Panny Młode 2017 cz. 4

[sandra_pe]

Napisane przez mysza93

A ja nie mówię o pieniądzach tylko ogólnie
My z mężem z tych 6 byśmy spokojnie mogli odłożyć 5

No to widzisz. I super!
Więc nie rozumiem skad ta cała nagonka na mnie i udowadnienie że nie mam racji że za dużo te 80 tyś, ze za dużo odkładamy.
Gdybysmy nie mieli tego co mamy to pewnie przycielibysmy gosci.

[201604261006]

Napisane przez sandra_pe

No to widzisz. I super!
Więc nie rozumiem skad ta cała nagonka na mnie i udowadnienie że nie mam racji że za dużo te 80 tyś, ze za dużo odkładamy.
Gdybysmy nie mieli tego co mamy to pewnie przycielibysmy gosci.

O jeju nie przesadzaj, nikt tu na Ciebie nie napada tylko zwyczajnie pyta. Wyluzuj ja tylko napisałam ze za ta kwotę wolalabym postawić dom

[aguleekk]

Napisane przez sandra_pe

No to widzisz. I super!
Więc nie rozumiem skad ta cała nagonka na mnie i udowadnienie że nie mam racji że za dużo te 80 tyś, ze za dużo odkładamy.
Gdybysmy nie mieli tego co mamy to pewnie przycielibysmy gosci.

Oj daj spokój, nie ma żadnej nagonki

[sandra_pe]

Napisane przez malgosiaw123

Mysza to już mężatka-bizneswoman Na razie nie odkłada,bo inwestuje,ale jak Szarlotki będą przynosić zyski to już nie bedzie zaglądac na forum bo bedzie taka wazna i bogata

No to ma juz wszystko za sobą zazdroszczę...

[malgosiaw123]

Napisane przez sandra_pe

Ja studiuję zaocznie, pracuję jako specjalista ds. controllingu. Mój narzeczony prowadzi budkę u swojego szefa z różnymi artykułami, dorabia klucze itd. Renta wystarcza nam na życie przez miesiac. Pensja idzie na mieszkanie i ubranie się od czasu do czasu. Na prawdę nie mam co narzekać. A wydawać na bzdury nie wydaję bo nie ma mi kto pomoc i rzucić 50 tyś od tak.

To powiem ci,że jakby mi nie mial kto pomóc to nie robiłabym dużego wesela. Mi trochę tylko rodzice pomogą dlatego ja od swojej strony proszę mało gości.

[201604261006]

A. Ja bym chciała jeszcze raz przynajmniej raz w roku

[aguleekk]

Napisane przez mysza93

A. Ja bym chciała jeszcze raz przynajmniej raz w roku

Nie ma tak dobrze

[201604261006]

Ja podobnie jak Małgosia. Zapraszalam tylko 40 osob najbliższych, z czego przyszło niecala połowa, bo nie miałam kasy. A Tz za gości płacili rodzice wiec mógł sobie zapraszać kogo chciał

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Napisane przez aguleekk

Nie ma tak dobrze

[malgosiaw123]

Napisane przez mysza93

dobra jesteś! Powinnaś książki pisać

A co nieprawdę napisałam?

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Napisane przez sandra_pe

No to widzisz. I super!
Więc nie rozumiem skad ta cała nagonka na mnie i udowadnienie że nie mam racji że za dużo te 80 tyś, ze za dużo odkładamy.
Gdybysmy nie mieli tego co mamy to pewnie przycielibysmy gosci.

Nie ma nagonki, tylko raz mówisz ze nie ma kto Ci pomóc, a drugi raz ze macie wszystko wiec nie przycinacie gości i trochę juz sie gubię przyznam szczerze.. Czy narzekasz czy nie.

[201604261006]

Napisane przez malgosiaw123

A co nieprawdę napisałam?

