Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;) - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-07-20, 17:31   #61
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;)

Jak gdzieś mówią, że się nie da, to trzeba iść gdzie indziej.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-20, 17:48   #62
ondatrazibethicus
znaczy piżmak
 
Avatar ondatrazibethicus
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 599
Dot.: Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;)

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Ja bym powiedziała właśnie odwrotnie - nie jestem żadnym mistrzem fryzjerstwa, ale najlepsze fryzury można według mnie wyczarować właśnie z długich, prostych włosów.
Jeśli to ma znaczenie, moje włosy były właśnie długie, ale falowane, gęste i dosyć ciężkie.
Ostatecznie poszłam wtedy w prawie całkiem rozpuszczonych -mama zrobiła mi warkoczyki w tym stylu

Ale pamiętam to uczucie zdziwienia, że jak to? fryzjer czyli niby specjalista od włosów i nie może nic zrobić z moją szopą?
To było dawno.


Mojej koleżance kiedyś fryzjer zrobił masakrę na kręconych włosach. Obcięte na prosto, długość do ucha, a z tyłu krócej maszynką - taki grzyb. Wyglądała fatalnie.
__________________
We are young, we are here,
So, let's make a deal and try to forget our fear

b.
ondatrazibethicus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-20, 21:24   #63
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;)

Cytat:
Napisane przez ossoria Pokaż wiadomość

Ale największą traumę przeżyłam w dzieciństwie, kiedy z włosów po łopatki zrobiono mi wstrętnego grzybka. Wyglądałam jak mój brat. Nawet jak byłam z Mamą w sklepie, to ekspedientka spytała się "a co dla tego chłopca?"
O kurczę, kto wpadł na taki pomysł?
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-20, 21:37   #64
stotek
Zakorzenienie
 
Avatar stotek
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
Dot.: Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;)

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Ja bym powiedziała właśnie odwrotnie - nie jestem żadnym mistrzem fryzjerstwa, ale najlepsze fryzury można według mnie wyczarować właśnie z długich, prostych włosów.
Wydaje mi sie, ze nie do konca - proste wlosy sa czesto sliskie, przez co moga uciekac przy probach podpinania/spinania, wyslizgiwac sie, a cala fryzura moze tez tak hmmm... "spływać"
OCZYWISCIE, jak ktos jest dobry to da radę
__________________
. . .
stotek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-20, 21:46   #65
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 449
Dot.: Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;)

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Jak gdzieś mówią, że się nie da, to trzeba iść gdzie indziej.

Dokładnie tak. Ja myślę, że to kwestia pieniędzy- za usługę (czesanie) jest kwota od...do. A długie włosy to też może znaczyć: długie za ramiona lub długie za pas. Wiadomo, że za tę samą cenę jest więcej zabawy z włosami za pas i zabiera to o wiele więcej czasu niż zabawa z włosami za ramiona. Może więc jest tak, że fryzjerowi się "nie opłaca" bo w tym samym czasie zarobi więcej na farbowaniu/strzyżeniu/modelowaniu.

Może jestem niesprawiedliwa, ale nie wykluczam, że tak jest.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-20, 21:58   #66
201604190934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 600
Dot.: Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;)

dzień studniówki, moja pierwsza wizyta u fryzjerki

upięła mi koka(opadł zanim dojechałam na salę)i wybrała pasma i kręciła z nich loki nad moimi oczami-oparzyła mnie na samym środku czoła

do dziś się cieszę, że zrobiła to nad brwiami, bo pewnie już by nie odrosły
201604190934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-20, 22:03   #67
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;)

kurcze czytam was i chętnie poznam fryzury "wpinanie wsuwek na chybił trafił" bo w tej kwestii jestem totalnym beztalenciem
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-20, 22:29   #68
ossoria
Zakorzenienie
 
Avatar ossoria
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Home is where your heart is
Wiadomości: 6 630
Dot.: Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;)

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
O kurczę, kto wpadł na taki pomysł?
Mamunia Ale wcale się nie dziwię Pewnie myślała, że będzie mi ładnie i że nie będzie mi tak ciepło w lato Jak przychodzą upały, to mam ochotę je ścinać na krótko, ale wtedy przypomina mi się ten grzyb A teraz Mama mówi, że piękne, że zadbane i że się wcale nie dziwi, że się boję fryzjerów

