Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. X

[lolusl]

Napisane przez dorotti66

W każdym sushi jest surowa ryba? Bo się nie znam, a surowego nie zjem, chociaż chciałabym spróbować

Nie,nie w każdym. Można wziać z pieczoną, smażoną, np. kalmarami czy krewetkami w tempurze smażone w głębokim tłuszczu albo wege

Napisane przez Dalisa

Gdzie chodzicie na sushi?

Mamy dwa sprawdzone miejsca - 77 i Hoshi Sushi. W 77 jest ryba dnia bardzo tanio i zestawy lunchowe,poza tym mamy tuż pod uczelnią.A hoshi ma mega duże kawałki i też przyzwoicie. 12 kawałkami maki ja się najadam jak bąk,a kosztują jakoś 28 zł chyba. Mają ok. 6 cm średnicy

Innych znanych za bardzo nie lubimy,bo są jakby mdłe. Szczególnie wg mnie to modne ostatnio sushi corner albo madame butterfly w rynku. Na krzyki się nie zapuszczam,wiec nie wiem jak tam Ale te dwa,co chodzimy mają tanio i naprawdę pysznie.

A jak macie coś do polecenia to piszcie, chętnie coś nowego odkryjemy

Kiedyś było dobre Kyoto w rynku,ale zlikwidowali

[Dorotti666]

Napisane przez lolusl

Nie,nie w każdym. Można wziać z pieczoną, smażoną, np. kalmarami czy krewetkami w tempurze smażone w głębokim tłuszczu albo wege

Ooo no to już lepiej brzmi może się skuszę

[turkusowapoziomka]

Om nom nom
też chce sushi

kiedyś też nie ogarniałam tego szału na to ale teraz uwielbiam bardzo często chodzimy z tż, mamy super miejscówkę gdzie są pyszne

sama robiłam tez kilka razy ale nie umiem zrobić takich jak robią w restauracjach

[lolusl]

Napisane przez turkusowapoziomka

Om nom nom
też chce sushi

kiedyś też nie ogarniałam tego szału na to ale teraz uwielbiam bardzo często chodzimy z tż, mamy super miejscówkę gdzie są pyszne

sama robiłam tez kilka razy ale nie umiem zrobić takich jak robią w restauracjach

Też nie umiemy zrobić takich samych Oni mają specjalny ryżowar i ten ich ryż ma idealną konsystencje,to pewnie dlatego...

Mnie tż na pierwszą randkę wziął na sushi,to wzięłam jedno i omal nie zwymiotowałam

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

O matko, to sushi serio jest takie pyszne? w życiu tego nie jadłam i z moim TŻ pewnie nie spróbuję, bo on nie cierpi poznawać nowych smaków Ale bardzo jestem ciekawa jak to smakuje

[Agaczok]

Napisane przez Dalisa

Gdzie chodzicie na sushi?

My często polujemy na grouponie i chodzimy ze znajomymi obczaić nowe miejsca, ale moim faworytem jest zdecydowanie Hoshi Sushi <3

Napisane przez Filusia88

Masz fote? Z czym robiłaś? Rozumiem, że maki Ci wyszły takie ogromne, tak?



Ja też jadłabym

Średnio się dzisiaj czuje i nie chciało mi się kombinować, więc właściwie zrobiłam wszystko na jedno kopyto z łososiem, ogórkiem, surimi i do niektórych dodawałam serek śmietankowy zapomniałam, że nie mamy już w domu wasabi i trochę mi tego brakowało

[turkusowapoziomka]

Napisane przez lolusl

Też nie umiemy zrobić takich samych Oni mają specjalny ryżowar i ten ich ryż ma idealną konsystencje,to pewnie dlatego...

