Panny Młode 2017 cz. 4

[malgosiaw123]

Napisane przez mysza93

Bo ja jem tylko kilka rzeczy które Lubie, innych nie jadam zawsze sie z Tz o to klocimy bo on uważa że mam wszystko jeść a ja bym mogła żyć na samych kanapkach i piwie

Jak Tz mi zamontuje w końcu kuchenkę to i gotować zacznę coś, raczej

Nie bierz bardzo do siebie i mam nadzieję,że się nie pogniewasz,ale nie sadzisz że poniekąd przez to możesz mieć problemy z zajściem w ciążę? No bo jak jesz to co tylko lubisz to na nie wszystkich witamin dostarczasz organizmowi. No i alkohol.

[pytton]

Napisane przez malgosiaw123

Nie bierz bardzo do siebie i mam nadzieję,że się nie pogniewasz,ale nie sadzisz że poniekąd przez to możesz mieć problemy z zajściem w ciążę? No bo jak jesz to co tylko lubisz to na nie wszystkich witamin dostarczasz organizmowi. No i alkohol.

ekspertem nie jestem, ale też mi się tak wydaje z tym jedzeniem ja bym jeszcze dodatkowo od momentu rozpoczęcia prób przestała pić, żeby w razie czego dmuchać na zimne

EDIT: ale z drugiej strony gdybyśmy wszyscy zachowywali sie tak samo to swiat bylby nudny

[201604261006]

No wiecie co, od ponad roku się nie zabezpieczamy. Możemy się starać jeszcze 10lat, i co mam nie pić nic tyle? Bez przesady
Jak mi potrzeba witamin to organizm się upomina i zezre nawet watrobke
Ale spoko, myślałam o tym tylko ze gin mówił ze to raczej nie ma wpływu.

[Dorotti666]

Napisane przez mysza93

Q


Nie tzn coś tam robiłam jak teściowej parę razy nie było, mówiła co i jak to tak zrobiłam
Ale sama nie, jakby Tz z łaski swojej podłączyl mi na gorze kuchenkę to bym się uczyła. A nie chce się tam na dole platac gotuje teściowa, ja i tak przeważnie obiadów nie jem

Ja bym nie mogła żyć nie gotując kuchnia to moje ulubione miejsce w domu zaraz po łóżku
Ale ja to w ogóle nie chciałabym mieć ani mamy ani teściowej pod swoim dachem

[nniee]

Napisane przez dorotti66

Ja bym nie mogła żyć nie gotując kuchnia to moje ulubione miejsce w domu zaraz po łóżku
Ale ja to w ogóle nie chciałabym mieć ani mamy ani teściowej pod swoim dachem

U mnie tak samo w obu przypadkach

[201604261006]

Napisane przez dorotti66

Ja bym nie mogła żyć nie gotując kuchnia to moje ulubione miejsce w domu zaraz po łóżku
Ale ja to w ogóle nie chciałabym mieć ani mamy ani teściowej pod swoim dachem

Haha

Tez bym wolała mieszkać sama, to normalne przecież ze samemu najlepiej ale nie mamy takiej możliwości.

[paulinunia]

Napisane przez butcher_girl

Kończę pracę, wsiadam w auto i jadę do fryzjera! Czas na zmianę, ścinam włosy, do ramion, a mam za łopatki.
Jak to mówi moja fryzjerka: włosy to nie zęby- odrosną. A odczuwam taką potrzebę zmiany.
potem czeka mnie wojna z bałaganem w mieszkaniu
buzialki

w przyszłym tygodniu zrobię to samo!
skrócę do ramion przeciez i tak odrosną

[muszkaaa8]

Napisane przez paulinunia

w przyszłym tygodniu zrobię to samo!
skrócę do ramion przeciez i tak odrosną

jeej jak ja bym chciała zrobić tak samo
ale moje przywiązanie do dłuuugich ( nieważne że zniszczonych ) włosów jest silniejsza

[paulinunia]

Napisane przez muszkaaa8

jeej jak ja bym chciała zrobić tak samo
ale moje przywiązanie do dłuuugich ( nieważne że zniszczonych ) włosów jest silniejsza

ale Ty masz ładne! i jak ładnie się układają

a moje zwyklaki i do tego oklapnięte

[pytton]

a przepraszam że się zapytam (nie czytałam wszystkich 3 części wątku) jest też ktoś kto nie mieszka ze swoim TŻ? Ja studiuje, mój już po studiach i widujemy się tylko w weekendy i w wakacje musimy nadrabiać i siędzę u niego i u jego mamusi

