Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VIII

[owieczkaa]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;5214828 8]Widze, ze nowy watek Wam sie zdublowal Usunac tamten? Bo chyba nie ma sensu laczyc, prawda? [/QUOTE]

Jeśli o mnie chodzi to można usuwać.

Napisane przez grita

.

Owieczko, sesja była z profesjonalnym fotografem? Super, że macie możliwość sesji nad morzem, tam zawsze wychodzą przepiękne zdjęcia.. Moje marzenie to właśnie jakaś fajna sesja rodzinna na plaży

Tak, sesja z fotografem jak to twoje marzenie to na jakimś urlopie z dzieckiem (nad morzem najlepiej z maluchem) możecie sobie cyknąć. zapłaciliśmy naprawdę niewiele a w sumie 1,5h robienia zdjęć.

[grita]

Napisane przez owieczkaa

A ja mam od dwóch dni takie bóle lekkie jak na początku miesiączki, ale brzuch się nie napina i po chwili przechodzi. W czwartek mam wizytę to zapytam gina czy to groźne czy nie.

Ja też takie mam. Nie pytałam w sumie nawet o to gina dziś na wizycie, uznałam że skoro są niebolesne i zaraz przechodzą to nie ma się czym przejmować. Ale jak zapytasz to daj znać.
A mnie dziś gin po badaniu powiedział, że Mały jest już bardzo nisko, spokojnie wyczuwa główkę

Napisane przez czarownica_tea

Ja tez sie melduje. Zgrzeszyłam dzis w kawiarni. Zjadłam sernik i wypiłam mrożona kawę. I co cukier w normie!!!!!! Ale sie cieszę

Truskafffka- niestety w większości szpitali w Polsce standard to łazienki na korytarzu na kilka, kilkanaście osob. Także jedna na 4 osoby to luksus.

Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Super, że wszystko ok mimo małych grzeszków!

Napisane przez mysza007

I ja się melduję w nowym wątku.
Właśnie rozmawiałam z Tztem, ktory szpital wybrac. I chyba będę zmuszona wybrać szpital u mnie w mieście, bo do sąsiedniego miasta nie będzie miał mnie kto zawieźć jak Tz będzie w pracy. Z resztą do szpitala u mnie też nie będzie miał kto jakby małż w pracy był. Po prostu świetnie, z brzuchem pod brodą, zdana na siebie. Załamać się idzie.

A nie będziesz miała planowego cc skoro masz wskazania? To może uda się znaleźć taki termin, żeby Cię jednak mąż zawiózł?

Napisane przez namisek1990

Jestem... padam na ryj. 6kg wiśni przedrylowałam...
Moja koleżanka urodziła już Mała ma na imię Lilianna

Śliczne imię Dobrze, że w końcu Mała na świecie, naczekali się na nią trochę

Napisane przez didi9

Witam się i ja
Po weekendzie pełnym wrażeń (dwudniowa wizyta moich rodziców i braci, a potem braci męża z rodzinami) dzisiaj miałam dzień odpoczynku- na przemian spałam i jadłam a pomiędzy tymi "aktywnościami" udało mi się Was nadrobić i jestem . Widać już nie na moje siły takie imprezowanie, skoro bez kropli alkoholu musze cały jeden dzień odpoczywac No ale generalnie było super, wszyscy dobrze się bawili, także powoli odhaczamy parapetówkowych gości
Aaaa, no i najważniejsze, dzisiaj przyszedł wóziół Gabrysiowy Śmierdzi niemiłosiernie, więc dobrze, że zamówilismy wcześniej to ma czas się wywietrzyć I dostaliśmy od sklepu folię przeciwdeszczową w gratisie, także wózioł kompletny prawie jest. Tylko tak się zastanawiam; do wózka też trzeba kupić ten podkład wodoodporny i prześcieradła, tak? Macie linki do jakichś sprawdzonych?

Super, że w końcu malutka jest na świecie!

Fajnie, że wózek już w domu I że parapetówki za Tobą! Mąż się sprawdził jako szef kuchni?

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

Napisane przez fatal21

Oczywiście że jest słabe.miałam wątpliwa przyjemność kilkakrotnie leżeć w szpitalach no i zawsze mi donosili jedzenie.ją ogólnie jakos mam obrzydzenie do jedzenia w tego typu miejscach.a nie pamietam że po CC jak dostalam kleik to jakbym kawior jadła tzn chyba 2 doby bez jedzenia bylam

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Leżałam w szpitalu tydzień po porodzie i jedzenie nie było takie fatalne. Na śniadanie normalnie pieczywo i jakieś dodatki, nawet warzywa się pojawiały o dziwo Takie rzeczy jak owoce czy przekąski przynosił mi mąż, ale nie było tak, że na obiad była jakaś zupa niespodzianka czy obiad był przeglądem tygodnia
A śniadanie odłożone przez położną, żebym mogła zjeść je po porodzie, to smakowało mi jak w najlepszej restauracji
Zobaczymy jak będzie teraz

Napisane przez owieczkaa

Jeśli o mnie chodzi to można usuwać.

