Mamusie październikowe 2015, część 5

[Malpka]

hej
zaglądam na chwilę póki tż śpi bo potem jedziemy na wieś do dzieci
ciekawe czy Lolunie zechce wrócić z matką do domu

Napisane przez AgatkaSz

Zgubilam Indze bucik Zastanawiam sie czy sie smiac czy plakac ze musze kupic jej nowe sandaly na miesiac czasu

wróćcie trasą którą przebyliście powienien sie znaleźć u mnie tż kiedyś jeździł z Karolem na rowerze i też pod domem okazało sie ze nie ma buta :P ale pojechał trasą jaką jechali i znalazł

Napisane przez gosiek0388

wiem że w szpitalu moim planowanym, takie coś wypełnia się przed porodem więc ja nie bede cudować, może jakby nie było to bym dała do karty ciąży

piekę ciasta Tżowi(niekiedy zastanawiam się czy to ja w ciąży czy on)
http://majanaboxing.blox.pl/2012/06/...m-i-lekka.html
z malinami i drugie z truskawkami

jadłam to ciastko z malinami pyhca

[toskaKrk]

Cześć
Znowu taka sobie noc za mną. Przed 3 się obudziłam leżąc na plecach, przykryta kołdrą i nie mogłam oddychać taki zaduch
Obudziłam Tż żeby wiatrak przyniósł z balkonu, pootwierał okna i trochę lepiej było tak że w końcu zasnęłam.

Dzisiaj Tż w pracy do 18, jutro do 16 będę się kisić z młodym chyba w domu bo gorąco znowu ma być :/ Obym przetrwała

[Malpka]

Napisane przez Oliath

Ja buntowniczka (hyhy ) pewnie sie wypiszę 2 h po porodzie do domu na żądanie, jeśli wszystko pójdzie tak super jak ostatnio, i jeśli nie dopadnie mnie żaden irracjonalny lęk, że coś się może stać Kubusiowi w domu. Bo przecież boję się jak każda z nas, nieważne ile która dzieci ma - gdybym była taka pewna siebie i w ogóle, to rodziłabym w domu - a jestem cykor zarażony systemem i nawet przyjazne porodom domowym statystyki nie ratują mnie przed paniką na myśl, że tuż obok nie byłoby ostrego skalpela, narkozy, inkubatora i cholera wie czego na wszelki wypadek

ja bym sie bała wypisać na własne żądanie od razu po porodzie, mam w głowie moją siostrę która po 2 dniach się wypisała włąśnie bo już miała dość szpitala a 2 dni później trafiła z dzieckiem do szpitala z powrotem

Napisane przez AgatkaSz

Zguba znaleziona!!

super

Napisane przez toskaKrk

Dzisiaj Tż w pracy do 18, jutro do 16 będę się kisić z młodym chyba w domu bo gorąco znowu ma być :/ Obym przetrwała

a u nas dzis chłodniej i mi smutno z tego powodu może zamienimy się pogodą

[gosiek0388]

Witam się i ja , nie śpię od 3 obudziło mnie siku a moje siku niunie obudziło i wariowała do 6 rano (jak tylko czuje ruchy to mogę i nie spać całą noc i mnie to nie denerwuje) , przespała się chwile i od nowa impreza w brzuchu

[vikicullen]

Amelie co za lekarz:/ a rozejscie spojenia łonowego, jeżeli mocno się rozeszlo zazwyczaj kończy się cc, bo kobieta może kaleką zostać ii nie wstać z łóżka kilka miesięcy.

[Oliath]

Napisane przez mala29lll

oooo podłapałam pomysł na ozdobę do pokoiku Chyba też będę miała sówki tylko girlandę, ale jak to się robie? hm...http://babydeco.eu/pl/p/Girlanda-Sow...i-Maylily/6331

MAŁPA jesteś po raz drugi

Ale upał

[elvegirl]

Ale ceny na tym babydeco

[AgatkaSz]

O widze ze sie posty dodaly szkoda tylko ze dopiero teraz je widze

[elvegirl]

One się dodają, a im więcej razy klikamy "wyślij", tym więcej dubli się robi . No niestety, będą takie awarie dopóki Wizaż nie zostanie postawiony na nowych serwerach...na razie to wszystko to pracuje jak komp przystosowany do Windowsa 95, któremu zainstalowali XP...albo jak komp od XP, któremu każą pracować na 95 Oszaleć można momentami.

