Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. X

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Nic nie mówiłaś, że masz nową pracę

Ja znowu się uparłam na maj, bo.. konwalie no i mam

[lolusl]

nie mówcie mi nic o maju, bedę żałować do końca życia,że nie maj

[visionAM]

Napisane przez Dalisa

Ja sama siebie nie rozumiem, dlaczego się tak uparłam. Przecież mógł być kwiecień albo maj. TŻ proponował też październik 2015, bo były wolne terminy, ale to też mi nie pasowało, bo brzydka pogoda.

Jakbym siebie słyszała
Ale u nas np.maj i lipiec odpadły, bo nasi bliscy znajomi biorą wtedy śluby.

[Arsonist]

We wrześniu-październiku też można trafić na cudną pogodę, a przynajmniej bez upałów jaśnistych. Znajomi mieli ślub w październiku i pięknie im się trafiło, słoneczny ciepły dzień i kolorowe liście na drzewach. No ale w naszym kraju z pogodą to loteria w każdym miesiącu (poza miesiącami zimowymi - wtedy jest pewne, że będzie paskudnie ).

Za to moja mama wszystkim zaleca brać ślub w miesiącu z literą R.

[201801191006]

Napisane przez Dalisa

Ooooo, fajnie A jaka praca?

W agencji social media.

Mowilam, ale chyba na innym wątku i juz mi sie pomieszało komu mówiłam, a komu nie.

[201608212239]

Napisane przez visionAM

Jakbym siebie słyszała
Ale u nas np.maj i lipiec odpadły, bo nasi bliscy znajomi biorą wtedy śluby.

U mnie z tego samego powodu odpadł czerwiec, a całe życie marzyłam o ślubie w czerwcu.

[visionAM]

Napisane przez Dalisa

U mnie z tego samego powodu odpadł czerwiec, a całe życie marzyłam o ślubie w czerwcu.

A u nas na czerwiec nie było miejsc w żadnej sali, która braliśmy pod uwagę.

[201608212239]

Napisane przez visionAM

A u nas na czerwiec nie było miejsc w żadnej sali, która braliśmy pod uwagę.

U nas były terminy w większości sal na czerwiec i właśnie sierpień był najbardziej oblegany. Kusiło mnie bardzo, ale z tą koleżanką, która pierwsza zaklepała czerwiec mamy z 20 wspólnych znajomych i nie chciałam im robić problemu drugim weselem w tym samym miesiącu. W sumie dobrze, że tak wyszło, bo ostatnio inna znajoma wcisnęła się na dwa tygodnie przed nią i koleżanka przyznała, że ma o to trochę żal...

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

A mi się marzy maj

---
loloo, paollino nadal Cię napada wiadomościami?

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez loloo

W ogole to jestem w pracy drugi dzien.
Rano nam dali pączki, a teraz robią grilla na obiad xDDDD

Zazdroszczę! Karkówkę z grilla chętnie bym zjadła

Tż mi napisał, że muszę mu wysłać znowu jakie pierścionki mi się podobają bo poprzednie linki mu wcięło

[panna_felicjanna]

A ja bym nigdy nie chciała ślubu w maju.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Dlaczego?

[Dorotti666]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;52300969] głupia autokorekta!
Jestem kobietą, mogę udowodnić! [/QUOTE]

Pokaż cycki, bo nie uwierzę

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Napisane przez visionAM

Miałam bardzo podobną sytuację, tż mi gadał o ślubie i o wspólnym kredycie na mieszkanie i tak kilka miesięcy to trwało Za każdym razem mowilam, że bez oficjalnych zaręczyn nic nie planuję, a kredytu bez ślubu nie zamierzam brać. A on dalej gadał, czym potegowal moja frustrację. Żeby jeszcze było coś więcej niż gadanie to może bym zmieniła zdanie, ale niestety do klepania konkretnych terminów jakoś go nie ciągnęło.

Uwielbiam mojego za to, ze nic nie gadał, nie obiecywał, a moje pytania na ren temat zbywał
Przez to nie spodziewałam się, ze to zrobi i byłam pewna ze poczekam przynajmniej do lata.

