Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy

[kasia_mw]

A ja od 6 rano biegam prz Krzysiu. Ma napady bólu brzuszka i odchodzą mu gazy. Nie chce jeść ani z cyca ani z butli, tylko piłby herbatkę. Co mnie podkusiło do zmiany tego mleka, krostki to pryszcz przy bólu brzuszka. Jak tak dalej będzie to zakupię normalne Bebiko. Najtaniej jest u nas w Biedronce, Nan1 i Bebiko1 po 9,39 bodajże. Jak TŻ kupił pierwszy raz w aptece to zapłacił ponad 16 . Rozbuj w biały dzień.

[minisia]

barwa u nas Hania zaczęła dopiero odbijać jak skończyła 3 tygodnie - wcześniej zapomnij
Biorę ją do pionu tak, żeby główke miała opartą o moje ramię i klepie delikatnie po pleckach. Nie przerzucam przez ramię, bo też się bałam, a że Hania dobrze odbija w normalnej pozycji jakbym ją nosiła to nie kombinuje inaczej. Normalnie trzymam pod pupcia, a drugą ręką podtrzymuję plecy i przy okazji poklepuję

Xantia jak tam te pieluszki DADA Te od 4-9kg - jesteś zadowolona??? Przesikanie się nadal zdarza??? Czy to był tylko jednorazowy incydent
Bo noszę się z zamiarem kupna ich jutro

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Fotki w nowym leżaczku.
To był udany zakup dziewczyny Wcześniej Maks , jak nie spał, to nie chciał leżeć ani w łóżeczku, ani w wózku. A teraz leży w leżaczku i mu się podoba, bo przynajmniej coś widzi. I rozgląda się, a jak już na czymś oko zawiesi, to patrzy i patrzy.... aż zaśnie.
Ale to chyba niezdrowo spać w leżaczku, co? Lepiej przenieść go do łóżeczka jak już zaśnie?

kasiu_mw ucałuj Krzysia od nas, niechże wreszcie mu ten bolący brzuszek ustąpi.

[Xantia]

Napisane przez ajanna

no i nie wziął 20 zł

tylko 50

EDIT: minisia, DADA ok, tamto to był jednorazowy incydent, teraz już jest suchutko. I wg mnie są bardzo chłonne. Teraz zużywam 4 - 5 pieluch na dobę!! Tylko ja ich zaczęłam używać, jak Ala miała już ponad 5 kg. Generalnie jestem z nich bardzo zadowolona. Są bardzo mięciutkie, żadne inne nie są takie.

[minia99]

Dziewczyny wiedziałyście, że nasza Kancia jest w szpitalu. Już dawno się nie odzywała ale myślałam, że nie ma czasu, a tu przysłała mi SMS-a bo chciała się dowiedzieć czy Patrillka już urodziła i przy okazji napisała:
My dalej w szpitalu leczymy zapalenie płuc jeszcze z tydzień. Buźka dla wszystkich.

[minia99]

Przekazałam Kanci buziaki dla nich i zapytałam kto jest chory, myślałam, że ona, ale to Adi jest chory:
Mały jest niedoleczony po poprzednim szpitalu. Zamiast leczyć płuca leczyli pęcherz, bo zdjęcia im się nie chciało zrobić no ale nic trzeba to przeboleć. Pogratuluj ode mnie Patrillce.

Więc to czynię Patrilla gratulacje od Kanci.
Jak czytam takie coś to mnie szlag trafia, przez konowałów taka kruszyna musi się męczyć

[Shemreolin]

O kurka... mam nadzieję, że wszystko bedzie dobrze...

Lea, a ile zapłąciłąś za leżaczek? My sie nosimy z zamiarem kupna i ciekawa jestem jakie sa twoje wrażenia. A jakiej firmy jest ten leżaczek?

Ja sie podłamałam, bo okazuje sie, ze zabawki Fisher Price sa wycofywane ze sprzedaży ze wzgledu na dużą zawartosć ołowiu, a mi sie strasznie spodobała ich mata edukacyjna i chciała kupić, a teraz mam ograniczony wybór.

Co do pieluszek DADA, to te MIDI 4-9kg są bardzo fajne. Nam tez przeciekły ale chyba tylko raz czy dwa i to była wina źle zapietej pieluszki. Bardzo je sobie chwalę. Zmieniamy pieluszke mniej wiecej co 3-4 godziny przed kazdym karmieniem oraz po kąpieli oczywiscie.