[gosiek0388]

(...)["spojenie mi sie rozchodzi , na co lekarz powiedzial " nic Pani na to nie poradze"]- no chyba jednak coś może
W ciąży możliwe jest leczenie zachowawcze - podawanie środków przeciwbólowych po konsultacji z lekarzem. Poza tym lekarz może zalecićszczędzający tryb życia unikanie wysiłku fizycznego i podnoszenia ciężkich rzeczy dietę bogatą w żelatynę preparaty wzmacniające chrząstki, które dostępne są w aptekach bez recepty zakładanie mocnych pasów stabilizujących miednicę

[elvegirl]

Ja to w ogóle czytam to co Amelie pisze o tej klinice i oczy w słup stawiam...wiem że są bardzo różne opinie, moja jedna koleżanka po porodzie tam pluje jadem jak tylko słyszy nazwę ale jednak o aż takim podejściu to chyba nie słyszałam. Nie wiem ile w tym jest błędów Amelie, bo że ona nie umie rozmawiać z lekarzami, nie umie głośno powiedzieć czego i dlaczego chce, to wiadomo, ale no bez przesady, "nic pani na to nie poradzę"?

To kolejny dowód na to, że im zależy tylko na kasie i bezproblemowych pacjentkach.

[toskaKrk]

Napisane przez Malpka

a u nas dzis chłodniej i mi smutno z tego powodu może zamienimy się pogodą

A bierz sobie te 33 stopnie które mi termometr w cieniu pokazuje
Na zdrowie

Napisane przez Oliath

MAŁPA jesteś po raz drugi

Ale upał

No małpa, małpa
Kurde zaczęłam oglądać te różne dekoracje (podobają mi się i naklejki niektóre i takie wypchane serduszka czy inne gwiazdki do zawieszenia) i mi niefajnie, bo moja mała nie będzie miała ani swojego pokoju ani nawet typowego kącika, tylko łóżeczko będzie stało niemal na środku dużego pokoju. Nie da się inaczej

Wczoraj wieczorem sobie wymyśliłam, że jakąś półkę kupię żeby zawiesić nad łóżeczkiem na kosmetyki czy pieluchy, bo nie chcę żeby mi się to po podłodze czy krzesłach walało, ani nie też chcę za każdym razem donosić z jakiejś szafki.
O coś takiego myślę http://allegro.pl/polka-alaska-i5552866655.html albo http://allegro.pl/polka-dziecieca-i5378397999.html tylko w jasnym kolorze bo takie będzie łóżeczko.
Tż mnie zabije bo kolejne dziury w ścianach będą hehe

[88maggie88]

Napisane przez toskaKrk

A bierz sobie te 33 stopnie które mi termometr w cieniu pokazuje
Na zdrowie



No małpa, małpa
Kurde zaczęłam oglądać te różne dekoracje (podobają mi się i naklejki niektóre i takie wypchane serduszka czy inne gwiazdki do zawieszenia) i mi niefajnie, bo moja mała nie będzie miała ani swojego pokoju ani nawet typowego kącika, tylko łóżeczko będzie stało niemal na środku dużego pokoju. Nie da się inaczej

Wczoraj wieczorem sobie wymyśliłam, że jakąś półkę kupię żeby zawiesić nad łóżeczkiem na kosmetyki czy pieluchy, bo nie chcę żeby mi się to po podłodze czy krzesłach walało, ani nie też chcę za każdym razem donosić z jakiejś szafki.
O coś takiego myślę http://allegro.pl/polka-alaska-i5552866655.html albo http://allegro.pl/polka-dziecieca-i5378397999.html tylko w jasnym kolorze bo takie będzie łóżeczko.
Tż mnie zabije bo kolejne dziury w ścianach będą hehe

Proponuje tą drugą bardziej wydaje się praktyczna

[toskaKrk]

Napisane przez 88maggie88

Proponuje tą drugą bardziej wydaje się praktyczna

Pewnie więcej się na niej zmieści. Tylko się zastanawiam czy nie jest za szeroka

Trafiłam na ciekawy tekst o karmieniu. Nie wiedziałam, że tak to działa
http://www.hafija.pl/2015/07/uruchom-swoje-piersi.html

[natalitka1988]

Siema!!!

