Panny Młode 2017 cz. 4

[XElisX]

Napisane przez sandra_pe

Dziękuję
Skoro odłożyłaś sama na remont to większym problemem nie bedzie Ci zaoszczędzić na wesele. Pewnie mówią Ci ludzie ze jesteś oszczędna. Głowa więc do góry powoli, powoli i moze akurat się uda. "Kluczem do sukcesu jest pozytywne myślenie."

Oj zdecydowanie nie jestem oszczędna. Jestem bardzo rozrzutna i dużo kasy po prostu przeżeramy razem z TŻ
Ale krok po kroku i wszystko się zrobi

[butcher_girl]

220 osób! wowwowowow! jak to moja babcia mówi: kupa narodu!

walczyłam z wklejeniem instagrama, myślałam,że to jakaś większa filozofia i męczyłam się pół godziny, wypiłam kawę i mnie olśniło-zrobiłam to w minutę


idziemy dziś na grilla do rodziców! coś pozytywnego.

[aguleekk]

Napisane przez XElisX

Oj zdecydowanie nie jestem oszczędna. Jestem bardzo rozrzutna i dużo kasy po prostu przeżeramy razem z TŻ
Ale krok po kroku i wszystko się zrobi

Haha, mam tak samo

[sandra_pe]

Napisane przez XElisX

Oj zdecydowanie nie jestem oszczędna. Jestem bardzo rozrzutna i dużo kasy po prostu przeżeramy razem z TŻ
Ale krok po kroku i wszystko się zrobi

Na jedzeniu nie ma co oszczędzać
To rozumiem, ze remont miejsca w którym będziesz mieszkać takze po ślubie?

[201604261006]

butcher też obserwuje

[malgosiaw123]

Napisane przez sandra_pe

Dziękuję
Skoro odłożyłaś sama na remont to większym problemem nie bedzie Ci zaoszczędzić na wesele. Pewnie mówią Ci ludzie ze jesteś oszczędna. Głowa więc do góry powoli, powoli i moze akurat się uda. "Kluczem do sukcesu jest pozytywne myślenie."

Studiujesz filozofię?
Rany mnie takie gadanie nigdy nie przekonuje. Ale to może dlatego,że ja nie mam szczęscia w zyciu,sporo przeszłam i nie wierze w oklepane zdania typu: jak się chce to się da wszystko, kluczem jest pozytywne myslenie.

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez sandra_pe

e tam niektóre widzę, ze już po.

Mysza to odosobniony przypadek. Nie potrafi się rozstać a najchętniej to co roku by wychodziła za mąż

[aguleekk]

Napisane przez mysza93

butcher też obserwuje

ja też

[201604261006]

Ale Twój piesek jest cudny

[sandra_pe]

Napisane przez malgosiaw123

Studiujesz filozofię?
Rany mnie takie gadanie nigdy nie przekonuje. Ale to może dlatego,że ja nie mam szczęscia w zyciu,sporo przeszłam i nie wierze w oklepane zdania typu: jak się chce to się da wszystko, kluczem jest pozytywne myslenie.

Każdy z nas ma prawo być inny. Moje zdanie jest takie, Twoje Małgosiu może być inne.
A apropo studiów studiuję ekonomię.

[201604261006]

Napisane przez malgosiaw123

Studiujesz filozofię?
Rany mnie takie gadanie nigdy nie przekonuje. Ale to może dlatego,że ja nie mam szczęscia w zyciu,sporo przeszłam i nie wierze w oklepane zdania typu: jak się chce to się da wszystko, kluczem jest pozytywne myslenie.