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
kurcze czytam was i chętnie poznam fryzury "wpinanie wsuwek na chybił trafił" bo w tej kwestii jestem totalnym beztalenciem
Ja tak samo Jedyne co potrafię, to koczek a la Mała Mi i warkocz
__________________
"Wrażliwe słowo, czuły dotyk - wystarczą
Czasami tylko tego pragnę, tego szukam"
ossoria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-20, 22:31   #69
Evrith
Raczkowanie
 
Avatar Evrith
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 477
Dot.: Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;)

...wydawało mi się, że tragedie jakoś mnie ominęły, ale wróciło do mnie wspomnienie komunii własnej.
Borze, jaka trauma.
Nosiłam wtedy proste włosy mniej więcej do ramion i prostą grzywkę, ot, typowe uczesanie dziewuszki (poza grzybkami, naturalnie), a twarz moja kształt miała Księżyca w pełni, czy innej patelni.
I mamusia moja, własna matka, oddała mnie w ręce koleżanki, która podobno miała Się Znać.
Koleżanka zaplotła mi na mokrych włosach drobniutkie warkoczyki, cudo wysuszyła, wypsikała ilością produktów rozmaitych, która mogłaby na wojnie zostać użyta do wyduszenia całej wrogiej armii, warkocze rozpuściła... i oczom ukazał się wściekły pudel czy inne noodle w stylu młodego Timberlake'a. Dobrze że grzywki mi nie wywijała, chociaż prosta wyglądała też tragicznie. A wraz z modną wtedy kiecką-bezą i wianuszkiem, całość... no, robiła wrażenie. Jakoś dziwnym trafem zdjęcia z komunii mi się pozawieruszały.
Evrith jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-20, 22:39   #70
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 449
Dot.: Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;)

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
kurcze czytam was i chętnie poznam fryzury "wpinanie wsuwek na chybił trafił" bo w tej kwestii jestem totalnym beztalenciem
Paulinciu, mimo najszczerszych chęci, nie potrafię tego wyjaśnić, bo sama tego nie rozumiem. Ale im bardziej randomowo, tym lepiej wychodzi
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-21, 08:53   #71
BiteAddict
Rozeznanie
 
Avatar BiteAddict
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 924
Dot.: Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;)

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Ja bym powiedziała właśnie odwrotnie - nie jestem żadnym mistrzem fryzjerstwa, ale najlepsze fryzury można według mnie wyczarować właśnie z długich, prostych włosów.
Mam włosy prawie do pasa, gęste, proste, dość śliskie i w dodatku nie lubiące układania. Zrobienie na nich czegokolwiek wymaga tony wsuwek, mnóstwa lakieru i świętej cierpliwości.
Nic się nie trzyma, oprócz fryzur usztywnionych jak chełm
Jak chciałam kiedyś loki, to po pół godziny po wyjściu już wisiały smętne nalakierowane strączki
Więc albo sama delikatnie podpinam albo po prostu chodzę w rozpuszczonych i jest okej.

Największą krzywdę zrobiła mi fryzjerka w podstawówce, bo skończyłam w fryzurą wyglądającą jak pieczarka... Wycieniowane, puchate coś na czubku głowy a reszta włosów prosta i sięgająca brody
Zresztą druga połowa podstawówki to był ogólny koszmarek, bo kto strzyże dziecko z niemal idealnie okrągłą twarzą w coś takiego http://fryzurki.blox.pl/resource/sb_...02_380x520.jpg wyglądałam jak w kasku

Jeszcze parę lat temu trafiłam na wyjątkowo nieogarniętą fryzjerkę... Farbę nakładała mi przez godzinę, drugie tyle trzymała na głowie Skośną grzywkę na bok chciała ciapnąć na prosto i nie rozumiała, że cieniowanie ma być tylko delikatnie na końcach i wyciapała mi za dużo.
Wyszłam po 3 godzinach, z sianem na głowie, dziwną grzywką i popaloną do strupów skórą głowy, którą potem leczyłam kilka tygodni
__________________
Kotoperz
BiteAddict jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-21, 20:40   #72
90agnieszka90
Zakorzenienie
 
Avatar 90agnieszka90
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: ok.Łodzi
Wiadomości: 5 245
GG do 90agnieszka90
Dot.: Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;)

