Mamy swe pociechy pielęgnują, ciążówki do nowej roli się szykują.Mamy po staraniach V

[zuken]

Belka masakra... i co teraz w takiej sytuacji?

[jagodzia133]

Bellka wspolczuje sytuacji kutde jeszcze 3 dzieci i nie bedzie musial wcale placic takich powinni kastrowac.

My po wizycie u ortopedy. To ze jejj nozka leci to po raczkowaniu i siadaniu. Wiekszosc dzieci chodzi normalnie ale jej to zajmie troche czasu tak do 2rz. Nie nalezy sie tym martwic. Trzeba tylko pilnowac zeby siadala po turecku lub z nozkami przed soba. Taka jej uroda i tyle. Wiec chociaz o nia jestem spokojna.

[Belka15]

Napisane przez zuken

Belka masakra... i co teraz w takiej sytuacji?

Czekam na.info od komornika. I pewnie znowu sąd

[jagodzia133]

Napisane przez Belka15

Czekam na.info od komornika. I pewnie znowu sąd

Zadam dosyc osobiste pytanie jak nie chcesz to nie odpowiadaj. Dzidzius byl planowany czy wpadka? Ile byliscie razem przed ciaza?

[Belka15]

Napisane przez jagodzia133

Zadam dosyc osobiste pytanie jak nie chcesz to nie odpowiadaj. Dzidzius byl planowany czy wpadka? Ile byliscie razem przed ciaza?

Planowany. Pół roku przed ciąża się liczyliśmy. Tzn ja. Ale on też robił badania..
2 lata

[Amelia16]

Jagodzia, dobrze, że wszystko jest do samoistnej korekty, nie musicie ingerować żadnymi sposobami
Belka współczuję szarpaniny, niestety jak nie ma z czego ściągać to i sąd dużo nie zdziała ale działać trzeba...

[jagodzia133]

Napisane przez Belka15

Planowany. Pół roku przed ciąża się liczyliśmy. Tzn ja. Ale on też robił badania..
2 lata

Pytalam bo teraz to juz wogole bym go udusila jaki perfidny typ. I ukrywal dziecko przed toba naprawde skad biora sie tacy ludzie. Siostra miala podobna sytuacje. Tez chcial z nia byc o slubie gadal chcial dziecka a jak zaszla w ciaze to stwierdzil ze on jest bezplodny. Nie jego dziecko ze jej nigdy nie kochal ze brzydka itd. Wrrrr noz sie w kieszeni otwiera.

[201606011622]

Napisane przez jagodzia133

Pytalam bo teraz to juz wogole bym go udusila jaki perfidny typ. I ukrywal dziecko przed toba naprawde skad biora sie tacy ludzie. Siostra miala podobna sytuacje. Tez chcial z nia byc o slubie gadal chcial dziecka a jak zaszla w ciaze to stwierdzil ze on jest bezplodny. Nie jego dziecko ze jej nigdy nie kochal ze brzydka itd. Wrrrr noz sie w kieszeni otwiera.

Takich to tylko za jaja powiesic. ...

[Amelia16]

Napisane przez jagodzia133

Pytalam bo teraz to juz wogole bym go udusila jaki perfidny typ. I ukrywal dziecko przed toba naprawde skad biora sie tacy ludzie. Siostra miala podobna sytuacje. Tez chcial z nia byc o slubie gadal chcial dziecka a jak zaszla w ciaze to stwierdzil ze on jest bezplodny. Nie jego dziecko ze jej nigdy nie kochal ze brzydka itd. Wrrrr noz sie w kieszeni otwiera.

No co za burak!!!! Faceci potrafią być tak beznadziejni

[God Of War 20]

Belka współczuję sytuacji.

WSZEM I WOBEC OGŁASZAM MAMY PIERWSZEGO ZĘBA! :-D

[jagodzia133]

Napisane przez God Of War 20

Belka współczuję sytuacji.

WSZEM I WOBEC OGŁASZAM MAMY PIERWSZEGO ZĘBA! :-D

Gratulacje jeszcze tylko 19

[krusia83]

Belka współczuję sytuacji. Po prostu brak słów na tak nieodpowiedzialne zachowanie.

