Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

[party_girl7]

Napisane przez meneq

To moim zdaniem dlon wystarczy. Najlepiej odciaga, zwlaszcza przy nawale sie sprawdza a jesli bedziesz chciala czesciej i reka bedziesz sie meczyc, to dokupic zawsze mozna

No dobrze, tak zrobię.

[aakkzzii]

mi też mówili że dłoń nalepszy laktator ręczny

[czarownica_tea]

Kissmisia- tu u mnie stałby sie cud medyczny. A tak serio nie da rady począć naturalnie bo mam niedrożne w 100% jajowody. Także odpada zmartwienie anty jakakolwiek


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[meneq]

Napisane przez aakkzzii

tez znów muszę iść na krew i na mocz, ale mi się nie chce :P
jutro mam moje upragnione USG dowiem się ile moje dzidzi waży i mierzy czy jej dobrze u mamusi w brzuszku

ale nie wiem czy dam wam znać co i jak booooo odrazu po wizycie wyjeżdżamy i wracamy w poniedziałek.no ale postaram się jakoś skołować jakiś telefon z netem. wrrr

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

na czym polega to badanie ? czy to jest z krwi ?
HbsAG 33-37 tydz

Z krwi, sprawdzane jest, czy nie chorujesz na zapalenie watroby typu B

[Airish88]

Napisane przez meneq

U mnie karetka po rodzaca nie przyjedzie. Haha, taksowka tez nie. Teraz mieszkam w duzym miescie, to na szczescie nie powinno byc zle z dojazdem. Akurat niedawno jedna firma wyspecjalizowala sie w taxi dla mam - maja foteliki w samochodach, kierowcy sa niepalacy, maja podklady na wypadek, gdyby wody sie saczyly i przeszli wstepne kursy poloznicze.

Taksówka nie? O kurczę! To ja nawet przyznawać się nie będę. Jak wsiądę to może mnie już nie wyrzuci :P

Napisane przez aakkzzii

tez znów muszę iść na krew i na mocz, ale mi się nie chce :P
jutro mam moje upragnione USG dowiem się ile moje dzidzi waży i mierzy czy jej dobrze u mamusi w brzuszku

ale nie wiem czy dam wam znać co i jak booooo odrazu po wizycie wyjeżdżamy i wracamy w poniedziałek.no ale postaram się jakoś skołować jakiś telefon z netem. wrrr

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

na czym polega to badanie ? czy to jest z krwi ?
HbsAG 33-37 tydz

Też muszę na badania iść, ale to w poniedziałek.


Gdzie się wybieracie?

[aakkzzii]

Napisane przez Airish88

Taksówka nie? O kurczę! To ja nawet przyznawać się nie będę. Jak wsiądę to może mnie już nie wyrzuci :P




Też muszę na badania iść, ale to w poniedziałek.


Gdzie się wybieracie?

\

jedziemy do Popowa do domków letniskowych na weekend i poniedziałek
RELAX

[owieczkaa]

Napisane przez meneq

U mnie karetka po rodzaca nie przyjedzie. Haha, taksowka tez nie. Teraz mieszkam w duzym miescie, to na szczescie nie powinno byc zle z dojazdem. Akurat niedawno jedna firma wyspecjalizowala sie w taxi dla mam - maja foteliki w samochodach, kierowcy sa niepalacy, maja podklady na wypadek, gdyby wody sie saczyly i przeszli wstepne kursy poloznicze.

Tyyyy ale fajnie. A szczerze to odmówić rodzącej kursu do szpitala to szczyt chamstwa...

Napisane przez ridja devojka

Się nie robi to znaczy nigdzie i pod groźbą kary? to element jakichś wytycznych? Ja się nie znam na lewatywach, ale mnie to zastanawia. Mówili, jakie to ma minusy? Bo ogólnie wiele osób zaleca lewatywę od czasu do czasu, profilaktycznie, jako element higieny osobistej. Mnie to tak schizuje, że ja to bym najchętniej miesiąc przed porodem przestawiła się na dietę płynną i robiła lewatywę co kilka dni na wszelki wypadek...



