Mamusie Kwietniowe 2015! cz. 4

[DomimaZet]

Napisane przez kar0ola

Domyslam sie, zaluje ze mieszkamy od siebie tak daleko wszystkie fajnie bylo by sie spotkac i powspierac w trudniejszych momentach. Ale i tak przytulam Cie wirtualnie Dasz rade ! I nie przejmuj sie ze konczysz kp... ja nie rozumiem skad takie parcie na to. JA gdybym nie miala mleka, to dalabym mm i nie mialabym z tym problemu, nie wiem skad to sie bierze w kobiecych glowach, taki bol i cierpienie bo "nie karmie cyckiem" ? Wazne jest ze dajesz milosc cala soba temu maluszkowi i on o tym na 1000% wie
No i fajnie ze pokarmilas chociaz jakis czas wiec tym bardziej głowa do gory !



zapraszam jakbys kiedys wpadla to daj koniecznie znac !



Ja tez kupuje tą kick&play, mysle ze bedzie fajna



Masakra z takimi maluszkami nigdy nie wiadomo co robic ale moze lepiej idź do lekarza, jak coś to Ci powie ze wszystko jest ok i super, a bylabys spokojniejsza o wiele slyszac od niego co sie dzieje.
Ja szczerze mowiac ostatnio juz po jednej sie wystraszylam i jakby byla druga pod rzad, to bym poszla



No korci, korci tymbardziej ze nawet balkonu nie mamy poki co



Ta smycz i szelki to jakis zarty chyba
nie jestem w stanie sobie tego wyobrazic
np idzie laska w jednej rece trzyma psa na smyczy, a w drugiej dziecko. tez na smyczy. MASAKRA biedne dziecko bedzie mialo skrzywiona psychike do konca zycia



moglas sobie przygniesc w nocy jak spalas i poszlo
masakra z tymi cycami heh moje sa mega wrazliwe kazdy jeden ucisk boli jak cholera


tyle nadrobilam, moze mi sie uda skonczyc.
Dzisijeszy dzien byl ok w miare, mam nadzieje ze skok mija.
Jutro czeka nas pakowanie, przed chwila wysprzatalam caly dom zeby miec porzadek jak wrocimy w miare

Dziękuję Ci Kochana za tak mile słowa i wsparcie :-* No właśnie jest tu straszne ciśnienie na kp i przez to ze nie mogę dać swojego pokarmu juz swojemu dziecku to czuje się gorsza:-( i faktycznie jest to dość ciężkie jak wkrada się do głowy myśl- ze jestem beznadziejna bo nie potrafiłam wykarmic własnego dziecka... eh...

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Napisane przez lekkaatletka

Chyba mi sie znow zastoj robi w tej samej piersi... zabije sie... ide sobie zrobic szalwie i pod prysznic masowac nadrobie Was jutro

Oj rany :-( jak to? :-(
Trzymam kciuki żeby to jednak nie było to :-*

[cashmere]

Napisane przez lekkaatletka

Chyba mi sie znow zastoj robi w tej samej piersi... zabije sie... ide sobie zrobic szalwie i pod prysznic masowac nadrobie Was jutro

oby jednak nie kciuki!!

[DomimaZet]

Napisane przez nancy822

Współczuję przeżyć







Też wywolalam trochę w zeszłym tygodniu. Parę powklejalam do albumu małego dziecka, parę rozdalam dziadkom A tż jeczal po co wywoływać jak on wszystko będzie miał na dysku. Taa... Wystarczy chwila i wszystkich zdjęć nie ma...








Wydaje mi się, że powoli zaczyna się przestawiac bo coraz wczesniej chodzi spać. Oby mu tak zostalo

Ja jestem fanka zdjęć papierowych i tez wejście w końcu musze powybierac do wywołania. Bo zaraz będą następne i następne i potem to już niewyroba. ..

