Zaromania i Zaromaniaczki ;) cz.LVII

[Mirindo]

Myszola współczuje

Dziewczyny odebrałam w końcu sznurowane sandały z Wojasa i okropnie sie zakochałam ale nie wiem czy nie są ciut ciut za małe... Lewa stopę mam nieco większa i zawsze mam problem..
Większych nigdzie już nie ma wiec nie wiem co robić

[UNIKALNA1983]

Dziewczyny- dziękuję wszystkim za życzenia. Wybaczcie, ale nie dam rady podziękować każdej z osobna.

Poród miałam ciężki. Tak jak pisałam- pierwsze skurcze miałam w czwartek w Zarze- jak stałam w kolejce do kasy Wieczorem pojechałam na imprezę i ok 21:30 skurcze ustały. Ok 23 wróciły z częstotliwością co 2-4 min, więc pojechałam. Najpierw nie miałam rozwarcia, już prawie mdlałam z bólu, bo macica kurczyła się ale bez efektu, dostałam kroplówkę, skurcze stały się nieregularne i słabe, podobno spałam 4 godziny, zwijałam się z bólu, druga kąpiel w wannie już nic nie dała. W końcu zdecydowano się na podanie oxytocynę- ok 9 rano no i w końcu po niespełna 3 godzinach urodziłam Miłoszka. Męczyłam się 13 godzin ale warto było. Jestem zakochana po uszy

Czuję się wyśmienicie, właśnie ogarniam pranie, bo mały zasnął po kąpieli a pierwsze godziny w domu były ciężkie bo musiałam powoli przyzwyczajać pieska no i miałam ich obydwu na głowie

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Napisane przez Mirindo

Myszola współczuje

Dziewczyny odebrałam w końcu sznurowane sandały z Wojasa i okropnie sie zakochałam ale nie wiem czy nie są ciut ciut za małe... Lewa stopę mam nieco większa i zawsze mam problem..
Większych nigdzie już nie ma wiec nie wiem co robić

Mogłyby być większe.

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

http://www.zara.com/pl/pl/nowo%C5%9B...2p2775649.html
fajna
http://www.zara.com/pl/pl/nowo%C5%9B...2p2815856.html
też fajna

[gabi1234]

Napisane przez mal00nie

Gabi czy ten materiał jest dość elastyczny bo nie wiem czy wcisnę się w m

Tak, spokojnie wejdziesz...choc jak zobaczylam jakie one malenkie na wieszaku to mialam juz sobie odpuscic

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Napisane przez UNIKALNA1983

http://www.zara.com/pl/pl/nowo%C5%9B...2p2775649.html
fajna

chyba mialas pomidorowke gotowac a nie mi tu chcice wynajdywac

[klaudyjka]

Napisane przez UNIKALNA1983

Hellooo ja też dziś ostania drożdżowe wchlonę i koniec. Jak wrócę dziś ze szpitala to zrobię pomidorowke i najem się jak swinka Na jedzeniu szpitalnym przeszlabym szybko na tamten świat

Witaj Aniu😊

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez myszola21

nie mam siły nadrabiac wątku bo jestem załamana mój królik nie żyje, uciekl z zagrody w sobote i psy go w nocy zagryzły ostatnio mam tylko pod górke, byłam przed wyjazdem na rozmowach i mi podziękowali, mega źle sie zakonczyl ten mój odpoczynek. Między wierszami doczytałam, że urodziłaś Aniu, gratuluje i wszystkiego dobrego. Nie mam nawet ochoty zaglądaź na wątek bo serce mi pęka i o niczym innym nie myśle

Myszola współczuję Ci bardzo straszna tragedia

Napisane przez Mirindo

Myszola współczuje

Dziewczyny odebrałam w końcu sznurowane sandały z Wojasa i okropnie sie zakochałam ale nie wiem czy nie są ciut ciut za małe... Lewa stopę mam nieco większa i zawsze mam problem..
Większych nigdzie już nie ma wiec nie wiem co robić

Osobiście wolałabym trochę większe

Napisane przez UNIKALNA1983

Dziewczyny- dziękuję wszystkim za życzenia. Wybaczcie, ale nie dam rady podziękować każdej z osobna.