Nie do końca zamierzam tu zaglądać nawet jak będą mieć domek na Hawajach

[malgosiaw123]

Napisane przez mysza93

Nie do końca zamierzam tu zaglądać nawet jak będą mieć domek na Hawajach

O ile będziesz miała Wi-fi

[201604261006]

Napisane przez malgosiaw123

O ile będziesz miała Wi-fi

No ba, ja bym nie miała

[aguleekk]

Napisane przez malgosiaw123

O ile będziesz miała Wi-fi

Zrobimy zrzutę na wątku i najwyżej wykupimy myszy jakiegoś neta na tych Hawajach

[malgosiaw123]

Napisane przez mysza93

Ja podobnie jak Małgosia. Zapraszalam tylko 40 osob najbliższych, z czego przyszło niecala połowa, bo nie miałam kasy. A Tz za gości płacili rodzice wiec mógł sobie zapraszać kogo chciał

U mnie TŻ też płaci sobie sam na wesele,ale nie skraca gości no bo jak ze wszystkimi utrzymuje dobry kontakt, to jedną siostrę mamy zaprosi,a drugiej już nie?
Dlatego ciśnie i ostro odkłada Czasem chodzil po pracy do dotatkowej pracy w wykończeniach,ale na razie jest za bardzo przemęczony. Chociaż ostatnie dni robił schody u przyjaciela nie chciało mu się,ale lada dzień ma mu się dziecko urodzic,więc chciał miec z głowy no i 450 zł wpadło.

[sandra_pe]

Napisane przez malgosiaw123

To powiem ci,że jakby mi nie mial kto pomóc to nie robiłabym dużego wesela. Mi trochę tylko rodzice pomogą dlatego ja od swojej strony proszę mało gości.

Dokłądnie tak. Wszystko w miarę swoich możliwości. Mi też rodzicę na pewno coś pomogą. z drugiej strony nie mamy na kogo liczyć więc zbieramy. Był wyjazd za granicę do pracy, w PL oszczedzamy juz rok. Powoli, powoli i się uzbiera nawet i wiecej bo przecież jeszcze dwa lata. Poza tym... jaki bedzie finał tego nikt nie wie. Jesli przyjdą mi wszyscy (a na pewno nie przyjdą) to wyjdzie mnie dużo a jeśli bedzie 150 osób to kwota zmniejszy się z 49 tyś na 33 tyś.

[malgosiaw123]

U mnie i tak najlepsza impreza pewnie bedzie w poniedziałek

[nniee]

Hej

O jacie, co ja tu czytam, jakie ogromne wesele nam się na wątku szykuje, fajnie

U mnie ostatnio tak średnio, udało mi się przeskoczyć ważną sprawę na uczelni, ale dla równowagi nie oddzwonili z miejsca gdzie byłam na rozmowie o pracę i trochę szkoda

Poza tym teraz pracuję 7 dni z rzędu, do wtorku, więc ciężko z udzielaniem się na bieżąco.

[201604261006]

Chciałam animację w awatarze i nie działa

[sandra_pe]

Napisane przez malgosiaw123

A co nieprawdę napisałam?

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------



Nie ma nagonki, tylko raz mówisz ze nie ma kto Ci pomóc, a drugi raz ze macie wszystko wiec nie przycinacie gości i trochę juz sie gubię przyznam szczerze.. Czy narzekasz czy nie.

Nie ma mi kto rzucić 50 tyś tak się wyraziłam. gdyby mi ktos tyle dał to bym chyba miała nieco łatwiej. Odkładamy sami póki co. Mi pomogą trochę rodzice na pewno, narzeczonemu juz nie mimo, ze ponad połowa to jego goscie.

[pytton]

Napisane przez aankaa092

Nie można jeździć po ekspresówkach rowerem. Wkurzają mnie rowerzyści nie znający przepisów, bo potem własnie na ekspresówce jest problem z ich wyprzedzeniem, stanowią zagrożenie. Rowerem po ulicy można jeździć, gdy jest na niej ograniczenie do 50km/h, jak jest wyższe to tylko chodnik (nawet osoby dorosłe), albo ścieżka rowerowa. Przez ulicę można przejechać rowerem tyko wtedy gdy jest specjalny pas koło zebry dla rowerów.

