Bardzo mocno w to wierzymy - wszystkie tutaj zaciążymy

[soul_me]

Napisane przez Evelinke

No to tak, idziemy razem i razem z Czarną będziemy testować
A wcześniej będzie Zielinka i Natuś

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Która jeszcze chętna do testowania sierpień/wrzesień zapraszamy do klubu

No to pięknie
Póki możemy

Mój Tż ma doła że nie będziemy mieli dzieci. Serce mi pęka jak go widzę tak zdolowanego, bo zwykle jest zawsze uśmiechnięty i mało czym się przejmuje. Czyta książkę o ivf i chyba go tak złapalo 😢😢😢
A teraz siedzi jak zbity piesek

[zielinka_87]

Moj tz też jakos nie okazuje ze sie przrjmuje cala sytuacja. Czasem sie zastanawiam czy w ogole mu na tym zalezy. Tylko w naszym zwiazku to ja jestem takim motorem napedowym i dominantem to on nie ma za bardzo miejsca na takie decyzje i zostawia mi pole do popisu.

Soul zrobilas mi chcice na piwoooo, a ja chyba nie powinnam ze wzgledu na jaja?

[soul_me]

To tak jak u nas. Ale od kiedy dominant się zepsuł psychicznie to jest kicha

No Kochana, cóż Ci mam rzec - ja trochę winka popijalam. Ale rozum nakazuje Ci powiedzieć żebyś soczku się napila
No chyba że dziub zanurzysz na dwa łyki.

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Pewnie mu zależy tylko oni jacyś tacy inni są w kwestii okazywania uczuć. Mój mężu mówi do mnie czasem - no ale czemu ja mam się przejmować jak nic nie mogę na to poradzić? Nieznane mi podejście 😱😱😱😱

[zielinka_87]

Na dwa lyki szkoda calego otwierac ale chyba otworze

[soul_me]

😘

[zielinka_87]

Ja tez nie ogarniam tatów żarodków. Jak nie wiesz co poradzic to rusz tyłek i mysl. Czasem mam wrażenie ze jak baba czegos chce to gory przeniesie, ocaen wysuszy, a ci tak usiada i beda czekac az im z nieba spadnie.

[soul_me]

Napisane przez zielinka_87

Ja tez nie ogarniam tatów żarodków. Jak nie wiesz co poradzic to rusz tyłek i mysl. Czasem mam wrażenie ze jak baba czegos chce to gory przeniesie, ocaen wysuszy, a ci tak usiada i beda czekac az im z nieba spadnie.

:roftl: ocean wyciszy. No to ja

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Aa wysuszy było. Też śmieszne :roftl:

[zielinka_87]

Napisane przez soul_me

:roftl: ocean wyciszy. No to ja

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Aa wysuszy było. Też śmieszne :roftl:

Nawet ocaen ale jak pisze z tel to juz musicie czytac miedzy wierszami B-)

[Evelinke]

Soul i tu przyznaję rację, że oni są dziwni
Mój te nie zbyt okazuje uczucia, niestety. Jak zacznę rozmowę i się pytam dlaczego, nic nie okazuje, to odpowiada, że nie chce mnie dodatkowo martwić. Zresztą on tak wszystko w sobie dusi.

Ale widok jak bawi się z dzieciakami albo nosi na rękach ......
Widać, że pragnie dziecka, zresztą mówił o tym.
No więc baby jedne musimy spiąć pośladki podwójnie bo jeszcze za nich i do dzieła, walczymy o spełnienie Naszych marzeń

Zielinko jak walniesz jednego bronka, to jaja chyba to zniosą, przecie nie pijesz spirytusu tylko kilka %
Ja tam winko waliłam przy pierwszej stymulacji, a ma więcej %

[soul_me]

Ja już swego trochę nauczyłam i nawet czasem skleci jakieś zdanie po polsku. Nie podrzednie złożone póki co wprawdzie
Ale mnie b wspiera, to on mnie wykopal do psychologa.
Widok Tżetem z dzieckiem - się zgadzam w 100%, zresztą dzieci go uwielbiają bo ma super podejście. Tym bardziej mi jest przykro...
Tak więc Zielinka chlapnelas bądź zamoczylas łype za tatów żarodków?

