Ambitne wizażanki część 6

[zielona_nadzieja]

Napisane przez Maguda_

I już znowu France? Ale ten czas pędzi

Już drugi tydzień No pędzi, pędzi i bardzo mi się to nie podoba

[Maguda_]

Napisane przez zielona_nadzieja

Już drugi tydzień No pędzi, pędzi i bardzo mi się to nie podoba

O kurde, no to jestem bardzo na czasie :torba :

[Undercia]

Napisane przez Maguda_

Wróciłam wczoraj z Berlina a dzisiaj już rano znowu pojechałam w Polskę :p Martwię się o mój portfel - mam malowanie w domu i chcę powymieniać niektóre rzeczy, dokupić ramki itd... Poznajdowałam fajne, ale nie kupię wszystkiego na raz, bo i potrzebne książki nie są tanie, życie :p

I jak tam Berlin? Ja w październiku jadę

Dołączam do zmartwień, też ostatnio mamy mnóstwo wydatków / zachcianek, a przecież trzeba jeszcze na wyjazd odłożyć

Napisane przez Maguda_

Undziaku, czemu nie widziałam, że masz psa?

Bo już nie mam, Maxime odszedł w 2011 roku

Napisane przez Maguda_

Wzięłam gazetkę z Biedronki, ale tam są pyszności, które lubię, będę gryzła tynki w tym miesiącu :-D

masz na myśli kuchnię azjatycką? W Lidlu też jest, D. mi tyle tego wszystkiego naznosił do domu, że chyba do końca roku będzie codziennie makaron ryżowy wpieprzać

Napisane przez zielona_nadzieja

Z nowości, dzisiaj złożyłam wypowiedzenie w pracy, komentarz pani dyrektor działu personalnego - "a mogę się nie zgodzić?"

To znaczy, że byłaś dobrym pracownikiem



Strasznie nierozgarnięta dziś jestem, zostawiłam włączoną kuchenkę, teraz zapomniałam światła w łazience zgasić, niedługo własną głowę stracę

[201604301943]

Napisane przez Maguda_

Hiszpański, portugalski czy co innego? ;-)

Myślałam o greckim, ale to jest mega niszowe... Bo zamarzyło mi się mieszkanie na Cyprze

[Maguda_]

Napisane przez Undercia

I jak tam Berlin? Ja w październiku jadę

Dołączam do zmartwień, też ostatnio mamy mnóstwo wydatków / zachcianek, a przecież trzeba jeszcze na wyjazd odłożyć


Bo już nie mam, Maxime odszedł w 2011 roku


masz na myśli kuchnię azjatycką? W Lidlu też jest, D. mi tyle tego wszystkiego naznosił do domu, że chyba do końca roku będzie codziennie makaron ryżowy wpieprzać


To znaczy, że byłaś dobrym pracownikiem



Strasznie nierozgarnięta dziś jestem, zostawiłam włączoną kuchenkę, teraz zapomniałam światła w łazience zgasić, niedługo własną głowę stracę

Berlin - wiadomo, że super, dużo się działo, ukulturalniłam się, zorganizowałyśmy też w Tiergarten z koleżankami piknik i grałyśmy w karty, a potem byliśmy na koncercie hiszpańskich skrzypków amatorów przed Bode Museum wczoraj w drodze powrotnej oczywiście musiałam mieć przygody w komunikacji miejskiej, bo inaczej nie byłam sobą wszystko na plys, stęskniłam się i za miejscem i za ludzikami z grupy z zeszłorocznego kursu ;-)

No właśnie tak myślałam, że o tego piesełka chodzi, a nie o jakiegoś nowego.

Tak, kuchnia azjatycka, w Biedro są sosy, które znam, więc kasy przynajmniej nie wydam na marne, a do tego bambusowe cuś do gotowania na parze... Zaraz chyba w ogóle spiszę wydatki :brzydal :

Napisane przez metal_fish

Myślałam o greckim, ale to jest mega niszowe... Bo zamarzyło mi się mieszkanie na Cyprze

Ooo, nie wpadłam na pomysł, że chodzi o grecki, niszowy na pewno jest :-D czemu akurat Cypr?

