Planowanie ciąży cz. 2

[midusia86]

Chyba macie racje dziewczyny. Różyczkę i toxo tez robiłam, ale to juz tak dawno, ze zapomniałam o tym.
My mamy akurat problem z nasieniem i ostatnio jeden ginekolog stwierdził, ze skoro podstawowe badania wychodzą ok, na usg wszystko pięknie, to nie ma sensu na sile szukać innego problemu, tylko skupić się na tym jednym juz rozpoznanym.

MalinowaMilka,
Ja kontroluje temperaturę od jakich 8 miesięcy. Dni płodne to właśnie te, kiedy obserwujesz wodnisty, dobrze rozciągliwy śluz. Od tego dnia powinnaś mieć stale wyższe temperatury niż przed owulacja (o ile taka nastąpiła). Lekki ból i plamienie może pojawić się właśnie w trakcie owulacji. Ja dodatkowo zaczęłam jeszcze robić testy owulacyjne, żeby mieć dokładniejszy obraz sytuacji

[kaaasi]

ja niby obserwowałam dni płodne ale z tą temperaturą jakość nie zauważyłam zmian Kayira gdzie się wybierasz? Ja dziś byłam u lekarza potwierdziłam ciążę powiedziała co i jak a nawet dała popatrzeć na serduszko bijące kolejna wizyta za miesiąc mniej więcej Tż będzie w piątek rano także doczekać się nie mogę

[MalinowaMilka]

Napisane przez midusia86

Chyba macie racje dziewczyny. Różyczkę i toxo tez robiłam, ale to juz tak dawno, ze zapomniałam o tym.
My mamy akurat problem z nasieniem i ostatnio jeden ginekolog stwierdził, ze skoro podstawowe badania wychodzą ok, na usg wszystko pięknie, to nie ma sensu na sile szukać innego problemu, tylko skupić się na tym jednym juz rozpoznanym.

MalinowaMilka,
Ja kontroluje temperaturę od jakich 8 miesięcy. Dni płodne to właśnie te, kiedy obserwujesz wodnisty, dobrze rozciągliwy śluz. Od tego dnia powinnaś mieć stale wyższe temperatury niż przed owulacja (o ile taka nastąpiła). Lekki ból i plamienie może pojawić się właśnie w trakcie owulacji. Ja dodatkowo zaczęłam jeszcze robić testy owulacyjne, żeby mieć dokładniejszy obraz sytuacji

Dobra dziewczyny daję wam foto i ogarnijcie czy widzicie gdzieś dni płodne albo samą owulację :

[figa84]

MalinowaMilka jeśli od nadal temperatury będą wyższe to wtedy będzie można potwierdzić tą owulację, przynajmniej mi to tak wygląda patrząc na ten wykres.

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Napisane przez midusia86

Chyba macie racje dziewczyny. Różyczkę i toxo tez robiłam, ale to juz tak dawno, ze zapomniałam o tym.
My mamy akurat problem z nasieniem i ostatnio jeden ginekolog stwierdził, ze skoro podstawowe badania wychodzą ok, na usg wszystko pięknie, to nie ma sensu na sile szukać innego problemu, tylko skupić się na tym jednym juz rozpoznanym.

MalinowaMilka,
Ja kontroluje temperaturę od jakich 8 miesięcy. Dni płodne to właśnie te, kiedy obserwujesz wodnisty, dobrze rozciągliwy śluz. Od tego dnia powinnaś mieć stale wyższe temperatury niż przed owulacja (o ile taka nastąpiła). Lekki ból i plamienie może pojawić się właśnie w trakcie owulacji. Ja dodatkowo zaczęłam jeszcze robić testy owulacyjne, żeby mieć dokładniejszy obraz sytuacji

Pytanie jak Wam się bardzo spieszy. Jeżeli nie musisz być w ciąży koniecznie zaraz, to zostałabym przy tym co lekarz powiedział. Jeżeli jednak czas goni, to poszłabym dwutorowo i jednocześnie szukała innych problemów, żeby w razie czego nie tracić później czasu. Nie wiem co Wam dolega, ale jak lekarz zalecił suplementacje, to zwykle trzeba min. 3 miesięcy na poprawę wyników. U nas po 3 miesiącach poprawa była żadna.... ruszyło dopiero po 3 kolejnych...

[MalinowaMilka]

Napisane przez figa84

MalinowaMilka jeśli od nadal temperatury będą wyższe to wtedy będzie można potwierdzić tą owulację, przynajmniej mi to tak wygląda patrząc na ten wykres.

