą. a jego mama tez taka niewyrywna, mimo że możliwiści dojazdu ma i tylko 40 km dalej. Ostatnio jak tak Hanka fajniej 'gada' i sie usmiecha znów TZ taki filmik sobie nagrywał ale mowiłam żeby nie wysyłał, nie narzucał się, bo normalnie mi az sie plakac zachciało...

Koperco · 2015-07-13, 11:16

Cytat:

Napisane przez niunka2015

No była już mowa o drugim porodzie - kanał przeochany;-)

Ja to się cukrzycy znowu i zgagi boje

o zgaga to był dramat

Cytat:

Napisane przez Pavlinecka_21

Aaa moj tez w pokera tnie, Zuza płacze i twierdzi, ze dziecko musi sie wypłakać, albo, ze wymusza. Tak dwumiesieczne dziecko. I jak mu tłumacze to wali do mnie tekstem, ze ja wszystko wiem najlepiej, ze on tu w ogóle nie jest potrzebny, ze ☠☠☠☠☠☠☠i to itp. Na co ja nie reaguje, wiec zaraz on zachwuje sie jakby nigdy nic, bierze dzieciaka, ze niby tak bardzo nim sie zajmuje. Ja nie chce, zeby to był taki nieobecny ojciec sprzed TV, jak moj np. Jak nie podoła roli to cóż ... Ja sie nie poddaje ale w☠☠☠☠ia mnie codzienne walczenie z kimś, kto powinien byc mi najbliższy, stać za mną murem, pomagać mi i wspierać ...

wciąganie dzieci to poniżej godności, zgadadzam się. Choćbym nie wiem jak byla zla na M to go nie obsmaruje dzieciakom

Cytat:

Napisane przez niunka2015

Może, za 3lata najwcześniej, ale mogę się jeszcze rozmyslec. Mi chyba ta ciążowa zgaga coś trwałe uszkodził bo niestety została, nie tak hardcore jak w ciąży ale coś tam trochę.

Co do dwóch maluchowi do ogarnięcia, jednak wymaga to organizacji czasu co do minuty. Łatwo nie jest ale warto

warto, warto

Cytat:

Napisane przez madelinem

Melduje sie w nowym wątku. Dumna jestem ze nadrobilam

Lekka super ze wszystko wyszlo ok.
Karola, podziwiam, i trzymam kciuki, zeby wyszlo tak, jak chcesz...

Widze ze zale na tz sa. Moj tez sie zepsul, ma wy..b.a.e na mnie i na wszystko. Znow sie poklocilismy. Najgorsze jest to, ze on corce mowi ze jestem be i ciagle.sie czepiam, a.ona to.przeżywa. tlumacze, ze nie.wolno wciagac dzieci w klotnie, to nie dociera. Ona.ma cztery lata i duzo rozumie, glupia nie jest.

Czajelka, nie.daj sie, to straszne jak on toba pomiata.

Ja np nie moge sie doprosic o pomalowanie pokoju. Od marca farby stoja, ale on nie ma czasu, bi ryby, bo koledzy no i u rodzicow.trzeba.posiedzie c...

Dzis zasnal, nawet nie slyszal jak mloda plakala jak sie obudzila. Tak mi podniosl cisnienie ze nie moge zasna. A zaraz.pobudka na jedzenie.

współczuję

Cytat:

Napisane przez madelinem

A i prosze,bi chyba.tu zdj nie wrzucalam, a nie wszystkie na fb jestescie

Mam nadzieje ze bedzie widac

śliczności!!

Cytat:

Napisane przez DomimaZet

Idę ćwiczyć póki mi dziec śpi

---------- Dopisano o 08:00 ---------- Poprzedni post napisano o 07:58 ----------

Mam tyle prasowania -nienawidzę tego robić... :-(

to nie prasuj

Cytat:

Napisane przez czajelka

Hejka mamuśki. ...

stalo sie....
wszystko wygarnelam na tza a sama potem nie mogłam w to uwierzyc i tym bylam ostro dziwnie spokojna taka jak by ktos mnie uwolnil... oczywiscie bez placzu sie nie obylo ale on juz tego nie widzial.... reakcja tza bezcenna ani slowem sie nie odezwal nic a nic zabral tylko swoja poduszke i poszedl spac do pokoju obok.. rano pojechal do pracy ....

to wszystko dzieki wam bo bym caly czas dusila to w sobie i jeszcze gorzej sie czula ....teraz bede czekac i zobacze czy cos sie zmieni czy nie.....

no ibardzo dobrze!! Go Girl! teraz tylko nie odpuszczaj.

Cytat:

Napisane przez czajelka

Majka przed urodzeniem bylo super,naprawde dbal o mnie przeciez ja tylko lezalam a on wszystko robil,zakupy sprzatal naprawde a z tesciowa tez byl super kontakt to niczego sid nie wrtacala a teraz wszystko na odwrot...
ale juz dzisiaj inaczej na to patrze

oo to ja z teściową też mialam super kontakt w ciąży. A jak się synek urodził i okazało się że ja chce zajmować się własnym dzieckiem (ba i że sprawia mi to przyjemność) to się zaczeła gehenna

Cytat:

Napisane przez czajelka

U mnie tez pochmurno...a czy zimno nie wiem nie wychodziłam. ..

zamowilam hula-hop z masazerem mam nadzieje ze dzis kurier zawita bo bym chciała juz krecic

ale bym sobie kupiła...