Tak, sesja z fotografem jak to twoje marzenie to na jakimś urlopie z dzieckiem (nad morzem najlepiej z maluchem) możecie sobie cyknąć. zapłaciliśmy naprawdę niewiele a w sumie 1,5h robienia zdjęć.

A mogę widzieć ile płaciliście i za ile zdjęć?
Kto wie, może za rok uda się wybrać całą rodzinką nad morze i zrobić pamiątkową sesję.. Byłoby super

[Panna Izabela]

Witam się w nowym wątku!!!
Kupiłam Wiki sukienkę bombkę na jesień/zimę z przyszytym bolerkiem, sukienkę, tunikę i bluzkę na lato lub wiosnę i śpiochy na pierwsze miesiące. Zapłaciłam za wszystko 12 zł Niby codziennie coś dokładają, ale nie chce mi się jeździć codziennie. Dużo rzeczy dla dzieci, ciążowe niby też są ale nic się nie nadawało. Ogólnie to odnalazłam się, bo wszystko ładnie wisi a nie jest wrzucone do koszy. Sama nie wiedziałam, co brać, Mała ma już tyle bodziaków i innych ciuchów, ale trochę żałuję, że bardziej nie poszalałam. Tylko potem mogłaby tego nie założyć i tak...

Strasznie mnie dziś bolał brzuch, po prawej stronie na wysokości biodra, ale przeszło po kilku minutach. Teraz mnie mega boli kolano, jak na zmianę pogody. Już dawno nie bolało, zawsze mi promieniowało podczas okresu na kolano. Przez te bóle mam już dość ciąży...

Napisane przez owieczkaa

Ja tam mam nadzieję że jakoś przeżyję te parę dni na szpitalnym jedzeniu, powiem TŻ żeby mi owoce przywiózł bo bez tego nie wyrobię. W końcu na koloniach się było parę razy.

W moim szpitalu niestety nie ma żadnej opcji dopłaty za cokolwiek. A bym dopłaciła i za zzo, i za własną położną, i za fajną salę ale cóż...

Ja się nastawiam na parówki

Napisane przez didi9

Witam się i ja
Po weekendzie pełnym wrażeń (dwudniowa wizyta moich rodziców i braci, a potem braci męża z rodzinami) dzisiaj miałam dzień odpoczynku- na przemian spałam i jadłam a pomiędzy tymi "aktywnościami" udało mi się Was nadrobić i jestem . Widać już nie na moje siły takie imprezowanie, skoro bez kropli alkoholu musze cały jeden dzień odpoczywac : No ale generalnie było super, wszyscy dobrze się bawili, także powoli odhaczamy parapetówkowych gości
Aaaa, no i najważniejsze, dzisiaj przyszedł wóziół Gabrysiowy Śmierdzi niemiłosiernie, więc dobrze, że zamówilismy wcześniej to ma czas się wywietrzyć : I dostaliśmy od sklepu folię przeciwdeszczową w gratisie, także wózioł kompletny prawie jest. Tylko tak się zastanawiam; do wózka też trzeba kupić ten podkład wodoodporny i prześcieradła, tak? Macie linki do jakichś sprawdzonych?



Super, że w końcu malutka jest na świecie!

Ja mam zwykłą ceratę, taki podkład chyba Bella panda? Moja mama takich używała i nie miała zastrzeżeń.
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;5214828 8]Widze, ze nowy watek Wam sie zdublowal Usunac tamten? Bo chyba nie ma sensu laczyc, prawda? [/QUOTE]
A nie widziałam drugiego

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[meneq]

Czesc!
Dzis bylam u kontroli, malutka wysluchala prosb i ponownie obrocila sie glowka w dol. 32w6d i 2272g i znow o tydzien zdaje sie byc wieksza ;-)

[loudres]

Napisane przez meneq

Czesc!
Dzis bylam u kontroli, malutka wysluchala prosb i ponownie obrocila sie glowka w dol. 32w6d i 2272g i znow o tydzien zdaje sie byc wieksza ;-)

Bardzo ładna waga .



Ja znów spać nie mogę. Jadę dziś na miasto pochodzę po lumpka ch. W sumie nie mam nic do kupienia ale dla wyjścia z domu poprostu.

Kompletnie nie umiem wyczuć mego malucha.. mam wrażenie ze on nadal leży w poprzek. Czasem czuje go pod zebrami chyba nóżki. Ale ni z tad ni z owad, zaraz czuję tylko w poprzek z dwóch stron brzucha jak się wypycha.
Mam chyba jakiegoś nie zdecydowanego chłopaka.