Trzyman kciuki za Arturka :-*

[cashmere]

Napisane przez DomimaZet

No mam to samo. Mój mąż kiedyś myślał że żartuje. Na materacu mnie z kumplem wzięli daleko od brzegu i dka żartów mnie zrzucali z niego. Myślałam że umre wtedy jak boga kocham. Serce to miałam w przełyku. Tak się kurczowo trzymałam tego materaca a nie czułam dna -ponoć było płytko ale co z tego jak go nie czułam.. masakra co ja wtedy przeżyłam...

Nienawidze takich zartow :/
Nie umiem plywac, kiedys topilam sie na basenie i tez sie boje jak nie czuje dna. Za takie "zarciki" bym zabila chyba.


Dobra ide spac. Dobranoc

[nancy822]

Napisane przez DomimaZet

Ja jestem fanka zdjęć papierowych i tez wejście w końcu musze powybierac do wywołania. Bo zaraz będą następne i następne i potem to już niewyroba. ..

Trzyman kciuki za Arturka :-*

Tez uwielbiam zdjęcia papierowe. Nie ma to jak usiąść z albumem i pooglądać, powspominać

Dzięki

[DomimaZet]

Karoola -pw

[niezawsze]

Napisane przez DomimaZet

Niezawsze Ty chyba masz dużo fajnych przepisów - ciekawe rzeczy gotujesz - juz Ci wcześniej miałam to pisać...

a dzieki, dzieki Dzis mialam tylko 1 piers i na obiad srobilam z niej pyszne kotlety, pokroilam w kostke ja, dodalam papryke, cebulke, szczypiorek, cukinnie(kostke) troche musztardy, tabasco i innych przypraw typu parpyka, czosnek, oregano i wyszly pysznosci.

a blacha do muffinek mi potrzebna do dietetycznych sniadan, belta sie jajka i wlewa do otworow i sie dodaje do jednej oliwki np, do drugiej suszone pomidory, do trzeciej szczypiorek z cebulka ale ostatnio widzialam jeszcze lepsze wykorzystanie, bierze sie chleb tostowy, odkraja skorke, smaruje maslem, wklada sie do dziurek w blasze muffinkowej( tak uklada i rozgniata by byl cienki ten chleb tostowy) wbija sie jajko i zalewa beszamelem z serem, do piekarnika sie piecze, a pozniej jak sie wyjmie i przekroi beszamel z serem powinien sie spiec i skorupke utworzyc, a zoltko rozlac i ja musze ta blache miec by to zrobic

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

5 lat temu bylam w ciazy i mialam na dzis termin(urodzilam za tydzien), a czas tak szybko leci

[DomimaZet]

Napisane przez niezawsze

a dzieki, dzieki Dzis mialam tylko 1 piers i na obiad srobilam z niej pyszne kotlety, pokroilam w kostke ja, dodalam papryke, cebulke, szczypiorek, cukinnie(kostke) troche musztardy, tabasco i innych przypraw typu parpyka, czosnek, oregano i wyszly pysznosci.

a blacha do muffinek mi potrzebna do dietetycznych sniadan, belta sie jajka i wlewa do otworow i sie dodaje do jednej oliwki np, do drugiej suszone pomidory, do trzeciej szczypiorek z cebulka ale ostatnio widzialam jeszcze lepsze wykorzystanie, bierze sie chleb tostowy, odkraja skorke, smaruje maslem, wklada sie do dziurek w blasze muffinkowej( tak uklada i rozgniata by byl cienki ten chleb tostowy) wbija sie jajko i zalewa beszamelem z serem, do piekarnika sie piecze, a pozniej jak sie wyjmie i przekroi beszamel z serem powinien sie spiec i skorupke utworzyc, a zoltko rozlac i ja musze ta blache miec by to zrobic

O rrrrraaannny - juz sobie to zapisałam ja też uwielbiałam kombinować w kuchni dlatego tak się interesuje - super

[Pavlinecka_21]

Zuza zwariowała i wstała jesc. Szok. A je tak, jakbym jej nie karmiła 3 dni. Obudziła sie z jakimś kaszlem jakby, moze to tylko ślina, bo moczy wszystko, gdzie lezy, ale zaraz zbierze jej temp. Dobrze, ze mnie tknęło wczoraj i poszłam wczesniej spac

[niezawsze]

A ja zasnąć nie mogę, denerwuje się tym domkiem, a raczej jego brakiem na dzialce, zwłaszcza, że zaliczkę nie mała wplacilismy ...