Mnie tż na pierwszą randkę wziął na sushi,to wzięłam jedno i omal nie zwymiotowałam

Wydaje mi się, że bardziej chodzi o ułożenie tego i dobre skręcenie rolki, mi się wszystko rozdupca od razu no i oczywiście dodatki bo ryż to mi się ładnie klei zawsze jak szalony i nie mam z nim problemu

[201801191006]

Napisane przez lolusl

Kiedyś było dobre Kyoto w rynku,ale zlikwidowali

mamy kyoto w centrum, ciekawe czy to to samo

właśnie pytałam tżta co zjemy jutro na obiad i chyba mam już odpowiedź

[lolusl]

Napisane przez Agaczok

My często polujemy na grouponie i chodzimy ze znajomymi obczaić nowe miejsca, ale moim faworytem jest zdecydowanie Hoshi Sushi <3



Średnio się dzisiaj czuje i nie chciało mi się kombinować, więc właściwie zrobiłam wszystko na jedno kopyto z łososiem, ogórkiem, surimi i do niektórych dodawałam serek śmietankowy zapomniałam, że nie mamy już w domu wasabi i trochę mi tego brakowało

O, czyli widzę lubimy to samo

My zwykle podobnie robimy, chociaż ja nie lubię surimi wiec tż je.
Ale przyznam szczerze,że najlepsze jakie zrobiłam to kiedys jak miałam upieczonego pstrąga i nie wiedziałam co z nim zrobić. I sushi wyszło zarąbiste. Jeszcze dodaję często omlet jajeczny,ostatni wynalazek, nie wiedziałam,ze tak łatwo się robi,a super smakuje

Ja wasabi nie lubię,ale uwielbiam sos kabayaki i normalnie topię w nim sushi. a na all nie mogę znaleźć takiego,zawsze jest tylko słony,a ja lubię ten słodki

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Napisane przez turkusowapoziomka

Wydaje mi się, że bardziej chodzi o ułożenie tego i dobre skręcenie rolki, mi się wszystko rozdupca od razu no i oczywiście dodatki bo ryż to mi się ładnie klei zawsze jak szalony i nie mam z nim problemu

Z konsystencją też nie mam problemu, w sensie z klejeniem,ale mam wrażenie,że nam się zawsze jakoś tak rozgotuje troche :/ Akurat tż zwija rolki jak świstak sreberka,bo siedział X h na YT i oglądał jakieś kursy japonców. teraz ma fazę na ugniatanie tych rolek i potrafi 5 min jedną rolkę gnieść

[Arsonist]

Ja właśnie nigdy nie jadłam gotowego sushi, za to parę razy robiliśmy z TŻ w domu, nauczył nas kolega. W moim przypadku w grę wchodził tylko wędzony łosoś, bo surowa ryba też mnie jakoś nie przekonuje. Dobre było, ale może faktycznie trzeba kiedyś spróbować prawdziwego sushi w prawdziwej knajpie? Polecacie jakąś we Wro?

[Agaczok]

Moja przyjaciółka robiła kiedyś z kabanosem na jakąś rodzinną imprezę i poszły w mgnieniu oka

[201801191006]

w ogóle to wróciłam właśnie z zakupów. byłam chyba we wszystkich możliwych sklepach obuwniczych, to co sobie wypatrzyłam na stronie na żywo jest tragiczne.
jedne buty były wygodne, ale chyba za ciemne.

Aśka, mierzyłam te Twoje w kazarze. serio jest Ci w nich wygodnie? bo dla mnie one nie są ani wysokie ani niskie więc mój mózg nie wiedział co się dzieje i już przy pierwszym kroku prawie się zabiłam

[turkusowapoziomka]

Napisane przez lolusl

O, czyli widzę lubimy to samo

My zwykle podobnie robimy, chociaż ja nie lubię surimi wiec tż je.
Ale przyznam szczerze,że najlepsze jakie zrobiłam to kiedys jak miałam upieczonego pstrąga i nie wiedziałam co z nim zrobić. I sushi wyszło zarąbiste. Jeszcze dodaję często omlet jajeczny,ostatni wynalazek, nie wiedziałam,ze tak łatwo się robi,a super smakuje