No ja bym w życiu nie poprosiła o to męża

Lewatywa w najgorszym razie może uszkodzić ścianę jelita. Poza tym się jej już nie poleca do regularnego stosowania bo jałowi jelito z dobrych bakterii i rozleniwia jelito. W efekcie możesz doprowadzić do sytuacji w której bez lewatywy nic nie zrobisz.

Napisane przez aakkzzii

nam położna na SR mówiła że nie wolno samemu przed porodem robić lewatywy ale dlaczego to już nie pamiętam.

Z tego względu co ja pisałam wyżej. Ale te apteczne zestawy krzywdy raczej nie zrobią. Nasza mówiła żeby sobie zrobić jak komuś zależy bo w szpitalu juz nie robią. No i oczywiście jak się poród zacznie dopiero bo wcześniej można wywołać niechcący.

agu - ja wiem jak laktator jest ważny szczególnie na początku dlatego też go kupuje i biorę do szpitala. Ja tylko napisałam ze odciąganie do mrożenia przy nawale to zły pomysł. I rację masz ze trzeba się własną intuicją kierować ale na razie słucham ekspertów (no bo kogo?)

[agu23gda]

Ja mimo chodzenia do SR podchodze do kazdego kto tam nas 'uswiadamia' z wielka rezerwa i nie opieram sie na ich zdaniu. No ale tak jak mowisz Ty sie na tym opierasz i ok. W sumie po to sa SR ja nie uwazam sie alfe i omege ale majac 5 siostr i 2 bratowe ktore maja po jedno-dwoje dzieci i uszczestniczac w ich pierwszych dniach i miesiacach zycia mam szeroki obraz tego jak wyglada to naprawde a jak opowiadaja to wlasnie madre glowy w SR i nie tylko. Stad moje czeste zdenerwowanie po zajeciach bo mam czesto wrazenie, ze te osoby za duzo Lesnej Gory sie naogladaly ktore tam sie udzielaja

Poprawiam 4 siostry - 5 to jest nas razrm ze mna

[aakkzzii]

dziewczyny idę do H&M jest u nas -70% może coś znajdę na swoją grubą dupę

[agu23gda]

Czy ktoras z was oglada serial i czyta namietnie PLL?

[oczarowana]

co do taksówkarzy to:
u nas również rodzacej nie wezmą do taksówki.

co do antykoncepcji po porodzie:
na pewno npr i hulaj dusza ponieważ chcemy mieć drugie dziecię bo co tu ukrywać dla mnie to już ostatni dzwonek ( w październiku kończę 37 lat).
oboje jesteśmy wrogami gumek, antyki są ok,ale po ostatnich przejsciach z nimi pozostał strach,że dostane zatoru,zawału,udaru,zakrz epicy. Zawsze po kilku miesiacach brania tabsów pojawiały się te same objawy-drętwienie jednej bądź obu kończyn,kłucie jakby w żyłach podudzi i duszności. wiec do tabsów raczej nie wrócę.

co do odgłosów z Płodolandii:
od jakiegoś czasu 'słyszę' takie rytmiczne pukania i lekko podskakujący brzuch w jednym miejscu. pojawia się toto raz,dwa razy dziennie i trwa kilkanaście minut. to chyba czkawka bo co innego i dzieciakowi pewnie przy czkaniu głowa się majta hehe
TŻ to słyszy jak przyłoży ucho do brzucha jakieś pykania,bąblowania i szumy


co do kupy przy parciu:
liczę po cichu na to,że mój organizm zacznie sie sam oczyszczać intensywnie zanim trafię na IP i może jeszcze sie doczyści w bólach w I fazie bo zawsze przy moich hardkorowych miesiaczkach w pierwszej dobie kiedy najuj owiej bolało to miałam torsje,hafty i ostrą biegunkę na raz!
Bardziej przeraża mnie bycie całkowicie nagą. Pipka luz ale nigdy nie lubiłam się obnazać od pasa w górę bo zawsze spotykało się to z głupimi komentarzami moich kompaktowych cycków.

