Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

[malena1979]

Gratulacje z okazji udanych wizyt
Ja mam jutro i przy okazji prenatalne(proszę o kciuki i pozytywne fluidy) i tez jestem ciekawa jak duży kawaler już urósł

[elcia88]

Napisane przez aakkzzii

No moj nowy lekarz ma srednie opinie co do badania usg.
Ekran jest odwrocony w druga strone i tylko on sobie patrzy na wszystko , ja bede lezec i gapic sie w sufit.
Pozniej drukuje zdjecia i juz to wszystko ,.. bez sens ale co zrobię nic nie zrobie

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

No to tak niefajnie bo przecież na te usg się czeka żeby dzidzie podejrzeć a tu nie pozwala

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Napisane przez Panna Izabela

Dziewczyny, ma któraś z Was kartę Ikea Family?
zastanawiam się nad założeniem


I ostatnio mam tak, że jak robię siku, to czuję ból jakby w jajniku lewym. Takie kłucie czuję chwilę. Nie mam tak za każdym razem, kilka razy, może to dlatego, że czasem trzymam siku i nie lecę

Ja też tak mam jak przetrzymam siku. Więc to chyba przez to.

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Napisane przez agu23gda

A ja czekam pod gabinetem mojej gin. Ide na kontrole. Jechalam do niej prosto z usg prenatalnego. Wszystko jest ok. Mala rozwija sie identycznie jak wg dnia OM co do dnia. Nie ma juz watpliwosci, ze to dziewczynka bo tak sie rozkraczyla, ze nie dalo sie tej malej pipki przeoczyc. Az lekarz mial beke z malej swintuchy.

No to fajnie Ze się potwierdziło

[TusiaeM]

Napisane przez party_girl7

Jeestem po usg, w końcu, po 11tyg czegoś się dowiedziałam!! A więc w 30tyg mój mały ma 1350g, a więc całkiem w normie. Wody ok, ułożony główkowo, ujście szyjki pozamykane tylko szyjka się skraca, i tu moje pytanie, przy ile cm ma się zakładany peesar?? bo ja mam póki co 32mm, no więc nie ma tragedii ale się zastanawiam kiedy jest ten moment graniczny...

To zależy głównie od tempa skracania się szyjki - mi się skraca od 19 tygodnia, ale powoli i nic nie mam. Poza tym passer to się chyba do 28 tygodnia zakłada raczej.

Napisane przez ali_ma

TusiaeM – mogę zapytać w którym szpitalu zamierzasz rodzić? Bo ja nadal mam dylemat

W Policach

Napisane przez owieczkaa

Ja po wizycie u gina, szyjka bez zmian, brzuch się mógł trochę obniżyć bo mały idealnie nad wyjściem leży. Waży 2450 g Następna wizyta za 2 tygodnie, potem gin jedzie na urlop a ja będę zaciskać uda...

O jaaa Mały ma już bezpieczną wagę, super Ciekawe jak moja Gwiazda

ridja devojka jaki ładny wózek
agu23gda ładniutki pokoik

[elcia88]

Napisane przez truskafffka91

A no biedny. Najgorsze jest to, że ja mu nie mogę pomoc.


Byłam dzisiaj na spotkaniu z gminy dotyczące mieszkania. I z 10 osób były tylko 4 ( ja byłam 4).
Mieszkanie duuuze ma 6 pokoi. (Salon + 5x sypialnia). Jest jeden problem. Mieszkanie jest do kapitalnego remontu. Oprocz standardu, czyli kuchni, lazienki i drugiej lazienki. Ale cena jest 3x niższa niż byśmy mieli zapłacić wynajmując takie samo mieszkanie. Fakt, że to już będzie po części nasze, bo będziemy mogli wykupić za grosze. No wlasie, ale się trochę obawiam tak przed porodem taki meeeega remont.
Sama nie wiem.

No niezła oferta jak rakie duże mieszkanie. Wyremontuj cześć a potem pomału kolejne pomieszczenia.