Mam swoją stałą fryzjerkę,ale raz ją zdradziłam i to był błąd. Rzecz działa się na dzień przed wyjazdem na taki krótki, wiosenny wypad. Nie chciało mi się jechać do mojej fryzjerki,bo pakowanie itp,a ze chciałam tylko podciąć grzywkę to stwierdziłam że pójdę do takiej pani,która otworzyła salon do mojej ulicy. Ogólnie preferowałam grzywkę ścięta na równo, tak lekko powyżej brwi. Wchodzę do salonu, siadam, mówię że chcę podciąć grzywkę, nawet nie zdążyłam powiedzieć jak ma ją obciąć a już było po nie dość że uchapała mi tą grzywkę na skos, to w dodatku w taki sposób, że w najkrótszym miejscjt włosy miały może z 5 mm,a w najdłuższym nie sięgały nawet połowy czoła... Jedyny plus to że pani stwierdziła że podcięcie grzywki to po sąsiedzku za darmo ale i tak rozpacz,bo zamiast cieszyć się wyjazdem to zastanawiałam się jak to cholerstwo ułożyć. Aa i do "mojej" długości grzywki dochodziłam 3 miesiące, nadal jest jeszcze asymetryczna,ale już jest długa, więc jak w sierpniu pójdę do mojej fryzjerki to mi ją zrówna i nigdy więcej innych fryzjerów, nawet do cięcia grzywki.

Wysyłane z mojego GT-S5570 za pomocą Tapatalk 2
__________________
Nigdy nie pozwól, aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry

90agnieszka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-21, 21:13   #73
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
Dot.: Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;)

Ja na studniówkę wybrałam sobie, bardzo fajne upięcie, coś w stylu irokeza z loków, ale nie kicz.
Byłam na tyle cwana, że poprosiłam wcześniej moją sąsiadkę, która była fryzjerką, żeby przyszła zrobić mi fryzurę próbną, wyszła genialnie. Pech jednak chciał, że w dniu mojej studniówki sąsiadka była na wypadzie w górach, więc powiedziała, że uczesze mnie pani Kasia, która pracuje z nią w salonie. Poszłam więc do salonu, pewna, że pani Kasia powtórzy fryzurę próbną. Niestety tak się nie stało... Miałam na głowie jakiś nieumiejętny kok, w niczym nie przypominający irokeza, z jakimiś popuszczonymi z tyłu lokami. Po moich uwagach, loki te zostały podpięte ale i tak nie wyglądało to dobrze. Poza tym jak odpowiedziałam na pytanie, że dodatki do sukienki mam srebrne, zostałam wypsikana toną srebrnego brokatu, którego nienawidzę, ale nawet nie zdążyłam się odezwać. W efekcie poszłam na studniówkę z wielkim hełmofonem na głowie, z taką warstwą lakieru, że gdyby nie mycie, to jeszcze przez miesiąc by się to trzymało. Nie pozowałam do zdjęć.
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-21, 21:55   #74
pannaatopowa
Zakorzenienie
 
Avatar pannaatopowa
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
Dot.: Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;)

Kiedyś farbowałam się na rude brązy (nie czerwienie). Poszłam raz do innej fryzjerki (byłam w innym mieście). Powiedziałam, że chcę na głowie to co mam na włosach. (odrosty miałam). Do domu wróciłam z baaardzo ciemnym bordo. prawie czarnym. Myślałam, ze to sie zmyje. Potem podjęłam decyzję o ściąganiu koloru w moim salonie.
__________________
Szczęście w budowie...

Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
pannaatopowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-22, 13:30   #75
ts100
Raczkowanie
 
Avatar ts100
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 338
GG do ts100
Dot.: Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;)

Cytat:
Napisane przez Noodle Soup Pokaż wiadomość
Osobiście wpadkę zaliczyłam tylko raz, jak poszłam zrobić fryzurę na studniówkę. Chciałam tylko delikatnie podkręcić włosy, zależało mi na grubych lokach. Coś w tym stylu:
http://wars-stars.pl/files/stars/a1d...ecc53dd8bl.jpg

Fryzjerka zastosowała najmniejsze wałki. W dodatku efekt wyglądał tak, że połowa włosów trochę się wywinęła, a reszta wyglądała jak poklejone strąki (włosy mam akurat podatne na takie zabiegi, więc nie wiem, skąd efekt...).

