Pochwal się nagrodami w konkursach i plotkuj do woli cz.XIII

[czekoladka3]

Napisane przez Jackie_S

Dostałam dzisiaj takiego maila od everydayme:

"Witaj,
Dziękujemy za złożenie zamówienia na próbkę Twojego ulubionego produktu na EverydayMe. Zostanie ona wysłana w ciągu kilku tygodni.
Nie zapomnij podzielić się z nami swoją opinią! Wysyłając uzupełniony kwestionariusz, masz również szansę na zdobycie cennych nagród.
Jeśli w ciągu miesiąca nie otrzymasz próbki zamówionego produktu, prosimy, skontaktuj się z nami.
Zespół EverydayMe"

Nie wiem, o co im chodzi Ostatnio zamawiałam coś chyba z miesiąc temu. Jakiś zbłąkany mail?

dostalam takiego samego maila

[pyrta]

Napisane przez Pradip

brawo teraz zdradź co im naskrobałaś :P

dzieki czyli tak jak myślałam

często rozdają wejściówki? mąż ma drugą zmianę wiec nie ma sie co czaić na ten seans

No właśnie... tak próbowałam sobie przypomnieć i.... zaczęłam się tam rozpisywać i w połowie zdania (jak nie słowa) przez przypadek mi się formularz wysłał. Nawet pamiętam, że byłam zła za to na siebie. Więc wychodzi na to że na ofe jest losowanko.

[butterfly8921]

Napisane przez Jackie_S

A może sobie o dozownikach przypomnieli?

całkiem szybko im to poszło
PS. Kto czeka na Pilsnera z 4 etapu? Bo po moim na razie słuch zaginął

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Powysyłałam dzisiaj tyle zgłoszeń konkursowych co przez cały lipiec jak nic nie wpadnie tooo

[ZacpanaRapem]

tradycyjnie nie mam ofe.. odechciewa mi się brać udział w czymkolwiek już.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez butterfly8921

całkiem szybko im to poszło
PS. Kto czeka na Pilsnera z 4 etapu? Bo po moim na razie słuch zaginął

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Powysyłałam dzisiaj tyle zgłoszeń konkursowych co przez cały lipiec jak nic nie wpadnie tooo

My czekamy na browarki
Uwaga uwaga, stanelam na nogi! na razie w slimaczym tempie ale juz jak homo sapiens chyba musze to uczcic

[alamirka]

Napisane przez weronkaa84

Dziewczyny, muszę się Wam wyżalić. Już mam dość tego swojego cholernego pecha, wszystko robi mi się na przekór. Nic nie wygrywam i w ogóle wszystko jest do . Najpierw utrata kochanego pieska, potem nasz kot zareagował na utratę psinki padaczką. Teraz chcieliśmy adoptować pieska ze schroniska, który bardzo poruszył nasze serca i pokochaliśmy go do pierwszego wejrzenia. Juro mieliśmy po niego jechać. No i co? Dziś rano dostałam wiadomość od schroniska, że ten piesek wczoraj odszedł

Przykro mi

[wordila]

Napisane przez PaulinciaKWC

My czekamy na browarki
Uwaga uwaga, stanelam na nogi! na razie w slimaczym tempie ale juz jak homo sapiens chyba musze to uczcic

napij się piwa i padnij znów na łóżko
a potem na deskorolkę i do łazienki

[MoniiaaR]

Czy któraś z Was brała udział w konkursie na babyboom, gdzie do wygrania były zestawy Sylveco i Biolaven?

