Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. X

[Lilly Greace]

Napisane przez turkusowapoziomka

Ja tak samo ale było minęło, na szczęście ten czas jest już za nami

My koleżanki w tym temacie

[Agaczok]

Napisane przez loloo

No ale jakie to zaskoczenie jak tak czy siak sie na te zareczyny czeka?
Wg mnie jedyne co z tego mozna mieć to frustracja ze czemu tak pozno i caly romantyzm szlag trafia xD
pierścionek sobie sama wybrałam, ale reszta byla juz w gestii tzta i bylo dokladnie tak jak zawsze chcialam więc i wilk syty i owca cała.

I dla mnie osobiście to jest idealne rozwiązanie. Nie dostanę czegoś, co mi się nie spodoba (a istnieje przecież takie prawdopodobieństwo), a niestety ja jestem osobą, która nie potrafi ukryć, że coś się jej nie spodobało no od razu to widać na mojej twarzy. Ale niespodzianka pt. gdzie, kiedy i jak wciąż jest w rękach faceta

No ale jestem w stanie zrozumieć osoby, które chcą, żeby wszystko w kwestii zaręczyn od A do Z zaplanował i zrobił TŻ (ale żeby było jasne - rozumiem to, kiedy kobieta otwarcie rozmawiała ze swoim facetem o przyszłości, kiedy poznali swoje wzajemne opinie na temat ślubu, dzieci, zaręczyn itd, a nie kiedy puszcza znaki dymne i jojczy potem 'czemu, och czemu on się nie oświadcza!' ).

[kejtiCe]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5230035 4]Ja to rozumiem. Część dziewczyn jednak chce by wszystko leżało po stronie mężczyzny. Od wyboru pierścionka po same zaręczyny. [/QUOTE]
Ja jestem rozbita w tej kwestii. Chciałabym totalnie z zaskoczenia, a jednocześnie chciałabym pierścionek, który sama sobie wybiorę. Chociaż nie wiem, czy w moim przypadku istnieje coś takiego jak zaskoczenie.






Dziś Tż oddał swój telefon do naprawy i z pełną dozą romantyzmu stwierdził, że mój pierścionek zaręczynowy poszedł się j.ebać.

[Anemone]

Napisane przez Agaczok

I dla mnie osobiście to jest idealne rozwiązanie. Nie dostanę czegoś, co mi się nie spodoba (a istnieje przecież takie prawdopodobieństwo), a niestety ja jestem osobą, która nie potrafi ukryć, że coś się jej nie spodobało no od razu to widać na mojej twarzy. Ale niespodzianka pt. gdzie, kiedy i jak wciąż jest w rękach faceta

No ale jestem w stanie zrozumieć osoby, które chcą, żeby wszystko w kwestii zaręczyn od A do Z zaplanował i zrobił TŻ (ale żeby było jasne - rozumiem to, kiedy kobieta otwarcie rozmawiała ze swoim facetem o przyszłości, kiedy poznali swoje wzajemne opinie na temat ślubu, dzieci, zaręczyn itd, a nie kiedy puszcza znaki dymne i jojczy potem 'czemu, och czemu on się nie oświadcza!' :brzydal).

no ale ona puszcza znaki dymne, żeby przypadkiem nie odstraszyć 'Misiaczka'

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Napisane przez kejtiCe

Ja jestem rozbita w tej kwestii. Chciałabym totalnie z zaskoczenia, a jednocześnie chciałabym pierścionek, który sama sobie wybiorę. Chociaż nie wiem, czy w moim przypadku istnieje coś takiego jak zaskoczenie.






Dziś Tż oddał swój telefon do naprawy i z pełną dozą romantyzmu stwierdził, że mój pierścionek zaręczynowy poszedł się j.ebać.

otóż to
jakiś czas temu oglądaliśmy film i widzę, gość na bank się oświadczy. Mówię do TŻ: on się jej oświadczy, zobaczysz.
On nie wierzył.
Ale ja wygrałam Oświadczył się Ni cholery mnie nie zaskoczy


może próbuje Ci zmydlić oczy

[Agaczok]

Napisane przez Anemone

no ale ona puszcza znaki dymne, żeby przypadkiem nie odstraszyć 'Misiaczka'

Idź pan w ch... z takimi ludźmi jak najdalej ode mnie!