[Agaczok]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5230247 0]A mi się marzy maj
[/QUOTE]

Mi też nawet mam już na oku dwie daty, zależy jak szybko TŻ się ogarnie

[lolusl]

Heh,tak teraz sobie myślę,że z drugiej strony jakby mój tż nie rozmawiał ze mną o ślubie w ogóle i nie zapewnił mnie,że niedługo się oświadczy,to nie wiem,czy teraz bylibyśmy razem.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez dorotti66

Pokaż cycki, bo nie uwierzę

Już pokazywałam

Vision, a byliście pytać o kredyty w bankach? U nas się okazało, że korzystniej będzie wziąć przed ślubem

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;52302781]Już pokazywałam

Vision, a byliście pytać o kredyty w bankach? U nas się okazało, że korzystniej będzie wziąć przed ślubem [/QUOTE]

Dlaczego?

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Dlatego, że korzystniej jest TŻ wziąć tylko na siebie, ponieważ gdy będziemy małżeństwem to już jego zarobki się dzieli na dwie osoby, i to jest mniej korzystne. A ja nie mam zdolności, bo mam umowę na czas określony, i spłacam kredyt studencki.

[201801191006]

Napisane przez dorotti66

Uwielbiam mojego za to, ze nic nie gadał, nie obiecywał, a moje pytania na ren temat zbywał
Przez to nie spodziewałam się, ze to zrobi i byłam pewna ze poczekam przynajmniej do lata.

Skoro zbywał temat, to sama nie czulaś się olana?

[Dorotti666]

Napisane przez loloo

Skoro zbywał temat, to sama nie czulaś się olana?

Ucinał temat tym, ze teraz nie ma kasy więc nie czułam się olana, bo jednak powód miał niby poważny.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;52302868]Dlatego, że korzystniej jest TŻ wziąć tylko na siebie, ponieważ gdy będziemy małżeństwem to już jego zarobki się dzieli na dwie osoby, i to jest mniej korzystne. A ja nie mam zdolności, bo mam umowę na czas określony, i spłacam kredyt studencki.[/QUOTE]

Jasne, rozumiem. Tak w sumie myślałam. My poszliśmy jakiś czas temu na rozpoznanie do banku to robili problem. Ja mam umowę o pracę (po przedłużeniu będzie na czas nieokreślony) z kolei Tż ma jednoosobową działalność. Dla nich kłopotem jest to, że ja mam stabilność w postaci zatrudnienia a on ma stabilność finansową z tym że działalność można z dnia na dzień zamknąć.
Oficjalna wersja banku jest taka, że w naszej sytuacji kredyt możliwy jest po ślubie gdzie zsumujemy zarobki i ja będę gwarantem wzięcia kredytu a on spłacalności.

[zuykot]

Nadrobić Was to na prawdę wyczyn !
Jakby się któraś interesowała to dom znaleźliśmy z rodzicami. Chyba, żadna nie trzymała kciuków....
Człowieka nie ma 2 dni, bo brat przyjechał się zobaczyć przed rejsem a tu tyle do czytania

[201608212239]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5230292 8]Jasne, rozumiem. Tak w sumie myślałam. My poszliśmy jakiś czas temu na rozpoznanie do banku to robili problem. Ja mam umowę o pracę (po przedłużeniu będzie na czas nieokreślony) z kolei Tż ma jednoosobową działalność. Dla nich kłopotem jest to, że ja mam stabilność w postaci zatrudnienia a on ma stabilność finansową z tym że działalność można z dnia na dzień zamknąć.
Oficjalna wersja banku jest taka, że w naszej sytuacji kredyt możliwy jest po ślubie gdzie zsumujemy zarobki i ja będę gwarantem wzięcia kredytu a on spłacalności. [/QUOTE]
Czyli bank patrzy najbardziej przychylnie, kiedy obaj kredytobiorcy mają umowę o pracę na czas nieokreślony?

[visionAM]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;52302781]Już pokazywałam

Vision, a byliście pytać o kredyty w bankach? U nas się okazało, że korzystniej będzie wziąć przed ślubem [/QUOTE]





[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;52302868]Dlatego, że korzystniej jest TŻ wziąć tylko na siebie, ponieważ gdy będziemy małżeństwem to już jego zarobki się dzieli na dwie osoby, i to jest mniej korzystne. A ja nie mam zdolności, bo mam umowę na czas określony, i spłacam kredyt studencki.[/QUOTE]

A to mi teraz narobilas metliku w głowie... Nie byliśmy w banku póki co. Chyba się więc wybierzemy. Ale raczej będziemy brać kredyt na spółkę z moim tatą, bo sami pewnie nie damy rady mieć zdolności odpowiedniej do zakupu mieszkania 60mkw

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez Dalisa

Czyli bank patrzy najbardziej przychylnie, kiedy obaj kredytobiorcy mają umowę o pracę na czas nieokreślony?