No ja tak samo

[malgosiaw123]

Napisane przez XElisX

Oj zdecydowanie nie jestem oszczędna. Jestem bardzo rozrzutna i dużo kasy po prostu przeżeramy razem z TŻ
Ale krok po kroku i wszystko się zrobi

O Jezu skąd ja to znam
A najlepsze jest to,że ja jem tyle co TŻ

[XElisX]

Napisane przez mysza93

butcher też obserwuje

Ja też <taka_sobie>

Napisane przez sandra_pe

Na jedzeniu nie ma co oszczędzać
To rozumiem, ze remont miejsca w którym będziesz mieszkać takze po ślubie?

Tak

Napisane przez malgosiaw123

Studiujesz filozofię?
Rany mnie takie gadanie nigdy nie przekonuje. Ale to może dlatego,że ja nie mam szczęscia w zyciu,sporo przeszłam i nie wierze w oklepane zdania typu: jak się chce to się da wszystko, kluczem jest pozytywne myslenie.[COLOR="Silver"]

Uwierz mi, ze ja też, ale zawsze staram się wyjść z tarczą, Gdyby nie wiara w siebie, swoje możliwości i właśnie to oklepane pozytywne myślenie, to teraz z depresją leżałabym pod kocem płacząc w poduszkę i użalała się nad swoim losem

Napisane przez malgosiaw123

O Jezu skąd ja to znam
A najlepsze jest to,że ja jem tyle co TŻ

Ja tak samo. Matko, jak mi wstyd czasami przed innymi, że potrafię tyle zjeść

[malgosiaw123]

Napisane przez butcher_girl

220 osób! wowwowowow! jak to moja babcia mówi: kupa narodu!

walczyłam z wklejeniem instagrama, myślałam,że to jakaś większa filozofia i męczyłam się pół godziny, wypiłam kawę i mnie olśniło-zrobiłam to w minutę


idziemy dziś na grilla do rodziców! coś pozytywnego.

Jezu jakas Ty młodziutka
Ale będziesz dobra żoną

[butcher_girl]

Napisane przez mysza93

Ale Twój piesek jest cudny

I cudnie obdrapał nam 4 ściany, zjadł mi 3 pary letnich butów i Tżowi zjadł kabel od Iphone!
Niestety, tak mnie rozczula, że szok! Dziś jak Tż poszedł na 6 do pracy, spałam jeszcze pół godz. wzięłam Borysa do łóżka, przytulił się do mojej szyi, objął mnie łapkami za szyję i tak ze mną spał, pod kołdrą. No i jak tu go nie kochać??

[malgosiaw123]

Napisane przez XElisX

Ja też <taka_sobie>


Tak


Uwierz mi, ze ja też, ale zawsze staram się wyjść z tarczą, Gdyby nie wiara w siebie, swoje możliwości i właśnie to oklepane pozytywne myślenie, to teraz z depresją leżałabym pod kocem płacząc w poduszkę i użalała się nad swoim losem

no jasne. Wiesz ja nie mówię,że jestem pesymistką i z góry zakładam,że nic mi się nie uda. Ale nie wierze,że wystarczą chęci. Teraz bez znajomości i pieniędzy na dużo rzeczy sobie pozwolić nie możesz mimo chęci.
A i jeszcze co do jedzenia-nasi znajomi już znają moje możliwości I tylko zawsze powtarzają,że nie wierza że z moją figurą tak dużo jem.

[aankaa092]

Napisane przez aguleekk

Tż dostał takie papierowe zawiadomienie To jest jego kolega z pracy, siedzą w jednym pokoju. Tż nie pracuje tam zbyt długo i nie zna się z tym chłopakiem jakoś super dobrze więc rozumiem, że nie prosił nas na wesele. Chętnie byśmy poszli na ten ślub no ale za daleko.

