2015-07-31, 08:15 | #91 |
Raczkowanie
|
Dot.: Chłopak nie chce ze mną mieszkać przez psa. POMOCY
Ha ha ale wczucie niektóre z was. Co najmniej jakby koleś tego psa katował. Też nie popieram bicia zwierząt, ale już nie popadajcie w paranoję - nie sądzicie, że ludzie muszą po prostu się dobrać pod względem stosunku do zwierząt, tak samo jak pod względem stosunku do czystości (dla jednego lekki bałagan, dla drugiego syf), stosunku do wychowywania dzieci itd?
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3yx8d8p0av055.png |
2015-07-31, 08:27 | #92 | ||||
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Chłopak nie chce ze mną mieszkać przez psa. POMOCY
Cytat:
---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ---------- Cytat:
|
||||
2015-07-31, 08:33 | #93 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z szafy
Wiadomości: 7 859
|
Dot.: Chłopak nie chce ze mną mieszkać przez psa. POMOCY
Cytat:
__________________
Nina 💕 29.01.2017 |
|
2015-07-31, 08:39 | #94 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Chłopak nie chce ze mną mieszkać przez psa. POMOCY
Cytat:
Tak właśnie uważam, ale ten gościu WIEDZIAŁ, z kim się wiąże i mówił, że chce zamieszkać z psem wziętym ze schroniska. A po miesiącu mowi, że nie chce, psa należy oddać, nie licząc się z tym, że to nie pluszak tylko stworzenie o bogatej psychice. Nie katuje - ale z jakiegoś powodu psiak zaczyna się bać podniesionej ręki Ten facet na dodatek jest o swoją dziewczynę zazdrosny wobec psa, co sam udowadnia stwierdzaniem, że "pies jest ważniejszy od niego". Co, wcześniej nie wiedział, że ona ma psa? Ciekawa jestem jego zdziwienia i frustracji, gdy się okaże, że "bejbik'o nie słodka laleczka tylko mały wrzeszczący zasraniec wymagający ciągłej troski matki kosztem czasu poświęcanego wcześniej jemu Obstawiam szybką ucieczkę, bądź "klapsy" na uspokojenie. Ten facet jest nieodpowiedzialny i bezduszny. A to wystarczający powód, by się z nim bez żalu pożegnać. |
|
2015-07-31, 08:52 | #95 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 2
|
Dot.: Chłopak nie chce ze mną mieszkać przez psa. POMOCY
Taki chłopak "nie rokuje"... , jeśli na tym polu nie ma porozumienia ,to raczej juz nie będzie, a i jeśli pojawiłoby się dziecko to nie licz ,że będziesz miała w nim wielkie wsparcie.
Edytowane przez sathia50 Czas edycji: 2015-07-31 o 09:29 |
2015-07-31, 09:43 | #96 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
|
Dot.: Chłopak nie chce ze mną mieszkać przez psa. POMOCY
Cytat:
Nikt nie popada w paranoje. Nie trzeba psa katowac az do pojawienia sie krwi zeby robic mu krzywde, zeby bylo to naganne i zeby ocenic czlowieka jako zlego. Niektore napisaly "teraz bije psa, a potem dziecko i ciebie", nawet autorka o czyms takim wspominala. Nie rozumiem tego. Jesli okazaloby sie, ze dziecka ani partnerki nie bije, tylko psa, to byloby ok? Jakby jego zachowanie eskalowalo to tylko wtedy jest to problem? Bo ja bym sie nie zastanawiala czy uderzy kogos jeszcze, dla mnie wystarczy, ze uderzyl psa. Wyslane z dziadowskiego telefonu, wybaczcie. |
|
2015-07-31, 09:47 | #97 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Chłopak nie chce ze mną mieszkać przez psa. POMOCY
Ja juz pisałam ze podejście do zwierząt partnerzy muszą mieć takie same. Kretyn wiedział ze autorka ma psa. A teraz mu się od widziało? I słusznie elv napisała ze bicie to tylko jeden problem bo facet ogólnie psa nie toleruje i jest zazdrosny o niego. Tak się żyć nie da.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2015-07-31, 09:55 | #98 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 223
