TŻ-tówki i exTŻ-tówki 2012! cz XVII

[201711281122]

Napisane przez maybelline

No ja mam problem z przytyciem. Chcialabym 10 kg wiecej. Musialabym jakas diete ale do tego dochodza raczej regularne godziny posiłków a ja nie moge na to sobie pozwolic :/

Moja przyjaciółka jest trochę niższa od Ciebie i waży jeszcze mniej. Co trochę przytyje, to zaraz chudnie. Bada się i ma dobre wyniki. Lekarz jej powiedział, że taką ma przemianę materii i nic na siłę.

[Shevya]

Napisane przez panna_felicjanna

Rozumiem, to w takim razie będę trzymała kciuki za udany zabieg.

A gdzie pracujesz? Jako kelnerka?

Dzięki

Ano... To znaczy dokładnie events waitress, co jest zupełnie czymś więcej, niż bycie kelnerką. Bo jak mówi się ludziom, że kelnerka, to wiadomo jakie jest wyobrażenie o tej pracy - co to za trudność nosić talerze i ładnie się uśmiechać. A nikt nie zdaje sobie sprawy, że jako events w. musimy nosić meble, robić set-up na przyjęcia na 300 osób (wszystkie krzesła, stoły, bar, parkiet, dekoracje - nosimy i ustawiamy my, dziewczyny. W ekipie jest jeden chłopak...), polerujemy talerze, sztućce, szklanki (zawsze trzy rodzaje każdego), po przyjęciach też wszystko sprzątamy, a burdel jest niesamowity - jedynej rzeczy której nie myjemy bezpośrednio po, są talerze.

Pisałam na ptt o maratonie w tym tygodniu... 13 godzin pracy, 2 snu, 16 godzin pracy, 6 snu, 15 godzin pracy. Zamykanie o piątej nad ranem (ogólnie nie zawsze, ale nigdy wcześniej niż 2). Nawet jak ja robię event na drugim piętrze (co się wiąże z lataniem po schodach przez 4 piętra, bo mamy jedną windę na 3 departamenty, które w trakcie serwisu nam nigdy nie chcą dać jej użyć), w sali na tylko (w porównaniu z dołem, to rzeczywiście tylko) 100 osób, to po zamknięciu tej imprezy muszę iść na dół i pomagać im zamykać drugi event.

"Wykończona" to słabe określenie tego, jak się dziś czuję. Nie wiem, jak moi znajomi tam wytrzymali po dwa lata i nie dziwię im się wcale, że chcą się wynieść Jedyne co nas tam wszystkich trzyma, to ludzie z którymi pracujemy; jak mnie chłopaki witają buziakami w policzek czy ucałowaniem dłoni, albo przyniosą czasem coś słodkiego do jedzenia, to aż się cieplej na serduchu robi

#wyżalanielevelmaximum

Dlatego ASIA ZAZDROSZCZĘ NAMIOTÓW MAX Nigdy nie byłam, a bym się z chęcią wybrała, tylko najpierw muszę mieć kogoś, kto mnie obroni przed niedźwiedziami

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Spoko, niedźwiedzi tu za wiele nie ma, z resztą pod namiotem bardziej niebezpieczne niż niedźwiedzie są bąki

[panna_felicjanna]

A jaką macie pogodę?

[mycha9393]

Napisane przez panna_felicjanna

A jaką macie pogodę?

buro, ponuro i deszczowo..
Spać mi się chce, ciśnienie jakieś marne jest chyba.

[panna_felicjanna]

Ja też się dzisiaj nie najlepiej czuję. Właśnie jestem jakaś taka ospała i nic mi się nie chce robić.

[mycha9393]

Napisane przez panna_felicjanna

Ja też się dzisiaj nie najlepiej czuję. Właśnie jestem jakaś taka ospała i nic mi się nie chce robić.

jeszcze zaraz powinnam się zebrać do pracy... wiem, że jakieś same beznadziejne henny mam. Jeeezuuusie

[panna_felicjanna]

Napisane przez mycha9393

jeszcze zaraz powinnam się zebrać do pracy... wiem, że jakieś same beznadziejne henny mam. Jeeezuuusie

Piona, ja właśnie siedzę w pracy. Generalnie udaję, że coś robię.


Jeszcze mi się coś dzieje z siecią, nie mogę zadzwonić, wysłać smsa ani połączyć się z internetem. Kolega z pracy, który też ma telefon w orange też ma ten problem.

[201711281122]

U nas też paskudnie. Rano Tż zawiózł mnie po wpis-czekałam 1.5h Potem zrobiłam nam obiad, pograłam w jego grę i wracam do siebie. Muszę posprzątać, bo się zabierałam do tego od środy, ale jestem *ujową panią domu i bardziej interesowało mnie oglądanie TV, co ja telewizji przecież nie lubię!