[cashmere]

U nas cyckowanie w toku
zapomnialam Wam wczoraj napisac, idziemy dzis do lekarza. Maly sie ciaga i drapie po uchu, niby nie czesto ale mnie to martwi Wiec chce zeby lekarz mu do tych uszu zajrzal. Prosze o kciuki by bylo ok No i potrzebuje recepte na Rotarix.

[sunny_eyes]

Napisane przez siempre

O super ile taka przyjemność ? Tz niedługo ur ma moze cos takiego mu fundne. Chociaż nie wiem czy zasłużył bo za naprawę tel. zapłacił 645 zł :/ a najgorsze ze przez przypadek zrobił reset tel. i poszly się zdjęcia bujac z mojej ciąży i poczatkow życia maluszka :/ mam może teraz 3 zdjęcia z pierwszych chwil.

Ojej tez bym sie wkurzyla o zdjecia. Staram się w miare regularnie zgrywac i teraz chyba znowu wywolam bo z komputerami to różnie bywa tez. A tylko jednym tel robicie zdjęcia?

Napisane przez kar0ola

Ja tez kupuje tą kick&play, mysle ze bedzie fajna

Ta smycz i szelki to jakis zarty chyba
nie jestem w stanie sobie tego wyobrazic
np idzie laska w jednej rece trzyma psa na smyczy, a w drugiej dziecko. tez na smyczy. MASAKRA biedne dziecko bedzie mialo skrzywiona psychike do konca zycia

Jednak po przeczytaniu opinii i filmików zamówilam ta bright starts. Dzis przyjdzie i jestem bardzo ciekawa reakcji malego bo on uwielbia kopac i jak jest jakas potem, czyli muzyczka i swiatla przy tej.

Widziałam kiedyś taka smycz u dziecka przelotnie w czasie jazdy autem. Wygladalo to strasznie... :/

---------- Dopisano o 05:54 ---------- Poprzedni post napisano o 05:47 ----------

My po jedzeniu. Moje dziecko okrzyczalo cycki. Przystawiam go a ten zlapal puscil i kreci glowa, sie wygina i wrzask...
Chyba koniec kp skoro nie ma ochoty na cycka.

Spróbuję pospac jeszcze

[Pavlinecka_21]

O to mamy kontrowersyjny temat, bo szelki ze smyczą jak najbardziej na tak - nie chodzi tu o naukę chodzenia tylko o szybkie, małe dziecko w pewnych sytuacjach. Np na lotnisku, na zatłoczonej ulicy, ruchomych schodach w metrze. Jak mieszkałam za granica widziałam mnóstwo sytuacji, gdzie dziecko wyrwało sie matce i gdyby nie te szelki, doszłoby do tragedi. Nie rozumiem kontrowersji - zabezpieczenie jak każde inne, idziesz na zakupy, dziecko nie chce siedzieć w wózku, wiesz, ze okolica jest zatłoczona, duże miasto, duży ruch. Nie rozumiem w jaki sposób miałoby to wpłynąć na psychikę człowieka- to nam sie to kojarzy z psem i ze smyczą, dziecko to odbiera podobnie jak pasy w wózku- niedogodność, ktora trzeba zniesc. W swojej pracy spotkałam sie z sytuacja, gdzie dziecko wyrwało rączkę mamie i wbiegło wprost pod ciezarowke, zanim ta zdążyła zareagować. W małym, sennym miasteczku takie zabezpieczenia nie sa potrzebne, ale sa miejsca, gdzie przydają sie jak najbardziej. Moja Zuzia mnie obudziła i poszła dalej w kime jak wróciłam z mlekiem ...