Ja na 13 do mechanika z 2ójką dzieci ale będzie ubaw. Naprawiłam klimę za 650zł i znó nie działa. BYłam już, aferę zrobiłam zobaczymy co powiedzą..płacić nic nie zamierzam dodatkowo..

ALa przespała od 20 do 7rano-ja nie wiem co jest. Cycki mi odpadły normalnie:P

Spać mi się chce pomimo tak ładnie przespanej nocy bo ciśnienie niskie strasznie

ametty · 2015-07-13, 11:17

Cytat:

Napisane przez Majka232

To lipa. Nam potrzebna za 5 tyg.a ja du..pa recepty zapomniałam wziąć wrrrr

A nie mylas Sophie teraz? U mnie tez nue działało a potem znów ok

No wlasnie oplukalam ja troche,bo maz ja zostawil na podlodze. To mam nadzieje, ze sie naprawi

Cytat:

Napisane przez niunka2015

A ja myslalam ze to dziecko popsulo piszczalke

Nie, to ja

Fajny pomysl z tym hula-hop. Musze sobie kupic

Rina · 2015-07-13, 11:18

Cytat:

Napisane przez DomimaZet

Violus wrzuć linka. Tez poogladam. U nas pierwsza pobudka od 20.30. WOW :-D jestem w szoku.... 7 i pół godziny... no to nasz pierwszy raz. Święto lasu he he

---------- Dopisano o 03:11 ---------- Poprzedni post napisano o 03:06 ----------

MADELINEM -Śliczna masz corunie

piękna jest

Właśnie myślałam o Tobie wczoraj ze się nie odzywasz..a tu patrze i napisałaś

He he. Juz wszystkie zdrowe jesteście? Dziewczynki juz wcześniej chyba wyzdrowiala ale Ciebie jeszcze trzymało... Juz lepiej?

boshe, ja chyba nie mogę tego czytać. Co wy tym zieciom robicie. Ja moge pomarzyć na razie o takim śnie. Ale licze i wierzę, że się zmieni a co!
choć u nas od wczoraj głodowo-jedzeniowa masakra. Młody wciąga mleko hurtowo. Wczoraj jedna porcja dodatkowo mu wyszła, w nocy jadł co 2h! jadł, a nie marudził. Teraz o 11 też zjadł więcej niż zazwyczaj.

Cytat:

Napisane przez violka848

Patrzcie jakie moja Bunia ma rzęski, jeszcze są tak fajowsko podkręcone

o mamo, ale boskie!!hehe matka przyznaj, że sztuczne

Cytat:

Napisane przez czajelka

Hejka mamuśki. ...

stalo sie....
wszystko wygarnelam na tza a sama potem nie mogłam w to uwierzyc i tym bylam ostro dziwnie spokojna taka jak by ktos mnie uwolnil... oczywiscie bez placzu sie nie obylo ale on juz tego nie widzial.... reakcja tza bezcenna ani slowem sie nie odezwal nic a nic zabral tylko swoja poduszke i poszedl spac do pokoju obok.. rano pojechal do pracy ....

to wszystko dzieki wam bo bym caly czas dusila to w sobie i jeszcze gorzej sie czula ....teraz bede czekac i zobacze czy cos sie zmieni czy nie.....

ja się pakuję

już panu mężowi zapowiedziałam przenosiny do rodziców, al myślał chyba, że ot tak. Jak zaczęłam mówić, że tam mam szansę odpocząć i mogę liczyć na pomoc to się ciut zwiesił hehe.

Cytat:

Napisane przez DomimaZet

Ja im bardziej jestem zła i zdenerwowana tym szybciej łzy mi napływają do oczu... beksa ze mnie straszna. ..

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

No faktycznie w ogóle jej nie ma od jakiegoś czasu :-(

Cytat:

Napisane przez cashmere

U mnie to samo, jak jestem wkurzona to zaraz lzy w oczach. Nienawidze tego u siebie, ale nie umiem nijak tego zwalczyc :/

ej ja mam tak samo. Wkurza mnie to, ale nic na to nie poradzę. Jak się złoszczę to łzy same do oczu idą.

U nas dziś pochmurno, ale temp przyjemna, ok 20-22 stopni. Dla mnie ideał

śmigam zaraz do sklepu z Młodym, potem pan kurier ma przywieźć pieluszki bambusowe- to przez Was

ah Black gratuluje tygodni i miesięcy!!u nas jutro 14

gossip_girl21 · 2015-07-13, 11:18

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;52064966]Violka, nie bój sie, Twoja rodzina jest fantastyczna, na pewno Ci będą troche pomagać, ja już nie będziesz karmic piersią to tez dziecko bardziej mobilne będzie, patrz przykład synka Niunki

a tez chyba nie takie wielkie odległości masz do rodziny, nie? ja sie m.in. nie zdecyduje na drugie dziecko raczej, ze wzgledu też na to,ze nie widzę chętnych i potencjalnie chętnych do pomocy, takiej doraźnej chociaż, w sensie że np. babcia by sie zajęła przez godzinke, dwie, mimo ze mama moja na emeryturze jest. Ale ona taka juz starsza dość. tak mnie koleżanka przed porodem pocieszała, że w babcie po urodzeniu wnuków nowe siły wstępują, odżywają i do wnuków tak się wyrywają, no ale sie niezbyt sprawdziło. Moj TZ wysłał babciom mmsy- filmiki jak mala cos tam pokrzykuje, głuży i on za jej suflera robi 'babcia przyjedz do mnie, babcia przyjedz!" i mojej mamie cos tam powiedzial tak pół dyplomatycznie- tak z miesiąc temu to dwa razy przyszła potem. A ma jakies 5-7 minut piechotą. a jego mama tez taka niewyrywna, mimo że możliwiści dojazdu ma i tylko 40 km dalej. Ostatnio jak tak Hanka fajniej 'gada' i sie usmiecha znów TZ taki filmik sobie nagrywał ale mowiłam żeby nie wysyłał, nie narzucał się, bo normalnie mi az sie plakac zachciało...[/QUOTE]