[ScarlettO]

Napisane przez Maguda_

Całuski z Berlina znad ciasra z aramantusem :-D ... Więcej na razie niestety nie wymodzę, bo roaming mnie zeżre :brzydal :

PS też w tym roku będą zdawała ważny egzamin zawodowy, możemy się wszystkie motywować :-*

Podróżniczka nasza

będa

Napisane przez Undercia

Mój był w Stowarzyszeniu Księgowych, kosztował koło 5 tys. (kurs, materiały i egzamin) - ile dokładnie to nie wiem, bo firma płaciła Teraz mi też chcą załatwić kilka szkoleń, chyba mnie lubią

to mój jednak tańszy, ale i tak koszty są ogromne

Mój pies zaczął kaszleć. Poszłam z nim do weterynarza, który był najbliżej, palant długo mnie zwodził, że to tylko kaszel i tabletki pomogą, wszystko jest w porządku itd. Maxime jednak coraz mniej jadł, nie chciał się załatwiać, palant nadal uważał, że to skutek uboczny leków i nic, w końcu wpakowałam psa do samochodu i pojechałam do innego weterynarza i niestety, było już za późno, jedyne wyjście to było ulżenie w cierpieniu Do końca życia będę miała sobie za złe, że od razu nie pojechałam do tego drugiego weterynarza, to anioł a nie człowiek, może gdybym wcześniej pojechała to Maxime by wyzdrowiał, a przede wszystkim uniknąłby tylu cierpień

rzeczywiście źle trafiłaś ale to też jak z lekarzami ludzkimi pójdziesz do kilku i każdy inaczej Cię zdiagnozuje

w czymś na pewno pomoże nie chcę Cię namawiać do złego, ja bym się skupiła przede wszystkim na testach, w fjany sposób można poznać różne "haki" i dziwne sformułowania

już się łapię na tym, że niektóre kruczki sama widzę

Napisane przez ParoleParole

U mnie bywa różnie np z magisterką, którą odkładam już rok. Nie mam weny do pisania. Wiem, że obrona nic formalnie nie zmieni. Ale patrząc na to z drugiej strony te dwa lata temu czemus zdecydowałam się na te studia. Więc traktuję pisanie jako kolejny etap do zrobienia.
Mogę to sobie porównać do ... umycia naczyń. Nie cierpię myć garów. Ale irytuje mnie, że nie mam rano łyżeczki czystej, że na blacie stoją brudne talerze i nie mam gdzie jedzenia zrobić. Tak samo z mgr iirytuje mnie przedłużanie tych samych ksiązek, to, że zajmują mi miejsce w pokoju. W głowie mam takie uczucie stresu, zmartwienia, niepokoju.. I właśnie to mnie teraz mobilizuje. Fakt, że w końcu będe mogła zasnąć spokojnie, bez wyrzutów sumienia poczytać ksiazkę/ obejrzeć film.
Może się nasunąć wniosek, że chcę napisać po łebkach byle mieć z głowy to już. Ale czy myjąc naczynia nie myję ich dokładnie? Wprost przeciwnie staram się to zrobić dobrze.

U Ciebie też tak będzie. Możesz sobie podzielić materiał na egzamin ( nie znam się na medycynie, ale pewnie w ciul tego masz). Albo sobie po prostu porządnie odpocznij i za jakiś czas ruszaj. Ale i tak musisz, czy to przydatne czy nie.. Bez tego egzaminu stoisz w martwym punkcie.

Naczyń za nas nikt nie umyje, a czysty kubeczek się rano chce mieć

mądrze napisane chyba sobie wydrukuję

Napisane przez Undercia

Parole świetnie napisała, więc się nie będę powtarzać, dodam tylko, że jak patrzę na osoby, które osiągnęły sukces w jakiejś dziedzinie i które są dla mnie "wzorem do naśladowania", to często widzę, że te osoby też wcale nie miały łatwo. Wiele razy powtarzają, że choć czegoś nienawidziły to zaciskały zęby, by wytrzymać i dotrzeć do celu. Robię tak samo: walczę sama ze sobą, zaciskam zęby, zmuszam się. Efekt jest tego wart.

efekt jest zawsze tego wart

Napisane przez tamtaglista

Dlatego mi kubeczek myje M

Napisane przez may9313

Undi i taką mam nadzieję
Super przenośnia z tym kubkiem

Ambitne dziewczęta, pomóżcie, co lepsze:
1. Dwie mgr (ekonomia i IiE) + próba ogarnięcia języków (poprawić angielski, zacząć mówić po francusku, może kiedyś wgłębić się we włoski)
2. Jedna mgr (dalej ekonomia jak na licencjacie lub IiE - co lepiej? ekonomię już znam, ale może dwa zawody lepsze?) + bezpłatne staże/praktyki albo jakakolwiek praca + języki wtedy mi łatwiej będzie ogarnąć myślę.

