|
|
#2701 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Cz-wa
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Nie rób tego. Boli jeszcze bardziej. Ja mam taką chorą sytuację. Może ktoś jeszcze ? Jak się od tego uwolnić ....
|
|
|
|
#2702 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 63
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Mam za tydzień wesele i postanowiłam ostatecznie zaprosic kolege bo już miałam iść sama a najlepiej w ogóle
i matka do mnie dzwoni dzisiaj zachwycona, że jednak z kims ide "bo przecież byłoby dziwne gdybym poszła sama i ludzie by sobie pomysleli, że coś ze mną nie tak " ![]() Otóż niestety musi byc coś ze mną nie tak ponieważ już dawno powinnam się ogarnąć, a zwyczajnie nie umiem ![]() ---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ---------- Cytat:
Mi eks troche nie dawał spokoju po zerwaniu ale powiedziałam wyrażnie, że zabraniam mu sie ze mna kontaktować a jesli nie zrozumie zmienie numer. Radzę zrobic to samo i byc w tym konsekwentną bo tylko sie zamęczysz. Co prawda ja średnio raz na dwa dni mam ochotę się złamać ale jakoś daje radę...Jest cholernie trudno i tylko ja wiem ile to mnie kosztuje ale liczę, że kiedyś wyjdzie mi to na dobre |
|
|
|
|
#2703 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 557
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Leukotea witaj
pewnie Ci ciężko tak, jak większości z nas. Dobrze trafiłaśCytat:
) widzę siebie - w czerwonej sukience, długie nogi, but na obcasie, new ZAâ☠â☠â☠ISTA fryzura (a idę w sobotę do fryzjera ściąć włosy! pierwsza zmiana od 5-u lat! mam lekkiego stresa Zastanawia się, czy podejść... podchodzi. Zagaduje. Ja z uśmiechem się witam zwykłym "cześć", chwilkę rozmawiamy, on przyznaje, że rozstał się z tamtą, żałosny z kuflem piwa w ręku rzuca swój pseudo uroczy uśmiech chcąc zarzucić na mnie sidła - a tu nagle podchodzi do mnie MÓJ ZAâ☠â☠â☠ISTY, WYSOKI (ex jest niski), PRZYSTOJNY MĘŻCZYZNA obejmując z boku i czule mnie całując nie zwróciwszy na exa najmniejszej uwagi![]() Ex zgaszony niczym mała spłoszona myszka zmyka z klubu w poczuciu, że to on mógł być na miejscu wpomnianego, cudownego mężczyzny. MOJEGO MĘŻCZYZNY![]() Och to by było piękne Wiem, wiem, za dużo filmów :P whiteflag, lagmina, ines8 chyba każda z nas miała takie myśli Ja tego typu to akurat w dwóch poprzednich związkach, gdzie rozstanie nastąpiło z powodu niedopasowania i zachowań "do naprawienia". Człowiek się łudzi, że to mimo wszystko TEN JEDYNY i że jeszcze będziemy razem. Pamiętam dobrze jak przyjaciółka na ów moje żenujące teksty powiedziała "Kurcze, jak będziecie mieli być ze sobą TO BĘDZIECIE!!" Pomogło mi to wtedy i zapamiętałam do dziś bo widać żaden z nich tym jedynym nie był ale ten tekst mi pomógł zaakceptować sytuacji i mieć ten - tak potrzebny mi wtedy - maleńki cień nadziei, który z biegiem czasu sam się rozmył ![]() Pozwalajmy sobie na takie myśli. Nie brnijmy w nie zbyt mocno, ale akceptujmy skoro nie możemy się ich tak po prostu pozbyć. Co do terapii, to na początku byłam tak zniszczona, że serio myślałam by pójść do terapeuty... wcale nie uważam, że to coś złego, zwłaszcza do tego, którego poleciła mi przyjaciółka (naprawdę z powołania) której jedna wizyta ogromnie pomogła. Gdyby nie to, że jest aktualnie niedostępny, to pewno byłabym już po ![]() Wiadomo jednak, że tylko my same jesteśmy w stanie sobie pomóc ![]() Ja dziś mam smętny nastrój. Rozdrażniona i taka jakaś...łaknąca uwagi, pożałowania Nadal zwalam to na pms i burze hormonalne (na coś trzeba ).Wiecie, kupiłam sobie książkę "Jeśli miłość jest grą. 10 zasad budowania trwałych związków" i już pierwszy rozdział uświadomił mi, że nie pałam do siebie miłością, jak to być powinno. Mam nad czym popracować
__________________
happines depends upon ourselves Edytowane przez czaroownica87 Czas edycji: 2015-07-26 o 19:10 |
|
|
|
|
#2704 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 69
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
|
|
|
|
|
#2705 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 557
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
tak jeszcze z innej beczki- Dziewczyny macie jakieś pasje? jakie?
