Mamusie październikowe 2015, część 5

[malinowa4]

Napisane przez mijode

nie, nie bałam się. jechaliśmy w sb rano, wracaliśmy wczoraj. w sumie to 5h jazdy. ale dałam radę. wczoraj po całym dniu wrażeń i spaniu w nocy tylko 4h czułam już mocno brzuch. no ale szczęśliwie dojechaliśmy

co to jest 300km w porównaniu z tysiącem.. ;D
ale fakt teraz bym już nie dała rady tyle jechać
wczoraj posiedziałam na obiadku u teściowej to taki mi się zaczął ból pleców i żeber że resztę dnia leżałam

czy ktoś wie co z Amelie i czemu nas olewa? widziałam ją tutaj, u wrześniówek też i na fejsie również

[mala29lll]

Napisane przez malinowa4

co to jest 300km w porównaniu z tysiącem.. ;D
ale fakt teraz bym już nie dała rady tyle jechać
wczoraj posiedziałam na obiadku u teściowej to taki mi się zaczął ból pleców i żeber że resztę dnia leżałam

czy ktoś wie co z Amelie i czemu nas olewa? widziałam ją tutaj, u wrześniówek też i na fejsie również

Amelie nie ma czasu tyle czytać a pisała, że głupio jej sie tak wcinać w rozmowę jak nie wie o co chodzi. Już ją zrypałam, że nie musi wszystkiego czytać, ale się nie odzywa W łepetynkę dostaniesz Amelie

Rany ja nie mam już w czym łazić Kiecki nie założę do gina długiej bo nie wygodnie i na fotelu i na USG nie będę podciagać całej kiecy i wystawiać moich golonek Kurde chyba trzeba coś kupić sobie, al enie chce mi sie łazić po galerii

[ktosiula]

Napisane przez Libra2

Witam się z rana, po nieprzespanej nocy...
Tż miał wczoraj wychodne i wrócił w stanie lekko wskazującym , nie dość że capiło od niego tak że nie mogłam wysiedzieć w sypialni to chrapał i zawodził tak strasznie że ja siedząc w drugim pokoju i oglądając głośno telewizor nie byłam w stanie go zagłuszyć .Teraz czekam aż wstanie i obmyślam plan zemsty.Plus tej sytuacji jest taki że pierwszy raz udało mi się wychwycić czkawkę u Tymona ,dziwne uczucie. Do tego miałam wrażenie że się bawi pępowina bo mnie tak śmiesznie pępek ciągnął.Potem mi włożył stopę w żebro i już całkiem spać się nie dało.Zachciało im się harcowania po nocach Miałam iść odsypiać ale o 12 idę na usg 4D więc już się nie opłaca,jak mi się mały znowu odwróci dupskiem albo wystawi same jajca to się lekko zdenerwuję.

Kciuki za USG! Na pewno u dzieciątka wszystko dobrze.

Twój pępek nie ma nic wspólnego z pępowiną dziecka więc to raczej coś innego ))

Mała Ty chyba też wizutujesz dziś, kciuki są!

Ja jutro na wieczór mam pojechać pojechać do szpitala żeby sprawdzić czy coś się sytuacja zmieniła u mnie.

Właśnie pokazywali prognozę pogody i ma być nawet 38 stopni!!!! Nieeeeeeee! Nie chceeeee!

Śmigam do Tesco zobaczyć czy coś do prania dzieciowych rzeczy mają.

Macie jakiś fajny sposób na sznycle z indyka? Rozmrażam na obiad ale nie wiem jak he przyrządzić ...

[88maggie88]

Napisane przez elvegirl

Wy nie zazdrośćcie, tylko korzystajcie z ostatnich chwil swobody i "ty i ja" ze swoimi lubymi :P / z ostatnich chwil bez noworodka

Haha dokładnie bo już prawie nigdy nie będziecie sami :p za wyjątkiem zabrania dziecka przez mamę itd. lub wstąpienie dziecka w dorosłość i wyprowadzenie się z domu. Wtedy jako babcie i dziadki będziecie mogli szaleć do woli jak zdrowie dopisze :p

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Napisane przez AgatkaSz

To pieknie pachnie







Szybko sie to robi
chwila i gotowe



Kurde wiesz ze nie wiem ale raczej tak samo jak dostawalam zasilek chorobowy czyli pod koniec msc teraz za zwolnienie dostaje do 10 nie wiem od czego do zalezy :P