Stoję na rozdrożu dróg i w sumie wolałabym na siebie zarabiać już bo nie wiem czy mi się poważniejsze decyzje za jakiś rok nie szykują a usamodzielnić się trzeba już wcześniej

też bym się skupiła na pracy + jednym kierunku, ale nie wiem czy jest sens robić mgr z ekonomii. dużo osób się na to pakuje, a dodatkowa specjalizacja może pomóc informatycy są rozchwytywani na całym świecie i mają porządne pensje

Napisane przez ParoleParole

Nie wiem co ja przez studia robiłam, że żadnego darmowego stażu ani nic nie zrobiłam
Po studiach obudziłam się z ręką w nocniku i nawet do Biedronki mnie nie chcieli (tak w akcie desperacji aplikowałam na kasy do biedronki). Dopiero po wywaleniu z CV stuidów udało mi się załapać jakąś pracę fizyczną (niestety).
Teraz zamierzam sobie po obronie załatwić wolontariat związany z moimi studiami zaocznymi, nad językami już pracuję. I za rok o tej porze mam nadzieję, że się pochwalę ekstra pracą

mam tak samo tj ja sobie szukałam wymówek częściowo, bo i tak na początku to nikt by mnie nie chciał, po 3 roku mogłabym się gdzieś załapać ale jakoś nie chciało mi się, na 4 roku byłam na Erasmusie i po powrocie uczyłam się na egzaminy wrześniowe a na piątym roku jedna kobyła + praca mgr i studia zleciały a teraz problem... no ale mam nadzieję jak Ty, że uda mi się coś ogarnąć i za rok będę się miała czym chwalić

[ScarlettO]

Napisane przez ParoleParole

Nie wiem czemu, ale teraz jakie ogłoszenia przeglądam to szukają informatyków

to bardzo topowy zawód mój TŻ pracuje jako programista i ciągle dostaje oferty pracy, pracuje w zawodzie od 5 lat (zaczął na studiach) i chciałabym zarabiać tyle co On zaledwie po kilku latach pracy

Napisane przez _GlamourGirl_

Hej. Ja jak przeglądam te ogłoszenia to śmiać mi się chce czego oni wymagają.
Jak młody człowiek ma znaleźć normalnie płatną pracę. Wczoraj właśnie spotkałam się z koleżanką i ona ręce załamuje bo nie umie znaleźć pracy w zawodzie.

wymagania są coraz wyższe i cóz, tak pewnie będzie...

Napisane przez Maguda_

Oj tak, motywacja zdecydowanie się przyda. Z tego co czytałam mój egz jest miesiąc po Twojej czy Scarlett, więc jeszcze mam czas, na razie chomikuję potrzebne książki i się ogólnie wszystkim przerażam :-D

to możemy się przerażać razem

Napisane przez zielona_nadzieja

Cześć Ostatnio rzadko tu zaglądam, bo większość czasu siedzę u W., a on ciągle nie ma w mieszkaniu internetu
Z nowości, dzisiaj złożyłam wypowiedzenie w pracy, komentarz pani dyrektor działu personalnego - "a mogę się nie zgodzić?"

to znaczy, że byłaś świetnym pracownikiem

Napisane przez Undercia

I jak tam Berlin? Ja w październiku jadę

Strasznie nierozgarnięta dziś jestem, zostawiłam włączoną kuchenkę, teraz zapomniałam światła w łazience zgasić, niedługo własną głowę stracę

mnie się marzy Berlin może z TŻ jakiś weekendowy wyjazd ogarniemy jesienią

oj zdarzają się takie dni przecież

hej
z moich sukcesów to udało się zrzucić 1,5kg w miesiąc powoli do przodu jakbym tak gubiła po 1,5kg miesięcznie to na Sylwestra już byłabym laską

[may9313]

Ekonomię chcę pociągnąć, bo nawet ją polubiłam przez te 3 lata, poza tym taka ciągłość może będzie lepiej widziana przez pracodawcę, sama nie wiem. A teraz przeskakiwać na IiE... Pomyślałam właśnie o ekonomii dalej bo do tego języki, doświadczenie jakieś zdobędę (póki co będę w call center, ale potem postaram się coś lepszego złapać, chociaż jakieś korpo bo marzę wręcz, żeby choć trochę w korpo popracować ) i powinno być ok. Choć z drugiej strony po IiE jednak zdecydowanie łatwiej o pracę, ale czy to będzie dobrze wyglądać, że mam inny kierunek na lic a inny na mgr...?

