Sierpniowe Panny Młode 2015 i 2016 ;)

[weronika9999]

Nie mam :p mam welon, który mi opada na ramiona i to wystarczy do kościoła - jeśli chodzi o kwestie obyczajowości a jesli chodzi o kwestię pogody, to przypuszczam, ze z emocji będzie mi gorąco nawet jak byłoby 15 stopni
niby pogoda na sobotę to około 25 stopni i bez deszczu - mam nadzieję, że się sprawdzi, dla mnie idealnie


Dziewczyny, to normalne, ze się nie stresuję? Mam relaks do tego stopnia, że ze stoickim spokojem odpowiadam na wszystkie bzdurne pytania, na które już wcześniej odpowiadałam 1000 razy i rozwiązuje wszystkie pierdołowate problemy moich gości

aczkolwiek co do obyczajowości to na ostatniej przymiarce usłyszałam, że wyglądam bardzo seksownie w sukni, bardzo mi było miło, ale teraz się zastanawiam, co ksiądz na to

[Saaheli]

ee, to ja właśnie pod względem pogody pytałam, bo jeśli chodzi o obyczajność, to ja się tym akurat w ogóle nie przejmuję :P a ksiądz, cóż... przecież Cię z własnego ślubu nie wyrzuci :P jak coś, to się welonem okręć mocniej :P haha a tak serio, to myślę, że jeśli masz ok księdza, to nie będzie mu to przeszkadzało

i to dobrze, że jesteś spokojna pewnie największe emocje będą w samą sobotę

[weronika9999]

Księdza mamy bardzo spoko nawet to tak pół żartem mówiłam suknię mam skromną i nic mi się z niej nie wylewa, a welon ładnie zakrywa ramiona, więc tak jak piszesz, też się jakoś tym bardzo nie przejmuję.
Kurde, wolałabym teraz fiksować i się denerwować, a tak to się boję, ze teraz jest super a w sobotę będzie eskalacja i kulminacja wszystkiego

[Natka_Pietruszki91]

Ja tez nie bylam jeszcze u I spowiedzi a slub za 2 tyg! Bylismy dzis u kamerzystki i zarazem zony faceta od zespolu - mniej wiecej omowione

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez weronika9999

asdii - dzięki
Jeszcze tylko jutro paznokcie i spowiedź i ruszamy mamy tyle rzeczy, że nie mam pojęcia, jak się zapakujemy do samochodu Dobrze, że część rzeczy już wcześniej pozawoziliśmy do rodziców.

och trzymam kciuki bo to już tuż, tuż , wszystko będzie dobrze

my dziś zamknęliśmy listę gości no i równa 100!!! (tak już z nami włącznie)

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Napisane przez weronika9999

Księdza mamy bardzo spoko nawet to tak pół żartem mówiłam suknię mam skromną i nic mi się z niej nie wylewa, a welon ładnie zakrywa ramiona, więc tak jak piszesz, też się jakoś tym bardzo nie przejmuję.
Kurde, wolałabym teraz fiksować i się denerwować, a tak to się boję, ze teraz jest super a w sobotę będzie eskalacja i kulminacja wszystkiego

a ja to się z tego stresowania najbardziej boję że w noc przed wszystkim nie będę mogła spać i wstanę ledwo żywa, zdechła, bez sił i z podkrążonymi oczami

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

Napisane przez Natka_Pietruszki91

Ja tez nie bylam jeszcze u I spowiedzi a slub za 2 tyg! Bylismy dzis u kamerzystki i zarazem zony faceta od zespolu - mniej wiecej omowione

my I spowiedzi nie musimy , tylko drugą

[pati0090]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

my I spowiedzi nie musimy , tylko drugą

My też

[aguleekk]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

my I spowiedzi nie musimy , tylko drugą

Czemu?

[czerwonapanienka]

U mnie nie ma I spowiedzi jeśli się razem mieszka

Dzwoniły do mnie właśnie moje dziewczyny w pracy umawiałyśmy się na 17 ale kazały mi przed 17 być gotową i czekać, bo ktoś po mnie przyjedzie cholera co one wymyśliły?

[201608212239]

Napisane przez czerwonapanienka

U mnie nie ma I spowiedzi jeśli się razem mieszka

Dzwoniły do mnie właśnie moje dziewczyny w pracy umawiałyśmy się na 17 ale kazały mi przed 17 być gotową i czekać, bo ktoś po mnie przyjedzie cholera co one wymyśliły?

Baw się dobrze!

[aguleekk]

Napisane przez czerwonapanienka

U mnie nie ma I spowiedzi jeśli się razem mieszka

No tak myślałam, że o to chodzi. Pewnie też tak będę miała.