Wczoraj przestałam ten film o porodzie w aucie dla męża. Był w szoku.😂😂

[elcia88]

Napisane przez czarownica_tea

Ja tez sie melduje. Zgrzeszyłam dzis w kawiarni. Zjadłam sernik i wypiłam mrożona kawę. I co cukier w normie!!!!!! Ale sie cieszę

Truskafffka- niestety w większości szpitali w Polsce standard to łazienki na korytarzu na kilka, kilkanaście osob. Także jedna na 4 osoby to luksus.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Ja to w ogóle folguje sobie ze słodkim. Kilka kostek czekolady, ciastko, lód, rogal z toffi- to moje wczorajsze grzechy.
Z tymi szpitalami się zgodzę. Jak jest łazienka na pokój nawet 5-6 os to luxus. Bo są właśnie takie za na caly korytarz jest łazienka i to niezbyt wypasiona jak oddział nieremontowany:-/

---------- Dopisano o 07:03 ---------- Poprzedni post napisano o 06:58 ----------

Napisane przez mysza007

I ja się melduję w nowym wątku.
Właśnie rozmawiałam z Tztem, ktory szpital wybrac. I chyba będę zmuszona wybrać szpital u mnie w mieście, bo do sąsiedniego miasta nie będzie miał mnie kto zawieźć jak Tz będzie w pracy. Z resztą do szpitala u mnie też nie będzie miał kto jakby małż w pracy był. Po prostu świetnie, z brzuchem pod brodą, zdana na siebie. Załamać się idzie.

Mysza zawsze masz prawo wezwać karetke

---------- Dopisano o 07:05 ---------- Poprzedni post napisano o 07:03 ----------

Napisane przez asia1010

Też macie takie coś ze jak się przekrecacie z jednego boku na drugi to pod ręką czujecie dzidzie jak przesuwa się na drugą stronę i czujecie to w brzuchu? tak jakby przepływal :-D albo na plecach jak kolysze się to czuje pod ręką jak dziedzie hustam.

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

?

U mnie raczej się wkurza jak zmieniam bok. Bo raczej jest na lewy przyzwyczajony a na prawym mnie puka od razu ze helol jakoś mi niewygodnie:-P i mnie też brzuch ciągnie bardziej

---------- Dopisano o 07:09 ---------- Poprzedni post napisano o 07:05 ----------

Napisane przez loudres

Wow naprawdę. Chociaz nie wiem czy chciałabym odrazu po porodzie połozna w domu na całe dnie. Ale taki ktoś do pomocy super przydatny. A jeśli stwierdzisz ze sama dajesz rade możesz ją odesłać do domu?







Wszystko to jest kwestia dobrej organizacji. Ja nie miałam dziecka przy sobie więc było mi bez różnicy o której szłam się kąpać. Ale kiedy masz dziecko sama dla siebie i jesteś zdana na siebie i koleżanki obok to musisz lecieć jak na szpilkach żeby tylko szybko się ogarnąć.


Od kilku dni baaaardzo boli mnie krocze. Jak by mnie ktoś kopnął. . ; ((

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------



O h i te przerażające jedzenie
Ja dogadalam się z tż będzie mi codziennie robił śniadanie obiad kolacje. I koniec kropka. Mam okropne obrzydzenie do jedzenia w szpitalu. I toalet publicznych. Jesli juz na maxa musze skorzystać to trudno ale czasem trzymam kilka godzin bł się poprostu brzydze.

Na szczęście sala porodowa rodzinna jest fajna. Płacisz stowke. Tzn kupujesz cegielke na szpital. I masz fajne warunki porodu.

Jedzenie szpitalne to dobra dieta odchudzająca bo połowy się nawet nie da do ust wxiac.

Co do krocza to ja też dziś cierpię. Narobilam się wczoraj ogórków kiszonych i jak się polozylsm tak mnie boli do dziś. Miałam robić dzis korniszony ale nie wiem czy dam radę.

---------- Dopisano o 07:10 ---------- Poprzedni post napisano o 07:09 ----------

Napisane przez namisek1990

Jestem... padam na ryj. 6kg wiśni przedrylowałam...
Moja koleżanka urodziła już Mała ma na imię Lilianna

Pogratuluj. Ładne imię

---------- Dopisano o 07:14 ---------- Poprzedni post napisano o 07:10 ----------

Napisane przez didi9

Witam się i ja
Po weekendzie pełnym wrażeń (dwudniowa wizyta moich rodziców i braci, a potem braci męża z rodzinami) dzisiaj miałam dzień odpoczynku- na przemian spałam i jadłam a pomiędzy tymi "aktywnościami" udało mi się Was nadrobić i jestem . Widać już nie na moje siły takie imprezowanie, skoro bez kropli alkoholu musze cały jeden dzień odpoczywac No ale generalnie było super, wszyscy dobrze się bawili, także powoli odhaczamy parapetówkowych gości
Aaaa, no i najważniejsze, dzisiaj przyszedł wóziół Gabrysiowy Śmierdzi niemiłosiernie, więc dobrze, że zamówilismy wcześniej to ma czas się wywietrzyć I dostaliśmy od sklepu folię przeciwdeszczową w gratisie, także wózioł kompletny prawie jest. Tylko tak się zastanawiam; do wózka też trzeba kupić ten podkład wodoodporny i prześcieradła, tak? Macie linki do jakichś sprawdzonych?

Lubię gości ale teraz to też dla mnie mega męczące. Męczy mnie nawet jak siedzę i jem za stolem.
Ja to chyba takie rzeczy na all bym kupowala. Ale ceratki nie tylko przescieradelko do gondoli jeżeli nie ma w zestawie

---------- Dopisano o 07:17 ---------- Poprzedni post napisano o 07:14 ----------

Też szukam staników, hakie kupujecie, gdzie i jak z rozmiarem?

