Opłata za ślub kościelny

[gosiunia22]

U nas powiedzieli w kancelarii jasno: koszt ślubu to 600 zł, w tym przystrajają kościół.
Jakoś mnie to nie oburzyło, bo wiem , że pieniądze trafią w dobre ręce - proboszcz jest skromny, przemiły, prowadzi od lat fundację na rzecz chorych dzieci, do tego zajmuje się zwierzętami, które hoduje przy swojej parafii (w tym uroczy osioł i barany).

[Bunny_82]

A my za ślub płacimy 500 zł w tym organista, tylko nie wiem czy kwiaty przy ołtarzu w to się wliczaja, musze pogadać z ksiedzem. Za zapowiedzi ja zapłaciłam 50 zł, a mój TŻ tez chyba 50 - juz nie pamietam

[anka263]

witam, czy ktoś mógłby mi polecić jakiegoś skrzypka, lub dziewczynę która śpiewa z okolic gliwic.
anka

[o. Pistacjusz CsR]

Wielkimi krokami nadchodzi koniec ery „co łaska" w polskim Kościele rzymsko-katolickim. Coraz częściej bez cienia wstydu sutannowi dyktują nam okrągłe sumki, jakie należy uiścić za tzw. posługę.
Sakramentem, który przynosi najwięcej korzyści, jest bez wątpienia ślub.
Teoria: „Proboszcz winien czuwać nad odpowiednią oprawą liturgiczną ceremonii zaślubin, a także godnym wystrojem kościoła podczas zawieranych ślubów. Duszpasterze z racji swojej posługi mogą przyjmować od nowożeńców dobrowolną ofiarę. Nie mogą jednak jej żądać, określać wielkości ani uzależniać od mej oprawy zewnętrznej posługi sakramentalnej"
- Komisja ds. Sakramentów Świętych i Sakramentaliów Kościoła katolickiego.
Praktyka: Na przykład w konkretnej parafii pod wezwaniem św. Marcina w Ż. (archidiecezja gnieźnieńska) gdzie dowodzi Jego Wielebność Ryszard K. owieczki trzyma twardą ręką, zaś młodych, którzy chcieliby dołączyć do grona parafialnych małżeństw, edukuje od samego początku, dbając o to, żeby się gówniarstwo zbytnio nie rozpuściło.
„Na drogę życia. Poradnik dla narzeczonych" to zaledwie kilku-stronicowa broszurka, którą pani Arleta z przyparafialncj poradni rodzinnej regularnie wykłada w przedsionku kościoła. „Poradnik" został po to, aby zorientować narzeczonych w kościelnych formalnościach związanych ze ślubem. Dotyczy obowiązkowej rozmowy z księdzem, kursu przedmałżeńskiego, zgłębiania tajników naturalnych metod kierowania płodnością, ochrony życia poczętego itd.
To jednak drobiazgi w porównaniu z działem: „Ile kosztuje ślub?", który to dział nawet najbardziej rozanieloną parę jest w stanie sprowadzić na ziemię, bo nagle okazuje się, że „co łaska" ma ściśle sprecyzowaną liczbę zer.
Zapowiedzi. „W parafiach obojga narzeczonych w dwie kolejne niedziele, dwa tygodnie przed ślubem, powinno być ogłoszone, że para zamierza się pobrać. Za ten zwyczaj każda z osób płaci około 100 zl".
Ksiądz za udzielenie sakramentu w czasie ok. 30 minut zainkasuje minimum 400-500 zł. To pieniądze, które - jak wyjaśniono w poradniku - są przeznaczone na opłacenie... prądu, ogrzewania i świec! „Para młoda korzysta również z kościelnych mikrofonów" (sic!). Księża chyba naprawdę mają ludzi za idiotów...
Tego typu uroczystość to niezła fucha także dla parafialnego planktonu. Należy zasilić budżet kościelnego, który za wpuszczenie gości do świątyni tuż przed ceremonią, zapalenie świateł i świec „co łaskaotrzymuje około 100 zł" Nie gorzej ma organista. Ten „zagra na ślubie »Marsz Mendelssohna, Ave Maryja« i inne pieśni za około 100-200 zł. Nie twierdzę, że tak jest w Ż. ale powszechną praktyką jest, iż pan proboszcz zabiera później od kościelnego i organisty połowę (lub w całości) z tego, co ci dostali. Ludzie wylewają później swoje żale w listach do niesłusznych redakcji. Jeśli zamarzy nam się kościelny chór musimy wygospodarować dodatkowo 250 zł. Z kolei za skrzypce wybulić: leży 150 zł. To jednak nie koniec wydatków. Jeśli chcielibyśmy oszczędzić rodzinie widoku kościelnego podsuwającego pod nos tacę - trzeba płacić haracz: 200 zł; rozłożenie dywanu kosztuje 100 zł i dodatkowo 100 za dekorowanie kościoła kwiatami. Spowiedź - o dziwo! - jest bezpłatna.
I tak, za skromne 1000-1400 złotych dołączamy w parafii Ż. do szczęśliwego stadka młodych małżeństw.
Autor poradnika sam chyba przestraszył się sumą, jaka wyszła z tego dodawania, skoro doszedł wniosku, że przyda się młodym kilka ciepłych słów: „Należy pocieszyć się myślą, że nie docenia się niczego, co tanie, a tym bardziej darmowe. Jeżeli małżeństwo ma być na całe życie, to trzeba w nie inwestować od samego początku, zarówno materialnie, jak duchowo". Przede wszystkim materialnie na chwalę Boga!