[ScarlettO]

Napisane przez may9313

Ekonomię chcę pociągnąć, bo nawet ją polubiłam przez te 3 lata, poza tym taka ciągłość może będzie lepiej widziana przez pracodawcę, sama nie wiem. A teraz przeskakiwać na IiE... Pomyślałam właśnie o ekonomii dalej bo do tego języki, doświadczenie jakieś zdobędę (póki co będę w call center, ale potem postaram się coś lepszego złapać, chociaż jakieś korpo bo marzę wręcz, żeby choć trochę w korpo popracować ) i powinno być ok. Choć z drugiej strony po IiE jednak zdecydowanie łatwiej o pracę, ale czy to będzie dobrze wyglądać, że mam inny kierunek na lic a inny na mgr...?

no to zależy jak sama siebie widzisz niektórzy robią mgr z innego kierunku powiązanego z kierunkiem na inż/lic i tak najlepiej chyba, bo zawsze się człowiek rozwija też w innym kierunku
a nie mogłabyś zaocznie zrobić drugiego kierunku? bo tak też ludzie robią w ostateczności bo akurat jak ktoś jest dobry w tym co robi to już nie ma znaczenia wj akim trybie skończył studia chociażby właśnie ta informatyka, pełno programistów nawet nie ma studiów z inf, tylko inne, znam przypadek nawet z kulturoznawstwa który lubił programowac i sobie programuje bez studiów inf

[may9313]

Napisane przez ScarlettO

no to zależy jak sama siebie widzisz niektórzy robią mgr z innego kierunku powiązanego z kierunkiem na inż/lic i tak najlepiej chyba, bo zawsze się człowiek rozwija też w innym kierunku
a nie mogłabyś zaocznie zrobić drugiego kierunku? bo tak też ludzie robią w ostateczności bo akurat jak ktoś jest dobry w tym co robi to już nie ma znaczenia wj akim trybie skończył studia chociażby właśnie ta informatyka, pełno programistów nawet nie ma studiów z inf, tylko inne, znam przypadek nawet z kulturoznawstwa który lubił programowac i sobie programuje bez studiów inf

Zaoczne nie wchodzą w grę, nie mam tyle kasy niestety. I teraz tak właśnie myślę, czy IiE czy ekonomia - wybór trochę ciężki, bo ekonomię już znam i nawet lubię, ale z kolei IiE... W sumie liczyć zawsze lubiłam A podobno pracę znaleźć nie jest ciężko po tym. Muszę się z tym przespać, a dopiero we wrześniu będzie wiadomo, czy IiE się w ogóle otworzy

[zielona_nadzieja]

Dziewczęta, jest sprawa. Trzeba zagłosować na naszego tysiaczka w konkursie. Wchodzimy więc w https://efpolska.shortstack.com/zC2lBf# i głosujemy

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Napisane przez Undercia

To znaczy, że byłaś dobrym pracownikiem

Akurat ta pani dyrektor nie zna mnie za dobrze, bo jest u nas od jakichś 3 miesięcy No ale rozumiem, ciężko im będzie kogoś teraz znaleźć, tym bardziej, że okres urlopów itp.

Napisane przez Undercia

Strasznie nierozgarnięta dziś jestem, zostawiłam włączoną kuchenkę, teraz zapomniałam światła w łazience zgasić, niedługo własną głowę stracę

Może przemęcznie?

Napisane przez ScarlettO

już się łapię na tym, że niektóre kruczki sama widzę

Powoli do przodu

Napisane przez ScarlettO

mam tak samo tj ja sobie szukałam wymówek częściowo, bo i tak na początku to nikt by mnie nie chciał, po 3 roku mogłabym się gdzieś załapać ale jakoś nie chciało mi się, na 4 roku byłam na Erasmusie i po powrocie uczyłam się na egzaminy wrześniowe a na piątym roku jedna kobyła + praca mgr i studia zleciały a teraz problem... no ale mam nadzieję jak Ty, że uda mi się coś ogarnąć i za rok będę się miała czym chwalić

Nie jesteście same, dziewczyny... Ehhh

Napisane przez ScarlettO

z moich sukcesów to udało się zrzucić 1,5kg w miesiąc powoli do przodu jakbym tak gubiła po 1,5kg miesięcznie to na Sylwestra już byłabym laską

Gratulacje Trzymam kciuki za dalszy ciąg

Napisane przez may9313

Zaoczne nie wchodzą w grę, nie mam tyle kasy niestety. I teraz tak właśnie myślę, czy IiE czy ekonomia - wybór trochę ciężki, bo ekonomię już znam i nawet lubię, ale z kolei IiE... W sumie liczyć zawsze lubiłam A podobno pracę znaleźć nie jest ciężko po tym. Muszę się z tym przespać, a dopiero we wrześniu będzie wiadomo, czy IiE się w ogóle otworzy

A masz jakiś pomysł jak zgrabnie połączyć ekonomię i IiE? Jeśli tak, to brałabym to drugie, zawsze to dodatkowy atut. Ale ja to ja, lubię zmiany

[may9313]

