Mamusie październikowe 2015, część 5 - Strona 12 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-07-21, 21:21   #331
Daisy 85
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 2 893
Dot.: Mamusie październikowe 2015, część 5

Dziewczyny czy bazę EasyBase można mocować w samochodzie pasami jeżeli nie ma się iso fixu? i czy ten fotelik 0-13 cały czas montuje się tyłem do kierunku jazdy, czy tylko na początku???
bo w tych bazach nie ma możliwości manewrowania przód-tył...
Daisy 85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-21, 21:25   #332
EMI2014
Rozeznanie
 
Avatar EMI2014
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 542
Dot.: Mamusie październikowe 2015, część 5

Cytat:
Napisane przez Oliath Pokaż wiadomość
MAŁA
Kciuki za Anię, niech dużo odpoczywa i jak najmniej mysli! Jest to trudne ale najgorzej jest sie nakrecac niech się maluszki wgryzaja!
EMI2014 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-21, 21:27   #333
amelia177
Rozeznanie
 
Avatar amelia177
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 564
Dot.: Mamusie październikowe 2015, część 5

Cześć dziewczyny,

no to mam pierwszy pobyt na patalogii za sobą. Wczoraj rano jeszcze pisałam Wam z uśmiechem, że dzidziuś się kręci mocno i że fajnie, ale tak naprawdę z czasem mała kopała coraz mocniej i jakoś tak dziwnie, gwałtowniej niż zazwyczaj i praktycznie bez przerwy do 22 i wtedy zaczęłam schizować, oczywiście czytać internet i mówię nie... a jak się zapętliła w pępowinę itp. itd. Bo zarówno brak ruchów, jak i mocne inne niż zazwyczaj ruchy są niebezpieczne.
Zadzwoniłam na IP a tam kobita, że oni mi nie zrobią badań bez przyjęcia na oddział :/ no ale mówię sobie, jakoś wycyganię USG czy KTG i na pewno pojadę do domu. No i wahałam się, czy jechać, czy nie jechać, ale potem myślę, że jak coś by się stało to sobie nie wybaczę :/ no i nie rozważałam w ogóle zostania, ale spakowałam byle jak torbę, nawet kosmetyczki nie brałam, tylko jakąś piżamę chwyciłam, kapcie, gatki. No i pojechaliśmy była już chyba północ, a tam taka mega nie miła kobita, że mam się od razu iść przebierać, a ja jej na to, że najpierw chcę pogadać z lekarzem. Tżta też opieprzyła i w ogóle nerwowo było. Przyszła lekarka i mówi, że nie ocenią mi co się dzieje, że to wymaga czasu:/ No i zgłupiałam, nie chciałam za nic tam zostawać, zwłaszcza, że nigdy nie byłam w szpitalu i z godzinę dywagowałam zostać, czy nie...no ale zostałam, bo mała ciągle mocno kopała. Zaczęło się sto miliardów formularzy do wypełniania, ale ogólnie....
jestem zadowolona, na samym oddziale wszyscy mili, inna babka wszystko mi pokazała co i jak ( a to szpital, w którym będę rodzić), co gdzie jest. Potem podłączyła mnie pod KTG, także już wiem z czym to się je. Wcześniej jeszcze lekarz badał mi szyjkę i jest ok. Badania trwały do prawie 3 rano :// ale wszystko było ok, tyle, że dużo kopnięć. Potem poszłam spać w pokoju z 3 laskami bardzo miłymi. Ogólnie czułam zero stresu, jak wyglądam, czy mam włosy takie a takie, że piżama nie szałowa, więc poczułam luzik i wiem, że przed porodem też będę to miała wszystko w d****. Rano zrobili mi grupę krwi, bo okazuje się, że jak ma się nazwisko dwu-członowe a badanie na stare nazwisko to jest problem, więc mam już badanko potem obchód i lekarka kazała przyjść na USG. Na USG badała mnie jakaś młoda lekarka ze studentami i siedziałam tam z pół godziny, bo wszystko im tłumaczyła, ale przynajmniej badanie było mega dokładne. Mówiła, że jest ok, waży 1370 g chyba. Potem jeszcze jedno KTG i szkolenie laktacyjne Suma sumarum wszystko było ok, więc chciałam się zawinąć do domu a lekarka mówiła, że ogólnie powinnam zostać 3 dni, żeby tam wszystko dokładnie ocenić, ale już chciałam wyjść więc wypisałam się na WŻ i mówiła, że nie ma problemu.
Podsumowując mimo, że jestem mega padnięta, to doświadczenie uważam za cenne, bo się zapoznałam z całym oddziałem, poznałam położne, lekarzy, co gdzie jest itp. a przede wszystkim się uspokoiłam, więc nie żałuję tej wizyty. Powiem Wam więcej, przestałam się bać porodu, jak widziałam, że laski z utęsknieniem czekają na skurcze, żeby zacząć rodzić, wtedy wydaje się to być takie normalne.
No i tyle, wybaczcie za elaborat ale jakoś musiałam się wygadać.
__________________
Amelka jest już z nami!!! 16.10.2015




Aniołek 11.03.2015
amelia177 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-21, 21:31   #334
toskaKrk
Wtajemniczenie
 
Avatar toskaKrk
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 851
Dot.: Mamusie październikowe 2015, część 5

amelia dobrze, że wszystko ok
toskaKrk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-21, 21:32   #335
88maggie88
Wtajemniczenie
 
Avatar 88maggie88
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 055
Dot.: Mamusie październikowe 2015, część 5