|
Dot.: Chłopak nie chce ze mną mieszkać przez psa. POMOCY
Cytat:
Z opisu faceta autorki jestem prawie pewna, że nigdy nie miał on zwierząt w domu albo miał na zasadzie "pies w kojcu na dworze"/"pies łańcuchowy". Co do bicia, to jest to moim zdaniem jak z biciem dzieci. Niektórzy ludzie po prostu nie widzą nic złego w "klapsie wychowawczym". Nie podoba mi się zachowanie faceta ale nie porównywałabym też tego do katowania psa, w takim najgorszym tego słowa znaczeniu. Bo wiadomo, że pies nie rozumie, i takie uderzenie go przestraszy itd. Mój tata np. też potrafił skarcić naszą kotkę jak mu coś tam obsikała czy załatwiła się poza kuwetą, długo trzeba było mu tłumaczyć, w końcu przestał to robić, ale nie nazwałabym mojego ojca złym człowiekiem. Raczej mało cierpliwym. Nie dobrali się i tyle, jeżeli facet nie zrozumie tego to będą musieli się rozstać. Wydaje mi się, że on po prostu jest niedojrzały, nie zaznajomiony z tym "śmierdzącym" aspektem posiadania zwierząt, inaczej sobie to pewnie wyobrażał, bo początkowo chciał żeby zwierzak z nim mieszkał. Szkoda pieska i naprawdę przykre to jest, ale często wynika z wychowania/wpojonego podejścia do zwierząt itd, a nie że ktoś jest jakimś patologicznym psychopatą. No chyba, że nie wiem podpala, ciągnie psa za samochodem itd. |
|
2015-07-31, 10:07 | #99 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: Chłopak nie chce ze mną mieszkać przez psa. POMOCY
Dopiero zabieram się za czytanie wątku, więc jeśli coś pominęłam, to wybaczcie, ale...
Ja mieszkam od 3 miesięcy z TŻem. Moja kotka zdążyłam w tym czasie: - zniszczyć nasze nowe, ledwo kupione, firanki (podziurkować, bo wg jej gustu teraz ładniejsze ) - ochlapać ściany żarełkiem (jesteśmy na wynajmowanym, więc trzeba będzie malować) - zrzucić karnisz razem z firankami i zasłonami (w nocy mało zawału nie dostaliśmy) - zheftować się sierścią parę razy na parkiet czy kafelki - zsikać się PRZED kuwetą - zsikać się najspokojniej w świecie do dużego kartonu gdzie stały mleka (bo była dziura po wyjętych 4 kartonach ) - milion razy już nam miauczała w nocy tak głośno, że żadne z nas nie zmrużyło oka - ofutrzyć całe mieszkanie, co zresztą robi non stop TŻ nigdy jej jeszcze nie uderzył, nie nawrzeszczał (co najwyżej podniesie głos), codziennie się z nią pieści i dba o nią. Stał się współwłaścicielem. Miarą tego, jak ludzie podchodzą do zwierzaka - oceniam ich człowieczeństwo. |
2015-07-31, 10:21 | #100 | |||
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Chłopak nie chce ze mną mieszkać przez psa. POMOCY
Cytat:
No i po jedzeniu lodow to raczej ew. problem z gardlem a nie np. oskrzelami. Cytat:
Pies nie jest chory, bo nie jest zdiagnozowany! Jak ktos sie posika w nocy to z powodu nadmiaru plynow a nie choroby nerek. Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|||
2015-07-31, 10:22 | #101 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 34 402
|
Dot.: Chłopak nie chce ze mną mieszkać przez psa. POMOCY
Ej no, chłopak wiedział na co się pisze (Ciebie + psa), znał tego psa już wcześniej, sam namawiał do wspólnego mieszkania, a teraz codziennie marudzi, że nie chce z tym psem mieszkać i powinnaś go oddać. Facet jest zupełnie nie dojrzały - zwierze to nie zabawka które można wziąć i oddać. Przeanalizowałabym czy mieszkanie z kimś takim, z takim podejściem mi odpowiada. Można mieć różne spojrzenia na różne rzeczy i to dogadać, ale nie na żywą istotkę, której nie powinno się narażać.