Napisane przez zielona_nadzieja

A masz jakiś pomysł jak zgrabnie połączyć ekonomię i IiE? Jeśli tak, to brałabym to drugie, zawsze to dodatkowy atut. Ale ja to ja, lubię zmiany

Szczerze to nie mam żadnego pomysłu No ale w sumie już same w sobie te dziedziny się łączą, bez ekonomii nie ma ekonometrii w sumie, a ekonometria jest bardziej hmm praktyczna i ścisła, tylko cały czas nie wiem, czy lipa nie będzie potem z pracą, jak Wasze doświadczenia? Pracodawcy woleli żeby było wszystko jednym ciągiem czy podobała im się taka różnorodość? czy mieli to gdzieś?
W sumie jak pomyślę, że mogłabym robić jakieś analizy itp itd to spoko, lubię takie rzeczy. Wszystkie sytuacje analizuję na milion sposobów tak, że nikt inny by na to nie wpadł, ale to pewnie dlatego że mam nie po kolei w głowie

[201604301943]

Napisane przez Maguda_

Ooo, nie wpadłam na pomysł, że chodzi o grecki, niszowy na pewno jest :-D czemu akurat Cypr?

Z jednej strony powód jest banalny - bo tam jest ciepło Ale w gruncie rzeczy to jest to dla mnie dość ważne, to jest jedno z najbardziej słonecznych miejsc na ziemi (ponoć 300 słonecznych dni w roku, przy jakiś 55 w najbardziej słonecznym mieście Polski). A ja bardzo źle psychicznie znoszę brak słońca W takim ciepłym kraju moja depresja sezonowa byłaby zdecydowanie krótsza, a może i całkiem by uciekła...

Napisane przez ScarlettO

mam tak samo tj ja sobie szukałam wymówek częściowo, bo i tak na początku to nikt by mnie nie chciał, po 3 roku mogłabym się gdzieś załapać ale jakoś nie chciało mi się, na 4 roku byłam na Erasmusie i po powrocie uczyłam się na egzaminy wrześniowe a na piątym roku jedna kobyła + praca mgr i studia zleciały a teraz problem... no ale mam nadzieję jak Ty, że uda mi się coś ogarnąć i za rok będę się miała czym chwalić

Ja się w sumie cieszę, że u mnie praktyki studenckie były obowiązkowe - mam ich w związku z tym na koncie 5 miesięcy. Ale za to wszyscy absolwenci są tu na równi i nie można zrobić wrażenia tym, że się na praktykach było

Napisane przez ScarlettO

z moich sukcesów to udało się zrzucić 1,5kg w miesiąc powoli do przodu jakbym tak gubiła po 1,5kg miesięcznie to na Sylwestra już byłabym laską

Jakaś szczególna dieta czy po prostu standardowe zdrowe odżywianie?

[ParoleParole]

Napisane przez tamtaglista

Zaginiona dziewczyna mi sie podobała bo trzeba miec niezłe guano w głowie zeby to wymyślić ;p

o z tym się zgodzę

Napisane przez Maguda_

Wróciłam wczoraj z Berlina a dzisiaj już rano znowu pojechałam w Polskę :p Martwię się o mój portfel - mam malowanie w domu i chcę powymieniać niektóre rzeczy, dokupić ramki itd... Poznajdowałam fajne, ale nie kupię wszystkiego na raz, bo i potrzebne książki nie są tanie, życie :p


Parolciu, piękna metafora z tym kubeczkiem, like it, like it :-D

Weżcie bo się zawstydzę

Ja sobie pomyśle ile wypadków mnie we wrześniu czeka to

Napisane przez zielona_nadzieja

Ja tu widziałam ogłoszenie - praca na zmywaku, 5 lat doświadczenia

Z nowości, dzisiaj złożyłam wypowiedzenie w pracy, komentarz pani dyrektor działu personalnego - "a mogę się nie zgodzić?"

ja ostatnio przeglądałam ogłoszenia i na sprzątaczkę w zwykłej przychodni trzeba mieć .... zaświadczenie o niekaralności

Napisane przez ScarlettO

mam tak samo tj ja sobie szukałam wymówek częściowo, bo i tak na początku to nikt by mnie nie chciał, po 3 roku mogłabym się gdzieś załapać ale jakoś nie chciało mi się, na 4 roku byłam na Erasmusie i po powrocie uczyłam się na egzaminy wrześniowe a na piątym roku jedna kobyła + praca mgr i studia zleciały a teraz problem... no ale mam nadzieję jak Ty, że uda mi się coś ogarnąć i za rok będę się miała czym chwalić