Cytat:
Napisane przez amelia177 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny,

no to mam pierwszy pobyt na patalogii za sobą. Wczoraj rano jeszcze pisałam Wam z uśmiechem, że dzidziuś się kręci mocno i że fajnie, ale tak naprawdę z czasem mała kopała coraz mocniej i jakoś tak dziwnie, gwałtowniej niż zazwyczaj i praktycznie bez przerwy do 22 i wtedy zaczęłam schizować, oczywiście czytać internet i mówię nie... a jak się zapętliła w pępowinę itp. itd. Bo zarówno brak ruchów, jak i mocne inne niż zazwyczaj ruchy są niebezpieczne.
Zadzwoniłam na IP a tam kobita, że oni mi nie zrobią badań bez przyjęcia na oddział :/ no ale mówię sobie, jakoś wycyganię USG czy KTG i na pewno pojadę do domu. No i wahałam się, czy jechać, czy nie jechać, ale potem myślę, że jak coś by się stało to sobie nie wybaczę :/ no i nie rozważałam w ogóle zostania, ale spakowałam byle jak torbę, nawet kosmetyczki nie brałam, tylko jakąś piżamę chwyciłam, kapcie, gatki. No i pojechaliśmy była już chyba północ, a tam taka mega nie miła kobita, że mam się od razu iść przebierać, a ja jej na to, że najpierw chcę pogadać z lekarzem. Tżta też opieprzyła i w ogóle nerwowo było. Przyszła lekarka i mówi, że nie ocenią mi co się dzieje, że to wymaga czasu:/ No i zgłupiałam, nie chciałam za nic tam zostawać, zwłaszcza, że nigdy nie byłam w szpitalu i z godzinę dywagowałam zostać, czy nie...no ale zostałam, bo mała ciągle mocno kopała. Zaczęło się sto miliardów formularzy do wypełniania, ale ogólnie....
jestem zadowolona, na samym oddziale wszyscy mili, inna babka wszystko mi pokazała co i jak ( a to szpital, w którym będę rodzić), co gdzie jest. Potem podłączyła mnie pod KTG, także już wiem z czym to się je. Wcześniej jeszcze lekarz badał mi szyjkę i jest ok. Badania trwały do prawie 3 rano :// ale wszystko było ok, tyle, że dużo kopnięć. Potem poszłam spać w pokoju z 3 laskami bardzo miłymi. Ogólnie czułam zero stresu, jak wyglądam, czy mam włosy takie a takie, że piżama nie szałowa, więc poczułam luzik i wiem, że przed porodem też będę to miała wszystko w d****. Rano zrobili mi grupę krwi, bo okazuje się, że jak ma się nazwisko dwu-członowe a badanie na stare nazwisko to jest problem, więc mam już badanko potem obchód i lekarka kazała przyjść na USG. Na USG badała mnie jakaś młoda lekarka ze studentami i siedziałam tam z pół godziny, bo wszystko im tłumaczyła, ale przynajmniej badanie było mega dokładne. Mówiła, że jest ok, waży 1370 g chyba. Potem jeszcze jedno KTG i szkolenie laktacyjne Suma sumarum wszystko było ok, więc chciałam się zawinąć do domu a lekarka mówiła, że ogólnie powinnam zostać 3 dni, żeby tam wszystko dokładnie ocenić, ale już chciałam wyjść więc wypisałam się na WŻ i mówiła, że nie ma problemu.
Podsumowując mimo, że jestem mega padnięta, to doświadczenie uważam za cenne, bo się zapoznałam z całym oddziałem, poznałam położne, lekarzy, co gdzie jest itp. a przede wszystkim się uspokoiłam, więc nie żałuję tej wizyty. Powiem Wam więcej, przestałam się bać porodu, jak widziałam, że laski z utęsknieniem czekają na skurcze, żeby zacząć rodzić, wtedy wydaje się to być takie normalne.
No i tyle, wybaczcie za elaborat ale jakoś musiałam się wygadać.
Super Bardzo dobrze, że pojechałaś i spr czy wszystko ok.. W dodatku porodówka nie będzie już dla Ciebie obca
__________________
Przez jedną cudowną chwilę, czujesz że żyjesz ...
88maggie88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-21, 21:35   #336
Daisy 85
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 2 893
Dot.: Mamusie październikowe 2015, część 5

Cytat:
Napisane przez amelia177 Pokaż wiadomość
przede wszystkim się uspokoiłam, więc nie żałuję tej wizyty
To ładnie napędziłaś sobie i mężowi stracha, ale najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło
Daisy 85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-21, 21:45   #337
mala29lll
Zakorzenienie
 
Avatar mala29lll
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 8 228
Dot.: Mamusie październikowe 2015, część 5

Cytat:
Napisane przez Oliath Pokaż wiadomość
MAŁA Moja Ania dziś miała transfer, dwa zarodki

Bardzo Was wszystkie proszę o kciuków magiczną moc, choć jej nie znacie -- ja wierzę w te kciuki i błogosławieństwo dobrych, ciepłych myśli.
Ania jest w bardzo trudnej sytuacji teraz, bo i praca ją dobiła strasznie, i mąż ostatnio nie wytrzymuje już presji sytuacji i głupoty robi niepospolite. Jakkolwiek się to nie skończy dla nich, niech jej Bóg da to dzieciątko wytęsknione i razem z dzieciątkiem siłę, która rodzi się z miłości bezwarunkowej i nie do opisania słowami!
Wysyłam dobre fluidy:magi a: Doskonale rozumiem ich sytuację. To jest bardzo, bardzo trudna sytuacja. Mocno obciąża psychikę. Z całego serca jej życzę żeby się udało. Kiedy robi test z krwi? WIesz może?
__________________
Gabrysia 9. 10. 2015r.
mala29lll jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-07-21, 21:52   #338
blindness_94
Zadomowienie
 
Avatar blindness_94
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 1 141
GG do blindness_94
Dot.: Mamusie październikowe 2015, część 5

Cytat:
Napisane przez ewlina Pokaż wiadomość
Wróciłam od lekarza Wyniki mam okje, cukier też Szyjka w porządku, mała ułożona podłużnie główkowo Nie chciała buzi tylko pokazać Serduszko biję pięknie Nie mam zdjęć, nie znam wagi tego dowiem się w 30 tyg na wizycie Ale ważne, że wsystko okej I znowu waże kilogram więcej..14.5 kg od początku mi przybyło Ale ani położna ani lekarz nic nie mówili, że za dużo czy coś
Super, że wszystko ok .