[Xantia]

dla Kanci i Adiego!!

Mi jeszcze po głowie chodzi Olinda, Zielonooka, jeszcze Katia dawno się nie odzywała...

Shem - bardzo fajne maty ma tiny love, my mamy tropikalną wyspę z pompowaną poduszeczką i Ala bardzo lubi na niej leżeć. Jak na razie zainteresowały ją tylko małpka z bananem w ręku i lustereczko z pozytywką (ma 4 różne melodyjki)

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

biedny Adi, zaraz skrobnę Kanci pocieszajacego sms-ka.

Shem, ja mam leżaczek Fisher Price, kupiony na Allegro:
Zdecydowałam sie na niego bo bardzo mi się podobał. A wcześniej poszukałam informacji na necie na temat tych wycofanych zabawek, i tego leżaczka nie ma na liście zabawek "zaołowionych"

http://www.irlandia.banda.pl/modules...article&sid=40

Leżaczek jest ok, Maks lubi w nim leżeć. Jedyny feler jest taki, że jak ustawi się go w pozycji całkiem leżącej, to wtedy źle się buja z powodu źle rozłożonego środka ciężkości. Ale poza tym wszystko super.

[izuniak]

Witajcie Mamusie
Nareszczie jesteśmy w komplecie a nawet z "nadbagażem" - Iwka,witaj wśród nas
Dawno nie pisałam, ale podczytuję regularnie wątek.
Mam mały szpitalik w domu. Jagoda poszła do zerówki w poniedziałek i od razu przyniosła jakiegoś wirusa. Jej sie to zdarza bardzo rzadko, ponieważ raczej w ogóle nie choruje. Juz trzeci dzień pobolewa ją głowa i brzuch, a kupy robi 4 razy na dobę ( narabia za Emilkę). Martwię się troszkę, szczególnie żeby nie zaraziła EmciByłyśmy u pediatry, ale leczenie jest zachowawcze, po prostu musi samo przejść.
Emilka ma lekką skazę białkową. To co lekarka "brała" za potówki przerodziło się w takiego liszaja na policzkach. Odstawiłam mleko i przetwory mleczne, więc Emcia ma już policzki jak pupa niemowlaczka
Tylko ja umieram z głodu, bo nabiał dla mnie to podstawa
Małej bardzo podoba się obecnie karuzelka nad łóżeczkiem i zabawki na pałąku leżaczka. W dzień śpi coraz mniej, chyba że gdzieś jeziemy. W niedzielę byliśmy na wycieczce w Parku Miniatur koło Wadowic. Jak zasnęła w samochodzie jeszcze na podwórku, tak otworzyła oczy w domu jak wróciliśmy. CAŁE 8 godzin! Nawet jadła na śpiąco, prawie na siłę
Podobnie jak Wasze dzieciaczki, coraz częściej domaga się cyca. Chyba zacznę ją dokarmiać, bo boję się że nie dojada

Kancia - wracajcie szybciutko do zdrówka
Patrilla - gratulacje, ale malutka sie utuczyła w końcówce ciąży
Minisia - mam nadzieję, że wszystko si wyjaśni i będzie ok

[Shemreolin]

Xantia, dla mnie ta mata jest jednak za droga. Szukamy czegos do 150 zł. Z tego co widzę to ta mata, która ja wybrałam nie jest na liscie wycofywanych produktów. No to może sie skusimy, chociaz jakos mam mieszane uczucia.

[minisia]

Tak jak pisałam rano o 10:00 podałam NAN1, Hania poszła spać i obudziła się po 12:00 i zaczęła wymiotować - w domu to 6 razy, zapakowaliśmy ja do lekarza, bo i takie mieliśmy iść po wyniki moczu. U lekarza wymiotowała jeszcze następne 6 razy. Wyniki moczu wzorowe, więc to nie żadna infekcja. Ale jeśli Hania będzie jeszcze dziś wymiotować to dostaliśmy skierowanie do szpitala i będziemy się musieli na parę dni położyć i jestem poprostu załamana to mało powiedziane. W piątek jesteśmy umówieni na USG układu moczowego i jamy brzusznej, odstawiamy NAN i obserwujemy małą
Ogólne badanie wyszło OK u pediatry, tylko coś jest nie tak, że wymiotuje po sztucznym. Albo to dla niej za duży szok jak jest cały czas na piersi albo nie toleruje białka
Narazie nie wymiotuje już godzine, więc mam nadzieję, ze ten szpital nie będzie konieczny, bo chyba zwariuję
Teraz przerwa w jedzeniu jeszcze 2 godzinki i przystawiamy do piersi. Leża biedna moja kruszyna koło mnie i stęka, niby chce spać, jest taka blada i osowiała, normalnie płakać mi się chce