---------- Dopisano o 07:20 ---------- Poprzedni post napisano o 07:17 ----------

Napisane przez meneq

Czesc!
Dzis bylam u kontroli, malutka wysluchala prosb i ponownie obrocila sie glowka w dol. 32w6d i 2272g i znow o tydzien zdaje sie byc wieksza ;-)

Nie to ślicznie rośnie panienka. Dobrze ze się przekrecila

[misiskuku]

Dzień dobry w nowym wątku!

wczoraj byłam taka śpiąca, że poszłam spać o 21.30 - 3 razy Tż mnie budził, żebym tak nie chrapała ale czuję się wyspana! Chyba organizm zbiera siły|! Dziś pranie pieluch i prasowanie! Nie ruszam się z domu bo znowu upał!

[ridja devojka]

Napisane przez truskafffka91

To dobrze, że wspominasz miło. Ja jednak cenie sobie przestrzeń i wygodę.
A Ty jak masz humorki ciążowe to idź na dwór i się przewietrz. Bo z tego co kiedyś pisałaś dużo mogłam wywnioskować.

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------



Zamiłowanie do jedzenia
Zależy jakiego smacznego, zdrowego, bo nie zawsze zdrowe = smaczne

Nie mam humorkow ale abstrahując juz zupełnie od tego, że na emigracji ludzie nagle zapominają jakie są polskie realia, to naprawdę, serio, nie umiem pojąć jak kogoś może dziwić że łazienka na 4 osoby to co fajnego. U Ciebie w domu każdy ma swoją? Jak urodze dziecko będziemy mieli 1 łazienkę na 3 osoby w domu. Czemu w szpitalu miałoby być lepiej?

Napisane przez owieczkaa

Oo no to mnie pocieszyłaś

Jeśli chodzi o szpital to ja się nastawiam na smutną polską rzeczywistość czyli poród w mikroskopijnym boksie, łazienka na korytarzu, w sali po 3-4 osoby a jedzenie oparte na białej mące i najtańszych produktach z dyskontu. Nie mam nic do dyskontów samych w sobie bo sama robię tam zakupy, ale wiecie, chodzi o te najtańsze wędliny 20% mięsa.

Na pasztetopodobne wytwory znacie "Posiłki w szpitalach" na fb? Mnie to przeraza, nie dałabym tego psu nawet. Biały chleb i jakiś niby pasztet, 1/3 ogórka... to jest masakra. Nie będę tego jadła na pewno, ktoś mi coś przywiezie.

Napisane przez loudres

Bardzo ładna waga .



Ja znów spać nie mogę. Jadę dziś na miasto pochodzę po lumpka ch. W sumie nie mam nic do kupienia ale dla wyjścia z domu poprostu.

Kompletnie nie umiem wyczuć mego malucha.. mam wrażenie ze on nadal leży w poprzek. Czasem czuje go pod zebrami chyba nóżki. Ale ni z tad ni z owad, zaraz czuję tylko w poprzek z dwóch stron brzucha jak się wypycha.
Mam chyba jakiegoś nie zdecydowanego chłopaka.

Wczoraj przestałam ten film o porodzie w aucie dla męża. Był w szoku.😂😂

Ja tez nie umiem. Czuje jakieś wybrzuszenia w lewej dolnej części brzucha. Nie wiem czy to łokcie czy nogi czy co w czwartek mam usg to się dowiem.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[loudres]

Napisane przez ridja devojka

Nie mam humorkow ale abstrahując juz zupełnie od tego, że na emigracji ludzie nagle zapominają jakie są polskie realia, to naprawdę, serio, nie umiem pojąć jak kogoś może dziwić że łazienka na 4 osoby to co fajnego. U Ciebie w domu każdy ma swoją? Jak urodze dziecko będziemy mieli 1 łazienkę na 3 osoby w domu. Czemu w szpitalu miałoby być lepiej?

Na pasztetopodobne wytwory znacie "Posiłki w szpitalach" na fb? Mnie to przeraza, nie dałabym tego psu nawet. Biały chleb i jakiś niby pasztet, 1/3 ogórka... to jest masakra. Nie będę tego jadła na pewno, ktoś mi coś przywiezie.



Ja tez nie umiem. Czuje jakieś wybrzuszenia w lewej dolnej części brzucha. Nie wiem czy to łokcie czy nogi czy co w czwartek mam usg to się dowiem.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

A oglądałas ten filmik jak się wyczuwa dziecko? Ja próbowałam i nic.. kompletnie tego nie rozumiem i nie czuje jak go tylko dotkne to za chwilkę zabiera i się chowa taki troszkę wstydzioszek z tego mojego synusia

[ridja devojka]

Nie, nie widziałam. Był tu link?