Kurde Amelie... poród prywatny i takie problemy robią z cc na życzenie?? bez sensu... jak ja bym mojemu ginowi powiedziała, że chce cc to on by coś nabazgrał i zrobiłby mi to cc.... a ja nie chce... ale jak mała się nie obróci to będę zmuszona... Biedna ty jesteś, że masz takie złe bardzo doświadczenia z poprzedniego porodu.... współczuję

U mnie dziś na dworze chłodniej, ale w chałupie duszno

[elvegirl]

Napisane przez natalitka1988

Kurde Amelie... poród prywatny i takie problemy robią z cc na życzenie??

To nie jest poród prywatny, w tym rzecz. Tam nie ma w cenniku usługi porodu - ta jest na nfz. Płaci się za "pakiet opieki ambulatoryjnej po porodzie".

[Oliath]

Napisane przez toskaKrk

Trafiłam na ciekawy tekst o karmieniu. Nie wiedziałam, że tak to działa
http://www.hafija.pl/2015/07/uruchom-swoje-piersi.html

Super
W sumie większość wiedziałam mniej-więcej, ale tekst wartościowy, uporządkowany, przyjemnie napisany i godzien polecenia

[Libra2]

Cześć wam.
Zazdroszczę wszystkim dziewczynom które mogą sobie wybrać czy będą rodzić SN czy przez CC, u mnie niestety nie ma takiego luksusu a chciałabym mieć ten komfort wyboru.Na razie próbuję się przygotować psychicznie na ten moment ale im większa mam świadomość że coraz mniej czasu mi zostało tym większego mam cykora.
Oliath pytałaś mnie wcześniej o szyjkę,no więc na karcie mam wpisane 2 cm cokolwiek to znaczy.Nie wiem czy to dużo czy mało bo nie mam pojęcia jakie są normy.Na razie mam leżeć,nie forsować się zbytnio i ogólnie wypoczywać.

toskaKrk też mi się zamarzyły półeczki a właściwie to taki domek w stylu skandynawskim http://img17.allegroimg.pl/photos/or.../33/5287293388 ale nie bardzo mam gdzie powiesić więc kupiłam w pepco taką małą namiastkę http://img17.allegroimg.pl/photos/or.../98/5166639826 teraz tylko muszę zagonić Tż by mi je pomalował na biało bo moje są w surowym stanie.

[littlevenus]

Kochane! Tak bardzo wzięłam sobie do serca wasze poganianie do skompletowania wyprawki, że właśnie odpakowałam jedną z ostatnich paczek z allegro juz mamy prawie wszystko! mężuś tak się wkręcił, że wczoraj nawet poskęcał mebelki hurrra

[mala29lll]

Dzień dobry
A ja się obudziłam o 4 h i wiercenie się. Wkurzyłam się, wzięłam robala pod pachę i poszłam do salonu i tam zasnęłam, bo taki fajny chłodek. W ogóle u nas nie ma tragedii z pogodą...jeszcze. Przed chwilą lunął deszcz i ciut się ochłodziło bo wczesniej zaduch i parówa:/

Napisane przez 88maggie88

Akurat woombie jest przyjemny dla dziecka nie to co poród no chyba ze będzie synek płakał jak nawet rożkiem zostanie okrytym to wtedy inna kwestia :p Ty czarownica a ja jestem hormonka ;p obym jutro kolejnego skurczu z rana nie zaliczyła. Postaram się nie rozciągać ale czy będę o tym pamiętać [COLOR="Silver"]


Ty to dopiero masz cierpienia w tej ciąży. Współczuję. A ja narzekam na codzienną zgagę i boję się kolejnych skurczów łydek. Teraz to najlepiej jakby szybko ten 3 trymestr zleciał :p

A nie no ja o porodzie nie pisałam tylko chodziło mi o samą pończoszkę
Tez się już boję skurczy:/

Napisane przez Amelie04

nie wiem czy w ogole wolno MM brac ze soba? bo np u mnie w miescie w szpitalu jest to zabronione..