[PaulinciaKWC]

Napisane przez wordila

napij się piwa i padnij znów na łóżko
a potem na deskorolkę i do łazienki

Niee dzis bez piwa jeszcze kilka dni i bede hasac jak sarenka

[MoniiaaR]

Napisane przez weronkaa84

Dziewczyny, muszę się Wam wyżalić. Już mam dość tego swojego cholernego pecha, wszystko robi mi się na przekór. Nic nie wygrywam i w ogóle wszystko jest do . Najpierw utrata kochanego pieska, potem nasz kot zareagował na utratę psinki padaczką. Teraz chcieliśmy adoptować pieska ze schroniska, który bardzo poruszył nasze serca i pokochaliśmy go do pierwszego wejrzenia. Juro mieliśmy po niego jechać. No i co? Dziś rano dostałam wiadomość od schroniska, że ten piesek wczoraj odszedł

Przykre. Człowiek jednak potrafi pokochać swojego zwierzaka tak bardzo, że cierpi po nim jak po kimś najbliższym. Kiedy mieszkałam jeszcze z rodzicami nasze koty ginęły regularnie, wpadały pod samochód (bo przecież nikt na wsi nie zwraca uwagi na ograniczenie prędkości!) albo szły na polowanie i nie wracały. Najgorzej jednak przeżyłam stratę 17 letniej kocicy, z którą praktycznie się wychowałam i była zawsze - a tu przychodzi moment, że nagle jej nie ma.

[Doti1987]

https://www.facebook.com/AQUAPHOR.fi...128834/?type=1 stary dzbanek na nowy. Mój ma rok więc wymieniać nie będę

[Kruk Czarny]

Eh to ofe... Za jakiś czas zgłoszę bloga tam, niech się tylko trochę rozkręci. Ale powinni mieć dla nich osobne zestawy. Moim zdaniem to po prostu nie fair.

Weronkaa84 tulę bo wiem jak to jest

[butterfly8921]

Napisane przez PaulinciaKWC

Niee dzis bez piwa jeszcze kilka dni i bede hasac jak sarenka

Jak to dzień bez PIWA Ty stanęłaś w pozycji pionowej ale na nogach czy na głowie?

[Łucja16]

Jeśli któraś z Was lubi np. wafle ryżowe to Kupiec zorganizował konkurs (dotyczy większości produktów tej firmy - nie tylko wafli) . http://www.loteriakupiec.pl/pl/start
Do wygrania rowery

[Doti1987]

Napisane przez Łucja16

Jeśli któraś z Was lubi np. wafle ryżowe to Kupiec zorganizował konkurs (dotyczy większości produktów tej firmy - nie tylko wafli) . http://www.loteriakupiec.pl/pl/start
Do wygrania rowery

wiemy Zgłaszałam sie i kilka dziewczyn tez. Konkurs trwa juz 2 miesiace i jeszcze 2 miesiące zostało ale juz nie bede w to się bawić

[justyna8813]

Cześć Dziewczyny.
Rzadko ostatnio tu do Was zaglądam. Co nie znaczy, że nie myślę o konkursach
Połamało mnie cholendarnie w krzyżu, mam problemy z chodzeniem. Na domiar złego nie ma mojego lekarza i nikt inny nie chce mi dać skierowania do ortopedy (a tam pewnie tez od ręki nie przyjmują ), do poniedziałku jeszcze jak będę chodziła o własnych siłach może jakoś dotaskam się do do mojej lekarki.
Mi wpadł tusz z ofe- pierwszy raz coś u nich.
I mam może głupie pytanie: Wiem, że wyniki testu z pieluch też były, ale za groma nie wiem jak tam się dostać, by zobaczyć, pomożecie?

[Łucja16]

Napisane przez Doti1987

wiemy Zgłaszałam sie i kilka dziewczyn tez. Konkurs trwa juz 2 miesiace i jeszcze 2 miesiące zostało ale juz nie bede w to się bawić

Ups, to jestem nie w temacie eh ten wieczny brak czasu

[PaulinciaKWC]

Napisane przez butterfly8921

Jak to dzień bez PIWA Ty stanęłaś w pozycji pionowej ale na nogach czy na głowie?