[ksylwia]

Witki opadają.... skończyły się romantyczne czasy, ludzi z powołaniem, serdecznością... teraz tylko kasa się liczy. Smutne, ale prawdziwe. U nas w parafii kilka lat temu ludzie także się zbuntowali przeciwko 'stałym' opłatom. Okazywało się, ze aby wziąć u nas w kościele slub trzeba było zapłacić od 600 zł w górę, gdzie dla porównania w katedrze spokojnie 400 zł wystarczało. Podobno coś się u nas zmieniło, ale na ile to powiem dokładniej jak zaczną się rozmowy o pieniądzach bliżej ślubu.

[SoNeRa]

Kurcze to ja nie wiem co robic pytac ksiedza ile kasy chce czy dac mu te 300zl w kopercie jakos nie usmiecha mi sie dac mu wiecej zapytam naszego koscielnego ile sie daje

[sanetka]

co do powolania( nie o slub chodzi)
ksiadz u TZa w parafii nie chcial dac kolezance zaswiadczenia do chrztu bo powiedzial ze jej w kosciele nie widuje (mala parafia). jak powiedziala ze sie przeprowadzila i ze chodzi gdzie indziej to on ze ta moze isc. oczywiscie za odpowiednia oplata bez mrugniecia okiem wypisal.

mam nadzieje ze u nas w parafii lepsi ksieza sa. nie chcialabym dawac wiecej niz 500 zl+ dla organisty

[SoNeRa]

U nas zmienil sie proboszcz nie wiem jakie zasady sa teraz zmienil sie niedawno jakies 2 tygodnie temu moze jeszcze nie zaprowadzil swoich ostrych zasad nasza parafia jest ogromna wiec jest duzo slubow itd itp wiec nigdy nie brali duzo zawsze co laska a teraz zobaczymy

[aaneczka]

U mnie w parafii proboszcz na pytanie, ile nas będzie kosztować ślub, powiedział wprost, że 750zł w tym jest już organista i siostra, jeszcze dodał, że to dla nas ułatwienie, bo nie musimy już biegać do nikogo, tylko zapłacimy proboszczowi (hmmm, chyba tak się odmienia proboszcz), a on sam już rozdzieli jak trzeba.

[SoNeRa]

Napisane przez aaneczka

U mnie w parafii proboszcz na pytanie, ile nas będzie kosztować ślub, powiedział wprost, że 750zł w tym jest już organista i siostra, jeszcze dodał, że to dla nas ułatwienie, bo nie musimy już biegać do nikogo, tylko zapłacimy proboszczowi (hmmm, chyba tak się odmienia proboszcz), a on sam już rozdzieli jak trzeba.

U nas jest tak ze sami sobie przybieramy Kosciol i organiscie osobno placimy i za zapowiedzi osobno a te 300zl to idzie tylko dla Ksiedza

[irkax]

My za zapowiedzi nie płaciliśmy nic, bo zapomnieliśmy.
Za ślub 500 zł, ale to nie byla "cena" księdza, tylko sami tyle daliśmy. On nam powiedział, że za ślub mamy się za niego pomodlić, a kase to co łaska
Kościelny 70 zł. Organista sobie zaśpiewał 150 zł.
Za przystrojenie kościoła zapłaciliśmy 150 zł, ale to była zewnętrzna firma zatrudniona przez nas.