[soniuska]

Napisane przez nancy822

Ja nie mam problemu z kąpaniem małego bo mamy specjalnie wyprofilowana wanienke i on sobie sam leży i mozna go spokojnie umyć

My tez. Ja od poczatku sama kapie

Napisane przez Pavlinecka_21

O to mamy kontrowersyjny temat, bo szelki ze smyczą jak najbardziej na tak - nie chodzi tu o naukę chodzenia tylko o szybkie, małe dziecko w pewnych sytuacjach. Np na lotnisku, na zatłoczonej ulicy, ruchomych schodach w metrze. Jak mieszkałam za granica widziałam mnóstwo sytuacji, gdzie dziecko wyrwało sie matce i gdyby nie te szelki, doszłoby do tragedi. Nie rozumiem kontrowersji - zabezpieczenie jak każde inne, idziesz na zakupy, dziecko nie chce siedzieć w wózku, wiesz, ze okolica jest zatłoczona, duże miasto, duży ruch. Nie rozumiem w jaki sposób miałoby to wpłynąć na psychikę człowieka- to nam sie to kojarzy z psem i ze smyczą, dziecko to odbiera podobnie jak pasy w wózku- niedogodność, ktora trzeba zniesc. W swojej pracy spotkałam sie z sytuacja, gdzie dziecko wyrwało rączkę mamie i wbiegło wprost pod ciezarowke, zanim ta zdążyła zareagować. W małym, sennym miasteczku takie zabezpieczenia nie sa potrzebne, ale sa miejsca, gdzie przydają sie jak najbardziej. Moja Zuzia mnie obudziła i poszła dalej w kime jak wróciłam z mlekiem ...

Tez niee mam nic przeciwko

[Pavlinecka_21]

Juz wstało moje dziecię i sie odżywia. Alez ja Wam współczuje takiego snu na raty ;( dzis jestem taka nieprzytomna.. Zanim zdążyłam zasnąć na dobre Zuza juz wstawała ...;/

[nancy822]

Jejciuuuu... co za noc... Cóż z tego, że mój syn zasnął o normalnej porze jak w nocy żarełko co 3 godziny :/ To ja już wole jak chodzi spać po 23 i przesypia nawet 9 h :p Jeszcze z płaczem się teraz obudził bo cos kupki nie mógł zrobić. Ale już zjadł i pampka zapelnil i mam nadzieje, że jeszcze zaśnie bo jesteśmy nieprzytomni. Na razie leży i dyskutuje...

[FlightlessBird]

Nie ma czasu Was nadrobić, od wczoraj zaganiani jesteśmy. Biorę sie zaraz za wielkie sprzątanie.





Czy ja mowilam wczoraj, ze u nas nie trzeba miec zaświadczenia, ze mozna byc chrzestnym? Otóż trzeba! 4razy byliśmy w sumie w kancelarii, 2razy sie pytaliśmy o ye zaświadczenie i powiedzieli, ze nic nie trzea.. Wczoraj rozmawiamy z księdzem, ze crzestna nie moze byc na naukach a on na to, zw nauki malo ważne, najwazniejsze to zaświadczenie.. Nosz kur.. Maz jest tak wsciekly, ze dzis idzie do kancelarii powiedziec tym kobitom, ze sa niedoinformowane. Dodam, ze podczas ostatniej wizyty jedna z nich powiedziala nam, ze nie ma czegos takiego jak świadek chrztu, musiala pytać księdza

[nancy822]

Zasypia... to i ja idę jeszcze w kime

[FlightlessBird]

Napisane przez Pavlinecka_21

Zuza zwariowała i wstała jesc. Szok. A je tak, jakbym jej nie karmiła 3 dni. Obudziła sie z jakimś kaszlem jakby, moze to tylko ślina, bo moczy wszystko, gdzie lezy, ale zaraz zbierze jej temp. Dobrze, ze mnie tknęło wczoraj i poszłam wczesniej spac

Nie zwariowala, nie zwariowala dzieci tak maja i nie możesz liczyć, ze dzien w dzien bedziesz miala tak dobrze jedna taka noc, to nie tragedia

[niezawsze]

Często na lotnisku widzialamvwlasnie dzieciom szelkach, ale mam ambiwalentne uczucia.