|
2015-07-31, 10:32 | #102 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
|
Dot.: Chłopak nie chce ze mną mieszkać przez psa. POMOCY
Cytat:
Gardło to górne drogi oddechowe u człowieka, u psa nie? |
|
2015-07-31, 10:36 | #103 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Chłopak nie chce ze mną mieszkać przez psa. POMOCY
Uwielbiam jak to piszesz
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2015-07-31, 10:48 | #104 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Chłopak nie chce ze mną mieszkać przez psa. POMOCY
dziecko też będzie klepał jak się zsika?
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2015-07-31, 12:22 | #105 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 256
|
Dot.: Chłopak nie chce ze mną mieszkać przez psa. POMOCY
Szkoda, że tak mało osób porównuje obowiązki posiadania dziecka z posiadaniem psa. Gdyby tak było to facet tysiąc razy przemyślałby czy na pewno chce zamieszkać w 3, a tak to "tylko" pies, więc co za problem, można się wprowadzić, a potem wymuszać na partnerce oddanie zwierzaka.
Pies jest jeszcze mały, ale pomyśl jak szanowny pan będzie się oburzał, kiedy zaczną mu wypadać zęby (jak mojemu psu zaczęły wypadać mleczaki to wydawało mi się, że wypadło mu 5 razy więcej niż miał ). Wizażanki już Ci przedstawiły, że ten facet po prostu nie chce mieszkać z psem. Nie masz innego wyjścia niż zostawić tego faceta. |
2015-07-31, 13:34 | #106 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 6 621
|
Dot.: Chłopak nie chce ze mną mieszkać przez psa. POMOCY
Mnie zastanawia jedno, a co jak pies jest z nim sam w domu?
Umarlabym za kazdym razem ze strachu, ze cos moze mu robic. Kocham zwierzeta i nie rozumiem jak mozna je tak traktowac. Sikanie na lozko nie jest dobre, ale nalezy psa tego oduczyc bez bicia. Moja psina ze 3 razy nam sie za szceniaczka zdazyla zsikac i klapsa nie dostala, skoro wiedzielismy ze jestesmy na wstepie nauki sikania poza domem to nasza wina bylo wpuszczenie jej do lozka. A cala reszata sytuacji ktora mu przeszkadza nieporozumienie. Jak dla mnie to powinien juz predzej ci dac tego klapsa jak pies popuscil na lozko. Moze bys przejrzala na oczy. Sory za brak ogonkow pisze na tel
__________________
And darling I will be loving you 'til we're 70(...) Oh me I fall in love with you every single day And I just wanna tell you I am (...)wszyscy się spotkamy, więc nie będziesz już sam, spotkasz ludzi, których tak bardzo kochałeś, choć lata nie widziałeś, nadal kochać nie przestałeś ❤ Edytowane przez marttb Czas edycji: 2015-07-31 o 13:38 |
2015-07-31, 14:04 | #107 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Chłopak nie chce ze mną mieszkać przez psa. POMOCY
wspólna droga dla układu pokarmowego więc skoro coś trafia do żołądka to ja bym traktowała jako część tego drugiego
__________________
-27,9 kg |
2015-07-31, 14:23 | #108 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
|
Dot.: Chłopak nie chce ze mną mieszkać przez psa. POMOCY
|
2015-07-31, 14:52 | #109 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: Chłopak nie chce ze mną mieszkać przez psa. POMOCY
Na wstępie zaznaczę, że nie czytałam całego wątku, w związku z czym odnoszę się wyłącznie do pierwszego Twojego postu, Autorko.