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[Blondynka17]

Witam sie i ja😊
W poludnie zajelam sie praniem, sprzataniem i prasowaniem ciuszkow i 21 padlam na lozko jak kawka. Patrze a tu nowy wątek 😊

Napisane przez misiskuku

Dzień dobry w nowym wątku!

wczoraj byłam taka śpiąca, że poszłam spać o 21.30 - 3 razy Tż mnie budził, żebym tak nie chrapała ale czuję się wyspana! Chyba organizm zbiera siły|! Dziś pranie pieluch i prasowanie! Nie ruszam się z domu bo znowu upał!

Tez mnie dzis czeka drugi rzut prasowania po wczorajszym mam odcisk na kciuku od duszenia pary 😂

Napisane przez ridja devojka

Nie mam humorkow ale abstrahując juz zupełnie od tego, że na emigracji ludzie nagle zapominają jakie są polskie realia, to naprawdę, serio, nie umiem pojąć jak kogoś może dziwić że łazienka na 4 osoby to co fajnego. U Ciebie w domu każdy ma swoją? Jak urodze dziecko będziemy mieli 1 łazienkę na 3 osoby w domu. Czemu w szpitalu miałoby być lepiej?

Na pasztetopodobne wytwory znacie "Posiłki w szpitalach" na fb? Mnie to przeraza, nie dałabym tego psu nawet. Biały chleb i jakiś niby pasztet, 1/3 ogórka... to jest masakra. Nie będę tego jadła na pewno, ktoś mi coś przywiezie.



Ja tez nie umiem. Czuje jakieś wybrzuszenia w lewej dolnej części brzucha. Nie wiem czy to łokcie czy nogi czy co w czwartek mam usg to się dowiem.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

A moj sie znow w poprzek ułożył czuje bo strasznie mi nie wygodnie jak siedze. Wyczuwam tez ze jak czka tobw innym miejscu mi brzuchol podskakuje 😉. Musze dzis pocwiczyc wygibasy moze sie przekreci.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ----------

Napisane przez meneq

Czesc!
Dzis bylam u kontroli, malutka wysluchala prosb i ponownie obrocila sie glowka w dol. 32w6d i 2272g i znow o tydzien zdaje sie byc wieksza ;-)

Gratki 😊

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[asia1010]

Mój mały na początku 31 tygodnia ma 1798 g

[Mten]

Napisane przez asia1010

Mój mały na początku 31 tygodnia ma 1798 g

Nooo jak pięknie super ;-)

[fatal21]

Czy ją już Amowilam jak nienawidzę mieszkać na wsi?brak światła od 24 h

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[asia1010]

Wychodzi na to ze przybrał 500 g w dwa tygodnie

[fatal21]

U mnie też tak bylo

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[asia1010]

Napisane przez fatal21

U mnie też tak bylo

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

No to dobrze. Cieszę się ze rośnie. Koło mnie leżała dziewczyna ostatnio gdzie jej mała w 35 tc ma 2100 więc malutka

[party_girl7]

Napisane przez loudres

A oglądałas ten filmik jak się wyczuwa dziecko? Ja próbowałam i nic.. kompletnie tego nie rozumiem i nie czuje jak go tylko dotkne to za chwilkę zabiera i się chowa taki troszkę wstydzioszek z tego mojego synusia

Ja tez nie potrafię tego wyczuć tak jak na filmie... Wydaje mi się ze czuję jakieś części typu plecy, pupa ale za chiny nie wiem czy dobrze myślę, bo nic nie jest na tyle "kształtne i twarde" żeby mieć pewność...

Napisane przez asia1010

Mój mały na początku 31 tygodnia ma 1798 g

Pięknie! To mój w 30 miał 1350g, ciekawe czy też wystrzeli czy będzie drobniejszy.

Napisane przez fatal21

Czy ją już Amowilam jak nienawidzę mieszkać na wsi?brak światła od 24 h

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Ja mieszkałam od urodzenia na wsi, teraz mieszkam w mieście i nie rozumiem tego ze na wsi kilka razy w miesiącu wyłączali prąd bez zapowiedzi na godzinę lub kilka, a w mieście nie zdarza się to wcale! To jest dyskryminacja normalnie.

Wczoraj zrobiłam chyba już ostatnie zamówienia na allegro: materac do łóżeczka, do kołyski, pościel, ochraniacz na materac, niania... Zostanie już tylko do kupienia łóżeczko i fotelik. Ale wydaje mi się ze wydatkom i zakupom dla dziecka nie ma końca...

Zbieram się i idę kosić trawę na ogródku, chociaż połowę bez pojemnika żeby nic nie dźwigać, bo Tż robi tyle nadgodzin w pracy ze mi go żal ze jeszcze w domu tyle roboty, trochę mu pomogę. Choć znając życie będzie zły że takie rzeczy robie.

[misiskuku]

Napisane przez asia1010

No to dobrze. Cieszę się ze rośnie. Koło mnie leżała dziewczyna ostatnio gdzie jej mała w 35 tc ma 2100 więc malutka

ciekawe ile moja ma
a wizyta dopiero w 5 sierpnia i to będzie moim zdaniem ostatnia wizyta (bo ostatnią mam zaplanowaną na tp) i dopiero wtedy dowiem się ile ma główka, ile waży, pobiorą mi GBS - późno moim zdaniem ;/ już nie wspominając, że sama chyba muszę zadbać, żeby mieć aktualne wyniki krwi i moczu ;/ i wszystkie badania do szpitala (HBS chociażby)..