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Ja za tydzien w pon mam wizyte i juz bym poszla ustawic sie w kolejce glodna jestem , Tz mial mi zrobic sniadanie ale sobie spi no i wyszlo jak zawsze ze zrobie sobie sama :/

Ja długo wmasowywalam żeby to się wchlonelo przynajmniej tak czytałam ze trzeba bo chcialam widzieć efekty . No i były

[malinowa4]

Napisane przez 88maggie88

Haha dokładnie bo już prawie nigdy nie będziecie sami :p za wyjątkiem zabrania dziecka przez mamę itd. lub wstąpienie dziecka w dorosłość i wyprowadzenie się z domu. Wtedy jako babcie i dziadki będziecie mogli szaleć do woli jak zdrowie dopisze :p

heh ja odchowam to będę trochę przed 40stką to jeszcze po klubach polatam jak moja mama hihihi


no właśnie, Amelie nie musi wszystkiego czytać jak nie ma czasu. ja nieraz jak mam duże zaległości to też wzrokiem przejadę albo wgl.

[natalitka1988]

Witam w upalny poniedziałek... w domku w miarę chłodno... ale już sie boję bo wiem, że źle się w nocy w taki upał będzie spać... a lubię jak mi wiaterek po stópkach w nocy mizia

Napisane przez emylka86

a nie rozsadzi pralki jak nie była jeszcze tak odkamieniana? niby nie stara bo ma 2,5 roku, ale nie chciałabym jej zajechać...

Nie rozsadzi ci, a jedynie pomoże! ja używam raz na jakiś czas tak, że puszczam pustą pralkę na 90 stopni i wtedy leję ocet... i do płynu do płukania też dodaje zawsze...

Napisane przez mala29lll

hehhe maleństwo będzie miało husiu husiu

A ja nie wiem jak mam jutro na kozetce wytrzymać na USG jak ja nie mogę dychać jak leżę na plecach. Można w innej pozycji

O której ta Twoja wizyta?? moja już jutro... doczekać się nie mogę
ja tam mogę leżeć na plechach i nic mnie nie dusi...
A u twojego gin leżysz całkiem na płasko? bo ja u mojego to głowę mam trochę wyżej, więc dobrze się leży...

Napisane przez sabonka123

Witam się po długiej przerwie juz wróciłam z wczasów, było fajnie a najlepsza była stołówka i szwedzki stół :p jadłam ile wlezie bo takie dobre było i przytyłam zaś jakieś 3 kg :p

Brzuch mi w ostatnim czasie tak urósł ze wszystkie bluzki mam za krótkie, a spodnie mnie cisną... zmiwrzylam się wczoraj to wyszło 99 cm.

Wybaczcie ale nie nadrobie tak dużej ilości postów bo by mi życia brakło :p niedługo zaczynamy remont bo w sumie zostały nam tylko 2 miesiące a tu nic nie jest gotowe... przeraża mnie to.

No i wczoraj urodziła moja szwagierka śliczną dziewczynkę, prawie 2 tygodnie po terminie... ale jej zazdroszczę ze ma przy sobie juz swoją kruszynkę...

Super, że wakacje udane!!! WItaj nazat

Napisane przez Oliath

Się witam W ÓSMYM MIESIĄCU

Już 8 miesiąć???? o matko.... gratulacje!!!!!

Napisane przez Libra2

Witam się z rana, po nieprzespanej nocy...
Tż miał wczoraj wychodne i wrócił w stanie lekko wskazującym , nie dość że capiło od niego tak że nie mogłam wysiedzieć w sypialni to chrapał i zawodził tak strasznie że ja siedząc w drugim pokoju i oglądając głośno telewizor nie byłam w stanie go zagłuszyć .Teraz czekam aż wstanie i obmyślam plan zemsty.Plus tej sytuacji jest taki że pierwszy raz udało mi się wychwycić czkawkę u Tymona ,dziwne uczucie. Do tego miałam wrażenie że się bawi pępowina bo mnie tak śmiesznie pępek ciągnął.Potem mi włożył stopę w żebro i już całkiem spać się nie dało.Zachciało im się harcowania po nocach Miałam iść odsypiać ale o 12 idę na usg 4D więc już się nie opłaca,jak mi się mały znowu odwróci dupskiem albo wystawi same jajca to się lekko zdenerwuję.