[minia99]

minisiu kochana tak mi przykro, że Hanutka tak się męczy. Mam nadzieję, że to tylko przejściowe... teraz to ja wpadam w panikę za chwilę idziemy do lekarza na kontorlę i szczepienie a pisałam ostatnio, że jak podałam Małej NAN (już jakiś czas temu) to strasznie wymiotowała, jak jest tylko na moim mleku to ok, a NAN nie, teraz to się boję podawać jej sztuczne a jeszcze bardziej boję się, że przestanie jej wystarczać.
Minisiu trzymaj się mocno, cłym serduchem jestem z Wami

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

minisiu, bidulka Hania. Mam nadzieję, że jej minie, i szpital nie będzie potrzebny.

Mój Maks wcina NAN1 że aż miło patrzeć, i jak dotychczas bardzo dobrze go toleruje.
A moje cyce suche jak Sahara. Przystawiam czasem Małego, jak nie jest jeszcze bardzo głodny, ale jak ssie a nic mu nie leci, albo leci bardzo mało, to mnie to boli.

I chyba przestanę czytać jakiekolwiek gazety dla mamuś, bo normalnie wyrzutów sumienia dostaję, w każdym artykule, w każdej poradzie o coś karmieniu piersią.

[kasia_mw]

Napisałam posta po 12, ale go wcięło. Cały dzień chodzę w pidżamie,bo z małym nie za dobrze. Ma problemy z bączkami i brak apetytu. Ale wysłałam męża do apteki po espumisan abo infakol, a on przywiózł Gripe Water. To jest na bazie kopru, my mamy podobne kropelki, ale pan w aptece powiedział, że tamto to chemia i lepiej to. Ale my z koperkiem mamy za pan brat i nie wiem czy będą efekty. Tak to wysłać chłopa, ale nigdy nie wiadomo, mam nadzieję, że pomoże.

Minisiu przykro mi z pwodu Hani. Ja nie wiem czy nie zmienić jednak Nan na Bebiko. Skończę opakowanie i zobaczymy jak będzie z tą wodą.

Barwa u nas Krzyś też miał powiększone cycuszki. Nic nie rób, samo minie. Spirytus tylko niepotrzebnie wysuszy mu skórę. Dzieci tak mogą mieć, a dziewczynki nawet okres. To wina hormonów matki.

Kancia buziaki dla Adiego. Mój szwagier urodził się z zapaleniem płuc.

[kropka241]

Lea nie martw sie mamusie butelowe sa tak samo dobrymi mamusiami jak te co karmia naturalnie

Kancia tez sie zastanawialam co tak nie pisze.. Zwykle pisala do mnie smsy ale ukradli mi telefon wiec nawet nie wiem.. Mam nadzieje ze nie czula sie zignorowana przeze mnie

Minisiu i Haniu

[Shemreolin]

Taaa... ja tez zauważyłam, ż eniewiele sie mówi o opiece nad niemowlaczkiem, który karmiony jest z butelki. Np. dzisiaj ogladałam na TVN Style "Mamo to ja" i była mowa o odawaniu witaminy D3. Wszystko pięknie i ładnie, ale nie powiedzieli nic o podawaniu tej witaminy przez mamy, które karmią sztucznym, a w sztucznym jest ta witamina a ja byłąm ciekawa czy jeśli dokarmiam małego Nan1 to czy musze mu podawac jeszcze kropelki. Niestety niczego sie nie dowiedziałam na ten temat bo to była tylko wersja dla kobiet karmiacych cycem.