Cytat:
Napisane przez Pasztetnik Pokaż wiadomość
Ja mam I to tą główną siedzibę hurtowni, także każde najmniejsze zamównienie odbieram za free
Wlasnie odebralam wczorajsza pake i zaraz bede rozpakowywac

Dziewczyny, wrocilam od lekarza i u mnie tez wszystko ok Tylko i glowke i nozki i wszystko ma wielkie, wazy prawie 1100g i ciagle wychodzi na tydzien wiekszego i jak nie przystopuje to przy porodzie moze wazyc min 3600 Jakos wolalabym urodzic ten tydzien wczesniej niz wypychac takiego klocka Fotki zadnej nie mam, bo buzie pod miednice wepchnal :/
Fajnie, że jest ok. A co do wagi, to 3600 nie jest jeszcze takie tragiczne. Ja ważyłam 3800 i, wg moich rodziców, jakimś klockiem nie byłam.

Cytat:
Napisane przez Oliath Pokaż wiadomość
MAŁA Moja Ania dziś miała transfer, dwa zarodki

Bardzo Was wszystkie proszę o kciuków magiczną moc, choć jej nie znacie -- ja wierzę w te kciuki i błogosławieństwo dobrych, ciepłych myśli.
Ania jest w bardzo trudnej sytuacji teraz, bo i praca ją dobiła strasznie, i mąż ostatnio nie wytrzymuje już presji sytuacji i głupoty robi niepospolite. Jakkolwiek się to nie skończy dla nich, niech jej Bóg da to dzieciątko wytęsknione i razem z dzieciątkiem siłę, która rodzi się z miłości bezwarunkowej i nie do opisania słowami!
Trzymam kciuki . Oby transfer się powiódł i wszystko było ok.
Cytat:
Napisane przez toskaKrk Pokaż wiadomość
Oliath kciuki

Miałam koszmarny wieczór - młody zmęczony histeryzował, Tż zachował się w tej sytuacji jak baran, prawie go z domu wykopałam (już się ubierał a ja mu rzuciłam kluczyki i portfel, żeby nie wracał co najmniej do jutra), ale został a teraz dalej mnie wqrwia
do tego wydaje mi się, że lekarka mi wpisała źle na zwolnieniu oznaczenie odnośnie leżenia/chodzenia i się tym teraz stresuję bardzo, bo jakbym miała kontrolę to mają sporą szansę mnie nie zastać, bo codziennie młodego odprowadzam

A Wy co macie na zwolnieniu wpisane? oznaczenie 1 czy 2?
Ja mam wpisane 2.
__________________
12.10.2015
blindness_94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-21, 22:02   #339
Daisy 85
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 2 893
Dot.: Mamusie październikowe 2015, część 5

gaszę kompa i idę poleżeć, dobrej nocki wszystkim
Daisy 85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-21, 22:21   #340
niud
Wtajemniczenie
 
Avatar niud
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 2 135
Dot.: Mamusie październikowe 2015, część 5

Od powrotu z weekendowego wypadu próbuje Was nadrobić w końcu się udało.
Mam dużo dziwnych cytatów

Cytat:
Napisane przez Malpka Pokaż wiadomość
że powyjmować ze zmywarki? czy do zmywarki pochować?
u nas do zmywarki jest nabieżąco za to też jest problem z wyjęciem już czystych hehe:P Na szczęście Julka bardzo lubi wyjmować
My mamy ten sam problem, tylko brak Julki ;P Teraz jak jestem na zwolnieniu nie ma zmiłuj - do porodu będę wypakowywać

Cytat:
Napisane przez littlevenus Pokaż wiadomość
Witajcie! Ale szybko poszło - juz kolejna część ja również dziś po nieprzespanej nocy - pobiłam chyba rekord wstawania na siusiu: 6 razy!!! Nosz kurna, ile można! Ale jakos o 8 usiadłam do allegro i obkupiłam to moje dziecię. Kilka kaftaników, śpiochów, pajacy itp. Chciałam, żeby miała coś nowego i pierwszą zabawkę kupilam - miała już obiecaną na poznaniu płci- przytulania sówka z Fisher price a co, już teraz będę jej puszczać kołysanki. Trochę zaszalałam, kurde...
Jutro zamierzam ostro wziąć się za wyprawkę, zamówię wszystko począwszy od wanienki a na klipsach do smoczka skończywszy ale rano zrobię najpierw porządną listę. A i tutaj mam pytanie do tych, które mają to za sobą. Ile tak mniej więcej ta wyprawka kosztowała?
Mój rekord sikania padł w ostatnią sobotę - wstawałam 9 razy
Jednak to dlatego, że wypiłam 4 piwa bezalko i po nich też chce się sikać jak po normalnych
Ta sówka jest super ! Ale kupię ją dopiero w przyszłym miesiącu
W tym obiecałam sobie że kupię wszystko co must have.
Od 2 dni pakuje koszyk na gemini i mam już 250 pln a chce dobić do darmowej dostawy, bo inaczej się to nie opłaci