Faktycznie nie ciekawie.... Może wam przeszkadzać nie chcą? Może warto z nimi pifadac?

madzixx88 · 2015-07-13, 11:21

Zjadłam lody smietankowo-krowkowe z algidy mmm polecam

Wczoraj zjadłam smażonego kotleta na maśle i maluteńki kawałek normalnego w panierce, taka miałam ochotę

i wafelki takie z musem czekoladowym

moja corcia jak narazie pięknie znosi wszystko a matka coraz wiecej je

Karmi żurawinowe przepyszne, lepsze niz pomarańczowo-granatowe

Jak wypije to serio wydaje mi sie, ze wiecej mleka sie robi albo to podświadomość

Lecę robić makijaż i jak Ala sie obudzi to wybywamy na dwór, cos sie przejaśnia

Wkurza mnie w takiej małej miejscowości fakt, ze każdy każdego zna i nie jest sie anonimowym no i wypady w dresie bez make Up odpadaja, bo zaraz ploteczki

**niunka2015** · 2015-07-13, 11:22

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;52064966]Violka, nie bój sie, Twoja rodzina jest fantastyczna, na pewno Ci będą troche pomagać, ja już nie będziesz karmic piersią to tez dziecko bardziej mobilne będzie, patrz przykład synka Niunki

a tez chyba nie takie wielkie odległości masz do rodziny, nie? ja sie m.in. nie zdecyduje na drugie dziecko raczej, ze wzgledu też na to,ze nie widzę chętnych i potencjalnie chętnych do pomocy, takiej doraźnej chociaż, w sensie że np. babcia by sie zajęła przez godzinke, dwie, mimo ze mama moja na emeryturze jest. Ale ona taka juz starsza dość. tak mnie koleżanka przed porodem pocieszała, że w babcie po urodzeniu wnuków nowe siły wstępują, odżywają i do wnuków tak się wyrywają, no ale sie niezbyt sprawdziło. Moj TZ wysłał babciom mmsy- filmiki jak mala cos tam pokrzykuje, głuży i on za jej suflera robi 'babcia przyjedz do mnie, babcia przyjedz!" i mojej mamie cos tam powiedzial tak pół dyplomatycznie- tak z miesiąc temu to dwa razy przyszła potem. A ma jakies 5-7 minut piechotą. a jego mama tez taka niewyrywna, mimo że możliwiści dojazdu ma i tylko 40 km dalej. Ostatnio jak tak Hanka fajniej 'gada' i sie usmiecha znów TZ taki filmik sobie nagrywał ale mowiłam żeby nie wysyłał, nie narzucał się, bo normalnie mi az sie plakac zachciało...[/QUOTE]

Niewiem cogorsze, taki dystans czy narzucanie sie i wtracanie we wszystko. Ja tam wole jak mi nikt nikt nie pimaga bo wiecej z tego dodatkowych oroblemoe niz bym zrobila to sama.

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Ide cwiczyc

czajelka · 2015-07-13, 11:33

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

[/COLOR]Ide cwiczyc[/QUOTE]

ja staram sie cwiczyc w godzinach od 15 do 19 czytalam ze wtedy organizm wiecej spala

ale czy to prawda.....:p

sunny_eyes · 2015-07-13, 11:35

Cytat:

Napisane przez DomimaZet

E no to super zakupy. To jak będziesz na kompie to wrzuć fotki albo linki

- może cos od Ciebie zgapie

))

violka848 · 2015-07-13, 11:43

O mi się dziecko w huśtawce uspalo

tak się zaczytałam, noe zauważyłam wczesniej❤️
A do Tż kolejny mandat przyszedł! Gamoń jeden wolno jeździć nieumie!

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;52064966]Violka, nie bój sie, Twoja rodzina jest fantastyczna, na pewno Ci będą troche pomagać, ja już nie będziesz karmic piersią to tez dziecko bardziej mobilne będzie, patrz przykład synka Niunki

a tez chyba nie takie wielkie odległości masz do rodziny, nie? ja sie m.in. nie zdecyduje na drugie dziecko raczej, ze wzgledu też na to,ze nie widzę chętnych i potencjalnie chętnych do pomocy, takiej doraźnej chociaż, w sensie że np. babcia by sie zajęła przez godzinke, dwie, mimo ze mama moja na emeryturze jest. Ale ona taka juz starsza dość. tak mnie koleżanka przed porodem pocieszała, że w babcie po urodzeniu wnuków nowe siły wstępują, odżywają i do wnuków tak się wyrywają, no ale sie niezbyt sprawdziło. Moj TZ wysłał babciom mmsy- filmiki jak mala cos tam pokrzykuje, głuży i on za jej suflera robi 'babcia przyjedz do mnie, babcia przyjedz!" i mojej mamie cos tam powiedzial tak pół dyplomatycznie- tak z miesiąc temu to dwa razy przyszła potem. A ma jakies 5-7 minut piechotą. a jego mama tez taka niewyrywna, mimo że możliwiści dojazdu ma i tylko 40 km dalej. Ostatnio jak tak Hanka fajniej 'gada' i sie usmiecha znów TZ taki filmik sobie nagrywał ale mowiłam żeby nie wysyłał, nie narzucał się, bo normalnie mi az sie plakac zachciało...[/QUOTE]