kciuki za wizytę.... czekamy na wieści

Napisane przez ewlina

Hej dziewczynki Czytalam jak zwyklę przy weekendzie Ale w sb latanie za grzejnikami, wczoraj za wanna i innymi duperelami i nie miałam ani czasu ani siły Ale w tyg łatwiej
Mówicie o tym żarełku, a ja zostałam zaproszona na panieński pod koniec miesiąca I ma być w restauracji, mamy gotować a potem jeść włoskie żarełko czyli makarony i jeszcze raz makarony Idealne dla mnie, ale nie wiem czy pojadę , chyba, że tż będzie na tel i prxyjedzie jak już podjem A ślub we wrześniu..nie wiem po pierwsze w czym pójde ( chyba w jakimś worku po ziemnakach ) A po drugie czy wytrzymam?

Ja kochana idę na dwa śluby we wrześniu i też poszukuję worka po pyrach... bo teraz u nas takie siatkowane dawają, że wszytsko widać

[88maggie88]

Napisane przez ewlina

Hej dziewczynki Czytalam jak zwyklę przy weekendzie Ale w sb latanie za grzejnikami, wczoraj za wanna i innymi duperelami i nie miałam ani czasu ani siły Ale w tyg łatwiej
Mówicie o tym żarełku, a ja zostałam zaproszona na panieński pod koniec miesiąca I ma być w restauracji, mamy gotować a potem jeść włoskie żarełko czyli makarony i jeszcze raz makarony Idealne dla mnie, ale nie wiem czy pojadę , chyba, że tż będzie na tel i prxyjedzie jak już podjem A ślub we wrześniu..nie wiem po pierwsze w czym pójde ( chyba w jakimś worku po ziemnakach ) A po drugie czy wytrzymam?

Ja też mam wesele w połowie września dokładnie. Jak będę się dobrze czuć to pójdę ale i tak pewnie długo nie wybierze 3 4 h i tyle nie będę się męczyć na pewno do końca i tez nie wiem w czym pójdę :p za to mam plan w razie wu lepiej mieć przy sobie w aucie torbę do szpitala bo nigdy nic nie wiadomo :p

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Napisane przez ewlina

Ja miałam wczoraj migrenę..i krew z nosa mi leciała ze dwa razy:/
Ale spało mi się całkiem..wczoraj wieczorem tak mała się wierciła aż tak nie przyjemnie. Nawet Tż czuł jakby rączką lub nóżką wodziła od środka brzucha, przez całość Średnie uczucie

To uczucie ja mam codziennie jak wstaje i wieczorem przed zaśnięciem przez dobre kilka minut ale to bardzo lubię

[kasia_aa]

Ewlina, 88maggie88 - noo ślub we wrześniu to juz wyzwanie

[88maggie88]

Napisane przez malinowa4

heh ja odchowam to będę trochę przed 40stką to jeszcze po klubach polatam jak moja mama hihihi


no właśnie, Amelie nie musi wszystkiego czytać jak nie ma czasu. ja nieraz jak mam duże zaległości to też wzrokiem przejadę albo wgl.

To zależy czy nie planujecie kolejnego i kiedy hehe :pp ja będę pewnie bliżej 50 haha

[malinowa4]

Napisane przez 88maggie88

To zależy czy nie planujecie kolejnego i kiedy hehe :pp ja będę pewnie bliżej 50 haha

oj nie chcę dużej różnicy chyba tak 2-3 lata max, ale jeszcze z tż dokładnie nie rozmawialiśmy

laski do tej pralki to można ocet jabłkowy czy raczej zwykły?

[gosiek0388]

a ja mam 2 wesela żeby było śmiesznie i to w październiku 10 i 17 a Tp mam na 14. 10, no na żadne nie idziemy , będe wyglądać jak orka
ale bym potańczyła i pojadła hmm

mi też wali z pralki, kusicie tym octem ale od początku czyli jakieś 4-5lat nie była odkamieniana bo ma jakąś ceramiczną grzałkę i nie zalecane jest odkamienienie octem jak czytałam, boje się że jak wleje octu to w cholere ją zapcha tym kamieniem

[sabonka123]

Byliśmy w takiej miescinie obok Mielna. Temperaturę odczuwa się zupełnie inaczej, poszłam na plażę i siedziałam tyłem do słońca a wcale mi gorąco nie było i długi tez nie byliśmy a tak mi plecy zjaralo ze fo teraz skóra mi schodzi.