God gratulacje!!

A u nas chyba idą trójki i czwórki jednocześnie. Ręce non stop w buzi i krzyki w nocy

Za to Wituś coraz lepiej już radzi sobie z chodzeniem. Woli jeszcze raczkować ale wczoraj już świadomie przeszedł cały pokój.

[Amelia16]

Napisane przez God Of War 20

Belka współczuję sytuacji.

WSZEM I WOBEC OGŁASZAM MAMY PIERWSZEGO ZĘBA! :-D

!!! Super

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

A ja wczoraj swojej niuni przebiłam uszka może wreszcie przestaną ludzie mówić, że to chłopczyk

Poza tym miałam wczoraj wizytę i średnio uradowana jestem, szyjka ładnie pozamykana wysoko, ale spłyca mi się blizna po cięciu i poród sn nie wchodzi już w grę, za duże ryzyko. Ciąża napewno będzie rozwiązane przez cięcie a kiedy to się okaże jak się będzie rozwijać sytuacja Muszę chodzić teraz co tydzień na kontrole tej blizny. Dodatkowo maluszek pośladkowo i podobnie jak u Jagodzi mocno wciśnięty pupą w kanał, ciężko było zmierzyć nawet. No i straciłam pewność, że będzie dziewczynka, bo doktor pierwsze co mówi "synek wciśnięty mocno" mocno to ja się zdziwiłam, bo już dwa razy od różnych lekarzy słyszałam, że dziewczynka co mu powiedziałam i nie skomentował dopiero na samym końcu rzucił "może dziewczynka...już nie wiem" także w razie czego będzie synek chodził pierwsze pół roku w różowych łaszkach, a co za 3 tygodnie idę na usg prywatnie na lepszy sprzęt, więc może wtedy mi powie konkretnie

[jagodzia133]

Napisane przez Amelia16

!!! Super

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

A ja wczoraj swojej niuni przebiłam uszka może wreszcie przestaną ludzie mówić, że to chłopczyk

Poza tym miałam wczoraj wizytę i średnio uradowana jestem, szyjka ładnie pozamykana wysoko, ale spłyca mi się blizna po cięciu i poród sn nie wchodzi już w grę, za duże ryzyko. Ciąża napewno będzie rozwiązane przez cięcie a kiedy to się okaże jak się będzie rozwijać sytuacja Muszę chodzić teraz co tydzień na kontrole tej blizny. Dodatkowo maluszek pośladkowo i podobnie jak u Jagodzi mocno wciśnięty pupą w kanał, ciężko było zmierzyć nawet. No i straciłam pewność, że będzie dziewczynka, bo doktor pierwsze co mówi "synek wciśnięty mocno" mocno to ja się zdziwiłam, bo już dwa razy od różnych lekarzy słyszałam, że dziewczynka co mu powiedziałam i nie skomentował dopiero na samym końcu rzucił "może dziewczynka...już nie wiem" także w razie czego będzie synek chodził pierwsze pół roku w różowych łaszkach, a co za 3 tygodnie idę na usg prywatnie na lepszy sprzęt, więc może wtedy mi powie konkretnie

Oj kochana kurcze co to sie dzieje ze coraz wiecej dziewczyn ma problemy z ciaza. A to szyjka a to twardnienia u ciebie blizna no masakra jakas mam nadzieje ze blizna bedzie sie trzymac jak najdluzej. U mnie wizyta 22.08 z usg oby do tego czasu dziecko juz bylo glowka w dol i dzieki temu bedzie mozna spr plec. A jak nie to bedzie niespodzianka i juz.

[Amelia16]

I właśnie chyba nie bez powodu lekarze dają rok na odczekanie z kolejną ciążą po cc niby u mnie brakło tylko 2 miesięcy, ale może te 2 miesiące były ważne? Zresztą nie ma co się teraz zastanawiać, pocieszam się, że aż tak źle nie jest, mogę w domu leżeć a nie w szpitalu
A jak się czujesz? mnie lekarz nastraszył, że przy takim ułożeniu jak nasze maluszki to dodatkowo ciężej im się obrócić...

[krusia83]

Amelia współczuję komplikacji z blizną. Oszczędzaj się i będzie dobrze. A lekarz kazał leżeć? Pewnie ciężko przy dwójce maluchów.