Oj ... Nie dziwię się że Ci przykro... Fajnie dzielić tą radość z postępów wykonywanych przez córcię z bliskimi. Koleżance powiesz raz, dwa ale nie będziesz do niej dzwonić z nowinkami że ząbek wyszedł czy że kupkę sama na nocnik zrobiła, a rodzicom zdaje się powinno zależeć na wnukach i dobrych relacjach z własnymi dziećmi. Nie rozumiem takiej postawy. A Wasze rodzeństwo też niezainteresowane? Tak my mamy blisko najbliższą rodzinę, moja mama to w bloku obok mieszka

sunny_eyes · 2015-07-13, 11:43

My już po szczepieniu, Michaś się najadł, zrobiłam okład z sody i śpi teraz. Wizyta w przychodni to była istna masakra...

Była kolejka, 4 osoby przede mną, spotkałam 2 znajome, pogadałysmy, mały był bardzo grzeczny i śmiał się do innych dzieci. Potem już powoli była nasz kolej i przyszło dziecko... Dziecko z adhd lub czymś w ten deseń, dostało jakiegoś ataku furii zaczęło przeraźliwie krzyczeć, rzucać się, cały personel skupiony na nim. Co chwile uciekał na dwór, przyprowadzali go z krzykiem i znowu szopka... Michaś się wystraszył i w płacz.

Jak go szczepiła to był już purpurowy od płaczu, chciała poczekać aż go uspokoje, ale powiedziałam, że ja chce stąd jak najszybciej wyjść i ma dawać zastrzyk. Uspokoiłam go trochę, włożyłam do fotelika już i znowu ten chłopiec zaczął piszczeć i krzyczeć. Nawet za szczepienie nie zapłaciłam, tylko powiedziałam do pielegniarki, że później zapłace i szybko do auta

Jeny pierwszy raz widziałam taką akcje... coś strasznego, zero jakiejkowliek kontroli nad tym dzieckiem, a miało na oko 9-10lat :/

Koperco · 2015-07-13, 11:44

Cytat:

Napisane przez sunny_eyes

śliniak to ja polecam tego typu:
http://allegro.pl/sliniak-nieprzemak...378126526.html

aleś tych gryzaków nakupiła:P

rosarioV · 2015-07-13, 11:45

Jestem !!! żyje

Piątek - cały dzień u mamy
Sobota - najgorszy dzień skoku

Niedziela - pół dnia byłą koleżanka, a drugie pół sprzątałam

a co do wieczora w piątek i pępkiem... około dwunastej w nocy mały obudził się z krzykiem i zaczął wrzeszczeć na całe gardło, nie mogłam go uspokoić, a przez ubranie poczułam, że pępek twardy, nie mogłam zdjąc body bo sie strasznie wiercił, więc do cycka, uspokoił się, zdjęłam body a tam pępek dwa razy większy, ogromny normalnie, twardy jak głaz, tż miał w piatek wychodne i wrócił na kuckach więc spał i liczyć na niego nie mogłam. Już chciałam jechac do szpitala, ale udało mi sie wszystko do środka wcisnąć, o dziwo łatwo poszło. Ryczałam razem z małym. Jak wcisnęłam poszła fala bąków i mega kupa ;/ Domyślam się, że to przeze mnie bo zjadłam na spróbowanie trochę mlodej kapusty ... ryczałam razem z małym ;/ i przez godzine trzymałam mu chuba wcisnięty ten pępek i bałam się go puścić ;/ teraz wracamy już do żywych, skok nam powoli mija.

Spróbuję sie wbić dzisiaj do was i powrócić na forum

bez telefonu jest masakra ;/ ale już niedługo będę mieć tel. tata mi przesłał kase abym sobie jakiś kupiła

Więc wrócę do was na stałe :P

Hanka20 · 2015-07-13, 11:48

Cytat:

Napisane przez czajelka

Jak naciskam na te3 kropeczki jeden raz to storna główna sie włącza a jak dluzej przytrzymuje to wyskakuje otworz w nowej karcie kopiuj link udostepnij link z jak kilkam w to to potem biala storna sie pojawia i nic wiecej ....a jak wchodze w inne czesci watkow to wszystko sie wlancza tylko ten sie nie chce....i z tableta korzystam

No to
ja już nie wiem!

Cytat:

Napisane przez blackberry89

Dziewczyny serio wam Wspolczuje tych tz. Ja bym powiedziała mojemu ze moze u nic nie robie ale kasę dostaje tak samo i niech sie buja.

No i dobrze byś powiedziała musze to kiedyś wykorzystać.

Cytat:

Napisane przez czajelka

Heh chcialabym:p bo jak na razie to mam talie dobrego Bąka....

