Ćwiczenia a waga

[chionae]

Hej,

Pierwszy raz w zyciu zaczelam cwiczyc - od jakichs 1,5-2 miesiecy. Po pol h co dwa dni. Jestem szczupla, chodzi mi tylko o wzmocnienie sie i lepszy wyglad, a nie schudniecie. Ale przechodzac do meritum - jesli chodzi o mase, to waga pokazuje wiecej... Czy to mozliwe, zeby w takim czasie przy regularnym, acz nie wykanczajacym wysilku nabily sie miesnie o takiej wadze? Wyraznie widze roznice w ciele, jak mi sie brzuch, rece i nogi zarysowaly. Oczywiscie, jem tez wiecej, bo po prostu jestem bardziej glodna, ale same zdrowe rzeczy.

Czy te +/- 2kg wiecej moga pokazywac przyrost masy miesniowej, czy jednak na bank przesadzam z jedzeniem i jest to po prostu tluszcz?

[201605090949]

Prawdopodobnie tak

[Malinkna1986]

Nie da się zrobić 2 kg mięśni w 2 miesiące. Po prostu jesz więcej i trochę przytyłaś.

[Parabelka]

Napisane przez Malinkna1986

Nie da się zrobić 2 kg mięśni w 2 miesiące. Po prostu jesz więcej i trochę przytyłaś.

Ale dziewczyna pisze wyraźnie, że widać mięśnie , czego przedtem nie było , gdyby przytyła , byłoby widać tylko tłuszcz a nie mięśnie . To normalne , że waga rośnie jak się regularnie ćwiczy .

[staska_stasia]

Powody mogą być różne. Pierwsza rada- skoro zależy ci na poprawie jakości ciała to olej wskazania wagi. I tak osoba ważąca np. 60 kg ale z mięśniami może wyglądać lepiej od osoby ważącej np. 57 kg, ale z mniejszą ilością mięśni, a większą tłuszczu (celowo piszę MOŻE- bo generalnie wszystko zależy od poczucia estetyki, mi np. sylwetka promowana w sportach sylwetkowych się nie podoba, o wiele bardziej natomiast podoba mi się figura np. Radwańskiej, siatkarek czy piłkarek ręcznych).

Te 2 kg może mieć różne przyczyny.
1) Może ważysz się przed okresem, wtedy mi waga potrafi skoczyć nawet 3 kg w niespełna 2 dni.
2) Piszesz, że jesz zdrowiej, ale nie do końca wiemy ile i czego Mogłaś trochę przytyć, ale wątpię, żeby to była ta przyczyna.
3) Jeśli dotąd nie ćwiczyłaś, albo ćwiczyłaś dużo mniej, to w mięśniach, żeby przygotować je na dalszy wysiłek, mógł zebrać się glikogen. Każda gram glikogenu wiąże ponoć 3 g wody. W efekcie mięśnie tak jakby "puchły" i dlatego też możesz je widzieć. Jeśli to jest właśnie ten powód i teraz przestałabyś ćwiczyć, to te "mięśnie" stosunkowo szybko by zginęły. Dodam, że ja po pobiciu swojej życiówki na rowerze (180 km) spaliłam mnóstwo kalorii, wypiłam, wypociłam i wysikałam bardzo dużo wody, a następnego dnia zonk bo ważyłam o ponad 2 kg więcej

Zamiast się ważyć- lepiej się pomierz, bo to jest bliższy prawdy wyznacznik tego czy chudniesz czy tyjesz. Nawet wagi, które badają skład ciała, są mocno omylne w tym zakresie i z dnia na dzień mogą pokazywać różne wyniki, bo np. zatrzymała się woda itp.

Btw. jak w ogóle ćwiczysz? Bo jeśli dywanówki to raczej nie wierzę w 2 kg mięśni Z tym że ja podchodzę sceptycznie do dywanówek jako narzędzi budowania masy mięśniowej, natomiast w przypadku spalania tłuszczu to już inna sprawa.

[maalinkaa90]

Najgorsze jest to, ze przy regularnych cwiczeniach wzrasta apetyt, co często sprawia ze przekraczamy nasza norme kaloryczna i możemy normalnie przytyc..

[chionae]

powiem tak - i tak nie jestem juz w stanie jesc mniej. Jem minimalnie kaloryczne rzeczy, bez zadnych cukrow ani nadmiaru tluszczu. Cwicze tylko po to zeby wygladac lepiej i by byc silniejsza.