Poród miałam ciężki. Tak jak pisałam- pierwsze skurcze miałam w czwartek w Zarze- jak stałam w kolejce do kasy Wieczorem pojechałam na imprezę i ok 21:30 skurcze ustały. Ok 23 wróciły z częstotliwością co 2-4 min, więc pojechałam. Najpierw nie miałam rozwarcia, już prawie mdlałam z bólu, bo macica kurczyła się ale bez efektu, dostałam kroplówkę, skurcze stały się nieregularne i słabe, podobno spałam 4 godziny, zwijałam się z bólu, druga kąpiel w wannie już nic nie dała. W końcu zdecydowano się na podanie oxytocynę- ok 9 rano no i w końcu po niespełna 3 godzinach urodziłam Miłoszka. Męczyłam się 13 godzin ale warto było. Jestem zakochana po uszy

Czuję się wyśmienicie, właśnie ogarniam pranie, bo mały zasnął po kąpieli a pierwsze godziny w domu były ciężkie bo musiałam powoli przyzwyczajać pieska no i miałam ich obydwu na głowie

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------



Mogłyby być większe.

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

http://www.zara.com/pl/pl/nowo%C5%9B...2p2775649.html
fajna
http://www.zara.com/pl/pl/nowo%C5%9B...2p2815856.html
też fajna

Najważniejsze że już jesteś po, oboje w domu, zdrowi i szczęśliwi

[steam_engine]

Aniu gratuluje! Tyle godzin bólu brzmi strasznie, ale jestem pewna, ze było warto życzę Wam jak najwiecej zdrowia!
Przepraszam za opóznienie, nadaje z restauracji w Chorwacji, mało tu internetów mają

[annah33]

Cześć dziewczynki
U mnie też smutno i źle,pisać się aż nie chce...Podczytuję Was,ale nie mam siły na pisanie.
Buziaki kochane

[Corii]

Napisane przez annah33

Cześć dziewczynki
U mnie też smutno i źle,pisać się aż nie chce...Podczytuję Was,ale nie mam siły na pisanie.
Buziaki kochane

Nie daj się Kochana, teraz źle, a potem będzie dobrze

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez annah33

Cześć dziewczynki
U mnie też smutno i źle,pisać się aż nie chce...Podczytuję Was,ale nie mam siły na pisanie.
Buziaki kochane

Trzymaj się Kochana będzie dobrze "najdłuższa żmija mija"

[klaudyjka]

Napisane przez annah33

Cześć dziewczynki


U mnie też smutno i źle,pisać się aż nie chce...Podczytuję Was,ale nie mam siły na pisanie.


Buziaki kochane

Co się stało?😐

[UNIKALNA1983]

Kurde...same tragedie na wątku

[martita_26]

Aniu.. witaj Słońce, Ty nasze!!

Napisane przez myszola21

nie mam siły nadrabiac wątku bo jestem załamana mój królik nie żyje, uciekl z zagrody w sobote i psy go w nocy zagryzły ostatnio mam tylko pod górke, byłam przed wyjazdem na rozmowach i mi podziękowali, mega źle sie zakonczyl ten mój odpoczynek. Między wierszami doczytałam, że urodziłaś Aniu, gratuluje i wszystkiego dobrego. Nie mam nawet ochoty zaglądaź na wątek bo serce mi pęka i o niczym innym nie myśle

Bardzo mu przykro.. wierzę że ta zła passa wkrótce musi minąć Głowa do góry..

[kikikaka5]

Napisane przez myszola21

nie mam siły nadrabiac wątku bo jestem załamana mój królik nie żyje, uciekl z zagrody w sobote i psy go w nocy zagryzły ostatnio mam tylko pod górke, byłam przed wyjazdem na rozmowach i mi podziękowali, mega źle sie zakonczyl ten mój odpoczynek. Między wierszami doczytałam, że urodziłaś Aniu, gratuluje i wszystkiego dobrego. Nie mam nawet ochoty zaglądaź na wątek bo serce mi pęka i o niczym innym nie myśle

Kochana mega współczuję

[martita_26]

Napisane przez steam_engine

Aniu gratuluje! Tyle godzin bólu brzmi strasznie, ale jestem pewna, ze było warto życzę Wam jak najwiecej zdrowia!
Przepraszam za opóznienie, nadaje z restauracji w Chorwacji, mało tu internetów mają

Jak tam? Gdzie wyladowaliscie? Jak wrażenia?

[kikikaka5]

Napisane przez UNIKALNA1983

Dziewczyny- dziękuję wszystkim za życzenia. Wybaczcie, ale nie dam rady podziękować każdej z osobna.