Wróciłam do domu i ostatecznie sama zakręciłam sobie włosy lokówką
Miałam podobną sytuację przed studniówką. Chciałam dokładnie taką samą fryzurę jak w linku - dodam, że moje włosy nie są podatne na kręcenie, o czym uprzedziłam fryzjerkę, ale stwierdziła, że damy radę.
Włosy nawinęła na najcieńsze wałki, w sumie spędziłam ok. 1,5 godz. pod suszarką, finalnie okazało się, że włosy pod wałkami są MOKRE, na szybko suszyła je i delikatnie podkręcała lokówką ale zamiast rozpuszczonych fal miałam wszystko upięte do góry i kok w stylu:
http://www.megapedia.pl/10697/kok-dwukolorowy.jpg

Liczyłam, że u fryzjera spędzę ok. 1,5 godz., w sumie byłam tam ok. 3 godzin, po dotarciu do domu zostało mi ok. 30 min. na przebranie i makijaż także nie miałam zbytnio czasu na mycie i czesanie się samej.

Kolejna wtopa - po części moja, po części fryzjerki (niesprawdzonej przeze mnie). Czesała mnie w domu, na wesele kuzynki. Poprosiłam o podcięcie grzywki o 2 cm i upięcie włosów (jakiś delikatny koczek). Grzywki nie obcięła bo stwierdziła, że to będzie źle wyglądało z tym upięciem. Więc ją podwinęła na bok, resztę włosów przylizała, spięła na karku - masakra jakaś. Niestety czasu na poprawkę nie miałam, przemęczyłam się z tym czymś kaskopodobnym ale obiecałam sobie, że na każdą kolejną ważną imprezę czeszę się sama tzn. suszę włosy na szczotce.

I właśnie się dowiedziałam, że moja fryzjerka się przeniosła na drugi koniec miasta

Edytowane przez ts100
Czas edycji: 2015-07-22 o 13:31
ts100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-22, 19:19   #76
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;)

Cytat:
Napisane przez For3verYoung Pokaż wiadomość
Dodam, że w tamtym czasie nosiłam okulary, które na czas strzyżenia ściągałam, a ze względu na to , że mam dość sporą wadę wzroku, to niezbyt wyraźnie widziałam się w lustrze
Skąd ja to znam...
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-23, 14:44   #77
bridgeta
Zadomowienie
 
Avatar bridgeta
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 263
Dot.: Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;)

Mnie najbardziej orytuje fakt, że fryzjerki NIE SŁUCHAJĄ!
I w dużej większości nie oceniają włosów na początku, na sucho, tylko od razu myją i na mokrych wymyślają co zrobią.

Mam strasznie puszące się włosy, nie kręcone. Jak są pocieniowane to od razu idą do góry i wyglądam jak lew. Zawsze mówię, żeby nie cieniować a w większości i tak nie słuchają, bo przecież pocieniowane lepiej się układają.

Mistryznią była pewna fryzjerka (w bardzo drogim salonie!) - spytała ile chcę obciąć i wzięła włosy w rękę. Mówię, że tak z 5 cm a ona w tym momencie opitoliła co najmniej 15!
__________________
la donna e mobile




Everyone I know is getting married or pregnant.
I'm just getting awesome.
bridgeta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-23, 19:32   #78
Roverkowa
Rozeznanie
 
Avatar Roverkowa
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 512
Dot.: Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;)

Moje dwie znajome uczyły się fryzjerstwa, na praktykach w salonach fryzjerskich i jednej i drugiej powtarzano, że nie mają słuchać klienta, bo to one będą fryzjerkami, specjalistkami a nie klient, na dodatek klient nigdy nie wie czego chce
Roverkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-23, 21:29   #79
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;)