Jagodzia to żeby dzidziuś się obrócił.

[jagodzia133]

Napisane przez Amelia16

I właśnie chyba nie bez powodu lekarze dają rok na odczekanie z kolejną ciążą po cc niby u mnie brakło tylko 2 miesięcy, ale może te 2 miesiące były ważne? Zresztą nie ma co się teraz zastanawiać, pocieszam się, że aż tak źle nie jest, mogę w domu leżeć a nie w szpitalu
A jak się czujesz? mnie lekarz nastraszył, że przy takim ułożeniu jak nasze maluszki to dodatkowo ciężej im się obrócić...

Czuje sie dobrze tylko to lezenie mnie dobija. Staram sie nic nie robic. Tz zmywa, sprzata nie powiem pomaga bardzo. Przestraszyl sie po ostatniej wizycie. A lekarz mowil ze jeszcze jest czas na to zeby dzidzius sie obrocil bo miejsce jest. Ciekawe tylko czy wylazl z tego kanalu. Ciezko powiedziec bo raz dziec kopie w pecherz raz w jelita tuz przy odbycie, raz w bok czasami gdzies wyzej. Ale pytanie czy to nogi, czy to raczki a moze glowa? Mam nadzieje ze nogi bo dosyc mocne sa. Musze sie uzbroic w cierpliwosc do 22.08
A i jak dziec siedzial w kanale to nawet ten detektor nie lapal bicia serca musielismy spr przez usg czy serducho bije. A na ostatniej wizycie zlapal tetno i to wyraznie za 1 razem wiec moze jednak wylazl z tego kanalu.

[God Of War 20]

Dziękujemy za gratulacje

Amelia blizny się splyca a tak po ludzku? Bo ja w tej kwestii to ciemna jestem. A synka rodziłas naturalnie?
No chyba czas ma znaczenie bo znajomego zona jest w 6 miesiącu ciąży a mają syna ledwo ponad rocznego i tez cc miała i jakieś problemy tez ma...

[jagodzia133]

Ja to sie modle zeby sie dziecko obrucilo nie ze wzgledu na poznanie plci ale zeby uniknac cc. SN jest super szybko czlowiek dochodzi do siebie a po cc to masakra. Przeciez to operacja rozciecie tylu warstw miesnie, macica. Mnie to przeraza. Dziwi mnie fakt ze niektore kobiety placa lapowki po to zeby rodzic przez cc niz sn

[201606011622]

Napisane przez jagodzia133

Ja to sie modle zeby sie dziecko obrucilo nie ze wzgledu na poznanie plci ale zeby uniknac cc. SN jest super szybko czlowiek dochodzi do siebie a po cc to masakra. Przeciez to operacja rozciecie tylu warstw miesnie, macica. Mnie to przeraza. Dziwi mnie fakt ze niektore kobiety placa lapowki po to zeby rodzic przez cc niz sn

bo sie boją niby tego bolu przy sn...
sam poród w miarę do przeżycia, ja gorzej przechodziłam po - mega boląca rana, hemoroidy ..... nie dały mi normalnie funkcjonowac przez 1 miesiac

[jagodzia133]

Napisane przez ola_la_7676

bo sie boją niby tego bolu przy sn...
sam poród w miarę do przeżycia, ja gorzej przechodziłam po - mega boląca rana, hemoroidy ..... nie dały mi normalnie funkcjonowac przez 1 miesiac

Tylko ze zam porod czyli parcie to pikus. Najgorsze sa bole te porodowe od skurczy macicy. A przy cc lekarze tez czsem czekaja na samoistne zaczecie porodu az beda skurcze co iles tam i dopiero robia cc.

Ja tez mialam hemoroidy, szwagierka rowniez. A wiesz ze na sali mialam dziewczyny po cc i tez mialy hemoroidy bo sie pytaly przy mnie poloznych jaka masc maja mezowie kupic.

[201606011622]

Napisane przez jagodzia133

Tylko ze zam porod czyli parcie to pikus. Najgorsze sa bole te porodowe od skurczy macicy. A przy cc lekarze tez czsem czekaja na samoistne zaczecie porodu az beda skurcze co iles tam i dopiero robia cc.