Cytat:
Napisane przez Pasztetnik Pokaż wiadomość
Fajne to tłoczenie minky, ale jakos nie kumam na to szalu, toż to zwykly welur tylko w pryszcze a drogi w ciuuul Na razie mam 2 koce i żaden nie jest minky ale jeden kupie na pewno bo do wózka chce
Mnie to też drażni, że wszystko minky, mam jeden fajny kocyk w roboty z TKMax i będę szukała jeszcze czegoś co jest nie minky

Cytat:
Napisane przez natalitka1988 Pokaż wiadomość
No więc własnie tak słyszałam o tej farbie... okaże sie w praniu gdzieś czytałam, że z kolei jak się nią pomaluje to widać wszystkie niedoskonałości na ścianie... my mieliśmy niedawno remont i sciany równane, wiec nie powinno być z tym problemu...
Głupota jakaś Nierówności widać jak farba jest albo ciemna, albo w połysku, a najgorzej jak jedno i drugie
Ja mam jedną ścianę w salonie czarną w pół połysku to gostkowie co nam ścianę równali i wiedzieli, że będzie czarna faktycznie pucowali kilka dni żeby była idealnie równa. Ja akurat mam tikurillę.

Cytat:
Napisane przez Pasztetnik Pokaż wiadomość
Nam znowu na SR położna mówila, zeby w ogole 56 nie kupowac tylko najmniejsze 62, bo nawet jak dziecko mniejsze to mu sie nic nie stanie jak bedzie na nim wisiec a te 56 to zaraz za male beda. Na szczescie to co mowia dziele przez pięć i wg mnie kilka szt 56 na poczatek trzeba miec
Nam mówiły dokładnie to samo. Jakby było za duże to rękawki można podwinąć a na stópki założyć skary żeby się nie majtało

Cytat:
Napisane przez ewlina Pokaż wiadomość
Najważniejsze, że wszystko okej Oj tam 3600 to tak w normie by było Ja ważyłam 3750, mój starszy brat jeszcze więcej, a mama drobniutka i 154cm w kapeluszu
Mi przepowiadają póki co 3700-3800
Ja mam 175 mój tż 190 więc dzieć będzie wysoki i widać to już po nogach bo są dłuższe niż standard przewiduję.

Cytat:
Napisane przez Oliath Pokaż wiadomość
MAŁA Moja Ania dziś miała transfer, dwa zarodki

Bardzo Was wszystkie proszę o kciuków magiczną moc, choć jej nie znacie -- ja wierzę w te kciuki i błogosławieństwo dobrych, ciepłych myśli.
Ania jest w bardzo trudnej sytuacji teraz, bo i praca ją dobiła strasznie, i mąż ostatnio nie wytrzymuje już presji sytuacji i głupoty robi niepospolite. Jakkolwiek się to nie skończy dla nich, niech jej Bóg da to dzieciątko wytęsknione i razem z dzieciątkiem siłę, która rodzi się z miłości bezwarunkowej i nie do opisania słowami!

Cytat:
Napisane przez amelia177 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny,

no to mam pierwszy pobyt na patalogii za sobą. Wczoraj rano jeszcze pisałam Wam z uśmiechem, że dzidziuś się kręci mocno i że fajnie, ale tak naprawdę z czasem mała kopała coraz mocniej i jakoś tak dziwnie, gwałtowniej niż zazwyczaj i praktycznie bez przerwy do 22 i wtedy zaczęłam schizować, oczywiście czytać internet i mówię nie... a jak się zapętliła w pępowinę itp. itd. Bo zarówno brak ruchów, jak i mocne inne niż zazwyczaj ruchy są niebezpieczne.
Zadzwoniłam na IP a tam kobita, że oni mi nie zrobią badań bez przyjęcia na oddział :/ no ale mówię sobie, jakoś wycyganię USG czy KTG i na pewno pojadę do domu. No i wahałam się, czy jechać, czy nie jechać, ale potem myślę, że jak coś by się stało to sobie nie wybaczę :/ no i nie rozważałam w ogóle zostania, ale spakowałam byle jak torbę, nawet kosmetyczki nie brałam, tylko jakąś piżamę chwyciłam, kapcie, gatki. No i pojechaliśmy była już chyba północ, a tam taka mega nie miła kobita, że mam się od razu iść przebierać, a ja jej na to, że najpierw chcę pogadać z lekarzem. Tżta też opieprzyła i w ogóle nerwowo było. Przyszła lekarka i mówi, że nie ocenią mi co się dzieje, że to wymaga czasu:/ No i zgłupiałam, nie chciałam za nic tam zostawać, zwłaszcza, że nigdy nie byłam w szpitalu i z godzinę dywagowałam zostać, czy nie...no ale zostałam, bo mała ciągle mocno kopała. Zaczęło się sto miliardów formularzy do wypełniania, ale ogólnie....
jestem zadowolona, na samym oddziale wszyscy mili, inna babka wszystko mi pokazała co i jak ( a to szpital, w którym będę rodzić), co gdzie jest. Potem podłączyła mnie pod KTG, także już wiem z czym to się je. Wcześniej jeszcze lekarz badał mi szyjkę i jest ok. Badania trwały do prawie 3 rano :// ale wszystko było ok, tyle, że dużo kopnięć. Potem poszłam spać w pokoju z 3 laskami bardzo miłymi. Ogólnie czułam zero stresu, jak wyglądam, czy mam włosy takie a takie, że piżama nie szałowa, więc poczułam luzik i wiem, że przed porodem też będę to miała wszystko w d****. Rano zrobili mi grupę krwi, bo okazuje się, że jak ma się nazwisko dwu-członowe a badanie na stare nazwisko to jest problem, więc mam już badanko potem obchód i lekarka kazała przyjść na USG. Na USG badała mnie jakaś młoda lekarka ze studentami i siedziałam tam z pół godziny, bo wszystko im tłumaczyła, ale przynajmniej badanie było mega dokładne. Mówiła, że jest ok, waży 1370 g chyba. Potem jeszcze jedno KTG i szkolenie laktacyjne Suma sumarum wszystko było ok, więc chciałam się zawinąć do domu a lekarka mówiła, że ogólnie powinnam zostać 3 dni, żeby tam wszystko dokładnie ocenić, ale już chciałam wyjść więc wypisałam się na WŻ i mówiła, że nie ma problemu.
Podsumowując mimo, że jestem mega padnięta, to doświadczenie uważam za cenne, bo się zapoznałam z całym oddziałem, poznałam położne, lekarzy, co gdzie jest itp. a przede wszystkim się uspokoiłam, więc nie żałuję tej wizyty. Powiem Wam więcej, przestałam się bać porodu, jak widziałam, że laski z utęsknieniem czekają na skurcze, żeby zacząć rodzić, wtedy wydaje się to być takie normalne.
No i tyle, wybaczcie za elaborat ale jakoś musiałam się wygadać.
Super, że wszystko ok.