Cytat:
Napisane przez ondatrazibethicus Pokaż wiadomość

Kiedyś chciałam te długie do pasa uczesać na wesele.
Fryzjerka powiedziała, że się nie da. Nie da się i już. Za długie.
Byłam bardzo rozczarowana, bo nawet nic nie spróbowała zrobić. I jak to nie da się? Chyba z takich długich włosów można wręcz mnóstwo wyczarować, warkocze itp.
Ale może faktycznie nie dało się i były za długie, jeśli fryzjerka miała w głowie tylko jedną opcję weselnej fryzury: polakierowany kalafior.
Miałam identycznie przed studniówką.
Wydzwoniłam pół książki telefonicznej i nie było chętnego fryzjera by zrobić cokolwiek z gęstych włosów za pupę. Cena nie grała roli. Każdy mówił że fryzura jakakolwiek nie wytrzyma zabawy i rozpadnie się po kilku godzinach.
Zakręciłam włosy na wałki na noc (mega poświęcenie dla mnie). Po zdjęciu wałków po południu włosy wyglądały fatalnie - ani loki (nawet delikatne) ani proste. Poryczałam się i chciałam zostać w domu.
Mój tato stanął na wysokości zadania i kilka godzin kręcił mi loki wysłużoną lokówką. Potem jakoś to upięłam, rajd przez miasto, zakładanie butów w aucie i wpadłam w ostatniej chwili przed polonezem.

A największą traumę mam z czesaniem na własne wesele.
Fryzura była super.
Traumatyczne było suszenie włosów. Fryzjer włożył mi głowę w coś jakby tubę, rurę. Z drugiej strony włożył w tą rurę suszarkę. I suszył wrzątkiem. Płakałam z bólu. Myślałam że głowa mi się pali, tak było gorąco. A to tylko "standardowe" suszenia.

Cytat:
Napisane przez Roverkowa Pokaż wiadomość
Moje dwie znajome uczyły się fryzjerstwa, na praktykach w salonach fryzjerskich i jednej i drugiej powtarzano, że nie mają słuchać klienta, bo to one będą fryzjerkami, specjalistkami a nie klient, na dodatek klient nigdy nie wie czego chce
A jak potem mówię takiej ze chcę zmiany i zdaję się na nią, to pomysłu nie ma co robić i jak katarynka powtarza "czego pani oczekuje".
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-26, 22:05   #80
xy4
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1
Dot.: Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;)

Oprócz jednego razu to nigdy nie podobało mi się to co fryzjerzy robili na moich włosach – oczywiście chodzi o obcięcie.
Kiedyś chodziłam do salonu fryzjerskiego mojej bratowej i po tych wizytach byłam średnio zadowolona, ale po paru drobnych (samodzielnych) poprawkach nożyczkami fryzjerskimi i byłam bardzo zadowolona z efektu. Któregoś razu nie chciało mi się jechać przez pół miasta do salonu bratowej (ponad 1h jazdy autobusem z przesiadkami) poszłam do pobliskiego salonu fryzjerskiego. Po tej wizycie byłam bardzo zadowolona, nie dokonywałam żadnych poprawek, nawet wszystkim mówiłam że po raz pierwszy byłam w pełni zadowolona z fryzury.

Jak odrosły mi włosy zapisałam się w tym samym salonie do fryzjerki (i byłam pewna że do tej samej pani co poprzednio) jakie było moje zdziwienie kiedy przyszłam do salonu a tam inna fryzjerka stoi i się jeszcze pytała czy oby na pewno jestem zapisana (wtedy zapaliła mi się w głowie dioda ostrzegawcza ale na moje nieszczęście zignorowałam ją). Przyszłam 5 minut przed wizytą a czekałam siedząc na sofie chyba godzinę. W końcu nadeszła moja kolej, pani umyła włosy, zapytała co ja chce a jak powiedziałam by sama zaproponowała obcięcie (podkreśliłam że nie mogą być włosy krótsze niż do połowy łopatek) to powiedziała że nic nowego nie wymyśli i odtworzy to co mam na głowie, po prostu odświeży fryzurę. Obcięła jedną stronę głowy (nożyczkami), zaczęła cieniować włosy brzytwą, wszystko ładnie pięknie gdyby nie to że…. Zaczęła mi ciąć drugą stronę głowy brzytwą, w ogóle nie wzięła do ręki nożyczek, byłam w takim szoku, że nie mogłam wydusić z siebie słowa. Ułożyła mi włosy by (jak się później okazało) zatuszować swoje błędy, napsikała lakierem, zapłaciłam, poszłam. Następnego dnia umyłam włosy z tego lakieru i wydawało mi się że włosy są ok. Po następnym myciu wyprostowałam włosy (zawsze musze wyprostować chociaż raz włosy po obcięciu by się układały, ogólnie mam proste włosy ale po obcięciu strasznie się puszą) i dopiero zobaczyłam to co mam na głowie, płakałam chyba pół dnia. Jedna strona super, ale ta strona obcinana brzytwą – masakra. Miałam 3 schody na całej długości włosów (włosy długości do/lekko za zapięcie stanika). Siostra jak to zobaczyła to zapytała się kto mnie tak skrzywdził bo nie chce iść do niego. Po miesiącu umówiłam się z koleżanką na spotkanie i okazało się że idzie do fryzjera i chciała bym jej towarzyszyła (szkoda że wcześniej nie wiedziałam to bym wzięła pieniądze i ubłagała by mnie przyjął). Po obcięciu koleżanki porozmawiałam ze stylistką i fryzjerem powiedzieli że dawno tak zepsutej fryzury nie widzieli, i że jak trochę odrosną włosy to żebym przyszła.