[czerwcowa_panna_mloda]

Czesc dziewczynki!
Ja jak zwykle w tyle, za rzadko tu zaglądam i teraz ledwo nadążam za Wami
Patrilla - gratulacje i buziaki dla Ciebie i Twojego dużego bobaska (ale klocuszek!)
iwa2002 - witaj wśród szczęsliwych mamuś!
Kanciu, Minisiu - oby Wasze skarby szybko wróciły do zdrowia, serce sie kraje, że takie małe istotki musza cierpiec
Lea35 - wszystko zmierza u Ciebie w db kierunku z tym gojeniem, trzymam kciuki, a męża to faktycznie tylko pozazdrościć... chociaz nie powiem, na mojego tez nie mam co narzekac
Shem - ale sie wystraszyłam. Julia dostała od wujka zabawke grającą Fisher Price, ale na szczescie nie mam jej na czarnej liscie. Uff.
Tych producentów art. dzieciecych powinno sie wystrzelic w kosmos. Ostatnio wycofywali tez łózeczka z sieci Ikea, bo dno odpadało. Koszmar! Tak na marginesie - gratuluje takiego grzecznego aniołka, to faktycznie skarb

Któras z was pisala, ze 3 m-c to kryzys laktacyjny. Czy to mozliwe zeby wystapił np. w 3 tygodniu? Julia chce jesc co godz. A ja juz nie moge..., od 3 dni cycki mnie bola, kłuja jakby w kanalikach wyzej, mam wrazenie ze są szybko puste, słychac odgłos "przepływu" pokarmu jak mala ciagnie. Kilka pociagniec, 1 przełkniecie, odpoczynek i znowu kilka pociagniec... Pije ta herbatke herbapolu, duzo mineralki, jem sporo, wiec o co chodzi?

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Powiększone piersi u niemowlaka to nic strasznego. Naszemu Maksowi nawet mleko sikło jak położna mu troszkę ścisnęła brodawkę.
I mówiła, że obrzmiałe piersi niemowląt nie są powodem do niepokoju.


Shem, czy Ty też karmisz butelką? Czy zamiennie z piersią?
Ja chciałam dziś popołudniu Maksa do cycka przystawić, ale nic z tego nie wyszło, wypluwał. Wiec skapitulowałam i podałam mieszankę, i szok, on wypił 160ml ! Byłam pewna , że zwróci czy coś w tym stylu, a on ładnie odbił i poszedł spać.
Teraz jest wykąpany, ponownie nakarmiony (tym razem skromne 60ml) i śpi.

Podajecie swoim pociechom witaminki Cebionmulti??
Gdzie je trzymacie?? W lodówce?? Bo na nich jest napisane, żeby przechowywać w temperaturze poniżej 8 stopni.

[kropka241]

Lea podaje cebionmulti 3xna dobe. trzymam to w lodowce bo tak mi kazali i u pediatry i w aptece najlatwiej mi sie podaje go z palca. a ty jak dajesz Maksowi??

[kasia_mw]

czerwcowa... to ja pisałam o tym kryzysie laktacyjnym. Owszem może wystąpić w 3 tyg. a następnie w 3 miesiącu. Dziecko przechodzi skok rozwojowy i potrzebuje więcej pokarmu, dlatego trzeba to przeczekać i nie przechodzić od razu na butlę. Później powinno się unormować. Ja to tylko wyczytałam, bo kryzys laktacyjny mam od pierwszych dni po porodzie. Wpisz w wyszukiwarkę, a znajdziesz sporo osób które poruszają ten temat na forach.

Krzyś śpi i mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Męczymy się oboje, już mi kręgosłup siada. A może faktycznie powinien pić mleko na receptę ?

[kropka241]

kasiu jaki strasznie biedny ten twoj Krzysio
bede trzymala kciuki zeby jutro i w nocy bylo mu juz lepiej.. strasznie szkoda maluszka

[izuniak]

Oj, dziewczyny, cierpią te Wasze maleństwa. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Ja dzisiaj wylądowałam z Jagodą na izbie w szpitalu. Po 18- tej dostała takiej wysypki na ciele, że w życiu takiej nie widziałam i gorączki 39 stopni. Zapakowałam ją do auta i strzała do szpitala. Tak jak mylałam, ma "drobną" infekcję wirusową z problemami żołądkowymi a wysypka to efekt stosowania Nifuroksyzadu na zatrucia. Już jest lepiej, po podaniu tony lekarstw. Mam tylko nadzieję, że nie zarazi się Emilka, bo wtedy to razem będziemy leżeć na oddziale atego nie chcę

