Razem schudniemy 20 kg! - część IX

[eliza40]

a teraz jeszcze się wyryczałam dzieciakom do telefonu
Chyba pójdę nie długo spać w nadziei ,że jutro bedzie lepiej.

[K_A_S_I_U_L_A]

Eliza idź spać, jutro obudzisz się w lepszym humorze

[anusiaa_]

Dżem dobry..
Tak sobie do was wpadam raz na jakiś czas i czytam co w wielkim świecie
Gratuluje tych wszystkich spradków
Ja nie mam ani siły ani chęci na nic.. co prawda waga w góre nie poszła tylko stoi w miejscu bo nic ze sobą nie robię.. 85kg i nic w dół ;/
Muszę włączyć jakąś mobilizację i ruszyć tyłek.. aleee tooo taaaaak strasznie ciężko..

[Marlena113]

Dzień dobry!

Eliza, jak tam dzisiaj samopoczucie, lepiej?

Kasiula, bardzo chętnie dołączę do tabelki Zawsze to dodatkowa motywacja Ja bardzo lubię jeździć samochodem, więc już coraz poważniej zaczynam planować całą wycieczkę

Justys, udanych wakacji! Wypoczywaj

Anusiaa, u Ciebie dokładnie taka waga jak u mnie...

Wczoraj trochę zgrzeszyłam, TŻ kupił sobie krakersy do piwa i schrupałam całą paczkę tego świństwa na noc Dzisiaj też mój jadłospis słabo wygląda, bo wczoraj nie zrobiłam zakupów i dzisiaj mam tylko jakieś resztki. Ale dzisiaj zrobię sobie jadłospis i listę i po pracy lecę na zakupy.

Wczoraj odpoczywałam po dwóch dniach treningu, więc dzisiaj muszę się wziąć ostro za ćwiczenia. Wczoraj przyjechała sztanga i obciążniki, spróbuję je dzisiaj wykorzystać i nie zrobić sobie krzywdy

Zamówiłam sportowy biustonosz i jak tylko go dostarczą, to zaczynam 6-tygodniowy plan biegania dla początkujących. Mam nadzieję, że ta pogoda się nieco poprawi i będzie mi lżej wstawać co rano, bo dziś też było baaaardzo ciężko... Budzik dzwonił z 30 minut zanim zdecydowałam się podnieść i go wyłączyć...

[Pudel123]

Marlena sztanga w czwartek planuję zajęcia ze sztangami uwielbiam je

eliza

Kasiula no, w końcu doceniłaś starania Odpoczywaj po wakacjach

U mnie dzisiaj w planach spinning

[eliza40]

0,3 kg na plusie,ale to szczegół nie dam sie
Nie zawalę już

[anusiaa_]

Chyba wam zazdroszczę tej energii do ćwiczeń :0 ja się zastanawiam jak tu odpocząć po pracy :0 noo ii te wyjścia z domu na siłownie może za 4 lata jak młoda będzie starsza ;p
na chwilę obecną zapał mam do ćwiczeń raz w miesiącu
a są jakieś ćwiczenia z hantlami? (taakimi małymi )

[Pudel123]

anusia a czego tutaj zazdrościć - wiem, że to banał, ale ćwiczenia naprawdę można pokochać Ja myślałam, że umrę po pierwszych ćwiczeniach i powiedziałam nigdy więcej - od lutego chodzę reguralnie i obecnie zwiększyłam ilość wyjść do 4 razy w tyg. Kładę się spać późno, ponieważ po siłowni często albo gdzieś jeszcze biegnę coś załatwić, z kimś się umówię, muszę coś ugotować, ale zawsze ćwiczenia są u mnie na miejscu 1. A często jeszcze po siłowni w domu pracuję

Z hantlami jest baaaardzo dużo możliwości: tricepsy, barki, bicepsy, klatka piersiowa, jednak bez sensu dla mnie używać obciążenia 1kg albo o zgrozo mniejsze - ja mam bardzo słabe ramiona i zaczęłam od 2kg - jest ciężko, ale ręce mi się mega wyszczupliły (tak naprawdę najbardziej kocham martwy ciąg )


Dziewczyny, zeby nie było - ja się zarzekałam, że NIGDY nie będę chodzić na żadne grupowe zajęcia, twierdziłam, ze jestem strasznie gruba i jak ja się tam pokażę, a teraz mam tam multum znajomych, fajnych trenerów, zresztą same wiecie...

[eliza40]

a u mnie nic nie ma.Wszędzie trzeba dojechać 20 lub 30 km.
Dziwię się osobom ,które mają na miejscu wszystko i nie korzystają.

[kotori0212]

Eliza za taki wybryk powinnaś lanie dostać! Nie można tak jeść to naprawdę nie zdrowe i nie sprzyja twojemu organizmowi.. Nawet sam się zbuntował taką ilością jedzenia.. to prawie taki atak bulimiczny czy jak..

Napisane przez eliza40

a u mnie nic nie ma. Wszędzie trzeba dojechać 20 lub 30 km.
Dziwię się osobom ,które mają na miejscu wszystko i nie korzystają.