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez kejtiCe

Ja jestem rozbita w tej kwestii. Chciałabym totalnie z zaskoczenia, a jednocześnie chciałabym pierścionek, który sama sobie wybiorę. Chociaż nie wiem, czy w moim przypadku istnieje coś takiego jak zaskoczenie.

Ależ ja to doskonale rozumiem, serio
Ja osobiście noszę delikatną biżuterię więc Tż nie będzie miał problemu

[CptCook]

Napisane przez Agaczok

Idź pan w ch... z takimi ludźmi jak najdalej ode mnie!

[lolusl]

Ja też popieram loloo. Mimo że mój tż sam wybrał wszystko,to o wiele bardziej bym teraz preferowała rozwiązania,że razem wybieramy i decydujemy. Ale my zaczęliśmy już szukanie sal i bez zaręczyn.
Dla mnie oświadczyny nie były żadnym zaskoczeniem, kojarzą mi się źle głównie przez to,że tyle się naczekałam. I jakbym miała komuś radzic co lepsze,to zdecydowanie lepiej się "wtrącić" i razem zdecydować niż czekać i być potem rozżalonym.

[Anemone]

Napisane przez Agaczok

Idź pan w ch... z takimi ludźmi jak najdalej ode mnie!

No ale przecież ona chce dobrze

[201608212239]

Dziś rano jak przyszłam do pracy dziewczyny przywitały mnie wiadomością, że naszej wspólnej znajomej oświadczył się chłopak po... pół roku znajomości. A ślub planują najpóźniej za kolejny rok. Z jednej strony szok, a z drugiej trochę zazdroszczę. Też zawsze chciałam przeżyć taką szaloną, szybko rozwijającą się znajomość, a takie czekanie latami to jednak trochę radości odbiera.

[panna_felicjanna]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5230035 4]Ja to rozumiem. Część dziewczyn jednak chce by wszystko leżało po stronie mężczyzny. Od wyboru pierścionka po same zaręczyny. [/QUOTE]
Ja dokładnie tak chcę. TŻ pytał czy mu pomogę wybrać pierścionek. Powiedziałam, że nie, bo chcę żeby to on wybrał. Nie będę z nim chodzić po jubilerach i pokazywać konkretnych wzorów. Zaznaczyłam tylko, że chcę klasyczny z żółtego złota. O wzór sam się musi martwić.


Jednak po naszych ostatnich rozmowach póki co odpuściłam temat zaręczyn, nie spodziewam się ich z pewnych względów w najbliższym czasie i przestałam mieć parcie na ślub. Także będę bardzo mocno zaskoczona jeśli TŻ zdecyduje się na zaręczyny w najbliższym czasie.
Ja na chwilę obecną mogę spokojnie czekać jeszcze dłuższy czas, bo mam fazę pt. nie ma pośpiechu, wszystko w swoim czasie.

[turkusowapoziomka]

Napisane przez Lilly Greace

My koleżanki w tym temacie

Ja tam prosto z mostu pokazywałam co mi się podoba, długo ciągnał nam się temat tego jaki ma być ten pierścionek... gdyby nie to, to miałabym "zwykły" brylant i ooo a tak mam brylanty i wymarzony szafir ostatecznie sam wybierał model ale dokładnie wiedział czego ma szukac

[Agaczok]

Napisane przez Anemone

No ale przecież ona chce dobrze

Błagam, bo na samą myśl o takich ludziach mi się ciśnienie niebezpiecznie podnosi

[Anemone]

Napisane przez Agaczok

Błagam, bo na samą myśl o takich ludziach mi się ciśnienie niebezpiecznie podnosi

kurde, to nie to co my
Kawa na ławę, 'oświadczaj się albo w...dol'

[lolusl]

Napisane przez turkusowapoziomka

Ja tam prosto z mostu pokazywałam co mi się podoba, długo ciągnał nam się temat tego jaki ma być ten pierścionek... gdyby nie to, to miałabym "zwykły" brylant i ooo a tak mam brylanty i wymarzony szafir ostatecznie sam wybierał model ale dokładnie wiedział czego ma szukac

To inna sprawa,ale tego nawet nie uznaję za wybieranie, tylko SUBTELNĄ pomoc Ja bym się zapłakała na "klasyczny",wiec cieszę się,że popokazywałam.