[o. Pistacjusz CsR]

Według kardynała Jakuba z Vitry, kiedy Szatan wydawał swe trzy córki za mąż, nie bez kozery Symonie wyswatał prałatom, Obłudę zakonnym mnichom a Lichwę świętobliwym czyli pobożnym mieszczanom. Rychło okazało się, że na początku tylko Lichwa była sprzeczna z prawem bożym, do czasu aż Kościół rzymski się nią nie zajął osobiście.

Za prawdę powiadam Wam Siostry i Bracia, nie ma takiej niegodziwości, do której nie posunie się Kościół rzymski gdy mu zabraknie pieniędzy.
Kościół - co z uwagi na uprawiany przezeń bezwzględny fiskalizm wydaje się być paradoksalne - obawia się wzrostu zamożności swoich parafian! Poucza i przestrzega przed materializmem jako głównym powodem sekularyzmu społeczeństw, zeświecczenia człowieka i jego odwrócenia się od Ewangelii, prawdziwej wiary i Boga. W zamożności człowieka widzi ów "korzeń wszelkiego zła, jakim jest miłość pieniędzy" (1Tym. 6:10). Zna na wylot wszelkie potwierdzające jego fobie wersety biblijne, strofuje, nakazuje, gani... A sam?
Hierarchiczny Kościół rzymsko-katolicki doskonale wie, co robi. Wie to z kilkanaście stuleci liczącej, tak dla idei chrystianizmu katastrofalnej praktyki osobistego zejścia na materialistyczne manowce. Jedyne, w czym Kościół zgodny jest w swym nauczaniu z Ewangelią to nośne i potwierdzające jego totalną apostazję biblijne przestrogi, których innym nie szczędząc sam niestety nigdy serio nie brał do siebie. Zna doskonale rozmiary katastrofy swego upadku, merkantylizmu, czuje odór zgnilizny zgromadzonego przez wieki materialnego bogactwa a mimo tego przekuwa go w sukces kolejnych pontyfikatów i prozelickiej ekspansji.
Jak diabeł święconej wody nie lubi też konkurencji, wie, iż bogaty parafianin to baranek z reguły (niczym pierwszy lepszy biskup) niepokorny, hardy, wyniosły, trudniejszy do zastraszenia i powalenia go na kolana. Łatwość kierowania ciemnymi, głupimi i biednymi (czemuś biedny - boś głupi) stwarza nieodpartą pokusę kontynuacji tego stanu podłych rzeczy, a Kościół jak nikt inny wyposażony jest we wszystkie po temu przydatne narzędzia, środki walki psychologicznej oraz episkopalnego nacisku. Zapomina, iż Pismo nie tyle przestrzega przed byciem bogatym w ogóle - co w przypadku mądrego, wyważonego podejścia wierzącego do bogactwa daje z reguły zbawienne, pozytywne efekty, vide mimo bogactwa "chodzący z Panem" Hiob - co przed "umiłowaniem" pieniędzy jako swego rodzaju bóstwa zastępczego.
Dla Kościoła hienrarchicznego już od zarania jego dziejów mamona stała się jedynym, prawdziwym bóstwem. Od tej pory datuje się indukowany pychą i bogactwem izolacjonizm hierarchów od motłochu, to nadęte pychą oderwanie się warstwy nauczycielskiej od ludu i w konsekwencji hierarchiczne podziały klasowe, jakże dobitnie łamiące zasadę: "kto chce być starszym między wami niech będzie sługą waszym". Rozwarstwienie na hierarchię i motłoch to najczarniejszy scenariusz, jaki brał pod uwagę Jezus zwany Chrystusem gdy ostrzegał przed wejściem do owczarni "wilków drapieżnych (klasa habitowych drapieżników), którzy trzodzie (ofiary) folgować nie będą", co w prostej linii doprowadziło do stanu, kiedy przykazanie przykazań: "abyście się (a nie pieniądze) wzajemnie miłowali" poległo pod ciężarem duszącego pledu encyklik, bulli, adhortacji, katechizmów, brewiarzy, rewerend, paliuszy, sutann, tiar, diademów i habitów - doskonałego kamuflażu, bez którego wilcy drapieżni nie mogliby nawet marzyć o wdarciu się za mury obronne chrystusowej "Troi", ufundowanej na miłości wzajemnej bezklasowego Kościoła prawdziwych chrześcijan... "Po tym poznają, że jesteście uczniami moimi, jeśli miłość wzajemną będziecie mieli ku sobie...". Ale to było tak dawno, że chyba nieprawda, w każdym razie w Kościele rzymskim na pewno.
Wyszła też niedawno PRAWDA - która powinna już wielu wyzwolić! Radio Watykan w serwisie informacyjnym podało, że Jego świętej pamięci Świętobliwość Wielki Święty Ojciec Święty JP II podczas jednej z audiencji i katechezo-homilii zawarł między innymi przesłanie (z Psalmu 49) mianowicie: ".... przestrzegł wiernych przed pokusą gromadzenia bogactw doczesnych ... bo gromadzenie bogactw może okazać się niebezpieczne". Przytoczył też słowa Jezusa zwanego Chrystusem w które chyba sam jak i Jego urzędnicy od dawna nie wierzył: "Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości bo nawet gdy ktoś opływa we wszystko, życie jego nie jest zależne od jego mienia..."
O uświęcona hipokryzjo! O sakralna obłudo!
Ten, największy posiadacz ziemski, ten który nagromadził czyli nagrabił przez wieki (i grabi dalej) najwięcej, nawołuje innych żeby nie robili tego na czym On sam zbił fortunę. No tak! Jak wszyscy zaczną gromadzić to komuś (czyli Jemu) w końcu zabraknie. Ukazuje zatem swe prawdziwe oblicze ten, rzymsko-katolicki Kościół Święty, poza którym - jak twierdzi - nie ma zbawienia, a któremu słusznie zarzuca się chroniczną, nieuleczalną i bezdenną hipokryzję.
Pod deklarowanym obłudnie płaszczem etyki, moralności i oszukańczej misji odkupienia człowieka znajduje się gnijąca od podstaw substancja, pełna arogancji, seksualnej rozpusty, pychy, żądzy pieniądza i władzy. Amen!