[czarna_mala]

Zważyłam bitą śmietanę cieplą żelatyną 😢

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[zielinka_87]

Bro otwarty ;-) wolal mnie z lodowki. No nie bylo wyjscia. Spije maks polowe. Zreszta ja praktycznie nie pije alko wiec no bez przesady, nie zaszkodzi. W koncu jajka dluzej rosna niz w jeden wieczor.

[soul_me]

Dziewczyneczki zawijam się do spania. Dobranoc

[czarna_mala]

I plamię na czerwono 2 dni za wcześnie

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[kasptak]

Miałam wczoraj wolne i spędziłam go jak Lucy-jak wycieraczka. Miałam dużo do zrobienia, a ogranniczylam się do zrobienia prania. Jakoś opadłam z sił. Trudno, dziś tez jest dzien😊 mąż mi zafundował wczesna pobudke, o 4 zapalił światło i polowal na komara. Witam się więc jako pierwsza 😠

[soul_me]

Dzieńdoberek
Miłego dnia

Czarna a nie zdarzają Ci się krótsze cykle?

[Lucy31]

Napisane przez kasptak

Miałam wczoraj wolne i spędziłam go jak Lucy-jak wycieraczka. Miałam dużo do zrobienia, a ogranniczylam się do zrobienia prania. Jakoś opadłam z sił. Trudno, dziś tez jest dzien😊 mąż mi zafundował wczesna pobudke, o 4 zapalił światło i polowal na komara. Witam się więc jako pierwsza 😠

No skoro aż zrobiłaś pranie to noł noł, nie jak Lucy
Ja zrobiłam siku co najwyżej

Bry

[soul_me]

Napisane przez Lucy31

No skoro aż zrobiłaś pranie to noł noł, nie jak Lucy
Ja zrobiłam siku co najwyżej

Bry

No chyba jednak nie tylko siku

[kasptak]

Pawik się nie zalicza do aktywności? ?😆

[czarna_mala]

Bry

Napisane przez soul_me

Dzieńdoberek
Miłego dnia

Czarna a nie zdarzają Ci się krótsze cykle?

Raczej nie

Napisane przez Lucy31

No skoro aż zrobiłaś pranie to noł noł, nie jak Lucy
Ja zrobiłam siku co najwyżej

Bry

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Lucy31]

Nie, pawik to przykry,acz kunieczny skutek uboczny
Mój nazwał to: zbędnym produktem przemiany materii

Czarna, maj lof Ci dziś życzę samych pomyślności i szczęśliwego dotarcia do celu I żeby miłość kwitła!

[czarownica_tea]

Wszystkim solenizantkom dzisiejszym naj, naj, najlepszego a w szczególności spełnienia marzeń .

Ja nie spie od 3. Obudziłam sie ze skurczami w brzuchu z myślą ze rodzę. Bosz chyba pierwszy raz w życiu miałam stracha . Na szczęście (niech Alka siedzi jeszcze te 4 tygodnie) to zaszkodził mi obiad jedzony z koleżanka w knajpie. Rany ale przed oczami stanął mi cały rozdział o porodzie z podręcznika do gineksow


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[kasptak]

Tez chce taki skutek uboczny z wiadomego powodu☺ niestety zdarza mi się tylko po lekach😕

[Lucy31]

Napisane przez czarownica_tea

Wszystkim solenizantkom dzisiejszym naj, naj, najlepszego a w szczególności spełnienia marzeń .

Ja nie spie od 3. Obudziłam sie ze skurczami w brzuchu z myślą ze rodzę. Bosz chyba pierwszy raz w życiu miałam stracha . Na szczęście (niech Alka siedzi jeszcze te 4 tygodnie) to zaszkodził mi obiad jedzony z koleżanka w knajpie. Rany ale przed oczami stanął mi cały rozdział o porodzie z podręcznika do gineksow


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

ło losie, nie strasz Alka siedź cholerko!

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:33 ----------

Evelinke, doczytałam, że będzie histero jeeee

Natuś, kciuki za pierwsze spotkanko z igiełką

[czarna_mala]

Lucysia a ja Tobie życzę ustania pawikowania, żeby szczęście nigdy Cię nie opuściło i szybkiego, bezbolesnego porodu

Napisane przez czarownica_tea

Wszystkim solenizantkom dzisiejszym naj, naj, najlepszego a w szczególności spełnienia marzeń .