Dziewczyny, czy któraś z Was kupowała inne koszule do karmienia niż Muzzy ? Chodzi mi o coś do 20 pln do szpitala, takie do karmienia rozpinane z "klapami" z przodu ? Tyle tego jest niby takie same a w różnych cenach, może któraś już ma i jest w polecić coś tanie i jakościowo znośnego ?

BTW. Elve chyba Ty pisałaś, że masz problem z kupieniem stanika jakiegokolwiek, nie może być tak źle jak u mnie
Odwiedziłam już połowę sklepów w Wawie ze stanikami do dużych biustów i nic się nie udało dobrać - a chciałam tylko stanik przejściowy na teraz. Z przerażeniem myślałam jak to będzie ze stanikiem do karmienia, który MUSZĘ mieć do szpitala i przez przypadek znalazłam - gości który sprzedawał koszule muzzy miał też coś takie http://allegro.pl/biustonosz-ciazowy...417030262.html
więc zakupiłam. Mierzyłam w sklepie analogiczny tej firmy tylko szary i był znośny ( tylko 2 razy droższy ).
Dopiero po porodzie i ustabilizowaniu laktacji coś sobie coś dobiorę porządnego sztywnego.
niud jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-21, 22:30   #341
mala29lll
Zakorzenienie
 
Avatar mala29lll
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 8 228
Dot.: Mamusie październikowe 2015, część 5

Kurde chrzani mi się internet

Amelie
ale mnie wystraszyłaś początkiem postu. myślałam że coś się stało. DObrze, że wszystko ok z małą. No a w sumie powiedzieli czemu się tak miotała w brzuchu?

Niud daj znać koniecznie jak ten stanik, bo tez coś przejściowego potrzebuję Zaraz poszukam koszuli jaką zamawiałam
__________________
Gabrysia 9. 10. 2015r.
mala29lll jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-07-21, 22:32   #342
Kuapouszka
Zadomowienie
 
Avatar Kuapouszka
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 238
Dot.: Mamusie październikowe 2015, część 5

Cytat:
Napisane przez Daisy 85 Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy bazę EasyBase można mocować w samochodzie pasami jeżeli nie ma się iso fixu? i czy ten fotelik 0-13 cały czas montuje się tyłem do kierunku jazdy, czy tylko na początku???
bo w tych bazach nie ma możliwości manewrowania przód-tył...
Baza easy base jest tylko montowana pasami wiec jeśli nie masz w aucie isofixa to opcja dla ciebie. Fotelik np cabriofix /pebble czyli 0-13 kg zawsze montuje się tylko tyłem do kierunku jazdy i tylko na tylnym siedzeniu

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Amelie -dobrze ze ok stracha napedzilas nam

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
__________________
Lily-13.02.2014 <3
Anika <3- 29.09.2015..
Kuapouszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-21, 22:41   #343
mala29lll
Zakorzenienie
 
Avatar mala29lll
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 8 228
Dot.: Mamusie październikowe 2015, część 5

znalazłam http://allegro.pl/m-koszula-nocna-do...257150251.html
Ja bardzo lubię w niej spać

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Dobra idę spać bo mnie cholera wezmie z tym netem Jeszcze mnie głowa boli, bo troche powyłam wieczorem. Czemu? Nie wiem...
__________________
Gabrysia 9. 10. 2015r.
mala29lll jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-21, 22:43   #344
malinowa4
Zakorzenienie
 
Avatar malinowa4
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 030
Dot.: Mamusie październikowe 2015, część 5

Dziewczyny, mogę w ciąży stosować iladian Direct? I czym się różni od Direct plus ?? Bo chyba mam infekcję a lekarz dopiero 30..
malinowa4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-21, 22:45   #345
blindness_94
Zadomowienie
 
Avatar blindness_94
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 1 141
GG do blindness_94
Dot.: Mamusie październikowe 2015, część 5

Niud, ja mam podobną do koszuli Małej i jest ok .
__________________
12.10.2015
blindness_94 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-07-21, 22:49   #346
toskaKrk
Wtajemniczenie
 