Haha

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;52064966]Violka, nie bój sie, Twoja rodzina jest fantastyczna, na pewno Ci będą troche pomagać, ja już nie będziesz karmic piersią to tez dziecko bardziej mobilne będzie, patrz przykład synka Niunki

a tez chyba nie takie wielkie odległości masz do rodziny, nie? ja sie m.in. nie zdecyduje na drugie dziecko raczej, ze wzgledu też na to,ze nie widzę chętnych i potencjalnie chętnych do pomocy, takiej doraźnej chociaż, w sensie że np. babcia by sie zajęła przez godzinke, dwie, mimo ze mama moja na emeryturze jest. Ale ona taka juz starsza dość. tak mnie koleżanka przed porodem pocieszała, że w babcie po urodzeniu wnuków nowe siły wstępują, odżywają i do wnuków tak się wyrywają, no ale sie niezbyt sprawdziło. Moj TZ wysłał babciom mmsy- filmiki jak mala cos tam pokrzykuje, głuży i on za jej suflera robi 'babcia przyjedz do mnie, babcia przyjedz!" i mojej mamie cos tam powiedzial tak pół dyplomatycznie- tak z miesiąc temu to dwa razy przyszła potem. A ma jakies 5-7 minut piechotą. a jego mama tez taka niewyrywna, mimo że możliwiści dojazdu ma i tylko 40 km dalej. Ostatnio jak tak Hanka fajniej 'gada' i sie usmiecha znów TZ taki filmik sobie nagrywał ale mowiłam żeby nie wysyłał, nie narzucał się, bo normalnie mi az sie plakac zachciało...[/QUOTE]

Przykro mi

sunny_eyes · 2015-07-13, 11:52

Jak tak czytam o waszych tż to stwierdzam, że mój mąż jest ideałem, nie mówię, że mnie nie wkurza nigdy, ale przy małym wszystko zrobi, obiad ugotuje jak trzeba, posprząta. Chyba go jednak nie doceniam...

Cytat:

Napisane przez madelinem

A wlasnie, poki pamietam i mam czas. Do dziewczyn, ktore robia hybrydy, moglabym.prosic o liste co jest potrzebne, najlepiej z nazwami firm ktore polecacie. Poczytalam wczoraj troche i mam chec na to. Z gory dziekuje

Ja mam z cosmetics zone, zachęciły mnie dobre opinie w necie i wychodzą stosunkowo tanio w porównaniu do innych firm, robiłam już 2razy sobie i 2 razy mamie i bratanicy i jak narazie jestem bardzo zadowolona

Mam też baze i top z semilaca ale nie jestem zadowolona bo trzeba skrobać, a z cz ładnie płatami odchodzi.
Moja lista:
lakiery/baza/top cz
cleaner
aceton
lampa uv
waciki bezpyłowe
patyczek do skórek chyba z drzewa pomarańczowego mam, a skórki odmaczam w wodzie z mydłem lub smaruje nivea, a po całym manicure smaruje zwykłą oliwką jaką mam do małego

Aaa i przed nie matowię płytki blokiem, aby nie niszczyć paznokci i bardzo dobrze się trzyma u mnie.

cashmere · 2015-07-13, 11:54

Dziewczyny, czy nakładałyście do chrztu dzieciaczkom buty czy były w skarpetkach??

Sylwia jeszcze raz dzięki!!!

Masz u mnie kawę, browara i co tam sobie zażyczysz

MaŁa_Sylwia · 2015-07-13, 11:57

Cytat:

Napisane przez violka848

E
Wy pozwalacie komuś na całowanie, albo takie przytulanie buzia do buzi?

mi to nie przeszkadza, choc w sumie to chyba tylko moja mama tak robi. i tesciu czasem, niech lapie bakterii troche

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Cytat:

Napisane przez niunka2015

--

Wasze dzieci też tak płaczą przy obcinaniu paznokci? Moja normalnie jakbym ja ze skóry obdzierala. Aż ja skaleczylam przez to ze się tak wyrywala

obcinam na spiocha, wiec Jas nawet nie wie kiedy to robie

cashmere · 2015-07-13, 11:58

Cytat:

Napisane przez sunny_eyes

Ale pojechałaś z tymi gryzakami!

Kurka gdzieś mi przepadł kabel od aparatu i nie mogę nigdzie znaleźć :/ akurat dziś jak nawet kompa włączyłam i bym mogła zgrać.Chciałam też coś do klubu wrzucić a tu upa :/

MaŁa_Sylwia · 2015-07-13, 12:00

Cytat:

Napisane przez Majka232

Jakoś takie leżaczki do mnie nie przemawiają.

Pavlinecka - moge wysłać Tz do Twojego? Ty do mnie przyjezdzaj

to ja mojego wysylam do waszych i jade do was

blackberry89 · 2015-07-13, 12:00

Cytat:

Napisane przez DomimaZet

Wrzucilam fotki do klubu . Nie mam pojęcia dlaczego tak mi je dodało i takie wielkie - chyba tego nie ogarniam. .. eh... :-(
BLACK -juz się ujawnilam he he

Zaraz oblukam jak syn pozwoli

Cytat:

Napisane przez sunny_eyes

My już po szczepieniu, Michaś się najadł, zrobiłam okład z sody i śpi teraz. Wizyta w przychodni to była istna masakra...

Była kolejka, 4 osoby przede mną, spotkałam 2 znajome, pogadałysmy, mały był bardzo grzeczny i śmiał się do innych dzieci. Potem już powoli była nasz kolej i przyszło dziecko... Dziecko z adhd lub czymś w ten deseń, dostało jakiegoś ataku furii zaczęło przeraźliwie krzyczeć, rzucać się, cały personel skupiony na nim. Co chwile uciekał na dwór, przyprowadzali go z krzykiem i znowu szopka... Michaś się wystraszył i w płacz.