[sunny_eyes]

Napisane przez FlightlessBird

Nie ma czasu Was nadrobić, od wczoraj zaganiani jesteśmy. Biorę sie zaraz za wielkie sprzątanie.





Czy ja mowilam wczoraj, ze u nas nie trzeba miec zaświadczenia, ze mozna byc chrzestnym? Otóż trzeba! 4razy byliśmy w sumie w kancelarii, 2razy sie pytaliśmy o ye zaświadczenie i powiedzieli, ze nic nie trzea.. Wczoraj rozmawiamy z księdzem, ze crzestna nie moze byc na naukach a on na to, zw nauki malo ważne, najwazniejsze to zaświadczenie.. Nosz kur.. Maz jest tak wsciekly, ze dzis idzie do kancelarii powiedziec tym kobitom, ze sa niedoinformowane. Dodam, ze podczas ostatniej wizyty jedna z nich powiedziala nam, ze nie ma czegos takiego jak świadek chrztu, musiala pytać księdza

Wspolczuje sytuacji, chol.ery idzie dostac w kosciolach z zalatwianiem wszystkiego...


A propo kosciola to czytalam przemówienie arcypiskupa w Jeleniej Górze odnośnie in vitro. Poje.balo ich i to konkretnie. I sie dziwic ze ludzie z kościoła rezygnuja.

Napisane przez niezawsze

Często na lotnisku widzialamvwlasnie dzieciom szelkach, ale mam ambiwalentne uczucia.

Moze i praktyczne ale tak.jak niezawsze pisze dziwnie wyglada dziecko na smyczy...

[Hanka20]

Napisane przez blackberry89

A mnie tz zbalamucil :-P libido mam zdecydowanie większe niz przed ciaza

Ekstra tylko korzystać

Napisane przez siempre

O super ile taka przyjemność ? Tz niedługo ur ma moze cos takiego mu fundne. Chociaż nie wiem czy zasłużył bo za naprawę tel. zapłacił 645 zł :/ a najgorsze ze przez przypadek zrobił reset tel. i poszly się zdjęcia bujac z mojej ciąży i poczatkow życia maluszka :/ mam może teraz 3 zdjęcia z pierwszych chwil.

O kurcze szkoda bardzo takich zdjęć :/ musicie teraz koniecznie zapisywać je na płytkach czy drukować najlepsze bo pamiątka to jest niesamowita.

Napisane przez lekkaatletka

Chyba mi sie znow zastoj robi w tej samej piersi... zabije sie... ide sobie zrobic szalwie i pod prysznic masowac nadrobie Was jutro

oj kurcze tak dbasz i wciąż problemy są. Współczuję

Napisane przez cashmere

Swietny pomysl My tak robilismy i to super sprawa







Pod Gizycko

Super! Ja jeszcze na Mazurach nie byłam nigdy.

A tak w ogóle to dzień dobry! Ja juz po karmieniu i śniadanku. Powiem Wam ze juz mi się nudzą kanapki z szynka i ogórkiem lub owsianka z bananem NUDA! !! zjadłabym naleśniki, placki z jabłkami lub jajecznica na maśle a tu

U nas nocka fajna, pobudki o 00.15, 3.05, 6.40. Tak jak kiedyś karmiłam w nocy zasypiajac tak od pewnego czasu jestem bardziej "trzezwa" i nie zdarza mi się lecieć w bok hehe. Bo ja to zawsze na siedząco karmie jakoś nie lubię na leżaco.