[Shemreolin]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;5205955]

Shem, czy Ty też karmisz butelką? Czy zamiennie z piersią?[/quote]

Ja karmie w zasadzie juz tylko butelką, ale 50/50, czyli połowa karmień mniej więcej jest moim ściagnietym pokarmem a połowa Nan1. Staram sie by mały jednak pił moje mleko żeby łapał te przeciwciała, ale np. po kąpieli i w nocy dostaje Nan, a także w ciagu dnia jak nie nadążę z produkcją mleka. Cyca już nie podaję, bo nie lubię karmic piersią. W sumie nic mnie już nie boli itd. ale nie mam do tego cierpliwosci jakoś i zwyczajnie nie lubie byc taka przykuta w jednej pozycji do dziecka.

[kropka241]

hej.. Adi najedzony lezy skubaniec w lozeczku.. wiecie on strasznie lubi zasypac jak go trzymam za reke.. trudno mu inaczej.. nie musi byc na rekach ale jak sie zlapie kurczowo mojego paluszka to spi jak niemowlehehe..
Ja jestem przeziebiona na maxa buty mi przemokly wczoraj a dzis caly dzien straszliwy bol glowy, gardla.. strasznie zle sie czuje

[Patrilla]

witajcie i od razu dla Was wszystkich i za życzenia wielkie
nie zdarzę "Was" chyba nigdy przeczytać choć wiem, ze sporo mądrości by mi przybyło o ona tu jest ... na razie jestem lekko sfrustrowana i przerażona sytuacją, ale trzymam sie dzielnie - Mała juz nie jest takim aniołkiem jak w szpitalu
ech ... uczymy sie siebie ... powoli - kąpiel dzisiejsza to był stres ...
mała ma lekką fizjologiczna żółtaczkę i boję sie by to sie nie rozwinęło jutro chyba wezwę i tak pediatrę do domu, bo dziś siku na pampersie miało różowy kolor czy Wam tez coś takiego sie zdarzyło, a położne wcześniej nic nie zgłaszały
zdarzyłam tylko zobaczyć, ze u Kanci cieżko mam nadzieje ze reszta dzieci i mam zdrowa i szczęśliwa

a to mała włochatka i z nami zmęczeni ze hej ...

[minia99]

Oj dziewczyny co to się dzieje z Waszymi dzieciakami:con fused:. Izuniak i Minisia mega buziaki dla Was i Waszych Maleństw.