Nadrobimy
Ja właśnie też mam dużo zanjomych informatyków i już na studiach pracują zarabiając rewelacyjnie Czemu ja nie umiem matematyki i komputerów aż tak

[ParoleParole]

Napisane przez ScarlettO

hej
z moich sukcesów to udało się zrzucić 1,5kg w miesiąc powoli do przodu jakbym tak gubiła po 1,5kg miesięcznie to na Sylwestra już byłabym laską

gratuluję aż się nie mogę doczekać jak się dorwę do wagi w piatek

Napisane przez may9313

Ekonomię chcę pociągnąć, bo nawet ją polubiłam przez te 3 lata, poza tym taka ciągłość może będzie lepiej widziana przez pracodawcę, sama nie wiem. A teraz przeskakiwać na IiE... Pomyślałam właśnie o ekonomii dalej bo do tego języki, doświadczenie jakieś zdobędę (póki co będę w call center, ale potem postaram się coś lepszego złapać, chociaż jakieś korpo bo marzę wręcz, żeby choć trochę w korpo popracować ) i powinno być ok. Choć z drugiej strony po IiE jednak zdecydowanie łatwiej o pracę, ale czy to będzie dobrze wyglądać, że mam inny kierunek na lic a inny na mgr...?

zapomniałyśmy o jednej rzeczy najważniejszej chyba Czy dasz radę nadrobić braki? Bo wieim, że niby mgr to odrębne studia, ale w większości uzupelnienie licencjatu.. A to taka dziecina, że "doczytać" będzie ciężko. Pomyśl jeszcze o tym.
=


Kusi mnie ta książka http://www.matras.pl/30-dni-do-zmian...godni,p,227210


Dzisiaj obejrzałam film "Greta" jak najbardziej na plus Jakoś naszło mnie na filmy. Tylko co co jutro będe oglądać Co polecacie?

[ScarlettO]

Napisane przez may9313

Zaoczne nie wchodzą w grę, nie mam tyle kasy niestety. I teraz tak właśnie myślę, czy IiE czy ekonomia - wybór trochę ciężki, bo ekonomię już znam i nawet lubię, ale z kolei IiE... W sumie liczyć zawsze lubiłam A podobno pracę znaleźć nie jest ciężko po tym. Muszę się z tym przespać, a dopiero we wrześniu będzie wiadomo, czy IiE się w ogóle otworzy

no to na razie nie ma co zajmować sobie tym głowy, jak nie wiesz czy kierunek w ogóle się otworzy jak się otworzy to pewnie podejmiesz decyzję impulsywnie

Napisane przez metal_fish

Z jednej strony powód jest banalny - bo tam jest ciepło Ale w gruncie rzeczy to jest to dla mnie dość ważne, to jest jedno z najbardziej słonecznych miejsc na ziemi (ponoć 300 słonecznych dni w roku, przy jakiś 55 w najbardziej słonecznym mieście Polski). A ja bardzo źle psychicznie znoszę brak słońca W takim ciepłym kraju moja depresja sezonowa byłaby zdecydowanie krótsza, a może i całkiem by uciekła...

Ja się w sumie cieszę, że u mnie praktyki studenckie były obowiązkowe - mam ich w związku z tym na koncie 5 miesięcy. Ale za to wszyscy absolwenci są tu na równi i nie można zrobić wrażenia tym, że się na praktykach było


Jakaś szczególna dieta czy po prostu standardowe zdrowe odżywianie?

słoneczne dni to dobry powód, też mnie dobija brak słońca

no u mnie też niby były obowiązkowe

zdrowe odżywianie i trochę ruchu, ale od 2 tyg sie nie ruszam, a w sobotę jadę nad morze to tylko spacery będą

Napisane przez ParoleParole

Nadrobimy
Ja właśnie też mam dużo zanjomych informatyków i już na studiach pracują zarabiając rewelacyjnie Czemu ja nie umiem matematyki i komputerów aż tak

też nie mam do tego głowy

Napisane przez ParoleParole

gratuluję aż się nie mogę doczekać jak się dorwę do wagi w piatek

Dzisiaj obejrzałam film "Greta" jak najbardziej na plus Jakoś naszło mnie na filmy. Tylko co co jutro będe oglądać Co polecacie?

nie dziękuję

a jakie filmy Cię interesują?

[201604301943]

Napisane przez ScarlettO

słoneczne dni to dobry powód, też mnie dobija brak słońca

no u mnie też niby były obowiązkowe

zdrowe odżywianie i trochę ruchu, ale od 2 tyg sie nie ruszam, a w sobotę jadę nad morze to tylko spacery będą

Od biedy nie musi być Cypr, wystarczy inny ciepły i słoneczny kraj. A tu niestety najłatwiej byłoby mi emigrować do Niemiec i Wielkiej Brytanii...
Muszę jakiś fajny sport sobie znaleźć, bo teraz to tylko czasem rowery z TŻ i tyle. A i praca aktualnie bardziej siedzącą :/
Może któraś z was próbowała crossfitu?