[panna_felicjanna]

Ja też muszę ciut posprzątać u siebie w pokoju, z tym że nie wiem kiedy znajdę czas.

Dziś idę po pracy z koleżankami na piwo, jutro po pracy spotykam się z pewnymi wizażankami, a w środę powinnam się już pakować.
Aha, i muszę jeszcze w międzyczasie pofarbować włosy. Może dziś albo jutro się uda.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Nad morzem ciepło, ale chmury co rusz zasłaniają słońce... Leżymy i się relaksujemy przed namiotem

[catatonictoy]

Namiot? Szaleni
Nie zimno Wam w nocy? Jak wracam wieczorem czasem to bez kurtki nie ma opcji

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Nie, rano to wręcz sauna i wytrzymać nie idzie mamy dmuchany materac, normalną pościel, koce i siebie, więc jest ciepło

[madziara889]

Jejku jak ja dawno nie byłam pod namiotem, kiedyś wakacje bez namiotu nie miały prawa bytu tylko my jeździliśmy nad jezioro.

[maybelline]

Wiola gdzie Ty jedziesz

[catatonictoy]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;52070274]Nie, rano to wręcz sauna i wytrzymać nie idzie mamy dmuchany materac, normalną pościel, koce i siebie, więc jest ciepło [/QUOTE]

to ja nie wiem co Wy robicie że sauna i chyba nie bedę wnikać

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Śpimy, rano śpimy
po prostu wnętrze namiotu bardzo szybko się nagrzewa od słońca. Na naszym polu nie ma drzew, więc od rana słońce grzeje i koło 9-10 jest już upał, chociaż na zewnątrz może ze 20 stopni tylko

[maybelline]

Ale dzisiaj w nocy padało, tragedia... Asia chyba przeoczylam. Na długo tam jesteście?

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Od soboty do soboty

[catatonictoy]

Asia trzeba było do trójmiasta przyjechać, byśmy się spotkały
tydzień pod namiotem? to trzeba lubic, ja bym wymiękła

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Chcieliśmy, jeden dzień pojedziemy pozwiedzać trójmiasto. Ale my oboje nie lubimy dużych miast, więc tym bardziej na wakacjach nie chcemy się tam pchać, żeby odpocząć.

[wiolusia00]

Napisane przez maybelline

Wiola gdzie Ty jedziesz

Do Kutna

[Czekoladowe_Serce]

Conversy mi przyszly ale musze je zamienic na mniejsze
39rozmiar za duze i wymienia mi na 38ale jak te beda za male to oddaje buty. Sklep mi kase odda i kupie sobie 38.5 gdzie indziej a normalnie nosze 40tke

[ania9o]

cześć laseczki

Wakacje pod namiotem tylko pozazdrościć. Uwielbiam taką odskocznie od rzeczywistości

U nas same przyziemne sprawy.
Mamy juz ogarniete sprawy w kościele do ślubu, spisany protokół, zapowiedzi w obydwu parafiach w tą i następna niedziele.
Za 2 tygodnie podpisujemy umowę przedwstępna na mieszkanie a klucze dostaniemy jeszcze przed umowa żeby przyszykowac do remontu wszystko. A poza tym to praca, praca i rozdawanie zaproszeń jeszcze z 10 sztuk nam zostało ale idzie nam strasznie mozolnie. Na razie wszyscy potwierdzają, tylko dwóch panów powiedziało, że przyjdą bez osób towarzyszących. Będzie niezła jazda jak przyjdą wszyscy xD może być trochę ciasno

[catatonictoy]

Napisane przez Czekoladowe_Serce

Conversy mi przyszly ale musze je zamienic na mniejsze
39rozmiar za duze i wymienia mi na 38ale jak te beda za male to oddaje buty. Sklep mi kase odda i kupie sobie 38.5 gdzie indziej a normalnie nosze 40tke

teraz rozmiary to loteria

btw w końcu kupiłam szpilki!

[Czekoladowe_Serce]

Napisane przez catatonictoy

teraz rozmiary to loteria

btw w końcu kupiłam szpilki!

Ja bylam pewna ze 39beda dobre, mierzylam juz conversy w sklepie i byly raczej ok a tu okazalo sie inaczej

[maybelline]

:zly:


Cóż za pogoda...

[Czekoladowe_Serce]

Mam nadzieje ze w weekend sie poprawi. Jedziemy w piatek do niedzieli na domki

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

A u mnie nad morzem mimo tragicznych prognoz słońce i bezchmurne niebo

Właśnie grillujemy ryby

[catatonictoy]

Asia kąpiel już zaliczona? zdziwiłam się jaka ciepła woda jest, a przecież tylko kilka dni było upalnych