Tż się ze mnie uśmiał. Wczoraj dzwonili do nas z sklepu gdzie zamawialiśmy łóżeczko, że może być w kolorze sosnowym, a ja chce w białym. Podejrzewam, że nie chce im się bawić w ściąganie od innych dostawców (za mało zarobią) więc powiedziałam, ze rezygnujemy. Dzwoniłam dziś 30 km dalej i mają na stanie. Tż się zgodził i jedziemy jak wyjdzie z pracy uśmiał się ze mnie bo tak się śmiesznie prosiłam, żeby się zgodził

[asia1010]

Mój w 29 miał 1300.

[namisek1990]

Cześć! Spało mi się super, ale mąż mnie obudził o 7 i już nie mogę usnąć... zjem śniadanko i zabieram się za odlewanie soku z wiśni, gotowanie dżemu.

Dziękuję za gratulacje w imieniu koleżanki. Dali jej oksytocyne, wody odeszły zielone, ale nie było żadnych skurczy więc po 11 godzinach zdecydowali się na CC, także dziewczyny nigdy nie wiadomo do końca czy aby na pewno nie będzie CC zamiast SN.


Trochę wam nie w temacie zadam pytanie, ale może któraś z was kupowała na allegro coś takiego:

http://allegro.pl/k86-ekskluzywna-bl...326842266.html ?

Poszukuję akucji z białym lub czarnym kolorem. U tego sprzedawcy nie ma a u innych ciężko znaleźć bo podpisuje to każdy inaczej. Na aliexpress tego pełno, ale zanim to do mnie dotrze itd to minie sto lat chyba...

owieczkaa
Jedyne dobre jedzenie szpitalne pamiętam z dzieciństwa, ale szpital dziecięcy rządzi się innymi prawami.

Panna Izabela
Mnie też kiedyś na zmianę pogody kolana bolały, ale w ciąży jak ręką odjął . Gratuluję zakupów.

meneq
Super, że wszystko w porządku.

loudres
Spokojnie też nie mogłam wyczuć a przekręcił się już głową w dół. Myślałam, że wystaje mi głowa tu wyżej a to dupka hehe.

misiskuku
Do boju hehe . Prańsko czeka

fatal21
Skąd to znam. Gotowałam wczoraj zupę owocową i co? Gaz mi się skończył. Tż wieczorem dopiero kupi a dziś muszę się rozwalić w kuchni u teściowej...

[grita]

Napisane przez Panna Izabela

Witam się w nowym wątku!!!
Kupiłam Wiki sukienkę bombkę na jesień/zimę z przyszytym bolerkiem, sukienkę, tunikę i bluzkę na lato lub wiosnę i śpiochy na pierwsze miesiące. Zapłaciłam za wszystko 12 zł Niby codziennie coś dokładają, ale nie chce mi się jeździć codziennie. Dużo rzeczy dla dzieci, ciążowe niby też są ale nic się nie nadawało. Ogólnie to odnalazłam się, bo wszystko ładnie wisi a nie jest wrzucone do koszy. Sama nie wiedziałam, co brać, Mała ma już tyle bodziaków i innych ciuchów, ale trochę żałuję, że bardziej nie poszalałam. Tylko potem mogłaby tego nie założyć i tak...

Strasznie mnie dziś bolał brzuch, po prawej stronie na wysokości biodra, ale przeszło po kilku minutach. Teraz mnie mega boli kolano, jak na zmianę pogody. Już dawno nie bolało, zawsze mi promieniowało podczas okresu na kolano. Przez te bóle mam już dość ciąży...

Ja się nastawiam na parówki

Ja mam zwykłą ceratę, taki podkład chyba Bella panda? Moja mama takich używała i nie miała zastrzeżeń.

A nie widziałam drugiego

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

A gdzie nakupowałaś takie cuda? I to w takich cenach? Ja w sumie dużo takich "domowych" ubranek mam, jakieś pajace czy śpiochy, ale przydałoby mi się dokupić jakąś bluzę cieplejszą, może pajack taki miśkowy cieplejszy na chłodną pogodę. Ale jakoś nie chce mi się jeździć po sklepach, nie mam weny do tego ostatnio

Napisane przez meneq

Czesc!
Dzis bylam u kontroli, malutka wysluchala prosb i ponownie obrocila sie glowka w dol. 32w6d i 2272g i znow o tydzien zdaje sie byc wieksza ;-)

Super, że się ładnie ułożyła, oby już tak została Rzeczywiście spora Malutka Macie już imię wybrane?

Napisane przez asia1010

Mój mały na początku 31 tygodnia ma 1798 g

O to podobnie jak mój. W 30t3d miał 1760 g

[meneq]

Napisane przez grita

A gdzie nakupowałaś takie cuda? I to w takich cenach? Ja w sumie dużo takich "domowych" ubranek mam, jakieś pajace czy śpiochy, ale przydałoby mi się dokupić jakąś bluzę cieplejszą, może pajack taki miśkowy cieplejszy na chłodną pogodę. Ale jakoś nie chce mi się jeździć po sklepach, nie mam weny do tego ostatnio



Super, że się ładnie ułożyła, oby już tak została Rzeczywiście spora Malutka Macie już imię wybrane?