[aakkzzii]

Airish PRIV

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Napisane przez oczarowana

co do antykoncepcji po porodzie:
na pewno npr i hulaj dusza ponieważ chcemy mieć drugie dziecię bo co tu ukrywać dla mnie to już ostatni dzwonek ( w październiku kończę 37 lat).
oboje jesteśmy wrogami gumek, antyki są ok,ale po ostatnich przejsciach z nimi pozostał strach,że dostane zatoru,zawału,udaru,zakrz epicy. Zawsze po kilku miesiacach brania tabsów pojawiały się te same objawy-drętwienie jednej bądź obu kończyn,kłucie jakby w żyłach podudzi i duszności. wiec do tabsów raczej nie wrócę.

ja też chce dziecko nie później niz 2 lata po urodzeniu Weroniczki, myślę ze jak Weronika będzie miała 1,5 roku zaczniemy robić następne. też mnie trochę czas goni a chce mieć minimum dwójkę, a jakby wpadły bliźniaki za drugim razem była bym wniebowzięta

[meneq]

Napisane przez owieczkaa

Tyyyy ale fajnie. A szczerze to odmówić rodzącej kursu do szpitala to szczyt chamstwa...







Lewatywa w najgorszym razie może uszkodzić ścianę jelita. Poza tym się jej już nie poleca do regularnego stosowania bo jałowi jelito z dobrych bakterii i rozleniwia jelito. W efekcie możesz doprowadzić do sytuacji w której bez lewatywy nic nie zrobisz.






Z tego względu co ja pisałam wyżej. Ale te apteczne zestawy krzywdy raczej nie zrobią. Nasza mówiła żeby sobie zrobić jak komuś zależy bo w szpitalu juz nie robią. No i oczywiście jak się poród zacznie dopiero bo wcześniej można wywołać niechcący.

agu - ja wiem jak laktator jest ważny szczególnie na początku dlatego też go kupuje i biorę do szpitala. Ja tylko napisałam ze odciąganie do mrożenia przy nawale to zły pomysł. I rację masz ze trzeba się własną intuicją kierować ale na razie słucham ekspertów (no bo kogo?)

Niestety w tym kraju kierowcy taksowek to najwieksze chamy. Kiedys byl problem, ze kobiecie w trakcie kursu wody odeszly i zalaly tapicerke - od tego czasu taxi odmawiaja. Inna urodzila w taxi - tego tez sie obawiaja. Trzecia sytuacja, ktora pamietam, to dziewczyna wrocila w swoje strony rodzinne, ale nie zdarzyla jeszcze sie zarejestrowac w szpitalu i w zadnym nie chciano jej przyjac - to podobno masowe zjawisko zwane nawet uchodzca rodzacym - i kierowca musial z nia jezdzic godzinami. Unikanie odpowiedzialnosci to jeden z problemow tu. Jednak z drugiej strony stworzyla sie nisza dla specjalnej korporacji - rejestrujesz sie jeszcze w ciazy podajac tp, swob adres i adres szpitala. Gwarantuja, ze podstawiaja taxi w kilka min, przed innymi zleceniami, mozna uregulowac platnosc w pozniejszym terminie no i wzywajac wystarczy im sygnal puscic.

[owieczkaa]

Napisane przez agu23gda

Ja mimo chodzenia do SR podchodze do kazdego kto tam nas 'uswiadamia' z wielka rezerwa i nie opieram sie na ich zdaniu. No ale tak jak mowisz Ty sie na tym opierasz i ok. W sumie po to sa SR ja nie uwazam sie alfe i omege ale majac 5 siostr i 2 bratowe ktore maja po jedno-dwoje dzieci i uszczestniczac w ich pierwszych dniach i miesiacach zycia mam szeroki obraz tego jak wyglada to naprawde a jak opowiadaja to wlasnie madre glowy w SR i nie tylko. Stad moje czeste zdenerwowanie po zajeciach bo mam czesto wrazenie, ze te osoby za duzo Lesnej Gory sie naogladaly ktore tam sie udzielaja