Ja potrzebuję jakiejś, pragnę bardzo... Próbowałam biegać, ale brak mi systematyczności:rolleyes :
__________________
happines depends upon ourselves |
|
|
|
#2706 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 63
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Tak naprawde to bez sensu bo chyba niektóre znajomości nie mają przyszłosci i co z tego, że pare chwil będzie jak dawniej skoro potem trzeba się zmierzyć z brutalną rzeczywistościa Dziewczyny najgorsze jest to że obawiam się, że ten pomysł nie przejdzie mi za miesiąc czy za dwa tylko ciekawość co u niego i tęsknota będą narastać...polece teraz banałem ale czuje jakby on był częscią mnie...nawet nie bardzo umiem to opisac słowami...jest taki mój po prostu. Czuję straszną pustkę bez niego, wypalenie, najgorsze jest to przeczucie, że gdybym zadzwoniła on by się zaraz zjawił nawet gdyby sie z kims spotykał...często twierdził, ze jest ode mnie uzalezniony, ja niestety od niego też cokolwiek to znaczy...dla mnie i dla niego prawie wszystko było pierwsze...budowanie poważnej relacji, poznawanie mojej rodziny, seks...mam takie uczucie jakbyśmy do siebie nalezeli.. Jeju wiem, że pisze takie wzniosłosci straszne ale mam nadzieje, że któras z Was rozumie o co mi chodzi... Edytowane przez lagmina Czas edycji: 2015-07-26 o 19:51 |
|
|
|
|
#2707 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 117
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ---------- Cytat:
wczoraj ubrałam buty i pobiegłam brzegiem morza i wiesz co? Podczas biegu płakałam ze szczęścia, że to znowu wróciło. Zaraz lece znowu biegać, humor dziś jest o niebo lepszy. Polecam Ci jesli nie bieganie to jakis fitness, siłownie, crossfit. Sport naprawde pomaga nam radzić sobie z problemami i z otaczającą rzeczywistością, ktora teraz dla zadnej z nas nie jest fajna---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ---------- Ja w piątek widzialam sie ze wspollokatorem i przyjacielem ex. Pogadalismy powaznie, wyszlo, że bylły przedstawia troche inaczej fakty nie patrzac na kontrkst sytuacji a najwiekszą tragedią jest dla niego zachowanie mojego kolegi i moje (w skrocie syt wygladala tak, ze poszlam z kolega z ktorym nie widzialam ske 3 lata na piwo i ex wmawial mi randke, spotkalismy sie pozniej na miescie aby udowodnic bylemu ze kolega jest tak słaby, że bym go.... Siedzielismy i zaczelismy sie smiac że ex wraca po 2 dniach z imprezy na co ex do kolegi powiedzial`mam nadzieje ze juz Ciebie nie bedzie jak wroce` kolega vhviac jakos wybrnac z sytuacji powiedzisl ze znamy sie tyyle lat, nie jedna noc w zyciu przespalismy w jednym lozku i byla tylko jedna sytuacja jak zdjal przedemna majtki po jakiejs imprezie a ja z placzem ucieklam do innego kolegi mowiac ze ledwo rozstalam sie ze swoim bykym a on juz mnie podrywa) a ja bezczelna zaczekam sie z tego śmiać zamiast nie wiem