A, no i oczywiście baw się dobrze

[weronika9999]

My mieszkamy razem, a spowiedzi mieliśmy dwie
czerwona panienka - udanego wieczoru!

Pochwalę się paznokciami (z góry uprzedzam pytania - paznokcie są moje, w sensie naturalne :p)
Dopiero u kosmetyczki dotarło do mnie, że to już jutro i zaczęłam się lekko denerwować

[aguleekk]

Naturalne? O kurczę, to zazdroszczę, śliczne

A co do spowiedzi - ale jeśli mieszka się razem to na tej pierwszej spowiedzi nie dostanie się rozgrzeszenia...

[weronika9999]

Dziękuję Tak, mam tylko hybrydy zrobione. Trochę zmieniłam kształt, wcześniej miałam takie bardziej okrągłe, pani mi zrobiła dziś migdałki, ale bardzo mi się podobają.
Nas przy spisywaniu protokołu ksiądz nie pytał, czy mieszkamy razem, tylko mieliśmy podać adresy. Ja jestem zameldowana w naszym mieszkaniu, narzeczony nie, więc on od razu podał swój adres zameldowania. Karteczkę dostaliśmy na dwie spowiedzi, to poszłam do dwóch. Z seksu przed ślubem czy mieszkania razem się nie spowiadałam, bo uważam, że to rzeczy, w które ksiądz ani nikt inny prócz narzeczonego mimo wszystko nie powinien ingerować i o tym słuchać (to tylko moje zdanie ofc).

[aguleekk]

Napisane przez weronika9999

Dziękuję Tak, mam tylko hybrydy zrobione. Trochę zmieniłam kształt, wcześniej miałam takie bardziej okrągłe, pani mi zrobiła dziś migdałki, ale bardzo mi się podobają.
Nas przy spisywaniu protokołu ksiądz nie pytał, czy mieszkamy razem, tylko mieliśmy podać adresy. Ja jestem zameldowana w naszym mieszkaniu, narzeczony nie, więc on od razu podał swój adres zameldowania. Karteczkę dostaliśmy na dwie spowiedzi, to poszłam do dwóch. Z seksu przed ślubem czy mieszkania razem się nie spowiadałam, bo uważam, że to rzeczy, w które ksiądz ani nikt inny prócz narzeczonego mimo wszystko nie powinien ingerować i o tym słuchać (to tylko moje zdanie ofc).

Migdałki zawsze bardzo ładnie wglądają

Też tak uważam, ale jakby nie patrzeć według kościoła taka spowiedź jest nieważna bo zataiłaś grzechy.
U mnie raczej ksiądz na pewno zapyta więc myślę, że będę miała jedną spowiedź tuż przed ślubem.

[Saaheli]

weronika9999 - śliczne paznokietki
mnie wczoraj olśniło, że muszę też swojego narzeczonego na paznokcie umówić, żeby przed ślubem miał idealnie wypielęgnowane

[aguleekk]

Napisane przez Saaheli

weronika9999 - śliczne paznokietki
mnie wczoraj olśniło, że muszę też swojego narzeczonego na paznokcie umówić, żeby przed ślubem miał idealnie wypielęgnowane

Mój by nie poszedł, ale pielęgnacje męskich paznokci ogarnę sama jak będzie trzeba

[pati0090]

Napisane przez weronika9999

My mieszkamy razem, a spowiedzi mieliśmy dwie
czerwona panienka - udanego wieczoru!

Pochwalę się paznokciami (z góry uprzedzam pytania - paznokcie są moje, w sensie naturalne :p)
Dopiero u kosmetyczki dotarło do mnie, że to już jutro i zaczęłam się lekko denerwować

śliczne
powodzenia jutro nasza pierwsza sierpniowa PMka
nie licząc sabonki, która już nie jest sierpniówką

[weronika9999]

Dzięki, dziewczynki
co do paznokci męskich, to mój też nie poszedł na manicure i pewnie nie dałby się namówić ale obciął ładnie i porządnie wyczyścił, na noc mu nasmaruję dłonie masłem shea i będzie git.
My zaraz wyjeżdżamy, pewnie się jeszcze tu zamelduję wieczorem, ale jeśli nie, to prosżę trzymajcie jutro kciuki!!!

[pati0090]

Napisane przez aguleekk

Mój by nie poszedł, ale pielęgnacje męskich paznokci ogarnę sama jak będzie trzeba

mój jest umówiony zaraz po mnie na czwartek do mojej kuzynki kosmetyczki

[aguleekk]

Napisane przez weronika9999

Dzięki, dziewczynki
co do paznokci męskich, to mój też nie poszedł na manicure i pewnie nie dałby się namówić ale obciął ładnie i porządnie wyczyścił, na noc mu nasmaruję dłonie masłem shea i będzie git.
My zaraz wyjeżdżamy, pewnie się jeszcze tu zamelduję wieczorem, ale jeśli nie, to prosżę trzymajcie jutro kciuki!!!