Poprawiam 4 siostry - 5 to jest nas razrm ze mna

Wiadomo ze na SR przekazywany jest ten standard standardów bo jak potem będzie to nikt nie wie. Ja się nastawiam na standard jakoś trzeba sobie to w głowie poukładać żeby nie zwariować. Z mojego otoczenia matek karmiących wniosek jest jeden - każdy przypadek jest tak różny że nie dziwie się ze polozne na SR nie omawiają wszystkiego bo życia by nie starczyło. Tak jak mówię ja się nie obrażę za bycie standardem pod każdym względem

A tak w ogóle to tez juz śpię w koszuli do karmienia haha wygodne nie powiem

[meneq]

Napisane przez oczarowana

co do taksówkarzy to:

u nas również rodzacej nie wezmą do taksówki.



co do antykoncepcji po porodzie:

na pewno npr i hulaj dusza ponieważ chcemy mieć drugie dziecię bo co tu ukrywać dla mnie to już ostatni dzwonek ( w październiku kończę 37 lat).

oboje jesteśmy wrogami gumek, antyki są ok,ale po ostatnich przejsciach z nimi pozostał strach,że dostane zatoru,zawału,udaru,zakrz epicy. Zawsze po kilku miesiacach brania tabsów pojawiały się te same objawy-drętwienie jednej bądź obu kończyn,kłucie jakby w żyłach podudzi i duszności. wiec do tabsów raczej nie wrócę.



co do odgłosów z Płodolandii:

od jakiegoś czasu 'słyszę' takie rytmiczne pukania i lekko podskakujący brzuch w jednym miejscu. pojawia się toto raz,dwa razy dziennie i trwa kilkanaście minut. to chyba czkawka bo co innego i dzieciakowi pewnie przy czkaniu głowa się majta hehe

TŻ to słyszy jak przyłoży ucho do brzucha jakieś pykania,bąblowania i szumy





co do kupy przy parciu:

liczę po cichu na to,że mój organizm zacznie sie sam oczyszczać intensywnie zanim trafię na IP i może jeszcze sie doczyści w bólach w I fazie bo zawsze przy moich hardkorowych miesiaczkach w pierwszej dobie kiedy najuj owiej bolało to miałam torsje,hafty i ostrą biegunkę na raz!

Bardziej przeraża mnie bycie całkowicie nagą. Pipka luz ale nigdy nie lubiłam się obnazać od pasa w górę bo zawsze spotykało się to z głupimi komentarzami moich kompaktowych cycków.

Przyjedz do mnie rodzic - bedziesz jedna z najbardziej obdarzonych przez nature ;-) ja z moja miseczka A naleze juz do tego zacnego grona

[dirtyblack]

agu - ja mam takie pykanie w brzuchu jak piszesz. Ja to porownuje do strelania w kregoslupie, tylko subteniejszego. Ale to na tyle glosne jest, ze maz tez slyszy

[agu23gda]

Napisane przez dirtyblack

agu - ja mam takie pykanie w brzuchu jak piszesz. Ja to porownuje do strelania w kregoslupie, tylko subteniejszego. Ale to na tyle glosne jest, ze maz tez slyszy

Noo u mnie TZ tez slyszal tylko on slyszal jedno pstrykniecie i uznal ze to moglo byc wszystko inne niz moj brzuch. A ja to slysze jak wlasnie jestem w domu w ciszy bez tv wlaczonego.

