|
Notka |
|
Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd. |
|
Narzędzia |
2015-07-12, 18:01 | #4681 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 465
|
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
też mam taką nadzieję
__________________
mój suwaczek [img]//www.suwaczki.com/tickers/p19uyx8d6i1d1j97.png[/img] |
2015-07-13, 06:54 | #4682 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
|
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
Monika, ogromnie trzymam za Ciebie kciuki ale niestety widzę, że Twoja lekarka działa na oślep. Powinna przebadać Cię kompleksowo, na nic stymulacja owulacji jeśli masz np. niedrożne jajowody (5-minutowe badanie HSG) albo bardzo niską rezerwę jajnikową (badanie z krwi - AMH). I dlatego właśnie polecam klinikę leczenia niepłodności, tam działają z głową.
|
2015-07-13, 10:06 | #4683 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 465
|
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
Cytat:
__________________
mój suwaczek [img]//www.suwaczki.com/tickers/p19uyx8d6i1d1j97.png[/img] |
|
2015-07-13, 12:26 | #4684 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
|
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
Cytat:
A, pytałaś o czas. Pierwszą wizytę mieliśmy 17.01. Przed nią zrobiliśmy TE badania. Badanie drożności (HSG) robiłam 8.02. i już wtedy wiedziałam na czym stoimy. Za stymulowanie cykli zabraliśmy się dopiero w czerwcu ze względu na wypadek mojego brata (brałam antydepresant), gdyby nie to to doktorek zadziałałby od razu. Edytowane przez Viollet87 Czas edycji: 2015-07-13 o 12:31 |
|
2015-07-13, 14:24 | #4685 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 465
|
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
Cytat:
Ale zobacz jak to jest......ja planowałam, Ty też.......i kurcze nic z tego......Gdybym zaszła w ciążę kiedy chciałam to już moje dziecko miałoby roczek......makabra.....n ajgorsza jest ta świadomość, że nie możesz.....
__________________
mój suwaczek [img]//www.suwaczki.com/tickers/p19uyx8d6i1d1j97.png[/img] |
|
2015-07-13, 17:30 | #4686 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
Kurcze dziewczyny ja to się nie znam na tych wszystkich badaniach itp.. ale Monika może Viollet dobrze radzi i może warto od razu pójść do kliniki... jejku sama nie wiem co bym zrobiła.
|
2015-07-13, 19:10 | #4687 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 465
|
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
Cytat:
---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------
__________________
mój suwaczek [img]//www.suwaczki.com/tickers/p19uyx8d6i1d1j97.png[/img] |
|
2015-07-13, 19:29 | #4688 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
A rozumiem... wiec mam nadzieje ze jak wyjdziesz z anemii to reszta pojdzie gladko
|
2015-07-14, 06:53 | #4689 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
|
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
Cytat:
Gdyby mnie udało się od razu to moje dziecko miałoby 4 miesiące Ale nie ma co przeliczać, w końcu się uda |
|
2015-07-14, 13:20 | #4690 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 557
|
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
Monika- Jak dla takiego laika w kwestii leczenia niepłodności, to te wszystkie badania strasznie skomplikowanie wyglądają... nie mniej wydaje mi sie , ze Violet ma rację, i warto zasięgnąć rady u specjalisty. Juz długo 'staracie' sie o dziecko i jak naraze nic. Chyba faktycznie najgorsza jest niepewność, dlaczego się nie udaje. Violet już ma pogląd na sytuację i wie co robić dalej.
Violet- a tak z ciekawości, ta klinika jest prywatna? Ile kosztują takie wiztyty i te wszystkie badania, i leczenie?
__________________
"Jesteś dla mnie prawdziwym powietrzem..." Szczęśliwa żonka |
2015-07-14, 13:43 | #4691 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 465
|
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
Cytat:
No i te kliniki są prywatne (chyba??). Trzeba mieć na to kasę odłożoną. Zresztą, ja chodzę też prywanie do lekarza i na dzień dobry płacę 150 zł + dodatkowe badania ( z cytologią i usg wyszło 210 zł), wszystkie badania w lab. prywatnie- moje ostatnio wyszly ponad 100 zł, dzisiaj byłam po tabletki na skrócnie @, żelazo, lek na tarczycę- 120 zł. No i jeszcze mnostwo badań przede mną. Z badaniami TŻa i wizytą u urologa w krótkim czasie wyszło nam ok. 800 zł. A to dopiero początek. Violet a Ty liczyłaś ile już Was kosztowały badania, wizyty, leki?? Bo trochę mnie to wszystko przeraża.....