Kurcze ja chyba nie mogę pić karmi przedwczoraj nie piłam i wczoraj szły normalne pomaranczowe kupki, a wczoraj wypiłam i dziś z rana znów dwie rzadkie zielonkawe. .. zastrzele się no!

[gossip_girl21]

Pavlinecka jestem za, zwlaszcza kak dziecko daje popalic i jest wszedzie, eole dac taka smyczke niz ma pod auto wpasc....
U nas nocka ok, mialam przed 10 isc zmaterialem do lekarza oddać ale po takich rewolucjach nie czuje dzis potrzeby, muszę sie dowiedzieć czy jutro mozna....😅
Bofy z hm 68 idealne zobacze potem jak bluza 74 czy pasuje,udalo mi sie dorwać rozowy polar zasowany tylko fuzy trochę jal przykladalam do niej no ale zobaczymy

[FlightlessBird]

Ja wczoraj poszalalam na all z ciuchami dla malej. Potem Wam pokaze

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez DomimaZet

Ja tam miałam przez Dziewczyny ochotę na Lecha aż w końcu jak byłam w sklepie to zapomniałam o tym

ja kupilam kilka dni temu tego lecha limonka z miętą i czekam az mi ktoras tu przypomni,zeby wypic bez wizazanek uzywek nie aplikuje! ;P ale na magnumy sie nie skusze na razie,bo moje ulubione lody to symfonia waniliowa z biedry.
Cora poprzedniej doby 14 razy cyca jadla,ehhh, a juz przedostatnio taka byla uprzejma ze 9-10 karmien wychodzilo.

[Hanka20]

Napisane przez cashmere

U nas cyckowanie w toku
zapomnialam Wam wczoraj napisac, idziemy dzis do lekarza. Maly sie ciaga i drapie po uchu, niby nie czesto ale mnie to martwi Wiec chce zeby lekarz mu do tych uszu zajrzal. Prosze o kciuki by bylo ok No i potrzebuje recepte na Rotarix.

będzie dobrze pewnie to kwestia przypadku z tym ciaganiem. U nas też raz przyuwazylam ze się ciągnął za uszko ale zachowuje się normalnie wiec nie panikuje

Napisane przez Pavlinecka_21

O to mamy kontrowersyjny temat, bo szelki ze smyczą jak najbardziej na tak - nie chodzi tu o naukę chodzenia tylko o szybkie, małe dziecko w pewnych sytuacjach. Np na lotnisku, na zatłoczonej ulicy, ruchomych schodach w metrze. Jak mieszkałam za granica widziałam mnóstwo sytuacji, gdzie dziecko wyrwało sie matce i gdyby nie te szelki, doszłoby do tragedi. Nie rozumiem kontrowersji - zabezpieczenie jak każde inne, idziesz na zakupy, dziecko nie chce siedzieć w wózku, wiesz, ze okolica jest zatłoczona, duże miasto, duży ruch. Nie rozumiem w jaki sposób miałoby to wpłynąć na psychikę człowieka- to nam sie to kojarzy z psem i ze smyczą, dziecko to odbiera podobnie jak pasy w wózku- niedogodność, ktora trzeba zniesc. W swojej pracy spotkałam sie z sytuacja, gdzie dziecko wyrwało rączkę mamie i wbiegło wprost pod ciezarowke, zanim ta zdążyła zareagować. W małym, sennym miasteczku takie zabezpieczenia nie sa potrzebne, ale sa miejsca, gdzie przydają sie jak najbardziej. Moja Zuzia mnie obudziła i poszła dalej w kime jak wróciłam z mlekiem ...

Koleżanki kuzynka szła z dziećmi jedno w wózku druga trzymała za rękę. Ta jej się wyrwała i prosto pod tramwaj. Zginęła na miejscu. Koszmar...