co, powoedziec koledze zeby sie uciszyl!? Przeciez sytuacja miala miejsce 4 lata temu... I naprawde nie wiedxialam jak zareagowac, choc bez watpienia kolega przegiął mówiąc to. I po tym wszystkim mój ex musial na zlosc isc z jakas lafiryndą nowo poznana na wesele.... Ogolnie jego kolrga mowil że jest taki jakby zrezygnowany, że tak sie nie da ciągle się kłócąc, i ze ma wrazenie ze on wyłączył myslenie i za kilka dni uświadomi sobie co sie stało (albo i nie). Powoedział trż że przetrzepie mu głowe o tamta i wiele innyvh sytuacji ktore przedstawia mu zupelnie inaczej! Mimo wszystko po tej rozmowie pojawila sie jakas nadzieja w moim sercu, choc z drugiej strony nie wiem czy bylabym w stanie mu wybaczyc to wszystko. Musialby zmienic swoje życie bardzo, a do tego nie jest zdolny, bo juz raz plakał wszystkim i obiecywał że to zrobi, a wyszło jak wyszło.... |
||
|
|
|
#2708 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 192
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
|
|
|
|
|
#2709 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 557
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
totolosz masz rację
Pobiegałam i endorfinki zrobiły swoje! Mam nadzieję, że tym razem będę systematyczna.Wgl o co kaman, że my baby zawsze jak się pojawia chłop, to odpuszczamy swoje pasje i skupiamy się tylko na nim ![]() Ivy_rose nie wiem czy się do tego nadaję, nie mam aż tyle pewności siebie, kobiecości I przede wszystkim jestem z niedużego miasta a tu nie ma takich zajęć ![]() ale chciałabym umieć te wszystkie tricki na rurze, rewelka... Ile razy w tygodniu trenujesz?
__________________
happines depends upon ourselves |
|
|
|
#2710 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 117
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ---------- Cytat:
)
|
||
|
|
|
#2711 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 40
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Do mnie były od paru dni namiętnie wydzwania jakby wyczuł, że się z kimś spotykam.
A jak nie odbiorę za pierwszym razem (kiedyś odbierałam dosłownie po drugim sygnale ) to wydzwania po 3 razy. Dzwoni, żeby powiedzieć o pierdołach, które dotyczą mieszkania z którego ma się wyprowadzić w połowie sierpnia, a ja mam w nim zostać - niby potrzebne ale mógłby napisać smsa albo przekazać informacje jak będzie się wyprowadzał, bo to nic ważnego. Przy okazji próbuje przeciągnąć rozmowę na inne tematy i powtarza, że stałam się ostatnio jakaś tajemnicza. Ja jak już odbiorę to mówię mu że jestem zajęta i ma się streszczać |
|
|
|
#2712 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 28
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Naprawdę nie mam już sił, dopiero teraz zrozumiałam, że on nie wróci... Minęły 3 miesiące, a tak naprawdę czuje się jakby to wszystko skończyło się wczoraj. 5 rano, a ja zamiast spać płaczę...