Z tego co babeczka nam mówiła to minimum jeden z kredytobiorców musi mieć na czas nieokreślony. Tak usłyszeliśmy w Open Finance.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5230292 8]Jasne, rozumiem. Tak w sumie myślałam. My poszliśmy jakiś czas temu na rozpoznanie do banku to robili problem. Ja mam umowę o pracę (po przedłużeniu będzie na czas nieokreślony) z kolei Tż ma jednoosobową działalność. Dla nich kłopotem jest to, że ja mam stabilność w postaci zatrudnienia a on ma stabilność finansową z tym że działalność można z dnia na dzień zamknąć.
Oficjalna wersja banku jest taka, że w naszej sytuacji kredyt możliwy jest po ślubie gdzie zsumujemy zarobki i ja będę gwarantem wzięcia kredytu a on spłacalności. [/QUOTE]
U nas jest dokładnie taka sama sytuacja, Tż ma własną działalność, wg jego zarobków wyliczyli mu, że zdolność ma i nie musi mnie do tego wliczać. Ale pewnie to też zależy od wielkości zaciąganego kredytu. Aaa no i my bierzemy na remont, a nie na kupno, nie wiem czy to jakaś różnica dla banku

Mnie z góry skreślili, chociaż mam umowę o pracę, bo nie wiem czy dostanę na nieokreślony czy na 3 lata następną, musiałabym przynieść jakieś zaświadczenie od szefa, że na pewno mnie zatrudni. Ale do tego ja ten kredyt spłacam, więc odpada. Jednak co to TŻ to nie było problemu, zapytali tylko jak długo ma działalność i o średnie zarobki miesięczne.

[panna_felicjanna]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;52302567]Dlaczego?[/QUOTE]
Dlatego, że maj jakoś tak bardziej kojarzy mi się z komuniami niż ślubami. No i jest przesąd odnośnie ślubu w maju. Zawsze mama i babcia mnie przed tym przestrzegały, więc mimo całej irracjonalności jaką są przesądy wbiło mi się do głowy, że maj =/= ślub.

Napisane przez Dalisa

Czyli bank patrzy najbardziej przychylnie, kiedy obaj kredytobiorcy mają umowę o pracę na czas nieokreślony?

Tak.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;52303080]U nas jest dokładnie taka sama sytuacja, Tż ma własną działalność, wg jego zarobków wyliczyli mu, że zdolność ma i nie musi mnie do tego wliczać. Ale pewnie to też zależy od wielkości zaciąganego kredytu. Aaa no i my bierzemy na remont, a nie na kupno, nie wiem czy to jakaś różnica dla banku

Mnie z góry skreślili, chociaż mam umowę o pracę, bo nie wiem czy dostanę na nieokreślony czy na 3 lata następną, musiałabym przynieść jakieś zaświadczenie od szefa, że na pewno mnie zatrudni. Ale do tego ja ten kredyt spłacam, więc odpada. Jednak co to TŻ to nie było problemu, zapytali tylko jak długo ma działalność i o średnie zarobki miesięczne.[/QUOTE]

Nam powiedzieli, że udzielają kredytu na mieszkanie jeśli DG trwa minimum 12 miesięcy. Z kolei moje zarobki to ułamek jego więc chcą mnie wciągnąć bo najwartościowsze co mam to umowa na czas nieokreślony więc jak mi Tż fyrtnie z jakąś dziunią to mnie będą ganiać

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5230312 9]Nam powiedzieli, że udzielają kredytu na mieszkanie jeśli DG trwa minimum 12 miesięcy. Z kolei moje zarobki to ułamek jego więc chcą mnie wciągnąć bo najwartościowsze co mam to umowa na czas nieokreślony więc jak mi Tż fyrtnie z jakąś dziunią to mnie będą ganiać [/QUOTE]Ale jesteś pewna, że dostaniesz umowę na czas nieokreślony tak? Ja w sumie jeszcze nie wiem, ale nawet już nie pytam, bo to bez sensu. Skoro TŻ może wziąć tyle ile nam potrzeba to spoko, a przecież ja mu nie każę samemu spłacać kredytu Musimy tylko jeszcze załatwić u notariusza jedną rzecz, bo banki nie chcą udzielać kredytu na hipotekę z wpisaną służebnością.

[visionAM]

My obydwoje mamy umowy o pracę na czas nieokreślony. Tylko ja mam trochę problem w obecnej pracy... Nie chcę na forum pisać