Już wiem że nigdy tam nie pójdę, chyba że do tej pierwszej, a na razie wypróbuje tego fryzjera koleżanki.
xy4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-26, 23:22   #81
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;)

Przykre, jeśli ktoś wpadnie na ten wątek zachęcony emotką kupy na fanpage Wizażu...
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-28, 19:00   #82
Anethka
Zakorzenienie
 
Avatar Anethka
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Pleasant Hill
Wiadomości: 7 852
Dot.: Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;)

Dwie moje najgorsze wizyty u fryzjera były związane z dekoloryzacją.


Za pierwszym razem zdecydowałam się na dość znany salon fryzjerski. Wizażanki mówiły, że fryzjerzy często mylą dekoloryzację z rozjaśnianiem, więc na wszelki wypadek zapytałam panią przed zabiegiem czy jest pewna, że ten zabieg uda się na moich prawie czarnych, farbowanych włosach. Powiedziała, że jak najbardziej. Pokazała mi próbnik, w którym zobaczyłam śliczny jasny brąz w chłodnym odcieniu.
Fryzjerka zrobiła mi kilkanaście wręcz żółtych pasemek, które wyglądały na reszcie czarnych włosów jak kupa.

Coś takiego:



Oczywiście fryzjerka była zachwycona efektem, a mnie chciało się płakać, ale jako głupia nastolatka zapłaciłam i nie powiedziałam ani słowa na temat tej tragedii.




Druga sytuacja miała miejsce u innego fryzjera kilka lat później. Tym razem miałam włosy w kolorze ciemnego brązu i chciałam uzyskać popielaty ciemny blond (taki typowy polski, mysi kolor). Zapytałam pana czy na pewno uda mu się taki kolor uzyskać i jeśli ma wątpliwości albo kolor nie będzie w chłodnym odcieniu, to rezygnuję, bo nie chcę eksperymentów. Oczywiście zapewnił mnie, że bez problemu uda mu się to zdekoloryzować i uzyskać popielaty blond.
Nałożył mi więc na głowę jakąś substancję i zmył ją po XX minutach. To, co zobaczyłam mnie przeraziło: miałam na głowie wszystkie kolory tęczy. Końcówki - średni rudawy brąz; środek - marchewa; odrost - żółtko przechodzące w platynę.
Usłyszałam, że nie ma powodu do obaw, ale tak ładnie jest mi w rudym, że może lepiej zrobić intensywny rudy zamiast blondu. Miałam taką minę -> . Fryzjer stwierdził, że nałoży mi na to odpowiednią farbę i dzięki temu uzyskamy ciemny blond. I co? Wyszłam stamtąd z czymś takim na głowie:

__________________
Życie w Dubaju z mojej perspektywy

KLIK

Edytowane przez Anethka
Czas edycji: 2015-07-28 o 19:07
Anethka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-29, 10:32   #83
Beczka Soli
Wredna Ruda Beczka Soli
 
Avatar Beczka Soli
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: To miejsce na mapie, gdzie kończy się papier
Wiadomości: 1 757
Dot.: Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;)

Za studenckich czasów i namową koleżanki, często byłam "modelką" w salonie jednej ze znanych firm zajmujących się kosmetykami do włosów.
"Modelowanie" polegało na tym, że fryzjerzy, pod okiem specjalistów wdrażali nowe kosmetyki czy cięcia. Sami szkoleniowcy również korzystali z głów "modelek" na szkoleniach/pokazach.
Generalnie zawsze byłam zadowolona, szczególnie że nic mnie to nie kosztowało, a efekty były super.
Do czasu.
Któregoś razu otrzymałam telefon, że prowadzą wewnętrzne szkolenie z nowego koloru i potrzebują głowy. No okej, jadę.
Miał być rudy, ale sympatyczny pan (jakiś super fryzjer) tak mną zakręcił, że zgodziłam się na:
prawie czarne (jakaś ciemna czekolada) włosy, w których było mi fatalnie (mam bladą karnację i kolor ten uwydatniał WSZYSTKIE niedoskonałości cery [aż czułam się brudna]
z czerwonym czubkiem, dzięki któremu wyglądałam jakby ktoś walnął mnie deską w tył głowy