[ScarlettO]

Napisane przez metal_fish

Muszę jakiś fajny sport sobie znaleźć, bo teraz to tylko czasem rowery z TŻ i tyle. A i praca aktualnie bardziej siedzącą :/
Może któraś z was próbowała crossfitu?

do crossfitu trzeba mieć kondycję no i jako takie pojęcie o podnoszeniu ciężarów

[Maguda_]

Głos na Tysię oddany, melduję posłusznie :-D

Metalowa rybko, podziwiam, we wrześniu w Grecji mogę funcjonować, nie wyobrażam sobie się tam męczyć w lipcu czy sierpniu gdy są wielkie upały. Chyba zdecydowanie wolę umiarkowane klimaty ;-) na Cyprze chyba trochę bym się bała

Scarlett jesteś laska, nie wymyślaj :-*

[201604301943]

Napisane przez ScarlettO

do crossfitu trzeba mieć kondycję no i jako takie pojęcie o podnoszeniu ciężarów

Chyba po prostu pójdę na próbny trening dla początkujących i się okaże...

Napisane przez Maguda_

Głos na Tysię oddany, melduję posłusznie :-D

Metalowa rybko, podziwiam, we wrześniu w Grecji mogę funcjonować, nie wyobrażam sobie się tam męczyć w lipcu czy sierpniu gdy są wielkie upały. Chyba zdecydowanie wolę umiarkowane klimaty ;-) na Cyprze chyba trochę bym się bała

Scarlett jesteś laska, nie wymyślaj :-*

Też zagłosowałam już
Ja jestem ciepłolubna. W te największe upały, kiedy wszyscy narzekali, ja byłam przeszczęśliwa. Niestety urodziłam się nie w tym klimacie.

[Maguda_]

Napisane przez metal_fish

Chyba po prostu pójdę na próbny trening dla początkujących i się okaże...


Też zagłosowałam już
Ja jestem ciepłolubna. W te największe upały, kiedy wszyscy narzekali, ja byłam przeszczęśliwa. Niestety urodziłam się nie w tym klimacie.

Mieszkasz w Wawie? W weekendy są darmowe treningi m.in. z cross fitu na powietrzu ;-) tylko teraz nie pamiętam o lokalizacji.
A o Włoszech albo Chorwacji nie myślałaś? ;-)

[tamtaglista]

Mozna głosować codziennie do niedzieli. Jestem daleko w tyle chyba juz straciłam nadzieje na te malage

[Maguda_]

Napisane przez tamtaglista

Mozna głosować codziennie do niedzieli. Jestem daleko w tyle chyba juz straciłam nadzieje na te malage

Nie trać nadziei :-*

[Undercia]

Napisane przez Maguda_

Tak, kuchnia azjatycka, w Biedro są sosy, które znam, więc kasy przynajmniej nie wydam na marne, a do tego bambusowe cuś do gotowania na parze... Zaraz chyba w ogóle spiszę wydatki :brzydal :

Które sosy? Ja chciałam ten olej kokosowy i wtf, w żadnej nie było

Napisane przez ScarlettO

już się łapię na tym, że niektóre kruczki sama widzę

super to dobry znak

Napisane przez ScarlettO

z moich sukcesów to udało się zrzucić 1,5kg w miesiąc powoli do przodu jakbym tak gubiła po 1,5kg miesięcznie to na Sylwestra już byłabym laską

jestem z Ciebie bardzo, bardzo dumna! Tylko uważaj, gonię Cię, co prawda jeszcze mi do Ciebie daleko, ale czuj mój oddech za sobą Waga co prawda w tym tyg stoi, ale mam na koncie inne małe sukcesy: squaty z 20 kg obciążeniem + martwy ciąg z 15 kg

I nie zwalniam, tylko planuję dać więcej czadu, bo jestem za brzydka na snapchata

Napisane przez zielona_nadzieja

Dziewczęta, jest sprawa. Trzeba zagłosować na naszego tysiaczka w konkursie. Wchodzimy więc w https://efpolska.shortstack.com/zC2lBf# i głosujemy

Tysiak! głosuję!

Napisane przez zielona_nadzieja

Może przemęcznie?