Eliza też się dziwię, do najbliższej siłowni mam 15 km tak samo na basen.. i nie mogę sobie pozwolić na takie wyjazdy.. niestety.
Pudel ma super, że może sobie pójść na siłkę, masz blisko? bo się nie orientuje ile zajmuje Ci pójście na siłownie.
Ja gdybym miała wybrać się na siłownie to zajęło by mi to z godzinę czasu sama wyprawa, ubiór, dojazd itp... i tylko na godzinę, do tego paliwo itp... nie zawsze miała bym czas na takie coś, a w domu jak ćwiczę to szybko wskakuję w strój i zaczynam ćwiczyć wszystko na miejscu. Jak coś mi wypadnie w czasie ćwiczeń mogę przerwać i to załatwić, wiadomo wygoda. Chociaż marzyło mi się jakiś sport grupowy np granie w siatkówkę, będąc w szkole byłam nawet na zawodach tak skromnie mówiąc, jestem w tym dobra

To ty Pudel szczupak jesteś chudzinka już!!!! Ja bluzki to zależy ostatnio kupiłam sobie S

Marlena ja lubię zakwasy! Na prawdę mówią, że ja jakaś masochistka jestem, że lubię taki rodzaj bólu. Niestety ostatnio mam mało czasu na ćwiczenia, łapię też momentami lekkiego lenia. Nie wiem co się ze mną dzieję, takie stany powinny być na jesieni, a nie w lato jakoś te lato, słabo na mnie działa motywująco, w tamtym roku było zdecydowanie lepiej.

Kasiula wiem o czym mówisz o jedzeniu ja mam tak czasem, że jak nie mogę zjeść swojego pysznego jedzonka to później mi tęskno. Tak się przyzwyczaiłam to takiego rodzaju jedzenia, że do końca życia chyba będę jeść tyle warzyw naprawdę! To bardzo dobrze, trzeba dbać o dobre nawyki

[eliza40]

Miałyśmy z koleżankami takie zrywy i jeździłyśmy na step.Fajnie było ale się rozpadło.A to któraś nie mogła,a to @ i zawsze coś.

Miałam iść właśnie na rower,a tu ulewa i teraz słońce świeci,ale jest w koło czarno za chwilę pewnie znowu lunie.

Będę robić dzisiaj kotlety z soczewicy.Robiłam przedwczoraj i były bardzo dobre.
Podsmażam cebulę i startą marchewkę Dodaję to do ugotowanej soczewicy.Dwa ząbki czosnku,jedno jajko i bułka tarta.Trochę rzadkie były bo nie chciałam dawać dużo tej bułki.Smażyłam z obu stron.

[szpieg1]

Hej kochane
Oj dawno tu mnie nie było
Poczułam się wywołana przez Kasiule i Elize wiec się malduje .
Przyznam że podczytuje was troszke ale czasu ostatnio u mnie jak na lekarstwo .
Co u mnie to jestem mega wkręcona w ćwiczenia . Ćwiczę od 4 tygodni dywanówki a poza tym nie opuściłam rolek choc pogoda lubi płatać figle . Staram się ćwiczyć 5 razy w tygodniu póki nie zrzucę tłuszczu z siebie waga to w sumie stoi mi na 61,3 i nie chce zejść ale widać w cm że cos ubywa więc jest luz . Od poniedziałku pilnuje żarcie juz na 100% żeby do sierpnia dobić do 58 a do września 56 i będzie idealnie. tyle z dietowego życia .
A poza dietą to pisałam w K ale juz was tam niestety nie ma więc pewnie nie wiecie dostałam sie do programu rządowego ale niestety musimy czekać w kolejce . Nie chce tego tu opisywać bo znowu ktoś coś wyszpieguje a to chciałabym zostawić dla siebie.
Kasiula czytałam że byłaś u dietetyczki i jak ? Sama sie zastanawiam nad pójściem i jakoś mi zchodzi .
Eliza wypadałoby wziąc sie w garść i zrzucić już te kg co he ))) A tak serio to może poszukaj w necie jakieś ćwiczenia które ci odpowiadają uwierz ja dużo przeglądałam i mnie najbardziej odpowiada killer turo spalanie total fitness poprostu musze czuć pot po doopie

[eliza40]

hej szpieg
no mam okropnego lenia ostatnio na jakieś ćwiczenia.Czasem zalegnę na podłodze i cos porobię ,ale to wszystko mało.
Zdarzy mi się czasem na basen jechać no i rower.To wszystko.

Jak pisałam wczesniej w mojej mieścinie nic nie ma.Miałyśmy fitness chociaż raz w tygodniu i też nie ma już.