Ja wasabi nie lubię,ale uwielbiam sos kabayaki i normalnie topię w nim sushi. a na all nie mogę znaleźć takiego,zawsze jest tylko słony,a ja lubię ten słodki

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------


Z konsystencją też nie mam problemu, w sensie z klejeniem,ale mam wrażenie,że nam się zawsze jakoś tak rozgotuje troche :/ Akurat tż zwija rolki jak świstak sreberka,bo siedział X h na YT i oglądał jakieś kursy japonców. teraz ma fazę na ugniatanie tych rolek i potrafi 5 min jedną rolkę gnieść

To z pstrągiem musiało być pyszne

Co do ryżu to ja nie czuje rożnicy także tego, ryż to ryż to zazdro, że tż ogarnia bo ja właśnie nie umiem dobrze ukręcić

[Mojwa]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;52320748]O matko, to sushi serio jest takie pyszne? w życiu tego nie jadłam i z moim TŻ pewnie nie spróbuję, bo on nie cierpi poznawać nowych smaków Ale bardzo jestem ciekawa jak to smakuje[/QUOTE]

Juz myslalam ze jestem jedyną.
A z moim mam ten sam problem

[lolusl]

Napisane przez Arsonist

Ja właśnie nigdy nie jadłam gotowego sushi, za to parę razy robiliśmy z TŻ w domu, nauczył nas kolega. W moim przypadku w grę wchodził tylko wędzony łosoś, bo surowa ryba też mnie jakoś nie przekonuje. Dobre było, ale może faktycznie trzeba kiedyś spróbować prawdziwego sushi w prawdziwej knajpie? Polecacie jakąś we Wro?

właśnie wyżej pisałysmy

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Napisane przez Agaczok

Moja przyjaciółka robiła kiedyś z kabanosem na jakąś rodzinną imprezę i poszły w mgnieniu oka

[Arsonist]

Napisane przez lolusl

właśnie wyżej pisałysmy

Ooo, fajnie, nie ogarłam, że właśnie o Wro pisałyście. Będę musiała obczaić. ^^

[201608212239]

Napisane przez lolusl

Mamy dwa sprawdzone miejsca - 77 i Hoshi Sushi. W 77 jest ryba dnia bardzo tanio i zestawy lunchowe,poza tym mamy tuż pod uczelnią.A hoshi ma mega duże kawałki i też przyzwoicie. 12 kawałkami maki ja się najadam jak bąk,a kosztują jakoś 28 zł chyba. Mają ok. 6 cm średnicy

Innych znanych za bardzo nie lubimy,bo są jakby mdłe. Szczególnie wg mnie to modne ostatnio sushi corner albo madame butterfly w rynku. Na krzyki się nie zapuszczam,wiec nie wiem jak tam Ale te dwa,co chodzimy mają tanio i naprawdę pysznie.

A jak macie coś do polecenia to piszcie, chętnie coś nowego odkryjemy

Kiedyś było dobre Kyoto w rynku,ale zlikwidowali

Napisane przez Agaczok

My często polujemy na grouponie i chodzimy ze znajomymi obczaić nowe miejsca, ale moim faworytem jest zdecydowanie Hoshi Sushi <3



Średnio się dzisiaj czuje i nie chciało mi się kombinować, więc właściwie zrobiłam wszystko na jedno kopyto z łososiem, ogórkiem, surimi i do niektórych dodawałam serek śmietankowy zapomniałam, że nie mamy już w domu wasabi i trochę mi tego brakowało

Ja lubię Szajnochy 11 i Sakanę. W 77 też często zamawiam właśnie ze względu na rybę dnia i atrakcyjne ceny. Nigdy natomiast nie jadłam pakowanego sushi ze sklepu. Dobre jest? Kiedyś próbowałam takiego zrobionego przez koleżankę i było rewelacyjne, prawie jak w knajpie.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez loloo

Aśka, mierzyłam te Twoje w kazarze. serio jest Ci w nich wygodnie? bo dla mnie one nie są ani wysokie ani niskie więc mój mózg nie wiedział co się dzieje i już przy pierwszym kroku prawie się zabiłam

wygodne Wiesz, ja już totalnie oduczyłam się chodzić na wysokich obcasach, więc dla mnie ta wysokość jest ok mój mózg już nie pamięta co to 12cm szpilki, więc nie miał szoku

A jak inne buty z Kazara?