Avatar toskaKrk
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 851
Dot.: Mamusie październikowe 2015, część 5

U mnie załamka
Napisałam w K.
toskaKrk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-21, 22:51   #347
mala29lll
Zakorzenienie
 
Avatar mala29lll
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 8 228
Dot.: Mamusie październikowe 2015, część 5

Dobra idę spać bo mnie cholera wezmie z tym netem Jeszcze mnie głowa boli, bo troche powyłam wieczorem. Czemu? Nie wiem...
__________________
Gabrysia 9. 10. 2015r.
mala29lll jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-21, 23:10   #348
amelia177
Rozeznanie
 
Avatar amelia177
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 564
Dot.: Mamusie październikowe 2015, część 5

Cytat:
Napisane przez mala29lll Pokaż wiadomość
Kurde chrzani mi się internet

Amelie
ale mnie wystraszyłaś początkiem postu. myślałam że coś się stało. DObrze, że wszystko ok z małą. No a w sumie powiedzieli czemu się tak miotała w brzuchu?

Niud daj znać koniecznie jak ten stanik, bo tez coś przejściowego potrzebuję Zaraz poszukam koszuli jaką zamawiałam
Dzieki za miłe słowa, no na szczescie powinno byc ok. Czemu tak sie miotała nikt mi konkretnie nie powiedzial, ten lekarz co mnie badal zwrocil tylko uwage, ze jesli ostatnio byla polozona posladkowo a teraz glowkowo to mogla sie przekrecac a to latwe juz dla niej nie bylo bo coraz mniej miejsca.
__________________
Amelka jest już z nami!!! 16.10.2015




Aniołek 11.03.2015
amelia177 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-22, 06:07   #349
mala29lll
Zakorzenienie
 
Avatar mala29lll
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 8 228
Dot.: Mamusie październikowe 2015, część 5

Cytat:
Napisane przez malinowa4 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, mogę w ciąży stosować iladian Direct? I czym się różni od Direct plus ?? Bo chyba mam infekcję a lekarz dopiero 30..
A czym CI się to objawia? ja nie wiem czy też mi się co nie przyczepiło Zauważyłam białe upławy
Cytat:
Napisane przez amelia177 Pokaż wiadomość
Dzieki za miłe słowa, no na szczescie powinno byc ok. Czemu tak sie miotała nikt mi konkretnie nie powiedzial, ten lekarz co mnie badal zwrocil tylko uwage, ze jesli ostatnio byla polozona posladkowo a teraz glowkowo to mogla sie przekrecac a to latwe juz dla niej nie bylo bo coraz mniej miejsca.
No to się mała pięknie spisała Dzielna dziewczynka Ciekawe czy moja dalej leży główkowo jak na początku miesiąca, ale chyba tak samo, bo ciągle coś wypina w tym samym miejscu z prawej i to chyba doopcia
__________________
Gabrysia 9. 10. 2015r.
mala29lll jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-07-22, 07:11   #350
AgatkaSz
Wtajemniczenie
 
Avatar AgatkaSz
 
Zarejestrowany: 2015-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 2 824
Dot.: Mamusie październikowe 2015, część 5

Witam z rana teraz ja zalapalam dola i nie mam na nic ochoty , wczoraj chcialam wejsc do K ale zalogowac sie nie moglam i zrezygnowalam.
Wczoraj przez Tz bylo mi mega smutno ale musze rade dac i myslec pozytywnie.
Ciekawe ile moja mala ma ostatnio nie mialam usg a teraz wizyta 10 sierpnia
__________________
16.01.2014r. Inga
14.10.2015r. Nel <3
02.2017r. maleństwo <3
AgatkaSz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-22, 07:31   #351
niud
Wtajemniczenie
 
Avatar niud
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 2 135
Dot.: Mamusie październikowe 2015, część 5

ewlina wczoraj jakoś mi się nie zacytowałaś - gratuluje zdrowej córci, a wagą się nie przejmuj - masz we mnie sojusznika, po porodzie zrzucimy, ważne by laktacja była
Cytat:
Napisane przez mala29lll Pokaż wiadomość
znalazłam http://allegro.pl/m-koszula-nocna-do...257150251.html
Ja bardzo lubię w niej spać

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Dobra idę spać bo mnie cholera wezmie z tym netem Jeszcze mnie głowa boli, bo troche powyłam wieczorem. Czemu? Nie wiem...
Dzięki.
Cytat:
Napisane przez blindness_94 Pokaż wiadomość
Niud, ja mam podobną do koszuli Małej i jest ok .
Dzięki, w takim razie kupię jakąś taką najtańszą.
Już szczerze mówiąc mam dość przeglądania allegro - dziś robię sobie przerwę i idę pochodzić po normalnych sklepach
niud jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-22, 07:31   #352
mala29lll
Zakorzenienie
 
Avatar mala29lll
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 8 228
Dot.: Mamusie październikowe 2015, część 5

Cytat:
Napisane przez AgatkaSz Pokaż wiadomość
Witam z rana teraz ja zalapalam dola i nie mam na nic ochoty , wczoraj chcialam wejsc do K ale zalogowac sie nie moglam i zrezygnowalam.
Wczoraj przez Tz bylo mi mega smutno ale musze rade dac i myslec pozytywnie.
Ciekawe ile moja mala ma ostatnio nie mialam usg a teraz wizyta 10 sierpnia
Widzę, ze hormonki u nas pełną parą postanowiły podokuczać To właź do K i się wygadaj

Co robicie na obiad? JA normalnie nie mam siły koło południa więc tak myślę, żeby coś teraz zrobić,a le nie wiem co Najlepiej coś szybkiego i bez użycia piekarnika, bo i tak gorąco się zapowiada dzień
__________________
Gabrysia 9. 10. 2015r.
mala29lll jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-22, 07:36   #353
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Mamusie październikowe 2015, część 5

Oliath, w tej komodzie kąpielowej masz miękkie półki? W sensie materiałowe?