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------




Pytanie jak Wam się bardzo spieszy. Jeżeli nie musisz być w ciąży koniecznie zaraz, to zostałabym przy tym co lekarz powiedział. Jeżeli jednak czas goni, to poszłabym dwutorowo i jednocześnie szukała innych problemów, żeby w razie czego nie tracić później czasu. Nie wiem co Wam dolega, ale jak lekarz zalecił suplementacje, to zwykle trzeba min. 3 miesięcy na poprawę wyników. U nas po 3 miesiącach poprawa była żadna.... ruszyło dopiero po 3 kolejnych...

Aha czyli mają być skoki w górę i brak spadku?

[Kayira]

Figa nie dziekuje

Dziadzia padlo w sumie na grecje a dokladnie rodos

Midusia, to juz jakis ruch i choc jedna mozliwa przyczyne mozecie leczyc...

A jutro sadny dzien.. wczoraj na wizycie okazalo sie ze sa 2 pecherzyki. Jeden ma 10 a drugi 11. Bylam w 9 dc. Jutro zobaczymy czy dalej rosna czy nie.. jak nie to dostaje jeszcze zastrzyk.
W poprzednim cyklu byl jeden pecherzyk o wielkosci 10 ale to bylam w 11dc.
Tak wiec wszystko okaze sie jutro.
Jak sie okaze ze podwojna dawka clo dziala to nawet na urlop nie bedziemy musieli przerywac staran

[midusia86]

Nie tyle skoki w gore, a stałe utrzymująca się podwyższona temperatura.

I to nie jest tak, ze mierząc temperaturę przewidzizz, kiedy będziesz mieć owulacje, a raczej analizując wykres zobaczysz, kiedy ona prawdopodobnie wystąpiła ( nie wiem, jak to lepiej ująć w słowa...). Zobacz dla przykładu moje wykresy. Prawdopodobna owulke wyznaczył mi tutaj akurat program, chociaż według mnie nie zrobił tego dokładnie....

Figa84,

U nas problem nie tyle z jakością nasienia, co z tym ze w spermie nie na go prawie w ogóle. TZ porobił przeróżne badania u urologa i endokrynologa i nikt nic nie widzi. Teraz wybieramy się do androloga.
Ja u siebie wszystkie podstawowe badania mam ok, na usg wszystkie parametry idealnie w normie. Robiłam je i przed i po pęknięciu pecherzyka. Zrobiłam dzisiaj jeszcze tsh i prolaktyna i nie wiem czy na tym skończyć? Do androloga TZ wybiera się juz do kliniki leczenia niepłodności.



Edit: wkleję screeny tempki, jak będę miała dostęp do komputera

[MalinowaMilka]

Napisane przez midusia86

Nie tyle skoki w gore, a stałe utrzymująca się podwyższona temperatura.

I to nie jest tak, ze mierząc temperaturę przewidzizz, kiedy będziesz mieć owulacje, a raczej analizując wykres zobaczysz, kiedy ona prawdopodobnie wystąpiła ( nie wiem, jak to lepiej ująć w słowa...). Zobacz dla przykładu moje wykresy. Prawdopodobna owulke wyznaczył mi tutaj akurat program, chociaż według mnie nie zrobił tego dokładnie....

Figa84,

U nas problem nie tyle z jakością nasienia, co z tym ze w spermie nie na go prawie w ogóle. TZ porobił przeróżne badania u urologa i endokrynologa i nikt nic nie widzi. Teraz wybieramy się do androloga.
Ja u siebie wszystkie podstawowe badania mam ok, na usg wszystkie parametry idealnie w normie. Robiłam je i przed i po pęknięciu pecherzyka. Zrobiłam dzisiaj jeszcze tsh i prolaktyna i nie wiem czy na tym skończyć? Do androloga TZ wybiera się juz do kliniki leczenia niepłodności.



Edit: wkleję screeny tempki, jak będę miała dostęp do komputera

Nie wyświetla mi się Twój załącznik

[wild_girl1]

U nas w tym mies znów klapa chyba czas iść w końcu do lekarza...

[Kayira]

Midusia. Czyli dalej diagnozujecie Tz... oby szybko udalo sie ustalic co jest.

Wild.. zdecydowanie lekarz i podstawowe badania

A u mnie szansa jest... pecherzyk jeden sie ostal ale ma 13 mm czyli prawidlowy przyrost 1 mm na dzien. Od piatku testy owulacyjne. W poniedzialek kontrola..