[kejtiCe]

Napisane przez Anemone

otóż to
jakiś czas temu oglądaliśmy film i widzę, gość na bank się oświadczy. Mówię do TŻ: on się jej oświadczy, zobaczysz.
On nie wierzył.
Ale ja wygrałam Oświadczył się Ni cholery mnie nie zaskoczy


może próbuje Ci zmydlić oczy

Już wyczulona na takie sprawy jesteś. Od razu wyczaisz moment, kiedy Twój będzie chciał uklęknąć.


Być może. Ale już jest postęp - sam wspomniał o tym.

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5230063 3]Ależ ja to doskonale rozumiem, serio
Ja osobiście noszę delikatną biżuterię więc Tż nie będzie miał problemu [/QUOTE]

Ja mam takie parcie na zaręczyny, że w tej chwili myślę, że każdy pierścionek mi się spodoba.

[Agaczok]

Napisane przez Anemone

kurde, to nie to co my
Kawa na ławę, 'oświadczaj się albo w...dol'

Subtelność słonia "gdzie moje brylanty/diamenty!"

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez Dalisa

Dziś rano jak przyszłam do pracy dziewczyny przywitały mnie wiadomością, że naszej wspólnej znajomej oświadczył się chłopak po... pół roku znajomości. A ślub planują najpóźniej za kolejny rok. Z jednej strony szok, a z drugiej trochę zazdroszczę. Też zawsze chciałam przeżyć taką szaloną, szybko rozwijającą się znajomość, a takie czekanie latami to jednak trochę radości odbiera.

Zgadzam się z ostatnim zdaniem

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ja też czekałam długo, ale rozżalenia absolutnie nie czuję, więc też nie można wrzucać wszystkiego do jednego worka o wiele bardziej byłabym rozżalona, gdybym musiała po zaręczynach czekać latami na ślub. I tak już długo planujemy wg mnie, ale to minimalny potrzebny czas na ubieranie niestety.

[Anemone]

Napisane przez kejtiCe

Już wyczulona na takie sprawy jesteś. Od razu wyczaisz moment, kiedy Twój będzie chciał uklęknąć.


Być może. Ale już jest postęp - sam wspomniał o tym.



Ja mam takie parcie na zaręczyny, że w tej chwili myślę, że każdy pierścionek mi się spodoba.

dokładnie

Napisane przez Agaczok

Subtelność słonia "gdzie moje brylanty/diamenty!"

no, albo mama wczoraj przez telefon:
- ale jak wy chcecie już tak na poważnie, to salę już trzeba klepać...
- najpierw chcę dostać moje diamenty

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;52300852]Zgadzam się z ostatnim zdaniem [/QUOTE]


Dodam też to co wielokrotnie powtarzałam - pierścionek, który dostałem nie był moim wymarzonym, ale i tak jest dla mnie najpiękniejszy

[Anemone]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;52300890]


Dodam też to co wielokrotnie powtarzałam - pierścionek, który dostałem nie był moim wymarzonym, ale i tak jest dla mnie najpiękniejszy [/QUOTE]

uwaga, mamy trolla!
Przejrzałam Cię. Tak naprawdę jesteś facetem i się śmiejesz ze zdesperowanych dziewczyn na forach

[Agaczok]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;52300890]


Dodam też to co wielokrotnie powtarzałam - pierścionek, który dostałem nie był moim wymarzonym, ale i tak jest dla mnie najpiękniejszy [/QUOTE]

Aśka, Ty chyba serio masz nam coś do powiedzenia dlatego się ukrywasz na fejsie!

[lolusl]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;52300869]Ja też czekałam długo, ale rozżalenia absolutnie nie czuję, więc też nie można wrzucać wszystkiego do jednego worka o wiele bardziej byłabym rozżalona, gdybym musiała po zaręczynach czekać latami na ślub. I tak już długo planujemy wg mnie, ale to minimalny potrzebny czas na ubieranie niestety.[/QUOTE]

Aśka,raczej nie czekałaś jakoś długo,bo w sumie niecale 3 lata byliście razem

Porównaj sobie to z 3 letnim czekaniem (samym czekaniem) np. u mnie albo 4letnim z tego co pamiętam u Anemonka Uwierz,szlag moze trafić i po 3 latach gadania o ślubie a braku kroków już bym się wkutwiła,jakby jeszcze mi pokazał,ze nie zna mojego gustu i kupiłby mi pierścionek,który mi się nie podoba