[ridja devojka]

Chyba właśnie znaleźliśmy auto dla mnie w stacji kontroli pojazdów powiedzieli ze jest ok, wieczorem jedziemy z gotówką podpisać umowę i zabrać auto

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[bianeczkaa]

Hej dziewczyny wybaczcie ze sie nie odzywalam ale mialam zalozony holter i nie moglam zbytnio korzystac z urzadzen zadnych a juz najbardziej z telefonu. Przed chwila mi go zdjeli i czekam na wyniki. Nie wiem czy sie powinnam cieszyc czy nie ale ja mam takie migotania serca ale teho nigdy nie badalam. Dawno tego nie mialam a zlapalo mnie przedwczoraj i sobie plulam w brode ze tego holtera nie mam a tu nagle wczoraj wieczorem cyk! Poetorka z rozrywki. Mam nadzieje ze to zlapal i dowiem sie wreszcie co to jest. Moja babcia ma to samo tylko bardzo czesto ale nie miala tyle szczescia i przy holterze jej to sie nie.pojawilo. takze czekam na wynik oby byl szybko.

[mysza007]

Napisane przez oczarowana

co do antykoncepcji po porodzie:
na pewno npr i hulaj dusza ponieważ chcemy mieć drugie dziecię bo co tu ukrywać dla mnie to już ostatni dzwonek ( w październiku kończę 37 lat).
oboje jesteśmy wrogami gumek, antyki są ok,ale po ostatnich przejsciach z nimi pozostał strach,że dostane zatoru,zawału,udaru,zakrz epicy. Zawsze po kilku miesiacach brania tabsów pojawiały się te same objawy-drętwienie jednej bądź obu kończyn,kłucie jakby w żyłach podudzi i duszności. wiec do tabsów raczej nie wrócę.

Ja z tabsami mam ten sam problem, są mi wlasciwie zabronione przez zatorowosc. Jesli bede mogla zwiększyc dawke mojego leku przeciwnerwicowego to bedzie super, bo on podnosi prolaktyne i przez 6 lat mialam super antykoncepcje, nie musialam nawet uzywac gumek, ale jesli nie bede mogla zwiększyc dawki to bedzie zagwozdka

[bianeczkaa]

U nas daja kazdej rodzacej na wejscie czopka na przeczyszczenie i nie ma problemu a co do jezdzenia od szpitala do szpitala to oni maja obowiazek zalatwic transport i znalezc miejsce dla ciebie i nie wyszlabym ze szpitala jesli bym tego nie uzyskala.

[grita]

Napisane przez Panna Izabela

Ja się zastanawiałam też nad tym... Nie przepadam za gumkami, poza tym chyba jestem uczulona na lateks ale przerażają mnie tabletki i inne "wynalazki", a bardzo chcemy mieć więcej dzieci i nie chcę ryzykować jakichś szaleństw hormonów np po tabsach wiem, że są różne tabletki teraz, ale ja po prostu wolę nie ryzykować, dla mnie to jednak lek, który ma różne skutki. Więc pewnie zostanie nam sex głównie w niepłodne i to z gumką, przynajmniej na jakiś czas - zresztą, podejrzewam, że pierwsze 2 miesiące to mi seks do głowy nie przyjdzie, niech mi tam najpierw wszystko wróci do normy a o drugie dziecko chcemy się starać tak, żeby różnica była 3-4 lata, więc po jakichś 2,5-3 latach odstawimy gumki


Ja jakoś npr nie wspominam zbyt dobrze a miesiączki miałam regularne. Mierzyłam temperaturę o tej samej porze, sprawdzałam śluz, miesiączki wychodziły praktycznie co do dnia, płodne cały czas objawiały się w ten sam dzień i tak samo, a jak tylko odstawiliśmy gumki, od razu zaszłam w ciążę (dodam, że w niepłodny dzień) Ale wpadką tego nie nazywam, bo mieliśmy nastawienie, że na poważnie staramy się od lutego (wtedy mieliśmy zamiar właśnie trafiać w płodne), a jak wyjdzie wcześniej, to wyjdzie. No i wyszło od razu, za co tylko Bogu dziękować, bo jestem tu na forum z Wami i za niedługo będziemy mieć już córeczkę z nami

No niepłodne to być mogły Ale w pierwszej fazie cyklu czy w drugiej się wam to zdarzyło? Niestety w pierwszej fazie ryzyko wpadki jest większe i my długo zabezpieczaliśmy się dodatkowo właśnie na początku cyklu. I gdzie mierzyłaś temperaturę? I według której metody stosowaliście npr?
Poza tym, to że ma się regularne cykle to żaden wyznacznik, ja też mam, a owulacja mimo wszystko potrafi się przesuwać w jedną lub w drugą stronę o kilka dni.