Takie zapraszanie przez fejsa jest faktycznie głupie

Siostra TŻ też zaprosiła współpracowników na ślub, tylko jedną najbliższą koleżankę z pracy na wesele. Normalka Ja pewnie też szefową i koleżankę z pracy (jeśli nadal będę pracować w tej pracy) zaproszę na ślub.
Też się spotkałam z zaproszeniem na fb. Z tego co wiem, to nikt nie przyszedł albo z 2 znajomych

Napisane przez 89anioleknh89

My wzięliśmy droższego kamerzystę więc szukaliśmy tańszego fotografa i mamy go za 2500 z rabatem a dj za 1800 + ciężki dym to 2000 (dostaliśmy 1000zł rabatu za to, że wesele jest w piątek)

Ciężki dym? Co to?
My chyba jednak zrezygnujemy z kamerzysty na rzecz fotografów za 3400

Napisane przez sandra_pe

Sam wynajem sali to 48400 zł (220 osób * 220 zł) cena z umowy
alkohol wódka- 6000 zł pozostałe - 2000 zł
suknia, gajerek, butki, kosmetyczna itp 6000 zł
obrączki 3000 zł
kamerzysta 4500 zł
orkiestra 4500 zł
kościół, kwiaty 2000 zł
i to jeszcze nie wszystko...[COLOR="Silver"]
.

W tym lepszy jest mój zaręczynowy pierścionek, jest tak strojny, że chcemy wziąć obrączki za max 400zł/1szt. A widziałam takie ładne w Aparcie. Tanie i piękne. Skromne

Napisane przez malgosiaw123

80-90 tys to dla mnie jakas totalna abstrakcja. My chcemy zmieścić się w 50tys. Mam nadzieję,że się uda.

Ja też mam nadzieję zmieścić się w 50 ale nie liczyliśmy dzieci, jako że większość z zaproszonych osób ma dzieci poniżej 3r.ż. A nie wiadomo kto z Anglii przyleci z rodziny TŻ, a oni właśnie w większości mają dzieci powyżej 5r.ż.

Napisane przez aguleekk

Ja liczę na mniej niż 40 tyś.
Tż kolega np. na weselu będzie miał za fotografa kuzynkę (która ma lepszy aparat i zna się na rzeczy, ale żadnym fotografem nie jest) i płaci jej 200 zl. Czasem sobie myślę, że on pewnie będzie tak samo zadowolony z tych zdjęć ja jak z tych za 2 tyś i nie ma co tak szaleć z kasą

Chyba kiedyś pisałam, że na weselu mojej mamy fotografem był jej kolega/rodzina (nie pamiętam dokładnie), ale się spił i naświetlił kliszę (dzięki Bogu za cyfrówki!) i mieli zdjęcia tylko od cioci mojego taty :P

Napisane przez mysza93

Najgłupsze zdanie świata nie wystarcza same chęci żeby 'cos' mieć.

Niestety zgadzam się. Jestem po studiach, zaczynam szkołę następną we wrześniu... zarabiam, ale 1300zł. TŻ zarabia ok 1600zł na rękę (będzie miał podwyżkę, jak już dostanie ostateczną umowę o pracę, na czas nieokreślony). Razem możemy odłożyć niby 2000zł/ miesiąc, ale u niego odchodzą 2miesiące, bo będzie musiał zapłacić za studia. Ja teraz na szkołę odkładam w wakacje(muszę mieć 3600zł) a i tak będę musiała jeszcze z wrześniowych, które miały być już na wesele oddać na szkołę. Za rok ja już odkładać nie będę mogła więcej niż 500zł/miesiąc, bo z końcem szkoły odcinają mnie od kieszonkowego. Nie jest łatwo. Mamy komfort, że do ślubu nie płacimy za mieszkanie. Ale i tak 2lata z wyrzeczeniami, z w sumie 1000zł na swoje wydatki + jedzenie łatwo nie będzie. Do tego dochodzi mi ubezpieczenie samochodu i wszelkie naprawy.
Musimy uzbierać 30tys. co najmniej, a nie chcemy się zapożyczać.

[butcher_girl]

Napisane przez malgosiaw123

Jezu jakas Ty młodziutka
Ale będziesz dobra żoną

rocznik 93 jak parę dziewczyn tutaj!
dziękuję, dziękuję! uwielbiam gotować! co widać.