[irkax]

Napisane przez o. Pistacjusz CsR

...ciach

Nie wiem jaki sens ma tutaj umieszczanie taki tekstów?
My tutaj dzielimy się informacjami, a nie nawracamy w jedną bądź drugą stronę. Mam zatem prośbę - czy mogłbyś się przenieść na inne forum z Twoją MISJĄ pokazania jaki to kościół jest zły i pazerny? Z góry dziękuję

[SoNeRa]

Napisane przez irkax

Nie wiem jaki sens ma tutaj umieszczanie taki tekstów?
My tutaj dzielimy się informacjami, a nie nawracamy w jedną bądź drugą stronę. Mam zatem prośbę - czy mogłbyś się przenieść na inne forum z Twoją MISJĄ pokazania jaki to kościół jest zły i pazerny? Z góry dziękuję

podpisuje sie obiema rekoma pod Twoim postem. Takie teksty sa zbedne na tym forum na dodatek tyle tego jest napisane ze nawet mi sie czytac tego nie chce w calosci.

[o. Pistacjusz CsR]

Za prawdę powiadam Wam Siostry i Bracia, godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne aby obnażać prawdziwe oblicza kościelnych oszustów, dewiantów i kanciarzy, którzy na twarzach noszą maskę pokory oraz pobożności, w ustach świętobliwie pieszczą słowa miłości, miłosierdzia i przebaczenia, ale serca zawsze mają kamienne i zimne, dusze pychą, rozpustą, zaś usta obłudą i hipokryzją wypełnione a dłonie wiecznie głodne mamony. Czyż nie słyszycie „głosu z nieba mówiącego: Wyjdźcie z niego, ludu mój, abyście nie byli uczestnikami jego grzechów i aby was nie dotknęły plagi na niego spadające" ? (Ap 18. 4).