Jak go szczepiła to był już purpurowy od płaczu, chciała poczekać aż go uspokoje, ale powiedziałam, że ja chce stąd jak najszybciej wyjść i ma dawać zastrzyk. Uspokoiłam go trochę, włożyłam do fotelika już i znowu ten chłopiec zaczął piszczeć i krzyczeć. Nawet za szczepienie nie zapłaciłam, tylko powiedziałam do pielegniarki, że później zapłace i szybko do auta

Jeny pierwszy raz widziałam taką akcje... coś strasznego, zero jakiejkowliek kontroli nad tym dzieckiem, a miało na oko 9-10lat :/

Masakra. Ja nie wierze w to całe adhd - tzn do pewnego stopnia napewno jest cos takiego, ale takie akcje to wina rodzicow. Za duzo pozwolone. Tak duże dziecko juz powinno umieć nad soba zapanować w pewnym stopniu.

sunny_eyes · 2015-07-13, 12:01

Cytat:

Napisane przez Koperco

śliniak to ja polecam tego typu:
http://allegro.pl/sliniak-nieprzemak...378126526.html

aleś tych gryzaków nakupiła:P

Cytat:

Napisane przez cashmere

Ale pojechałaś z tymi gryzakami!

Kurka gdzieś mi przepadł kabel od aparatu i nie mogę nigdzie znaleźć :/ akurat dziś jak nawet kompa włączyłam i bym mogła zgrać.Chciałam też coś do klubu wrzucić a tu upa :/

No tak sobie wybierałam

Niektóre są z grzechotkami więc chociaż tyle dobrze. W sumie jakbym kupiła sophie to na jedno wyjdzie

MaŁa_Sylwia · 2015-07-13, 12:02

Cytat:

Napisane przez Majka232

Ja siedzę w domu z naciskiem na SIEDZĘ. On NIC nie robi w domu, zupełnie nic. Więc to co jest zrobione robią jakieś choler..ne elfy

a podeslalabys mi te elfy
?

**niunka2015** · 2015-07-13, 12:04

Cytat:

Napisane przez rosarioV

Jestem !!! żyje

Piątek - cały dzień u mamy
Sobota - najgorszy dzień skoku

Niedziela - pół dnia byłą koleżanka, a drugie pół sprzątałam

a co do wieczora w piątek i pępkiem... około dwunastej w nocy mały obudził się z krzykiem i zaczął wrzeszczeć na całe gardło, nie mogłam go uspokoić, a przez ubranie poczułam, że pępek twardy, nie mogłam zdjąc body bo sie strasznie wiercił, więc do cycka, uspokoił się, zdjęłam body a tam pępek dwa razy większy, ogromny normalnie, twardy jak głaz, tż miał w piatek wychodne i wrócił na kuckach więc spał i liczyć na niego nie mogłam. Już chciałam jechac do szpitala, ale udało mi sie wszystko do środka wcisnąć, o dziwo łatwo poszło. Ryczałam razem z małym. Jak wcisnęłam poszła fala bąków i mega kupa ;/ Domyślam się, że to przeze mnie bo zjadłam na spróbowanie trochę mlodej kapusty ... ryczałam razem z małym ;/ i przez godzine trzymałam mu chuba wcisnięty ten pępek i bałam się go puścić ;/ teraz wracamy już do żywych, skok nam powoli mija.

Spróbuję sie wbić dzisiaj do was i powrócić na forum

bez telefonu jest masakra ;/ ale już niedługo będę mieć tel. tata mi przesłał kase abym sobie jakiś kupiła

Więc wrócę do was na stałe :P

O matko, straszne z tym pepkiem

2015-07-13, 11:04	#785
DomimaZet Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-04 Wiadomości: 11 638	Dot.: Mamusie Kwietniowe 2015! cz. 4 Wrzucilam fotki do klubu . Nie mam pojęcia dlaczego tak mi je dodało i takie wielkie - chyba tego nie ogarniam. .. eh... :-( BLACK -juz się ujawnilam he he

2015-07-13, 11:18	#792
gossip_girl21 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-08 Lokalizacja: Dojczland... Wiadomości: 7 837	Dot.: Mamusie Kwietniowe 2015! cz. 4 [1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;52064966]Violka, nie bój sie, Twoja rodzina jest fantastyczna, na pewno Ci będą troche pomagać, ja już nie będziesz karmic piersią to tez dziecko bardziej mobilne będzie, patrz przykład synka Niunki a tez chyba nie takie wielkie odległości masz do rodziny, nie? ja sie m.in. nie zdecyduje na drugie dziecko raczej, ze wzgledu też na to,ze nie widzę chętnych i potencjalnie chętnych do pomocy, takiej doraźnej chociaż, w sensie że np. babcia by sie zajęła przez godzinke, dwie, mimo ze mama moja na emeryturze jest. Ale ona taka juz starsza dość. tak mnie koleżanka przed porodem pocieszała, że w babcie po urodzeniu wnuków nowe siły wstępują, odżywają i do wnuków tak się wyrywają, no ale sie niezbyt sprawdziło. Moj TZ wysłał babciom mmsy- filmiki jak mala cos tam pokrzykuje, głuży i on za jej suflera robi 'babcia przyjedz do mnie, babcia przyjedz!" i mojej mamie cos tam powiedzial tak pół dyplomatycznie- tak z miesiąc temu to dwa razy przyszła potem. A ma jakies 5-7 minut piechotą. a jego mama tez taka niewyrywna, mimo że możliwiści dojazdu ma i tylko 40 km dalej. Ostatnio jak tak Hanka fajniej 'gada' i sie usmiecha znów TZ taki filmik sobie nagrywał ale mowiłam żeby nie wysyłał, nie narzucał się, bo normalnie mi az sie plakac zachciało...[/QUOTE] Faktycznie nie ciekawie.... Może wam przeszkadzać nie chcą? Może warto z nimi pifadac? __________________ W końcu mam to o czym marzyłam! z kimś o kim zawsze marzyłam! ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Nasz skarb 26.04.2015