__________________
"Niektórzy pojawiają się znienacka. Mieszają, mącą w naszych sercach, a potem znikają bez pożegnań. Żadne czary, tylko nasza naiwność, pozwala byle komu się oswoić." Edytowane przez ennima Czas edycji: 2015-07-27 o 04:58 |
|
|
|
#2713 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Cz-wa
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
|
|
|
|
#2714 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 59
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
ennima
<przytula>
|
|
|
|
#2715 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 192
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Dziewczyny pomocy, rozmawiałam z nim wczoraj. Nie ma żadnej nadziei, to koniec. Nie chce mnie, nie widzi ze mną przyszłości i nigdy nie widział. Nie chce próbować. Umieram, umieram, nie daję sobie rady, pomóżcie. To mój 3 związek i po raz 3 zostałam porzucona, co jest ze mną nie tak, czemu nikt mnie nie chce? Też zabrzmię patetycznie, ale on też był częścią mnie. Nie potrafię sobie wyobrazić życia bez niego, nie chce. Wiem, że powinnam się ogarnąć, wiem że skoro mnie zostawił to to nie było to, to nie była moja miłość. Ale jak ja się mam otworzyć? Zawsze jak się otworzę i komuś zaufam to dzieje się tak jak teraz. Czuję się zerem, nic nie wartą osobą, bardzo go kocham i za nim tęsknię. Błagam, pomóżcie, bo chce umrzeć. Edytowane przez Ivy_rose Czas edycji: 2015-07-27 o 10:51 |
|
|
|
|
#2716 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 117
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
|
|
|
|
|
#2717 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 28
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Czuje, że umarłam od 3 dni nic nie jem, cały czas płacze i nie mogę spać w nocy... Wszystko co mi mówił przez 2 lata, że nie ma nikogo oprócz mnie, że nie potrafi beze mnie żyć, jestem najważniejsza i mimo, że nie zawsze to pokazuje to kocha mnie- wszystko to było kłamstwem w które ja wierzyłam. Wszyscy mówią żebym o nim zapomniała, żyła dalej, łatwo mówić, ja po cichu umieram. Dziś już wiem, że nic dla niego nie znaczę, że nie wróci, do tej pory myślałam, że się ogarnie, wróci i będzie walczył o mnie bo słyszałam nieraz "nigdy nie mów nigdy, może coś się zmieni, może wrócę" i to było kolejne kłamstwo w które ja wierzyłam. Wolał znaleźć kogoś nowego niż o nas walczyć... Zastanawiam się co ona ma takiego czego ja mu nie dawałam... |
|
|
|
|
#2718 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 532
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Kobiety! A ja swojemu byłemu mam ochotę wysłać kwiaty.
To co się ze mną działo, po tym jak mnie zostawił, jest nie do opisania. Ufałam mu jak nikomu innemu, czułam, że to ten, bez cienia wątpliwości.. i jak się posypało, tak wyłam, że pewnie cała klatka zastanawiała się, co się tym razem dzieje Mama wysłała mnie do psychiatry po leki, bo nic nie było możliwe, pójście do pracy, ugotowanie dla siebie samej, zaśnięcie, wyjście... A teraz? Teraz mam ochotę mu podziękować, podziękować serdecznie, za konsekwencję i upór z jaką postanowił mnie wywalić! Uratowałeś mi życie, oszczędziłeś bólu, dziękuję za uwolnienie, bo gdyby nie to, nie miałabym szans poznać JEGO...
|
|
|
|
#2719 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 192
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
![]() on był moją bratnią duszą, od pierwszej rozmowy czułam się przy nim tak swobodnie, jakbyśmy się znali od lat. |
|
|
|
|
#2720 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 532
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Ivy, w życiu nie kocha się tylko raz. Też myślałam, że to ten jedyny... Może być jednak bardziej jedyny. Podzieliłabym się szczęściem, jakbym mogła, trzymam jednak kciuki.
|
|
|
|
#2721 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 40
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
W 100% podpisuję się pod tymi słowami. Najgorsze co robimy po rozstaniu to idealizujemy byłego, z górki zaczyna być jak zaczynamy sobie zdawać sprawę z tego ile miał wad. |
|
|
|
|
#2722 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 476
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
No nie wiem czy to tak z górki. Moja ex miała prawie same wady, ale miała extra cycki. Już ponad rok od rozstania a ja nadal tęsknię
![]() A jeśli chodzi o hobby to polecam taniec. Nie ma nic lepszego, ale i tak nie da się całkiem zapomnieć o ex. Na to potrzeba wielu lat, chyba, że ktoś nie był zakochany i mu nie zależało to wtedy może jest łatwiej. |
|
|
|
#2723 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 40
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
|
|
|
|
|
#2724 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 8 556
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
|
|
|
|
|
#2725 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 192
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Po co karmicie trolla...