Napisane przez meneq

U mnie karetka po rodzaca nie przyjedzie. Haha, taksowka tez nie. Teraz mieszkam w duzym miescie, to na szczescie nie powinno byc zle z dojazdem. Akurat niedawno jedna firma wyspecjalizowala sie w taxi dla mam - maja foteliki w samochodach, kierowcy sa niepalacy, maja podklady na wypadek, gdyby wody sie saczyly i przeszli wstepne kursy poloznicze.

Bardzo zdziwiło mnie to, że karetka nie przyjeżdża po rodzące... Jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić, przecież w pewnych sytuacjach pozostaje chyba tylko urodzić w domu...
Dobrze, że są teraz te taxi, ale i tak pewnie nie wszędzie jest ta korporacja i nie wszędzie docierają.
Jp nie przestaje mnie zadziwiać

Napisane przez meneq

Jak bardzo od czasu do czasu? Zamiast recznego swoja dlon polecam

A mnie właśnie zupełnie nie szło dłonią, nie umiałam tego robić, szczególnie przy nawale kiedy pierś bolała przy najmniejszym dotyku. Może po prostu miałam laktator pod ręką i jakoś mi nim lepiej szło, jakby nie było wyjścia to bym sobie poradziła Ale ja się jednak nastawiam na laktator przy nawale

Napisane przez oczarowana

co do kupy przy parciu:
liczę po cichu na to,że mój organizm zacznie sie sam oczyszczać intensywnie zanim trafię na IP i może jeszcze sie doczyści w bólach w I fazie bo zawsze przy moich hardkorowych miesiaczkach w pierwszej dobie kiedy najuj owiej bolało to miałam torsje,hafty i ostrą biegunkę na raz!
Bardziej przeraża mnie bycie całkowicie nagą. Pipka luz ale nigdy nie lubiłam się obnazać od pasa w górę bo zawsze spotykało się to z głupimi komentarzami moich kompaktowych cycków.

Ja chyba nawet nie byłam ani razu całkowicie naga przy porodzie, jakoś nie mogę sobie przypomnieć takiej sytuacji. Pod prysznic chodził ze mną mąż, ale wiadomo że jego się raczej nie wstydzę
Tak to ciągle byłam w koszuli, zdjęłam ją jedynie na chwilę, żeby na II fazę założyć szpitalną, więc nago byłam kilka sekund
No i nie wierzę, żeby przy porodzie ktokolwiek komentował wielkość piersi.

[owieczkaa]

Napisane przez bianeczkaa

Hej dziewczyny wybaczcie ze sie nie odzywalam ale mialam zalozony holter i nie moglam zbytnio korzystac z urzadzen zadnych a juz najbardziej z telefonu. Przed chwila mi go zdjeli i czekam na wyniki. Nie wiem czy sie powinnam cieszyc czy nie ale ja mam takie migotania serca ale teho nigdy nie badalam. Dawno tego nie mialam a zlapalo mnie przedwczoraj i sobie plulam w brode ze tego holtera nie mam a tu nagle wczoraj wieczorem cyk! Poetorka z rozrywki. Mam nadzieje ze to zlapal i dowiem sie wreszcie co to jest. Moja babcia ma to samo tylko bardzo czesto ale nie miala tyle szczescia i przy holterze jej to sie nie.pojawilo. takze czekam na wynik oby byl szybko.

Ja też to mam i wyszło ze to zwykła arytmia i bez leków na razie chodzę wiec życzę Ci żeby też wyszło ze to niegroźne. A była mowa o wypisie?