Napisane przez Libra2

Witam się z rana, po nieprzespanej nocy...
Tż miał wczoraj wychodne i wrócił w stanie lekko wskazującym , nie dość że capiło od niego tak że nie mogłam wysiedzieć w sypialni to chrapał i zawodził tak strasznie że ja siedząc w drugim pokoju i oglądając głośno telewizor nie byłam w stanie go zagłuszyć .Teraz czekam aż wstanie i obmyślam plan zemsty.

Ja na moim się kiedyś tak zemscilam ze zakrecilam w całym domu wodę, wylalam wszystkie napoje i powiedziałam mu ze dziś administracja zakrecila wodę i nie będzie do południa :d bidoczek zmarnowany poszedł do sklepu po 5 litrowy baniak heheh

[88maggie88]

Napisane przez malinowa4

oj nie chcę dużej różnicy chyba tak 2-3 lata max, ale jeszcze z tż dokładnie nie rozmawialiśmy

laski do tej pralki to można ocet jabłkowy czy raczej zwykły?

Ja podobnie ale zobaczymy czy nie będzie problemów z jednym małym szkodnikiem w domu :p
Zwykły ja daje ocet bo tańszy jest i nie wiem czy jabłkowy nie będzie później jakoś pachniał :p

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Napisane przez gosiek0388

a ja mam 2 wesela żeby było śmiesznie i to w październiku 10 i 17 a Tp mam na 14. 10, no na żadne nie idziemy , będe wyglądać jak orka
ale bym potańczyła i pojadła hmm

W październiku tez bym się nie wybierała no właśnie we wrześniu przynajmniej dobra wyzerka mnie czeka

[malinowa4]

Napisane przez 88maggie88

Ja podobnie ale zobaczymy czy nie będzie problemów z jednym małym szkodnikiem w domu :p
Zwykły ja daje ocet bo tańszy jest i nie wiem czy jabłkowy nie będzie później jakoś pachniał :p

kurcze a mi zalega jabłkowy w szafce chciałam go zużyć bo wiem że do niczego mi się nie przyda

[88maggie88]

Napisane przez malinowa4

kurcze a mi zalega jabłkowy w szafce chciałam go zużyć bo wiem że do niczego mi się nie przyda

Wpisz w google może można )

[Kuapouszka]

Witam sie po weekendzie
Mąż był całe 2 dni w domu wiec nie wchodzilam na forum i raczej nie nadrobie wybaczcie brak czasu
Lila trochę grzeczniejsza ostatnie 2 dni i 2 noce do przeżycia zobaczymy jak dziś będzie :/
Wybraliśmy się wczoraj na 2h spacer i myślałam że padne później -jakoś nie przypuszczałam ze to mnie tak zmęczy
Mała ja też dziś sznycle z indyka z tym ze ja z nich gulasz robie

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[toskaKrk]

Napisane przez sabonka123

Ja na moim się kiedyś tak zemscilam ze zakrecilam w całym domu wodę, wylalam wszystkie napoje i powiedziałam mu ze dziś administracja zakrecila wodę i nie będzie do południa :d bidoczek zmarnowany poszedł do sklepu po 5 litrowy baniak heheh

Hehe nieźle

[ewlina]

Widze, że nie tylko ja mam problem z kiecka i weselami Txn ja mam fajną jedną, śliczna jest, ale mój mąż stwierdził ze za mało elegancka..i w sumie ma racje. Ale jak nic nie znajde to założe ją i tyle

[natalitka1988]

ewlina nie ma co wydziwiać... ludzie widzą, ze w ciąży więc nie musisz isc w extra eleganckiej kiecce... ja mam jedną taką typowo ciążową którą miałąm w maju na komuni i ona teoretycznie powinna rosnąć ze mną, więc może wejdę w nią

W OStr. wielkopolskim kobieta na chodniku znalazła noworodka nagiego... który urodził się dziś w nocy prawdopodobnie w 36 tyg,.. masakra...