[muszkaaa8]

Napisane przez paulinunia

ale Ty masz ładne! i jak ładnie się układają

a moje zwyklaki i do tego oklapnięte

taaa.. na zdjęciu
moje włosy też są bardzo oklapnięte i cienkie i jest ich mało, puszą się okropnie dlatego je codziennie prostuje i podnoszę na lakierze a to niestety bardzo też niszczy włosy

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Napisane przez pytton

a przepraszam że się zapytam (nie czytałam wszystkich 3 części wątku) jest też ktoś kto nie mieszka ze swoim TŻ? Ja studiuje, mój już po studiach i widujemy się tylko w weekendy i w wakacje musimy nadrabiać i siędzę u niego i u jego mamusi

ja nie mieszkam ze swoim TŻ chociaż spędzamy ze sobą dosłownie każdą wolną chwilę i często u mnie zostaje ale nie mieszkamy razem :P

[kognisia]

Napisane przez mysza93

No wiecie co, od ponad roku się nie zabezpieczamy. Możemy się starać jeszcze 10lat, i co mam nie pić nic tyle? Bez przesady
Jak mi potrzeba witamin to organizm się upomina i zezre nawet watrobke
Ale spoko, myślałam o tym tylko ze gin mówił ze to raczej nie ma wpływu.

To jakiś dziwny ten gin, bo przecież wiadome, że jedzenie wpływa dosłownie na wszystko, więc i na płodność tez i to bardzo
Nie picie alko wcale nie jest takie straszne :p ja nie piję i jakoś żyję

Witam się! u mnie praca, praca, praca a do tego w poniedziałek mam egzamin wstępny na mgr, więc nie mam czasu nawet na chwilę odpoczynku! :< Ale lubię swoją pracę, to zawsze jakoś tak przyjemniej, chociaż mam dość wstawania tak wcześnie :p

[201604261006]

Napisane przez pytton

a przepraszam że się zapytam (nie czytałam wszystkich 3 części wątku) jest też ktoś kto nie mieszka ze swoim TŻ?

My dopiero po ślubie zamieszkalismy razem

Napisane przez kognisia

To jakiś dziwny ten gin, bo przecież wiadome, że jedzenie wpływa dosłownie na wszystko, więc i na płodność tez i to bardzo
Nie picie alko wcale nie jest takie straszne :p ja nie piję i jakoś żyję

A no wcale nie mówiłam ze jest mądry
No a ja nie mam zamiaru zrezygnować z czegoś czego Lubie tylko dlatego ze mogę być w ciąży. Możemy się starać 15lat i nic z tego. wiadomo ze jak brałam leki to nie pilam.

[kognisia]

Napisane przez mysza93

My dopiero po ślubie zamieszkalismy razem



A no wcale nie mówiłam ze jest mądry
No a ja nie mam zamiaru zrezygnować z czegoś czego Lubie tylko dlatego ze mogę być w ciąży. Możemy się starać 15lat i nic z tego. wiadomo ze jak brałam leki to nie pilam.

To nawet nie o to chodzi, ciągłe picie alkoholu i zła dieta może zmniejszać Twoją płodność

[201604261006]

Napisane przez kognisia

To nawet nie o to chodzi, ciągłe picie alkoholu i zła dieta może zmniejszać Twoją płodność

'ciągle picie alkoholu' kurcze, nie wiedziałam że jedno piwo 2 razy w tyg to ciągle picie :p
I skończy ten temat bo na ta chwile nie chce słyszeć o dzieciach i staraniach i lekarzach i wszystkim z tym związanym

[kognisia]

Napisane przez mysza93

'ciągle picie alkoholu' kurcze, nie wiedziałam że jedno piwo 2 razy w tyg to ciągle picie :p
I skończy ten temat bo na ta chwile nie chce słyszeć o dzieciach i staraniach i lekarzach i wszystkim z tym związanym

Nie no, z tego co piszesz, to raczej pijesz więcej i częściej, nie tylko piwo :p

[201604261006]

Napisane przez kognisia

Nie no, z tego co piszesz, to raczej pijesz więcej i częściej, nie tylko piwo :p

No pije często warke radler a i wódkę się pije jak jest okazja a ze ostatnio mieliśmy często okazję

[VinVinara]

Napisane przez pytton

a przepraszam że się zapytam (nie czytałam wszystkich 3 części wątku) jest też ktoś kto nie mieszka ze swoim TŻ? Ja studiuje, mój już po studiach i widujemy się tylko w weekendy i w wakacje musimy nadrabiać i siędzę u niego i u jego mamusi