[filia_]

Napisane przez MalinowaMilka

Dobra dziewczyny daję wam foto i ogarnijcie czy widzicie gdzieś dni płodne albo samą owulację :

O tym, że dni płodne są w danym momencie mozna powiedzieć na podstawie obserwacji śluzu - jeśli jest przejrzysty, rozciągliwy, wygląda jak surowe białko jaja kurzego to najprawdopodobniej są właśnie te dni
natomiast temp może powiedzieć tylko, że dni płodne już były i się skończyły - jeśli będą trzy kolejne temp wyższe od sześciu poprzedzających, a przed wzrostem skończy się śluz - wtedy wiadomo że są to już dni niepłodne a najprawdopodobniej płodne były ostatnie dni z niższą temp
na razie na wykresie nie widać wzrostu temp, ale to dopiero 13 dc
natomiast jeśli obserwujesz śluz jak opisałam wyżej to prawdopodobnie są właśnie płodne dni, łatwiej byłoby gdyby na wykresie był jeszcze śluz w każdym dniu opisany
pytanie tez czy prawidłowo mierzysz temp - odpowiednim termometrem (jeśli elektroniczny to z tych lepszych), codziennie tym samym, o tej samej porze, bezpośrednio po obudzeniu, przed wstaniem z łóżka czy wykonaniem jakiejkolwiek innej czynności
jeśli mogły byc jakieś zaburzenia w pomiarze (inna godzina, krótki sen, alkohol, duży stres, zmiana klimatu, itp) to tez warto zaznaczyc na wykresie
i przy pomiarze w ustach trzeba pamietac by było to pod jezykiem za każdym razem w tym samym miejscu

[figa84]

Midusia to ja na Waszym miejscu chyba bym się zajęła najpierw problem tż i tak jak piszesz w klinice leczenia bezpłodności. Pójdzie razem i weź swoje wyniki, to przeanalizują i powiedzą, czy Ty też masz coś dorobić.

Kayira to trzymam dalej ;-)

[malosympatyczna]

Cześć dziewczyny,
Ja właśnie zaliczyłam mini urlop. Przeszłyśmy z koleżanką i ciężkimi plecakami trasę ze Szklarskiej Poręby do Karpacza górami. Trochę się zresetowałam Przez najbliższe tygodnie planuję się troszkę porozpieszczać. Pod koniec sierpnia kolejny wypad wakacyjny. A dopiero po nim zamierzam wrócić do starań. Póki co potrzebuję odpoczynku.
Trzymam kciuki za Was! Działajcie

[kitosa]

Cześć Dziewczyny,
wpadłam tylko napisać, że podczytuję Was i trzymam kciuki za każdą z osobna. Ja się nie staram (jeszcze), choć czas najwyższy (32 lata). Gdzieś za rok do Was dołączę Pozdrawiam i podziwiam!

[Kayira]

Figa nie dziekuje
Malosympatyczna ta trase chcemy jeszcze w tym roku zrobic.. zazdroszcze...
Odpoczywaj. Nalezy Ci sie.
My dzis zarezerwowalismy wycieczke

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Kitosa a czemu dopiero za rok?

[kitosa]

Za rok planujemy przeprowadzkę do innego miasta, a ja póki co szukam tam bezskutecznie pracy. Tyle, że ja nie odczuwam wielkiej chęci na dziecko póki co, raczej na zasadzie - uda się fajnie, nie uda się tragedii nie będzie.

[Lea_ny]

Malosympatyczna, zazdroszczę My mieliśmy za 2 tygodnie jechać w góry... ale właśnie zlamalam nogę Tak więc z urlopu nici...

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[Kayira]

Kitosa. No to nawet nie za bardzo czas na dziecko. Chyba ze mozecie sobie poradzic z jednej wyplaty...

Lea.. wspolczuje... jeszcze gips w takie upaly

[kitosa]

Muszę znaleźć pracę, dlatego nie śpieszy mi się Co u Was?

[Kayira]

Kitosa to owocnych poszukiwan.

Ja prace bede po macierzynskim zmieniac jak cos...
Robilam wczoraj test owulacyjny.
Druga krecha tylko bladziutka wyszla. Dzis wiec bede powtarzac.
Mam nadzieje ze juz bedzie mocniejsza a starania beda owocne

[kitosa]

Dzięki
Trzymam kciuki mocno, mocno i czekam na dobre wieści
Ciekawe, jak tam inne Dziewczyny..Wspieram myślami!

[dziadzia237]

Kitosa to powodzenia w szukaniu pracy ja podobnie jak Kayira zamierzam zmienić swoją dopiero po macierzyńskim jeśli będzie mi pisane.
Lea_ny to się urządziłaś i na upały i na urlop, biedactwo
Kayira to 3mam dalej mocno za Ciebie i udanego wypoczynku
Małosympatyczna nadal zazdroszcze wypadu w góry i przejścia trasy! do kolejnego wypadu szybko zleci i będę zazdrościć jeszcze bardziej
Midusia a coś Wam chociaż zalecili na poprawe liczebności plemniczków? jakieś suplementy?
Wild girl a możesz przypomnieć czy już jakieś badania robiliście i ile się staracie?
Nanka zaglądasz tu jeszcze, wyniki się poprawiają?