[bianeczkaa]

Napisane przez grita

No niepłodne to być mogły Ale w pierwszej fazie cyklu czy w drugiej się wam to zdarzyło? Niestety w pierwszej fazie ryzyko wpadki jest większe i my długo zabezpieczaliśmy się dodatkowo właśnie na początku cyklu. I gdzie mierzyłaś temperaturę? I według której metody stosowaliście npr?
Poza tym, to że ma się regularne cykle to żaden wyznacznik, ja też mam, a owulacja mimo wszystko potrafi się przesuwać w jedną lub w drugą stronę o kilka dni.



Bardzo zdziwiło mnie to, że karetka nie przyjeżdża po rodzące... Jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić, przecież w pewnych sytuacjach pozostaje chyba tylko urodzić w domu...
Dobrze, że są teraz te taxi, ale i tak pewnie nie wszędzie jest ta korporacja i nie wszędzie docierają.
Jp nie przestaje mnie zadziwiać



A mnie właśnie zupełnie nie szło dłonią, nie umiałam tego robić, szczególnie przy nawale kiedy pierś bolała przy najmniejszym dotyku. Może po prostu miałam laktator pod ręką i jakoś mi nim lepiej szło, jakby nie było wyjścia to bym sobie poradziła Ale ja się jednak nastawiam na laktator przy nawale



Ja chyba nawet nie byłam ani razu całkowicie naga przy porodzie, jakoś nie mogę sobie przypomnieć takiej sytuacji. Pod prysznic chodził ze mną mąż, ale wiadomo że jego się raczej nie wstydzę
Tak to ciągle byłam w koszuli, zdjęłam ją jedynie na chwilę, żeby na II fazę założyć szpitalną, więc nago byłam kilka sekund
No i nie wierzę, żeby przy porodzie ktokolwiek komentował wielkość piersi.

Te nie wierze w takie komentarze 😉 ja przy cc bylam nago i nikt nie komentowal niczego a mieli kawal cielska na stole

[grita]

Napisane przez ridja devojka

Chyba właśnie znaleźliśmy auto dla mnie w stacji kontroli pojazdów powiedzieli ze jest ok, wieczorem jedziemy z gotówką podpisać umowę i zabrać auto

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Super! Gratulacje!! Pochwalisz się jakie?

Napisane przez bianeczkaa

Hej dziewczyny wybaczcie ze sie nie odzywalam ale mialam zalozony holter i nie moglam zbytnio korzystac z urzadzen zadnych a juz najbardziej z telefonu. Przed chwila mi go zdjeli i czekam na wyniki. Nie wiem czy sie powinnam cieszyc czy nie ale ja mam takie migotania serca ale teho nigdy nie badalam. Dawno tego nie mialam a zlapalo mnie przedwczoraj i sobie plulam w brode ze tego holtera nie mam a tu nagle wczoraj wieczorem cyk! Poetorka z rozrywki. Mam nadzieje ze to zlapal i dowiem sie wreszcie co to jest. Moja babcia ma to samo tylko bardzo czesto ale nie miala tyle szczescia i przy holterze jej to sie nie.pojawilo. takze czekam na wynik oby byl szybko.

Trzymam kciuki za wynik! Dobrze, że się udało złapać w trakcie badań to migotanie, może będzie coś więcej wiadomo. Daj znać jak tylko Ci powiedzą co się dzieje.
A ciśnienie masz ok, tylko tętno skacze?
I jak tam koleżanki z sali, w porządku?

[bianeczkaa]

Dziewczyny mojej kolezance mleko odciagal maz ustami i wypluwal.

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez owieczkaa

Ja też to mam i wyszło ze to zwykła arytmia i bez leków na razie chodzę wiec życzę Ci żeby też wyszło ze to niegroźne. A była mowa o wypisie?

Tez podejrzewam arytmie a o wypisie cisza pewnie ok niedzieli bedzie

Napisane przez grita

Super! Gratulacje!! Pochwalisz się jakie?