[Mediona]

Napisane przez agu23gda

Dzisiaj przemeblowaliśmy trochę nasz pokój, żeby wstawić małej lozeczko. Okazalo się, że wcale nie zabierze nam nasza mała lokatorka duzo miejsca. Wstawiam fotę, jutro bede jeszcze wieszać z sufitu pompony, bo dzis TŻ przed praca juz nie zdazyl. Może nie jest to cud miód, ale ciesze się, że mimo 1 pokoju Kluska będzie miała swój wlasny kąt

Fajny ma kącik. Daj fotke jak bedą pompony

[elcia88]

Napisane przez Mten

Łokieć też jest dobry ;-)
A ja dzisiaj weszłam na wagę pierwszy raz od 4tyg i przytylam przez miesiąc tylko 0,6kg :-D
Też tak macie że zjecie coś ok 18-19 i później już nie chce Wam się jeść?

Ja raczej później już nie jem, ew owoc ale jakoś tak nie podjadam w nocy

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Napisane przez asia1010

Zrobiłam te próby watrobowe wyszły mi podwyższone wizytę mam 6 sierpnia...

Ty miałaś te swedzenue tak? A rodzinny nie powie ci wcześniej co to może być na podstawie wyników?

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Napisane przez dirtyblack

sliczne brzuszki! ogolnie ja tu czytam o tym, ze czujemy sie grube, a na zdjeciach same laski!!!

dziewczyny, jak macie robic badanie moczu, a nad ranem chce Wam sie siku, to sikacie jz do pojemnika czy dopiero jak juz na dobre sie obudzicie? w sobote musze zrobic badanie, a od kilku dni wstaje w nocy i nie wiem, czy jak o 6 pojde siknac, a potem jeszcze poloze sie ne godzine to kiedy tem mocz do analizy zebrac...

ciekawe jak tam bianeczka...

gratuluje wizyty! tak mysle, ze moi chlopcy to niezle klocki, skoro w 29 tyg wazyli po 1200... nastepna wizyta 25.07, ciekawa jestem ile te bobasy utyja... bo moja waga stanela

Mocz powinien min 6 godz zalegac w pecherzu

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Napisane przez bianeczkaa

Hej ja juz zameldowana, chociaz to juz od ok 10. Jest mas na sali 5 ale jeat calkiem wesolo. Mam dobre miejsce przu oknie i caly parapet pod reka wiec moge sie obstawiac. Wzieli mi dzisiaj krew pobrali i wymaz z pochwy wiec chyba juz nie bede musiala robic kolejnego.

Trzymaj się tam. Może szybko minie. Najgorsze są nice jak spać się nie da bo niewygodnie lub ktoś chrapię. Trzymam kciuki

[namisek1990]

Truskafffka
Dasz radę spokojnie!

Panna Izabela
Ile Twój tż jako mechanik zarabia w wawie? Możesz napisać na priv jeśli tutaj nie chcesz. Ciekawa jestem czy dużo więcej niż u nas w mieście. I w jakich godzinach pracuje?

Bianeczkaa
Szybko poszlas obys szybko wyszla z tego szpitala niech będzie dobrze

Owieczkaa
Tak myślałam, że szpitale nie są przygotowane na zzo...

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Zaczytałam się i przypaliłam kotlety xd

[elcia88]