Będziemy z Tobą myślami

Napisane przez pati0090

mój jest umówiony zaraz po mnie na czwartek do mojej kuzynki kosmetyczki

No do kuzynki do jeszcze może mój by poszedł

[taedio]

Śliczne paznokcie
Ja mojego namówiłam na manicure męski i to byliśmy w galerii handlowej, na środku korytarza (wyspa) Teraz chodzi już nawet beze mnie ale to tylko po robocie jak wraca zza granicy bo wtedy ma straszne

[Arya90]

Napisane przez weronika9999

Dzięki, dziewczynki
co do paznokci męskich, to mój też nie poszedł na manicure i pewnie nie dałby się namówić ale obciął ładnie i porządnie wyczyścił, na noc mu nasmaruję dłonie masłem shea i będzie git.
My zaraz wyjeżdżamy, pewnie się jeszcze tu zamelduję wieczorem, ale jeśli nie, to prosżę trzymajcie jutro kciuki!!!

Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia

[weronika9999]

Dziewczyny, fryzjera mam dopiero na 8, nie śpię od 5...
Dobrze radzę, wypijcie sobie jakieś ziółka w noc przed, bo ja miała okropnie lekki sen, cały czas się budziłam. Niewyspana jestem okropnie. Najgorzej, że wyglądam jak zombie
Jeszcze jedna rada - nie nocujcie starych znajomych, z którymi się długo nie widzieliście ja niestety wczoraj po przyjeździe do domu nic nie zrobiłam (nie przećwiczyliśmy ponownie 1. tańca, nie skończyłam prezentacji, nie wymyśliłam, co powiem rodzicom na podziękowanie), bo siedzieliśmy cały wieczór i gadaliśmy - ale przynajmniej zapomniała m o stresie idziemy totalnie na spontana, ale może nawet lepiej - zawsze jak coś długo przygotowuję i się staram, to musi się sypnąć
I koniecznie zjedzcie coś porządnego dzień przed!!! Ja totalnie zapomniałam o jedzeniu (serio, po prostu zapomniałam, że muszę coś zjeść ), przez cały dzień nie zjadłam nic i wieczorem po dwóch lampkach wina już mi się kręciło w głowie. Teraz mam nawet lekkiego kaca, chociaż może to niewyspanie.
Trzymajcie kciuki, bo teraz trochę się boję. Nie mamy tego w 100 proc. dogranego, ja w te ostatnie dni totalnie wyluzowałam i miałam stan "co będzie to będzie" a na kilka godzin przed ślubem trochę tego żałuję

[ewcia1368]

Napisane przez weronika9999

Dziewczyny, fryzjera mam dopiero na 8, nie śpię od 5...
Dobrze radzę, wypijcie sobie jakieś ziółka w noc przed, bo ja miała okropnie lekki sen, cały czas się budziłam. Niewyspana jestem okropnie. Najgorzej, że wyglądam jak zombie
Jeszcze jedna rada - nie nocujcie starych znajomych, z którymi się długo nie widzieliście ja niestety wczoraj po przyjeździe do domu nic nie zrobiłam (nie przećwiczyliśmy ponownie 1. tańca, nie skończyłam prezentacji, nie wymyśliłam, co powiem rodzicom na podziękowanie), bo siedzieliśmy cały wieczór i gadaliśmy - ale przynajmniej zapomniała m o stresie idziemy totalnie na spontana, ale może nawet lepiej - zawsze jak coś długo przygotowuję i się staram, to musi się sypnąć
I koniecznie zjedzcie coś porządnego dzień przed!!! Ja totalnie zapomniałam o jedzeniu (serio, po prostu zapomniałam, że muszę coś zjeść ), przez cały dzień nie zjadłam nic i wieczorem po dwóch lampkach wina już mi się kręciło w głowie. Teraz mam nawet lekkiego kaca, chociaż może to niewyspanie.
Trzymajcie kciuki, bo teraz trochę się boję. Nie mamy tego w 100 proc. dogranego, ja w te ostatnie dni totalnie wyluzowałam i miałam stan "co będzie to będzie" a na kilka godzin przed ślubem trochę tego żałuję

wszystko się uda, na spontanie najlepiej wychodzą rzeczy!