A ile zdjęć daje przerobionych z wesela, ślubu i przygotowań i czy daje nieprzerobione?

co do jazdy rowerem - na tej drodze jest wymalowany biały pasek i jest "pobocze", innej drogi nie ma ale i tak sie boje ze akurat dwa samochody beda na mojej wysokosci i jeden mnie nawet zahaczy i ja już polegnę

02.08 jade na spotkanie z fotografem wiec o wszystko sie wypytam

a dzis jade na spotkanie z zespolem. na razie nie biore zaliczki, jedziemy z TŻ tylko pogadac i wypytać gdzie jutro grają, to podejdziemy i chwile posluchamy

Napisane przez 89anioleknh89

Dzień dobry dziewczyny
Na takie małe poprawienie humorku:
Wczoraj wieczorem usypiałam Kubę - on jak zwykle, że dzwonimy do D.
A D. nie odbiera i nie odbiera, w końcu napisał, ,że nie może odebrać. Ja mówię, że to Kuba chce rozmawiać i już spazmów dostaje normalnie. A ten swoje, że nie może bo jedzie.
No to ja, że gdzie jedzie o tej porze, przecież tylko na chwilę dzwonimy, że Kuba zanim już płacze ble ble ble...
W końcu zasnęłam z Kubą po 21...
Obudziłam się rano i stwierdziłam, że pójdę spać na tą godzinkę (bo po 7 wstaje do pracy) do siebie do góry.
Wchodzę po schodach taka zaspana, patrzę i ktoś mi leży w łóżku :O
Idę taka wystraszona pod to łóżko myśląc (Kurde jakiś człowiek leży w moim łóżku, jak on się w ogóle tu dostał ??!!?? Może wszedł przez otwarte okno??, co ja mam teraz zrobić !!??) Idąc szukam czegoś czym go mogę zaatakować, pomyślałam że wezmę takie świeczniki i tym go pieprzne. Podchodzę do tego łóżka (odkrywam kołdrę, sprawdzając czy rzeczywiście leży czy może mi się to śni)
Przecieram oczy a tu D.
Jeszcze go musiałam dotknąć by sprawdzić czy to dokładnie on
Chciał mi zrobić niespodziankę, powiedział że jedzie do sklepu z chłopakami a jechał do domu - miał być jutro lub sobotę.
Bidoczek czekał na mnie od 22 a ja zasnęłam u Kuby i się nie doczekał

bieeeeeedny. Ale zawsze tak jest. Facet sie stara a my baby niedobre nie doceniamy

Napisane przez sandra_pe

Pochodzimy z woj. mazowieckiego z małych miejscowości. Aktualnie obydwoje pracujemy w stolicy i tam razem mieszkamy Obydwoje jesteśmy rocznik '92 Ślub koscielny, wesele wielkie lista na 260 osób, umowa podpisana na 220 póki co mamy spisane umowy z restauracją i orkiestrą.

Cała naszą historię opisałam wyżej

ogromne wesele

Napisane przez butcher_girl

Zła passa trwa. Tata Tża nadal pije, nie da się z Nim pogadać nawet.
Dowiedziałam się, że pies, który towarzyszył mi w dzieciństwie został 2 dni temu uśpiony ;( (sznaucer miniaturka- tata kupił mi pieska jak miałam 7 lat, a mój brat 3. Pamiętam jak dziś, jak przyniósł go w kartonie, a ja myślałam, że to komputer..., potem siedzieliśmy z nim i oglądaliśmy dobranockę "Marcelino, chleb i wino". Piękny czarny sznaucer, który po paru latach poszedł do mojej babci, która ma podwórko i mieszka na wsi, na obrzeżach naszego miasta. Pies był tam taki szczęśliwy! Miał 15 lat. Miał nowotwór na łapie,oślepł, przestał słyszeć, amputacja nie gwarantowała powrotu do zdrowia.) tak mi smutno...

a jutro koncert AC/DC!

biedna... ale jedno jest pewne. Zła passa się skończy i zobaczysz, że niedługo nie będziesz już mogła się odpędzić od szczęścia - zawsze tak jest w życiu

Napisane przez malgosiaw123

Przepraszam,że zapytam-ale co będziecie mieć na weselu,że koszty to aż 80 tys zł?

też mnie to zastanawia - przecież to majątek. Też jestem z tych, którzy woleliby zainwestowaćte pieniądze w coś innego

Napisane przez malgosiaw123

80-90 tys to dla mnie jakas totalna abstrakcja. My chcemy zmieścić się w 50tys. Mam nadzieję,że się uda.

ja zrobiłąm wczoraj kosztorys i też mi wyszedł koszt ogólny mniej-więcej 50 tys. Z tym, że moja strona płąci 20 tys. to jakoś ujdzie, bo mamy mniej gości a postanowiliśmy, że za rzeczy związane z goścmi płacimy proporcjonalnie do liczby gości, a za resztę po połowie

Napisane przez sandra_pe

Jesli sie chce to wszystko jest możliwe.

umarłam
JA CHCE JA CHCE

i gdzie są moje pieniądze?