dzieki dziewczyny bez skierowania raczej szans nie mam na CC i juz chyba mi sie odechcialo. za duzo nerwow mnie to kosztuje. a SN ze znieczuleniem to moge i u siebie miec w szpitalu i byc o 2 tys bogatsza. sama juz nie wiem co robic i gdzie isc. nie ma sie kogo poradzic nawet
lekarz nie badal szyjki, bo "nie ma potrzeby" to nie rozbiore sie w gabinecie i nie bede krzyczec "badaj mnie Pan" moze na usg wszystko widzi ? nie wiem ale cos czuje , ze w nast tyg zalicze jeszcze jakas wizyte u siebie..
aha no i spojenie mi sie rozchodzi , na co lekarz powiedzial " nic Pani na to nie poradze"
moze łatwiej bedzie mi rodzic? w 1 ciazy w ogole mi sie nie rozchodzilo. póki co czekam na relacje szwagierki czy cos sie zmienilo w tym szpitalu przez 2 lata, bo podobno pół personelu poszlo na bruk.

"a SN ze znieczuleniem to moge i u siebie miec w szpitalu i byc o 2 tys bogatsza" Sama sobie skarbie odpowiedziałaś na pytanie
Wykończysz się. Ja bym olała tych Arciszewskich, bo ten lekarz jakiś dziwny się wydaje i opryskliwy z tego co piszesz.
Rodź u siebie ze znieczuleniem i olej tę klinikę albo jak CI radzi Agatka idź do tego jakiegoś tam Marka. Może dasz mu 1000 zł i CI zrobi cesarkę i będziesz jeszcze miała 1000 w kieszeni Tylko musisz jakoś już iść do niego pewnie a nie zastanawiać się kolejne 5 tygodni. Idź i problem z głowy, bo serio się zadręczysz. Popatrz na tą śliczną buźkę Tomcia i pomyśl jakie nerwy mu fundujesz kombinowaniem. Posłuchaj Agaty i juz nie kombinuj albo ródź u siebie ze znieczuleniem

A czym CI się 0bjawia to rozchodzenie spojenia?? kurde bo ja się zastanawiam czy też nie mam Boli przy chodzeniu, siedzeniu, leżeniu. Szczególnie jak wstaję z pozycji siedzącej lub leżącej. Myślałam, ze to normalne w ciąży i już nie wiem

Napisane przez Oliath

MAŁPA jesteś po raz drugi
:

Też CIę kocham A ja je sobie zrobię, ale na razie kocyk męczę

Napisane przez elvegirl

Ale ceny na tym babydeco

Nooooo przeginają. Za 9 sówek 119 zł No ale rzeczy mają fajne

[natalitka1988]

Napisane przez littlevenus

Kochane! Tak bardzo wzięłam sobie do serca wasze poganianie do skompletowania wyprawki, że właśnie odpakowałam jedną z ostatnich paczek z allegro juz mamy prawie wszystko! mężuś tak się wkręcił, że wczoraj nawet poskęcał mebelki hurrra

Pochwal się

[gosiek0388]

odrazu szukałam co to jest po necie


Rozejście się spojenia łonowego: przyczyny i objawy

Rozejście spojenia łonowego jest skutkiem nadmiernego rozluźnienia wiązadeł i zwiększenie ruchliwości kości miednicy pod wpływem hormonów ciążowych (estrogenów). Pojawia się ból przy poruszaniu (zwłaszcza chodzeniu, wchodzeniu po schodach), niekiedy słyszy się nawet w trakcie chodzenia charakterystyczne trzaski. Niemożliwe staje się stanięcie na jednej nodze.
Do rozejścia się spojenia łonowego (jak również jego pęknięcia a nawet rozerwania) może dojść też w trakcie trudnego porodu, gdy istnieje niewspółmierność porodowa lub konieczne było użycie kleszczy. Takie urazy diagnozuje się dopiero w połogu o ich objawami mogą być mogą pojawić się obrzęk i ból spojenia lub podbrzusza promieniujący do uda i kości krzyżowej.