O to podobnie jak mój. W 30t3d miał 1760 g

Nie, na razie padaja propozycje, pierwsza przepadla z kretesem, druga - ladne imie, z fajnym znaczeniem, ale cos nam jednak nie pasuje. Jestem niemal pewna, ze imie wybierzemy dopiero jak corka sie urodzi i nie bedzie to zadne z wymienianych w ciazy ;-) A Wy juz macie?

[grita]

Ale się wkurzyłam!! W piątek miałam badanie pola widzenia i lekarka nie mogła wydrukować wyniku, bo skończył jej się tusz w drukarce Ok, dobra, może się zdarzyć wszędzie, więc powiedziałam, że nie ma problemu i podjadę po wynik do rejestracji po weekendzie.
Dzisiaj dzwonię, a one oczywiście nic nie wiedzą, mam dzwonić popołudniu, bo będzie "inna koleżanka". Znając życie też nic nie będzie wiedzieć albo zwali na kogoś innego, że on jednak będzie wiedział
A w czwartek rano mam wizytę u okulisty i muszę mieć ten wynik ze sobą.
Ale im zrobię tam jutro dym jak dalej nie będzie wyniku

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Napisane przez meneq

Nie, na razie padaja propozycje, pierwsza przepadla z kretesem, druga - ladne imie, z fajnym znaczeniem, ale cos nam jednak nie pasuje. Jestem niemal pewna, ze imie wybierzemy dopiero jak corka sie urodzi i nie bedzie to zadne z wymienianych w ciazy ;-) A Wy juz macie?

Też nie mamy jeszcze i mam podobne przeczucie, że jednak dopiero jak się synek urodzi to wybierzemy coś zupełnie innego niż typowaliśmy do tej pory

[meneq]

Napisane przez grita

Ale się wkurzyłam!! W piątek miałam badanie pola widzenia i lekarka nie mogła wydrukować wyniku, bo skończył jej się tusz w drukarce Ok, dobra, może się zdarzyć wszędzie, więc powiedziałam, że nie ma problemu i podjadę po wynik do rejestracji po weekendzie.
Dzisiaj dzwonię, a one oczywiście nic nie wiedzą, mam dzwonić popołudniu, bo będzie "inna koleżanka". Znając życie też nic nie będzie wiedzieć albo zwali na kogoś innego, że on jednak będzie wiedział
A w czwartek rano mam wizytę u okulisty i muszę mieć ten wynik ze sobą.
Ale im zrobię tam jutro dym jak dalej nie będzie wyniku

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------



Też nie mamy jeszcze i mam podobne przeczucie, że jednak dopiero jak się synek urodzi to wybierzemy coś zupełnie innego niż typowaliśmy do tej pory

A jak bylo przy corce?

[oczarowana]

Siemankooooooooo mamuśki-laseczki

Nie odzywałąm się od paru dni bo wymieniają u nas grzejniki i jest rozpiździel a poza tym po niedzielnej nawałnicy nie było prądu,netu,wody długo. Takiej burzy od lat nie było. Bardzo dużo drzew powyrywanych z korzeniami u nas w mieście.POprzewracane słupy energetyczne,masakra jakaś.Całe miasto nie miało wody i prądu (nam włączyli wczoraj rano dopiero,nawet umyć się nie było jak w niedzielę-fe).

Od wczoraj mam skurcze jakich nie miałam,albo mylę je z twardnieniem brzucha a to jakieś braxtony są,kurna nie wiem. Brzuch i podbrzusze mnie boli,kłuje i ciągnie jak przed okresem,jajniki napierdzielają pełną parą,ciągnie mnie w pachwinach aż nie halo mi chodzić- nie jest to stałe uczucie,bo przechodzi po jakiś 20 min i później się znowu pojawia. Bardzo bolą mnie,ćmią stawy biodrowe i mam takie wrażenie jakby miały mi się zaraz odczepić,oderwać od reszty ciała i polecieć gdzieś w...kosmos. Do tego od wczoraj mój organizm zaczoł się oczyszczać co kupka to na rzadko a diety nie zmieniłam,wiec kurna nie wiem co to.JUtro mam wizytę to się dowiem.Boli mnie spojenie łonowe od wczoraj-czuje sie jakby mnie ktoś w "jaja"kopnoł

Mam pytanie do merry82 Jak jechaliście do usc w sprawie uznania ojcostwa to wcześniej umawialiście się na wizytę ( pamiętam jak aakkzzii pisała w piątek,że jak pojechali to baba im się kazałą w tejs prawie skontaktować z kierownikiem usc). Jak było w Waszym przypadku. My też chcemy to załatwić. Jakie dokumenty musieliście mieć oboje? Jak długo trwała ta papierologia i jaki dokument sie dostaje? aha i czy za TO jest jakaś opłata?