Nie umiem na glowie stopa plasko dotknela ziemi i poczulam sie jak nowonarodzona dzis jakos sie nie zlozylo ani na piwo, ani na wino, w sumie nie wiem czemu

[sarraa]

Napisane przez MoniiaaR

Też mam bilet. W sumie dzięki Tobie, jak zobaczyłam że napisałaś to szybko weszłam i zaklepałam

u mnie ofe brak

[soanya]

Dziewczyny te bilety do kina są pojedyncze czy podwójne?

[MoniiaaR]

Napisane przez soanya

Dziewczyny te bilety do kina są pojedyncze czy podwójne?

Podwójne. Można zabrać osobę towarzyszącą

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Napisane przez sarraa

u mnie ofe brak

U większości brak... Mało kogo tam lubią

[soanya]

Napisane przez MoniiaaR

Podwójne. Można zabrać osobę towarzyszącą

Dzięki

[jetaime]

Napisane przez takaja2

polubiłam

Ja też nadal nie dostałam. A gdzie sprawdzałaś to, że zamówienie jest w realizacji?

A u mnie dalej wrrr

Tak wywnioskowałam sama, może trochę pochopnie faktycznie Jak klikałam na koszyk i "zamówienia" to było, że na ciastka złożone i zielony pasek. no i doszły! jak masz tak samo - powinny też dotrzeć

[summerisgone]

na twitterze jogobelli do wygrania kody na miesiąc spotify
https://twitter.com/Jogobella
bardzo mała konkurencja, codziennie rozdzają 20 kodów a zgłoszeń widzę jakoś dwadzieścia parę.

[kiss of night]

Na rankingu plaż nie dają koszulek za wysłanie recenzji z innego meila?

[weronkaa84]

Napisane przez MoniiaaR

Przykre. Człowiek jednak potrafi pokochać swojego zwierzaka tak bardzo, że cierpi po nim jak po kimś najbliższym. Kiedy mieszkałam jeszcze z rodzicami nasze koty ginęły regularnie, wpadały pod samochód (bo przecież nikt na wsi nie zwraca uwagi na ograniczenie prędkości!) albo szły na polowanie i nie wracały. Najgorzej jednak przeżyłam stratę 17 letniej kocicy, z którą praktycznie się wychowałam i była zawsze - a tu przychodzi moment, że nagle jej nie ma.

Pod koniec maja pożegnaliśmy psinkę, która była z nami 15 lat, został z nami 5-letni kot, który był wychowany z naszym pieskiem od małego kociaka. I on tą stratę bardzo przeżył, bo zareagował padaczką. Byłam tak załamana i stwierdziłam, że nie chcę już mieć psa, bo żaden nie będzie taki, jak Reksio. A tu pojawiła się psinka, która chwyciła mnie za serce tak bardzo, że widziałam, że musi zamieszkać z nami. I dziś z rana taka informacja Po raz drugi straciłam kochaną psinkę i to w tak krótkim czasie, nawet nie zdążył zaznać domowego ciepła Czego te kochane futrzaki żyją tak krótko ? W momencie ich odejścia, ich ból się kończy a nasz, właścicieli zostaje i to na długo
Dzięki Wam dziewczyny za ciepłe słowa

[MoniiaaR]

Napisane przez weronkaa84

Pod koniec maja pożegnaliśmy psinkę, która była z nami 15 lat, został z nami 5-letni kot, który był wychowany z naszym pieskiem od małego kociaka. I on tą stratę bardzo przeżył, bo zareagował padaczką. Byłam tak załamana i stwierdziłam, że nie chcę już mieć psa, bo żaden nie będzie taki, jak Reksio. A tu pojawiła się psinka, która chwyciła mnie za serce tak bardzo, że widziałam, że musi zamieszkać z nami. I dziś z rana taka informacja Po raz drugi straciłam kochaną psinkę i to w tak krótkim czasie, nawet nie zdążył zaznać domowego ciepła Czego te kochane futrzaki żyją tak krótko ? W momencie ich odejścia, ich ból się kończy a nasz, właścicieli zostaje i to na długo
Dzięki Wam dziewczyny za ciepłe słowa