[vikicullen]

Napisane przez mala29lll

Dzień dobry
A ja się obudziłam o 4 h i wiercenie się. Wkurzyłam się, wzięłam robala pod pachę i poszłam do salonu i tam zasnęłam, bo taki fajny chłodek. W ogóle u nas nie ma tragedii z pogodą...jeszcze. Przed chwilą lunął deszcz i ciut się ochłodziło bo wczesniej zaduch i parówa:/



A nie no ja o porodzie nie pisałam tylko chodziło mi o samą pończoszkę
Tez się już boję skurczy:/




"a SN ze znieczuleniem to moge i u siebie miec w szpitalu i byc o 2 tys bogatsza" Sama sobie skarbie odpowiedziałaś na pytanie
Wykończysz się. Ja bym olała tych Arciszewskich, bo ten lekarz jakiś dziwny się wydaje i opryskliwy z tego co piszesz.
Rodź u siebie ze znieczuleniem i olej tę klinikę albo jak CI radzi Agatka idź do tego jakiegoś tam Marka. Może dasz mu 1000 zł i CI zrobi cesarkę i będziesz jeszcze miała 1000 w kieszeni Tylko musisz jakoś już iść do niego pewnie a nie zastanawiać się kolejne 5 tygodni. Idź i problem z głowy, bo serio się zadręczysz. Popatrz na tą śliczną buźkę Tomcia i pomyśl jakie nerwy mu fundujesz kombinowaniem. Posłuchaj Agaty i juz nie kombinuj albo ródź u siebie ze znieczuleniem

A czym CI się 0bjawia to rozchodzenie spojenia?? kurde bo ja się zastanawiam czy też nie mam Boli przy chodzeniu, siedzeniu, leżeniu. Szczególnie jak wstaję z pozycji siedzącej lub leżącej. Myślałam, ze to normalne w ciąży i już nie wiem


Też CIę kocham A ja je sobie zrobię, ale na razie kocyk męczę



Nooooo przeginają. Za 9 sówek 119 zł No ale rzeczy mają fajne

Ja miałam ze spojeniem problemy w 1ciazy i właśnie taki ból miałam przy chodzeniu, wstawaniu itp. Ale to tylko lekarz może stwierdzić czy się rozchodzi także na następnej wizycie powiedz.

[88maggie88]

Napisane przez mala29lll

Dzień dobry
A ja się obudziłam o 4 h i wiercenie się. Wkurzyłam się, wzięłam robala pod pachę i poszłam do salonu i tam zasnęłam, bo taki fajny chłodek. W ogóle u nas nie ma tragedii z pogodą...jeszcze. Przed chwilą lunął deszcz i ciut się ochłodziło bo wczesniej zaduch i parówa:/



A nie no ja o porodzie nie pisałam tylko chodziło mi o samą pończoszkę
Tez się już boję skurczy:/




"a SN ze znieczuleniem to moge i u siebie miec w szpitalu i byc o 2 tys bogatsza" Sama sobie skarbie odpowiedziałaś na pytanie
Wykończysz się. Ja bym olała tych Arciszewskich, bo ten lekarz jakiś dziwny się wydaje i opryskliwy z tego co piszesz.
Rodź u siebie ze znieczuleniem i olej tę klinikę albo jak CI radzi Agatka idź do tego jakiegoś tam Marka. Może dasz mu 1000 zł i CI zrobi cesarkę i będziesz jeszcze miała 1000 w kieszeni Tylko musisz jakoś już iść do niego pewnie a nie zastanawiać się kolejne 5 tygodni. Idź i problem z głowy, bo serio się zadręczysz. Popatrz na tą śliczną buźkę Tomcia i pomyśl jakie nerwy mu fundujesz kombinowaniem. Posłuchaj Agaty i juz nie kombinuj albo ródź u siebie ze znieczuleniem

A czym CI się 0bjawia to rozchodzenie spojenia?? kurde bo ja się zastanawiam czy też nie mam Boli przy chodzeniu, siedzeniu, leżeniu. Szczególnie jak wstaję z pozycji siedzącej lub leżącej. Myślałam, ze to normalne w ciąży i już nie wiem


Też CIę kocham A ja je sobie zrobię, ale na razie kocyk męczę



Nooooo przeginają. Za 9 sówek 119 zł No ale rzeczy mają fajne

O dziwo dzisiaj nie było skurczu :p oby jak najdłużej tak było

[mala29lll]

Napisane przez gosiek0388

odrazu szukałam co to jest po necie


Rozejście się spojenia łonowego: przyczyny i objawy

Rozejście spojenia łonowego jest skutkiem nadmiernego rozluźnienia wiązadeł i zwiększenie ruchliwości kości miednicy pod wpływem hormonów ciążowych (estrogenów). Pojawia się ból przy poruszaniu (zwłaszcza chodzeniu, wchodzeniu po schodach), niekiedy słyszy się nawet w trakcie chodzenia charakterystyczne trzaski. Niemożliwe staje się stanięcie na jednej nodze.
Do rozejścia się spojenia łonowego (jak również jego pęknięcia a nawet rozerwania) może dojść też w trakcie trudnego porodu, gdy istnieje niewspółmierność porodowa lub konieczne było użycie kleszczy. Takie urazy diagnozuje się dopiero w połogu o ich objawami mogą być mogą pojawić się obrzęk i ból spojenia lub podbrzusza promieniujący do uda i kości krzyżowej.