Cytat:
Napisane przez Daisy 85 Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy bazę EasyBase można mocować w samochodzie pasami jeżeli nie ma się iso fixu? i czy ten fotelik 0-13 cały czas montuje się tyłem do kierunku jazdy, czy tylko na początku???
bo w tych bazach nie ma możliwości manewrowania przód-tył...
EasyBase jest na pasy
Tak, dzidziol powinien jeździć tyłem do kierunku jazdy z tego co wiem, takie są zalecenia do montowania fotelików 0-13.

Cytat:
Napisane przez amelia177 Pokaż wiadomość
no to mam pierwszy pobyt na patalogii za sobą.
Ważne że wszystko ok
Ale mogłaś zostać te 3 dni, a tak to biedny szpital jest stratny

Cytat:
Napisane przez niud Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czy któraś z Was kupowała inne koszule do karmienia niż Muzzy ?
Tak, ja zdecydowałam się na koszule z rękawkiem, normalnie rozpinane. Chciałam na ramiączkach, ale nie było nic, co by miało przyzwoitą długość albo cenę
Cytat:
Napisane przez niud Pokaż wiadomość
BTW. Elve chyba Ty pisałaś, że masz problem z kupieniem stanika jakiegokolwiek, nie może być tak źle jak u mnie
U mnie jest tragedia, bo mam bardzo wrażliwe sutki i okolice (z tego powodu obawiam się, że będą nici z kp). Dobranie rozmiaru to najmniejszy problem, po rozmiarze zaczyna się odrzucanie staników ze względu na materiał z jakiego są zrobione. Musi być gładko i mięciutko w całej misce, ech.

Cytat:
Napisane przez toskaKrk Pokaż wiadomość
U mnie załamka
Napisałam w K.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-07-22, 07:45   #354
malinowa4
Zakorzenienie
 
Avatar malinowa4
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 030
Dot.: Mamusie październikowe 2015, część 5

Cytat:
Napisane przez mala29lll Pokaż wiadomość
A czym CI się to objawia? ja nie wiem czy też mi się co nie przyczepiło Zauważyłam białe upławy


No to się mała pięknie spisała Dzielna dziewczynka Ciekawe czy moja dalej leży główkowo jak na początku miesiąca, ale chyba tak samo, bo ciągle coś wypina w tym samym miejscu z prawej i to chyba doopcia

Białe uplawy to normalne w ciąży.. Tylko że mnie trochę piecze i ten biały podchodzi pod taki jasniutki żółty...
malinowa4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-22, 08:04   #355
Oliath
Zakorzenienie
 
Avatar Oliath
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
Dot.: Mamusie październikowe 2015, część 5

Cytat:
Napisane przez mala29lll Pokaż wiadomość
Wysyłam dobre fluidy:magi a: Doskonale rozumiem ich sytuację. To jest bardzo, bardzo trudna sytuacja. Mocno obciąża psychikę. Z całego serca jej życzę żeby się udało. Kiedy robi test z krwi? WIesz może?
nie wiem, dopytam
Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Oliath, w tej komodzie kąpielowej masz miękkie półki? W sensie materiałowe?
z takiego usztywnianego płótna, a na spodzie jest jakby kieszeń taka na rzep i tam w środku sztywna dykta porządna - do prania ją wyjmujesz ale półka stabilna i się nie odkształca, podwieszona na mocne rzepy, więc nawet sporo dźwignie - kosmetyki etc.
Cytat:
Napisane przez mala29lll Pokaż wiadomość
Co robicie na obiad? JA normalnie nie mam siły koło południa więc tak myślę, żeby coś teraz zrobić,a le nie wiem co Najlepiej coś szybkiego i bez użycia piekarnika, bo i tak gorąco się zapowiada dzień
chłodnik pomidorowy, z tego przecieru w dużych butlach z biedry myślałam że zejdę wczoraj smażąc mini-naleśników górę i dusząc jabłka do nich - więc dziś mam w nosie. A jutro już pnoć ma być chłodniej u nas i DESZCZYYYYK
__________________
Iza
Diablicja
Lilo
Kubulek
Oliath jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-22, 08:05   #356
mala29lll
Zakorzenienie
 
Avatar mala29lll
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 8 228
Dot.: Mamusie październikowe 2015, część 5

Cytat:
Napisane przez malinowa4 Pokaż wiadomość
Białe uplawy to normalne w ciąży.. Tylko że mnie trochę piecze i ten biały podchodzi pod taki jasniutki żółty...
hmm a a to nie wiem, bo ja nigdy w życiu nie miałam grzybicy ani żadnej infekcji więc nawet nie wiem na co zwrócić uwagę
__________________
Gabrysia 9. 10. 2015r.
mala29lll jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-22, 08:13   #357
krolewna1986
Wtajemniczenie
 
Avatar krolewna1986
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 638
Dot.: Mamusie październikowe 2015, część 5

Cytat:
Napisane przez mala29lll Pokaż wiadomość
Tę komódkę to masz z Iyska?
__________________
Mężuś

Juliś 

Aniołek[*]30tc
krolewna1986 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-22, 08:16   #358
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Mamusie październikowe 2015, część 5