Dekoloryzacji tego czegoś podjął się tylko jeden fryzjer.
__________________
blog Beczki o fitstajlu, górach i dwóch pedałach

Racja jest jak d*pa - każdy ma swoją
J. Piłsudski
Beczka Soli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-28, 18:06   #84
Kamahass
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 2
Dot.: Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;)

TEN SALON NALEŻY OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM!!! Tego salonu nie polecam!!!Wyszłam z salonu ze spalonymi włosami w łaty szaro fioletowo żółto pomarańczowe. Kiedy kolejnego dnia przyjechałam zgłosić reklamację właścicielka wpadła w furię wypraszając mnie kilkukrotnie z lokalu otwierając drzwi i mnie wypraszając na koniec „wzywając” na mnie policję. Szczyt chamstwa, brak pojęcia o prowadzeniu salonu fryzjerskiego, pierwszy raz spotkałam się z czymś takim!!Tuż po wyjściu z salonu moje włosy zostały ścięte na krótko w profesjonalnym salonie w przeciwnym razie samoistnie odpadłyby po kilku dniach mam nadzieję że zanim zapiszecie się do tego salonu zastanowicie się dwa razy, bo salon ma otoczkę dobrego salonu gdyż negatywne komentarze usuwają i blokują użytkowników. Ps. Wraz ze mną po wizycie w salonie wyszła również nie zadowolona klientka która mam nadzieję przekaże wam swoje wrażenia. Właścicielka wraz z pracownikami do ostatniej chwili wmawiała mi że włosy są zdrowe a usługa została wykonana profesjonalnie.
Kamahass jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-28, 22:45   #85
paint_it_black
Zadomowienie
 
Avatar paint_it_black
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 133
Dot.: Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;)

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Bo się nie da! Ja od tamtej wpadki czeszę się i upinam sama, jeśli chcę coś fantazyjnego . Najlepsza metoda: nie patrzeć w lustro i spinać "na czuja". Zawsze mi wyjdzie wtedy fantastycznie. A gdy zaczynam drobiazgowo kombinowac, wtedy klapa na całej linii
Myślałam, że tylko ja tak mam
Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
dwie sytuacje

raz poszłam podciąć włosy. zapuszczałam je na prosto i mówi,ę wyraźnie PROSZĘ PODCIĄĆ WŁOSY TAK, ABYM
A) MOGŁA JE ZWIĄZAĆ
B) ROSŁY NA PROSTO CZYLI BEZ ŻADNEGO CIENIOWANIA!!!!
wyglądałam dokładnie tka



drugi raz fryzura ślubna
poszłam do znajomej fryzierki po kosztach
przyniosłam baaaaaaaaaaaaaaardzo drogi lakier do włosów. nie używam lakieru w ogóle wiec raz się szarpnęłam na bardzo dobry na specjalne okazje
zużyła 3/4
przyniosłam 100 wsuwek
brakło
spsikiwała mi lakierem włosy a potem na 200 stopni prostownicą wywijała ślimaki na kształt hełmofonu...
mówiła 'no ta fryzura to ci się tydzien utrzyma'
wyszłam płacząc
wyglądałam międyz tym a tym



nie było mowy bym pojechała do kuzynki na wesele a znajdx w sobotę fryzjera o 16 który z bomby cię przyjmie i zrobi fryzure
została mi fryzjerka w tesco
wpadłam płacząc...

pół godziny myłyśmy włoshy i wyciągałyśmy wsuwki. potem maska na biedne dobite włosy. wysuszyła mi na szczotce wywijajac włosy... wyglądałam 505050500505 razy lepiej
na ślub przyszliśmy jak młodzi wychodzili z kościoła...
Bo fantaazjaa ...