[sandra_pe]

Napisane przez XElisX

Ja też <taka_sobie>



Uwierz mi, ze ja też, ale zawsze staram się wyjść z tarczą, Gdyby nie wiara w siebie, swoje możliwości i właśnie to oklepane pozytywne myślenie, to teraz z depresją leżałabym pod kocem płacząc w poduszkę i użalała się nad swoim losem

a Ty z jakiego rejonu Polski pochodzisz? jestem tu pierwszy dzień i nic nie wiem...

[201604261006]

Napisane przez butcher_girl

I cudnie obdrapał nam 4 ściany, zjadł mi 3 pary letnich butów i Tżowi zjadł kabel od Iphone!
Niestety, tak mnie rozczula, że szok! Dziś jak Tż poszedł na 6 do pracy, spałam jeszcze pół godz. wzięłam Borysa do łóżka, przytulił się do mojej szyi, objął mnie łapkami za szyję i tak ze mną spał, pod kołdrą. No i jak tu go nie kochać??

Oj takie rzeczy się zdarzają

Słodko Pamiętam jak ze mną spał mój pieseł

[aguleekk]

Napisane przez XElisX

Uwierz mi, ze ja też, ale zawsze staram się wyjść z tarczą, Gdyby nie wiara w siebie, swoje możliwości i właśnie to oklepane pozytywne myślenie, to teraz z depresją leżałabym pod kocem płacząc w poduszkę i użalała się nad swoim losem

No ale to nie o to chodzi, trzeba pozytywnie myśleć i mieć nadzieję, że wszystko się ułoży po naszej myśli ale gadanie typu 'nie masz pracy? nie masz kasy? przecież wystarczy uwierzyć w siebie i bardzo chcieć to na pewno się uda' No nie, niekoniecznie

[malgosiaw123]

Napisane przez butcher_girl

rocznik 93 jak parę dziewczyn tutaj!
dziękuję, dziękuję! uwielbiam gotować! co widać.

Ale młodziutko wyglądasz, dlatego napisałam

[sandra_pe]

Napisane przez aankaa092

Niestety zgadzam się. Jestem po studiach, zaczynam szkołę następną we wrześniu... zarabiam, ale 1300zł. TŻ zarabia ok 1600zł na rękę (będzie miał podwyżkę, jak już dostanie ostateczną umowę o pracę, na czas nieokreślony). Razem możemy odłożyć niby 2000zł/ miesiąc, ale u niego odchodzą 2miesiące, bo będzie musiał zapłacić za studia. Ja teraz na szkołę odkładam w wakacje(muszę mieć 3600zł) a i tak będę musiała jeszcze z wrześniowych, które miały być już na wesele oddać na szkołę. Za rok ja już odkładać nie będę mogła więcej niż 500zł/miesiąc, bo z końcem szkoły odcinają mnie od kieszonkowego. Nie jest łatwo. Mamy komfort, że do ślubu nie płacimy za mieszkanie. Ale i tak 2lata z wyrzeczeniami, z w sumie 1000zł na swoje wydatki + jedzenie łatwo nie będzie. Do tego dochodzi mi ubezpieczenie samochodu i wszelkie naprawy.
Musimy uzbierać 30tys. co najmniej, a nie chcemy się zapożyczać.

No to rzeczywiście słabiutko. Przy takich zarobkach odłożyć nie jest łatwo, a zyć trzeba.

[201604261006]

Napisane przez butcher_girl

rocznik 93 jak parę dziewczyn tutaj!

Jak ja

Napisane przez sandra_pe

a Ty z jakiego rejonu Polski pochodzisz? jestem tu pierwszy dzień i nic nie wiem...