Trzymam kciuki za wynik! Dobrze, że się udało złapać w trakcie badań to migotanie, może będzie coś więcej wiadomo. Daj znać jak tylko Ci powiedzą co się dzieje.
A ciśnienie masz ok, tylko tętno skacze?
I jak tam koleżanki z sali, w porządku?

tak spoko ale te co przyszlam juz prawie poszly ostatnia czeka na wypis bo juz spakowana a teraz same nowe dziewczyny. Jedna na balonik tylko wiec jutro pewnie juz jej nie bedzie a moze nawet jeszcze dzisiaj jak ja zlapie.

[elcia88]

Hej. ale miałam wczoraj fatalny dzień, prze te burzową pogode przeleżalam na pólsenna cały dzień. a mały tak mi szalał że brzuch to normalnie falował. moze pozycje zmieniał ale tak calutki dzień fikał, kopała, stukał, czkawka tez była. moze przejął ode mnie energie
biore sie za nadrabianie

pisałyscie o tym co zabrac do szpitala. warto wziac zapas reczników papierowych zeby krocze wycierac zeby zaraz recznika nie zafajdać.

[TusiaeM]

Napisane przez didi9

Ja dzis własnie zamówiłam jedo fyna z tym nowym systemem wpinania, a fotelik mam recaro privia- dokupiłam adapter za 70 do niego

Ooo, a jaki kolor? Zamawiałaś w sklepie czy gdzieś na necie? Pochwalisz się ile płaciłaś (możesz na pw)?

Napisane przez meryy82

jejku tylko 4 tygodnie
a z tą szyjką to masz fajnie, przynajmniej nie będziesz w czasie porodu męczyć się za nim się skróci

Jak mój TŻ to usłyszał to lekko się zdziwił, że tak szybko A jak mu jego mama powiedziała żebym jeszcze 2 tygodnie wytrzymała, bo to już 9 miesiąc będzie to myślałam, że padnie
No tak to jest plus tej szyjki, ale właśnie z tego powodu muszę dość szybko jechać do szpitala i boje się, że pojadę a tu dupa i bede się tam kisić

Napisane przez Małgosia89

Dziewczyny a jaka antykoncepcje bedziecie stosować po ciazy podczas karmienia piersia?

Na początku pewnie gumki, bo ja jestem antytabletkowa (i pisze to osoba, która obecnie wciąga 12 tabletek dziennie ) A potem nie mam pojęcia.

Napisane przez oczarowana

Bardziej przeraża mnie bycie całkowicie nagą. Pipka luz ale nigdy nie lubiłam się obnazać od pasa w górę bo zawsze spotykało się to z głupimi komentarzami moich kompaktowych cycków.

Mam to samo Ale przecież nikt nie zmusi nas aby być nagą, nie?


U mnie w szpitalu zarówno lewatywa i golenie jest na życzenie pacjentki i ja zdecydowanie chce lewatywę

[grita]

Bianeczka, mojemu też to raz zdarzyło Odstawiałam wtedy Młodą od piersi i miałam taki nawał, że cycki miałam większe od głowy A byliśmy poza naszym miastem, na jakimś zadupiu, nawet apteki nie było, żeby kupić najtańszy laktator. Masakra Ale wolałam to niż zapalenie piersi, dobrze że wystarczyło odciągnąć tylko odrobinę
Mimo, że wypluwał, to mówił, że w smaku było nawet ok

Uciekam do kosmetyczki na depilację, bo już zaczynam zarastać, a tu upały idą i przydałoby się nogi odsłonić.

Miłego dnia

[owieczkaa]

Napisane przez bianeczkaa

Dziewczyny mojej kolezance mleko odciagal maz ustami i wypluwal.

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------



Tez podejrzewam arytmie a o wypisie cisza pewnie ok niedzieli bedzie

O matko ten mąż to naprawdę jakiś krejzol haha
Trzymam kciuki za wypis bo chyba już byś chciała do domu wrócić. Chyba ze nie chcesz to cofam