[ridja devojka]

Kurde nie strasz z tymi bólami i oczyszczaniem, masz jeszcze czas! Dobrze, że wizyta jutro.

Ja szczerze mówiąc nie potrafię sobie wyobrazić skurczów brzucha. Nigdy nie miałam skurczu w czymś innym niż łydka, i jeśli to jest coś takiego tylko w brzuchu, to ja nie chcę rodzić dla mnie to brzmi abstrakcyjnie, skurcz w brzuchu, równie wyobrażalny jest dla mnie skurcz w piersi albo w łokciu.

[party_girl7]

Napisane przez ridja devojka

Kurde nie strasz z tymi bólami i oczyszczaniem, masz jeszcze czas! Dobrze, że wizyta jutro.

Ja szczerze mówiąc nie potrafię sobie wyobrazić skurczów brzucha. Nigdy nie miałam skurczu w czymś innym niż łydka, i jeśli to jest coś takiego tylko w brzuchu, to ja nie chcę rodzić dla mnie to brzmi abstrakcyjnie, skurcz w brzuchu, równie wyobrażalny jest dla mnie skurcz w piersi albo w łokciu.

No ale bolało Cię chyba przy miesiączce? Bo te bóle to mniej więcej coś takiego tylko duuużo mocniejsze.

Skoszone, choć tylko 1/3 podworka no ale zawsze to coś teraz popijam wodę z lodem i cytryną mmm

[oczarowana]

Napisane przez ridja devojka

Kurde nie strasz z tymi bólami i oczyszczaniem, masz jeszcze czas! Dobrze, że wizyta jutro.

Ja szczerze mówiąc nie potrafię sobie wyobrazić skurczów brzucha. Nigdy nie miałam skurczu w czymś innym niż łydka, i jeśli to jest coś takiego tylko w brzuchu, to ja nie chcę rodzić dla mnie to brzmi abstrakcyjnie, skurcz w brzuchu, równie wyobrażalny jest dla mnie skurcz w piersi albo w łokciu.

Mnie zaczeło tak wczoraj dziwnie boleć po południu,twardniał brzuch,podpbrzusze napierdzielało i tak bolało jakby falami? od góry brzucha w dół. Nie powiem że w gaciach stracha nie miałam ale zrobiłam sobie kąpiel i wlazłam,posiedziałam i przeszo. Za kazdym razem jak idę siken-machen to mam schizę,że zobaczę Pana Czopa.Aż se wziełam lusterko i w bożenę potegesowałam i już tam nie kcem patrzeć bo mi się nie podoba Właściwie nie wiem czego ja tam szukałam,rozwarcia? Nie śmiejcie się ja nie wiem jak TO się sprawdza i czy samemu jest sie w stanie to ocenić.
Teraz jak klikam to nic mnie nie boli ale rano ponad godzinę miałam to samo co wczoraj sie powtarzało w równych odstępach.Teraz biodra tylko nawalają jak głupie.

[meneq]

Napisane przez oczarowana

Siemankooooooooo mamuśki-laseczki



Nie odzywałąm się od paru dni bo wymieniają u nas grzejniki i jest rozpiździel a poza tym po niedzielnej nawałnicy nie było prądu,netu,wody długo. Takiej burzy od lat nie było. Bardzo dużo drzew powyrywanych z korzeniami u nas w mieście.POprzewracane słupy energetyczne,masakra jakaś.Całe miasto nie miało wody i prądu (nam włączyli wczoraj rano dopiero,nawet umyć się nie było jak w niedzielę-fe).



Od wczoraj mam skurcze jakich nie miałam,albo mylę je z twardnieniem brzucha a to jakieś braxtony są,kurna nie wiem. Brzuch i podbrzusze mnie boli,kłuje i ciągnie jak przed okresem,jajniki napierdzielają pełną parą,ciągnie mnie w pachwinach aż nie halo mi chodzić- nie jest to stałe uczucie,bo przechodzi po jakiś 20 min i później się znowu pojawia. Bardzo bolą mnie,ćmią stawy biodrowe i mam takie wrażenie jakby miały mi się zaraz odczepić,oderwać od reszty ciała i polecieć gdzieś w...kosmos. Do tego od wczoraj mój organizm zaczoł się oczyszczać co kupka to na rzadko a diety nie zmieniłam,wiec kurna nie wiem co to.JUtro mam wizytę to się dowiem.Boli mnie spojenie łonowe od wczoraj-czuje sie jakby mnie ktoś w "jaja"kopnoł



Mam pytanie do merry82 Jak jechaliście do usc w sprawie uznania ojcostwa to wcześniej umawialiście się na wizytę ( pamiętam jak aakkzzii pisała w piątek,że jak pojechali to baba im się kazałą w tejs prawie skontaktować z kierownikiem usc). Jak było w Waszym przypadku. My też chcemy to załatwić. Jakie dokumenty musieliście mieć oboje? Jak długo trwała ta papierologia i jaki dokument sie dostaje? aha i czy za TO jest jakaś opłata?

Jaka u Ciebie pogoda? Ja mialam bardzo silne skurcze albo przy lekkim odwodnieniu, albo przy zatruciu pokarmowym.