Niektóre rzeczy o nas są napisane w 1 poście, na 1 stronie pod naszymi nickami w kalendarzu

Właśnie, która z dziewczyn ma datę a nie jest jeszcze w kalendarzu? Trzeba Was wpisać

[malgosiaw123]

Napisane przez sandra_pe

a Ty z jakiego rejonu Polski pochodzisz? jestem tu pierwszy dzień i nic nie wiem...

Proponuje,żebyś zalożyła zeszyt. Mnie do tej pory niektóre dziewczyny się mylą
Np anka z renią-nie wiem czemu
I Elis z ta drugą mroczną dziewczyną, ktorej nicku nie pamiętam,ale chyba ma czarnego anioła na avatarze

[sandra_pe]

Napisane przez aguleekk

No ale to nie o to chodzi, trzeba pozytywnie myśleć i mieć nadzieję, że wszystko się ułoży po naszej myśli ale gadanie typu 'nie masz pracy? nie masz kasy? przecież wystarczy uwierzyć w siebie i bardzo chcieć to na pewno się uda' No nie, niekoniecznie

Haaaha no to wychodzi na to, ze ja pisząc to uważam niby tak "nie o to chodzi, trzeba pozytywnie myśleć i mieć nadzieję, że wszystko się ułoży po naszej myśli ale gadanie typu 'nie masz pracy? nie masz kasy? przecież wystarczy uwierzyć w siebie i bardzo chcieć to na pewno się uda' No nie, niekoniecznie" dobre!
a przy okazji Koleżanko, która zrozumiałaś to tak jak trzeba - dzięki

[XElisX]

Napisane przez sandra_pe

a Ty z jakiego rejonu Polski pochodzisz? jestem tu pierwszy dzień i nic nie wiem...

"Z byłego poznańskiego"

Napisane przez aguleekk

No ale to nie o to chodzi, trzeba pozytywnie myśleć i mieć nadzieję, że wszystko się ułoży po naszej myśli ale gadanie typu 'nie masz pracy? nie masz kasy? przecież wystarczy uwierzyć w siebie i bardzo chcieć to na pewno się uda' No nie, niekoniecznie

To fakt, wiarą się nie najemy, nie ubierze nas i nie ochroni od zimna.

[malgosiaw123]

O już wiem Elis z Panną Black

I jeszcze AsiaElla i Edith.
U reszty dziewczyn orientuje się w ich sytuacji przyszłomałżeńskiej

[aguleekk]

Napisane przez mysza93

Jak ja

Ja też

Napisane przez malgosiaw123

Proponuje,żebyś zalożyła zeszyt. Mnie do tej pory niektóre dziewczyny się mylą
Np anka z renią-nie wiem czemu
I Elis z ta drugą mroczną dziewczyną, ktorej nicku nie pamiętam,ale chyba ma czarnego anioła na avatarze

Pamiętniki z wizażu

[butcher_girl]

Napisane przez malgosiaw123

Ale młodziutko wyglądasz, dlatego napisałam

no ostatnio prosili ode mnie dowód w biedronce, tak dziwnie

Napisane przez mysza93

Jak ja


Niektóre rzeczy o nas są napisane w 1 poście, na 1 stronie pod naszymi nickami w kalendarzu

Właśnie, która z dziewczyn ma datę a nie jest jeszcze w kalendarzu? Trzeba Was wpisać

03.06.2017

[aguleekk]

Napisane przez sandra_pe

Haaaha no to wychodzi na to, ze ja pisząc to uważam niby tak "nie o to chodzi, trzeba pozytywnie myśleć i mieć nadzieję, że wszystko się ułoży po naszej myśli ale gadanie typu 'nie masz pracy? nie masz kasy? przecież wystarczy uwierzyć w siebie i bardzo chcieć to na pewno się uda' No nie, niekoniecznie" dobre!
a przy okazji Koleżanko, która zrozumiałaś to tak jak trzeba - dzięki

Teraz to ja Ciebie nie zrozumiałam, no nieważne