Ale racja, dotad W OGOLE nie cwiczylam, wiec to moze byc to z tym glikogenem.

Cwicze w domu, z youtubem, zazwyczaj cardio, ale tez brzuszki i pompki. Pol h skakania, przysiadow i tego typu rzeczy. Intensywnie, ale bez przesady.

Pytam, gdyz chce sie upewnic - rozmiary spodni niby ciagle te same, chociaz czasem mam wrazenie, ze uda sa jakby pelniejsze, no ale np. stanik ciagle ten sam (a wiem to po sobie ze kazdy kg u mnie sie zbierze tez w cyckach)

Do niedawna wazylam jakies 48, teraz zazwyczaj 50. Mam 20 lat i 162cm wzrostu. Pewnie powiecie, ze to i tak malo, ale ja NIE CHCE przytyc i koniec. Chce byc zdrowa i silna oraz bez wyrzutow sumienia jesc do pelna (ofc zdrowych rzeczy). Moze bedzie to dla Was tez wskazowka, ze potwornie duzo sole posilki, to i woda sie pewnie zatrzymuje. Tak tylko pytam, bo najlepiej jak najszybciej wiedziec, zeby ewentualnie z czyms przystopowac zanim sie za duzo zbierze ;/

[201607040946]

Prawdopodobnie spuchły ci "mięśnie".

[żurawinka]

Wątpię przy półgodzinnej aktywności co drugi dzień ale z drugiej strony jesteś chyba wręcz chuda i masz minimalną ilość tłuszczu więc coś tam może się rysować
Same zdrowe ale maksymalnie zasolone rzeczy = nie zdrowe jak dla mnie
Czemu boisz się "przytycia" jeśli to mięśnie a nie tłuszcz a ćwiczysz dla formy a nie z powodu chęci schudnięcia?

[chionae]

ale to "puchniecie" objawia sie tez wzrostem wagi? czy to jest tylko objetosc tzn. ze je widac?

[cava]

Napisane przez chionae

ale to "puchniecie" objawia sie tez wzrostem wagi? czy to jest tylko objetosc tzn. ze je widac?

Ale jakie puchniecieJak mięsień nabiera wody to zwiększa też objętość, bez względu z jakiego powodu tej wody nabiera.
Woda uczestniczy i w procesie regeneracji i jest wiązana przez glikogen.

To zwiększenie objętości, nie ma nic wspólnego z przyrostem suchej masy mięśniowej.
Przy takiej mikrej ilości treningu, raczej nie masz co liczyć na zwiększanie masy mięśniowej, a już na pewno żadna kobieta nie nabuduje 2 kilo mięśa w półtora miesiąca- to chyba nawet na sterydach jest mało mozliwe.
Koło 200 gram miesięcznie to dla kobiety bardzo dobry wynik, wymagający katorżniczej pracy na maksymalnych cieżarach + doskonale zbilansowanej diety na masę.

U Ciebie obstawiam wodę uczestniczącą w procesie regeneracji bo mięśnie nieużywane, nagle użyte, trochę szaleją Ćwicząc tak mało i tak krótko (długość treningu) to wiele glikogenu nie jest potrzebne wiec i nie zostanie zmagazynowane bo... po co?

[Swarnowy]

Mięśnie to raczej potrzebują nieco więcej czasu na wyrobienie się, więc nie wydaje mi się, żeby po dwóch miesiącach treningów już był taki efekt. Chyba, że byłby to trening sześć razy w tygodniu, połączony z braniem odpowiednich środków na mięśnie.

[chionae]

ok laski, bylam wczoraj u dietetyka po miesiacu drugi raz - i wyszlo, ze spadl mi poziom tluszczu o 0.1% i przyroslo 300gram miesni troche abstrakcja, ale jednak.

wiec ta moja domowa waga to jest o kant dupy rozbic, wywalam ja przez okno Dziekuje za wsparcie!