[mala29lll]

Napisane przez ktosiula

Mała Ty chyba też wizutujesz dziś, kciuki są!

Ja jutro na wieczór mam pojechać pojechać do szpitala żeby sprawdzić czy coś się sytuacja zmieniła u mnie.

Macie jakiś fajny sposób na sznycle z indyka? Rozmrażam na obiad ale nie wiem jak he przyrządzić ...

Dzięki i również kciuki. Oby wszystko pozamykane było i Ciebie ładnie
Indyka to najlepiej nafaszerować czymś co puszcza soczki n pieczarki i coś jeszcze. Ja rzadko robię. Wolę kuraka

Napisane przez natalitka1988

O której ta Twoja wizyta?? moja już jutro... doczekać się nie mogę
ja tam mogę leżeć na plechach i nic mnie nie dusi...
A u twojego gin leżysz całkiem na płasko? bo ja u mojego to głowę mam trochę wyżej, więc dobrze się leży...

Ja kochana idę na dwa śluby we wrześniu i też poszukuję worka po pyrach... bo teraz u nas takie siatkowane dawają, że wszytsko widać

A nie wiem o której mam jakoś po 15. Nie chce mi się zobaczyć. JAk nie wiem o której to przynajmniej nie odliczam minut do wizyty

A dlaczego nie może być ten siateczkowy? Teraz modnie mieć wszystko na wierzchu

Napisane przez malinowa4

oj nie chcę dużej różnicy chyba tak 2-3 lata max, ale jeszcze z tż dokładnie nie rozmawialiśmy

laski do tej pralki to można ocet jabłkowy czy raczej zwykły?

Nie wiem. Ja bym się bała. A już na pewno nie do prania, bo by mogło zafarbować czy coś nie mam pojęcia. Musisz poczytać w googlach

Napisane przez sabonka123

Ja na moim się kiedyś tak zemscilam ze zakrecilam w całym domu wodę, wylalam wszystkie napoje i powiedziałam mu ze dziś administracja zakrecila wodę i nie będzie do południa :d bidoczek zmarnowany poszedł do sklepu po 5 litrowy baniak heheh

O maskara. Na kacu bez kropli picia TO było okrutne

Napisane przez Kuapouszka

Mała ja też dziś sznycle z indyka z tym ze ja z nich gulasz robie

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

To Ktosiula indyka dziś męczy

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Wyjeżdżam na Alaskę http://www.se.pl/wiadomosci/polska/i...iu_655072.html

[ewlina]

Napisane przez natalitka1988

ewlina nie ma co wydziwiać... ludzie widzą, ze w ciąży więc nie musisz isc w extra eleganckiej kiecce... ja mam jedną taką typowo ciążową którą miałąm w maju na komuni i ona teoretycznie powinna rosnąć ze mną, więc może wejdę w nią

W OStr. wielkopolskim kobieta na chodniku znalazła noworodka nagiego... który urodził się dziś w nocy prawdopodobnie w 36 tyg,.. masakra...

Też mi się tak wydaje Bez sensu wydawać kase na kieckę na raz


O kurcze..z tym noworodkiem masakra

[malinowa4]

byłam na polu powiesić pranie, boże jaki upał! a wieszałam w cieniu to co dopiero jest w słońcu a jeszcze południa nie ma..

[mala29lll]

Napisane przez malinowa4

byłam na polu powiesić pranie, boże jaki upał! a wieszałam w cieniu to co dopiero jest w słońcu a jeszcze południa nie ma..

To gdzie Ty mieszkasz że na polu pranie wieszasz? W bloku czy w domu w końcu?

[Daisy 85]

[QUOTE=amelia177;52287217w ilu stopniach w końcu prałaś?[/QUOTE]

Ja prałam w 40 st, bo i tak później wszystko prasowałam, więc nie było sensu wyższej temp.w pralce ustawiać

Napisane przez mala29lll

hehhe no cięzko już. Mnie by się normalnie dźwig przydał koło łóżka, żeby mnie rano wyciągał, a jeszcze wygrzebać się z robala

skąd ja to znam, najgorzej jest się przewracać z boku na bok

Napisane przez sabonka123

wróciłam z wczasów, było fajnie a najlepsza była stołówka i szwedzki stół :p

ale Ci dobrze było, też bym się z miłą chęcią tak nażarła za wszystkie czasy pysznego żarełka

Napisane przez mijode

wrzucam jeszcze raz zdjęcie mojego łóżeczka

Napisane przez Libra2

jak mi się mały znowu odwróci dupskiem albo wystawi same jajca to się lekko zdenerwuję.