Poród miałam ciężki. Tak jak pisałam- pierwsze skurcze miałam w czwartek w Zarze- jak stałam w kolejce do kasy Wieczorem pojechałam na imprezę i ok 21:30 skurcze ustały. Ok 23 wróciły z częstotliwością co 2-4 min, więc pojechałam. Najpierw nie miałam rozwarcia, już prawie mdlałam z bólu, bo macica kurczyła się ale bez efektu, dostałam kroplówkę, skurcze stały się nieregularne i słabe, podobno spałam 4 godziny, zwijałam się z bólu, druga kąpiel w wannie już nic nie dała. W końcu zdecydowano się na podanie oxytocynę- ok 9 rano no i w końcu po niespełna 3 godzinach urodziłam Miłoszka. Męczyłam się 13 godzin ale warto było. Jestem zakochana po uszy

Czuję się wyśmienicie, właśnie ogarniam pranie, bo mały zasnął po kąpieli a pierwsze godziny w domu były ciężkie bo musiałam powoli przyzwyczajać pieska no i miałam ich obydwu na głowie

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------



Mogłyby być większe.

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

http://www.zara.com/pl/pl/nowo%C5%9B...2p2775649.html
fajna
http://www.zara.com/pl/pl/nowo%C5%9B...2p2815856.html
też fajna

Masz cudaśnego synka

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

Napisane przez annah33

Cześć dziewczynki
U mnie też smutno i źle,pisać się aż nie chce...Podczytuję Was,ale nie mam siły na pisanie.
Buziaki kochane

Ojej

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Zamówiłam mopa. Jest całkiem ciekawy,ale nie wart absolutnie tej ceny. I takim oto sposobem zwracam kolejną rzecz. Ostatnio tylko reklamuję i zwracam.

[monimyszek]

Napisane przez myszola21

nie mam siły nadrabiac wątku bo jestem załamana mój królik nie żyje, uciekl z zagrody w sobote i psy go w nocy zagryzły ostatnio mam tylko pod górke, byłam przed wyjazdem na rozmowach i mi podziękowali, mega źle sie zakonczyl ten mój odpoczynek. Między wierszami doczytałam, że urodziłaś Aniu, gratuluje i wszystkiego dobrego. Nie mam nawet ochoty zaglądaź na wątek bo serce mi pęka i o niczym innym nie myśle

ojeje biedaczek....ściskam Myszola

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Napisane przez steam_engine

Aniu gratuluje! Tyle godzin bólu brzmi strasznie, ale jestem pewna, ze było warto życzę Wam jak najwiecej zdrowia!
Przepraszam za opóznienie, nadaje z restauracji w Chorwacji, mało tu internetów mają

zazdro Chorwacji, mam wspaniałe wspomnienia z tego miejsca

[tishka]

wykrecilam wlasnie moj pierwszy 1000
czwarty dzien skakania
wkreca to niezle

[iva78]

Napisane przez myszola21

nie mam siły nadrabiac wątku bo jestem załamana mój królik nie żyje, uciekl z zagrody w sobote i psy go w nocy zagryzły ostatnio mam tylko pod górke, byłam przed wyjazdem na rozmowach i mi podziękowali, mega źle sie zakonczyl ten mój odpoczynek. Między wierszami doczytałam, że urodziłaś Aniu, gratuluje i wszystkiego dobrego. Nie mam nawet ochoty zaglądaź na wątek bo serce mi pęka i o niczym innym nie myśle

Wspolczuje

Napisane przez mal00nie

Gabi czy ten materiał jest dość elastyczny bo nie wiem czy wcisnę się w m

Jest elastyczny

Napisane przez UNIKALNA1983

Dziewczyny- dziękuję wszystkim za życzenia. Wybaczcie, ale nie dam rady podziękować każdej z osobna.

Poród miałam ciężki. Tak jak pisałam- pierwsze skurcze miałam w czwartek w Zarze- jak stałam w kolejce do kasy Wieczorem pojechałam na imprezę i ok 21:30 skurcze ustały. Ok 23 wróciły z częstotliwością co 2-4 min, więc pojechałam. Najpierw nie miałam rozwarcia, już prawie mdlałam z bólu, bo macica kurczyła się ale bez efektu, dostałam kroplówkę, skurcze stały się nieregularne i słabe, podobno spałam 4 godziny, zwijałam się z bólu, druga kąpiel w wannie już nic nie dała. W końcu zdecydowano się na podanie oxytocynę- ok 9 rano no i w końcu po niespełna 3 godzinach urodziłam Miłoszka. Męczyłam się 13 godzin ale warto było. Jestem zakochana po uszy

Czuję się wyśmienicie, właśnie ogarniam pranie, bo mały zasnął po kąpieli a pierwsze godziny w domu były ciężkie bo musiałam powoli przyzwyczajać pieska no i miałam ich obydwu na głowie

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------



Mogłyby być większe.