Niestety, trzeba się liczyć z tym, że nie będą tak długo żyły jak my.
Rozważ wzięcie ze schroniska innego pieska, dla niego to będzie ogromne szczęście. Z tż w maju wzięliśmy roczną suczkę, tak piszczała jak nas zobaczyła że stwierdziliśmy że będzie nasza. Pierwszy raz byłam w schronisku i był to dla mnie szok - tyle psów, które ktoś wyrzucił, które nie mają domu i nie wiedzą czy będą je miały. Przerażające.. Najchętniej wzięłabym jakiegoś dużego psa, bo one rzadziej znajdują właścicieli, ale na razie wynajmujemy mieszkanie, w dodatku nie jest duże, wiec nie mogłam... Ale obiecałam sobie, że w moim własnym mieszkaniu duży pies znajdzie własny kąt, miskę i pewną przyszłość.

[weronkaa84]

Napisane przez MoniiaaR

Niestety, trzeba się liczyć z tym, że nie będą tak długo żyły jak my.
Rozważ wzięcie ze schroniska innego pieska, dla niego to będzie ogromne szczęście. Z tż w maju wzięliśmy roczną suczkę, tak piszczała jak nas zobaczyła że stwierdziliśmy że będzie nasza. Pierwszy raz byłam w schronisku i był to dla mnie szok - tyle psów, które ktoś wyrzucił, które nie mają domu i nie wiedzą czy będą je miały. Przerażające.. Najchętniej wzięłabym jakiegoś dużego psa, bo one rzadziej znajdują właścicieli, ale na razie wynajmujemy mieszkanie, w dodatku nie jest duże, wiec nie mogłam... Ale obiecałam sobie, że w moim własnym mieszkaniu duży pies znajdzie własny kąt, miskę i pewną przyszłość.

Na pewno czeka na nas kolejny piesek, z czasem pewnie znów zdecydujemy się na adopcję.

[Seti11]

Napisane przez weronkaa84

Pod koniec maja pożegnaliśmy psinkę, która była z nami 15 lat, został z nami 5-letni kot, który był wychowany z naszym pieskiem od małego kociaka. I on tą stratę bardzo przeżył, bo zareagował padaczką. Byłam tak załamana i stwierdziłam, że nie chcę już mieć psa, bo żaden nie będzie taki, jak Reksio. A tu pojawiła się psinka, która chwyciła mnie za serce tak bardzo, że widziałam, że musi zamieszkać z nami. I dziś z rana taka informacja Po raz drugi straciłam kochaną psinkę i to w tak krótkim czasie, nawet nie zdążył zaznać domowego ciepła Czego te kochane futrzaki żyją tak krótko ? W momencie ich odejścia, ich ból się kończy a nasz, właścicieli zostaje i to na długo
Dzięki Wam dziewczyny za ciepłe słowa

W moim przypadku niestety ten ból zostanie na zawsze, trochę uśmierzony przez następnego czarnego łobuza, chyba nie potrafię żyć bez psa. Ostatnio czytałam książkę "Morza Strachu" i tam wysnuta jest teoria, że śmierć nie istnieje, bo zostało stworzona określona i stała ilość "dusz", jeżeli jedna odchodzi musi odrodzić się w następnym stworzeniu. Problem w tym by potem tą duszę odnaleźć. Książka trudna, ale ja odniosłam jej treść właśnie do tych moich strat życiowych.

[edyta508]

Napisane przez Kiciunia21

Raczej nie bo podajesz numer paragonu.



Spróbuj z pieczątką

Polecam kupować Łomżę w Żabce- dobrze opisane paragony i cena z kartą klienta to ok 2,25 za puszkę.

Co to za karta klienta?