życzę aby mały się dziś nie pokazywał od pupy strony

Napisane przez ewlina

ślub we wrześniu..nie wiem po pierwsze w czym pójde ( chyba w jakimś worku po ziemnakach ) A po drugie czy wytrzymam?

my też mamy ale tylko ceremonia ślubna, obiad i do domu, więc pierdzielę się stroić (zresztą w co???) jak nawet się porządnie nie nażrę

Napisane przez malinowa4

spuściłam wszystkie rolety zewnętrzne

Ale Ci zazdroszczę tych rolet

Napisane przez sabonka123

Ja na moim się kiedyś tak zemscilam ze zakrecilam w całym domu wodę, wylalam wszystkie napoje i powiedziałam mu ze dziś administracja zakrecila wodę i nie będzie do południa :d bidoczek zmarnowany poszedł do sklepu po 5 litrowy baniak heheh

ale ty mściwa bestia jesteś, ja bym na to nie wpadła

Napisane przez natalitka1988

W OStr. wielkopolskim kobieta na chodniku znalazła noworodka nagiego... który urodził się dziś w nocy prawdopodobnie w 36 tyg,.. masakra...

czasami się zastanawiam jak to jest, że zwierzęta mają nieraz więcej instynktu i wrażliwości niż ludzie

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

A ja muszę się pochwalić, że mój mąż wymalował w weekend sypialnię i kupił cudowną wykładzinę i ją nawet ułożył, jednak nie jest taki zły

[malinowa4]

Napisane przez mala29lll

To gdzie Ty mieszkasz że na polu pranie wieszasz? W bloku czy w domu w końcu?

w bloku , parter + 2 piętra po 3 mieszkania. więc 9 osób w klatce. obok druga klatka i tak samo i koniec budynku. mamy normalnie ogródek , sznurki porozwieszane, piaskownice, stół z krzesłami nawet babeczki z pl mają ;d . tutaj tak jest pranie mogę nawet na noc na polu zostawić i nic się nie stanie a jak nie ma pogody to na strychu jest suszarnia.

[natalitka1988]

Napisane przez malinowa4

byłam na polu powiesić pranie, boże jaki upał! a wieszałam w cieniu to co dopiero jest w słońcu a jeszcze południa nie ma..

Na polu???

mala żeby się nie okazało, że od rana miałaś wizytę
Fajnie, że ty masz dzisiaj wizytę,a ja jutro bo między nami jest równe 2 tyg, więc zobaczymy różnicę w wadze...

W ogóle to zastanawiam się czy teraz już do końca ciąży nie kazać ginowi ustawiać wizyt co 3 tyg... żeby w miarę na bieżąco sprawdzać czy wszystko ok itp....
Jakieś schizy mam o owinięciu pępowiną...

[ewlina]

Napisane przez malinowa4

byłam na polu powiesić pranie, boże jaki upał! a wieszałam w cieniu to co dopiero jest w słońcu a jeszcze południa nie ma..

Ja miałam się brać za pranie ciuszków, ale chyba zostawie to na następny weekend

[natalitka1988]

Malinowa masz na myśli takie podwórko wspólne tak?
Myslałam, ze np na polu kukurydzy rozwieszasz :P

[mala29lll]

Napisane przez natalitka1988

Na polu???

mala żeby się nie okazało, że od rana miałaś wizytę
Fajnie, że ty masz dzisiaj wizytę,a ja jutro bo między nami jest równe 2 tyg, więc zobaczymy różnicę w wadze...
:

nie no coś Ty. Zawsze popołudniu się umawiamy. NA 16.20 mam

[ewlina]

[QUOTE=Daisy 85;52290194


my też mamy ale tylko ceremonia ślubna, obiad i do domu, więc pierdzielę się stroić (zresztą w co???) jak nawet się porządnie nie nażrę

[/QUOTE]


No ja mam i wesele Gdzieś do 12 może wytrzymamy I mam zamair się najeść Tylko ubolewam, bo tatara nie zjem