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

http://www.zara.com/pl/pl/nowo%C5%9B...2p2775649.html
fajna
http://www.zara.com/pl/pl/nowo%C5%9B...2p2815856.html
też fajna

Pewnie zaraz po porodzie zapomnialas o bolu jak tylko Miloszka przytulilas U mnie porody trwaly tylko 40 min wiec nie moge sobie wyobrazic ile musialas sie nameczyc.

Napisane przez gabi1234

Tak, spokojnie wejdziesz...choc jak zobaczylam jakie one malenkie na wieszaku to mialam juz sobie odpuscic

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------



chyba mialas pomidorowke gotowac a nie mi tu chcice wynajdywac

Dlatego najpierw wzielam M do mierzenia bo pomyslalam, ze na bank nie wejde w S

Czy w waszych Zarach mozecie brac do przymierzalni niezliczona ilosc ubran?

[naciulatko]

Napisane przez myszola21

nie mam siły nadrabiac wątku bo jestem załamana mój królik nie żyje, uciekl z zagrody w sobote i psy go w nocy zagryzły ostatnio mam tylko pod górke, byłam przed wyjazdem na rozmowach i mi podziękowali, mega źle sie zakonczyl ten mój odpoczynek. Między wierszami doczytałam, że urodziłaś Aniu, gratuluje i wszystkiego dobrego. Nie mam nawet ochoty zaglądaź na wątek bo serce mi pęka i o niczym innym nie myśle

Bardzo mi przykro, Myszola...

[LadyI]

Napisane przez gabi1234

Tak czy siak taka bluzka nie moja bajka

Ale sobie dalam w kosc dzisiaj ale jestem mega usatysfakcjonowana rowniez po wejsciu na wage i zmierzeniu obwodow a najlepsze jest to, ze kondycja jest coraz lepsza....nie poznaje swojego organizmu

Nie pasuja do Ciebie Kochana te bluzki do mnie z reszta rowniez

Napisane przez myszola21

nie mam siły nadrabiac wątku bo jestem załamana mój królik nie żyje, uciekl z zagrody w sobote i psy go w nocy zagryzły ostatnio mam tylko pod górke, byłam przed wyjazdem na rozmowach i mi podziękowali, mega źle sie zakonczyl ten mój odpoczynek. Między wierszami doczytałam, że urodziłaś Aniu, gratuluje i wszystkiego dobrego. Nie mam nawet ochoty zaglądaź na wątek bo serce mi pęka i o niczym innym nie myśle

biedactwo wspolczuje

Napisane przez UNIKALNA1983

Dziewczyny- dziękuję wszystkim za życzenia. Wybaczcie, ale nie dam rady podziękować każdej z osobna.

Poród miałam ciężki. Tak jak pisałam- pierwsze skurcze miałam w czwartek w Zarze- jak stałam w kolejce do kasy Wieczorem pojechałam na imprezę i ok 21:30 skurcze ustały. Ok 23 wróciły z częstotliwością co 2-4 min, więc pojechałam. Najpierw nie miałam rozwarcia, już prawie mdlałam z bólu, bo macica kurczyła się ale bez efektu, dostałam kroplówkę, skurcze stały się nieregularne i słabe, podobno spałam 4 godziny, zwijałam się z bólu, druga kąpiel w wannie już nic nie dała. W końcu zdecydowano się na podanie oxytocynę- ok 9 rano no i w końcu po niespełna 3 godzinach urodziłam Miłoszka. Męczyłam się 13 godzin ale warto było. Jestem zakochana po uszy

Czuję się wyśmienicie, właśnie ogarniam pranie, bo mały zasnął po kąpieli a pierwsze godziny w domu były ciężkie bo musiałam powoli przyzwyczajać pieska no i miałam ich obydwu na głowie

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------



Mogłyby być większe.