Napisane przez Panna Izabela

No i tż po rozmowie z szefem... Niby dobrze wszystko wyszło, a jakoś się cieszyć nie potrafimy. Ja nie wiem, czy to moje hormony, czy co (ale tż w sumie też tęczą nie sra)...
Tż zostaje na starych warunkach, czyli pensja i umowa ta sama. Duży plus. Ale nadgodzin już pewnie nie będzie mógł tyle robić, więc bez nadgodzin pensja mu wyjdzie ok 1000 zł mniejsza. Ale tu opłacamy mieszkanie, a tam mieszkanie dużo taniej mamy wynajmować, więc wychodzimy na zero. Niby dobrze, ale z drugiej strony, jak tż dorabiał, to nadgodziny odkładaliśmy, niezależnie od tego, ile ich wychodziło - i te pieniądze odkładaliśmy na Wiki i na remont domu. Z pensji będzie nam trudniej odłożyć pieniądz. Tak bardzo nastawiliśmy się na to, że przeprowadzka za rok i od razu na swoje, że się jakoś cieszyć nie potrafimy. Szkoda nam trochę mieszkania w Wawie, myślałam, że przez rok pomieszkamy sobie jeszcze tutaj, gdzie mam znajomych i gdzie spacerować, że tyle osób wpadnie zobaczyć Małą, no i cieszyliśmy się, że obie teściowe tak daleko a teraz mam mieszkać piętro nad przedszkolem mojego brata, więc swoją mamę będę widziała...codziennie No i tu pakuję Małą w autobus i jadę do koleżanki, tam nie mam żadnej. I ogólnie jestem dziś maruda, znów mam zgagę, tż poszedł do fryzjera, mnie boli głowa i wcale się nie chcę przeprowadzać do jakiegoś mieszkania. Tż średnio zadowolony, bo raz, że to wrzesień a dla nas to najgorszy miesiąc na przeprowadzkę, dwa, że moi rodzice już mają 1000 planów na to, kiedy robimy przeprowadzkę, jak, gdzie będę ja wtedy mieszkać z Małą, gdzie tż, załatwiają nam meble, których nie chcemy i ogólnie za dużo załatwiają, to jeszcze szef nie był zadowolony, że go przenosi, bo jest jednym z lepszych pracowników a ma niższą pensję, a tam, gdzie go przenosi, praca jest pewna na jakieś 5 lat, potem mogą zamknąć tamten oddział i No ale jak to moi rodzice stwierdzili "przeniesiecie się we wrześniu i będzie ci się robotę załatwiać" (ale na pytanie co zrobię z córką już odpowiedzi nie mają )....
Wybaczcie, że Wam tak smędzę. Wiem, powinnam się cieszyć, ale nam się tak często plany zmieniają, że mam już tego dosyć. Przed ślubem rozglądaliśmy się za mieszkaniem w Warszawie, w końcu mieliśmy się przeprowadzać daleko od Wawy i mieszkać w bliźniaku z moją rodziną, planowaliśmy tam remonty itp, potem kupno domu a teraz jeszcze przeprowadzka pomiędzy
.

Może nie będzie tak źle, pomału na pewno wszystko się ułoży. Narazie staraj się nie stresować na zapas i spróbuj myśleć pozytywnie.

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Dziś pytałam położnej o te kapanie. U nas w szputalu oczyszczają dzidzie ale nie kapia tak typowo żeby tej mazi całej nie zmyć bo ona chroni dziecko. A potem już ni kąpia i tylko jak jakaś mama chce lub dziecko wymaga takiej potrzeby to się kapie. A w domu też radziła codziennie nie kąpać.

[party_girl7]

Napisane przez owieczkaa

W 30 tc miał 1300 g, w 32 2100 g a teraz 2450 g (34 tc).

W 2tyg 800g to chyba jakiś rekord :p

Napisane przez fatal21

Mój w 30tc 1712 g

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

No to dużo.

Napisane przez TusiaeM

To zależy głównie od tempa skracania się szyjki - mi się skraca od 19 tygodnia, ale powoli i nic nie mam. Poza tym passer to się chyba do 28 tygodnia zakłada raczej.


W Policach


O jaaa Mały ma już bezpieczną wagę, super Ciekawe jak moja Gwiazda

ridja devojka jaki ładny wózek
agu23gda ładniutki pokoik

Najczęściej tak, ale niekoniecznie, później też zakładają, w końcu 30tydz to jeszcze nie czas na poród wiec trzeba robić wszystko żeby jak najdłużej przytrzymać dziecko.

[fatal21]

Moja kolezanka miała pessar z bliźnięta i w 31 założony.
Gin oceniła że mały w dniu porodu może 3600 ważyć.wyprzedza wagowo siostrę w tym wieku ale myślę że teraz pezystopuje

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[201701300931]

Napisane przez elcia88

Mocz powinien min 6 godz zalegac w pecherzu

Dla mnie to niewykonalne. W nocy budzę się co 2 godziny na siku I to jest maks jaki potrafię bez toalety wytrzymać. Jeszcze mój dzieć od kilku dni tak mi wieczorem naciska na pęcherz, że np. wczoraj w ciągu godziny musiałam lecieć ze 4 razy do toalety i kompletnie nie mogłam przez to zasnąć

[bianeczkaa]

Napisane przez elcia88

Ja raczej później już nie jem, ew owoc ale jakoś tak nie podjadam w nocy

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------



Ty miałaś te swedzenue tak? A rodzinny nie powie ci wcześniej co to może być na podstawie wyników?