2015-07-13, 11:21	#793
madzixx88 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-08 Wiadomości: 6 699	Dot.: Mamusie Kwietniowe 2015! cz. 4 Zjadłam lody smietankowo-krowkowe z algidy mmm polecam Wczoraj zjadłam smażonego kotleta na maśle i maluteńki kawałek normalnego w panierce, taka miałam ochotę i wafelki takie z musem czekoladowym moja corcia jak narazie pięknie znosi wszystko a matka coraz wiecej je Karmi żurawinowe przepyszne, lepsze niz pomarańczowo-granatowe Jak wypije to serio wydaje mi sie, ze wiecej mleka sie robi albo to podświadomość Lecę robić makijaż i jak Ala sie obudzi to wybywamy na dwór, cos sie przejaśnia Wkurza mnie w takiej małej miejscowości fakt, ze każdy każdego zna i nie jest sie anonimowym no i wypady w dresie bez make Up odpadaja, bo zaraz ploteczki __________________ Jesteśmy małżeństwem Alicja

2015-07-13, 11:22	#794
niunka2015 BAN stały Zarejestrowany: 2015-07 Wiadomości: 1 301	Dot.: Mamusie Kwietniowe 2015! cz. 4 [1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;52064966]Violka, nie bój sie, Twoja rodzina jest fantastyczna, na pewno Ci będą troche pomagać, ja już nie będziesz karmic piersią to tez dziecko bardziej mobilne będzie, patrz przykład synka Niunki a tez chyba nie takie wielkie odległości masz do rodziny, nie? ja sie m.in. nie zdecyduje na drugie dziecko raczej, ze wzgledu też na to,ze nie widzę chętnych i potencjalnie chętnych do pomocy, takiej doraźnej chociaż, w sensie że np. babcia by sie zajęła przez godzinke, dwie, mimo ze mama moja na emeryturze jest. Ale ona taka juz starsza dość. tak mnie koleżanka przed porodem pocieszała, że w babcie po urodzeniu wnuków nowe siły wstępują, odżywają i do wnuków tak się wyrywają, no ale sie niezbyt sprawdziło. Moj TZ wysłał babciom mmsy- filmiki jak mala cos tam pokrzykuje, głuży i on za jej suflera robi 'babcia przyjedz do mnie, babcia przyjedz!" i mojej mamie cos tam powiedzial tak pół dyplomatycznie- tak z miesiąc temu to dwa razy przyszła potem. A ma jakies 5-7 minut piechotą. a jego mama tez taka niewyrywna, mimo że możliwiści dojazdu ma i tylko 40 km dalej. Ostatnio jak tak Hanka fajniej 'gada' i sie usmiecha znów TZ taki filmik sobie nagrywał ale mowiłam żeby nie wysyłał, nie narzucał się, bo normalnie mi az sie plakac zachciało...[/QUOTE] Niewiem cogorsze, taki dystans czy narzucanie sie i wtracanie we wszystko. Ja tam wole jak mi nikt nikt nie pimaga bo wiecej z tego dodatkowych oroblemoe niz bym zrobila to sama. ---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ---------- Ide cwiczyc

2015-07-13, 11:33	#795
czajelka Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-04 Wiadomości: 897	Dot.: Mamusie Kwietniowe 2015! cz. 4 ---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ---------- [/COLOR]Ide cwiczyc[/QUOTE] ja staram sie cwiczyc w godzinach od 15 do 19 czytalam ze wtedy organizm wiecej spala ale czy to prawda.....:p __________________ http://www.suwaczki.com/tickers/c55fskjomjqamg44.png Mój Kubuś II kreseczki 30.07.2014 Czekamy na nasza Malutką Miłość