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

http://www.zara.com/pl/pl/nowo%C5%9B...2p2775649.html
fajna
http://www.zara.com/pl/pl/nowo%C5%9B...2p2815856.html
też fajna

Witaj Aniu cieszymy sie Twoim szczesciem

Napisane przez annah33

Cześć dziewczynki
U mnie też smutno i źle,pisać się aż nie chce...Podczytuję Was,ale nie mam siły na pisanie.
Buziaki kochane

co sie stalo? przesylam buziaki na poprawe humoru

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gabi1234]

Napisane przez tishka

wykrecilam wlasnie moj pierwszy 1000
czwarty dzien skakania
wkreca to niezle

wciaga jak nie wiem gdyby ten pot tak niemkapal to buloby juz cudownie

[eleonorka cyrolka]

Napisane przez Kamila96

Dziewczyny, biorę się za siebie.. zero batonikow, lodów w czekoladzie, reddsikow itp. I nie ma przekraczania dziennego zapotrzebowania na kcal!

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------



Szczerze mówiąc nigdy nie skorzystałabym z rad tego 'góru modowego'..

ja sie nigdy nie sugeruje radami nikiogo sama wiem co m sie podoba a bluzke juz mam dosc dawno w dwoch rozmiarach i bede musdiala sie zdecydowac na jakis rozmiar
ale do mierzenia musialabym ubrac jeansy a w taki upal mam problem by majtki wlozyc

ja sie w tej bluzce zakochalam jak zobaczylam ja na insa u cori i ona wyglada w niej genialnie na tej lasce mi sie nie podoba

[gabi1234]

Napisane przez annah33

Cześć dziewczynki
U mnie też smutno i źle,pisać się aż nie chce...Podczytuję Was,ale nie mam siły na pisanie.
Buziaki kochane

Buziaki kochana...bedzie dobrze zobaczysz...musi byc!!!!!!!

[Kamila96]

Napisane przez eleonorka cyrolka

ja sie nigdy nie sugeruje radami nikiogo sama wiem co m sie podoba a bluzke juz mam dosc dawno w dwoch rozmiarach i bede musdiala sie zdecydowac na jakis rozmiar
ale do mierzenia musialabym ubrac jeansy a w taki upal mam problem by majtki wlozyc

ja sie w tej bluzce zakochalam jak zobaczylam ja na insa u cori i ona wyglada w niej genialnie na tej lasce mi sie nie podoba

?
Ale mi nie chodziło o samą bluzkę.. sama ją mam.. mnie się ona osobiście podoba w wersji z odkrytymi ramionami, przykryte już średnio mi się widzą

[mal00nie]

macie może linka do tej farbującej koszuli
nie potrafię jej znaleźć

[Corii]

Napisane przez eleonorka cyrolka

ja sie nigdy nie sugeruje radami nikiogo sama wiem co m sie podoba a bluzke juz mam dosc dawno w dwoch rozmiarach i bede musdiala sie zdecydowac na jakis rozmiar
ale do mierzenia musialabym ubrac jeansy a w taki upal mam problem by majtki wlozyc

ja sie w tej bluzce zakochalam jak zobaczylam ja na insa u cori i ona wyglada w niej genialnie na tej lasce mi sie nie podoba

Elo dziękuję.
Pokaż się w niej też, bo to bluzka tez własnie w Twoim stylu i podejrzewam, ze wyglądasz w niej bombowo

[Kamila96]

Kliknęłam szarą spódniczkę

[blackangel88]

Napisane przez myszola21

nie mam siły nadrabiac wątku bo jestem załamana mój królik nie żyje, uciekl z zagrody w sobote i psy go w nocy zagryzły ostatnio mam tylko pod górke, byłam przed wyjazdem na rozmowach i mi podziękowali, mega źle sie zakonczyl ten mój odpoczynek. Między wierszami doczytałam, że urodziłaś Aniu, gratuluje i wszystkiego dobrego. Nie mam nawet ochoty zaglądaź na wątek bo serce mi pęka i o niczym innym nie myśle

Ojej, wspolczuje

[blackangel88]

Napisane przez monicar

Kama trzymam kciuki
Ja zacznę po przyjeździe z grecji

Oddaj zadka trochę
chciałabym mieć choć trochę, chyba zacznę robić przysiady, ale najpierw musi mi to ktoś dobrze wytłumaczyć.

Przykro mi, ale nie moge oddac

[Kamila96]

Napisane przez myszola21

nie mam siły nadrabiac wątku bo jestem załamana mój królik nie żyje, uciekl z zagrody w sobote i psy go w nocy zagryzły ostatnio mam tylko pod górke, byłam przed wyjazdem na rozmowach i mi podziękowali, mega źle sie zakonczyl ten mój odpoczynek. Między wierszami doczytałam, że urodziłaś aniu, gratuluje i wszystkiego dobrego. Nie mam nawet ochoty zaglądaź na wątek bo serce mi pęka i o niczym innym nie myśle