__________________
mój suwaczek [img]//www.suwaczki.com/tickers/p19uyx8d6i1d1j97.png[/img] |
|
2015-07-14, 21:20 | #4692 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
|
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
Klinika jest prywatna, ale nie mam poczucia że zdziera się ze mnie kasę. Wprost przeciwnie, lekarz kombinuje tańszymi środkami zamiast od razu zalecać hardkorowe, część badań / leków zlecił dopiero z czasem kiedy ja też uważałam, że przydałoby się je zrobić (np. chromatyna plemnikowa - zalecił ją TŻtowi dopiero jak zobaczył słaby wynik seminogramu; pierwszą stymulację zrobił mi bez zastrzyku na pęknięcie pęcherzyka czekając na rozwój sytuacji, dopiero kiedy zobaczyliśmy że pęcherzyk nie pękł to w kolejnym - obecnym - cyklu dostałam zastrzyk na pęknięcie).
Koszty, hmmm... No nie są małe, chociaż to też zależy od etapu leczenia. Na wstępie musieliśmy zrobić kilka drogich badań. Seminogram męża 130 zł, USG moszny na które wysłałam TŻ z własnej inicjatywy (i które wykazało żylaki powrózka nasiennego II stopnia ) 150 zł, wymazy ok. 100 zł, moje wymazy i badania krwi łącznie z kosztującym 180 zł AMH (poziom rezerwy jajnikowej) ok. 600 zł. Do tego badanie drożności jajowodów 400 zł (wykazało niedrożny prawy jajowód, na wrzesień mam umówioną laparoskopię na NFZ w państwowym szpitalu), chromatyna plemnikowa (bo seminogram wyszedł słabo) 400 zł. Pierwsza wizyta 130 zł, kolejne - monitoringowe - po 70 zł, czyli nie ma tragedii, taniej niż u zwykłego gina a podejście totalnie inne (mam porównanie bo "zwykłych" ginów miałam już kilku). Teraz ten zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka 75 zł i co chwilę badania krwi (estradiol i progesteron) - 50 zł każdy raz, po 25 zł za hormon. No, także na wstępie kasy poszło sporo, a teraz - podczas cykli stymulowanych - miesięcznie ta impreza kosztuje nas 300-400 zł, uważam że da się przeżyć. Gorzej jak trzeba będzie podjąć się in vitro, wtedy trzeba wykupić hormony do stymulacji za grubą kasę (ok. 1500 zł) bo ich rządowy program nie obejmuje, rząd finansuje tylko procedurę. No ale czego się nie robi dla dziecka. Myślę, że do czasu mojej laparo się postymulujemy tak jak teraz i będziemy próbowali uzyskać ciążę naturalnie, po laparo może jeszcze 1-2 cykle prób a potem inseminacja (każda 700 zł). Jeśli 3-4 inseminacje nie przyniosą rezultatu to zdecydujemy się na in vitro. |
2015-07-15, 02:08 | #4693 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
|
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
Violet Monika trzymam kciuki za wasze badania o starania.
Strasznie to skomplikowane wszystko sie wydaje. No i kasa niemala. Ale faktycznie dla dziecka czlowiek jest w stanie gory przenosić więc rozumiem. U nas akcja zeby wychodza 3 i 4 naraz. Juz je widac ale jedno dziaslo mega opuchnięte i czekamy. W ciagu dnoa franek je mnie za to od tyg podajemy mu mm z kaszka w nocym standard kolo 3. Ech mam dosc. Do tego tescie kupili dom i trzeba im troche pomoc. Wiec z tz widuję się przelotem i mijamy w nocy kak sie wymieniamy przy Franku.
__________________
Mama Franka |
2015-07-15, 12:15 | #4694 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 557
|
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
Cytat:
Co do kosztów to masakra..., szczególnie to co pisze Violet, chyba mnie nie byłoby stać na to. Choć, tak jak mówicie dla dziecka zrobi się wszystko.