Z tym,że zgadzam się,ze czekanie X lat na ślub jest też bez sensu. Znam wizażankę,która jest 5lat zaręczona,dla mnie to mija sie z celem.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez Anemone

uwaga, mamy trolla!
Przejrzałam Cię. Tak naprawdę jesteś facetem i się śmiejesz ze zdesperowanych dziewczyn na forach

Napisane przez Agaczok

Aśka, Ty chyba serio masz nam coś do powiedzenia dlatego się ukrywasz na fejsie!

głupia autokorekta!
Jestem kobietą, mogę udowodnić!

[turkusowapoziomka]

A ja znowu nie czuje żalu, że jeszcze 2 lata do ślubu owszem chciałabym w przyszłym roku ale juz nie chce mieszać... bo w tamtym roku przed zaręczynami ustaliliśmy taką datę więc już psychicznie nastawiona byłam na to od dawna ale za takie późne zaręczyny już czuje żal więc róznie bywa, tż zaczął gadki że chce zaręczyn, już w 2013 roku!! i snulismy wizje ślubu w 2015... a oświadczył się 2 lata póxniej, więc... no same rozumiecie

[Agaczok]

Kolejny argument za rozmową - mój TŻ jakiś czas temu stwierdził, że gdyby nie to, że mu wprost mówię o moim oczekiwaniach, to jeszcze ze 3 lata by o zaręczynach nawet nie pomyślał on to chyba uważa, że będzie wiecznie młody

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez lolusl

Aśka,raczej nie czekałaś jakoś długo,bo w sumie niecale 3 lata byliście razem

Porównaj sobie to z 3 letnim czekaniem (samym czekaniem) np. u mnie albo 4letnim z tego co pamiętam u Anemonka Uwierz,szlag moze trafić i po 3 latach gadania o ślubie a braku kroków już bym się wkutwiła,jakby jeszcze mi pokazał,ze nie zna mojego gustu i kupiłby mi pierścionek,który mi się nie podoba

Z tym,że zgadzam się,ze czekanie X lat na ślub jest też bez sensu. Znam wizażankę,która jest 5lat zaręczona,dla mnie to mija sie z celem.

No w sumie to racja

Dla mnie to niepojęte

[lolusl]

Napisane przez turkusowapoziomka

A ja znowu nie czuje żalu, że jeszcze 2 lata do ślubu owszem chciałabym w przyszłym roku ale juz nie chce mieszać... bo w tamtym roku przed zaręczynami ustaliliśmy taką datę więc już psychicznie nastawiona byłam na to od dawna ale za takie późne zaręczyny już czuje żal więc róznie bywa, tż zaczął gadki że chce zaręczyn, już w 2013 roku!! i snulismy wizje ślubu w 2015... a oświadczył się 2 lata póxniej, więc... no same rozumiecie

To podobnie jak u mnie,tylko że zaczęło się w 2011 już pomału.

[Anemone]

Napisane przez lolusl

Aśka,raczej nie czekałaś jakoś długo,bo w sumie niecale 3 lata byliście razem

Porównaj sobie to z 3 letnim czekaniem (samym czekaniem) np. u mnie albo 4letnim z tego co pamiętam u Anemonka Uwierz,szlag moze trafić i po 3 latach gadania o ślubie a braku kroków już bym się wkutwiła,jakby jeszcze mi pokazał,ze nie zna mojego gustu i kupiłby mi pierścionek,który mi się nie podoba

Z tym,że zgadzam się,ze czekanie X lat na ślub jest też bez sensu. Znam wizażankę,która jest 5lat zaręczona,dla mnie to mija sie z celem.

Dokładnie
Dlatego jeśli mi się pierścionek choćby w najmniejszym stopniu nie będzie podobał, to chyba nie będę owijać w bawełnę i wymienimy

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;52300969] głupia autokorekta!
Jestem kobietą, mogę udowodnić! [/QUOTE]
chcesz pokazać BOŻENĘ publicznie?
Halo, Policja? Proszę przyjechać na Wizaż!