Napisane przez Mojwa

Juz myslalam ze jestem jedyną.
A z moim mam ten sam problem

wkurza mnie to tylko by w kółko to samo jadł

[Mojwa]

Taaak! Po co wymyslac, nie mogą byc pyrki?!

Sushi bez surowej ryby muszę spróbować jak się nazywaja takie z wedzonym lososiem albo krewetkami w tempurze? Co w ogóle te nazwy znacza?

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Tak.. Po co sushi, jak można zjeść schabowego

[turkusowapoziomka]

Mojwa łap mi to pomogło na początku http://www.sushi-online.pl/konstrukc...poczatkujacych

[201801191006]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;52321050]wygodne Wiesz, ja już totalnie oduczyłam się chodzić na wysokich obcasach, więc dla mnie ta wysokość jest ok mój mózg już nie pamięta co to 12cm szpilki, więc nie miał szoku

A jak inne buty z Kazara?
[/QUOTE]

mierzyłam te http://www.kazar.com/pl/sklep/5128-n...678-03-10.html ale średnio wygodne i tżtowi się nie podoba ten zamsz.

[Mojwa]

To juz cos rozjaznia ale i tak chyba wyciagne przyjaciolke kiedys bo ona juz jadala.

[201608212239]

Napisane przez Mojwa

Taaak! Po co wymyslac, nie mogą byc pyrki?!

Sushi bez surowej ryby muszę spróbować jak się nazywaja takie z wedzonym lososiem albo krewetkami w tempurze? Co w ogóle te nazwy znacza?

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;52321102]Tak.. Po co sushi, jak można zjeść schabowego [/QUOTE]
To mój TŻ jest przeciwieństwem - "znowu to samo? nieeee, spróbujmy czegoś nowego!"

[Mojwa]

To pewnie też może być męczące. W tej kwestii mógłby sie ze mna po prostu zgadzac

[Sowilo]

Ja też z moją sis lubimy sushi i czasem chodzimy. Kiedyś próbowałam namówić TŻa, ale on stanowczo odmawia "surowej ryby" (bo dla niego to jedno i to samo, nawet jakbym mu chciała dać jakieś wege). Nie lubi poznawać nowych smaków, niestety.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Wróciłam z pracy i padam.
Spróbowałabym sushi. Nigdy nie jadłam

[kalinolistek]

Ja sie wstydze pojsc do takiej knajpy. Nie umiem uzywac paleczek

[turkusowapoziomka]

Ja też na początku bałam się pałeczek wiadomo ze to może być dla kogoś nowe i wcale to nie wstyd nie umieć, można poprosić o takie plastikowe coś co się nakłada na pałeczki dla początkujących

Wysłane z mojego Sony Xperia Z i to on przestawia literki.

[Agaczok]

Napisane przez turkusowapoziomka

Ja też na początku bałam się pałeczek wiadomo ze to może być dla kogoś nowe i wcale to nie wstyd nie umieć, można poprosić o takie plastikowe coś co się nakłada na pałeczki dla początkujących

Wysłane z mojego Sony Xperia Z i to on przestawia literki.

O, dokładnie! Nie ma się czego wstydzić, ja na początku często prosiłam o takie 'zautomatyzowane' pałeczki, bo zanim złapałam coś zwykłymi pałeczkami to reszta znajomych już dawno zdążyła zjeść kilka sztuk