[czerwonapanienka]

Weronika kochana będzie dobrze baw się świetnia i korzystaj jak najwięcej z imprezy

Ja już po panieńskim przyjechały po mnie laseczki zawiązały mi oczy wsadziły w auto i wywiozły. Okazało się że reszta dziewczyn czekała już w kinie i oglądałyśmy Magic Mike (obiecały, że takich panów potem dostanę ale chyba zapomniały ) oczywiście pierwsze % polały się już w kinie (ja nie wiem, że nas nikt nie wyrzucił :P ) potem przetransportowałyśmy się do mnie do domu i tam zaczęła się impreza! Dziewczyny dopisały wszystkie i było nas 15! były śmiechy, żarty i dowcipy, prezenty, lała się wódka, przewijały konkurencje. Na koniec najwytrwalsze wylądowały w knajpie i o 4 zlądowałam do domu wytańczona i przeszczęśliwa

[Natka_Pietruszki91]

Weronika życzę wszystkiego co najlepsze na nowej drodze życia oby wszystko było po Twojej myśli
Ja dziś mam panieński wczoraj przyjechała siostra, zaraz jedziemy po moją przyjaciółkę.
Jak Wy to robicie, że Wam tak znajomi dopisują? Mnie to chyba nie lubią, bo tylko 7 z 19 zaproszonych będzie.

[czerwonapanienka]

Napisane przez Natka_Pietruszki91

Weronika życzę wszystkiego co najlepsze na nowej drodze życia oby wszystko było po Twojej myśli
Ja dziś mam panieński wczoraj przyjechała siostra, zaraz jedziemy po moją przyjaciółkę.
Jak Wy to robicie, że Wam tak znajomi dopisują? Mnie to chyba nie lubią, bo tylko 7 z 19 zaproszonych będzie.

Natka u mnie to po prostu były wszystkie dziewczyny z pracy

[Natka_Pietruszki91]

No ja mam koleżanki z różnych miejsc to ze studiów, to ze szkoły itp. Więc może ciężko im sie dopasować i zresztą dla nich to jest na wyjeździe. Choć moja przyjaciółka jedzie z Warszawy do mnie więć odległośćdla chcącego to nic strasznego. Obawiam sie czy to się uda- nie będzie tortu ani preznetów.

[czerwonapanienka]

U mnie tortu nie było, a prezenty były typu chlebek w kształcie męskiego przyrodzenia i masa bajerów typowo na wieczór panieński- i na pewno dziewczyny o coś takiego zadbają

[201608212239]

Napisane przez weronika9999

Dziewczyny, fryzjera mam dopiero na 8, nie śpię od 5...
Dobrze radzę, wypijcie sobie jakieś ziółka w noc przed, bo ja miała okropnie lekki sen, cały czas się budziłam. Niewyspana jestem okropnie. Najgorzej, że wyglądam jak zombie
Jeszcze jedna rada - nie nocujcie starych znajomych, z którymi się długo nie widzieliście ja niestety wczoraj po przyjeździe do domu nic nie zrobiłam (nie przećwiczyliśmy ponownie 1. tańca, nie skończyłam prezentacji, nie wymyśliłam, co powiem rodzicom na podziękowanie), bo siedzieliśmy cały wieczór i gadaliśmy - ale przynajmniej zapomniała m o stresie idziemy totalnie na spontana, ale może nawet lepiej - zawsze jak coś długo przygotowuję i się staram, to musi się sypnąć
I koniecznie zjedzcie coś porządnego dzień przed!!! Ja totalnie zapomniałam o jedzeniu (serio, po prostu zapomniałam, że muszę coś zjeść ), przez cały dzień nie zjadłam nic i wieczorem po dwóch lampkach wina już mi się kręciło w głowie. Teraz mam nawet lekkiego kaca, chociaż może to niewyspanie.
Trzymajcie kciuki, bo teraz trochę się boję. Nie mamy tego w 100 proc. dogranego, ja w te ostatnie dni totalnie wyluzowałam i miałam stan "co będzie to będzie" a na kilka godzin przed ślubem trochę tego żałuję

Weronika, na pewno wszystko się uda i ten dzień będzie taki jak sobie wymarzyłaś. Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia!

Napisane przez czerwonapanienka

Weronika kochana będzie dobrze baw się świetnia i korzystaj jak najwięcej z imprezy

Ja już po panieńskim przyjechały po mnie laseczki zawiązały mi oczy wsadziły w auto i wywiozły. Okazało się że reszta dziewczyn czekała już w kinie i oglądałyśmy Magic Mike (obiecały, że takich panów potem dostanę ale chyba zapomniały ) oczywiście pierwsze % polały się już w kinie (ja nie wiem, że nas nikt nie wyrzucił :P ) potem przetransportowałyśmy się do mnie do domu i tam zaczęła się impreza! Dziewczyny dopisały wszystkie i było nas 15! były śmiechy, żarty i dowcipy, prezenty, lała się wódka, przewijały konkurencje. Na koniec najwytrwalsze wylądowały w knajpie i o 4 zlądowałam do domu wytańczona i przeszczęśliwa

Ale miałaś super panieński! Aż zazdroszczę.