Napisane przez malgosiaw123

Mysza to już mężatka-bizneswoman Na razie nie odkłada,bo inwestuje,ale jak Szarlotki będą przynosić zyski to już nie bedzie zaglądac na forum bo bedzie taka wazna i bogata

genialne

właśnie kończe swój zeszycik, zaraz wam pokaże, tylko przyleję serduszko

[sandra_pe]

Napisane przez nniee

Hej

O jacie, co ja tu czytam, jakie ogromne wesele nam się na wątku szykuje, fajnie

U mnie ostatnio tak średnio, udało mi się przeskoczyć ważną sprawę na uczelni, ale dla równowagi nie oddzwonili z miejsca gdzie byłam na rozmowie o pracę i trochę szkoda

Poza tym teraz pracuję 7 dni z rzędu, do wtorku, więc ciężko z udzielaniem się na bieżąco.

A to gdzie szukasz pracy?... Po jakich studiach jesteś? Też przyszła PM?

[aguleekk]

Napisane przez sandra_pe

A to gdzie szukasz pracy?... Po jakich studiach jesteś? Też przyszła PM?

Tu same przyszłe Pmki

[malgosiaw123]

Napisane przez pytton

ja zrobiłąm wczoraj kosztorys i też mi wyszedł koszt ogólny mniej-więcej 50 tys. Z tym, że moja strona płąci 20 tys. to jakoś ujdzie, bo mamy mniej gości a postanowiliśmy, że za rzeczy związane z goścmi płacimy proporcjonalnie do liczby gości, a za resztę po połowie

To tak jak u Nas Ale sorry TŻ to zaoszczędzi na garniturze a ja?! Sama kiecka

[sandra_pe]

Napisane przez aguleekk

Tu same przyszłe Pmki

e tam niektóre widzę, ze już po.

[201604261006]

Napisane przez aguleekk

Tu same przyszłe Pmki

Czuje się zapomniana

[aguleekk]

Napisane przez sandra_pe

e tam niektóre widzę, ze już po.

No jedna tylko

Napisane przez mysza93

Czuje się zapomniana

Ty jesteś gościem specjalnym

[XElisX]

A ja się cieszę kiedy kogoś stać na to, co chce. I super, że tyle możecie odłożyć. Mi też nie ma kto pomóc (i płacić będziemy sami), ale na razie mam inne priorytety niż wesele, więc (sama) odłożyłam na remont jednego pokoju i chcę od razu odłożyć na łazienkę. Korzystam, póki mam rentę (do czerwca). A jak nie uzbieramy na wesele do 2017 to trudno, może później a może nawet wcale

[sandra_pe]

Napisane przez aguleekk

No jedna tylko



Ty jesteś gościem specjalnym

Osoba która juz jest doświadczona i w razie czego doradzi, podpowie.

[201604261006]

Napisane przez aguleekk

Ty jesteś gościem specjalnym

[sandra_pe]

Napisane przez XElisX

A ja się cieszę kiedy kogoś stać na to, co chce. I super, że tyle możecie odłożyć. Mi też nie ma kto pomóc (i płacić będziemy sami), ale na razie mam inne priorytety niż wesele, więc (sama) odłożyłam na remont jednego pokoju i chcę od razu odłożyć na łazienkę. Korzystam, póki mam rentę (do czerwca). A jak nie uzbieramy na wesele do 2017 to trudno, może później a może nawet wcale

Dziękuję
Skoro odłożyłaś sama na remont to większym problemem nie bedzie Ci zaoszczędzić na wesele. Pewnie mówią Ci ludzie ze jesteś oszczędna. Głowa więc do góry powoli, powoli i moze akurat się uda. "Kluczem do sukcesu jest pozytywne myślenie."