My nie mieszkamy razem. Tz zostaje u mnie na noc kilka razy w tygodniu

[paulinunia]

Napisane przez pytton

a przepraszam że się zapytam (nie czytałam wszystkich 3 części wątku) jest też ktoś kto nie mieszka ze swoim TŻ? Ja studiuje, mój już po studiach i widujemy się tylko w weekendy i w wakacje musimy nadrabiać i siędzę u niego i u jego mamusi

My też nie mieszkamy razem

Napisane przez muszkaaa8

taaa.. na zdjęciu
moje włosy też są bardzo oklapnięte i cienkie i jest ich mało, puszą się okropnie dlatego je codziennie prostuje i podnoszę na lakierze a to niestety bardzo też niszczy włosy

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------



ja nie mieszkam ze swoim TŻ chociaż spędzamy ze sobą dosłownie każdą wolną chwilę i często u mnie zostaje ale nie mieszkamy razem

Ale na zdjęciu ładnie wyglądają

Wysłane z mojego C1905 przy użyciu Tapatalka

[201604261006]

Ja byłam na dworze, poczytałam sobie książkę ale mnie komary zaczęły zrec kładę się do łóżka, a rano wróci Tz

[taedio]

Hej my też nie mieszkamy razem
I bardzo dobrze znam problem z suchymi, oklapnietymi i puszacymi się włosami

[paulinunia]

Napisane przez taedio

Hej my też nie mieszkamy razem
I bardzo dobrze znam problem z suchymi, oklapnietymi i puszacymi się włosami

Ja kombinuje z odżywkami , maskami i innymi cudami ale bez efektów :-(

Wysłane z mojego C1905 przy użyciu Tapatalka

[taedio]

Ja czekam na spotkanie z fryzjerka 10 sierpnia i będziemy walczyć. A narazie myje samym szamponem bo wszystkie odżywki jeszcze bardziej wyruszają moje włosy

[201711281122]

Hej my oficjalnie nie mieszkamy razem, ale w praktyce wygląda to inaczej. Dotyczy nas podział finansów, gotowanie, sprzątanie... Myślę, że poznaliśmy się dobrze

[zambeza]

Rok do ślubu!

[pytton]

O, czyli nie jest tak zle jak myslalam ze wszyscy mieszkaja ze soba ;-) bo czasem mnie to przytlacza i robie mojemu TZ awanture, ale to zazwyczaj w roku szkolnym, jak mam zapierdziel na studiach i siedze sama w pokoju, a on milion kilometrow ode mnie i nie mam sie do kogo przytulic

Zambeza- obchodzicie -1 rocznice slubu?

[VinVinara]

Napisane przez zambeza

Rok do ślubu!

Teraz juz zleci

[malgosiaw123]

Witam się Odwiozłam dziś tatę do szpitala. Bedzie miał zabieg na przegrodę nosową i trochę się martwię
Ktoś może miał do czynienia z tym zabiegiem i może mnie uspokoić?

[VinVinara]

Mozesz byc spokojna nasz kolega to mial i ma sie dobrze

[malgosiaw123]

Napisane przez paulinunia

w przyszłym tygodniu zrobię to samo!
skrócę do ramion przeciez i tak odrosną

Ja też mam chęć obciąc włosy Ale przyznam szczerze,że rosną mi do pewnego momentu i dalej nie chcą. Poza tym rosną bardzo wolno,ale to pewnie dlatego, że są blond (farbowane oczywiście) i dość często prostowane..
Dlatego boję się,że mi nie odrosną takie do ślubu Ale po slubie chyba się zdecyduje

---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

Napisane przez muszkaaa8

taaa.. na zdjęciu
moje włosy też są bardzo oklapnięte i cienkie i jest ich mało, puszą się okropnie dlatego je codziennie prostuje i podnoszę na lakierze a to niestety bardzo też niszczy włosy

Serio? Az mi się humor poprawił jak słyszę,że ktoś kto ma tak piękne włosy musi prostować i układać żeby wyglądały tak ładnie
Ja jeśli chcę mieć rozpuszczone to musze wyprostowac. Bo tak to mam jeden wielki pusz... ale tylko prostuje, mam dość sporo włosów i zawsze każdy pyta czy tapiruje A jak robię koczka to nie prostuje całych,ale zawsze tu przy czole i skroniach muszę podprostować zeby jakoś wyglądały.