[midusia86]

dziadzia, to nie jest problem z poprawa ilości, tylko na seminogramie wyszły, tu cytat: pojedyncze ruchome i nieruchome plemniki. Pierwsze, co TZ zrobił, to poszedł do endokrynologa, bo juz kiedyś miał poważne problemy z TSH i prolaktyna. Pózniej złe samopoczucie minęło po hormonach i przestał się tym interesować. Poszedł tez od razu do urologa, bo myśleliśmy, ze to równie dobrze jakiś problem z niedroznoscia.... Urolog nic kompletnie się nie doszukał, wszystkie badania ok. U endokrynologa o dziwo TSH i inne podstawowe badania ok. Jedynie cukier trochę ponad normę. Dostał jeszcze skierowania na insulinę obciążeniowa, kortyzol, anty TPO i coś jeszcze, ale juz nie pamietam. Anty TPO w porządku, insulinę robił dzisiaj, kortyzol za tydzień. Po tym ma powtórzyć badanie nasienia i zgłosić się jeszcze do obu lekarzy. Ale jeżeli seminogram znowu pokaże to samo (żałuje, ze od razu po tamtym go nie powtorzylismy), to zapisujemy się do androloga juz w poradni.


Ja wczoraj zrobiłam jeszcze ostatnie badania na TSH i prolaktyna. Wyniki mnie załamały.... TSH 2,86, prolaktyna 34,29 przy normie 4,79 - 23,3. Pójdę z tym do ginekologa, a on pewnie wyślę mnie do endo... Miałam robiona prolaktyna z obciążeniem, weic przynajmniej wykluczono gruczolaka, bo druga wartość miałam ponad 480.

Mamy juz 2 przeszkody....

[nanka30]

Zaglądam zaglądam wyniki póki co do niczego

[malosympatyczna]

Lea_ny, współczuję. Gdzie się tak załatwiłaś?

Kayira, zazdroszczę. Też bym chętnie tyłek pomoczyła w takich okolicznościach przyrody

midusia, na poprawę i jakości i ilości nasienia jest sporo suplementów: maca, orzechy brazylijskie, cytrusy (szkoła dziadzi ), androvit, itp, suplementy z l karnityną, cynkiem i selenem...

figa, jak samopoczucie?

kitosa, życze owocnych poszukiwań pracy

nanka, kochana, nie chcę być wścibska.. ale złe są wyniki związane ze staraniami czy te inne problemy się ciągną co Ci sie po drodze przyplątały?

[dziadzia237]

Napisane przez malosympatyczna

midusia, na poprawę i jakości i ilości nasienia jest sporo suplementów: maca, orzechy brazylijskie, cytrusy (szkoła dziadzi ), androvit, itp, suplementy z l karnityną, cynkiem i selenem...

pozwolę sobie dopisać jeszcze olej lniany my właśnie "naprawiamy" swoje nasienie. Gorzej, że nie wiem skąd nam się nagle przeciwciała przyplątały w nasieniu i czym to wytępić czytałam, że sterydy... ale zobaczymy co nam na wizycie powiedzą.

[wild_girl1]

Nie robiliśmy jeszcze badań ale chyba czas najwyższy zacząć się tym interesować... staramy się od października z małą przerwą...

[nanka30]

Ja juz nie wiem od czego sa zle wyniki prawda jest taka ze od operacji ciagle cos mi wyłazi wiec juz sama nie wiem czy to zbieg okoliczności czy teraz mi wyłazi przy okazji

[Lea_ny]

Nanka, przykro mi


Malosympatyczna, nie mam pojęcia Musialam chyba długo chodzić z lekkim peknieciem, bo raz na jakiś czas pobolewala mnie ta noga, ale lekko. A później nagle w ciągu dwóch dni coraz mocniej, aż w końcu nie mogłam na niej stanąć.
Rany, szału można dostać z gipsem w taki upał... puchnie mi ta noga i niewygodnie mi przez to ;<

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[Kayira]

Dziadzia kiedy wizyta kontrola?

Wild. Zdecydowanie nie ma co marnowac czasu. Rob badania.

Nanka, moze taki zbieg okolicznosci

Lea czasem chwila nieuwagi a taka cene czlowiek placi. Wazne by sie szybko zrosla.

Ja po wizycie.
17mm ale i tak zastrzyk na pekniecie dostalam. Zastrzyk na srode, w czwartek starania.
12-13 dni od zastrzyku robic test