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------



Mocz powinien min 6 godz zalegac w pecherzu

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------



Trzymaj się tam. Może szybko minie. Najgorsze są nice jak spać się nie da bo niewygodnie lub ktoś chrapię. Trzymam kciuki

Nie no tydzien jak nic ale damy rade,

[loudres]

Napisane przez Mten

Łokieć też jest dobry ;-)
A ja dzisiaj weszłam na wagę pierwszy raz od 4tyg i przytylam przez miesiąc tylko 0,6kg :-D
Też tak macie że zjecie coś ok 18-19 i później już nie chce Wam się jeść?

Ja tak mam, że jak zjem coś później to zdycham ze dwie godziny. Wiec staram się jeść do 18/19 i koniec.

Napisane przez namisek1990

Odpisał mi ten fotograf, że sesję dopiero wrzesień/październik możemy zrealizować bo teraz ma gorący sezon ślubny. No to zobaczymy albo sesja będzie jeszcze brzuszkowa jak nie wyjdzie z brzucha malec wcześniej albo będzie sesja we 3.

Dobrze ze zrobi wogole te sesje czy ciążowa czy juz dzidziusiowa to zawsze darmowa

Napisane przez owieczkaa

W 30 tc miał 1300 g, w 32 2100 g a teraz 2450 g (34 tc).

Wow! 2 tygodnie i taka różnica! Jak mój w 30 tyg wazy 1960 to jestem przerażona. Mój gin mnie uspokaja ze może waga w pewnym momencie stanąć. I po za tym nie mam na to wpływu wiec mam nie panikować.

Ale szczerze mówiąc myślę o t ze gdyby się nie przekrecil to może cc b miała... nawet w sumie chyba bym chciała.

[Sandrusia91]

te chusteczki Fiti czy jakoś tak w Biedronce 6 x (72 szt) z pudelkiem 19,99 zł

[fatal21]

Tak od dzis

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[aakkzzii]

Chyba sie przejde do tej biedronki.

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[fatal21]

Dziewczyny które zdecydowały się na pobranie krwi pępowinowej...gdzie przechowuje Cię tzn z jakiej firmy?

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[malaja86]

Duże te Wasze dzieciaczki, ciekawe jak moja pannica. USG dopiero za tydzień.
W rozmowie z mamą o naszych wagach urodzeniowych dowiedziałam sie, że mój młodszy kolega urodził się z wagą 800-900 gram. Jest zdrowym chłopakiem, kawał człowieka. rocznik 1989.

Agu piękny pokój

[owieczkaa]

Napisane przez party_girl7

W 2tyg 800g to chyba jakiś rekord

Mój gin też tak twierdzi To było po tej mojej zmianie diety, widać że diagnoza trafiona w punkt.

Napisane przez loudres

Ja tak mam, że jak zjem coś później to zdycham ze dwie godziny. Wiec staram się jeść do 18/19 i koniec.

Wow! 2 tygodnie i taka różnica! Jak mój w 30 tyg wazy 1960 to jestem przerażona. Mój gin mnie uspokaja ze może waga w pewnym momencie stanąć. I po za tym nie mam na to wpływu wiec mam nie panikować.

A ja jem zawsze kolację o 21, bo koło północy kładę się spać i to akurat dobrze wymierzona godzina jeśli chodzi o brak głodu i brak (relatywny) zgagi przy zasypianiu.

A z wagą Twojego malucha może być tak jak mówi gin, akurat może trafiliście na skok wagi, potem może mniej przybierać itd tak schodkowo.

truskawka - ja bym brała to mieszkanie, nie musicie wszystkiego od razu robić tylko na razie skupić się na jednym pokoju, kuchni i łazience a potem powoli dorabiać resztę.

[aakkzzii]

Tez chce wiedziec ile moja dzidzia waży. Taka jestem ciekawa wciąż piszecie o tych wagach a ja nieee wieeem

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[fatal21]

Znając możliwości Twojej Werki to jakieś 2300

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[aakkzzii]

Dla mnie to moze i 3 kilo juz wazyc oby byla zdrowa moja myszka mała

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Boooo mam takie glupie mysli wciaz ... ze bd miala chore dziecko ...