Ja nie spie od 3. Obudziłam sie ze skurczami w brzuchu z myślą ze rodzę. Bosz chyba pierwszy raz w życiu miałam stracha . Na szczęście (niech Alka siedzi jeszcze te 4 tygodnie) to zaszkodził mi obiad jedzony z koleżanka w knajpie. Rany ale przed oczami stanął mi cały rozdział o porodzie z podręcznika do gineksow


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Dziękuję

A to Ci Alka przepowiadacza trzasnęła niech siedzi najlepiej do 40tc

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Natuś-77]

Koleżanki Kochane, spełnienia marzeń!!!!!!!!!!!!! Już wczoraj jak spojrzałam w kalendarz pomyślałam, ze musi się udać, bo zaczynam w taaakim dniu

A więc...jestem po pierwszym zastrzyku..no i nie powiem, ślad został jakby mnie co pożarło na działce. Najpierw po ukłuciu takie zgrubienie a potem chwile po poniżej wylazły 4 jak na kostce Po godzinie to się już rozlało, ale widać ślady czerwone więc pewnie będę należała do grupy z siniakami. Sami ukłucie ok, potem trochę szczypie jakby jaki robal albo osa zaczęła dziabać, potem już dobrze.
Robiłam długo bez oddechu więc muszę przy kolejnym już dychać, bo mi pot na plecach aż wyszedł

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

Czarownico, już mnie strach obleciał, że siedzisz na IP ale dobrze że to tylko niestrawności

[czarna_mala]

Napisane przez Natuś-77

Koleżanki Kochane, spełnienia marzeń!!!!!!!!!!!!! Już wczoraj jak spojrzałam w kalendarz pomyślałam, ze musi się udać, bo zaczynam w taaakim dniu

A więc...jestem po pierwszym zastrzyku..no i nie powiem, ślad został jakby mnie co pożarło na działce. Najpierw po ukłuciu takie zgrubienie a potem chwile po poniżej wylazły 4 jak na kostce: Po godzinie to się już rozlało, ale widać ślady czerwone więc pewnie będę należała do grupy z siniakami. Sami ukłucie ok, potem trochę szczypie jakby jaki robal albo osa zaczęła dziabać, potem już dobrze.
Robiłam długo bez oddechu więc muszę przy kolejnym już dychać, bo mi pot na plecach aż wyszedł

Dziękuję

No to zaczynamy chyba razem, bo u mnie chyba 1 dc dziś (muszę wstać z łoża i zobaczyć)

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Natuś-77]

Zielinka, i co? popiłaś troszkę pifka? u mnie stoi prawie cała skrzynka czeskiego browarka, a taki upał się zapowiada i se myślę, że chociaż ze 2-3 łyki mi wolno?

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Czarna, znając życie to mnie przegonisz bo u mnie transfer zarodków myślę, że dopiero ok. 20 sierpnia będzie.

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

Mam jeszcze jedno pytanie a propo kłucia. Obiecuję, że to już ostatnie. Czy jak chwytam ten fałd skórny (Oj gruby teraz u mnie) to trzymam go do końca wstrzykiwania??

[Lucy31]

Napisane przez czarna_mala

Lucysia a ja Tobie życzę ustania pawikowania, żeby szczęście nigdy Cię nie opuściło i szybkiego, bezbolesnego porodu

Napisane przez Natuś-77

Koleżanki Kochane, spełnienia marzeń!!!!!!!!!!!!! Już wczoraj jak spojrzałam w kalendarz pomyślałam, ze musi się udać, bo zaczynam w taaakim dniu

A więc...jestem po pierwszym zastrzyku..no i nie powiem, ślad został jakby mnie co pożarło na działce. Najpierw po ukłuciu takie zgrubienie a potem chwile po poniżej wylazły 4 jak na kostce Po godzinie to się już rozlało, ale widać ślady czerwone więc pewnie będę należała do grupy z siniakami. Sami ukłucie ok, potem trochę szczypie jakby jaki robal albo osa zaczęła dziabać, potem już dobrze.
Robiłam długo bez oddechu więc muszę przy kolejnym już dychać, bo mi pot na plecach aż wyszedł

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

Czarownico, już mnie strach obleciał, że siedzisz na IP ale dobrze że to tylko niestrawności

Twarda jesteś, kłujki szybko zlecą

[zielinka_87]

Hej

A kto ma dzis świeto bo ja nie wtajemmiczona?

Natka fald sobie trzymaj, masz pewnosc ze igla ci sie nie przesunie, ale nie sciskaj mocno skory tylko delikanie trzymaj ten fald.
Wypilam mniej niz.pol piffka ;-)