Ja mam bzika na punkcie zwierząt. Aktywnie udzielam się w wolontariatach, schroniskach, pomagam w szukaniu domów tymczasowych oraz domów stałych psom, kotom, królikom, wężom i innym. Od znajomych czy partnera nie wymagam tak silnego zaangażowania w pomoc zwierzętom, ale oczekuję, że będą to osoby, które zwierzęta lubią, pomagają, gdy dzieje im się krzywda. Ba! Nie wchodzę w głębszą relację z osobą, która zwierząt nie lubi, ponieważ wyznaję zasadę, że kto nie lubi zwierząt nie może być dobrym człowiekiem Na Twoim miejscu poważnie zastanowiłabym się nad przyszłością Waszego związku. Twoje pytanie - co będzie, kiedy pojawi się dziecko - jest całkowicie zasadne. Jestem mamą i wiem, że czasem dziecko przesika pampersa, czasami z pampersa wypłynie kupa, czasami uleje etc. Jeśli Twój partner nie potrafi zaakceptować sytuacji, która jest NORMALNA (tak, psu zdarza się posikać, zdarza się zrobić kupę w mieszkaniu etc.) to aż boję się pomyśleć co zrobiłby dziecku w sytuacjach, o których wspomniałam powyżej. Z resztą taka nagła zmiana zdania (kiedy nie mieszkaliście ze sobą piesek był fajny, uroczy, a teraz, kiedy - prawdopodobnie - czasami musi posprzątać po psie pojawia się problem) bardzo źle wróży na przyszłość. Bo (znów odniosę się do dziecka) zaplanujecie dzieci, zajdziesz w ciążę, urodzisz a on powie, że mu się odwidziało? Że masz oddać noworodka, bo płacze, sika i wymiotuje? Paranoja. |
2015-07-31, 15:08 | #110 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 905
|
Dot.: Chłopak nie chce ze mną mieszkać przez psa. POMOCY
Nie czytałam całego wątku.
Mi też przeszkadzałby pies sikający gdzie popadnie, nie chciałabym takiego chorego zwierzaka w domu więc rozumiem chłopaka. Bicie psa jest głupie i nie rozwiąże problemu. Musisz się po prostu zastanowić czy bardziej kochasz chłopaka czy psa. |
2015-07-31, 15:17 | #111 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 309
|
Dot.: Chłopak nie chce ze mną mieszkać przez psa. POMOCY
Co do sikania pies mojego kolegi bierze leki do konca jego psiego zycia bo popuszcza.
|
2015-07-31, 15:47 | #112 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z szafy
Wiadomości: 7 859
|
Dot.: Chłopak nie chce ze mną mieszkać przez psa. POMOCY
Cytat:
WTF?!
__________________
Nina 💕 29.01.2017 |
|
2015-07-31, 16:45 | #113 |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Chłopak nie chce ze mną mieszkać przez psa. POMOCY
Jak dla mnie nic z waszego związku nie będzie
Chłopak najprawdopodobniej nigdy psów nie lubił, bo jak ktoś lubi, to zrozumie pewne rzeczy, takie jak np. choroba psa. On zwyczajnie pomyślał, że "jakoś to będzie", jak razem zamieszkacie, ale najwyraźniej sytuacja go przerosła i wyszło z niego to co wyszło, czyli nieciekawy charakter. Na Twoim miejscu nie zastanawiałabym się, tylko zdecydowała kto i co jest dla mnie ważniejsze. Tak czy siak pies nie powinien przebywać w takich warunkach. Masz dwa wyjścia: 1. Zostajesz z facetem (przymykasz oczy na to jaki ma agresywny charakter) i psa oddajesz w dobre, zaufane ręce; 2. Mówisz panu do widzenia i układasz sobie życie na nowo, z kimś, kto jest na tyle rozwinięty emocjonalnie, że potrafi zrozumieć, iż pies jest z Tobą w pakiecie i nie ma opcji, by go zostawić i źle traktować. Sama zdecyduj, co jest zgodne z Twoim sumieniem. Bo na razie cierpi na tym tylko ten biedny psiak.