Ja jeszcze nigdy nie byłam zadowolona z upięcia/koków, zawsze wyglądam jak stara ciotka.
Kiedyś chciałam duży, gładki kok nad karkiem i zrobili mi kluskę śląską:

Do tego ulizana i przylakierowana grzywka na bok.
Chciałam też to:

I wyszłam z baranem na głowie skręconym w kółko o średnicy 10cm.

Za miesiąc wesele, już się boję efektu "luźnego koka"
paint_it_black jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-04, 00:59   #86
Laura2112
Raróg
 
Avatar Laura2112
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: koniec internetu (ta da!!) :D Kujawianka :)
Wiadomości: 56 317
Send a message via Skype™ to Laura2112
Dot.: Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;)

Miał być paź za brodę. Był do połowy policzków. Mam pecha do takich fryzjerek. Muszę sie potem zaczesywać "na Korę" :/
__________________
Cytat:
Napisane przez lomo
opm drze gębę pod blokiem jak jest pijana
pe pe pe pe pe pe bla bla bla i *uj wie o co jej chodzi.


🌹14 lat z Wizaż.pl

Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...

Laura2112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-04, 17:37   #87
cassie91910
Zadomowienie
 
Avatar cassie91910
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 1 476
GG do cassie91910
Dot.: Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;)

Kiedyś w gimnazjum dałam sie namówić na "pazurki" przez które nie mogłam w żaden sposób związać wlosow bo każdy kosmyk był innej długości nawet założone za ucho sie nie trzymały tak mnie to irytowało ze sie rozpłakałam, zapuszczałam dluuuuugo. Nigdy więcej krótkich wlosow!
__________________
You are not alone dear loneliness.
cassie91910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-11, 15:49   #88
phideaux
Wtajemniczenie
 
Avatar phideaux
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
Dot.: Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;)

Może to nie najgorszy wyczyn fryzjerski świata, rzekłabym, że raczej bardzo, bardzo typowy, no ale jestem strasznie wkurzona na to, jak ostatnio podcięła mnie fryzjerka Zrozumie każda dziewczyna, która zapuszcza włosy i dba o każdy centymetr i chce po prostu delikatnie obciąć na PROSTO zniszczone końcówki.

Nie dość, że straciłam z 15 cm włosów, to jeszcze wycieniowała mi końcówki. A u mnie cieniowanie wygląda fajnie tylko przez jakieś 2 tygodnie, później stwierdzam, że wiszą mi smętne pióra zamiast włosów. No i dopiero w domu przy dokładnym oglądnięciu włosów zauważyłam, jak dużo poleciało z długości Włosy rosną mi wolno, więc rok zapuszczania poszedł się wiadomo co Zastanowię się sto razy, zanim odwiedzę fryzjera, chyba wolę kupić fryzjerskie nożyczki i sama nauczyć się podcinać...
__________________
Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie
phideaux jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-11, 16:49   #89
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;)

Cytat:
Napisane przez phideaux Pokaż wiadomość
Może to nie najgorszy wyczyn fryzjerski świata, rzekłabym, że raczej bardzo, bardzo typowy, no ale jestem strasznie wkurzona na to, jak ostatnio podcięła mnie fryzjerka Zrozumie każda dziewczyna, która zapuszcza włosy i dba o każdy centymetr i chce po prostu delikatnie obciąć na PROSTO zniszczone końcówki.

Nie dość, że straciłam z 15 cm włosów, to jeszcze wycieniowała mi końcówki. A u mnie cieniowanie wygląda fajnie tylko przez jakieś 2 tygodnie, później stwierdzam, że wiszą mi smętne pióra zamiast włosów. No i dopiero w domu przy dokładnym oglądnięciu włosów zauważyłam, jak dużo poleciało z długości Włosy rosną mi wolno, więc rok zapuszczania poszedł się wiadomo co Zastanowię się sto razy, zanim odwiedzę fryzjera, chyba wolę kupić fryzjerskie nożyczki i sama nauczyć się podcinać...
Chyba nie rozumiem. Poszłas podciąć końcówki, a uwaliła ci 15 cm z długości, a ty sie kapnęłas dopiero w domu, że aż tyle?
Chyba mówimy o innych 15 centymetrach, bo to niemożliwe.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-11, 16:52   #90
201606270916
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
Dot.: Najgorszy/najśmieszniejszy "wyczyn" fryzjera na Waszych włosach ;)

https://www.youtube.com/watch?v=rtmYG8FJkDs
201606270916 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-12-20 13:59:12


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.