2015-07-13, 11:43	#797
violka848 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 7 978	Mamusie Kwietniowe 2015! cz. 4 O mi się dziecko w huśtawce uspalo tak się zaczytałam, noe zauważyłam wczesniej❤️ A do Tż kolejny mandat przyszedł! Gamoń jeden wolno jeździć nieumie! ---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ---------- [1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;52064966]Violka, nie bój sie, Twoja rodzina jest fantastyczna, na pewno Ci będą troche pomagać, ja już nie będziesz karmic piersią to tez dziecko bardziej mobilne będzie, patrz przykład synka Niunki a tez chyba nie takie wielkie odległości masz do rodziny, nie? ja sie m.in. nie zdecyduje na drugie dziecko raczej, ze wzgledu też na to,ze nie widzę chętnych i potencjalnie chętnych do pomocy, takiej doraźnej chociaż, w sensie że np. babcia by sie zajęła przez godzinke, dwie, mimo ze mama moja na emeryturze jest. Ale ona taka juz starsza dość. tak mnie koleżanka przed porodem pocieszała, że w babcie po urodzeniu wnuków nowe siły wstępują, odżywają i do wnuków tak się wyrywają, no ale sie niezbyt sprawdziło. Moj TZ wysłał babciom mmsy- filmiki jak mala cos tam pokrzykuje, głuży i on za jej suflera robi 'babcia przyjedz do mnie, babcia przyjedz!" i mojej mamie cos tam powiedzial tak pół dyplomatycznie- tak z miesiąc temu to dwa razy przyszła potem. A ma jakies 5-7 minut piechotą. a jego mama tez taka niewyrywna, mimo że możliwiści dojazdu ma i tylko 40 km dalej. Ostatnio jak tak Hanka fajniej 'gada' i sie usmiecha znów TZ taki filmik sobie nagrywał ale mowiłam żeby nie wysyłał, nie narzucał się, bo normalnie mi az sie plakac zachciało...[/QUOTE] Oj ... Nie dziwię się że Ci przykro... Fajnie dzielić tą radość z postępów wykonywanych przez córcię z bliskimi. Koleżance powiesz raz, dwa ale nie będziesz do niej dzwonić z nowinkami że ząbek wyszedł czy że kupkę sama na nocnik zrobiła, a rodzicom zdaje się powinno zależeć na wnukach i dobrych relacjach z własnymi dziećmi. Nie rozumiem takiej postawy. A Wasze rodzeństwo też niezainteresowane? Tak my mamy blisko najbliższą rodzinę, moja mama to w bloku obok mieszka __________________ Kropka powitamy ok 23.04.2015

2015-07-13, 11:43	#798
sunny_eyes Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-03 Wiadomości: 5 611	Dot.: Mamusie Kwietniowe 2015! cz. 4 My już po szczepieniu, Michaś się najadł, zrobiłam okład z sody i śpi teraz. Wizyta w przychodni to była istna masakra... Była kolejka, 4 osoby przede mną, spotkałam 2 znajome, pogadałysmy, mały był bardzo grzeczny i śmiał się do innych dzieci. Potem już powoli była nasz kolej i przyszło dziecko... Dziecko z adhd lub czymś w ten deseń, dostało jakiegoś ataku furii zaczęło przeraźliwie krzyczeć, rzucać się, cały personel skupiony na nim. Co chwile uciekał na dwór, przyprowadzali go z krzykiem i znowu szopka... Michaś się wystraszył i w płacz. Jak go szczepiła to był już purpurowy od płaczu, chciała poczekać aż go uspokoje, ale powiedziałam, że ja chce stąd jak najszybciej wyjść i ma dawać zastrzyk. Uspokoiłam go trochę, włożyłam do fotelika już i znowu ten chłopiec zaczął piszczeć i krzyczeć. Nawet za szczepienie nie zapłaciłam, tylko powiedziałam do pielegniarki, że później zapłace i szybko do auta Jeny pierwszy raz widziałam taką akcje... coś strasznego, zero jakiejkowliek kontroli nad tym dzieckiem, a miało na oko 9-10lat :/

2015-07-13, 11:45	#800
rosarioV Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-06 Lokalizacja: Gdz Wiadomości: 12 354	Dot.: Mamusie Kwietniowe 2015! cz. 4 Jestem !!! żyje Piątek - cały dzień u mamy Sobota - najgorszy dzień skoku Niedziela - pół dnia byłą koleżanka, a drugie pół sprzątałam a co do wieczora w piątek i pępkiem... około dwunastej w nocy mały obudził się z krzykiem i zaczął wrzeszczeć na całe gardło, nie mogłam go uspokoić, a przez ubranie poczułam, że pępek twardy, nie mogłam zdjąc body bo sie strasznie wiercił, więc do cycka, uspokoił się, zdjęłam body a tam pępek dwa razy większy, ogromny normalnie, twardy jak głaz, tż miał w piatek wychodne i wrócił na kuckach więc spał i liczyć na niego nie mogłam. Już chciałam jechac do szpitala, ale udało mi sie wszystko do środka wcisnąć, o dziwo łatwo poszło. Ryczałam razem z małym. Jak wcisnęłam poszła fala bąków i mega kupa ;/ Domyślam się, że to przeze mnie bo zjadłam na spróbowanie trochę mlodej kapusty ... ryczałam razem z małym ;/ i przez godzine trzymałam mu chuba wcisnięty ten pępek i bałam się go puścić ;/ teraz wracamy już do żywych, skok nam powoli mija. Spróbuję sie wbić dzisiaj do was i powrócić na forum bez telefonu jest masakra ;/ ale już niedługo będę mieć tel. tata mi przesłał kase abym sobie jakiś kupiła Więc wrócę do was na stałe :P __________________ 21.04.2015 Nasze słońce Aleksander Razem: 21.05.2010 Ślubujemy: 21.10.2017

2015-07-13, 11:54	#803
cashmere Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 12 455	Dot.: Mamusie Kwietniowe 2015! cz. 4 Dziewczyny, czy nakładałyście do chrztu dzieciaczkom buty czy były w skarpetkach?? Sylwia jeszcze raz dzięki!!! Masz u mnie kawę, browara i co tam sobie zażyczysz __________________ ♥ jesteśmy małżeństwem ♥ jestem mamą

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)