To to na pewno. Ostatnio non stop w biegu, choć w sumie nic szczególnego nie robię, tylko praca i treningi, nawet weekendy są na wysokich obrotach, bo tu kogoś odwiedzić, tu coś załatwić... Plus pogoda, która niestety pogarsza mój stan zdrowia. Dziś tak mi się w głowie zakręciło, że myślałam, że już po mnie

Napisane przez ParoleParole

ja ostatnio przeglądałam ogłoszenia i na sprzątaczkę w zwykłej przychodni trzeba mieć .... zaświadczenie o niekaralności

niby dziwne, ale z drugiej strony tak sobie myślę, że taka sprzątaczka może np. wynieść z przychodni recepty czy jakieś leki i jednak trochę to rozumiem.

Napisane przez ParoleParole

gratuluję aż się nie mogę doczekać jak się dorwę do wagi w piatek

pochwal się koniecznie

Napisane przez ParoleParole

Kusi mnie ta książka http://www.matras.pl/30-dni-do-zmian...godni,p,227210

Czytałam jakiś czas temu fragmenty i jakoś do mnie nie przemówiła

Napisane przez ParoleParole

Dzisiaj obejrzałam film "Greta" jak najbardziej na plus Jakoś naszło mnie na filmy. Tylko co co jutro będe oglądać Co polecacie?

Jaki gatunek Cię interesuje?

Napisane przez ScarlettO

do crossfitu trzeba mieć kondycję no i jako takie pojęcie o podnoszeniu ciężarów

prawda to już wyższa szkoła jazdy i trzeba bardzo pilnować techniki, żeby sobie krzywdy nie zrobić. Osobiście marzę, że pewnego dnia...

Napisane przez tamtaglista

Mozna głosować codziennie do niedzieli. Jestem daleko w tyle chyba juz straciłam nadzieje na te malage

weź, głowa do góry!

[zielona_nadzieja]

A propos słonecznych miejsc - dwa lata temu hości tak właśnie zachwalali mi Lazurowe - że słońce świeci tu 300 dni w roku. Może i prawda (nie wiem, nie policzyłam przez te dwa lata), ale co z tego, skoro przez pozostałe 65 ciągle leje

Chciałam zainstalować sobie tego Waszego snapchata, ale nie mogę, bo nie ma wersji na windowsa

[Maguda_]

Undziaku, chodziło mi o sosy Kanokwan.

Nadzejek, nie marudź, 365 dni słońca należy się tylko na Saharze :brzydal :

[tamtaglista]

Kolejny mail. Odmowa. Miesiac na du p i e i za miesiac równo obrona. Nie uczyłam sie.

[Undercia]

Napisane przez zielona_nadzieja

A propos słonecznych miejsc - dwa lata temu hości tak właśnie zachwalali mi Lazurowe - że słońce świeci tu 300 dni w roku. Może i prawda (nie wiem, nie policzyłam przez te dwa lata), ale co z tego, skoro przez pozostałe 65 ciągle leje

ja bym mogła mieć na odwrót - 300 dni deszczu

Napisane przez zielona_nadzieja

Chciałam zainstalować sobie tego Waszego snapchata, ale nie mogę, bo nie ma wersji na windowsa

buuu Ale za wiele nie tracisz, Tysia ma problemy z odtwarzaniem moich filmików, snapchat mnie nie lubi

Napisane przez Maguda_

Undziaku, chodziło mi o sosy Kanokwan.

dziękuję, zobaczę czy jeszcze znajdę

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Napisane przez tamtaglista

Kolejny mail. Odmowa. Miesiac na du p i e i za miesiac równo obrona. Nie uczyłam sie.

Tak bywa, ale nie załamuj się, w końcu coś się znajdzie

[Maguda_]

Napisane przez tamtaglista

Kolejny mail. Odmowa. Miesiac na du p i e i za miesiac równo obrona. Nie uczyłam sie.

Hmm, może w takim razie powoli zajmij się nauką na obronę a po niej z zupełnie innym zapałem podejdziesz do szukania pracy? :-*

Undziaku proszę, mam nadzieję, że na coś się skusisz :-D

Znalazłam chyba idealny zestaw pudełek do nowego wystroju pokoju, mam nadzieję, że w piątek będą w sklepie i razem z ramką je wymacan i przygarnę biedny portfel

Zadanie na dzisiaj - nauczyć się z min. 5 stron z książki, które właśnie na mnie teraz łypie :brzydal :

[Undercia]

Napisane przez Maguda_

Znalazłam chyba idealny zestaw pudełek do nowego wystroju pokoju, mam nadzieję, że w piątek będą w sklepie i razem z ramką je wymacan i przygarnę biedny portfel

Masz gdzieś foto?

Napisane przez Maguda_

Zadanie na dzisiaj - nauczyć się z min. 5 stron z książki, które właśnie na mnie teraz łypie :brzydal :