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[fatal21]

Kazda z Nas myślę że ma.taki juz los matki

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[owieczkaa]

Napisane przez aakkzzii

Dla mnie to moze i 3 kilo juz wazyc oby byla zdrowa moja myszka mała

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Boooo mam takie glupie mysli wciaz ... ze bd miala chore dziecko ...

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

Na pewno wszystko jest w porządku Każda z nas ma takie głupie myśli podejrzewam. I już na zawsze nam to zostanie chyba.

[elcia88]

Napisane przez Danaeee84

Dla mnie to niewykonalne. W nocy budzę się co 2 godziny na siku I to jest maks jaki potrafię bez toalety wytrzymać. Jeszcze mój dzieć od kilku dni tak mi wieczorem naciska na pęcherz, że np. wczoraj w ciągu godziny musiałam lecieć ze 4 razy do toalety i kompletnie nie mogłam przez to zasnąć

To ja jestem jakaś inna. Ja tylko raz wstaje w nocy siku. A pije dużo.

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Napisane przez loudres

Ja tak mam, że jak zjem coś później to zdycham ze dwie godziny. Wiec staram się jeść do 18/19 i koniec.









Dobrze ze zrobi wogole te sesje czy ciążowa czy juz dzidziusiowa to zawsze darmowa





Wow! 2 tygodnie i taka różnica! Jak mój w 30 tyg wazy 1960 to jestem przerażona. Mój gin mnie uspokaja ze może waga w pewnym momencie stanąć. I po za tym nie mam na to wpływu wiec mam nie panikować.

Ale szczerze mówiąc myślę o t ze gdyby się nie przekrecil to może cc b miała... nawet w sumie chyba bym chciała.

No ja też tak ostatnio myślę że jak taki duży będzie to może i lepiej cc. Mimo że jestem zwolenniczką sn to zaczynam się godzić z faktem że jak się nie przekreci to będzie cc

[truskafffka91]

Napisane przez aakkzzii

Dla mnie to moze i 3 kilo juz wazyc oby byla zdrowa moja myszka mała

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Boooo mam takie glupie mysli wciaz ... ze bd miala chore dziecko ...

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

To normalne jest. Każda matka chce, żeby jej dziecko było zdrowe.
Ostatnio koleżanka w ciąży z 3 dzieckiem stwierdziła, że ona już chyba "limit" zdrowych dzieci wyczerpała i jeszcze bardziej się boi o to dziecię w brzuszku.

[aakkzzii]

Napisane przez truskafffka91

To normalne jest. Każda matka chce, żeby jej dziecko było zdrowe.
Ostatnio koleżanka w ciąży z 3 dzieckiem stwierdziła, że ona już chyba "limit" zdrowych dzieci wyczerpała i jeszcze bardziej się boi o to dziecię w brzuszku.

Takie szczescie to jest miec zdrowe dzieci. U moich znajomych coeaz czesciej ujawnia się autyzm :/

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[owieczkaa]

Napisane przez elcia88

To ja jestem jakaś inna. Ja tylko raz wstaje w nocy siku. A pije dużo.

Ja też Zdarza się nawet że ani razu nie muszę iść. Nawet jak bardzo dużo piłam to nie miałam problemu. Nie wiem na ile to ma wpływ ale przed ciążą spokojnie cały dzień wytrzymywałam bez wizyty w toalecie. Niezdrowo dla nerek więc chodziłam trochę z obowiązku.

[agu23gda]

Jeeeny ja to mam wrazenie, ze moja noc sklada sie glownie ze spacerow do toalety. I nie ma znaczenie czy pije duzo, malo czy np od 19 nie pije ani kropli.

Aaa no i zapomnialam wczesniej dodac, ze przez te zylaki macicy i obrzek pochwy nie ma mowy o jakimkolwiek masazu krocza

[201701300931]

Napisane przez owieczkaa

Ja też Zdarza się nawet że ani razu nie muszę iść. Nawet jak bardzo dużo piłam to nie miałam problemu. Nie wiem na ile to ma wpływ ale przed ciążą spokojnie cały dzień wytrzymywałam bez wizyty w toalecie. Niezdrowo dla nerek więc chodziłam trochę z obowiązku.

Ja kiedyś też długo wytrzymywałam bez chodzenia... Teraz ograniczam picie na wieczór, a i tak jak się budzę po dwóch godzinach to leci ze mnie tyle jakbym cały dzień w toalecie nie była. Nic fajnego