[irkax]

Napisane przez o. Pistacjusz CsR

Za prawdę powiadam Wam Siostry i Bracia, godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne aby obnażać prawdziwe oblicza kościelnych oszustów, dewiantów i kanciarzy, którzy na twarzach noszą maskę pokory oraz pobożności, w ustach świętobliwie pieszczą słowa miłości, miłosierdzia i przebaczenia, ale serca zawsze mają kamienne i zimne, dusze pychą, rozpustą, zaś usta obłudą i hipokryzją wypełnione a dłonie wiecznie głodne mamony. Czyż nie słyszycie „głosu z nieba mówiącego: Wyjdźcie z niego, ludu mój, abyście nie byli uczestnikami jego grzechów i aby was nie dotknęły plagi na niego spadające" ? (Ap 18. 4).

zaprawdę powiadam Ci odejdź w pokoju, póki siostry i bracia jeszcze trochę cierpliwości dla postów Twych posiadają..ciężko banem ukarany będzie ten, kto jedynie słuszną prawdę sobie przypisuje, a innych na nią gwałtem chce nawracać.

[Bunny_82]

Napisane przez irkax

zaprawdę powiadam Ci odejdź w pokoju, póki siostry i bracia jeszcze trochę cierpliwości dla postów Twych posiadają..ciężko banem ukarany będzie ten, kto jedynie słuszną prawdę sobie przypisuje, a innych na nią gwałtem chce nawracać.

[zlosliwiec]

Napisane przez o. Pistacjusz CsR

Za prawdę powiadam Wam Siostry i Bracia, godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne aby obnażać prawdziwe oblicza kościelnych oszustów, dewiantów i kanciarzy, którzy na twarzach noszą maskę pokory oraz pobożności, w ustach świętobliwie pieszczą słowa miłości, miłosierdzia i przebaczenia, ale serca zawsze mają kamienne i zimne, dusze pychą, rozpustą, zaś usta obłudą i hipokryzją wypełnione a dłonie wiecznie głodne mamony. Czyż nie słyszycie „głosu z nieba mówiącego: Wyjdźcie z niego, ludu mój, abyście nie byli uczestnikami jego grzechów i aby was nie dotknęły plagi na niego spadające" ? (Ap 18. 4).

Proszę zmienić styl wypowiedzi. Przez wiele osób może to być uznane za obrażanie ich uczuć religijnych.

[SoNeRa]

Napisane przez irkax

zaprawdę powiadam Ci odejdź w pokoju, póki siostry i bracia jeszcze trochę cierpliwości dla postów Twych posiadają..ciężko banem ukarany będzie ten, kto jedynie słuszną prawdę sobie przypisuje, a innych na nią gwałtem chce nawracać.

Przeskubana jestes - gratuluje pieknej przemowy

[irkax]

Napisane przez SoNeRa

Przeskubana jestes - gratuluje pieknej przemowy

Dodam jeszcze, że nasz "bohater" tym samym tekstem zamęcza już ponad 20 różnych for (ślubnych i nie tylko)..eh niektórym to się nudzi

[SoNeRa]

Napisane przez irkax

Dodam jeszcze, że nasz "bohater" tym samym tekstem zamęcza już ponad 20 różnych for (ślubnych i nie tylko)..eh niektórym to się nudzi

hehe a komu by sie nie nudzilo takie cos czytac no ale coz rozni ludzie sa przeciez

[ksylwia]

Napisane przez irkax

zaprawdę powiadam Ci odejdź w pokoju, póki siostry i bracia jeszcze trochę cierpliwości dla postów Twych posiadają..ciężko banem ukarany będzie ten, kto jedynie słuszną prawdę sobie przypisuje, a innych na nią gwałtem chce nawracać.

Respect!

[o. Pistacjusz CsR]

Ta swoją dyskusją i spekulacjami o mamonie potwierdzacie,
że rzymski katolicyzm jest najbardziej niemoralną religią w całej historii ludzkości.
Nie można naiwnie oraz bezkrytycznie przyjmować haftowanych złotymi literami łgarstw wypowiadanych przez ludzi, którzy przybrani w togę czy habity świętości, mienią się być apostołami, nauczycielami moralności, trybularzami cnót ewangelicznych, jedynymi pośrednikami między grzeszną ludzkością a słodkim Jezusem zwanym Chrystusem i jego Ojcem; ludzi, powiadam, którzy w gruncie rzeczy są faryzejskimi handlarzami i fałszerzami świętości, fabrykantami relikwii, a przede wszystkim cynicznymi politykami.
===========
Pan z Wami i Duchem Waszym!