Napisane przez Pavlinecka_21

Juz wstało moje dziecię i sie odżywia. Alez ja Wam współczuje takiego snu na raty ;( dzis jestem taka nieprzytomna.. Zanim zdążyłam zasnąć na dobre Zuza juz wstawała ...;/

Hehe to ja chwale nocke jak mam dwie trzy pobudki a Ty narzekasz na jedną nieźle! Ale myślę że to kwestia przyzwyczajenia jest. Z tym ze ja nie mam problemu z usnieciem w nocy, ledwie się położę to już śpię

[soniuska]

Goczek mala pewnie sie chciala

[Hanka20]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;52111173]ja kupilam kilka dni temu tego lecha limonka z miętą i czekam az mi ktoras tu przypomni,zeby wypic bez wizazanek uzywek nie aplikuje! ;P ale na magnumy sie nie skusze na razie,bo moje ulubione lody to symfonia waniliowa z biedry.
Cora poprzedniej doby 14 razy cyca jadla,ehhh, a juz przedostatnio taka byla uprzejma ze 9-10 karmien wychodzilo.[/QUOTE]

Ja raz piłam tego lecha i nie posmakowal mi, nie moje klimaty. A lody z biedronki polecam tę w rozku są po niecałą złotówkę a pychotne szkoda ze tego lata nie zjem ale trudno

[Majka232]

Napisane przez cashmere

U nas cyckowanie w toku
zapomnialam Wam wczoraj napisac, idziemy dzis do lekarza. Maly sie ciaga i drapie po uchu, niby nie czesto ale mnie to martwi Wiec chce zeby lekarz mu do tych uszu zajrzal. Prosze o kciuki by bylo ok No i potrzebuje recepte na Rotarix.

Nie mieliście jeszcze 2giej dawki Rotarix?
Oby uszko było zdrowe!
Macie działkę na Mazurach?

Napisane przez Pavlinecka_21

Juz wstało moje dziecię i sie odżywia. Alez ja Wam współczuje takiego snu na raty ;( dzis jestem taka nieprzytomna.. Zanim zdążyłam zasnąć na dobre Zuza juz wstawała ...;/

Ja dziś od 1 co 2 godz. :/
To że pierwsza pobudka o 1 to łaskawie bo wcześniej jadł o 19

Napisane przez Hanka20

będzie dobrze pewnie to kwestia przypadku z tym ciaganiem. U nas też raz przyuwazylam ze się ciągnął za uszko ale zachowuje się normalnie wiec nie panikuje








Koleżanki kuzynka szła z dziećmi jedno w wózku druga trzymała za rękę. Ta jej się wyrwała i prosto pod tramwaj. Zginęła na miejscu. Koszmar...






Hehe to ja chwale nocke jak mam dwie trzy pobudki a Ty narzekasz na jedną nieźle! Ale myślę że to kwestia przyzwyczajenia jest. Z tym ze ja nie mam problemu z usnieciem w nocy, ledwie się położę to już śpię

Jezu. Straszne.
Ja wczoraj pierwszy raz bylam z dwójką na dalszym spacerze. Żeby do Biedry dojść musimy isc poboczem przy ulicy a mieszkam w mieście.
Raz na spacerze po osiedlu synek mi sie wyrwał. Stres okropny a on juz 5 lat ma ale to tylko dziecko

[Pavlinecka_21]

Ja w ogóle mam problemy ze snem, jedynie na początku ciazy i przez pierwsze 2-3 tyg po porodzie spałam dobrze, a tak zasypiam zwykle pozno ( chociaz wczoraj udało sie po 22) i jak cos mnie wybudzi to ciezko mi znow zasnąć, za to rano ciezko mi wstać i jak budzik zadzwoni a ja nie usiądę to obudzę sie po 10;/ i w ogóle mam juz tyle lat i wiem, ze pryszczy nie mozna wyciskać ale cóż ... Mam teraz gigantyczna czerwona plamę na policzku ;p a mi ten Lech z limonka nie wchodzi, bavaria to nr 1