Ja tez mialam hemoroidy, szwagierka rowniez. A wiesz ze na sali mialam dziewczyny po cc i tez mialy hemoroidy bo sie pytaly przy mnie poloznych jaka masc maja mezowie kupic.

No ale dało mi to popalic. Choć i tak wole znów rodzic naturalnie, cc to jak operacja

[jagodzia133]

Napisane przez ola_la_7676

No ale dało mi to popalic. Choć i tak wole znów rodzic naturalnie, cc to jak operacja

Rozumiem u mnie na szczescie nie byly bolesne. A chodzilo mi o to ze czy sn czy cc to i tu i tu mozna miec hemoroidy. Dziwne co nie?

[201606011622]

No dziwne. Przy sn to od za długiego parcia, a cc?

[Amelia16]

Jagodzia ja też właśnie mam wrażenie, że Mała zmienia pozycje, bo jednego dnia kopie koło pępka, a drugiego nisko w podbrzuszu... Chociaż ostatnio bez zmian, więcej chyba kopniaków czuję na wysokości blizny po cc czyli wyglądałoby, że się nie obróciła... Ale już nie takie cuda się działy i dzieci się obracały przed samym porodem Też jestem za porodem naturalnym, chociaż gorszego bólu w życiu nie czułam. Bez porównania jak się dochodzi do siebie, a też byłam nacinana i miałam za ciasny szew, jednak lepsze to niż operacja jaką jest cięcie, no ale czasem się nie wybiera
God no jak jest blizna to jest taka zgrubiała, a jak skóra się naciąga to blizna się też rozciąga i tak się dzieje z moją blizną podobno, szybki wzrost brzuszka ją mocno nadwyrężył i nie nadąża z rozciąganiem, jest za cienka w tym miejscu i powoduje zagrożenie
Krusia tak, mam póki co włączyć tryb mocno oszczędny i leżeć z nogami wyżej żeby maluszek tak nie napierał i trochę odciążał tą część brzucha. Jutro Mąż wraca z służby i zaczyna urlop, więc 3 tygodnie mnie odciąży

[God Of War 20]

Jagodzia ja znam osoby co po cc bardzo szybko doszły do siebie no i juz kiedyś była tu mowa o tym ze to indywidualna kwestia kto co i jak. Ja po SN dochodziła do siebie długo jeśli chodzi o poruszanie a pani z sali smigala wiec tak jak mówię nie na reguły.
Co do wyboru to cóż po prostu kobiety boją się takiego bólu i wolą cc. Jak ja leżałam na sali porodowej po odejściu wód i słyszałam te panie rodzące w sali obok to mnie przerażenie brało...

Amelia rozumiem. To teraz będziesz miała trochę lepiej jak mąż w domu

[(kicia)]

nie ma reguły dziewczyny ja po cc miałam tylko jeden zły dzień

jagodziu nie nastawiaj się że od razu będzie źle ja 3 dni po cc nie czułam że rodziłam a dziewczyny po sn nie mogły siedzieć na dupie po szyciu także każdy poród ma swoje plusy i minusy

ja z perspektywy porodu powiem tyle... nie ważne sn czy cc ważne żeby dziecko było zdrowe


5 dni po cc jak wychodziłam ze szpitala to juz nie pamiętałam że byłam cięta czy w ogóle rodziłam

[Belka15]

Ja rodziłam długo i ciężko. SN
. Ale 2h po porodzie wstałam, wzięłam prysznic i zapomniałam że rodziłam. Strach pozostał. Jeżeli miałabym kiedyś jeszcze raz rodzic to wiem ze byłabym przerazona...

[201606011622]

sam poród w miarę szybko poszedł, bo ok. 5 h.
ale to co czułam po bardziej mnie odstrasza

[jagodzia133]

Ja wiem ze to indywidualna sprawa itd. Ale chodzi mi bardziej o to ze operacja to operacja i dobrowolnie bym sie jej nie poddala. Tylko ze wskazan bo innego wyjscia by nie bylo. Moze to kwestia tego ze nigdy zadnej nie mialam i poprostu strach przed nieznanym.