__________________
"Jesteś dla mnie prawdziwym powietrzem..." Szczęśliwa żonka |
|
2015-07-15, 15:22 | #4695 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 465
|
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
Cytat:
Violet- trzymam za Was kciuki aby w końcu i jak najszybciej się Wam udało. Mam nadzieję, że niedługo będziemy chwaliły się kreseczkami, rosnącymi brzuszkami i wreszcie dzidziusiami ---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ---------- Cytat:
__________________
mój suwaczek [img]//www.suwaczki.com/tickers/p19uyx8d6i1d1j97.png[/img] |
||
2015-07-15, 16:11 | #4696 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
|
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
Monika swiete slowa. Moj tz twierdzil ze nie stac nas na dziecko... a ja sie uparlam. I co dalismy rade i moge jasno powiedziec ze Frankowi raczej niczego nie brakuje.
Dzialajcie bo dziecko wynagrodzi wam wszystko. Trudne chwile równiez. Bo i takie sa w maciwrzynstwie
__________________
Mama Franka |
2015-07-15, 17:22 | #4697 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
|
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
Cytat:
Trzymam kciuki, żeby się wszystko ułożyło i żebyś już wkrótce cieszyła się ciążą A moja gwiazda odmawia picia z butelki/niekapka/kubka treningowego/bidonu :/ idą górne jedynki i wszystko gryzie, w ogóle nie czai, że można ssać coś innego niż pierś. Jedyną naszą nadzieją doidy cup (pierwsza próba udana) a potem może kubeczek 360... Ja za półtora tygodnia wracam do pracy i strasznie się boję co to będzie...
__________________
|
|
2015-07-15, 22:56 | #4698 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
Jojla - a próbowałaś kubek ze słomką?? bo czasem takie się świetnie sprawdzają... doidy jest fajny, ale może być caaaała mokra od tego picia z niego
Pewnie się stresujesz co? ale na pewno nie będzie tak źle dobrze jest wyjść do ludzi |
2015-07-16, 07:06 | #4699 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
|
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
Cytat:
A co do tego drugiego - otóż to. My też powinniśmy zaciskać pasa, bo w przyszłym roku zaczynamy budowę domu, miesiąc temu zmieniliśmy auto dokładając do tego interesu kilkanaście tysięcy, marzą nam się wakacje, no ALE. Prędzej oleję wyjazd i sprzedam auto niż zrezygnuję z walki o dziecko, choćby nie wiem ile to miało kosztować. Zwłaszcza, że czas zaczyna mnie naglić, mam 28 lat, dzieci planuję więcej niż jedno a nie chciałabym rodzić po 35 roku życia... |
|
2015-07-16, 09:42 | #4700 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
Jojla--- u mnie 360 to porażka totalna. Może jeazcze raz wyciągnę i może teraz będzie lepiej. Doidy ok ale nie samemu bo wszystko wylewa. U nas najlepiej sorawdził się bidon z silikonową miękką słomką- załapał od razu jak zassać.
Co do starań: dziewczyny trzymam mocno za Was kciuki. Najważniejsze to się nie nakręcać i nie schizować bo to nic dobrego a tylko w deprechę można popaść. Spokojnie, na luzie pod kontrolą lekarską i na pewno się uda. ---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ---------- Viollet--- czas Cię wcale nie nagli. Nie ma zdefiniowanego wieku na rodzenie dzieci. Czemu uważasz że po 30 czy po 35 jest późno? To taki sam wiek jak każdy inny ---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ---------- poza tym w tej kwestii nie ma co planować bo życie bywa przewrotne. Przykład: dziewczyna założyła sobie że przed 30 urodzi dziecko a potem kolejne. Nie wtchodziło. Okazało się że ma torbiel jajnika. W trakcie badań wyszło że ma endometriozę 4 stopnua i 0,5% szans na naturalne poczęcie. Klinika, leczenie, zastrzyki, stymulacje, stres, 7 (!!!) razy in vitro i nic. Za każdym razem nic. Za każdym razem już oglądała łóżeczka, ubranka i się nakręcała a potem rozpacz. Przed 8 zabiegiem miała przerwę i.... za 1,5 mca rodzi! Zaszła "przypadkiem" naturalnie. Dziś ma 33 lata i czeka na syna.