__________________
|
2015-07-31, 17:01 | #114 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 265
|
Dot.: Chłopak nie chce ze mną mieszkać przez psa. POMOCY
A jakby twój facio autorko się zrzygał na podłoge np bo by nie zdążył do łazienki a byłby chory to też miałabyś go bić z tego powodu?
Nie rozumiem jak mozna tak traktować bezbronne zwierze!!! Czy twoj facet przebywa z psem sam na sam jak Ciebie nie ma?
__________________
|
2015-07-31, 18:02 | #115 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 165
|
Dot.: Chłopak nie chce ze mną mieszkać przez psa. POMOCY
Cytat:
Nie wszyscy muszą być fanami zwierząt, koleś pewnie daje mu lekkiego klapsa i już, nie przesadzajmy. Pies musi znać swoje miejsce. Facet daje Ci wyraźnie do zrozumienia, że źle się czuje i coś jest nie tak. Ja też bym się wkurzała, gdyby mój facet zamiast mnie czule przytulać siedział z psem na kolanach... Nie można stawiać psa ponad swoim partnerem życiowym i być w niego zapatrzonym. Psa trzeba wychować i już, a z tego co autorka pisze to jest to piesek rozpieszczony Spróbujcie pogadać na spokojnie i znaleźć jakieś wyjście z sytuacji... Powiedz partnerowi, że jest ważniejszy ale i mądrzejszy od psa. Mam podobnie mój facet ma psa, który ugryzł 7 osob, ale jest tak zapatrzony w niego, że nie dociera jak mówie że się go boje i ma go zamykać jak przychodzę. Tylko mnie drażni mówiąc, że mam go pogłaskać bo przecież nic mi nie zrobi, a raz mnie prawie ugryzł ale zdążyłam odskoczyć... Także zapatrzenie właścicieli w ich zwierzątka jest niesamowite i nie przemówisz.... Pomyśl, że tak to może wyglądać ze strony twjego chłopaka i jest to dosyć flustrujące:< To ni ejest powód żeby się pakować |
|
2015-07-31, 18:11 | #116 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 650
|
Dot.: Chłopak nie chce ze mną mieszkać przez psa. POMOCY
nie ma opcji...wątku calego nie czytałam, ale jakby mi facet bił psa i nie chciał z nim żyć to albo wystawiłabym mu walizki za drzwi lub sama się z psem wyprowadziła. ;/ co za typ ;/
__________________
JEUNESSE dystrybutorka |
2015-07-31, 18:11 | #117 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Chłopak nie chce ze mną mieszkać przez psa. POMOCY
Zwierząt się nie bije i nie straszy. Zwierząt adoptowanych nie oddaje się do schroniska. Zwierząt chorych nie bije się za objawy chorób.
A ludzie nie powinni się wiązać z penisami bez grama empatii. Przestań facet usprawiedliwiać bo to wstrętne. I bycie z kretynem jest jak najbardziej powodem do zakończenia związku.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2015-07-31, 18:24 | #118 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
|
Dot.: Chłopak nie chce ze mną mieszkać przez psa. POMOCY
Cytat:
|
|
2015-07-31, 18:28 | #119 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Chłopak nie chce ze mną mieszkać przez psa. POMOCY
I poczekajmy aż Pomika dostanie na przykład biegunki ze stresu i wtedy pokażmy jej, gdzie jej miejsce.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2015-07-31, 18:30 | #120 | |
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
|
Dot.: Chłopak nie chce ze mną mieszkać przez psa. POMOCY
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:15.