My już po szczepieniu. Ufff oczywiście było morze łez. Najpierw zalotnie zaczepiała lekarza i śmiała się do niego na całe gardło, to samo do pielęgniarki i nagle rach ciach i wielki płacz. Potem jak się uspokoiła to nawet jak pilęgniarka na nią spojrzałą to był straszny ryk. No ale dzisiaj ma wszystko wybaczone. Mam nadzieję, że noc będzie spokojna tak jak ostatnio. Bo i tym razem po szczepieniu praktycznie ciągle spała, TŻ obudził ją niechcący na kąpanie i był mega płacz, potem szybko mleko i błyskawicznie zasnęła.
Rozmawiałam z lekarzem o karmieniu, powiedziałam, że od kilku dni ciągle jest głodna i powiedział mi żebym śmiało dała jej choć raz dziennie butlę ze sztucznym (powiedział, że bardzo ładnie rośnie 6100 g i 62 cm), więc widocznie dużo potrzebuje bo szybko rośnie. Powiedziałam mu, że pomimo, iż na początku jadła tylko NAN-a to teraz ostatnio jak jej dałam NAN to wszystko zwymiotowała. Powiedział, że to nie jest raczej nic strasznego więc mam się nie przejmować ale polecił mi inne mleko, wcześniej o nim nie słyszałam: Bebiko Omneo 1 ( http://www.hipernet24.pl/prodinfo.ph...ro_id=&char_id= ), w aptece długo go szukali bo podobno żadko jest kupowane, bo zwykłe bebiko i nan są tańsze. Lekarz mówił, że to mleko składem jest najbardziej zbliżone do mleka matki i nie słyszał żeby dzieciom coś po nim dolegało. Jutro raz jej podam i zobaczymy. Powiedział mi też, że Olivcia może już powoli zaczynać jeść zupki papki i jabłuszka ale pierwszy raz mamy jej podać po powrocie z urlopu, przed nam zabronił bo różnie dzieci znoszą pierwsze podanie stałych posiłków jak mi powiedział, że już powoli zupki to tak dziwinie mi się zrobiło jakbym miała prawie dorosłe dziecko i powidział, że jak będzie już jabłuszko to kupy się wyregulują i nie będzie już problemów. . Na zakończenie powiedział, że daje nam swoje "błogosławieństwo" i mamy się dobrze bawić na urlopie.
Kasiu a może spróbuj dla Krzysia Sab-Simpkex, te kropelki są naprawdę skuteczne. Jak tylko dzieciątko się męczy i widzę, że Olivcia płacze to zaraz jej podaję i jest spokój (wcześniej dawałam do mleka i dłużej czekałam na efekt a teraz za radą Iwki podałam bezpośrednio na łyżeczce i rewelka).
Zaraz zmykam do wyrka bo trzeba się wyspać, jutro rocznica i TŻ szykuje jakąś niespodziankę więc trzeba dobrze wyglądać.
Buziaki dla wszystkich
Patrillko witajcie Ale włochatek z tej Twojej Poluni, śliczniutka. Moja Olivka jeszcze w szpitalu miała krew na papmpersie wpadłam w panikę, ale położna powiedziała, że u dziewczynek to na początku normalne bo to hormony mamusi. Więc chyba jest ok ale jak przyjdzie położna to jej o tym powiedz albo zadzwoń do pediatry dla własnego spokoju... Aha i proszę o dane do listy to (jeśli oczywiście chcesz) dopiszę Was do listy

[izuniak]

Miniu - dziękujemy A co do mleka, to ilu lekarzy tyle opinii. Moja lekarka ( jeśli będę chciała dokarmiać) poleciła mi Bebilon, podobno jest "najlepszy"

[kropka241]

u nas po bebilonie byly problemy..

wiecie co?? upralam kilka razy ubranka Adiego w normalnym proszku (tylko ze kompakt wiec sie go mniej uzywa) daje extra plukanie i zadnego uczulenia. Adi ma piekna skore, nawet sie juz ani troszke nie przesusza. Zadnych krostek na ciele.. Zobacze jeszcze pare dni.. jak bedzie zle to wracam do lovelli

Patrilla, Pola dobrze ze juz jestescie

[ewa.nea]

Witajcie
Ale dzieciaczki szybko rosną, jak tak oglądam zdjęcia Waszych pociech i mojego chłopaczka. Tylko niech im nic nie dolega
Minisiu, Izuniak - ucałujcie Wasze dziewuszki
Patrilla - śliczna dziewczynka

Miki już jest coraz bardziej kontaktowy, śmieje się ciągle, "rozmawia", powtarza "a gu", "ej", "ału", "nie", "am" - jak się do niego to mówi. Poza tym aniołek z niego. Nie płacze (oprócz wołania o jedzenie), nie sprawia problemów, z brzuszkiem też sensacji nie ma. Zasypia bez większych problemów, a jak nie śpi to grzecznie leży albo śmieje się do karuzeli. Kurcze, gdybym wiedziała, że będę miała takie dziecko, to wcześniej bym się zdecydowała
A żarłok z niego taki, że czasem muszę mu dawać NAN (przeważnie po południu albo wieczorem), ale tylko 1 butelkę i nawet nie codziennie. Jeśli mam swoje ściągnięte, to nan niepotrzebny. Ściągam co wieczór po ostatnim karmieniu, a ile to zależy od dnia, bo np. przedwczoraj było tylko na dnie, a wczoraj 120 ml. Tylko niekiedy Mikołaj nie chce łapać butelki.

Przetestowaliśmy pampersy midi - no i według mnie są najlepsze. Jeszcze nic Mikiemu nie wyciekło z nich. Dady też są ok. Natomiast happy w ogóle mi się nie podobają z wyglądu - takie wielkie i sztywne.
Po chrzcinach zamawiamy małemu leżaczek-bujaczek zachwalany tu przez dziewczyny. Zastanawiam się też nad chustą (www.chusta.pl) - może ma któraś z Was?