[szpieg1]

Eliza ja też mieszkam na wsi i nic nie ma. Chodzi o to żebyś znalazła coś z czego będziesz czerpać przyjemność a nie obowiązek. Ja jak nie wyleje z siebie potow to czegoś mi brak.
Miłego dnia

[Marlena113]

Dzień dobry
Eliza, ja też mieszkam na wsi, na najbliższy basen czy siłownię mam 15 km - niby niedaleko, ale jak jeździć kilka razy w tygodniu, to już jednak na paliwo szkoda... Ja jestem gadżeciarą, dlatego co jakiś czas kupuję sobie jakiś nowy sprzęt i w domu organizuję sobie prowizoryczny fitness i siłownię. Niekoniecznie muszą być to drogie sprzęty, wystarczy mi do szczęścia step, obciążniki i hantle, ściskacze. A już gryf z obciążnikami i orbitrek to pełnia szczęścia

Wczoraj niestety nic nie wyszło z moich ambitnych planów treningowych, po powrocie z pracy czułam się fatalnie. Nawet nic sobie nie ugotowałam. Dzisiaj też ciężko było się zwlec z łóżka, może dlatego, że dostałam rano @.

[Pudel123]

Marlena z doświadczenia powiem: bierz gryf z talerzami! wystarcza 1, 2 i 4kg Orbitrek jako kardio nie da Ci takich efektów jak siłowe. Jakie masz hantle?


Powiem Ci, ze ze stepem, hantlami i gryfem zrobisz super trening - u nas tego uzywamy na pumpie. Odkąd wprowadziłam ciężary do treningu nie wyobrażam sobie skakać bez nich No oprócz spinningu, ale to jest hardcore

Edit: Jak będziesz miała gryf mogę CI wszystko ładnie rozpisać co robimy na treningu a z samymi talerzami możesz pięknie ćwiczyć pupę i brzuch.

No i martwy ciąg

[Marlena113]

Pudel, mam długi gryf łamany, dwa krótkie (gryfiki? ) i obciążenia: 6 x 1,25 kg, 4 x 2,5 kg i 2 x 5 kg. Oprócz tego mam małe hantelki po 1 kg i obciążniki/ciężarki na kostki, takie typowo fitnessowe, na rzepy - po 2,5 kg.

[Pudel123]

z łamanym nie ćwiczyłam - myślę, że squaty byłyby z nim ciężkie ( z normalnym są ciężkie )

[Marlena113]

A to jest jakaś różnica w poziomie trudności ćwiczeń z gryfem prostym a łamanym? Nawet nie wiedziałam

[Pudel123]

przy ćwiczeniach na nogi ( uda, łydki), pupe i myślę z martwym też będzie problem - na dolne partie zarzucasz sztangę na plecy - trochę może Cię uwierać łamany gryf

a z martwym to nie wiem - chyba mimo wszystko wolałabym prosty.

[Marlena113]

A niee, jeśli chodzi o wygodę, to już "przymierzałam" , w sensie założyłam na barki i jest raczej ok. Chyba że przy większym obciążeniu będzie uwierać. Ale on jest taki lekko łamany, nie ma żadnych bardzo mocno wystających fragmentów, więc myślę, że dam radę

[Pudel123]

kurcze, ja mam problem z koscia co jest przy szyi wystajaca ( kregosłup ) i boli mnie ona po cwiczeniach

[eliza40]

ale tu dziś treningowo

ja mam nadal lenia.Trochę zaległam dziś na podłodze,ale szału nie ma.Później wybieram się na rower.

[Pudel123]

Ja dzisiaj dałam czadu uda mi sie trzęsły i ręce

[Pudel123]

dzień dobry tyłek boli mnie niemiłosiernie!

[eliza40]

Pudel od ćwiczeń

[kotori0212]

Patrzę, że Marlena masz podobną odległość do miasta co ja :P jest w tym i plusy i minusy, ale mimo wszystko ja nie chciałabym mieszkać w mieście. Jestem przyzwyczajona do życia na wsi

Szpieg też lubie mocno intensywny trening Killer z Chodakowską jest dla mnie super, na prawdę czuję się moc ćwiczeń i mam wrażenie wtedy, że coś robię. Tak samo i Turbo Spalanie im więcej potów tym lepiej. Już blisko celu jesteś na prawdę ogromne brawa trzymam za Ciebie kciuki!

Pudel to trener tak dał Ci popalić

Eliza masz słomiany zapał ostatnio chyba, co jest?

Kasiula a ty co się nie odzywasz? Nadal wakacje:P

Super pogoda normalnie! Ja dziś trawę kosiłam i masakra pogoda dopisała opalenizną. Tęskniłam za takim mocnym słońcem na prawdę. Chciałabym z TŻ pojechać nad wodę, żeby pogoda dopisała do niedzieli zależy mi na tym.
Zazdroszczę wam wyjazdów. Macie super.

[kotori0212]

A co tu tak cicho? Odzywać się czy wszystkie wyjechały gdzieś? Tylko ja w domu siedzę.

[eliza40]

ja jestem
czekam na siatkówkę

[Pudel123]

Kotori nie akurat nie babka terminator jest - ale ja uwielbiam


Dziewczyny dzisiaj zjadłam cała czekoladę. Chyba czegoś mi brakuje, bo raczej nie @. W poniedziałek musze sobie ładnie znowu wszystko rozpisać. Wracam do wrzucania jadła - to jednak mnie najbardziej motywuje.