[gallina1]

No widzisz to bylo całkiem mozliwe, bo ja ćwiczę (akurat na tyłek ćwiczenia) tylko 3 tygodnie, regularnie, ale widzę różnicę - a waga 400 gram w górę, za to wskaźnik tłuszczu mniejszy

[maalinkaa90]

No i to jest rezultat jak najbardziej na plus

[cava]

Napisane przez gallina1

No widzisz to bylo całkiem mozliwe, bo ja ćwiczę (akurat na tyłek ćwiczenia) tylko 3 tygodnie, regularnie, ale widzę różnicę - a waga 400 gram w górę, za to wskaźnik tłuszczu mniejszy

I Ty wierzysz, ze Ci przybyło prawie pół kilo _mięśni_! w 3 tygodnie od ćwiczeń na sam tyłek?
Serio?
Kup pół kilo piersi z kury i zobacz jak to dużo zajmuje miejsca. przyłóż do tyłka... urósł Ci o tyle? ))


Głupi poziom nawodnienia, w dużej mierze zależny od np. fazy cyklu w jakim jest kobieta, zmienia proporcje w odczytach takich wag.
Zwykłe wycyganianie kasy od ludzi.

Patrzcie w lustra, odpuście sobie wywalanie kasy na cyferki.

[gallina1]

Urósł- może nie na te 400g, ale czuję różnicę i to sporą, tyłek jest o wiele twardszy i bardziej zaokrąglony.

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Btw jakie naciąganie? ; o ja się ważę na siłowni

[Malinkna1986]

Gratuluje tak szybkich efektów

[cava]

Napisane przez gallina1

Urósł- może nie na te 400g, ale czuję różnicę i to sporą, tyłek jest o wiele twardszy i bardziej zaokrąglony.

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Btw jakie naciąganie? ; o ja się ważę na siłowni

Idę o zakład, ze jakbyś zrobiła z tydzień-2 przerwy, to te 400 gr mięśni magicznie by znikło
Nie mięśnie nie nikną w takim tempie.
Ani nie rosną w takim tempie.

Natomiast mięsień "męczony" nabiera wody przez co zwiększa swoją objętość, co nie = przyrostowi suchej masy mięśniowej.

[gallina1]

Napisane przez cava

Idę o zakład, ze jakbyś zrobiła z tydzień-2 przerwy, to te 400 gr mięśni magicznie by znikło
Nie mięśnie nie nikną w takim tempie.
Ani nie rosną w takim tempie.

Natomiast mięsień "męczony" nabiera wody przez co zwiększa swoją objętość, co nie = przyrostowi suchej masy mięśniowej.

No, ale ja nie mówię, że mi zarąbiście urosło i mięśnie jak u Pudziana :P. Mówię, że są efekty tego co robię, to że waga skoczyła - szczerze, trochę mi obojętne, dopóki dalej wyglądam jak wyglądam i nie tyję :P

[v-x-n]

To jest tylko i wyłącznie spuchnięcie mięśni spowodowane zwiększonym wysiłkiem niż ten, do którego organizm był przyzwyczajony. Normalne, że szczupła osoba będzie miała wrażenie "wyrzeźbienia" i wzmocnienia danej grupy mięśni, jeżeli zaczyna je katować, a wcześniej mięśnie te spokojnie sobie leżały na kanapie oglądając tv

Sama tak mam - jak zrobię sobie wieczór z ćwiczeniami na brzuch, to następnego dnia mam zarysowany szesciopak. Jak po dłuższej przerwie idę biegać i robię nawet te głupie 10km - dzień, dwa później mam uda twarde jak stal. Taki urok osoby z małym procentem tłuszczu.

Niestety to tylko szok organizmu na zwiększoną aktywność, żeby mięśni naprawdę przybyło musisz mieć dobry grafik ćwiczeń plus zbilansowaną dietę. Cudów nie ma, od 30min przysiadów i dywanówek mięśnie jak głupie nie skoczą (pewnie różnica in plus w wyglądzie po jakimś czasie będzie, ale na razie to raczej wspomniane już puchnięcie - odpuściłabyś ćwiczenia na kilka dni i wszystko wróciłoby do poprzedniego kształtu )

[201607040946]

Zgadzam się, niestety, nie oszukuj się, mięśnie ci podpuchły. Tyle nabrać to możesz po pół roku albo roku.

[gallina1]

Nie pozostaje nic, tylko ćwiczyć!

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez maalinkaa90

Najgorsze jest to, ze przy regularnych cwiczeniach wzrasta apetyt, co często sprawia ze przekraczamy nasza norme kaloryczna i możemy normalnie przytyc..

bzdury gadasz. jak ktoś zwiększa aktywność fizyczną to i zwiększa mu się ilość kalorii, którą powinien spożywać.

skoro nie chcesz schudnąć to wywal wagę do kosza. co najwyżej rób pomiary centymetrem. 2 kg to możesz przybrać w jeden dzień z powodu wahań hormonalnych.