__________________
16.06.2012 |
2015-07-16, 11:02 | #4701 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
|
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
Cytat:
jestem chora ze zmartwienia jak to będzie właśnie przez ten problem... Teraz jak zostanie z babcią/tatą to jakoś to będzie, najwyżej będziemy przemycać mleko w kaszce, dopajać z pomocą doidy. Ale od września żałobek i już nie będzie tak dobrze... Cytat:
Cytat:
__________________
|
|||
2015-07-16, 13:08 | #4702 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 465
|
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
Cytat:
mam młodsze rodzeństwo i widzę ile radości jest z nimi ale i też trudniejszych chwil.....ale jestem już na to zahartowana ---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ---------- Przed chwilą dzwoniłam do ośrodka zapisać się do tego gina na NFZ i przyjmuje tylko 1 dzień w tygodniu w godzinach mojej pracy. Z racji tego, że mam urlop jeszcze w przyszłym tygodniu to mogłabym się wybrać do niego we wtorek i zapytać czy mnie przyjmnie (jak uzna, że mam nagły "wypadek" to może mnie weźmie). Myślę, aby mu powiedzieć o moich długich @, ale przyznać się że się leczę już u innego lekarza i na dodatek prywatnie?? Chyba nie co?? Z drugiej strony musiałabym mu chyba powiedzieć jakie tabletki mam zapisane i jakie brałam do tej pory.....mogę prosić Was o radę? nie chcę aby pomyślał że przyszłam aby go "sprawdzić"....
__________________
mój suwaczek [img]//www.suwaczki.com/tickers/p19uyx8d6i1d1j97.png[/img] |
|||
2015-07-16, 14:15 | #4703 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
Monika--- ja bym powiedziała prawdę. Powiedz że zaczęłaś leczenue u innego lekarza ale nie masz do niego zaufania a o nim wiesz że jest dobrym specjalistą i chciałaś skonsultować.
__________________
16.06.2012 |
2015-07-17, 06:52 | #4704 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
|
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
Nie ma, ale w moim odczuciu dobrze jest odrobić się z rodzeniem dzieci przed 35 rokiem życia, bo im organizm starszy tym gorzej - wiadomo. I zawsze marzyłam, że pierwsze urodzę przed 30. Nie chcę być staruszką jako mama licealisty.
|
2015-07-17, 07:20 | #4705 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
Viollet--- ok każdy ma jakieś swoje zdanie na ten temat
ps. ja będę staruszką
__________________
16.06.2012 |
2015-07-17, 11:03 | #4706 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
|
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
może ja też będę wyjdzie w praniu. Ale plan jest inny
|
2015-07-17, 13:28 | #4707 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 465
|
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
też miałam nadzieję urodzić przed 30 ale niestety już mi się to nie uda
więc może też będę "staruszką"
__________________
mój suwaczek [img]//www.suwaczki.com/tickers/p19uyx8d6i1d1j97.png[/img] |
2015-07-19, 23:18 | #4708 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
O tak plany planami, a życie swoją drogą. Też sobie kiedyś myślałam, że jak będę mieć 25 lat to wyjdę za mąż, zaraz później 2-ka dzieci, a wyszło zupełnie inaczej i w ogóle nie żałuję choć czasami zastanawiam się jakby to było gdybym była młodsza i zaszła w ciążę. Poza tym myślałam kiedyś o co najmniej 2-ce dzieci, a teraz już taka pewna tego nie jestem
wrzucę wam coś do klubu |
2015-07-20, 10:04 | #4709 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 96
|
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
Hej wszystkim
Ja chciałam dzieciaka kolo 28 roku życia... I 3 co trzy lata A wyszło jak wyszło, choroba, złe perspektywy na późniejszą ciążę i rodziłam w wieku 23. Teraz staramy się o drugie i jajo z tego jak na razie wychodzi... Więc w sumie nie wiadomo jak sobie życie planować, skoro i tak co innego wyjdzie
__________________
zakochana i szczęśliwa |
2015-07-20, 12:58 | #4710 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 557
|
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012
Cytat:
Dziewczyny poradźcie, w piątek wieczorem wyjazd nad morze i perspektywa całonocnej podróży samochodem. Czy moje dziecię prześpi noc w foteliku? Dawać jakiś lokomotiw? Pierwszy dłuzszy wyjazd z naszą córą. Troche przeraża mnie pakowanie... Co zabać, czego nie zapomnieć?
__________________
"Jesteś dla mnie prawdziwym powietrzem..." Szczęśliwa żonka |
|
Nowe wątki na forum Forum ślubne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:34.