|
|
|
|
#2726 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 11
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
|
|
|
|
|
#2727 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Cz-wa
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
|
|
|
|
|
#2728 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 11
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Co do 'fizyczności' - witaj w klubie, tak było i u mnie chociaż się zmieniło Teraz jak znów jestesmy razem to jest tylko gorzej, to chyba wynika z tego, że ja bardzo chce ciągle 'być parą' 24/7 a dla Niego jestem dziewczyną tylko kiedy ma na to czas... I tak wszystko zatacza koła i sama już nie wiem co robić. Za 2 godziny mamy się spotkać i sama nie wiem co mu powiedzieć, skoro on mowi ze chce sprobować od nowa ale tego nie pokazuje? W jednej chwili myśle, żeby rzucić to w chole... i niech więcej do mnie nie przyjeżdza, nie pisze i nie dzwoni. A w drugiej myśle, no kurde i tak jest do chrzanu , poczekam jeszcze, może rzeczywiście coś zmieni, bo w sumie co mam do stracenia (prócz nerwów - nic) .
|
|
|
|
|
#2729 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Cz-wa
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Błędne koło. Powinno być się konsekwentną i powiedzieć NIE. Bo on się nie zmieni. A jest się naiwną głupiutką .... ;/ Znam to. |
|
|
|
|
#2730 | ||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 11
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Specjalnie się nie ciesze, boje się. Boję się go zobaczyć skoro możliwe, że sie rozstaniemy. Ale postaram się być konsekwentna i powiedzieć czego oczekuje. Ostatni raz. Chociaż kocham go więc nie wiem jak to wyjdzie w praniu :P Kurde, no boje się... Zobaczymy... Trzymaj kciuki!Skrycie marze tak jak i inne z was, że jednak to mój książe na białym koniu i nagle mu zbrzydną wszystkie inne, a ja przesłonie mu cały świat, że spojrzy na mnie i powie, że chce reszte życia spędzić ze mną i będzie magicznie jak w filmach! Przez tych mężczyzn wszyscy potrzebujemy psychiatry ---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ---------- Cytat:
|
||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:25.





i matka do mnie dzwoni dzisiaj zachwycona, że jednak z kims ide "bo przecież byłoby dziwne gdybym poszła sama i ludzie by sobie pomysleli, że coś ze mną nie tak " 
pewnie Ci ciężko tak, jak większości z nas. Dobrze trafiłaś
) widzę siebie - w czerwonej sukience, długie nogi, but na obcasie, new ZAâ☠â☠â☠ISTA fryzura (a idę w sobotę do fryzjera ściąć włosy! pierwsza zmiana od 5-u lat! mam lekkiego stresa
i zapamiętałam do dziś bo widać żaden z nich tym jedynym nie był
ale ten tekst mi pomógł zaakceptować sytuacji i mieć ten - tak potrzebny mi wtedy - maleńki cień nadziei, który z biegiem czasu sam się rozmył
wczoraj ubrałam buty i pobiegłam brzegiem morza i wiesz co? Podczas biegu płakałam ze szczęścia, że to znowu wróciło. Zaraz lece znowu biegać, humor dziś jest o niebo lepszy. Polecam Ci jesli nie bieganie to jakis fitness, siłownie, crossfit. Sport naprawde pomaga nam radzić sobie z problemami i z otaczającą rzeczywistością, ktora teraz dla zadnej z nas nie jest fajna




Co do 'fizyczności' - witaj w klubie, tak było i u mnie chociaż się zmieniło