Cytat:
Napisane przez Oliath Pokaż wiadomość
z takiego usztywnianego płótna, a na spodzie jest jakby kieszeń taka na rzep i tam w środku sztywna dykta porządna - do prania ją wyjmujesz ale półka stabilna i się nie odkształca, podwieszona na mocne rzepy, więc nawet sporo dźwignie - kosmetyki etc.
Czyli tak jak myślałam
To tym razem Daisy konkurencji we mnie podczas licytowania nie będzie miała
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-22, 08:29   #359
krolewna1986
Wtajemniczenie
 
Avatar krolewna1986
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 638
Dot.: Mamusie październikowe 2015, część 5

Cytat:
Napisane przez Oliath Pokaż wiadomość
MAŁA Moja Ania dziś miała transfer, dwa zarodki

Bardzo Was wszystkie proszę o kciuków magiczną moc, choć jej nie znacie -- ja wierzę w te kciuki i błogosławieństwo dobrych, ciepłych myśli.
Ania jest w bardzo trudnej sytuacji teraz, bo i praca ją dobiła strasznie, i mąż ostatnio nie wytrzymuje już presji sytuacji i głupoty robi niepospolite. Jakkolwiek się to nie skończy dla nich, niech jej Bóg da to dzieciątko wytęsknione i razem z dzieciątkiem siłę, która rodzi się z miłości bezwarunkowej i nie do opisania słowami!
ogromne

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Cytat:
Napisane przez amelia177 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny,

no to mam pierwszy pobyt na patalogii za sobą. Wczoraj rano jeszcze pisałam Wam z uśmiechem, że dzidziuś się kręci mocno i że fajnie, ale tak naprawdę z czasem mała kopała coraz mocniej i jakoś tak dziwnie, gwałtowniej niż zazwyczaj i praktycznie bez przerwy do 22 i wtedy zaczęłam schizować, oczywiście czytać internet i mówię nie... a jak się zapętliła w pępowinę itp. itd. Bo zarówno brak ruchów, jak i mocne inne niż zazwyczaj ruchy są niebezpieczne.
Zadzwoniłam na IP a tam kobita, że oni mi nie zrobią badań bez przyjęcia na oddział :/ no ale mówię sobie, jakoś wycyganię USG czy KTG i na pewno pojadę do domu. No i wahałam się, czy jechać, czy nie jechać, ale potem myślę, że jak coś by się stało to sobie nie wybaczę :/ no i nie rozważałam w ogóle zostania, ale spakowałam byle jak torbę, nawet kosmetyczki nie brałam, tylko jakąś piżamę chwyciłam, kapcie, gatki. No i pojechaliśmy była już chyba północ, a tam taka mega nie miła kobita, że mam się od razu iść przebierać, a ja jej na to, że najpierw chcę pogadać z lekarzem. Tżta też opieprzyła i w ogóle nerwowo było. Przyszła lekarka i mówi, że nie ocenią mi co się dzieje, że to wymaga czasu:/ No i zgłupiałam, nie chciałam za nic tam zostawać, zwłaszcza, że nigdy nie byłam w szpitalu i z godzinę dywagowałam zostać, czy nie...no ale zostałam, bo mała ciągle mocno kopała. Zaczęło się sto miliardów formularzy do wypełniania, ale ogólnie....
jestem zadowolona, na samym oddziale wszyscy mili, inna babka wszystko mi pokazała co i jak ( a to szpital, w którym będę rodzić), co gdzie jest. Potem podłączyła mnie pod KTG, także już wiem z czym to się je. Wcześniej jeszcze lekarz badał mi szyjkę i jest ok. Badania trwały do prawie 3 rano :// ale wszystko było ok, tyle, że dużo kopnięć. Potem poszłam spać w pokoju z 3 laskami bardzo miłymi. Ogólnie czułam zero stresu, jak wyglądam, czy mam włosy takie a takie, że piżama nie szałowa, więc poczułam luzik i wiem, że przed porodem też będę to miała wszystko w d****. Rano zrobili mi grupę krwi, bo okazuje się, że jak ma się nazwisko dwu-członowe a badanie na stare nazwisko to jest problem, więc mam już badanko potem obchód i lekarka kazała przyjść na USG. Na USG badała mnie jakaś młoda lekarka ze studentami i siedziałam tam z pół godziny, bo wszystko im tłumaczyła, ale przynajmniej badanie było mega dokładne. Mówiła, że jest ok, waży 1370 g chyba. Potem jeszcze jedno KTG i szkolenie laktacyjne Suma sumarum wszystko było ok, więc chciałam się zawinąć do domu a lekarka mówiła, że ogólnie powinnam zostać 3 dni, żeby tam wszystko dokładnie ocenić, ale już chciałam wyjść więc wypisałam się na WŻ i mówiła, że nie ma problemu.
Podsumowując mimo, że jestem mega padnięta, to doświadczenie uważam za cenne, bo się zapoznałam z całym oddziałem, poznałam położne, lekarzy, co gdzie jest itp. a przede wszystkim się uspokoiłam, więc nie żałuję tej wizyty. Powiem Wam więcej, przestałam się bać porodu, jak widziałam, że laski z utęsknieniem czekają na skurcze, żeby zacząć rodzić, wtedy wydaje się to być takie normalne.
No i tyle, wybaczcie za elaborat ale jakoś musiałam się wygadać.
ufff dobrze, że wszystko ok. Lepiej pojechać na IP kilka razy za dużo niż jeden raz za mało
__________________
Mężuś

Juliś 

Aniołek[*]30tc
krolewna1986 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-22, 08:33   #360
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Mamusie październikowe 2015, część 5

Właśnie sobie uświadomiłam, że nie wiem gdzie jest IP u mnie w szpitalu
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-08-19 09:19:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.