Czytałam ten tekst ale chciałam wiedzieć jak to w praktyce wygląda u kogoś ale dzięki

Napisane przez vikicullen

Ja miałam ze spojeniem problemy w 1ciazy i właśnie taki ból miałam przy chodzeniu, wstawaniu itp. Ale to tylko lekarz może stwierdzić czy się rozchodzi także na następnej wizycie powiedz.

NA pewno powiem lekarzowi. niech zobaczy. CHoć mam nadzieję, ze to nie to, bo nie chce cesarki

[malinowa4]

dzień dobry no u mnie w sumie nie taki dobry bo samopoczucie do doopy na dworze pogoda dziwna, chyba będzie znów lać jak w nocy i pizga tak wiatrem że tragedia.

jaką schizę miałam w nocy... normalnie obudziłam się, łyknęłam wody i wstałam do kibelka na siusiu. i nagle coś mnie postrzeliło z prawej strony brzucha, od żeber do pachwin, taki jakby skurcz przeszywający.. tak zakuło strasznie, nie mogłam się wyprostować. ledwo doczłapałam do łóżka, położyłam się i po chwili przeszło. modliłam się, żeby się nie powtórzyło, wystraszyłam się czy ja rodzę czy co jeszcze przestałam czuć Brianka, musiałam brzuchem parę razy poruszać, poszturchać żeby kopniakiem mnie uspokoił. no i w końcu się poruszał więc odetchnęłam z ulgą. po jakimś czasie w końcu zasnęłam. nie wiem co to było ale przestraszyłam się nieźle

[elvegirl]

Malinowa, mnie to brzmi jak skurcz Braxtona-Hicksa z tego co czytałam.

[vikicullen]

W trzecim trymestrze moga pojawiać się już skurcze przepowiadajace, to normalne, jeżeli jest to mocniejszy skurcz to dobrze wziąć nospe.
Także nie martwcie się jak coś, bo przy skurczach porodowych pojawiły by się inne objawy typu biegunka, odejście czopa, wód

[natalitka1988]

Napisane przez malinowa4

dzień dobry no u mnie w sumie nie taki dobry bo samopoczucie do doopy na dworze pogoda dziwna, chyba będzie znów lać jak w nocy i pizga tak wiatrem że tragedia.

jaką schizę miałam w nocy... normalnie obudziłam się, łyknęłam wody i wstałam do kibelka na siusiu. i nagle coś mnie postrzeliło z prawej strony brzucha, od żeber do pachwin, taki jakby skurcz przeszywający.. tak zakuło strasznie, nie mogłam się wyprostować. ledwo doczłapałam do łóżka, położyłam się i po chwili przeszło. modliłam się, żeby się nie powtórzyło, wystraszyłam się czy ja rodzę czy co jeszcze przestałam czuć Brianka, musiałam brzuchem parę razy poruszać, poszturchać żeby kopniakiem mnie uspokoił. no i w końcu się poruszał więc odetchnęłam z ulgą. po jakimś czasie w końcu zasnęłam. nie wiem co to było ale przestraszyłam się nieźle

możliwe, że to ten skurcz przepowiadający tak jak dziewczyny mówią ale na pewno się przestraszyłaś jak jeszcze w nocy to się wydarzyło to już całkiem wtedy schizy są jeszcze większe

Mi się ostatnio śniło, że urodziłam małą murzynkę i w nocy spać nie mogłam bo sobie pomyślałam, ze skoro my in vitro mieliśmy to jakaś mała szansa jest, że coś tam pomylili czy coś hahaha i nawet myślałam, czy na usg widać byłoby, że to ciemnoskóre dziecko

[gosiek0388]

ja najgorzej nie lubie jak mi się coś w nocy dzieje,wtedy jakoś podwójny strach jest...
natalitka dajesz popalić