[ksylwia]

A może byśmy dziewczyny go ignorowały? Niech sobie pisze sobie, a muzom, a my róbmy swoje

[irkax]

Napisane przez ksylwia

A może byśmy dziewczyny go ignorowały? Niech sobie pisze sobie, a muzom, a my róbmy swoje

Bardzo dobry pomysł

[m.a.r.t.a]

Dziewczyny a co z kwestią strojenia Kościoła? Wynajmujecie swoich dekoratorów, sami ozdabiacie czy zostawiacie to w rękach Kościoła?
My mamy dostęp do hurtowni artykułów ślubnych i chyba sami bedziemy zajmować się strojeniem. Z tego co pamietam kiedyś byliśmy podpatrzeć slub sąsiadów.Zapłacili kilkaset złoty za wystrój (księdzu) a w rezultacie na ołtarzu pojawiło sie kilka wazonów z kwiatami i lekko ozdobione miejsca Młodej Pary. Nam z kolei podoba się ozdabianie po wew stronie ławek w każdym rzędzie- małymi różyczkami z których wychodzą wstążeczki... .

[SoNeRa]

Napisane przez m.a.r.t.a

Dziewczyny a co z kwestią strojenia Kościoła? Wynajmujecie swoich dekoratorów, sami ozdabiacie czy zostawiacie to w rękach Kościoła?
My mamy dostęp do hurtowni artykułów ślubnych i chyba sami bedziemy zajmować się strojeniem. Z tego co pamietam kiedyś byliśmy podpatrzeć slub sąsiadów.Zapłacili kilkaset złoty za wystrój (księdzu) a w rezultacie na ołtarzu pojawiło sie kilka wazonów z kwiatami i lekko ozdobione miejsca Młodej Pary. Nam z kolei podoba się ozdabianie po wew stronie ławek w każdym rzędzie- małymi różyczkami z których wychodzą wstążeczki... .

my dekorujemy sami poprosilam kolezanki zeby przyszly wczesniej i udekorowaly - byly bardzo chetne kupie kokardy biale takie duze do zawieszenia na lawkach i chyba bez kwiatkow a na oltarzu to zawsze taka pani robi kwiaty

[Bunny_82]

Napisane przez m.a.r.t.a

Dziewczyny a co z kwestią strojenia Kościoła? Wynajmujecie swoich dekoratorów, sami ozdabiacie czy zostawiacie to w rękach Kościoła?
My mamy dostęp do hurtowni artykułów ślubnych i chyba sami bedziemy zajmować się strojeniem. Z tego co pamietam kiedyś byliśmy podpatrzeć slub sąsiadów.Zapłacili kilkaset złoty za wystrój (księdzu) a w rezultacie na ołtarzu pojawiło sie kilka wazonów z kwiatami i lekko ozdobione miejsca Młodej Pary. Nam z kolei podoba się ozdabianie po wew stronie ławek w każdym rzędzie- małymi różyczkami z których wychodzą wstążeczki... .

A my dekoracje Kosciola zlecilismy profesjonalnej firmie, bedziemy miec aleje kwiatowa w srodkowej nawie, krzesla nasze i starszych cudnie przystrojone, poduszeczke na obraczki tylko troche drogo nas to wyniesie bo zaplacimy 450 zl

[SoNeRa]

Napisane przez Bunny_82

A my dekoracje Kosciola zlecilismy profesjonalnej firmie, bedziemy miec aleje kwiatowa w srodkowej nawie, krzesla nasze i starszych cudnie przystrojone, poduszeczke na obraczki tylko troche drogo nas to wyniesie bo zaplacimy 450 zl

ojej no to faktycznie duzo kasy ale na pewno pieknie to bedzie wygladalo!!

[o. Pistacjusz CsR]

Napisane przez gosiunia22

U nas powiedzieli w kancelarii jasno: koszt ślubu to 600 zł, w tym przystrajają kościół.
Jakoś mnie to nie oburzyło, bo wiem , że pieniądze trafią w dobre ręce - proboszcz jest skromny, przemiły, prowadzi od lat fundację na rzecz chorych dzieci, do tego zajmuje się zwierzętami, które hoduje przy swojej parafii (w tym uroczy osioł i barany).

No jak ma w parafii do kompletu jaki hoduje stado (kierdel) ogłupionych owieczek - to i za te 600 zł szamaństwo i egzekwie odprawi. Zawsze to tak zwany najświętszy sakrament po którym lżej na duszy jak po oddaniu moczu z przepełnionego pęcherza.